Sama na wakacje?

[Hermiona83]

Jeździłam na wakacje (krótkie) sama i było super. Ale nie z biura podróży, nie czuję tego sposobu spędzania urlopu. Po prostu wybierałam miłe miasto i jechałam zwiedzać, cieszyć się sobą i wolnością.

Bardzo to polecam

PS. Czy się bałam? Nie. Nie jestem typem barowo-imprezowym, a samo zwiedzanie czy po prostu bycie w mieście nie wydaje mi się groźne.

[kasiunia788742]

Napisane przez Hermiona83

Jeździłam na wakacje (krótkie) sama i było super. Ale nie z biura podróży, nie czuję tego sposobu spędzania urlopu. Po prostu wybierałam miłe miasto i jechałam zwiedzać, cieszyć się sobą i wolnością.

Bardzo to polecam

PS. Czy się bałam? Nie. Nie jestem typem barowo-imprezowym, a samo zwiedzanie czy po prostu bycie w mieście nie wydaje mi się groźne.

A co to za sposób spedzania czasu jak sie jedzie z biura podróży?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[tynka888]

Różnica jest taka, że biuro podróży wszystko za ciebie ogarnia i tyle, ubezpieczenie, pobyt, hotel, bilety itd, można jakieś☠dodatkowe wycieczki wykupić na miejscu itd, jak ktoś pierwszy raz jedzie sam za granicę to moim zdaniem opcja ok, nie każdy czuję się na tyle pewnie by samemu wszystko załatwiać.

[Hermiona83]

No ja nie lubię zorganizowanych wczasów Wolę wszystko zrobić sama.

[kasiunia788742]

Napisane przez Hermiona83

No ja nie lubię zorganizowanych wczasów Wolę wszystko zrobić sama.

Ale co procz samego lotu i hotelu jest zorganizowane?

Tzn może być sporo rzeczy a może być nic.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Ruwi]

Napisane przez kasiunia788742

Ale co procz samego lotu i hotelu jest zorganizowane?

Tzn może być sporo rzeczy a może być nic.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Choćby same hotele się różnią, zazwyczaj są to duże obiekty z jakąś infrastrukturą na miejsu, często są gdzieś na uboczu, nastawieniem, żeby odpoczywać tam i restauracja hotelowa też była pod nosem. Plus transfer, który zawiezie pod sam hotel. Raczej wczasów z biurem w all-inclusive nie zarezerwuje się w małym pensjonacie w centrum miasta.

[Liviah]

Jedź! Byłam kilka razy na zorganizowanych wyjazdach sama- w moim przypadku trekkingi górske- głównie po Dolomitach. Bezpiecznie bo z doświadczonymi przewodnikami, z ludźmi, z którymi dzielisz pasję, więc zawsze są tematy do rozmów. Ale z racji charakteru wyjazdów można sobie też pokontemplować w samotności. Raz miałam pokój z dziewczyną, która jest archeologiem- przegadałyśmy całe godziny, nie raz do późnej nocy i nadal utrzymujemy kontakt.
Mogę polecić biuro Horyzonty. Wszystko super zorganizowane, różne rodzaje wyjazdów i górskie i ciekawe miasteczka i regiony i fotograficzne i rowerowe. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Teraz rodzina mi się powiększa, więc charakter wakacji się trochę zmieni, ale jak dzieciaczka odchowam to pewnie znowu się zdecyduję na kilka dni samotnej przygody, a dzieć zostanie z tatusiem

[Mijanou]

Ja wolałabym jechać sama niż z kimś, kogo praktycznie nie znam, zatem wszelkie facebokoowe ogłoszenia o wspólnym wyjeździe dla singli odpadałyby. Jak ktoś mądrze napisał: nigdy nie wiadomo, na kogo się trafi. Nie chodzi nawet o jakieś przestępcze czy patologiczne zachowania, ale ta druga osoba może zwyczajnie nadawać na innych falach, np. mnie męczyłaby nieustająca gaduła, choćby nie wiem jak życzliwa. Grupowe wyjazdy tzw "integracyjne" (gdy pracowałam w PL) też odpadały, bo nie lubię tego typu wyjazdów z dużą grupą ludzi, no i nie z każdym mam chęć się integrować pozasłużbowo (męczą mnie osoby hałaśliwe lub takie, które nie wiedzą ile mogą wypić alkoholu, by rausz nie zamienił się w pijany bełkot i wylewność).

Gdy byłam singlem zdarzało mi się wyjeżdżać samej i nigdy tego nie żałowałam, no ale ja się dobrze czuję sama z sobą i nigdy się nie nudzę we własnym towarzystwie. Jeśli mogę radzić: zaplanuj sobie każdy dzień wyjazdu, co danego dnia chcesz robić i zobaczyć. Weź jakąś ciekawą książkę lub ebooki (na wszelki wypadek). No i ciesz się każdą chwilą

[nikisa]

Wszystko zależy od charakteru.
Na fb jest grupa podróżujące cebule i tam mnóstwo dziewczyn właśnie jeździ solo albo szuka kompanki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ojejuniu1974]

Napisane przez Ruwi

Choćby same hotele się różnią, zazwyczaj są to duże obiekty z jakąś infrastrukturą na miejsu, często są gdzieś na uboczu, nastawieniem, żeby odpoczywać tam i restauracja hotelowa też była pod nosem. Plus transfer, który zawiezie pod sam hotel. Raczej wczasów z biurem w all-inclusive nie zarezerwuje się w małym pensjonacie w centrum miasta.

Transfer z biura to duzy plus - zwlaszcza jesli nie ma sie z kim podzielic kosztow transportu na miejscu, albo samolot laduje o jakiejs glupiej porze

Bylam sama na Krecie z All Inclusive i bylo super.
Wycieczki kupowalam w niezaleznym biurze w miasteczku, raz byli szczegolnie szczesliwi ze moga mnie wcisnac - mieli juz tylko jedno wolne miejsce

[Ruwi]

Napisane przez ojejuniu1974

Transfer z biura to duzy plus - zwlaszcza jesli nie ma sie z kim podzielic kosztow transportu na miejscu, albo samolot laduje o jakiejs glupiej porze

Bylam sama na Krecie z All Inclusive i bylo super.
Wycieczki kupowalam w niezaleznym biurze w miasteczku, raz byli szczegolnie szczesliwi ze moga mnie wcisnac - mieli juz tylko jedno wolne miejsce

Dla jednych to na pewno plus, dla innych nie, ja np. wolę skorzystać z lokalnej komunikacji miejskiej, jest to dla mnie część poznawania danego miejsca

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez Ruwi

Dla jednych to na pewno plus, dla innych nie, ja np. wolę skorzystać z lokalnej komunikacji miejskiej, jest to dla mnie część poznawania danego miejsca

I też te okazyjne oferty mają zazwyczaj gorszą (dla mnie) lokalizację. Zdarzało mi się przeglądać oferty biur, bo właśnie niby są często fajne promocje i wychodzi nawet taniej niż przy kupowanie osobno noclegów i lotów, ale nigdy nie były one w miejscach, które sobie wcześniej upatrzyłam. Oferty, które w tych miejscach są dostępne zazwyczaj już nie są wcale atrakcyjne cenowo, więc zawsze i tak kończy się na samodzielnej organizacji.

Lubię też zmieniać miejsca pobytu, a z biurem jest to niemożliwe. Teraz jadę tylko na tydzień, a noclegi mam w trzech miejscach.

[kasiunia788742]

Napisane przez Ruwi

Choćby same hotele się różnią, zazwyczaj są to duże obiekty z jakąś infrastrukturą na miejsu, często są gdzieś na uboczu, nastawieniem, żeby odpoczywać tam i restauracja hotelowa też była pod nosem. Plus transfer, który zawiezie pod sam hotel. Raczej wczasów z biurem w all-inclusive nie zarezerwuje się w małym pensjonacie w centrum miasta.

Hmm no ja nie korzystam z all inclusive ani dużych obiektów. Lubie biura podróży za to ze odbiorą mnie o czasie z lotniska i zawioza o czasie na lotnisko. Wybieram małe hotele, beż wyżywienia, reszte ogarniam sama

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez Marcin89

To chyba były jakieś imprezowo-melanżowe wakacje. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić by samotna dziewczyna lecąca na 4-5 dni np. do Włoch, na Maltę, do Portugalii miała takie przygody.

Nie, nie były. Siedziałyśmy sobie po prostu przy barze przy basenie, nawet nie było to wieczorem tylko późnym popołudniem i nie piłam alkoholu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Napisane przez chwast

Przepraszam, ale jak to się ma do tematu wątku? Nie bylas tam sama, tylko z kumpelą, po drugie to taka sytuacja może zdarzyć się co piątek w kazdym mieście.

Nie ma znaczenia czy jest się samej na wakacjach czy samej w swoim mieście. Uważać trzeba zawsze, ale to chyba oczywiste


Sent from my iPhone using Tapatalk

Właśnie dlatego ze byłam z kumpelą i ogarnęła że coś się dzieje nikt mnie nie zgwałcił, gdybym była sama przeżyłabym najprawdopodobniej traumę życia. Na miasto do klubu też bym nie poszła sama.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Milagros_90]

Napisane przez kasiunia788742

Hmm no ja nie korzystam z all inclusive ani dużych obiektów. Lubie biura podróży za to ze odbiorą mnie o czasie z lotniska i zawioza o czasie na lotnisko. Wybieram małe hotele, beż wyżywienia, reszte ogarniam sama

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

A jakie kierunki wybierasz? Polecalabys jakiś dla nowicjuszki, na pierwszy wyjazd, żeby można było łatwo to wszystko ogarnąć? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kici88]

Napisane przez Milagros_90

A jakie kierunki wybierasz? Polecalabys jakiś dla nowicjuszki, na pierwszy wyjazd, żeby można było łatwo to wszystko ogarnąć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No chyba sama najlepiej wiesz, jakie miejsca cię interesują i co chcesz zobaczyć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez kici88

No chyba sama najlepiej wiesz, jakie miejsca cię interesują i co chcesz zobaczyć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No chyba tak jakby nie o to pytałam 🙂 ale jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, to doprecyzuję, że tak jak napisałam, nigdy nie byłam sama za granicą, a chciałabym kiedyś spróbować w trybie, o jakim pisze Kasiunia, więc jestem ciekawa, co polecalaby na pierwszy raz, dla kogoś zielonego w takich wyjazdach, by można było w miarę łatwo ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

Napisane przez kasiunia788742

A co to za sposób spedzania czasu jak sie jedzie z biura podróży?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Siedzenie w jednym miejscu przez cały urlop. Ja też nie korzystam z biura, bo jestem typem szwędacza - jak już jestem w jakimś kraju to najczęściej biorę jeden, max 2 noclegi w jednym miejscu i przenoszę się w kolejne.
Wracając do wątku autorki - ja bym dała szansę osobie poznanej na grupie podróżniczej. Można się spotkać wcześniej, można nawet wyskoczyć gdzieś blisko na weekend. Może rozwinie się z tego stała podróżnicza znajomość.

Napisane przez Milagros_90

No chyba tak jakby nie o to pytałam �� ale jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, to doprecyzuję, że tak jak napisałam, nigdy nie byłam sama za granicą, a chciałabym kiedyś spróbować w trybie, o jakim pisze Kasiunia, więc jestem ciekawa, co polecalaby na pierwszy raz, dla kogoś zielonego w takich wyjazdach, by można było w miarę łatwo ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaproponuję inny tryb - jedź w miejsce, gdzie lotnisko jest doskonale skomunikowane z punktem docelowym. Barcelona, Bergen w Norwegii, Porto w Portugalii - to taki moje ostatnie kierunki, które spełniały te kryteria. Dużo łatwiej jest coś zorganizować jeśli masz do wyboru całą bazę noclegową, a nie pojedyncze punkty z biura podróży. Plus najlepiej wybrać na bookingu, ale rezerwować przez stronę hotelu - wychodzi taniej.
Na pierwszy raz polecam Barcelonę, bo jest bardzo łatwo poruszać się po mieście. Metro jest dosłownie wszędzie, a miejsc do zwiedzania tyle, że tydzień to mało. Najlepiej jechać poza sezonem.

[kici88]

Napisane przez Milagros_90

No chyba tak jakby nie o to pytałam ale jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, to doprecyzuję, że tak jak napisałam, nigdy nie byłam sama za granicą, a chciałabym kiedyś spróbować w trybie, o jakim pisze Kasiunia, więc jestem ciekawa, co polecalaby na pierwszy raz, dla kogoś zielonego w takich wyjazdach, by można było w miarę łatwo ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to jest ci tak kompletnie wszystko jedno, dokąd pojedziesz, nie masz żadnych preferencji i pojedziesz tam, gdzie ci randomy z wizażu powiedzą, że masz jechać???

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milagros_90]

Napisane przez Magmag0194

Ja zaproponuję inny tryb - jedź w miejsce, gdzie lotnisko jest doskonale skomunikowane z punktem docelowym. Barcelona, Bergen w Norwegii, Porto w Portugalii - to taki moje ostatnie kierunki, które spełniały te kryteria. Dużo łatwiej jest coś zorganizować jeśli masz do wyboru całą bazę noclegową, a nie pojedyncze punkty z biura podróży. Plus najlepiej wybrać na bookingu, ale rezerwować przez stronę hotelu - wychodzi taniej.
Na pierwszy raz polecam Barcelonę, bo jest bardzo łatwo poruszać się po mieście. Metro jest dosłownie wszędzie, a miejsc do zwiedzania tyle, że tydzień to mało. Najlepiej jechać poza sezonem.

Bardzo dziękuję za wskazówki!

Napisane przez kici88

Ale to jest ci tak kompletnie wszystko jedno, dokąd pojedziesz, nie masz żadnych preferencji i pojedziesz tam, gdzie ci randomy z wizażu powiedzą, że masz jechać???

Dżizes, serio? tak, Magmag wyżej poleciła Barcelonę i już natychmiast rezerwuję nocleg
A tak serio, to jest dokładnie odwrotnie, niż mówisz - nie jest mi wszystko jedno, jest wiele miejsc, które chciałabym zobaczyć, a na forum dyskusyjnym nie szukam nakazów, gdzie mam jechać, tylko rozmów, dyskusji i doświadczeń od osób, które już takie wyjazdy mają na koncie. I kiedyś tam, jak będę się decydować, to będę mogła wziąć pod uwagę m.in. sugestie ludzi z forum. Prościej już nie umiem wyjaśnić i nie rozumiem, co tu jest niejasne i czemu tak drążysz

[skara]

Napisane przez Milagros_90

No chyba tak jakby nie o to pytałam ale jeśli ktoś jeszcze nie zrozumiał, to doprecyzuję, że tak jak napisałam, nigdy nie byłam sama za granicą, a chciałabym kiedyś spróbować w trybie, o jakim pisze Kasiunia, więc jestem ciekawa, co polecalaby na pierwszy raz, dla kogoś zielonego w takich wyjazdach, by można było w miarę łatwo ogarnąć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hiszpania jest łatwa i przyjazna. Dużo do zwiedzania, bezpiecznie, dobra pogoda, dobre jedzenie i cenowo umiarkowanie. Lokalsi pomocni, choć z angielskim nie jest super, ale da się dogadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez Milagros_90

A jakie kierunki wybierasz? Polecalabys jakiś dla nowicjuszki, na pierwszy wyjazd, żeby można było łatwo to wszystko ogarnąć? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zależy, jak widzisz taki urlop. Czy chcesz zwiedzać, wtedy najlepiej wybrać jakieś stare, dobrze zachowane większe miasto, których w Europie nie brakuje. Czy wolisz plażować, wtedy lepiej sprawdzi się jakaś wyspa, typowo nadmorska miejscowość (tu dobrze sprawdzić jej charakter, czy jest bazą imprezową, czy bardziej spokojną mieściną).

Można połączyć to oczywiście ze sobą, np. we wspomnianej już Barcelonie jest długa, szeroka i dobrze zlokalizowana plaża, ale to wcale nie jest standard. Nie każde nadmorskie miasto dostęp do plaży ma, a nawet nie każda wyspa, np. Madera, gdzie na głównej wyspie typowej plaży nie ma.

Więc wg mnie najważniejsze jest dokładne sprawdzenie lokalizacji danej miejscowości, a potem samego noclegu. Jak wygląda okoliczny teren, gdzie jest blisko, jak z dojazdem, jak z poruszaniem się na miejscu. Jak jedziesz z biurem podróży, to należy to samo sprawdzić.

Ja zawsze będę polecać Hiszpanię, Portugalię, Chorwacja też zapowiada się☠dobrze (bardzo klimatyczne i zabytkowe miasta + liczne wysepki, plaże, rejsy), do Grecji mam trochę uraz, ale Włochy już jak najbardziej też (jedzenie )

[kasiunia788742]

Napisane przez Magmag0194

Siedzenie w jednym miejscu przez cały urlop. Ja też nie korzystam z biura, bo jestem typem szwędacza - jak już jestem w jakimś kraju to najczęściej biorę jeden, max 2 noclegi w jednym miejscu i przenoszę się w kolejne.
Wracając do wątku autorki - ja bym dała szansę osobie poznanej na grupie podróżniczej. Można się spotkać wcześniej, można nawet wyskoczyć gdzieś blisko na weekend. Może rozwinie się z tego stała podróżnicza znajomość.



Ja zaproponuję inny tryb - jedź w miejsce, gdzie lotnisko jest doskonale skomunikowane z punktem docelowym. Barcelona, Bergen w Norwegii, Porto w Portugalii - to taki moje ostatnie kierunki, które spełniały te kryteria. Dużo łatwiej jest coś zorganizować jeśli masz do wyboru całą bazę noclegową, a nie pojedyncze punkty z biura podróży. Plus najlepiej wybrać na bookingu, ale rezerwować przez stronę hotelu - wychodzi taniej.
Na pierwszy raz polecam Barcelonę, bo jest bardzo łatwo poruszać się po mieście. Metro jest dosłownie wszędzie, a miejsc do zwiedzania tyle, że tydzień to mało. Najlepiej jechać poza sezonem.

Nie siedzę w jednym miejscu cały urlop. Zazwyczaj wybieramy jakas wyspę, wynajmujemu auto albo skuter i jeździmy po wyspie. No i ja nie lubię zmieniać hoteli.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez Milagros_90

A jakie kierunki wybierasz? Polecalabys jakiś dla nowicjuszki, na pierwszy wyjazd, żeby można było łatwo to wszystko ogarnąć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zależy co chcesz robić - jeśli jesteś nastawiona na zwiedzanie to jakieś stolice gdzie można komunikacja miejska szybko się przemieścić. Ja zazwyczaj jestem nastawiona na plazing na różnych plażach, spacery, knajpki, urokliwe uliczki itp i wybieram wyspy. Wynajmujemy skuter albo auto i jeździmy wczesniej w domu szukam gdzie można parkowac, czy są platne, miejsca jakie chcialabym zobaczyć. Zazwyczaj wybieramy hotel aby była niedaleko jakas plaża, aby w dzień lenistwa iść na nią.

Np. po Lefkadzie świetne jezdzilo się skuterem wypozyczonym lokalnie. Teraz lefkady nie widziałam w zadnym biurze, ale jakaś mała grecka wysepka - kos, samos, lesbos? Na Minorce za to auto wychodzilo jako najkorzystniejsze i też drogi były takie miastowe więc bezpieczniej auto.

Ja nie jestem typem zwiedzacza - że musze zaliczyć jak najwiecej wszystkiego i od 6 rana biegac z miejsce na miejsce więc też nie wybieram takich kierunków.



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Milagros_90

A jakie kierunki wybierasz? Polecalabys jakiś dla nowicjuszki, na pierwszy wyjazd, żeby można było łatwo to wszystko ogarnąć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja polecam Chorwację, a konkretnie Split i Trogir. Można bez problemu dolecieć samolotem do Splitu i pod samym lotniskiem jest przystanek autobusowy- wybierasz albo wspomniany Split albo Trogir. Trogir wygląda jak włoskie miasteczko - bardzo klimatyczny i zabytkowy, mnóstwo knajpek i pięknych uliczek. Komunikacja jest bardzo dobra, można wybrać statek lub autobus i sporo pozwiedzać, plus w okolicach różne plaże (wiadomo, kamyczek bo to Chorwacja). No i na miejscu kuny, a nie euro

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Ja polecam Chorwację, a konkretnie Split i Trogir. Można bez problemu dolecieć samolotem do Splitu i pod samym lotniskiem jest przystanek autobusowy- wybierasz albo wspomniany Split albo Trogir. Trogir wygląda jak włoskie miasteczko - bardzo klimatyczny i zabytkowy, mnóstwo knajpek i pięknych uliczek. Komunikacja jest bardzo dobra, można wybrać statek lub autobus i sporo pozwiedzać, plus w okolicach różne plaże (wiadomo, kamyczek bo to Chorwacja). No i na miejscu kuny, a nie euro

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

A po przeliczeniu wychodzi mniej więcej na to samo

[Lasagna_ze_szpinakiem]

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89216013]A po przeliczeniu wychodzi mniej więcej na to samo [/QUOTE]W sezonie na pewno W maju, czerwcu ceny w menu są troszkę inne więc można zaoszczędzić. No i noclegi są tańsze niż np Barcelona (też byłam, przepięknie, ale jednak wydałam na ten wyjazd sporo więcej). Ogólnie każdy wyjazd będzie super przygoda. Na city breaka polecam też Mediolan i wycieczkę nad jezioro Como (bez problemu można z centrum dojechać pociągiem).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Magmag0194]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

W sezonie na pewno W maju, czerwcu ceny w menu są troszkę inne więc można zaoszczędzić. No i noclegi są tańsze niż np Barcelona (też byłam, przepięknie, ale jednak wydałam na ten wyjazd sporo więcej). Ogólnie każdy wyjazd będzie super przygoda. Na city breaka polecam też Mediolan i wycieczkę nad jezioro Como (bez problemu można z centrum dojechać pociągiem).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Dla mnie Chorwacja tylko w formie objazdówki, najlepiej własnym autem. Fakt, wszystkie miasteczka są przepiękne, ale z moim trybem szwędacza nie miałam co tam robić po 2 dniach

Jeśli ktoś jest miłośnikiem leniwego spacerowania, odrobiny plażnigu i picia na spokojnie wina wieczorami to owszem, da się i tydzień siedzieć w Trogirze... jednak w takiej Barcelonie codziennie grafik jest wypełniony od rana do wieczora. Jak ktoś chce wersję ekonomiczną to wystarczy wziąć nocleg gdzieś w oddalonych dzielnicach (jak mówiłam metro działa bardzo dobrze i to nie jest żaden problem się przejechać do jakiejś atrakcji). W takich miejscach jedzenie też jest tańsze

Napisane przez kasiunia788742

Nie siedzę w jednym miejscu cały urlop. Zazwyczaj wybieramy jakas wyspę, wynajmujemu auto albo skuter i jeździmy po wyspie. No i ja nie lubię zmieniać hoteli.

No i tu jest kolejna sprawa - zależy co kto chce oglądać. Mnie wyspy nie kręcą, ale rozumiem, że ludzie zachwycają się widokami, wodospadami czy dzikimi plażami. I wtedy taka opcja jest jak najbardziej ok.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Magmag0194

Dla mnie Chorwacja tylko w formie objazdówki, najlepiej własnym autem. Fakt, wszystkie miasteczka są przepiękne, ale z moim trybem szwędacza nie miałam co tam robić po 2 dniach



Jeśli ktoś jest miłośnikiem leniwego spacerowania, odrobiny plażnigu i picia na spokojnie wina wieczorami to owszem, da się i tydzień siedzieć w Trogirze... jednak w takiej Barcelonie codziennie grafik jest wypełniony od rana do wieczora. Jak ktoś chce wersję ekonomiczną to wystarczy wziąć nocleg gdzieś w oddalonych dzielnicach (jak mówiłam metro działa bardzo dobrze i to nie jest żaden problem się przejechać do jakiejś atrakcji). W takich miejscach jedzenie też jest tańsze

Fakt, objazdówka w Chorwacji też świetna opcja. Właśnie wszystko zależy od tego, co ktoś rozumie pod hasłem wakacje - dla jednych będzie to intensywny czas ze zwiedzaniem, dla innych pół na pół (ja tak lubię), a jeszcze dla kogoś plażing Co nie zmienia faktu, że kocham Barcelonę i to zdecydowanie moje ulubione europejskie miasto (mieszkać bym tam jednak nie chciała bo za wielkie tłumy turystów ).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Magmag0194]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Fakt, objazdówka w Chorwacji też świetna opcja. Właśnie wszystko zależy co ktoś rozumie pod hasłem wakacje - dla jednych będzie to intensywny czas ze zwiedzaniem, dla innych pół na pół (ja tak lubię), a jeszcze dla kogoś plażing Co nie zmienia faktu, że kocham Barcelonę i to zdecydowanie moje ulubione europejskie miasto (mieszkać bym tam jednak nie chciała bo za wielkie tłumy turystów ).

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Widzisz, to mamy podobnie. To moje najukochańsze miasto i byłam tam już kilka razy, pewnie wrócę znowu
Ja pierwszy raz zwiedzałam Barcelonę jeszcze z rodzicami, jak wyszły pierwsze połączenia z Kato. Jakież było moje zdziwienie ilością turystów jak wróciłam kilka lat później Więc zdecydowanie poza sezonem, w sezonie miasto przypomina mrowisko.

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Magmag0194

Widzisz, to mamy podobnie. To moje najukochańsze miasto i byłam tam już kilka razy, pewnie wrócę znowu

Ja pierwszy raz zwiedzałam Barcelonę jeszcze z rodzicami, jak wyszły pierwsze połączenia z Kato. Jakież było moje zdziwienie ilością turystów jak wróciłam kilka lat później Więc zdecydowanie poza sezonem, w sezonie miasto przypomina mrowisko.

Za ich tapas,świeży sok z pomarańczy i lody o smaku kremu katalońskiego oddałabym wiele

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka