Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.III

[--Olka--]

Napisane przez Le_Souvenir

4 miesiąc (tylko ostatnie zdjęcie teraźniejsze)

Dokładnie, śliczna jesteś, Pierwsze co pomyślałam po otworzeniu zdjęcia "przed", to myśl, że taką masz piękną, ciemną oprawę oczu, ale co z tego, jak na pierwszy rzut oka wybija się trądzik.
Trzymam kciuki, żeby został tylko we wspomnieniach.

[kennedy]

le souvenir twoja skora wyglada slicznie

[Le_Souvenir]

Napisane przez --Olka--

Dokładnie, śliczna jesteś, Pierwsze co pomyślałam po otworzeniu zdjęcia "przed", to myśl, że taką masz piękną, ciemną oprawę oczu, ale co z tego, jak na pierwszy rzut oka wybija się trądzik.
Trzymam kciuki, żeby został tylko we wspomnieniach.

Jeju, dziękuję, nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy Opinia ludzi 'z zewnątrz', którzy nie widzieli mnie przez czas kuracji, jest chyba najcenniejsza, bo ci, z którymi widzę się codziennie, nie zauważają aż takiej różnicy.
Ten trądzik to już na zawsze pozostanie we mnie, w mojej głowie, nawet jeśli będę miała idealną skórę bez blizn czy przebarwień (głęboko w to wierzę, bo teraz to one mi najbardziej przeszkadzają). To chyba najgorsze, co może przydarzyć się dorastającym, niewierzącym w siebie dziewczynom. Ale cieszę się, że mam to już za sobą. Też trzymam za was kciuki!

Napisane przez kennedy

le souvenir twoja skora wyglada slicznie

Nie sądziłam, że kiedykolwiek coś takiego przeczytam/usłyszę. Dziękuję

[--Olka--]

Napisane przez Le_Souvenir

Ten trądzik to już na zawsze pozostanie we mnie, w mojej głowie, nawet jeśli będę miała idealną skórę bez blizn czy przebarwień (głęboko w to wierzę, bo teraz to one mi najbardziej przeszkadzają). To chyba najgorsze, co może przydarzyć się dorastającym, niewierzącym w siebie dziewczynom. Ale cieszę się, że mam to już za sobą. Też trzymam za was kciuki!

Niestety dokładnie wiem o co chodzi. W zasadzie po to zarejestrowałam się na wizażu (w 2007!), żeby pożalić się na trądzik, który już wtedy miałam od kilku lat. Kurację zaczęłam dopiero w 2013 r., teraz jestem pół toku "po", blizny i przebarwienia zostały, chciałabym je usunąć, ale w sumie i tak jest dobrze, najbardziej obawiam się nawrotu.

[Selavie]

Ja jestem po 2 zabiegu ostrzykiwania osoczem, dam znać za miesiąc czy wyrzucenie 2000 tys złotych na tę 'przyjemność' coś dało

[sskers]

Ja zaraz jadę do dermatologa. Wzięłam dokładnie 10 020 mg przy 59kg a w policzkach to dziadostwo nadal siedzi Ale potrzebuję przerwy od tych leków.

[krolowa zurawin]

sskers to już prawie 170 mg/kg... szczerze nie wiem co o tym myśleć (wszak dermatologiem nie jestem) ale mówi się że 120-150 mg/kg... więc nie wiem czy dalszy sens brania jest,po prostu nie jest to obojętne dla organizmu,a nie wiem czy jakiś więcej efekt będziesz w stanie osiągnąć

[sskers]

Napisane przez krolowa zurawin

sskers to już prawie 170 mg/kg... szczerze nie wiem co o tym myśleć (wszak dermatologiem nie jestem) ale mówi się że 120-150 mg/kg... więc nie wiem czy dalszy sens brania jest,po prostu nie jest to obojętne dla organizmu,a nie wiem czy jakiś więcej efekt będziesz w stanie osiągnąć

To samo powiedziałam dermatologowi Dał mi jeszcze 60 tabl. na 2 miesiące, ale szczerze zastanawiam się czy wykupywać receptę. Bo skoro nie zeszło po takiej dawce.. Chociaż nie powiem. Miałam podskórne zmiany ogromne, nic się nie dało z nimi zrobić. Teraz zbliżyły się do powierzchni. Ale są. Mój organizm zaczyna protestować i to przemawia za tym, żeby odpuścić sobie. Bo niby wyniki idealne, no ale.

[martuunia]

Napisane przez sskers

To samo powiedziałam dermatologowi Dał mi jeszcze 60 tabl. na 2 miesiące, ale szczerze zastanawiam się czy wykupywać receptę. Bo skoro nie zeszło po takiej dawce.. Chociaż nie powiem. Miałam podskórne zmiany ogromne, nic się nie dało z nimi zrobić. Teraz zbliżyły się do powierzchni. Ale są. Mój organizm zaczyna protestować i to przemawia za tym, żeby odpuścić sobie. Bo niby wyniki idealne, no ale.

może masz jakieś alergie, np. pokarmowe albo problemy ginekologiczne? Mi ostatnio endokrynolog powiedział, że może być spowodowane hormonami/tarczycą, ale nie tylko testosteronem, bo on czasem może być w normie a dihydrotestosteron i androstendion już nie i to może być ich wina. Polecił je zrobić pod koniec cyklu. Ja pierwszy raz spotkałam się z takimi nazwami i właściwie to nie weim czemu nigdy żaden dermatolog nawet nie zlecił takich badań

[sskers]

Napisane przez martuunia

może masz jakieś alergie, np. pokarmowe albo problemy ginekologiczne? Mi ostatnio endokrynolog powiedział, że może być spowodowane hormonami/tarczycą, ale nie tylko testosteronem, bo on czasem może być w normie a dihydrotestosteron i androstendion już nie i to może być ich wina. Polecił je zrobić pod koniec cyklu. Ja pierwszy raz spotkałam się z takimi nazwami i właściwie to nie weim czemu nigdy żaden dermatolog nawet nie zlecił takich badań

Będę szła teraz na kontrolę do endokrynologa i poproszę o komplet badań. Bo tych hormonów co wypisałaś też nie miałam robionych. Alergia raczej odpada (jestem alergiczką, ale nie pokarmową, aczkolwiek kto wie czy gluten nie mąci), o problemach gin. nic mi nie wiadomo. Z drugiej strony kto wie, skoro lekarze ograniczają się do podstawowych badań..nie szukają głębiej przyczyn żadnego schorzenia

[martuunia]

Napisane przez sskers

Będę szła teraz na kontrolę do endokrynologa i poproszę o komplet badań. Bo tych hormonów co wypisałaś też nie miałam robionych. Alergia raczej odpada (jestem alergiczką, ale nie pokarmową, aczkolwiek kto wie czy gluten nie mąci), o problemach gin. nic mi nie wiadomo. Z drugiej strony kto wie, skoro lekarze ograniczają się do podstawowych badań..nie szukają głębiej przyczyn żadnego schorzenia

no właśnie! :/ ja dopiero teraz zostałam uświadomiona od ilu czynników może zależeć stan skóry... zawsze słyszałam bo gruczoły łojowe, bo może zbyt wysoki testosteron i tyle. Trochę nie w czasie, bo już zaczęłam leczenie aknenorminem, ale gdyby trądzik po końcu kuracji wrócił to będę szukać innych przyczyn, a nie (prawdopodobnie) niepotrzebnie znowu obciążać nim organizm

[--Olka--]

Ja akurat mam pełen wachlarz hormonów przebadany, więc wiem na czym stoję.

Mogę jedynie kolejny raz ubolewać, że dermatolodzy do tego stopnia olewają kwestię leczenia trądziku (a generalnie zdrowia pacjentki), że zazwyczaj nawet nie zlecą badania podstawowych hormonów. Androstendion na przykład to podstawa obok testosteronu. Jeszcze żeby jakiś pierwszy lepszy derm... Ale taki, który sięga po leczenie izotretinoiną? W głowie mi się to nie mieści. Przecież izo jest ponadto skorelowane z antykami, cholera, przecież dokładne badania hormonów są niezbędne.

[SoiSoi]

Napisane przez Selavie

Ja jestem po 2 zabiegu ostrzykiwania osoczem, dam znać za miesiąc czy wyrzucenie 2000 tys złotych na tę 'przyjemność' coś dało

Ooo dawaj znać koniecznie, bo sama chciałam zrobić na czerwone przebarwienia pozapalne na policzkach
W ogóle na razie nie widać efektów?

[Selavie]

Hej, ogólnie ten zabieg nie działa jak gumka na przebarwienia, tylko ma na celu rewitalizację skóry. U mnie po kuracji skóra się zahamowała jeśli chodzi o samoleczenie, przebarwienia po ewentualnym wyprysku goją się bardzo wolno, albo w pewnym momencie przestają i zostaje mi plamka. W takiej sytuacji miałabym za pare lat całą twarz w plamach więc postanowiłam przywrócić skórze jakość sprzed Izoteku. Osocze bogatopłytkowe jest w zasadzie jedynym rozwiązaniem, więc nie zastanawiałam się długo. Niestety na efekty trzeba długo czekać, następują nawet do pół roku po serii zabiegów. Także podsumowując nie liczyłabym, że wymaże istniejące przebarwienia, ale mam nadzieję, że z czasem skóra stanie się dzięki temu zabiegowi grubsza i będzie sama leczyła ewentualne plamki do końca, a nie tylko do pewnego stopnia Żeby wymazać te przebarwienia, które mam w tej chwili wybieram się za miesiąc na laseroterpię Wiadomo, że mogłabym od razu zrobić te lasery i mieć gładką skórę, tylko co z tego jak za chwilę znowu miałabym jakąś plamkę bo wyskoczyła krostka czy coś

[--Olka--]

Napisane przez Selavie

Także podsumowując nie liczyłabym, że wymaże istniejące przebarwienia, ale mam nadzieję, że z czasem skóra stanie się dzięki temu zabiegowi grubsza i będzie sama leczyła ewentualne plamki do końca, a nie tylko do pewnego stopnia Żeby wymazać te przebarwienia, które mam w tej chwili wybieram się za miesiąc na laseroterpię Wiadomo, że mogłabym od razu zrobić te lasery i mieć gładką skórę, tylko co z tego jak za chwilę znowu miałabym jakąś plamkę bo wyskoczyła krostka czy coś

A widzisz... Na jaki laser się wybierasz? Często po laserze opinie są negatywne, w tym sensie, że zaraz pojawiają się nowe przebarwienia. Więc pewnie rzeczywiście warto zrobić coś jeszcze, żeby temu zapobiec.

[jakzjeschipstera]

Witajcie ponownie, właśnie mija mi trzeci miesiąc z Akne. Otóż mam do Was pytanie: czy Wam też w trakcie kuracji wyszły wszystkie możliwe zmarszczki? Dla mnie to potworne, lat mam 20 i czoło pełne zmarch, co mnie przeraża. Doradźcie!

[sskers]

Napisane przez jakzjeschipstera

Witajcie ponownie, właśnie mija mi trzeci miesiąc z Akne. Otóż mam do Was pytanie: czy Wam też w trakcie kuracji wyszły wszystkie możliwe zmarszczki? Dla mnie to potworne, lat mam 20 i czoło pełne zmarch, co mnie przeraża. Doradźcie!

Dziwne, bo rzekomo retinoidy są eliksirem młodości Mi osobiście nie spłyciło żadnych zmarszczek (w sensie mam aż jedną, od zawsze, pod linią rzęs). Ale czytałam nawet na tym wątku, że pogłębiły się osobom zmarszczki. Nie wiem jednak jak to wygląda po odstawieniu leków.

[kennedy]

Napisane przez jakzjeschipstera

Witajcie ponownie, właśnie mija mi trzeci miesiąc z Akne. Otóż mam do Was pytanie: czy Wam też w trakcie kuracji wyszły wszystkie możliwe zmarszczki? Dla mnie to potworne, lat mam 20 i czoło pełne zmarch, co mnie przeraża. Doradźcie!

czym nawilzasz?

[martuunia]

właśnie, to pewnie od niedostatecznego nawilżenia niż od tabletek samych w sobie

------------------------------------------------------
mnie też nie ominęła wysypka na ręku a to dopiero 1szy mc

[SoiSoi]

Napisane przez Selavie

Hej, ogólnie ten zabieg nie działa jak gumka na przebarwienia, tylko ma na celu rewitalizację skóry. U mnie po kuracji skóra się zahamowała jeśli chodzi o samoleczenie, przebarwienia po ewentualnym wyprysku goją się bardzo wolno, albo w pewnym momencie przestają i zostaje mi plamka. W takiej sytuacji miałabym za pare lat całą twarz w plamach więc postanowiłam przywrócić skórze jakość sprzed Izoteku. Osocze bogatopłytkowe jest w zasadzie jedynym rozwiązaniem, więc nie zastanawiałam się długo. Niestety na efekty trzeba długo czekać, następują nawet do pół roku po serii zabiegów. Także podsumowując nie liczyłabym, że wymaże istniejące przebarwienia, ale mam nadzieję, że z czasem skóra stanie się dzięki temu zabiegowi grubsza i będzie sama leczyła ewentualne plamki do końca, a nie tylko do pewnego stopnia Żeby wymazać te przebarwienia, które mam w tej chwili wybieram się za miesiąc na laseroterpię Wiadomo, że mogłabym od razu zrobić te lasery i mieć gładką skórę, tylko co z tego jak za chwilę znowu miałabym jakąś plamkę bo wyskoczyła krostka czy coś

Dzięki

[maiia]

Dziewczyny... wracam tutaj po roku nieobecności by napisać o efektach kuracji. W skrócie: żałuję, że tak późno się na nią zdecydowałam. Mój trądzik był oporny na WSZYSTKO. Do dzisiaj zresztą nie znam jego przyczyny. Występował na policzkach, żuchwie, przy uszach i na skroniach. Tylko czoło miałam zawsze czyste. Co się stało z moją skórą przez te wszystkie lata (33 dokładnie) męczarni zanim zastosowałam retinoidy to szkoda pisać...

Kuracja dała mi nowe życie. Nie przesadzam. Pamiętam dzień, w którym zobaczyłam po raz pierwszy moją nową, gładką buzię. Zupełnie gładką, bo kuracja wygładziła mi też zmarszczki. Do tej pory się nią cieszę i oprócz okazyjnych (raptem trzech wyprysków przez ten rok ale zawsze w tym samym miejscu) nic nigdy się nie pojawiło.

Nawet nie będę porównywać stopnia komfortu mojego życia przed i po...

Jeżeli któraś z was się waha.. ja bym się nie zastanawiała. Żałuję, że tak późno odkryłam ten lek, nigdy żaden z lekarzy nic mi na jego temat nie wspomniał, być może ze względu na średni stopień nasilenia schorzenia. Szkoda, że nie wiedzieli ile przecierpiałam przez niego dni i nocy...

A teraz jeszcze mała dygresja: gdzieś tam wewnątrz mnie wciaż czai się strach, że trądzik wróci. I wciąż mam świadomość, że było to dla mnie takie utrapienie, że żadna inna sytuacja nie generuje u mnie takiego stresu jak pojawienie się choć tej jednej małej zmiany, która na szczęście szybko znika.

Ale strach pozostał.

[szaramieta]

Hej, u mnie 2,5 miesiąca brania Izoteku, po 20mg na dobę. Poprawa jest, teraz tylko dwa większe wypryski (które goją się od miesiąca) no i przebarwienia.
Skóra się już w ogóle nie świeci, na dzień smaruję ją tym samym kremem co na wieczór, kiedyś nie do pomyślenia
No i kolejny plus - włosy. Kiedyś musiałam myć codziennie, teraz mogłabym nawet raz w tygodniu, ale aż tak nie przesadzam

Ale co mnie zmartwiło... Zawsze przed myciem nakładam na włosy olej z korzenia łopianu, wczoraj zapomniałam. Po wysuszeniu (naturalnym) powitał mnie suchy, łuszczący się skalp... Przeraziłam się, nałożyłam olej na całą noc i rano umyłam. Zobaczę, co będzie po wyschnięciu, jeśli bez zmian to chyba muszę czegoś poszukać bo wstyd wyjść z domu. Podobno można też smarować skórę głowy zwykłym kremem nawilżającym, któraś w was może coś takiego robiła?

Z innych skutków ubocznych: czerwone, lekko łuszczące się plamy na rękach, czasem bolące ścięgna achillesa i zaczerwienione oczy, co dopiero dzisiaj powiązałam z Izotekiem.

No odczucia mam mieszane.

[amisu]

Na suchą skórę głowy może Cerkogel 10% by się nadał? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,24160,cerkogel.html

[jakzjeschipstera]

ostatnio Cetaphilem, ale po nim mnie ostro wysypało (tak sądzę, bo tylko to ostatnio zmieniłam). Szukam jakichś kremów, które nie zostawią tej okropnie tłustej powłoki. Fakt, niedostateczne nawilżenie jest winowajcą i teraz się kajam i przepraszam z kremami, bo wcześniej nie używałam ich nigdy z braku potrzeby (paskudnie tłusta cera). Wybierałam raczej lekkie sera.

[Selavie]

Mam ten sam problem, Cepathil zalepia mi twarz i powoduje że świeci się cały dzień. Osobiście używam LRP hydra richie, silnie nawilża i wchłania się całkowicie, niestety jest bardzo drogi ;(

[Burza_1994]

To i ja napiszę o swoich obserwacjach Biorę izo 3msc. 3000mg za mną, zostało jeszcze 4500mg.
Brałam różne dawki, zaczynałam od 20mg, kończąc na 50mg dziennie. Optymalna dawka dla mnie to 30mg na dzień+ 2-3 razy w tygodniu zamiast 30mg, to 50mg.
W momencie kiedy brałam codziennie 40 albo 50mg, miałam straszne bóle głowy, mnóstwo suchych placków na ciele, skóra mocno wysuszona, podkład nie trzymał się na twarzy, dzień w dzień tak suche oczy, że ze sklepów ze sztucznym oświetleniem byłam zmuszona wychodzić bo tak mnie piekły i bolały. Dodatkowo bolał mnie kręgosłup przy chociażby chwilowym schylaniu się i miałam wtedy trudności ze wstaniem.
Przy dawce 30mg mam lekko wysuszoną skórę no i oczywiście usta. Od czasu do czasu uczucie piasku pod powiekami, ale nic czego nie dałoby się przeżyć.

Efekty: zlikwidowany łojotok twarzy, wyrównana cera(mam problem z zaskórnikami zamkniętymi), chociaż dalej jest ich jeszcze sporo, to widać postępy
Włosy lekko przesuszone, ale odpowiednia pielęgnacja wystarcza No i można sobie pozwolić na rzadsze ich mycie


Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma bardzo duże skutki uboczne, typu ból mięśni, bóle głowy, wypadanie włosów itd. to powinien zmniejszyć dawkę, a wydłużyć czas kuracji. Nie ma co się męczyć z takimi dolegliwościami, skoro można ich uniknąć.



A co do kremów nawilżających, polecam zainteresować się kremami Make Me Bio. Mam ten i bardzo sobie chwalę https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ge-energy.html Cena dosyć wysoka, ale przy takiej wydajności można sobie pozwolić

[sskers]

Napisane przez jakzjeschipstera

ostatnio Cetaphilem, ale po nim mnie ostro wysypało (tak sądzę, bo tylko to ostatnio zmieniłam). Szukam jakichś kremów, które nie zostawią tej okropnie tłustej powłoki. Fakt, niedostateczne nawilżenie jest winowajcą i teraz się kajam i przepraszam z kremami, bo wcześniej nie używałam ich nigdy z braku potrzeby (paskudnie tłusta cera). Wybierałam raczej lekkie sera.

Napisane przez Selavie

Mam ten sam problem, Cepathil zalepia mi twarz i powoduje że świeci się cały dzień. Osobiście używam LRP hydra richie, silnie nawilża i wchłania się całkowicie, niestety jest bardzo drogi ;(

Mi dermatolog przepisać Dexeryl i bardzo sobie chwalę. Skóra nie jest tłusta a nawilżona i podkład mineralny świetnie trzyma się. Stosuję na ciało i twarz

[szaramieta]

Napisane przez amisu

Na suchą skórę głowy może Cerkogel 10% by się nadał? https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,24160,cerkogel.html

Dziękuję!

[Selavie]

Od mojej kuracji Izo minął już rok. Wczoraj dostałam kolejny lek na swoje zaskórniki zamknięte. Tym razem Dalacin T. Dermatolog próbował wcisnąć mi retinoidy (Acnelec) ale powiedziałam, że ich nie chcę. Po wszelkiego rodzaju retinoidach zewnętrzych (Differin, Atrederm, Zorac, Locacid) moja skóra reagowała 2-miesięcznych wysypem, także nie zaryzykuję tego znowu

[gestapo]

dziewczyny, a jakie krople do oczu polecacie? mam bardzo suche i zaczerwienione bardzo bolą mnie od tego oczy i wyglądam okropnie i niezdrowo