2012-02-29, 11:07 | #451 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cytat:
Pewnie, że tacy są Tylko gdzie ich znaleźć? Podobają mi się niektóre Twoje bukiety z bloga, ale muszę mieć bukiet gdzieś blisko... Lenistwo bierze górę i chyba jednak zamówie u kogoś No a o gustach wiadomo, nie dystkutuje się
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" - George Elliot |
|
2012-03-09, 18:52 | #452 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 45
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
ewuszkaaa popieram Twoje zdanie, że większość bukietów wygląda jak z imieninowych widokówek dla Cioci
Ja uwielbiam bukiety bez zbędnej zieleniny, zdobień, koralików i innych bzdetów. Najlepiej same kremowe róże... coś w tym stylu http://forum.przewodnikmp.pl/richedi...d775056576.jpg nawet bez tej wstążki. Moja przyjaciółka miała taki na ślubie i ładniejszego nie widziałam. Swoją skromnością przebijał na elegancję i szyk wszystkie wiązanki i bukiety jakie do tej pory oglądałam. |
2012-03-21, 20:51 | #453 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 168
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Ja też chcę zrobić własnoręcznie bukiet ślubny. Chciałabym same kalie, albo kremowe róże, obwiązane wstążką.
Tylko dziewczyny z doświadczeniem w tym zakresie powiedzcie, kiedy kupowałyście kwiaty? Bo nie wiem, czy zamówić same kwiaty do odbioru w kwiaciarni? Czy biec przed ślubem o 5 rano na giełdę kwiatową? Jak dużo wcześniej go zrobić? |
2012-03-24, 19:17 | #454 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
nie bede namawiac ani przekonywac ale sygnalizuje ze kalii nie wystarczy tylko obwiązac wstazka zeby bukiet wygladał dobrze... w internecie az sie roi od zdjęc samoróbek z kalii które wołaja o pomste do nieba ...
kwiaty zamow w dobrej kwiaciarni, bedziesz miała pewnosc ze kwiaty beda w takim kolorze jak chcesz, w dobrej kondycji, swieże... a przed slubem lepiej dobrze się wyspij .. pozdrawiam ! |
2012-03-26, 14:29 | #455 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Witam Dziewczyny jakis czas temu sama pytalam w tym watku o bukiety we wlasnym wykonaniu slub byl w pazdzierniku (29.10.2011) i oto co wam powiem. bukiet wreszcie zamowilam w kwiaciarni. za 2 bukiety i 2 butonierki zaplacilam 100zl. bukiety byly z kalii kremowych ja mialam 5 i moja starsza 5... wygladaly skromnie i ladnie (przy mojej ogromnej sukience ) ogolnie bylam bardzo zadowolona i tak szczerze mowiac to gdybym miala znow brac slub to zrobilabym tak samo bo naprawde, rozumiem ze to ten jedyny dzien w zyciu...ale 300zl za bukiet kwiatow? przesada... zycze tez powodzenia w przygotowaniach paniom ktore maja je przed soba pozdrawiam
|
2012-04-05, 19:16 | #456 |
SPAMER
Nieopłacona reklama Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
według mojej wiedzy panna młoda nie powinna sobie sama robić bukietu ślubnego, tak samo jak nie powinna sama szyć sukni ślubnej, bo to ponoć przynosi pecha
|
2012-04-08, 10:11 | #457 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 12 002
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cytat:
moim zdaniem jest to tylko glupie gadanie. jesli jestes w stanie na czyms przyoszczedzic to mmoim zdaniem tak sie powinno robic
__________________
And nothing else matters... 13.07.13
|
|
2012-05-07, 14:26 | #458 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Witam wizażanki!
Jest tu jeszcze kto? Widzę, że jest tutaj mnóstwo dziewczyn, które się na kwiatach znają. Powiem szczerze, że może i bym dała radę ale nie mam odwagi sama sobie zrobić bukietu. Jest miesiąc przed ślubem a ja już mam takiego stresa, że szok. Przypadkiem trafiłam w czasopiśmie na bukiet, który od tego czasu siedzi mi w głowie. Strasznie mi się podoba i właśnie taki chciałabym mieć z małymi zmianami. Chciałbym żeby był obwiązany ciemnofioletową atłasową tasiemką i zamiast tych zielonych storczyków jakieś małe fioletowe kwiatuszki - no właśnie tylko jakie? Może macie jakieś pomysły? Ja dopiero wybieram się na rozmowę z florystką ale chciałabym być trochę przygotowana do rozmowy. Za wszelkie rady dziękuję. PS. pierwszy raz piszę tutaj na forum. Mam nadzieję, że zdjęcie jest jako załącznik. |
2012-05-10, 18:59 | #459 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Ja długo się zastanawiałam nad bukietem. Przerażałą mmnie myśl płacenia kolosalnych kwot za bukiet. W końcu sama zrobiłam. W kwiaciarni musiałabym zapłacić za niego około 150 zł - już się orientowałam - a mnie on kosztował ok 35 zł. Może nie był idealny ale nikt nie wierzył że sama go zrobiłam.
Na zdjęciu poniżej nie wygląda tak jak w rzeczywistości ale ładniejszego zdjęcia narazie nie mam. |
2012-05-11, 06:41 | #460 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
a sukienkę też sobie sama uszyłaś ? paranoja
|
2012-05-11, 10:32 | #461 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 10
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Aty jesteś kwiaciarką że tak pytasz??? Jej się podoba miała czas się bawić i oto chodzi!!!!!!!Chyba jest różnica uszyć sama sukienkę a zrobić bukiet z paru kwiatków!!!mart989 mi się podoba i gratuluje pomysłowości
Edytowane przez kwiatuszek78 Czas edycji: 2012-05-11 o 10:35 |
2012-05-11, 10:40 | #462 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Nie rozumiem Twojego sarkazmu
Paranoja, że niby co? To, że ślub i to raz w życiu to znaczy, że każdy musi wydać morze kasy? A to niby dlaczego? Bukiet to nie jedyny wydatek tej imprezy. Ja prawie wszystkie duperele, które inni zamawiają gotowe, robię sama ręcznie i jestem z tego bardzo dumna. Takich zaproszeń jak miałam ja nie miał nikt. Poza tym nie zawsze w grę wchodzi tutaj oszczędzanie. Jeśli mogę i potrafię coś zrobić sama to robię. Jeśli dziewczyny chciały mieć samodzielnie wykonane bukiety to ok. Tobie się podobać nie musi, kwestia gustu a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Ja bym swój bukiet też bardzo chętnie zrobiła sama ale potrzebuję go mieć w bardzo dobrym stanie jeszcze kilka dni po ślubie dlatego muszę odżałować i zamówić go u florystki. Sama nie dam rady go tak zabezpieczyć bo nie mam o tym pojęcia. Następnym razem zanim wstawisz taki beznadziejny komentarz to się dobrze zastanów i lepiej zrób coś pożytecznego zamiast wk....... innych. Jak nie masz nic sensownego do powiedzenia w temacie to poszukaj innego. Normalnie bym Cie olała ale teraz często jestem na różnych forach i strasznie razi mnie chamstwo i hipokryzja osób tam się udzielających. |
2012-05-11, 14:43 | #463 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
no własnie - jesli potrafię. ... a patrzac na te samoróbki to niestety mało kto potrafi ...wiem ze moze nie dostrzegacie błędów bo to by trzeba pokazac na zasadzie porównania - bukiet porządnie wykonany vs samoróbka.
Bukiet prawie jak ślubny. Ale "prawie" naprawde robi dużą różnice. No ale najważniejsze ze sie podobał . |
2012-05-11, 15:31 | #464 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
mart898 gratuluję samodzielnie zrobionego bukietu i cieszę się że jesteś zadowolona, moim zdaniem wyszło zupełnie fajnie jak na amatorski bukiet.
Co do reszty, miałam się nie wypowiadać, ale nie wytrzymam. Po pierwsze, kawa1972 Twoja wypowiedź jest niegrzeczna i bezczelna i mam nadzieję, że moderator tego forum zwróci na nia uwagę. Po drugie, kasiulko czytając ten wątek od deski do deski można zauważyć jak Ci się zmieniło nastawienie z życzliwego i pomocnego na czepliwe, które też prezentuje wiele innych dziewczyn w tym wątku. Zastanów się, czy w ogóle jest sens sie wypowiadać, jeżeli zamiast zachować się jak profesjonalistka i udzielić życzliwej rady technicznej, co kiedyś robiłaś, warto w każdym poście podkreślać że amator ladnego bukietu nie zrobi i odsyłać do kwiaciarni. Może powinnaś zastanowić się nad tym, czy nie lepiej faktycznie podzielić się swoją wiedzą i odpowiedzieć na zadane pytanie? Wizaż jest bardzo wartościowym forum dla wielu kobiet również dlatego że mogą wśród wielu użytkowniczek tego forum spotkać profesjonalistki z różnych dziedzin i skorzystać z ich rady. Po trzecie, to czy ktoś sam wykonuje swój bukiet ślubny, makijaż, fryzurę, manicure, pedicure, biżuterię, zaproszenia, winietki czy inne detale, czy też korzysta w tym zakresie z usług profesjonalistów jest jego indywidualną sprawą. Nie ma w tym nic złego, jeżeli komuś nie zależy żeby nieść do ołtarza małe florystyczne dzieło sztuki tylko własnoręcznie wykonany bukiet, niezależnie od tego jakie ma pobudki i jak mu to wyszło. Nie ma nic złego w chęci zaoszczędzenia odrobiny pieniędzy, nie ma nic złego w tym że komuś nie zależy na najpiękniejszym na świecie bukiecie, nie ma nic złego w tym że ktoś chciał mieć coś zrobionego własnoręcznie na swoim ślubie. Ten wątek nie ma służyć poniżaniu osób, które chcą zrobić coś same, a pomocy im i udzieleniu rady. Byłoby bardzo dobrze gdyby wszyscy o tym pamiętali. Nie rozumiem też tej hipokryzji, że to co ślubne wcale nie jest droższe dlatego że jest ślubne. Wiadomo że jest i nie dotyczy to tylko bukietów, ale setek innych rzeczy poczynając od makijażu i fryzury, a kończąc na kieliszkach do wódki przewiązanych białą wstążką. Zaprzeczanie temu jest zabawne i nie wiem czemu służy. Po lekturze poprzednich postów nie wiem, czy mogę liczyć na czyjąś konstruktywną odpowiedź, ale i tak zadam pytanie z którym tu przyszłam - kiedy kupować róże lub piwonie na bukiet na giełdzie - w czwartek czy piątek przed ślubem i czy piwonie mają jakieś wady na które trzeba uważać przy wykonaniu bukietu?
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2012-05-11, 20:30 | #465 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Iceflower chyba niezbyt dokładnie czytałaś moje posty a już na pewno nie od deski do deski ... wypowiadam się zawsze szczerze i staram sie nikogo nie urazic, choc jak widzę niektóre prace to jest mi naprawdę ciężko. Nie rozumiem natomiast hipokryzji niektórych osób które chwalą, wręcz zachwycaja się czyms co jest ewidentnie brzydkie. I nie trzeba oka profesjonalisty żeby to dostrzec. Ja tak nie potrafię, niestety.
Na tym i nie tylko tym forum padały wielokrotnie ostarżenia pod adresem florystów którzy rzekomo zbijają fortuny na zamówieniach ślubnych, co zmusza biedne panny młode do samodzielnego wykonywania swoich wiązanek, wiec pozwolisz ze nie będę milczała bo takie wypowiedzi mnie obrażają. Z nikogo skóry nie zdzieram a fortuny się na florystyce ani slubnej ani żadnej innej nie dorobiłam i nie wygląda aby w najblisżym czasie miało sie to zmienić. I jak czytam ze bukiet slubny w kwiaciarni kosztowałby mase pieniedzy 150 zeta a został zrobiony za 35 zł to mna trzesie bo wychodzi na to ze kwiaciarnie narzucają marże 300 % co jest bzdurą i kłamstwem ! Jesli wartosc tego akurat bukietu wyniosła 35 zł to znaczy ze kwiaty były nie najlepszej jakosci, delikatnie mowiąc. Ja takich nie używam i wartość moich bukietów jest wielokrotnie wyższa. Wierz mi ze mozna całą życzliwosc stracic czytając co poniektóre wypowiedzi panien młodych.. nie dziwię sie wcale Kawie że zareagowała nerwowo. Co do pytania o piwonie to nie będe się wypowiadała, jest tu tyle ekspertów florystycznych ze z pewnoscią podziela sie wiedza, nic tu po mnie. Najwyższy czas wyłączyc subskrybcje tego wątku co niniejszym czynię. Pozdrawiam |
2012-05-12, 16:49 | #466 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 370
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cóż, szkoda że moja wypowiedź tak dalece Cię uraziła, że aż uciekasz z wątku, więc przepraszam, bo nie to było moim celem.
Wydaje mi się też że jest tak, że nikt tu nikomu marży nie liczy ani nie wytyka, ale każdy decyduje na co wydaje pieniądze. Nie wiem co złego jest w tym dla florystki obcej i niezaangażowanej w sprawę, że kogoś kosztował bukiet ślubny 35 zł... Nie potrafię dopatrzeć się w tym niczego złego nawet jeżeli kwiaty były "złej jakości".
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2012-05-13, 07:46 | #467 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
witam wcale nie uciekłam tylko nie miałam czasu
,,iceflower,, nie widzę chamstwa w mojej wypowiedzi tylko zadałam pytanie po drugie jak ktoś pisze że wydał na bukiet 35 zł to jest wielka bzdura chyba że to były takie że po ślubie padły ale to mało ważne . Jak dla mnie róbcie sobie bukiety ale nie piszcie że bukiet kosztował 35zł bo to głupota policz paliwo w 2 strony albo bilet chyba ze masz blisko i na nogach ,same kwiaty zwłaszcza róże trzeba wydać więcej niż 35 zł i dodatki a widziałam w tym bukiecie gipsówkę która jest droższa czasami od samych róż i nie jest sprzedawana pojedynczo wiec wszystkie poruszone panie przepraszam za użyte słowa gdzie nikogo wcale nie obraziłam podobno jest wolność słowa ,,zlotko_20,, porównani z tobą nie użyłam wulgarnych słów pod twoim adresem ale jak to się mówi widać wychowanie rodziców po tym co tu widzę to nawet niema sensu rozmawiać o niczym tu na forum życzę wam miłego dnia i mam nadzieje że ktoś wam odbierze kawałek chleba |
2012-05-13, 12:08 | #468 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cytat:
Uparłam się na choć kilka piwonii w bukiecie, ale powiedziały że nie mogą obiecać, bo są to kwiaty ogrodowe i jak jest dzień superciepły to potrafią z małej kulki nagle wystrzelić i za chwilę paść. U babci TŻeta wczoraj były już widoczne kwiaty, w postaci zwiniętej kulki, ale niewiadomo jak będzie za 2 tygodnie. Zapytałam dlaczego w Polsce nie spotyka się piwonii w bukietach, a na zagranicznych stronach aż się od nich roi. Powiedziały, że widocznie sesje robione są ad hoc, sezonowo, a nikt nie pisze jak wstawia w zimie zdjęcie bukietu z piwonii, że fotka była trzaskana pół roku wcześniej... Może coś w tym jest. Ja zamówiłam miks kwiatów. Wątek zrobił się drażliwy, bo na anonimowym gruncie spotykają się tutaj sprzedawca i klient. Każdy ma swoje racje. Klient chce tanio, a sprzedawca charytatywnie nie pracuje. I konflikt gotowy. Mnie najbardziej drażni fakt, że polska moda florystyczna ma się często nijak do cudownych bukietów, które oglądam na zagranicznych blogach. Chociaż powoli się to zmienia Moją największą obawą jest, że wydam 180zł na coś, co nie będzie mi się podobać, bo każda osoba ma inny gust. Ja wytłumaczę po swojemu moją wizję, a pani nawet jeśli zrobi z najszczerszymi chęciami, może tą wizję inaczej odebrać. Nawet najlepsza komunikacja jest obarczona błędami na linii przekaz-odbiór. Ja zabezpieczyłam się w ten sposób - wywołałam zdjęcia bukietów, które mi się najbardziej podobają i zrobiłam opis tego co chcę na piśmie. Zaniosłam do kwiaciarni. Pani zanotowała, że zdj. nr - "taki kształt", zdjęcie nr 2 - "takie kolory", a ta rozpiska ma sprawić, że jak zabiorą się za bukiet za 2 tygodnie, to nie będą drapać się po głowie "co ta pani właściwie chciała???" Tak samo robię z deko kościoła, auta, sali itd. Jestem bardzo wymagającym klientem (głównie dlatego, że daję z siebie wszystko obsługując klienta we własnej pracy i liczę na tak samo wysoki poziom obsługi). Moje podejście jest takie, że jeśli sprzedawca/usługodawca spełni moje oczekiwania, to do niego wrócę, bo uważam że warto przywiązać się do osoby, która jest sprawdzona. Jeśli mój bukiet ślubny będzie inny niż zamawiałam, jeśli kwiaty będą marne - nigdy więcej tam nie wrócę i opowiem wszystkim, że nie warto tam iść. Ale jeśli będę zadowolona, bardzo chętnie będę tą kwiaciarnie polecać, reklamować, mówić "wydasz tyle i tyle, ale kupujesz u nich pewność i jakość, na pewno będziesz zadowolona" i sama wrócę po więcej. Mamy wolny rynek, każdy ma prawo decydować. Zaproszenia drukowaliśmy sami i wyszły dla nas najpiękniejsze. Dało nam to satysfakcję, poczucie że to nasze własne małe dzieło. I być może artysta, który sprzedaje zaproszenia, powiedziałby że są źle zrobione, brzydkie itp., ale nas to nie interesuje. Pamiętajcie, że medal ma zawsze dwie strony
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" - George Elliot |
|
2012-05-13, 13:21 | #469 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: -
Wiadomości: 204
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
To i ja dorzucę kilka słów od siebie
Może to Was trochę pogodzi, bo rzeczywiście dyskusja stała się trochę handlowa (jeśli nie bazarowa). Rozumiem pobudki niektórych do tego, żeby bukiet zrobić samej (czy to sentymentalne, czy ekonomiczne - jest to obojętne). Szanuję taką decyzję i jeśli ktoś potrafi stworzyć naprawdę ładną kompozycję kwiatową, zna się trochę na zachowaniu proporcji, współgrania kolorów i ma tak zwany 'dryg', to nie widzę najmniejszych przeszkód i szanuję bardzo tak odważną decyzję Warto w takim przypadku mieć kilka prób skomponowania bukietów za sobą, poczytać o wymaganiach co do przechowywania kwiatów (i różnych rodzajów - pamiętajcie, że niektóre połączenia się gryzą ze względu na to, że kwiatuchy źle na siebie wpływają nawzajem i mogą po prostu kolokwialnie mówiąc 'klapnąć'). Nie poszłabym jednak do kwiaciarni z zupełnego przypadku też... Często szukamy po stronach internetowych, ceny są naprawdę bajońskie i zawyżone (najbardziej lubię grupę tak zwanych 'pseudo artystów-stylistów). Da się zamówić piękny bukiet nawet do 100 zł. Nie wymagajcie jednak, że trudno dostępne gatunki, będą tanie. Pomyślcie o kosztach niezwiązanych z bukietem i dodatkowych materiałach (druciki, rączki, wzmocnienia, itd.). Porozmawiajcie i pokażcie czego chcecie. No i najważniejsze: kupujcie kwiaty częściej niż na ślub. Kupcie Mamie bukiet na urodziny, Dzień Matki. Zobaczycie czy styl florystki Wam odpowiada! Zaprzyjaźnijcie się w ten sam sposób jak z fryzjerem, makijażystką i kosmetyczką. To chyba ważne znaleźć takie 'swoje miejsce'. Wtedy problem zrobienia kogoś w bambuko po prostu spada. No i pytajcie jeśli kogoś takiego nie macie o polecane florystki Po jednej i drugiej stronie lady znajduje się człowiek. Trochę empatii, zrozumienia nie zaszkodzi.
__________________
'Love is a burning thing And it makes a fiery ring Bound by wild desire I fell into a ring of fire' Johnny Cash |
2012-05-13, 17:09 | #470 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Zgadzam się z obiema przedmówczyniami. Przepraszam wszystkich za mój wcześniejszy post, dałam się ponieść emocjom i to za bardzo. Moje nerwy zaczynają przypominać strzępki bo za cokolwiek bym się nie zabrała wszędzie napotykam schody i problemy. Nie pracuję, więc postanowiłam większość rzeczy zorganizować sama ale teraz na miesiąc przed ślubem czuję, że się rozsypuję. Przeglądam różne blogi, fora i czytając komentarze ciśnienie podskakuje mi jeszcze bardziej bo tam tylko chamstwo, hipokryzja, odzywki na poziomie smarkaterii z podwórka. A przecież w tym wszystkim nie o to chodzi. Wydawało mi się, że tutaj na wizaz.pl jest trochę inaczej bo wpadłam na kilka wątków na poziomie a tu znowu kicha. Przyszłam tutaj po małą podpowiedź a wplątałam się w coś takiego. Więc jeszcze raz przepraszam i ponawiam moje pytanie co do bukietu ślubnego. Jakimi fioletowymi kwiatuszkami zastąpić te zielone storczyki w bukiecie?
P.S. Polecam blog kasiulki - śliczne prace tam są a dekoracja poślubna mnie powaliła na kolana. |
2012-05-13, 19:52 | #471 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cytat:
Po pierwsze: chodziłam po kilku kwiaciarniach w moim mieście i pytałam się o ceny bukietów ślubnych. O to ile doliczają za samo hasło ślubny. Tam gdzie nie chciały powiedzieć wysyłałam siostre ze zdjęciem i mówiła że potrzebuje taki a taki bukiet w prezencie dać i ile bedzie kosztował - różnica jakieś conajmniej 100 zł. Znajoma się nie prztznała że to bukiet ślubny który zamawiała i jak florystka się zorientowała jak pan młody przyjechał po niego to zrobiła mu awanture, ze ją oszukali. Po drugie: To że wyszedł mnie 35 zł to nie znaczy że kwiaty były złej jakości. Kupiłam w hurtowni świeże kwiaty, jeszcze zwinięte ładnie. Poprostu cena jednej różyczki była bardzo niska . Do tego mikrofon - grosze. Reszte rzeczy miałam w domu. Po trzecie: Zdjecie zrobione dzień po weselu więc swoje już przeszedł. Mi nie zależało aby ten bukiet był idealny bo to nie jest najważniejsze. Ale po części o satysfakcje że sama go zrobiłam, że zaoszczędziłam. Tak jak powiedziała Ewuszkaa "Mamy wolny rynek, każdy ma prawo decydować. Zaproszenia drukowaliśmy sami i wyszły dla nas najpiękniejsze. Dało nam to satysfakcję, poczucie że to nasze własne małe dzieło. I być może artysta, który sprzedaje zaproszenia, powiedziałby że są źle zrobione, brzydkie itp., ale nas to nie interesuje." I tak jak ona i wiele innych Panien młodych miałam obawy , że nie zrobi jak bym chciała - a nawet najlepswza florystka zreszta czy to krawcowa czy kto inny - potrafi spaskudzić robotę. A tak może nie był idealny ale przynajmniej taki jaki chciałam |
|
2012-05-14, 10:01 | #472 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Kulla - dobrze prawi Zgadzam się z każdym słowem
mart989 - ja Ciebie też rozumiem, bo nie każdego stać na wydanie dodatkowych 200zł na kwiaty. Jak robiłam swój budżet to też nie było mnie stać na kwiaty takie jakie chciałam, zamawiam bukiet, bo udało mi się kupić taniej np. ozdobę do włosów, i płacę tak naprawdę za święty spokój. Love&Peace
__________________
Żona!
"Kobieta wierzy, że 2 i 2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę" - George Elliot |
2012-05-14, 10:45 | #473 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
nikt nie rozdaje kwiatów i dodatków za darmo, wiem ile kosztują dobrej jakosci róże, paczka gipsówki, dodatki - mikrofon Oazisu (a nie np. Toolmetu z którego kwiaty wypadają), wstazka, drut, kondycjoner. Jezeli za paczke róz zapłaciłas tak niska cene, a doliczając pozostałe koszty, w tym dojazd szacuję ze zaplaciłas za nie max 15 zł to były to po prostu słabe i tanie róze i tyle. Choc może nie masz tego świadomosci. Ja na takie roze nawet nie patrze, nie mowiac juz o dodaniu ich do bukietu slubnego.. w moich bukietach używam swieżych kwiatów szlachetnych odmian, które pieknie wyglądają, dlugo się trzymają ale co za tym idzie są dużo droższe...naprawdę jest kolosalna róznica miedzy mało-pąkową różą no-name, która na drugi dzien najczęsciej nadaje się tylko do kosza a piękną Grande Amore o aksamitnych platkach, która pięknie się rozwija i stoi jak drut 2 tygodnie. Moze na tym polega to słynne hasełko"doliczanie za samo słowo slubny" - nie bierzecie pod uwagę jakości, ilości użytych kwiatów, dodatków i zabiegów które musimy wykonac aby bukiet był naprawdę piękny, wytrzymał dłużej niż te kilka godzin slubu i wesela i zachwycił każdego. Skoro chciałas miec taki bukiet to ok, nie neguję tego, dobrze ze jestes zadowolona, rozumiem ze ktos chce zaoszczędzic, mam mały budżet na kwiaty lub zrobic sobie cos sam, nie ma w tym nic złego, ale nie pisz proszę ze kwiaciarnie doliczają kwoty z kosmosu bo nie masz pojęcia o florystyce. Albo moze też nie byłas nigdy w kwiaciarni z prawdziwego zdarzenia, bo na pewno nie jest takową kwiaciarnia w której florysta nie potrafi odróżnic bukietu gratulacyjnego od ślubnego
Miałam się już nie odzywac ale po prostu takie posty jak Twoj sprawiają mi przykrosc. Pracuję cieżko, na nikimi nie żeruję i nie zbijam kokosów. Za to staram się zeby to co wyszło spod mojej ręki było piękne, doskonałej jakosci i dopracowane. Cieszę się ze przychodzą do mnie osoby, dla których jest to ważne i nie wyliczają mnie z każdej złotówki. I przykro mi gdy czytam takie wypowiedzi jak Twoja... Złotko - moze delphinium albo hortensja, pojedyncze wklejone kwiaty. A chcesz ten bukiet robic sama? |
2012-05-14, 13:16 | #474 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cytat:
I nie wciskaj mi kitu, że za samo hasło nic nie biorą bo biorą dużo więcej, nie tylko jeśli chodzi o bukiet ale o wiele wiele innych rzeczy |
|
2012-05-14, 14:02 | #475 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
tak - jeszcze jedno - gipsówkę rozdają za darmo w tej hurtowni? bo jesli tak to chetnie poznam adres, ja za paczkę płacę 20-50 zł w hurcie , w zależnosci od pory roku. Ato co miałas w domu to Mikołaj przyniósl w prezencie czy jak, skoro nie doliczyłas do tych precyzyjnych wyliczen? Mnie niestety nikt takich prezentów nie robi, wszystko muszę kupic, a kupuję dużo wiecej niz tylko mikrofon i kwiaty, więc chyba nic dziwnego ze to potem sprzedaję a nie rozdaję za darmo prawda? Ty pracujesz za free dla idei ? Jesli tak to nie mamy o czym rozmawiac...
poza tym nie każdy ma to szczescie ze ma hurtownie pod nosem, ja muszę pokonywac większe dystanse, niestety na stacji benzynowej nikt nie chce mi lac do baku na piękne oczy, zus i skarbowy tez jakos nie chcą mnie zwolnic z płacenia składek, ani własciciel lokalu z czynszu. Pracownik tez za darmo nie chce robic, no. A szkoda. I nie wciskam Ci zadnego kitu, skoro nie dociera do Ciebie to co napisałam, nasza dalsza polemika jest bez sensu. Tym bardziej ze jak widzę nie dostrzegasz żadnej różnicy między "czyms" a byle czym. Edytowane przez kasiulka Czas edycji: 2012-05-14 o 14:09 |
2012-05-14, 14:11 | #476 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
ze sie wtrace, ja chociaz inna branza to moze wypowiem sie w tej kwestii
jestem wizazystka wiec teoretycznie moge sie pomalowac sama, chcialam naprawde chcialam zeby mnie ktos pomalowal ale niestety żadna z wizazystek na makijazach probnych nie spelnila mych oczekiwan, niestety musze sie malowac sama ale osoba jako osoba ktora nigdy w zyciu nie zrobila bukietu nigdy bym sie nie podjela wykonac go sama, pomimo ze mam duze zdolnosci manualne i jakby nei patrzec poczucie estetyki, co co ceny za bukiet slubny rowniez sie nie zgodze (ja za kazdy makijaz licze tak samo bo robie to samo w przypadku bukietow jest podobnie naprawde), kazdy chce zyc dla florystki to jej praca. wiem ile trwa samo przygotowanie kwiatow do bukietu. wiec nawoluje , niech kazdy robi to co umie najlepiej
__________________
Panna Żelazny Zad wizażuję sobie https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=343695 ZAPRASZAM https://wizaz.pl/Mikroreklama jestem zbyt za✂✂✂ista żeby ociekac za✂✂✂istością, to za✂✂✂istość ocieka mną |
2012-05-14, 14:26 | #477 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
kasiulka - dziękuję za podpowiedź i od razu odpowiadam na Twoje pytanie : nie, nie mam zamiaru tego bukietu robić sama, nie jestem w stanie, nie znam się na tym. Co innego związać pęczek róż czy innych kwiatów wstążką a co innego powyginać i pozwiązywać te wszystkie trawy i wpleść w to perełki i tak dalej - nie mam tez bladego pojęcia o zabezpieczaniu kwiatów przed więdnięciem a tak jak wcześniej pisałam chcę żeby wytrzymał troszkę dłużej niż tylko w dzień ślubu. Poza tym ślub mam o godz. 11 i albo musiałabym się z tym bawić dzień wcześniej albo w nocy a na to po prostu nie mam czasu ani nerwów. Mam tam jakieś zdolności ale to głównie w pracy z papierem, wstążkami i takie tam. Bukietów robić nie potrafię. I tak już wszystko jest na mojej głowie, więc nie chcę sobie dokładać kolejnego ciężarka. Mam już wydrukowane zdjęcie bukietu, dokładny opis i próbkę tasiemki i liczę na to, że się z tą Panią bez problemu dogadam. Już sobie tam dopisałam te dwie nazwy kwiatów, które mi podałaś i w czwartek jadę na rozmowę.
A tak na marginesie to zakochałam się w jednym bukiecie na Twoim blogu i teraz nie mogę się zdecydować już na żaden bukiet. Ta biała kuleczka z goździków z motylkami ze storczyka. Śliczna. Ja bym tylko zmieniła ten storczyk na fioletowy a te perełki na coś zielonego. Szkoda, że do Katowic tak daleko mam. Chętnie bym się do Ciebie wybrała. |
2012-05-14, 14:32 | #478 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
dziękuję , fioletowa Vanda zamiast Phalenopsisa byłaby git
pytałam czy chcesz robic sama bo kwiaty na kryzie trzeba wkleic specjalnym klejem do żywych, a wyplecenie tej kryzy wymaga pewnych jednak doswiadczenia w temacie |
2012-05-14, 14:58 | #479 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
Cytat:
czarna_kawa80 odwiedziłąm wiele kosmetyczek, czy to do nich dzwoniłam i dla Panny Młodej makijaż był o jakieś średnio 20 zł droższy niż dla swiadkowej, siostry i mamy. Edytowane przez mart989 Czas edycji: 2012-05-14 o 15:13 |
|
2012-05-14, 19:41 | #480 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 4 303
|
Dot.: Bukiet ślubne we wlasnym wykonaniu
wiecej z tobą nie dyskutuję bo w tych ostatnich kilku zdaniach pokazałas swoj żenujący poziom i słownik...sorry nie bedę się zniżać...
swoją drogą, ciekawy masz sposób spędzania wolnego czasu - latanie po kwiaciarniach i podpuszczanie florystów. Pogratulować. a moje bukiety nie musza ci sie podobac, nie mam z tym problemu zreszta dziwne ze tylko niektóre ci się nie podobają, bo sądzilabym ze wszystkie, zaden przeciez nie dorówuje Twojemu "dziełu" pozdrawiam Edytowane przez kasiulka Czas edycji: 2012-05-14 o 20:07 |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:08.