Od jakiegoś czasu wegetuję... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-01-13, 02:18   #1
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130

Od jakiegoś czasu wegetuję...


Nie wiem, co się ze mną stało, ale od dłuższego czasu jest we mnie zero energii życiowej i nie mam żadnych zainteresowań. Aż mi wstyd. Poznałam jakiś czas temu faceta o wszestronnych zainteresowaniach i dużej erudycji. Chłopak zainteresował się mną pewnie dlatego, że studiuję ambitny kierunek. Myślał pewnie, że jestem na poziomie i że jestem wartościową osobą. Ale to nie prawda. Ja od dłuższego czasu tylko wegetuję. Od jakiś trzech lat nie przeczytałam żadnej książki z własnej woli. Na wakacjach kupiłam dwie i żadnej nie skończyłem. Filmów ani seriali też nie oglądam. Muzyki, owszem, słucham, ale non stop tych samych, ulubionych wykonawców. Sportu nie uprawiam. Kiedyś pisałam, rysowała, ale nie wiedzieć czemu to rzuciłam. Interesuję się jedynie jakimiś durnotami typu makijaż, paznokcie, włosy. Tragedia. Nie ma siły na nic bardziej wymagającego. Dużą część czasu poświęcam nauce, a przez jego resztę marzę tylko o tym, żeby poleżeć na łóżku bezczynie i popatrzeć w sufit. Naprawdę. Nie mam siły na żadne hobby, bo nic mi nie sprawia radości. Zero energii życiowej. Wstyd mi przed tym facetem. Jak podźwignąć się z tego marazmu? Jak wrócić do obiegu? Jak być znowu interesująca i mieć jakąkolwiek erudycję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:14   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Nie wiem, co się ze mną stało, ale od dłuższego czasu jest we mnie zero energii życiowej i nie mam żadnych zainteresowań. Aż mi wstyd. Poznałam jakiś czas temu faceta o wszestronnych zainteresowaniach i dużej erudycji. Chłopak zainteresował się mną pewnie dlatego, że studiuję ambitny kierunek. Myślał pewnie, że jestem na poziomie i że jestem wartościową osobą. Ale to nie prawda. Ja od dłuższego czasu tylko wegetuję. Od jakiś trzech lat nie przeczytałam żadnej książki z własnej woli. Na wakacjach kupiłam dwie i żadnej nie skończyłem. Filmów ani seriali też nie oglądam. Muzyki, owszem, słucham, ale non stop tych samych, ulubionych wykonawców. Sportu nie uprawiam. Kiedyś pisałam, rysowała, ale nie wiedzieć czemu to rzuciłam. Interesuję się jedynie jakimiś durnotami typu makijaż, paznokcie, włosy. Tragedia. Nie ma siły na nic bardziej wymagającego. Dużą część czasu poświęcam nauce, a przez jego resztę marzę tylko o tym, żeby poleżeć na łóżku bezczynie i popatrzeć w sufit. Naprawdę. Nie mam siły na żadne hobby, bo nic mi nie sprawia radości. Zero energii życiowej. Wstyd mi przed tym facetem. Jak podźwignąć się z tego marazmu? Jak wrócić do obiegu? Jak być znowu interesująca i mieć jakąkolwiek erudycję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz



Przeciez się interesujesz: makijaz, paznokcie, pielęgnacja tez są zainteresowaniem/hobby/pasją. ja się np. tym nie interesuje, dlatego jak potrzebuję np. kremu to ide do córki która ma w małym paluszku składy, sposoby pielegnacji, łączenia kosmetyków, kolejnośc i sposób uzytkowania zeby uzyskaź x efekt.
To jest gogantyczna wiedza teoretyczna i praktyczna która trzeba mieć + wiedziec co kupić i to tak, żeby nie wywalac pieniędzy na loga i pudełka, tylko nieprzepłając kupić faktycznie działające srodki.




+ studiujesz cos tam ambitnego- no to chyba się tym interesujesz i tego uczysz. To tak samo cenne jak a może nawet bardziej, niz jakies na siłę wyszukiwane zainteresowania. Można być w życiu skupionym na 1 dziedzinie i drążyć ja do cna, uczyc sie jej, studiowac, potem pracować w tym kierunku i łaczyc pasję z zarobkowaniem.


+ moze zwyczajnie nie masz już siły i czasu na inne działania. Człowiek nie musi robić cały dzień jak motorek, potrzebuje czasu wolnego na po prostu odpoczywanie.


+ warto sprawdzić stan zdrowia, zrobić podstawowa morfologię + poziom najważniejszych witamin i poziom hormonów tarczycowych, ustalić zna tej podstawie z lekarzem ewentualna suplementację.




I przede wszystkim, nie wstydzić się po prostu odpoczywać.


+ szukać tricków. Mi np. ostatnio nie bardzo idzie czytanie, bo mam przemęczone oczy i na dodatek nie mogę się jakoś skupić , ale świetnie sprawdzają się audiobooki. Siedzę i nic nie robię, albo odwalam codzienne konieczności typu sprzątanie a sobie słucham książki i przynajmniej mnie tak sprzątanie nie męczy i nie irytuje swoja monotonią. Może spróbuj.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 09:48   #3
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 346
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Nie wiem, co się ze mną stało, ale od dłuższego czasu jest we mnie zero energii życiowej i nie mam żadnych zainteresowań. Aż mi wstyd. Poznałam jakiś czas temu faceta o wszestronnych zainteresowaniach i dużej erudycji. Chłopak zainteresował się mną pewnie dlatego, że studiuję ambitny kierunek. Myślał pewnie, że jestem na poziomie i że jestem wartościową osobą. Ale to nie prawda. Ja od dłuższego czasu tylko wegetuję. Od jakiś trzech lat nie przeczytałam żadnej książki z własnej woli. Na wakacjach kupiłam dwie i żadnej nie skończyłem. Filmów ani seriali też nie oglądam. Muzyki, owszem, słucham, ale non stop tych samych, ulubionych wykonawców. Sportu nie uprawiam. Kiedyś pisałam, rysowała, ale nie wiedzieć czemu to rzuciłam. Interesuję się jedynie jakimiś durnotami typu makijaż, paznokcie, włosy. Tragedia. Nie ma siły na nic bardziej wymagającego. Dużą część czasu poświęcam nauce, a przez jego resztę marzę tylko o tym, żeby poleżeć na łóżku bezczynie i popatrzeć w sufit. Naprawdę. Nie mam siły na żadne hobby, bo nic mi nie sprawia radości. Zero energii życiowej. Wstyd mi przed tym facetem. Jak podźwignąć się z tego marazmu? Jak wrócić do obiegu? Jak być znowu interesująca i mieć jakąkolwiek erudycję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kochana, nie poddawaj się! nic straconego! Przez tą pandemię bardzo łatwo się zasiedziec, brak bodzców, mniejsza motywacja , ciaglę to samo.Mnie to także dopadło. Z osoby aktywnęj, prowadzący zdrowy tryb życia w ciągu kilku miesięcy zmieniłam się w osobę kompletnie zdemotywowaną (byłam w szoku, żę tak szybko, no ale jednak). Zaczełam niezdrowo się odzywiać, nie chciało mi sie cwiczyc, wypracowana sylwetka mi sie popsula ;D Wracalam do domu z pracy i tak jak Tobie - chcialo mi sie tylko lezec i patrzec w sufit , ewentuallnie ogladalac tv.

W każdym razie wraz z nowym rokiem wróciłam do aktywności fizycznej - w domu. Biorę udział w wyzwaniu A. Lewandowskiej , dzięki czemu wbiłam się juz w rytm regularnych cwiczen, zalapalam tego bakacyla i bez cwiczen jest mi juz jakos 'dziwnie".

Wiec ja bym Ci radziła po prostu ruszyc sie - zrob jakies wyzwanie dla poczatkujacych , na yt mnostwo jest wyzwan, filmikow, programow treningowych rozlozonych na dluzszy czas, nie musisz nigdzie wychodzic z domu. I ja bym od tego zaczela swoje zmiany. Jak juz zaczniesz sie ruszac to mi sie wydaje, ze organizm lepiej sie "poczuje' i jakos bedziesz miala wiecej energii i motywacji do innych aktywności. Ja dzieki cwiczeniom,. zdrowej diecie, teraz jak wracam do domu, po naprawde intensywnym dniu w pracy, to mam checi zeby wyjsc na spacer, wiecej robic. Wczesniej to bylo niemozliwe, bo zwyczajnie mi sie nie chcialo. Ale to co za zycie.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 10:29   #4
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Nie wiem, co się ze mną stało, ale od dłuższego czasu jest we mnie zero energii życiowej i nie mam żadnych zainteresowań. Aż mi wstyd. Poznałam jakiś czas temu faceta o wszestronnych zainteresowaniach i dużej erudycji. Chłopak zainteresował się mną pewnie dlatego, że studiuję ambitny kierunek. Myślał pewnie, że jestem na poziomie i że jestem wartościową osobą. Ale to nie prawda. Ja od dłuższego czasu tylko wegetuję. Od jakiś trzech lat nie przeczytałam żadnej książki z własnej woli. Na wakacjach kupiłam dwie i żadnej nie skończyłem. Filmów ani seriali też nie oglądam. Muzyki, owszem, słucham, ale non stop tych samych, ulubionych wykonawców. Sportu nie uprawiam. Kiedyś pisałam, rysowała, ale nie wiedzieć czemu to rzuciłam. Interesuję się jedynie jakimiś durnotami typu makijaż, paznokcie, włosy. Tragedia. Nie ma siły na nic bardziej wymagającego. Dużą część czasu poświęcam nauce, a przez jego resztę marzę tylko o tym, żeby poleżeć na łóżku bezczynie i popatrzeć w sufit. Naprawdę. Nie mam siły na żadne hobby, bo nic mi nie sprawia radości. Zero energii życiowej. Wstyd mi przed tym facetem. Jak podźwignąć się z tego marazmu? Jak wrócić do obiegu? Jak być znowu interesująca i mieć jakąkolwiek erudycję?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Moim zdaniem dramatyzujesz. Studia, jeśli są wymagające to niestety absorbują mózg do tego stopnia, że wychodzi się niemalże jak warzywo - wiem po sobie. Po zajęciach + nauce szczytem moich możliwości była "Ukryta prawda" w tle, ale nawet na szokujących zwrotach akcji tam nie umiałam się skupić
Jedyne, co mogę polecić z mojej strony to sport. Mi pomagał oczyścić głowę i dawał fajną energię, a najlepiej się ćwiczyło w siłowni obok uczelni w czasie okienek. Do tego bieganie wieczorne, 20-30 min.
Nie katuj się wyszukiwaniem ambitnych zajęć, jeśli nie masz na nie siły. To wróci z czasem - ja rok po obronie sięgnęłam dobrowolnie (!) to artykułów naukowych związanych ze studiami i z moją pracą, bo już nikt nie wkłada mi do głowy miliona informacji i z przyjemnością skupiam się na jednej konkretnej dziedzinie.

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2021-01-13 o 10:33
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 10:41   #5
lubiekielbase
Zadomowienie
 
Avatar lubiekielbase
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Dziewczyny już powiedziały dużo.

Od siebie dodam, że ta presja idealnych zainteresowań to jest tak samo szkodliwa jak presja idealnego wyglądu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte.
lubiekielbase jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 10:48   #6
Magdallona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość
Od siebie dodam, że ta presja idealnych zainteresowań to jest tak samo szkodliwa jak presja idealnego wyglądu.
Oj, coś w tym jest .
Magdallona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 10:50   #7
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

A ty w ogóle chcesz rzeczywiście tej zmiany? Tak sama z siebie? Nie każdy musi po pracy mieć super interesujące hobby i pasje. Skoro tak ci dobrze, po co to zmieniać?


Uczysz się, jesteś zmęczona, więc nie poczytasz przed snem podręcznika do fizyki.Nie jesteś z tego powodu gorsza.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Cytat:
Napisane przez lubiekielbase Pokaż wiadomość

Od siebie dodam, że ta presja idealnych zainteresowań to jest tak samo szkodliwa jak presja idealnego wyglądu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uważam, że bardziej szkodliwa. Pokazuje ludziom, że muszą się zmuszać do czegoś, czego nie lubią.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-01-13, 11:07   #8
Magdallona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 199
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
Uczysz się, jesteś zmęczona, więc nie poczytasz przed snem podręcznika do fizyki.Nie jesteś z tego powodu gorsza.
Dokładnie . Nie zainteresowania Cię definiują, ale to, jakim jesteś człowiekiem.
Mam taką znajomą, która ciągle wynajduje sobie coś "fancy" - a to fizyka kwantowa, a to inne tego typu oświecone zainteresowania. Ogólnie chyba uważa się za osobę o szerokich horyzontach, ale zauważyłam, że z naszego grona ludzie nie nawiązują z nią bliższej relacji, bo dziewczyna nie ma za grosz umiejętności wczuwania się w sytuację drugiej osoby, jest taka typowo nieempatyczna i niedojrzała emocjonalnie. W dodatku ewidentnie ma na tym punkcie kompleksy, bo próbuje stwarzać jednak pozory, że jest odwrotnie. Kilka razy ja lub inna koleżanka mówiłysmy jej o jakichś tam naszych problemach to dostawałyśmy "złote rady", które były mocno osądzające.
Magdallona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:04   #9
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
A ty w ogóle chcesz rzeczywiście tej zmiany? Tak sama z siebie? Nie każdy musi po pracy mieć super interesujące hobby i pasje. Skoro tak ci dobrze, po co to zmieniać?

Chciałabym, bo po prostu czuję się o wiele głupsza od niektórych ludzi. Czuję, że brakuje nam tematów do rozmów. Obiecałam sobie nawet przed nowym rokiem, że w 2021 będę czytać jedną książkę miesięcznie, oglądać przynajmniej jeden film tygodniowo (ale taki porządny, a nie jakąś przygłupową komedię), oglądać seriale po angielsku, przesłuchiwać przynajmniej trzy nowe albumy tygodniowo, słychać jakiś poważnych podcastów. I póki co nic z tego nie zrobiłam. Nie mam po prostu sił. Tragedia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:36   #10
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Chciałabym, bo po prostu czuję się o wiele głupsza od niektórych ludzi. Czuję, że brakuje nam tematów do rozmów. Obiecałam sobie nawet przed nowym rokiem, że w 2021 będę czytać jedną książkę miesięcznie, oglądać przynajmniej jeden film tygodniowo (ale taki porządny, a nie jakąś przygłupową komedię), oglądać seriale po angielsku, przesłuchiwać przynajmniej trzy nowe albumy tygodniowo, słychać jakiś poważnych podcastów. I póki co nic z tego nie zrobiłam. Nie mam po prostu sił. Tragedia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zamiast książki to może artykuły? Sortujesz, wybierasz ciekawe tematy. Jak jakiś motyw zaciekawi to kolejne same wlecą.





I nie do końca rozumiem nowych albumów. Odpowiada ci muzyka, którą słuchasz. Masz na siłę słuchać czegoś nowego... bo tak?
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 12:43   #11
Nuova
( ͡° ͜ʖ ͡°)
 
Avatar Nuova
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Studiowałam ambitny kierunek i od po całym dniu wkuwania nie miałam siły na nic ambitnego. Od książek do tej pory mnie odrzuca, ale potrafiłam czytać kilka książek miesięcznie. Odreagowywalam stres głównie filmami z makeupem i moda na youtubie i nie czułam się w żaden sposób gorsza. Filmy oglądałam durne, żeby się pośmiać i nie musieć myśleć, seriale tak samo plus dużo kreskówek/anime. W wolnych chwilach głównie spałam Normalka.

Jedyne co to faktycznie polecam jakiś dowolny sport - może joga?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nuova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-13, 13:08   #12
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Nie wiem, co się ze mną stało, ale od dłuższego czasu jest we mnie zero energii życiowej i nie mam żadnych zainteresowań.
Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Dużą część czasu poświęcam nauce, a przez jego resztę marzę tylko o tym, żeby poleżeć na łóżku bezczynie i popatrzeć w sufit. Naprawdę. Nie mam siły na żadne hobby, bo nic mi nie sprawia radości. Zero energii życiowej.
To jest jeden z objawów depresji. Oczywiście nie oznacza to, że ją masz, ale jeśli serio nie masz na nic siły i nic nie sprawia Ci radości, to może warto się nad tym zastanowić.

Z drugiej strony potem piszesz, że interesujesz się kosmetykami, makijażem i paznokciami, nie rozumiem czemu to coś złego, to są jak najbardziej normalne zainteresowania. Nie każdy musi jarać się fizyką kwantową czy XVIII-wieczną poezją Ciężko stwierdzić czy jednak nie przesadzasz
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:20   #13
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
I nie do końca rozumiem nowych albumów. Odpowiada ci muzyka, którą słuchasz. Masz na siłę słuchać czegoś nowego... bo tak?
Dla poszerzenia horyzontów. Słucham w kółko tej samej i to jeszcze mainstreamowej muzyki.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
To jest jeden z objawów depresji. Oczywiście nie oznacza to, że ją masz, ale jeśli serio nie masz na nic siły i nic nie sprawia Ci radości, to może warto się nad tym zastanowić.
Zastanawiałam się nad tym. Ale ciężko mi stwierdzić, czy to permamentne lenistwo czy poważny problem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:45   #14
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Zastanawiałam się nad tym. Ale ciężko mi stwierdzić, czy to permamentne lenistwo czy poważny problem.
Na Twoim miejscu udałabym się z tym do psychoterapeuty

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
I nie do końca rozumiem nowych albumów. Odpowiada ci muzyka, którą słuchasz. Masz na siłę słuchać czegoś nowego... bo tak?
No, chodzi o interesowanie się muzyką, odkrywanie nowej albo po prostu orientowanie się w trendach i nowościach w stylu, że ktoś tam wypuścił nową EP-kę czy coś. Jak ktoś słucha w kółko tylko jednej playlisty (w czym nie ma absolutnie nic złego) no to ciężko powiedzieć, że np. interesuje się muzyką czy że muzyka to jego hobby. O to pewnie chodziło.

Jedyne co to nie rozumiem co jest złego w muzyce mainstreamowej, brzmi to jak kompleks edgy gimnazjalisty, który słucha najpopularniejszych zespołów lat 80. i uważa siebie za takiego niedzisiejszego i wielkiego znawcę muzyki i w kółko powtarza jak to dzisiejsza muzyka to gówno. Nie ma nic złego w dzisiejszej muzyce, wręcz przeciwnie, wielu obecnie popularnych wokalistów tworzy dobrą muzykę (w każdej epoce powstawała dobra muzyka). A nawet jeśli by tak nie było, to muzyki słucha się dla przyjemności, jeżeli Tobie przyjemność sprawia słuchanie muzyki ogólnie uznawanej za guilty pleasure to przecież nic złego.

Natomiast tak jeszcze wracając do zainteresowań, to tak jak nic złego nie ma w interesowaniu się kosmetykami i paznokciami (bo to są tak samo legitne zainteresowania jak każde inne), tak rozumiem Twoje obawy co do tej znajomości, być może ciężko będzie Wam gadać skoro macie całkowicie rozłączne zainteresowania. Tylko że niepotrzebnie stawiasz się na niższej pozycji, przypisując sobie mało ambitne zainteresowania a z niego robiąc od razu erudytę (podejrzewam, że niesłusznie tak btw)

Edytowane przez parallel_roads
Czas edycji: 2021-01-13 o 13:51
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 13:45   #15
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość


Zastanawiałam się nad tym. Ale ciężko mi stwierdzić, czy to permamentne lenistwo czy poważny problem.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Tylko lekarz może postawić diagnozę i warto to skonsultować z psychiatrą. Jeśli wcześniej miałaś jakieś hobby i byłaś bardziej aktywna i to uległo zmianie, czujesz się wyraźnie gorzej i rzeczy, które wcześniej sprawiały Ci radość, teraz przestały - też podejrzewałabym depresję. Nie martw się facetem, martw się swoim samopoczuciem.
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:33   #16
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Mi też się to skojarzyło z depresją, ale równie dobrze może to być przeciążenie i zmęczenie, albo inna choroba. Warto jednak się skonsultować z psychiatrą, jeżeli ten stan utrzymuje się już dluższy czas.
bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:46   #17
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
No, chodzi o interesowanie się muzyką, odkrywanie nowej albo po prostu orientowanie się w trendach i nowościach w stylu, że ktoś tam wypuścił nową EP-kę czy coś. Jak ktoś słucha w kółko tylko jednej playlisty (w czym nie ma absolutnie nic złego) no to ciężko powiedzieć, że np. interesuje się muzyką czy że muzyka to jego hobby. O to pewnie chodziło.
Dokładnie o to mi chodziło z tą muzyką.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:47   #18
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Dużą część czasu poświęcam nauce, a przez jego resztę marzę tylko o tym, żeby poleżeć na łóżku bezczynie i popatrzeć w sufit.[/B]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Doskonale znam to uczucie, do niedawna sama tak miałam. Wydaje mi się, że mało jest takich osób, które po całym dniu nauki mają siłę na coś więcej.
Ja zaczęłam ćwiczyć regularnie i jest w sumie spoko. Robię to kilka razy w tygodniu, nie codziennie. Czasami jak mi się nie chce, a się jakimś cudem zmuszę, to potem mam dziką satysfakcję. Co do książek, wybieram tylko to co naprawdę mnie zainteresuje, wtedy udaje mi się przebrnąć. Ale faktycznie po studiach mam do nich jakieś obrzydzenie, a kiedyś kochałam czytać.
Od siebie polecam zmusić się do jakiejś najmniejszej aktywności fizycznej. Najpierw będzie ciężko na pewno, ale z czasem docenisz to. Możesz też zaobserwować sobie na insta jakieś profile omawiające aktualne wydarzenia na świecie. A słuchaj i oglądaj sobie to co lubisz i to co Ci się podoba. Nie każdy musi lubić super ambitne ciężkie kino, a już na pewno nie po całym dniu katowania się nauką.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 14:55   #19
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Jedyne co to nie rozumiem co jest złego w muzyce mainstreamowej, brzmi to jak kompleks edgy gimnazjalisty, który słucha najpopularniejszych zespołów lat 80. i uważa siebie za takiego niedzisiejszego i wielkiego znawcę muzyki i w kółko powtarza jak to dzisiejsza muzyka to gówno. Nie ma nic złego w dzisiejszej muzyce, wręcz przeciwnie, wielu obecnie popularnych wokalistów tworzy dobrą muzykę (w każdej epoce powstawała dobra muzyka). A nawet jeśli by tak nie było, to muzyki słucha się dla przyjemności, jeżeli Tobie przyjemność sprawia słuchanie muzyki ogólnie uznawanej za guilty pleasure to przecież nic złego.

Natomiast tak jeszcze wracając do zainteresowań, to tak jak nic złego nie ma w interesowaniu się kosmetykami i paznokciami (bo to są tak samo legitne zainteresowania jak każde inne), tak rozumiem Twoje obawy co do tej znajomości, być może ciężko będzie Wam gadać skoro macie całkowicie rozłączne zainteresowania. Tylko że niepotrzebnie stawiasz się na niższej pozycji, przypisując sobie mało ambitne zainteresowania a z niego robiąc od razu erudytę (podejrzewam, że niesłusznie tak btw)
Chodzi o to, że słucham niewielu wykonawców, w kółko tych samych sukcesów i nawet jeśli jest to kilka gatunków jak indie pop, indie rock, ogólnie muzyka alternatywna i trochę też rap, hip-hop i pop, to jednak i tak słucham tych najpopularniejszych wykonawców.

A co do faceta, to on naprawdę ma bardzo wszechstronną wiedzę, też studiuje ciężki kierunek, a mimo to okazało się, że jeszcze interesuje się np. psychologią, robi świetne zdjęcia i ma naprawdę imponującą wiedzę z zakresu mojego kierunku studiów, który jest kompletnie niezwiązany z jego - aż mnie zaskoczył. I o czym ja mam z nim gadać, jak ja ostatnią książkę (która nie była lekturą) z własnej woli przeczytałam w liceum, żeby nauczyciel postawił mi dodatkową ocenę. 🤦☠♀️

Naprawdę, tryb życia wegetacja. Zaliczyć egzaminy, najeść się, wyspać, popiłować pazury i jeszcze ewentualnie napić się ze znajomymi. Wstyd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-01-13, 16:18   #20
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że słucham niewielu wykonawców, w kółko tych samych sukcesów i nawet jeśli jest to kilka gatunków jak indie pop, indie rock, ogólnie muzyka alternatywna i trochę też rap, hip-hop i pop, to jednak i tak słucham tych najpopularniejszych wykonawców.

A co do faceta, to on naprawdę ma bardzo wszechstronną wiedzę, też studiuje ciężki kierunek, a mimo to okazało się, że jeszcze interesuje się np. psychologią, robi świetne zdjęcia i ma naprawdę imponującą wiedzę z zakresu mojego kierunku studiów, który jest kompletnie niezwiązany z jego - aż mnie zaskoczył. I o czym ja mam z nim gadać, jak ja ostatnią książkę (która nie była lekturą) z własnej woli przeczytałam w liceum, żeby nauczyciel postawił mi dodatkową ocenę. 🤦☠♀️

Naprawdę, tryb życia wegetacja. Zaliczyć egzaminy, najeść się, wyspać, popiłować pazury i jeszcze ewentualnie napić się ze znajomymi. Wstyd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Weź sobie odpuść i zakoduj, żeby po prostu żyć. Tylko tyle i aż tyle, żyć swoim tempem i swoim rytmem, a nie wymyślać na siłę wuj wie po co jakieś obowiązki, odhaczać narzucone sobie punkty na liście. Nie zakładaj żadnych sztucznych schematów, bo będziesz się albo męczyć, albo szybko się zdemotywujesz robiąc coś na siłę.

Nie wiem kiedy modne, a wręcz wymagane stało się mieć super fancy hobby i w ogóle wstyd wracać do domu i wyłącznie odpoczywać. A Ty przecież nawet nie wegetujesz, studiujesz, idziesz do przodu to nie jest wegetacja. Daj sobie prawo do życia jak Tobie się podoba. Skoro teraz masz taki etap (zakładając, że wszystko jest ok, to nie depresja itd), to widocznie masz taki etap i tyle, tego potrzebujesz. Nasycisz się nim, przyjdzie inny i będziesz naturalnie spędzać czas inaczej. Tak samo jak inni ludzie mają inne potrzeby i etapy akurat na ten moment. Facet ma taki, że zgłębia dane dziedziny, zapewne nie robi tego z musu, tylko sprawia mu to przyjemność. Więc czemu Ty masz coś robić z musu?

Nic na siłę. Wołami by mnie nie zmusili do słuchania z obowiązku muzyki czy czytania książek tylko po to, żeby móc z kimś poklepać na ten temat. Daj se na luz, serio, i nie psuj własnego odpoczynku jakimiś wyrzutami sumienia bez sensu. Czerp z tego czasu co najlepsze, odpoczywaj, chilluj, później życie może Ci samo narzucić inny tryb i będziesz żałować, że nie ładowałaś baterii kiedy miałaś szansę, tylko się gryzłaś, a teraz za późno.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 16:22   #21
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że słucham niewielu wykonawców, w kółko tych samych sukcesów i nawet jeśli jest to kilka gatunków jak indie pop, indie rock, ogólnie muzyka alternatywna i trochę też rap, hip-hop i pop, to jednak i tak słucham tych najpopularniejszych wykonawców.

A co do faceta, to on naprawdę ma bardzo wszechstronną wiedzę, też studiuje ciężki kierunek, a mimo to okazało się, że jeszcze interesuje się np. psychologią, robi świetne zdjęcia i ma naprawdę imponującą wiedzę z zakresu mojego kierunku studiów, który jest kompletnie niezwiązany z jego - aż mnie zaskoczył. I o czym ja mam z nim gadać, jak ja ostatnią książkę (która nie była lekturą) z własnej woli przeczytałam w liceum, żeby nauczyciel postawił mi dodatkową ocenę. 🤦☠♀️

Naprawdę, tryb życia wegetacja. Zaliczyć egzaminy, najeść się, wyspać, popiłować pazury i jeszcze ewentualnie napić się ze znajomymi. Wstyd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Za bardzo przejmujesz się tymi nieszczęsnymi książkami. Człowiek pochłania teraz tyle tekstu (na studiach, na fejsie, bombardowanie artykułami, newsami no i rozmowy to jednak u młodych głównie PISANIE, a super fabuły, fantastyka i rozbudowana psychologia postaci jest w łatwo dostępnych serialach i filmach) że nic dziwnego że nie jest się tak głodnym książek. Serio nie ma co załamywać nad tym rąk. Nawet jakbyś czytała to teraz jest taka masa łatwo dostępnych tytułów że prawdopodobnie nie porozmawiałabyś czy z tym oczytanym typem czy z innymi bo ciężko się zgrać. A jak już to też o samych najpopularniejszych mainstreamowych tytułach
Tak samo muzyka. Masz to co lubisz, orientujesz się, nie ma co umniejszać sobie jakbyś jedyne co słuchała to losowego filmiku na yt typu best music mix 2020 part 4. W tym wszystkim tak naprawdę liczy dobre "sprzedanie się w rozmowie" a nie faktyczne wyszukiwanie najbardziej niszowych zespołów. Ktoś natrafi na 3 rzeczy na krzyż i zachwala przy każdej okazji + ma polubiony z "wyświetlaj najpierw" fanpage z muzycznymi newsami/gazetą o muzyce i tam są recenzje nowych płyt więc sobie puści + ma zebrane info o tym = wielkie obeznanie i guru muzyki dla kogoś kto w tym nie siedzi a ma kompleksy na tym punkcie.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-13, 18:16   #22
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Chodzi o to, że słucham niewielu wykonawców, w kółko tych samych sukcesów i nawet jeśli jest to kilka gatunków jak indie pop, indie rock, ogólnie muzyka alternatywna i trochę też rap, hip-hop i pop, to jednak i tak słucham tych najpopularniejszych wykonawców.
Ale nie ma w tym nic złego, że słuchasz muzyki popularnej. Muzyka popularna nie znaczy zła, a nawet jeśli to przecież nic złego

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Naprawdę, tryb życia wegetacja. Zaliczyć egzaminy, najeść się, wyspać, popiłować pazury i jeszcze ewentualnie napić się ze znajomymi. Wstyd.
No, ale przecież zaraz jest sesja, podejrzewam, że większość studentów, a już zwłaszcza na tych ciężkich kierunkach żyje teraz podobnie. Wiadomo, że wiele zależy od organizacji czasu i da się studiować an 2 kierunkach, pracować i jeszcze po nocach czytać Szekspira, ale bez przesady. Sesja rządzi się swoimi prawami
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 08:11   #23
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Naprawdę, tryb życia wegetacja. Zaliczyć egzaminy, najeść się, wyspać, popiłować pazury i jeszcze ewentualnie napić się ze znajomymi. Wstyd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sama sobie narzucasz jakieś dzikie normy, którym nie umiesz sprostać, co powoduje Twoje niezadowolenie z samej siebie. I tak zaciska się pętla, którą sama sobie stworzyłaś. Bycie zmęczonym po studiach i brak chęci do wczytywania się w fizykę kwantową czy brak chęci na szperanie na spotify w poszukiwaniu nowej muzyki dla "poszerzenia horyzontów" to żaden powód do wstydu. Mi by się też nie chciało, bo czasem to trwa godzinami, a ja chcę się tylko zrelaksować przy muzyce. W czasie studiów to nawet filmów nie oglądałam, bo zanim znalazłam coś sensownego to padałam ze zmęczenia lub zasypiałam w połowie filmu.
Wyluzuj i nie katuj się, bo przez takie chore ciśnienie sama się faktycznie wpędzisz w depresję.
Zacznij małymi krokami - lekka aktywność fizyczna pobudza do działania, może da Ci siły do innych aktywności. Ale nie zmuszaj się.
Mnie osobiście ten trend na ambitne pasje, aktywność przez 16h na dobę (bo 8h praca później koniecznie 2h siłownia i na zakończenie dnia hobby) w ogóle nie przekonuje. Człowiek ma prawo do zmęczenia i odpoczywania i powinien sobie ten czas dawać, bo inaczej się zajedzie.

Chłopak, którego poznałaś akurat ma siły i czas na ambitne zajęcia i poszerzanie wiedzy - ale to nie jest żaden standard czy norma społeczna.

Edytowane przez Ballantines_1
Czas edycji: 2021-01-14 o 08:13
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 12:13   #24
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 346
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
Chciałabym, bo po prostu czuję się o wiele głupsza od niektórych ludzi. Czuję, że brakuje nam tematów do rozmów. Obiecałam sobie nawet przed nowym rokiem, że w 2021 będę czytać jedną książkę miesięcznie, oglądać przynajmniej jeden film tygodniowo (ale taki porządny, a nie jakąś przygłupową komedię), oglądać seriale po angielsku, przesłuchiwać przynajmniej trzy nowe albumy tygodniowo, słychać jakiś poważnych podcastów. I póki co nic z tego nie zrobiłam. Nie mam po prostu sił. Tragedia.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja Ciebie rozumiem z tymi zainteresowaniami, bo trochę ten watek zmierza w dziwnym kierunku jak dla mnie. Nie tylkos studiami czlowiek zyje i fajnie jest miec zainteresowania, nie popadajmy w drugą stronę. Tylko zeby to nie byly zainteresowania na zasadzie - bo trzeba czyms sie interesowac, bo to dobrze wyglada tylko fajnie, gdy to lubimy, sprawia nam to radosc, daje fajna energie i jakies spelnienie. I jak dla mnie ma to sens. A zeby wiedziec co nam sprawi frajde z tych zainteresowan, w czym sie odnajdziemy to trzeba chociaz troche siebie poznac i probowac roznych rzeczy. Jak sie nie ma takiej ogolnej checi do zycia i zainteresowania w sobie, to nie wiem czy cos sprawi radosc.

Ja studiowalam doisc wymagajacy kierunek, fakt czytac ksiazek mi sie juz wtedy nie chcialo, bo od nauki mialam ksiazkowstret i nie chcialam robic nic co ma jakikolwiek zwiazek z nauka czegokolwiek ale mialam czas na sport czy na jakis wyjazd polaczony ze zwiedzaniem.

Wiec jak dla mnie problem lezy bardziej w jakiejs takiej ogolnej demotywacji do zycia.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 12:51   #25
Ballantines_1
Rozeznanie
 
Avatar Ballantines_1
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 830
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ja Ciebie rozumiem z tymi zainteresowaniami, bo trochę ten watek zmierza w dziwnym kierunku jak dla mnie. Nie tylkos studiami czlowiek zyje i fajnie jest miec zainteresowania, nie popadajmy w drugą stronę. Tylko zeby to nie byly zainteresowania na zasadzie - bo trzeba czyms sie interesowac, bo to dobrze wyglada tylko fajnie, gdy to lubimy, sprawia nam to radosc, daje fajna energie i jakies spelnienie. I jak dla mnie ma to sens. A zeby wiedziec co nam sprawi frajde z tych zainteresowan, w czym sie odnajdziemy to trzeba chociaz troche siebie poznac i probowac roznych rzeczy. Jak sie nie ma takiej ogolnej checi do zycia i zainteresowania w sobie, to nie wiem czy cos sprawi radosc.

Ja studiowalam doisc wymagajacy kierunek, fakt czytac ksiazek mi sie juz wtedy nie chcialo, bo od nauki mialam ksiazkowstret i nie chcialam robic nic co ma jakikolwiek zwiazek z nauka czegokolwiek ale mialam czas na sport czy na jakis wyjazd polaczony ze zwiedzaniem.

Wiec jak dla mnie problem lezy bardziej w jakiejs takiej ogolnej demotywacji do zycia.
Nie chodzi o to, że promuję nic nie robienie w czasie wolnym, ale u autorki to wygląda co najmniej niezdrowo - musi poszerzać horyzonty muzyczne (bo popularne zespoły/artyści są passe), czytać ambitną literaturę i wiedzę w specyficznej (najlepiej trudnej) dziedzinie. Zainteresowania typu paznokcie i kosmetyki też są za mało fajne. Musi być ambitnie (nie ważne, że po trupach), żeby było czym się pochwalić - no tak to nie działa.
Ballantines_1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 14:04   #26
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 346
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez Ballantines_1 Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to, że promuję nic nie robienie w czasie wolnym, ale u autorki to wygląda co najmniej niezdrowo - musi poszerzać horyzonty muzyczne (bo popularne zespoły/artyści są passe), czytać ambitną literaturę i wiedzę w specyficznej (najlepiej trudnej) dziedzinie. Zainteresowania typu paznokcie i kosmetyki też są za mało fajne. Musi być ambitnie (nie ważne, że po trupach), żeby było czym się pochwalić - no tak to nie działa.
Dziwia mnie argumenty w stylu, ze jak czlowiek studiuje to moze juz rzeczywiscie nie miec checi na nic i to jest norma - dla mnie nie jest to norma i dla mnie problem lezy w jakims ogolnym braku motywacji. Po prostu autorce sie nie chce i nie chce sie z jakichs wzgledow. Patrzac na kierunek ciezszego kalibru typu medycyna to na pewno znajdzie sie tam conajmniej kilka osob, ktore jakies zainteresowania maja i maja na nie czas i checi, wiec juz nie ma co tak "zganiac" na to studiowanie.

Szukania na sile zainteresowan tez nie popieram, tylko dlatego, ze to dobrze brzmi. Ale ogolnie uwazam, ze fajnie jest miec jakies zainteresowania, co by nie bylo to ubgoaca nasze zycie, nas , dzieki nim sie rozwijamy. Studia sa rozwijajace w jakis tam sposob, ale nie do przesady.
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 18:03   #27
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

No ale prawda jest taka, że makijaż, paznokcie i pielęgnacja włosów nie będą wspólnymi tematami do rozmowy z żadnym facetem, no chyba że gejem. I o ile ten "erudyta" mimo wszystko chce dalej utrzymywać ze mną kontakt, to miałam wcześniej sytuację, że bardzo spodobał mi się pewien facet i ja mu z wyglądu też, co sam wprost przyznał, ale kiedy zorientował się, że mam zainteresowania, jakie mam, to szybko stracił zainteresowanie mną. I nie ukrywam, przeboleć tego nie mogłam, bo bardzo mi się spodobał. ((

Często mam takie poczucie, że jednak jestem jakaś niewystarczająca, nudna i nieciekawa i jak o tym teraz piszę, to aż się rozklejam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 18:24   #28
Savasana
Raczkowanie
 
Avatar Savasana
 
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 497
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez dziewczyna_z_sasiedztwa Pokaż wiadomość
No ale prawda jest taka, że makijaż, paznokcie i pielęgnacja włosów nie będą wspólnymi tematami do rozmowy z żadnym facetem, no chyba że gejem. I o ile ten "erudyta" mimo wszystko chce dalej utrzymywać ze mną kontakt, to miałam wcześniej sytuację, że bardzo spodobał mi się pewien facet i ja mu z wyglądu też, co sam wprost przyznał, ale kiedy zorientował się, że mam zainteresowania, jakie mam, to szybko stracił zainteresowanie mną. I nie ukrywam, przeboleć tego nie mogłam, bo bardzo mi się spodobał. ((

Często mam takie poczucie, że jednak jestem jakaś niewystarczająca, nudna i nieciekawa i jak o tym teraz piszę, to aż się rozklejam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A skąd wiesz że stracił zainteresowanie przez to że nie masz "zainteresowań"? Powiedział Ci to ?
Wiesz co może ja też wegetuje i moi znajomi wegetuja, ale nikt z nas nie ma jakichś super hiper zainteresowań. Jak myślę tak teraz o każdym z osobna to nikt nie robi nic niezwykłego. Nie znam ludzi którzy robią coś wow, skaczą na spadochronach albo nurkują. Problem jest w tym jakie Ty masz podejście i jak Ty się czujesz sama ze sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Savasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 18:29   #29
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ja Ciebie rozumiem z tymi zainteresowaniami, bo trochę ten watek zmierza w dziwnym kierunku jak dla mnie.
Też się zdziwiłam odpowiedziami. Jakby nie było nic pomiędzy leżeniem i gapieniem się w ścianę a posiadaniem 10 fancy zainteresowań od czytania klasycznej literatury rosyjskiej w oryginale po składanie silników motocyklowych. No nie, puszczenie sobie podcastu podczas malowania paznokci, przeczytanie jednej książki czy obejrzenie pilota głośnego serialu to nie są jakieś wyzwania dla tytanów pracy, tylko zupełnie normalne czynności, do zrobienia choćby w weekend, jeśli na co dzień jest się zbyt padniętym. Można się od nich odzwyczaić, gdy akurat pochłoną człowieka inne sprawy. Można też do nich wrócić, nawet ceną lekkiego przymuszenia się na początku, jeśli komuś zależy na zdobywaniu wiedzy/wyrobieniu sobie opinii/ciekawszym spędzeniu czasu. I moim zdaniem warto, bo jak Autorka pójdzie do pracy, nie jest powiedziane, że będzie się czuła mniej styrana.

Autorko, po pierwsze jeśli chcesz coś zmienić, to nie myśl na ten moment o jakimś facecie i tym, co pomyśli sobie o Twoim lajfstajlu, tylko o sobie. Żeby czuć się ze sobą dobrze musisz wiedzieć, czego Ty chcesz i co Ciebie jara i wtedy będą pojawiać się ludzie, którzy się w to jakoś wpasowują i przy których nie będziesz miała spiny o to, czy jesteś wystarczająco interesującą rozmówczynią.
Po drugie, zrób badania krwi (morfo, tarczyca), przyjrzyj się swojej diecie, rozważ suplementację. Jeśli ten stan utrzymuje się długo, warto też rozważyć psychiatrę.
Po trzecie, przyszło mi do głowy, że może dużo czasu zlatuje Ci na scrollowaniu internetu i siedzeniu w telefonie? Trudno zmusić przyzwyczajony do łatwej rozrywki i wielu bodźców mózg, by się choć trochę wysilił. Jeśli myślisz, że coś w tym może być, spróbuj wyeliminować nawyk sięgania po telefon zawsze gdy się nudzisz, rób co najmniej kilkugodzinne przerwy w sprawdzaniu social mediów. Wtedy łatwiej się zabrać za coś wymagającego większego skupienia.
Po czwarte, zacznij od małych kroków, wybierz jedną rzecz, za którą naprawdę chcesz się zabrać i daj sobie na nią czas, zamiast planować 10 nowych zajęć.

Edytowane przez chacaos
Czas edycji: 2021-01-14 o 18:32
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-01-14, 18:30   #30
dziewczyna_z_sasiedztwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 130
Dot.: Od jakiegoś czasu wegetuję...

Cytat:
Napisane przez Savasana Pokaż wiadomość
A skąd wiesz że stracił zainteresowanie przez to że nie masz "zainteresowań"? Powiedział Ci to ?
Wiesz co może ja też wegetuje i moi znajomi wegetuja, ale nikt z nas nie ma jakichś super hiper zainteresowań. Jak myślę tak teraz o każdym z osobna to nikt nie robi nic niezwykłego. Nie znam ludzi którzy robią coś wow, skaczą na spadochronach albo nurkują. Problem jest w tym jakie Ty masz podejście i jak Ty się czujesz sama ze sobą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sugerujesz, że stracił zainteresowanie przez coś innego? Nie powiedział. Ale nie wiem, przez co innego mógłby stracić. Podobałam mu się z wyglądu. Nic złego nie zrobiłam. Byłam miła, zachowywałam się naturalnie, jak ja. Jedyne co to mógł spotkać kogoś, kto mu bardziej przypasował, głównie poprzez zainteresowania.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dziewczyna_z_sasiedztwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-01-14 19:42:17


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:26.