Razem schudniemy 20kg! - część II

[estecorazon]

Wiem, że macie racje i ja miałam dzisiaj zły dzień i mała była wprost okropna i z mężem się przez to pokłóciłam poprostu super i w pracy h**jowo więc już mamy komplet ;/ oby jutro było lepiej. Dziękuję za te miłe słowa A tak mi się chce jeść że szok ale nic nie tkne idę się pomasować jak już to się napiję wody i finito na dzisiaj i tak pewnie waga jutro pokaże mi wzrost jak zwykle ciekawe o ile ;/

[LadyJagoda]

Informacje ogólne: W razie odczuwania głodu, proszę zjeść jakiś owoc,
lub warzywo(unikać bananów – chyba, że są podane w diecie.) Polecam
jabłka (1-2dziennie), pomarańcze(1 dziennie), grejpfruty, soki
Grejpfrutowe. Proszę również pić dużo niegazowanej wody. Pierwszy
Posiłek musi być zjedzony nie później niż 1,5h po obudzeniu.II śniadanie
codziennie będzie takie samo. Oczywiście nie będzie problemu, jeśli
zamieni Pani czasem bułkę na jakiś owoc. Zgodnie z życzeniem ,
umieszczam także soczki marchwiowe. Koniecznie przed wyjściem do szkoły
zjeść śniadanie. Poniżej napiszę kilka szczególnie polecanych ćwiczeń.
Życzę powodzenia.
Dzień 1:
Śniadanie: 6:30-8:00
100 g chudego białego sera,
1 jajko na twardo albo pasta: jajko na twardo utrzeć z twarożkiem,
1 cienka kromka pieczywa (25 g),
kawa z mlekiem bez cukru (pół szklanki mleka 0,5 proc. tłuszczu).
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
200 g ugotowanej lub usmażonej bez tłuszczu wieprzowiny,
zielona sałata skropiona sokiem z cytryny,
torebka ryżu
Kolacja: nie później niż o 19:00!
2 cienkie plasterki żółtego sera (40 g), 1 kromka pieczywa cienko posmarowanego masłem lub margaryną,
1 średni owoc przed snem (jabłko, mandarynka, pomarańcza, wykluczony banan i winogrona ), herbata z
mlekiem 0,5 proc. tłuszczu, bez cukru.
Dzień 2:
Śniadanie: 6:30-8:00
100 g chudego twarożku z zieleniną i cebulką lub na słodko z
1 łyżeczką niskocukrowego dżemu, kawa lub herbata z mlekiem bez cukru , 1 kromka chleba cienko
posmarowanego masłem lub margaryną.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
100 g cielęciny uduszonej z przyprawami w sosie własnym, 100 g kalafiora, sałatka z 1 pomidora, kilku liści
sałaty i cebulki z 1 łyżką jogurtu, 100 g sezonowych owoców.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
Herbata bez cukru lub ze słodzikiem, 1 kromka pieczywa bez masła, 50 g chudej kiełbasy drobiowej, owoc
albo szklanka mleka przed snem.
Dzień 3:
Śniadanie: 6:30-8:00
1 kromka chleba (może być chrupki) bardzo cienko posmarowanego, herbata lub kawa z mlekiem 0,5 proc.
tłuszczu,
1 marchew lub nieduża pomarańcza albo jabłko.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
1 szklanka bulionu z kurczaka i warzyw, 200 g kurczaka (bez skórki) ugotowanego lub z rusztu, mizeria z 1
ogórka z 1 łyżeczką jogurtu 0 proc. tłuszczu,1 średni ziemniak, 1 owoc.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
100 g ryby w jarzynach na zimno (dorsz, mintaj, morszczuk), 3 liście zielonej sałaty z natką pietruszki, 1
cienka kromka pieczywa, herbata.
Przed snem: 1 szklanka soku pomidorowego rozcieńczonego pół na pół z wodą mineralną.
Dzień 4:
Śniadanie: 6:30-8:00
2 plasterki żółtego sera,1 mały pomidor, 1 kromka cienko posmarowanego pieczywa, kawa lub herbata z
mlekiem.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
150 g pulpetów z cielęciny lub indyka z sosem koperkowym,1 ugotowany lub upieczony ziemniak, zielony
groszek z marchewką (bez zasmażki), 1 szklanka kompotu z jabłek bez cukru lub ze słodzikiem albo soku
rozcieńczonego wodą.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
100 g wędzonej ryby (makrela, pstrąg),
1 cienka kromka pieczywa bez masła,
herbata bez cukru (ze słodzikiem),
1 owoc przed snem (jabłko lub pomarańcza).
Dzień 5:
Śniadanie: 6:30-8:00
1 kromka pieczywa, 1 pomidor z cebulką, kawa z mlekiem.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
200 g ryby morskiej,
1 ziemniak,
zielony groszek z marchewką,
1/2 szklanki soku z wodą.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
50 g pasztetu z drobiu,
1 kromka pieczywa,
kawa,
1 owoc lub szklanka mleka przed snem
Dzień 6:
Śniadanie: 6:30-8:00
1 kromka pieczywa,
1 pomidor z cebulką,
kawa z mlekiem.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
200 g ryby morskiej,
1 ziemniak, zielony groszek z marchewką,
1/2 szklanki soku z wodą.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
50 g pasztetu z drobiu,
1 kromka pieczywa,
kawa,
1 owoc lub szklanka mleka przed snem.
Dzień 7:
Śniadanie: 6:30-8:00
Omlet z jajka lub jajko z warzywami i 5g masła
kawa lub herbata z mlekiem
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
Befsztyk smażony bez tłuszczu (150g), z odrobiną surowego masła,
1 ogórek świeży lub kiszony,
kompot z jabłek ze słodzikiem.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
50g chudej kiełbasy,
1 kromka pieczywa,
sałatka jarzynowa z 1 łyżeczką niskotłuszczowego majonezu,
herbata



Dieta ta powinna być dość smaczna, a zarazem niezbyt wymagająca jeśli chodzi o pieniążki. Pomimo
stosowania diety bardzo proszę chodzić na spacery, jeśli tylko jest możliwość, to biegać. Jeśli oczywiście
znajdzie Pani czas polecam również pływanie( przynajmniej raz w tygodniu). Proszę nie robić tzw.
brzuszków. Jest Pani jeszcze w bardzo młodym wieku, szkoda nadwyrężać kręgosłup. Ćwiczenie to proszę
zastąpić leżeniem na plecach i unoszeniem nóg do pionu. Zrobić 2-3 serie do pewnej wybranej przez siebie
granicy. 20-50 powtórzeń. Z ciekawostek mogę dodać, że w razie znudzą się już Pani soki grejpfrutowe,
można wypić lampkę wina rozcieńczonego szklanką wody, lub po prostu przed wypiciem wina wypić
szklankę wody. Najważniejsze – nie podjadamy między posiłkami. Trzymamy się wyznaczonych posiłków.
Jak już wcześniej pisałem w razie odczuwania głodu jemy owoc. W diecie nie umiesciłem oddzielnych
godzin spożywania posiłków w weekendy. Wynika to z faktu, ze nie mam pojęcia w który dzien przypadnie
na weekend. Proszę sobie jednak dostosować terminy posiłków do siebie. Oczywiście nie ma potrzeby
zrywać się rano, by o 7:00 zjeść śniadanie. Efekty diety mogą być naprawdę zaskakujące. Pozdrawiam
serdecznie. Trzymam kciuki. Powodzenia


To jest dieta 7 dniowa od Dietetyka z Allegro. Co sądzicie o niej ? Myślicie, że niektóre dni są w miarę okej ?

[thenerdqueen]

Czarna: a trafiło mi się jak ślepej kurze ziarnko z tą mądrością

LadyJagoda: "Kolacja nie później niż 19" i piękny mit wsadzamy między bajki. Kolację jemy 3-0.5h przed spaniem. Od tych takich samych II śniadań można zwariować na dłuższą metę śniadania właściwie też na jedno kopyto są robione, obiady trzeba przyznać, że pourozmaicane ładnie, ale z drugiej strony skoro jest napisane, że dieta jest niezbyt wymagająca jeśli chodzi o pieniądze, to nie wiem co mam myśleć, gdy widzę cielęcinę i wołowinę.. ale to może tylko mój pogląd "biednego studenta"

[marta24171]

Hej!i ja się melduję w nowej części-Bottega niezła robota z tym wstępem-wszytsko pięknie i rzeczowo wyjaśnione

U mnie dzisiaj niezbyt dobrze-tzn.grzeszków niebyło rzadnych,ale kalorycznie za mało,bo zasadniczo zjadłam dzisiaj tylko śniadanie,a reszta posiłków to podgryzanie typu rzodkiewka,pomidor,jabłko ,kawałek mięska z męża obiadu i pałeczka wędzona-wiem,że to strasznie niezdrowo,ale jutro mam bardzo ważną impreze w domu i dużo jedzonka do przygotowania i cały dom do wysprzątania-dobrze,że mąż córcią sie zajął bo niemiałabym jak z toalety skorzystać.Teraz już po robocie,ale zaraz idę spać więc na kolację za późno

witam nowe dziewczyny:ro za:

A przypomniałam sobie,oglądałam ostatnio Panią Gadżet i była mowa o balsamach brązujących,polecali bardzo balsam Dove,czy któraś może stosowała i coś może więcej o nim napisać,a może inny polecacie.Majówkę zapowiadają b.ciepłą przydałoby się ozłocić troszkę skórkę zanim się rozbierzemy co o tym myslicie?

Bottega ja też chcem takie rzęsy

[suzzi891]

Moje Drogie przygarnijcie mnie please Jak patrzę na Wasze osiągnięcia to aż oczom nie wierzę
Mam 23 lata,ważę 75 kg przy wzroście 162 cm.. Same widzicie,że to o wiele wiele za dużo.. Tak bardzo bym chciała żeby ta 6 pojawiła się z przodu,ale wiem,że sama po prostu nie dam rady:'(

[tailorka]

Cześć dziewczyny, chciałabym się do Was przyłączyć. Czytam wątek od jakiegoś czasu i pomyślałam, że II część wątku to dobry powód do napisania

W tym roku kończę 20 lat. Na początku odchudzania ważyłam 65 kg/163cm. Zrzuciłam już ok. 10 kg i chciałabym się pozbyć jeszcze połowę z tego (chociaż tak naprawdę nie zależy mi na kilogramach, a na centymetrach). Niestety bardzo ociężale mi to idzie ostatnio. Przestałam ćwiczyć i nie umiem się na nowo do tego zmotywować. Myślę, że dołączenie do wątku mi pomoże na nowo znaleźć motywację. Zauważyłam, że bardzo wnikliwie oceniacie jadłospisy, a właśnie tego mi też bardzo potrzeba!

To jak, przygarniecie mnie pod swoje skrzydła?

[estecorazon]

Napisane przez suzzi891

Moje Drogie przygarnijcie mnie please Jak patrzę na Wasze osiągnięcia to aż oczom nie wierzę
Mam 23 lata,ważę 75 kg przy wzroście 162 cm.. Same widzicie,że to o wiele wiele za dużo.. Tak bardzo bym chciała żeby ta 6 pojawiła się z przodu,ale wiem,że sama po prostu nie dam rady:'(

Witaj Kochana Oczywiście, że przygarniemy, w grupie zawsze raźniej Przeczytałaś regulamin? Co jesz, jakie ćwiczonka itd? Nawijaj szybciutko

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez tailorka

Cześć dziewczyny, chciałabym się do Was przyłączyć. Czytam wątek od jakiegoś czasu i pomyślałam, że II część wątku to dobry powód do napisania

W tym roku kończę 20 lat. Na początku odchudzania ważyłam 65 kg/163cm. Zrzuciłam już ok. 10 kg i chciałabym się pozbyć jeszcze połowę z tego (chociaż tak naprawdę nie zależy mi na kilogramach, a na centymetrach). Niestety bardzo ociężale mi to idzie ostatnio. Przestałam ćwiczyć i nie umiem się na nowo do tego zmotywować. Myślę, że dołączenie do wątku mi pomoże na nowo znaleźć motywację. Zauważyłam, że bardzo wnikliwie oceniacie jadłospisy, a właśnie tego mi też bardzo potrzeba!

To jak, przygarniecie mnie pod swoje skrzydła?

Przygarniemy Postaraj się w podpisie umieścić dane tak jak i my mamy ile ważysz od kiedy dietka ile chcesz osiągnąć, wszyscy będziemy widzieć jak świetnie Ci idzie a dla Ciebie to będzie większa motywacja. Napisz co dzisiaj zjadłaś czy ćwiczyłaś i co planujesz na jutro

[suzzi891]

Tak Słońce przeczytałam Przysięgam go przestrzegać Tylko skończę już opakowanie TL,które i tak nic nie daje.. To bardziej moja zasługa jak tego specyfiku.. hmm co dziś jadłam.. 2 kromki ciemnego chlebka z ziarenkami i 2 plasterki wedliny z indyka,kawalek arbuza i 200 zl zupy pomidorowej.. Ot tyle No i ćwiczenia.. 30 min na rowerku,spacery z dzieciakami.. ćwiczenia z piłką i ciężarkami.. brzuszki i pompki.. Piję bardzo dużo wody niegazowanej i zielonej i czerwonej herbaty.. Ale ta moja waga to jakaś masakra nawet nie drgnie :'(

[marta24171]

Witajmo żesz być pewna,że dzięki tym dziewczynom osiągniesz swój cel-ale oczywiście sama też tega bardzo musisz chcieć.Ja jestem tutaj od niedawna,ale czytam to forum od dechy do dechy i jest bardzo dużo cennych informacji.Jak trzeba to dziewczyny przytulą,pochwalą,ale potrafią być też wychłostać za każdy nawet malutki grzeszek-ale to tylkow dobrej woli
Zaglądaj,udzielaj się tutaj jak najczęściej,pisz co jesz,czy uprawiasz jakieś sporty-Twój post napewno niezostanie bez odzewu

[Bottega]

haha talent? Ja to pisałam między pieczenim ciasta, ciastek (dla TŻta) i sprzątaniem! Dzięki dziewczyny - wstęp jeszcze nie jest pełen, dopełnię go jutro, bo dopiero wpadłam do domu, a zaraz spadam oglądać film z TŻtem (byliśmy na spacerze). Trzeba korzystać z tego, że jest ze mną

thenerd, brawo za wysiłek!

atram, pewnie, że nie wywalimy (przede wszystkim dzięki temu,że zachowujesz zdrowy rozsądek), ale więcej osób poniżej 18 r.ż. raczej podziękujemy (powody napisałam w nawiasie we wstępie).

melodie, brawo Szybko poszło, ale to normalne na początku Organizm przeżywa szok

SmileGirl, jestem pełna podziwu! BRAWO!

darialex, witaj! jadłospisy nie są w 100% ok, dlatego najlepiej po prostu pisz na bierząco, a będziemy poprawiać (jestesmy bogatsze o wiedzę, którą wtedy dopiero zdobywałyśmy)
Rozsądne cele - to się chwali
Powiem Ciod siebie tyle, że od kiedy jestem lżejsza o te prawie 24kg, jestem pełna energii, długie chodzenie nie męczy mnie, co więcej - podbiegam często, podskakauję, skaczę po schodkach, bo mnie roznosi Czuję się LEKKO i nieco ze współczuciem (bo wiem jak to jest) patrzę na jedną koleżankę, która ma duże problemy z wagą - idzie zawsze powoli, wszyscy muszą na nią czekać, a wejście po schodach powoduje u niej zadyszkę. Cieszę się, że już mam to za sobą!

este, pamiętaj -nie poddawaj się! Są gorsze i lepsze dni, gorsze trzeba po prostu przeżyć i o nich zapomnieć, a z lepszych się cieszyć!

feciuch, łobuzie! Wieczorem się NIE ważymy! Co za dużo (często) to niezdrowo!

LadyJagoda, witaj! z tymi owocami to nie przesadzaj - owoce w diecie muszą być, ale nie może być ich aż tak dużo jak warzyw - mają bardzo dużo węglowodanów
co do jadłospisu, który podałaś - przede wszystkim jak na moje oko, to tam jest za mało warzyw. Zdecydowanie. Do tego mit dot. nie jedzenia po 19 (chyba, że kładziesz się max. 3,5h później). Koljena sprawa - 4 posiłki jak na długi dzień (wczesne śniadanie) to zdecydowanie za mało. Wieprzowiny z tego co wiem raczej powinno się unikać (raz na jakiś czas), nie jest podane nawet jaki ma być ten ryż, a 1 torebka to jednak trochę sporo (warto zamienić to na coś więszego objętościowo a mniej kalorycznego + np. 1/2 czy 1/3 torebki brązowego ryżu). Owoc przed snem jest dla mnie bzdurą - owoce jak pisałam zawierją dużo węglowodanów, a węgle to cukier, z kolei cukier=energia, po co Ci energia skoro idziesz spać?
thenerd, dokładnie - to nie jest tak, że nie możemy nic jeśc z Dukana czy SB, nieee, chodzi o to, aby nie stosować ich w 80 czy 100% Pojedyncze przepisy można brać z każdej diety! O ile dobre, wartościowe - to dlaczego nie?

marta, ja mam ten z Dove i jest super

suzzi, witaj! Z nami na pewno sobie poradzisz

tailorka, witaj,podglądaczu
Brawo za zgubione 10kg! i zabieraj tyłeczek do roboty - ćwiczenia czekają!

[helojza]

Witam Was wszystkie
Otóż ja też jestem tu całkiem nowa, jednak mam nadzieję, że przygarniecie mnie do swojego grona.

Dietę chciałam zacząć już dawno temu. Kiedyś odchudzałam się i ćwiczyłam i efekt był taki, że schudłam jakieś 9 kg. W pewnym momencie nastał kryzys, zero wsparcia, okazje do jedzenia i wróciłam do starej wagi.

Mam lat 19, 171 cm i ważę 91 kg.
Moja wymarzona waga, na dzień dzisiejszy, to 75 kg.
Od wczoraj biegam, na razie po 10-15 minut, ale co tydzień chcę wydłużać co 5 minut. Mam w planach karnet na siłownię, ale to już po maturze.

[Winnie the Pooh]

Napisane przez thenerdqueen

Puchatek: generalne sprzątanie, bo współlokatorzy się wyprowadzili i w końcu mogę wysprzątać i mieć ten stan przez dłużej niż 20 min jutro wbijam z oprzyrządowaniem do sprzątania do ich pokoju, okna, firanki, podłoga, wszystkie meble.. ech, szkoda gadać, paskudne brudasy. No, ale dośc o nich, już są historią, na szczęście! Szkoda, że nie masz z kim Małej zostawić i przepadają Ci fajne zajęcia ja się ciągle nie mogę przemóc, żeby iść na basen, a strój kupiony kawałek czasu temu i założenie, że jak spadnie 10kg to już nie ma przebacz..

Thenerdqueen, to sobie wreszcie odpoczniesz, choć przyznaj, że takie sprzątanie to jednak niezły fitness jest
Szkoda mi tej zumby jak cholera, ale trudno się mówi, obym nie spoczęła na laurach w niedzielę(fatburning ).
Z tym basenem spoko mogłabyś iść, zwłaszcza teraz, gdy już tyle zrzuciłaś, ale jak masz sie tam źle czuć i zamiast pływać i cieszyć się wodą, nerwowo rozglądać się, czy nikt nie patrzy, to daj sobie jeszcze czas

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez feciuch

A jutro biba ! Mama ma urodziny i rodzinka sie zjeżdża. Od rana przygotowania ,więc troszkę roboty będzie I dobrze, bo to jest teraz moim ruchem ^^ i jeszcze tam pompki ...na jednej nodze, na razie 10 ^^
Wy tu narzekacie na maście ,balsamiki na brzuszku ,że pieczą, a jak mnie do jasnej ciasnej teraz nogaaa piecze !! aaaaaaaaaaaaaa ! Maść przeciwzapalna ,to jest pieeekło istne

Feciuch, pilnuj sie na tych urodzinkach i trzymaj się z nózka, dasz radę!

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Napisane przez czarnaDama2394

Ale dziwnie się czuje jak bym była na zupełnie innym wątku ale jak wiedzę was wszystkie to jednak czuje się jak w domu

CzarnaDamo, ja też mam takie głupie wrażenie, jakbym weszła do pustego, obcego pokojuMusimy nakręcić troche postów, co by się troszkę tu rozgościć

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez LadyJagoda

Zastanawiam się także nad dietą South Beatch, chociaż wiem, że tutaj nie stosujemy żadnych diet, więc chyba ta dieta odpada
Pozdrawiam Was

LadyJagoda, witaj
South Beach na tle róznych dziwacznych diet prezentuje się dobrze i nie jest tępiona przez lekarzy/dietetyków, więc jeśli Ci sie podoba, to czemu nie? Tyle, że jesli sie na nią zdecydujesz, myslę, że lepiej Ci będzie na jakims wątku poświęconym właśnie jej, tam mogłabyś trawic każdy jej aspekt z innymi dziewczynami, bo my generalnie jemy wszystko prócz śmieci, więc troszkę inaczej niż w SB Ale to jak Ci wygodniej

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:41 ----------

Napisane przez LadyJagoda

Informacje ogólne: W razie odczuwania głodu, proszę zjeść jakiś owoc,
lub warzywo(unikać bananów – chyba, że są podane w diecie.) Polecam
jabłka (1-2dziennie), pomarańcze(1 dziennie), grejpfruty, soki
Grejpfrutowe. Proszę również pić dużo niegazowanej wody. Pierwszy
Posiłek musi być zjedzony nie później niż 1,5h po obudzeniu.II śniadanie
codziennie będzie takie samo. Oczywiście nie będzie problemu, jeśli
zamieni Pani czasem bułkę na jakiś owoc. Zgodnie z życzeniem ,
umieszczam także soczki marchwiowe. Koniecznie przed wyjściem do szkoły
zjeść śniadanie. Poniżej napiszę kilka szczególnie polecanych ćwiczeń.
Życzę powodzenia.
Dzień 1:
Śniadanie: 6:30-8:00
100 g chudego białego sera,
1 jajko na twardo albo pasta: jajko na twardo utrzeć z twarożkiem,
1 cienka kromka pieczywa (25 g),a warzywa? owoc jakiś?
kawa z mlekiem bez cukru (pół szklanki mleka 0,5 proc. tłuszczu).
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamkaTo byłoby fajne na sniadanie.
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
200 g ugotowanej lub usmażonej bez tłuszczu wieprzowiny,
zielona sałata skropiona sokiem z cytryny,
torebka ryżu a po co aż cała torebka? Toz to około 340 kcal, dodac wieprzowinę i obiad około 700 kcal! A do tego cała sałata i żołądek się rozpycha. Lepiej mniej ryżu, a jakies konkretne warzywa, sałata to bardziej jako przegryzka.
Kolacja: nie później niż o 19:00!co za bzdura, jeśli chodzisz spać o 22-23-24.00, NIE MA MOWY, żebyś ostatni posiłek jadła przed 19.00, bo Ci strasznie spowolni metabolizm+zanim pójdziesz spać będziesz juz na maxa głodna=większe ryzyko, że zjesz coś nadprogramowo
2 cienkie plasterki żółtego sera (40 g), 1 kromka pieczywa cienko posmarowanego masłem lub margaryną,
1 średni owoc przed snem (jabłko, mandarynka, pomarańcza, wykluczony banan i winogrona ), herbata z
mlekiem 0,5 proc. tłuszczu, bez cukru.
Dzień 2:
Śniadanie: 6:30-8:00
100 g chudego twarożku z zieleniną i cebulką lub na słodko z
1 łyżeczką niskocukrowego dżemu, kawa lub herbata z mlekiem bez cukru , 1 kromka chleba cienko
posmarowanego masłem lub margaryną.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
100 g cielęciny uduszonej z przyprawami w sosie własnym, 100 g kalafiora, sałatka z 1 pomidora, kilku liści
sałaty i cebulki z 1 łyżką jogurtu, 100 g sezonowych owoców.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
Herbata bez cukru lub ze słodzikiem, 1 kromka pieczywa bez masła, 50 g chudej kiełbasy drobiowej, owoc
albo szklanka mleka przed snem.Kiełbas lepiej unikać, nawet drobiowych, bo nigdy nie wiadomo jakie licho w nich siedzi
Dzień 3:
Śniadanie: 6:30-8:00
1 kromka chleba (może być chrupki) bardzo cienko posmarowanego, herbata lub kawa z mlekiem 0,5 proc.
tłuszczu,
1 marchew lub nieduża pomarańcza albo jabłko.Dla mnie to przekąska
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
1 szklanka bulionu z kurczaka i warzyw, 200 g kurczaka (bez skórki) ugotowanego lub z rusztu, mizeria z 1
ogórka z 1 łyżeczką jogurtu 0 proc. tłuszczu,1 średni ziemniak, 1 owoc.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
100 g ryby w jarzynach na zimno (dorsz, mintaj, morszczuk), 3 liście zielonej sałaty z natką pietruszki, 1
cienka kromka pieczywa, herbata.
Przed snem: 1 szklanka soku pomidorowego rozcieńczonego pół na pół z wodą mineralną.
Dzień 4:
Śniadanie: 6:30-8:00
2 plasterki żółtego sera,1 mały pomidor, 1 kromka cienko posmarowanego pieczywa, kawa lub herbata z
mlekiem.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
150 g pulpetów z cielęciny lub indyka z sosem koperkowym,1 ugotowany lub upieczony ziemniak, zielony
groszek z marchewką (bez zasmażki), 1 szklanka kompotu z jabłek bez cukru lub ze słodzikiem albo soku
rozcieńczonego wodą.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
100 g wędzonej ryby (makrela, pstrąg),
1 cienka kromka pieczywa bez masła,
herbata bez cukru (ze słodzikiem),
1 owoc przed snem (jabłko lub pomarańcza).
Dzień 5:
Śniadanie: 6:30-8:00
1 kromka pieczywa, 1 pomidor z cebulką, kawa z mlekiem.Śniadanie to najważniejszy posiłek dnia, kromka pieczywa i pomidor z cebulką raczej nie dadzą Ci kopa na kilka godzin
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
200 g ryby morskiej,
1 ziemniak,ciągle ziemniaki, ale rozumiem, że takie masz upodobanie. Bo lepiej by było ziemniak od czasu do czasu, a zamiast niego brązowy ryż/makaron i kasze.
zielony groszek z marchewką
1/2 szklanki soku z wodą.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
50 g pasztetu z drobiu,
1 kromka pieczywa,
kawa,
1 owoc lub szklanka mleka przed snem
Dzień 6:
Śniadanie: 6:30-8:00
1 kromka pieczywa,
1 pomidor z cebulką,
kawa z mlekiem.
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
200 g ryby morskiej,
1 ziemniak, zielony groszek z marchewką,
1/2 szklanki soku z wodą.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
50 g pasztetu z drobiu,
1 kromka pieczywa,
kawa,
1 owoc lub szklanka mleka przed snem.
Dzień 7:
Śniadanie: 6:30-8:00
Omlet z jajka lub jajko z warzywami i 5g masła
kawa lub herbata z mlekiem
II Śniadanie: 9:30 – 11:30
Bułka grahamka
Chudy twarożek, pomidor, ogórek.
Mały sok Machwiowy
Obiad: 14:00-16:00
Befsztyk smażony bez tłuszczu (150g), z odrobiną surowego masła,
1 ogórek świeży lub kiszony,i to wszystko
kompot z jabłek ze słodzikiem.
Kolacja: nie później niż o 19:00!
50g chudej kiełbasy,
1 kromka pieczywa,
sałatka jarzynowa z 1 łyżeczką niskotłuszczowego majonezu,
herbata



Dieta ta powinna być dość smaczna, a zarazem niezbyt wymagająca jeśli chodzi o pieniążki. Pomimo
stosowania diety bardzo proszę chodzić na spacery, jeśli tylko jest możliwość, to biegać. Jeśli oczywiście
znajdzie Pani czas polecam również pływanie( przynajmniej raz w tygodniu). Proszę nie robić tzw.
brzuszków. Jest Pani jeszcze w bardzo młodym wieku, szkoda nadwyrężać kręgosłup. Nie jestem lekarzem, ale pierwsze słyszę, by POPRAWNIE wykonywane brzyszki nadwyrężały kręgosłupĆwiczenie to proszę
zastąpić leżeniem na plecach i unoszeniem nóg do pionu.To ćw uważam za dużo gorsze, bo gdy nogi są tuż nad ziemią, robi sie taki łuk na odcinku lędźwiowym, który prawidłowo powinien przylegac do podłogi. Zrobić 2-3 serie do pewnej wybranej przez siebie
granicy. 20-50 powtórzeń. Z ciekawostek mogę dodać, że w razie znudzą się już Pani soki grejpfrutowe,
można wypić lampkę wina rozcieńczonego szklanką wody, lub po prostu przed wypiciem wina wypić
szklankę wody. Że co proszę??!! Sory, ja bym już podziękowała za taką dietęNajważniejsze – nie podjadamy między posiłkami. Trzymamy się wyznaczonych posiłków.
Jak już wcześniej pisałem w razie odczuwania głodu jemy owoc. W diecie nie umiesciłem oddzielnych
godzin spożywania posiłków w weekendy. Wynika to z faktu, ze nie mam pojęcia w który dzien przypadnie
na weekend. Proszę sobie jednak dostosować terminy posiłków do siebie. Oczywiście nie ma potrzeby
zrywać się rano, by o 7:00 zjeść śniadanie. Efekty diety mogą być naprawdę zaskakujące. Pozdrawiam
serdecznie. Trzymam kciuki. Powodzenia


To jest dieta 7 dniowa od Dietetyka z Allegro. Co sądzicie o niej ? Myślicie, że niektóre dni są w miarę okej ?

Ta dieta nie jest zła, ale niektóre rzeczy dziwne jak dla mnie.

[thenerdqueen]

Jeśli mnie pamięć nie myli, to widziałam całkiem ciekawy temat z SB, chyba nawet Arsenalka nam tam zawitała jak przeglądałam strony

[Winnie the Pooh]

Napisane przez suzzi891

Moje Drogie przygarnijcie mnie please Jak patrzę na Wasze osiągnięcia to aż oczom nie wierzę
Mam 23 lata,ważę 75 kg przy wzroście 162 cm.. Same widzicie,że to o wiele wiele za dużo.. Tak bardzo bym chciała żeby ta 6 pojawiła się z przodu,ale wiem,że sama po prostu nie dam rady:'(

Suzzi, witaj

[Silvia09]

Feciuch - za spadeczek. Tylko pilnuj się na imprezie i udanej zabawy życzę

Ale dziwnie się czuje jak bym była na zupełnie innym wątku ale jak wiedzę was wszystkie to jednak czuje się jak w domu

Czarna - Mam identycznie z tym, że na początku było okej, a teraz normalnie gubię się w tych postach xd

Marta - Kiedyś używałam z brązujących balsamów z Johnsona i byłam zadowolona tylko zapach kiepski jak spalony kurczak ;p A o Dove słyszałam, że kiepski i plamy pozostawia, ale skoro Bottega jest zadowolona to nie wiem.



Kurcze mam wrażenie, że za wcześnie @ dostanę to by wyjaśniało co się dzieje z moja buzią i z wagą. Jednak wahania wagi zaczęły się za wcześnie.


Aaa i witam nowe

Widzę, że nie tylko ja buszuje po nocach

[Winnie the Pooh]

Napisane przez thenerdqueen

Jeśli mnie pamięć nie myli, to widziałam całkiem ciekawy temat z SB, chyba nawet Arsenalka nam tam zawitała jak przeglądałam strony

Więc cwaniaczka tylko przed nami sie ukrywaNo mam nadzieje, że szybko tu zajrzy, im więcej znajomych mordek, tym raźniej

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez tailorka

Cześć dziewczyny, chciałabym się do Was przyłączyć. Czytam wątek od jakiegoś czasu i pomyślałam, że II część wątku to dobry powód do napisania

W tym roku kończę 20 lat. Na początku odchudzania ważyłam 65 kg/163cm. Zrzuciłam już ok. 10 kg i chciałabym się pozbyć jeszcze połowę z tego (chociaż tak naprawdę nie zależy mi na kilogramach, a na centymetrach). Niestety bardzo ociężale mi to idzie ostatnio. Przestałam ćwiczyć i nie umiem się na nowo do tego zmotywować. Myślę, że dołączenie do wątku mi pomoże na nowo znaleźć motywację. Zauważyłam, że bardzo wnikliwie oceniacie jadłospisy, a właśnie tego mi też bardzo potrzeba!

To jak, przygarniecie mnie pod swoje skrzydła?

Tailorka, WitajTo Ty ważysz teraz koło 55 kg? A jak chcesz 50kg, to troche nie za mało? No ale sama znasz swoje ciało najlepiej

[LadyJagoda]

Dziewczyny dziękuje za analizę diety Jeżeli będę miała jeszcze jakieś z Allegro to będę Wam wklejać, może komuś się przyda

[tailorka]

Napisane przez estecorazon

Przygarniemy Postaraj się w podpisie umieścić dane tak jak i my mamy ile ważysz od kiedy dietka ile chcesz osiągnąć, wszyscy będziemy widzieć jak świetnie Ci idzie a dla Ciebie to będzie większa motywacja. Napisz co dzisiaj zjadłaś czy ćwiczyłaś i co planujesz na jutro

Napisane przez Bottega

tailorka, witaj,podglądaczu
Brawo za zgubione 10kg! i zabieraj tyłeczek do roboty - ćwiczenia czekają!

Dziękuję za przyjęcie
Niestety dzisiaj nie ćwiczyłam nic, tak jak pisałam ten zapał do ćwiczeń gdzieś się ulotnił Ale przy Was nie mogę dać plamy, jutro zabieram się do roboty!
A oto co zjadłam dzisiaj: (postaram się jak najbardziej szczegółowo)
I owsianka (3 łyżki pł. owsianych, 2 łyżki otrąb owsianych zalane ok. 3/4 szkl. mleka) z łyżką rodzynek i wafelkiem kokosowym (jeden to 54 kcal)
II bułka ciemna z biedronki z dżemem niskosłodzonym Sonagra
III jogurt Danio Light śmietankowy z łyżeczką dżemu
IV miska zupy pomidorowej z 2 czubatymi łyżkami ryżu brązowego (już ugotowany) i 1/3 piersi z kurczaka
V 2 wafelki kokosowe
VI 2 kromki razowca z szynką z indyka

Plan był na tym skończyć, ale niestety babka w kuchni kusiła i zjadłam na wieczór 2 kawałki + miseczkę płatków cynamonowych z mlekiem Beznadzieja, wiem!

Edit: ahh, nie napisałam, że używam mleka 2% i do pomidorówki wtarłam marchewkę
Teraz dopiero zauważyłam, że ja nie jem właściwie w ogóle warzyw... Chyba się nie nadaję na Wasz wątek

[Winnie the Pooh]

Napisane przez suzzi891

Tak Słońce przeczytałam Przysięgam go przestrzegać Tylko skończę już opakowanie TL,które i tak nic nie daje.. To bardziej moja zasługa jak tego specyfiku.. hmm co dziś jadłam.. 2 kromki ciemnego chlebka z ziarenkami i 2 plasterki wedliny z indyka,kawalek arbuza i 200 zl zupy pomidorowej.. Ot tyle No i ćwiczenia.. 30 min na rowerku,spacery z dzieciakami.. ćwiczenia z piłką i ciężarkami.. brzuszki i pompki.. Piję bardzo dużo wody niegazowanej i zielonej i czerwonej herbaty.. Ale ta moja waga to jakaś masakra nawet nie drgnie :'(

Suzzi, ja sie wcale nie dziwię, że nie chudniesz, skoro się głodziszJeśli przeczytałaś regulamin, to wiesz, że u nas się zjada przynajmniej 1050 kcal dziennie, a z tego co piszesz, to Ty prawdopodobnie nawet nie przekroczyłaś 600 kcal. A jak jeszcze ćwiczysz, to juz w ogóle masakra.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez helojza

Witam Was wszystkie
Otóż ja też jestem tu całkiem nowa, jednak mam nadzieję, że przygarniecie mnie do swojego grona.

Helojza, witaj

[tailorka]

Napisane przez Winnie the Pooh

Tailorka, WitajTo Ty ważysz teraz koło 55 kg? A jak chcesz 50kg, to troche nie za mało? No ale sama znasz swoje ciało najlepiej

Wiesz, mi nie zależy na kilogramach, tylko na zgrabnej figurce A na razie tak o mnie powiedzieć nie można Tzn. lubię swoją talię, ale np. brzuch już mi odstaje i to widać niestety. Nie wspominając o dolnych częściach ciała (typowa gruszka).

[Winnie the Pooh]

Napisane przez tailorka

Dziękuję za przyjęcie
Niestety dzisiaj nie ćwiczyłam nic, tak jak pisałam ten zapał do ćwiczeń gdzieś się ulotnił Ale przy Was nie mogę dać plamy, jutro zabieram się do roboty!
A oto co zjadłam dzisiaj: (postaram się jak najbardziej szczegółowo)
I owsianka (3 łyżki pł. owsianych, 2 łyżki otrąb owsianych zalane ok. 3/4 szkl. mleka) z łyżką rodzynek i wafelkiem kokosowym (jeden to 54 kcal)
II bułka ciemna z biedronki z dżemem niskosłodzonym Sonagra
III jogurt Danio Light śmietankowy z łyżeczką dżemu
IV miska zupy pomidorowej z 2 czubatymi łyżkami ryżu brązowego (już ugotowany) i 1/3 piersi z kurczaka
V 2 wafelki kokosowe
VI 2 kromki razowca z szynką z indyka

Plan był na tym skończyć, ale niestety babka w kuchni kusiła i zjadłam na wieczór 2 kawałki(czego?) + miseczkę płatków cynamonowych z mlekiem Beznadzieja, wiem!

Tailorka, najgorsze jest to, że tu W OGÓLE NIE MA WARZYWAni owoców (poza rodzynkami)Widzę też wielkie zamiłowanie do słodkiego
Wywal wafelki i dżemy, wrzuć warzywa i owoce i jedziesz z koksiaczem A tak z ciekawości, to co to za płatki cynamonowe? Nestle cini minis, czy masz jakiegos asa w rękawie?

---------- Dopisano o 00:40 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Napisane przez tailorka

Wiesz, mi nie zależy na kilogramach, tylko na zgrabnej figurce A na razie tak o mnie powiedzieć nie można Tzn. lubię swoją talię, ale np. brzuch już mi odstaje i to widać niestety. Nie wspominając o dolnych częściach ciała (typowa gruszka).

Ano rozumiem Cie, bo sama sie borykam z moją figurą gruszki i niestety moja figura nie odzwierciedla do końca tego co widzę na wadze (waga juz jest spoko, sylwetka-nie)

[tailorka]

Napisane przez Winnie the Pooh

Tailorka, najgorsze jest to, że tu W OGÓLE NIE MA WARZYWAni owoców (poza rodzynkami)Widzę też wielkie zamiłowanie do słodkiego
Wywal wafelki i dżemy, wrzuć warzywa i owoce i jedziesz z koksiaczem A tak z ciekawości, to co to za płatki cynamonowe? Nestle cini minis, czy masz jakiegos asa w rękawie?

Taaak, moja zmora to słodycze! Pod każdą postacią!
Ach, no 2 kawałki tej babki (tzw. zebra). I zauważyłam właśnie, że 0 owoców i warzyw (nie chcę się tłumaczyć, ale to może być spowodowane końcem tygodnia i wszystko zostało już zjedzone) Co do dżemu, to jest niskosłodzony to myślałam, że można, ale jak tak to odstawiam
Płatki wyszukałam w Biedronce (chociaż w nie wszystkich są) Mr. Breakfast z błonnikiem.

[estecorazon]

Witajcie Kochane Moje dziecko wstało o 5!! nosz masakra i teraz gdy ja wstałam do pracy to ona zasnęła co za urwis. Z pracy dzisiaj nici bo leje że szok a więc mam 3 dni wolnego ale tylko od pracy Waga ehh znowu wzrost, może to już przed @? ja sama nie wiem ale postaram się aby jutro było lepiej.

Witam wszystkie nowe koleżanki

Wstała księżniczka heheh Ona to się wyspała bo z mamusią już gorzej, a co tu tak pusto??

Dziewczyny mam pytanko, nie ma naszej koleżanki, która robiła tabelkę, ja ją zrobiłam ale nie wiem jak ją tu wstawić ehhh pomocy

[suzzi891]

Napisane przez Winnie the Pooh

Suzzi, ja sie wcale nie dziwię, że nie chudniesz, skoro się głodziszJeśli przeczytałaś regulamin, to wiesz, że u nas się zjada przynajmniej 1050 kcal dziennie, a z tego co piszesz, to Ty prawdopodobnie nawet nie przekroczyłaś 600 kcal. A jak jeszcze ćwiczysz, to juz w ogóle masakra.

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------


Helojza, witaj

Moja Droga na Wasz wątek trafiłam po całym dniu.. Nigdy nie liczyłam kalorii szczerze mówiąc.. Starałam się jeść ok 4-5 posiłków dziennie i z rozsądkiem.. Ale wczoraj miałam nerwowy dzień,a ja jak się wkurzę tak jedzenie nie przejdzie choćby nie wiem co.. Od dziś obiecuję zjadać te 1050-1100 kcal.. Wasz jadłospis mi w tym pomoże-już mam go na swoim kompie

[201606210914]

Hej Witam w klupie nadwyżek ale ot co waga robi mi na złość Było by zbyt piękne to, że waga szybko leciała
U mnie taka piękna pogoda, słoneczko świeci wiaterku nie ma tylko się opalać


Witam nowe dziewczyny

[feciuch]

Silvia09 - dziękuję
Winnie the Pooh - oj żeby mnie właśnie smakołyki nie podkusiły, będzie ciężko. Powiem Wam jutro czy podołałam zadaniu ^^

Bottega - Przepraszam za ten wieczorek, tak mnie kusiło ile tam ważę po tym gipsiku ^^ Myślałam ,że będzie więcej,bo tak się objadałam ,a tu dzisiaj patrzę i dobrze myślałam ,przez noc - 1 kg czyyyylii 62,2 kg !!!!!

suzzi891 - witaj kochana

Helojza - dzień dobereczek

tailorka - Moje uszanowanie , czapka z głów kochana. -10 kg to jest wyczyn ! Buźki

estecorazon - nieźle w kość daje Ci ten Twój słodziak Jak w wojsku na poranny trening , 5 rano, wszystko się zgadza ! Alarm to był ^^ Czyli już od rana brzuszki , a Twoja malutka na paluszkasz "jeden,dwa... od początku ! "

[thenerdqueen]

Tailorka: nie "nie nadajesz się", tylko wciskasz w siebie warzywa, żeby było zdrowiej

Witam nowe laseczki i idę sprzątać od samego rana

[tailorka]

Hej wszystkim

Przejrzałam te Wasze jadłospisy i zrobiłam listę zakupów. Zaraz wybieram się na zakupy.
Dzisiaj jadę na imieniny do cioci, a wiecie jak to jest na rodzinnych imprezach... stół zastawiony po brzegi. Nie wiem czy dam radę nie skusić się na jakieś ciasto.

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Napisane przez feciuch

tailorka - Moje uszanowanie , czapka z głów kochana. -10 kg to jest wyczyn ! Buźki

Dziękuję bardzo, niestety te ostatnie kg idą opornie.

Napisane przez thenerdqueen

Tailorka: nie "nie nadajesz się", tylko wciskasz w siebie warzywa, żeby było zdrowiej

Witam nowe laseczki i idę sprzątać od samego rana

Nie zostałam nauczona jeść warzyw, ale postaram się to zmienić
I uważaj, bo sprzątanie wciąga, ja ostatnio parę godzin sprzątałam kawalerkę swoją

[Winnie the Pooh]

Napisane przez suzzi891

Moja Droga na Wasz wątek trafiłam po całym dniu.. Nigdy nie liczyłam kalorii szczerze mówiąc.. Starałam się jeść ok 4-5 posiłków dziennie i z rozsądkiem.. Ale wczoraj miałam nerwowy dzień,a ja jak się wkurzę tak jedzenie nie przejdzie choćby nie wiem co.. Od dziś obiecuję zjadać te 1050-1100 kcal.. Wasz jadłospis mi w tym pomoże-już mam go na swoim kompie

Suzzi, jeśli nie jest to Twoje zwyczajowe jedzenie, to spoko. Kazdy miewa gorsze dni, ale w miare mozliwości musimy sie starac, by sie to nie odbijało na naszym zdrowiu. Większośc ludzi zajada stres, widzę, że u Ciebie jest odwrotnie. To trzymam kciuki za Twoja dietkę!

Dziewczyny, ja na krótko, bo jedziemy zaraz do teściowej. Wczoraj u mnie grzecznie, ale na sam wieczór, gdy myślałam, że juz jestem bezpieczna dopadła mnie rządza słodkiego Nie wiem, możliwe, że sie sama wcześniej nakręciłam, bo skoro nie wypaliła zumba, postanowiłam zrobić sobie wieczorny spacer do kerfura (po wodę), no i kupiłam "tak na wszelki wypadek" 4-pak deseru Serduszko Zott - budyń z musem malinowym. No i o dziwo, ten "wszelki wypadek" dopadł mnie z godzine po powrocie do domu W sumie, to nie takie straszne, bo kubeczki sa po 125g, a sam produkt ma tylko 77kcal/100g, w tym tylko 0,5 g tł. O węglach nie wspomnęZjadłam jeden kubek+Danio light smietankowy+kromka chleba ze sliwką Schousland. Najgorsze, że odbyło sie to kosztem zdrowszej kolacji, bo kcal w sumie wyszło niecałe 1200.
Co do wagi, to nadal żyje własnym życiem, dziś jak wlazłam za pierwszym razem pokazała 60,7kgPotem znów latała, tym razem w przedziale 60,6kg-60,9kg. Na dziś zapisałam więc sobie 60,8kg, co by jutro nie robićNie wiem skąd te spadki, widocznie jednak schodzi ze mnie jakaś woda przed@No to na tyle spowiedzi, trzymajcie się kobitki!

[thenerdqueen]

Puchatek: co to za kupowanie sobie słodyczy na wszelki wypadek? jak się masz temu opierać, skoro sama sobie przynosisz i się nakręcasz?