Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-04-05, 13:59   #1
calkiemmalami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 8

Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.


Witam.

Tak jak w tytule, jestem mężatką od roku, w związku od 10 lat. 5 miesięcy temu wdałam się w romans.

Wiem, że wiele osób powie, że nie jestem nic warta i zasłużyłam sobie na to, żeby mąż się dowiedział i mnie zostawił, ale uwierzcie mi, bardzo żałuję tego, co się stało i chce to naprawić. Mąż o niczym nie wie i mam nadzieję że się nie dowie...

Kochanek też ma partnerkę 10lat+ i dla niego to też był pierwszy tego typu wyskok. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, kiedy w naszych związkach nie działo się dobrze i...pojawiły się między nami uczucia.



Zaczęliśmy robić plany, aby być razem, dlugo nie chcieliśmy się ze sobą przespać (w końcu jednak do tego doszło niestety)...Mój partner w romansie jest gotowy zostawić swoją dziewczynę, mają teraz "przerwę", bo jak już wspomniałam w jego związku nie było dobrze ale ja mam wrażenie, że na te przerwę zdecydował się nie dlatego że było między nimi tak źle, ale dlatego, że chce być ze mną.



W międzyczasie ja dużo rozmawiałam z mężem, o tym czemu nam się nie układa etc. I...zaczęliśmy nad związkiem pracować, zrobiło się dużo lepiej i teraz wiem, że wikłanie się w romans to była najgorsza rzecz, która mogłam zrobić.



Wiem, że muszę zdecydować, kocham męża, choć Go skrzywdziłam, ale bardzo bardzo chce naprawić błąd. Względem kochanka też mam uczucia, ale uważam, że popełniliśmy błąd i powinniśmy naprawić relacje, w których jesteśmy tak długo...



Czy jest jakaś szansa, żeby z tego wybrnąć? Jak ja mam mu to powiedzieć, boję się, że się załamie, wiem, że cała ta sytuacja źle wpłynęła na jego związek i czuje się za to odpowiedzialna. Boję się że jego związek się zakonczy, a on zostanie sam...Jednocześnie nie chce się zdecydować na związek z nim, bo chce uratować małżeństwo.



Pewnie nie zasługuje ani na jednego ani na drugiego, ale nie da się cofnąć czasu. Bardzo, bardzo żałuję, że tak się stało. Jak powiedzieć kochankowi, że to już koniec? Tym bardziej, że jego związek wisi na włosku, podczas, gdy u mnie jest o niebo lepiej, tak jakby cała ta sytuacja otworzyła mi oczy i sprawiła, że zaczęłam pracować nad tym, co się sypało...



Pomocy, bo na obecną chwilę mam myśli samo****e, nie umiem sobie z tym poradzić. Wiem, że nie zrobię tak, aby każdy był szczęśliwy i wiem, że obydwoje podjęliśmy takie a nie inne decyzje ale czuję się odpowiedzialna......
calkiemmalami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 14:30   #2
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Trzeba brać odpowiedzialność za swoje czyny i ewentualnie ponosić późniejsze konsekwencje. To nie fair w stosunku do drugiej osoby, że zatajasz romans. Miałaś odwagę skoczyć w bok, to teraz przyznaj się i niech mąż sam zadecyduje czy Ci zechce wybaczyć czy nie.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 14:44   #3
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 294
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Albo zostajesz z mężem i definitywnie kończysz z kochankiem, albo zostajesz z kochankiem i definitywnie kończysz małżeństwo. Tutaj nie ma innej rady, sama to rozstrzygnij. Co do przyznania się, osobiście uważam że mąż powinien wiedzieć żeby móc zdecydować czy chce dalej kontynuować relację z Tobą. Ale podejrzewam, że zdania mogą być różne.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 16:11   #4
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Ja to bym jednak zataiła, bo zwalanie odpowiedzialności na męża tylko po to, aby poczuć się lepiej i "niech on rozstrzygnie" to dopiero egoizm. To przecież logiczne, że takie wyznanie męża zrani i kompletnie rozwali całe zaufanie, a w rezultacie może zakończyć małżeństwo. Niektórzy nie chcą wiedzieć. Niech sama zdecyduje i się tego trzyma. Rozmowa z kochankiem - prosto, w neutralnym miejscu i niestety wprost. Upewnij się autorko, że nie będzie miał żadnych dowodów na twoją zdradę - na wypadek gdyby był mściwy.
twiggz jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 16:19   #5
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Ja to bym jednak zataiła, bo zwalanie odpowiedzialności na męża tylko po to, aby poczuć się lepiej i "niech on rozstrzygnie" to dopiero egoizm. To przecież logiczne, że takie wyznanie męża zrani i kompletnie rozwali całe zaufanie, a w rezultacie może zakończyć małżeństwo. Niektórzy nie chcą wiedzieć. Niech sama zdecyduje i się tego trzyma. Rozmowa z kochankiem - prosto, w neutralnym miejscu i niestety wprost. Upewnij się autorko, że nie będzie miał żadnych dowodów na twoją zdradę - na wypadek gdyby był mściwy.
Dla mnie samo zatajenie i nieprzyznanie się do zdrady dyskwalifikuje partnera do dalszego wspólnego życia, gdyby przez przypadek coś takiego wyszło. Lepszym rozwiązaniem jest przyznanie się do błędu i skrucha, jeżeli faktycznie taką czuje.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 16:26   #6
Tw0ja_Stara
Raczkowanie
 
Avatar Tw0ja_Stara
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 133
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Wątek w stylu kocham dzieci ale je bije. Albo kocham zwierzęta ale je głodzę.
Tw0ja_Stara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 17:48   #7
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez evonla Pokaż wiadomość
Dla mnie samo zatajenie i nieprzyznanie się do zdrady dyskwalifikuje partnera do dalszego wspólnego życia, gdyby przez przypadek coś takiego wyszło. Lepszym rozwiązaniem jest przyznanie się do błędu i skrucha, jeżeli faktycznie taką czuje.
Dlatego lepiej się upewnić że nie wyjdzie. A czy będzie w stanie z tym żyć to już jej sprawa.
twiggz jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2024-04-05, 17:52   #8
TheSunTheMoonTheStars
Zadomowienie
 
Avatar TheSunTheMoonTheStars
 
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 361
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Dlatego lepiej się upewnić że nie wyjdzie. A czy będzie w stanie z tym żyć to już jej sprawa.
Ciekawe, czy kochanek zostawiony na lodzie nie będzie chciał powiedzieć mężowi. Nie będzie miał nic do stracenia, skoro sam zakończy wcześniej swój związek dla Autorki.
TheSunTheMoonTheStars jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 18:41   #9
havarti
Raczkowanie
 
Avatar havarti
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 111
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez TheSunTheMoonTheStars Pokaż wiadomość
Ciekawe, czy kochanek zostawiony na lodzie nie będzie chciał powiedzieć mężowi. Nie będzie miał nic do stracenia, skoro sam zakończy wcześniej swój związek dla Autorki.
Dokładnie, nawet w przypadku kiedy obie strony romansu miałyby tak samo dużo do stracenia, to i tak nie ma pewności że romans i kłamstwo nigdy się nie wydadzą, a co dopiero tutaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
havarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 18:50   #10
evonla
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 1 114
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Dlatego lepiej się upewnić że nie wyjdzie. A czy będzie w stanie z tym żyć to już jej sprawa.
Musiałaby chyba pozbyć się kochanka by mieć taką pewność.
evonla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 18:57   #11
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Trzeba rzec Tzw "kłamstwa i pomówienia"
twiggz jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 18:59   #12
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 450
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

mezowi bym nic nie mowila,jesli sie dowie twoje malzenstwo bedzie skonczone jesli nie odrazu to z czasem wykonczy je brak zaufania i wypominanie

co do kochanka to popierwsze upewnij sie ze nie ma w telefonie zadnych wiadomosci od ciebie ,zdjec itp nastepnie powiedz mu ze masz jakies choroby kobiece i nie mozesz uprawiac seksu bo krwawisz ,wszystko cie boli i nie masz ochoty na seks w takich warunkach ,pozatym mozesz rowniez zaczac pokazywac sie od gorszej strony byc upierdliwa,obrazac sie o byle co,marudzic to powinno go do ciebie zniechecic
jak nie zniecheci to mu powiedz poprostu ze przemyslalas to wszystko i nie jestes gotowa na zmiany w zyciu ze poprostu nie czujesz tego miedzy wami i nie ma sensu nawet zaczynac na powaznie bo wiesz ze to sie rozwali szybciej niz sie zaczelo

dla twojego dobra gosciu odpusci ,musisz to wszytsko wprowadzic w zycie jak najszybciej zanim z ta swoja zerwie na dobre
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 19:46   #13
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 086
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Ja uważam, że mąż powinien wiedzieć. Wasz związek z mężem był kiepski, nie wiesz czy naprawdę się polepszy czy to tylko chwilowe. Ale moim zdaniem on zasługuje na poznanie prawdy. A że być może zdecyduje o rozstaniu, no cóż, takie są konsekwencje. Jak nie powiesz to i tak czeka cię życie w lęku czy kochanek albo jego żona nie poinformują męża lub innych osób w twoim otoczeniu, a takie rzeczy potrafią nawet po długich latach wyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 19:59   #14
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 450
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
Ja uważam, że mąż powinien wiedzieć. Wasz związek z mężem był kiepski, nie wiesz czy naprawdę się polepszy czy to tylko chwilowe. Ale moim zdaniem on zasługuje na poznanie prawdy. A że być może zdecyduje o rozstaniu, no cóż, takie są konsekwencje. Jak nie powiesz to i tak czeka cię życie w lęku czy kochanek albo jego żona nie poinformują męża lub innych osób w twoim otoczeniu, a takie rzeczy potrafią nawet po długich latach wyjść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ja tam uwazam ze wiele rzeczy nie wyjdzie nigdy szczegolnie po latach malo co mozna udowodnic jest tylko slowo przeciwko slowu
znam wiele histori romansow ktore nigdy nie wyszly na jaw
nic mezowi nie mow jak chcesz te malzenstwo uratowac
__________________
z wizazem od 12.2004

Edytowane przez xfrida
Czas edycji: 2024-04-05 o 20:01
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-05, 20:02   #15
wokster
Przyczajenie
 
Avatar wokster
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 27
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Powiedz mężowi o romansie i ponieś tego konsekwencje. Jeżeli Ci wybaczy, zacznijcie pracować nad małżeństwem, jeżeli nie to idź do kochanka.
W tytule jest błąd logiczny. Nie kochasz męża bo gdyby tak było to nie szukałabyś innego.


Sent from my iPhone using Tapatalk
__________________
kiedyś byłem piękny i młody a teraz, no cóż...
wokster jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-07, 15:49   #16
Alegory
Raczkowanie
 
Avatar Alegory
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 269
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Jak to zakończyć - najlepiej szczerą rozmową i konsekwencją (bez przedłużania kontaktów, nawet w słabszych momentach tęsknoty i wspomnień), bez dawania nadziei na coś, co się nie wydarzy. I jak najszybciej, żeby człowiek mógł sobie poukładać swoje życie. Nie masz wpływu na to, jak rozwinie lub skończy się jego relacja, ale masz wpływ na Waszą i Twoją z mężem.
Sytuacja jest nieprzyjemna, więc przyjemnie nie będzie. Czy powiesz mężowi to już Twoja sprawa i Twoje konsekwencje. Jeśli powiesz, prawdopodobnie zniszczy to zaufanie między Wami. Jeśli nie powiesz, zawsze z tyłu głowy może być lęk, że "jakoś" się dowie, no i kłamstwo.
Jeśli czujesz, że sytuacja Cię przerasta, zgłoś się po pomoc do psychologa lub psychoterapeuty.
Alegory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-07, 18:29   #17
morning_coffee
Raczkowanie
 
Avatar morning_coffee
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 386
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Jak ktoś wyżej napisał, tu potrzebna jest decyzja - albo w jedną albo w drugą. Jeśli silniejsze uczucia masz do męża, jak najszybciej zakończ romans. Może jest szansa, że Twój kochanek uratuje swój związek i nie będzie się mścił, że zostawiłaś go na lodzie (chociaż nie wiem, może jak nie jest mściwy to i tak nic by nie zrobił). Co do przyznania się - ile ludzi tyle opinii, ja akurat nie chciałabym żyć w błogiej nieświadomości, że mój mąż od kilku miesięcy przyprawia mi rogi.
morning_coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 14:33   #18
calkiemmalami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 8
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Jeśli mam uratować moje małżeństwo, mężowi napewno nie mogę się przyznać. Po pierwsze, nawet abstrahując od naszego związku, który w tym momencie przestałby istnieć, nie zamierzam Mu jeszcze dołożyć zmiartwienia i sprawić, że będzie miał problem zbudować nową relację z kimś innym. Do tego mój mąż jest agresywny i cała sytuacja mogłaby skończyć się tragicznie - dla mnie lub dla mojego "kolegi". Taka opcja po prostu odpada, ta wiedza ani niczego nie naprawi, ani nie sprawi, że będzie wdzięczny, że "dostał wybór". Ja wiem, że postąpiłam paskudnie i więcej czegoś takiego nie zrobię, dlatego chcę wszystko zakończyć i skupić się na naprawieniu tego, co w naszym małżeństwie kuleje.



Wiem, że romans nie dzieje się przypadkiem i jest skutkiem świadomych wyborów, nie próbuje się usprawiedliwiać, tylko znaleźć przyczynę. Zdrada zawsze była dla mnie czymś obleśnym i gdyby mi ktoś rok temu powiedział, że do tego dojdzie, to bym wyśmiała...Ja?! W życiu!!

W moim małżeństwie działo się jednak bardzo źle, mąż mnie wyzywał, źle traktował naszego psa, często się Go bałam, nie kontrolował swojej złości, a kilka razy mi zagroził, że mi "przypie***li". Całymi dniami nie było Go w domu, bo bywał u kolegów, a kiedy wracał, to właśnie dochodziło do takich sytuacji. Nawet jeśli w domu był, to godzinami siedział przy komputerze, ignorując mnie, nawet gdy mówiłam, że bardzo potrzebuje towarzystwa, bo czuje się źle psychicznie (leczę się na depresję I nerwicę lękową). Wiem, że nic z tego mnie nie usprawiedliwia...Czułam się po prostu mega samotna i bezwartościowa. Mój romans zaczął się od pisania na fejsie z dawnym znajomym z roboty, o wspólnych pasjach, o planach na przyszłość i innych po prostu miłych, normalnych rzeczach. Nasza znajomość dlugo była właśnie taka o, platoniczna. Pisalismy ze sobą godzinami, codziennie, kilka razy się spotkaliśmy na spacer i kawę i wspólne plany pojawiły się zanim do czegokolwiek w ogóle doszło.



Obydwoje chcieliśmy postąpić fair i zakończyć nasze związki, żeby rozpocząć życie razem, obydwoje podjęliśmy więc rozmowy z naszymi partnerami. I po pierwszych tego typu rozmowach, u mnie zaczęło się poprawiać. Mąż od kilku miesięcy mnie nie wyzwał ani razu, poświęca mi też więcej czasu...



Mój kochanek jest zdecydowany odejść całkowicie od swojej partnerki, wiem, że bardzo mnie kocha, traktuje mnie z szacunkiem, daje mi czas na decyzję i zamknięcie swoich spraw, ale ja nie mogę Go zwodzić ani dnia dłużej, skoro wiem, że chce uratować małżeństwo.

Po prostu nie wiem nawet, jak przeprowadzić taką rozmowę, jestem totalnie załamana, bo wobec Niego także mam silne uczucia...

Ktoś wyżej wspomniał, że tytuł jest niespójny z treścią, bo jakbym męża kochała, to...Jeszcze niedawno bym się z tym zgodziła w 100%, ale okazuje się, że życie i uczucia są dużo bardziej skomplikowane, niż mi się wydawało.

Romans nie był odpowiedzią na problemy, ale w tym momencie już za późno i mogę jedynie zakończyć relację, nigdy więcej tego nie robić i kontynuować pracę nad małżeństwem.



Nie podejrzewam mojego "kolegi" o próbę zemsty, żadne z nas nie próbowałoby zniszczyć drugiemu życia, co by się nie działo, ale wiem, że złamię Mu serce. Wiem, że muszę to zrobić, bo teraz łamię serce mężowi, po prostu kompletnie NIE WIEM nawet jak złożyć słowa do kupy, co powiedzieć, żeby zraniło jak najmniej, a jednocześnie nie dawało nadziei, że "może jednak".



Brzydzę się sobą za każdym razem, kiedy patrzę w lustro, ale szczerze żałuję i wiem, że jeśli jakimś cudem uda mi uratować małżeństwo, nigdy w życiu już nic takiego nie zrobię...
calkiemmalami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 15:02   #19
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 294
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Tak naprawdę w wielu miejscach powtórzyłaś swój pierwszy post, czyli dalej nie podjęłaś decyzji i trzymasz obu facetów w szachu. Co do męża, jeśli jest agresywny, nerwowy, krzywdzi Cię możesz się z nim rozwieść. Trudno uwierzyć, że stał się taki od niedawna (raczej widziały gały co brały) i pozostaje tylko mieć nadzieję, że wytrwa w postanowieniu poprawy, co jest dla wielu trudną rzeczą.
Nie rób dramy, wystarczy porozmawiać/napisać jednemu z nich że to koniec i odchodzisz, że nie życzysz sobie dalszych kontaktów. Nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko skoro nie chcesz grać na dwa fronty.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 15:07   #20
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 601
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Dlaczego jesteś z kimś, kto jest agresywny i cię wyzywa? Naprawdę chcesz ratować taki beznadziejny związek? W imię czego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 15:14   #21
calkiemmalami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 8
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Zdecydowałam, czekam po prostu aż "kolega" wróci z pracy, przebywa za granicą, a uważam, że takie rzeczy, powinno się załatwiać w 4 oczy, a nie przez wiadomości, albo telefon. Mimo wszystko, jakkolwiek nieodpowiednia była ta relacja, po prostu chcę być fair i wyjść z tego z twarzą, na tyle, na ile to możliwe.

Dramę robię tylko dlatego, że nie traktowałam tej znajomości jako "przygodny seks". Cała relacja stała się czymś więcej i byłam do niedawna zdecydowana zakończyć swoje małżeństwo.

Nie, mąż nie jest taki od niedawna, zawsze był porywczy i agresywny, dobrze o tym wiedziałam, ale mam problem z poczuciem własnej wartości i po prostu przez długi czas uważałam, że na nic więcej nie zasługuję, że lepiej tak, niż być singielką etc. Wiem, że powinnam była próbować naprawić to dużo wcześniej.

Wątek założyłam trochę po to, żeby się wygadać, a trochę, żeby dowiedzieć się, jak zakończyć romans, kiedy sama mam nadal silne uczucia, jak ubrac to w slowa...Wiem, że nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Związek chcę ratować, bo mimo wszystko mieliśmy dużo miłych chwil, mamy razem dużo wspomnień, jesteśmy razem 10 lat i ciężko mi z tego zrezygnować. Boję się, jak mąż poradziłby sobie z rozstaniem i mimo tego, co zrobiłam - kocham Go, chociaż wiem, jak bardzo Go skrzywdziłam za Jego plecami...
calkiemmalami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 15:16   #22
Aelora
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 294
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Skoro podjęłaś decyzję powiedz koledze w skrócie to co tutaj napisałaś, jasno i spokojnie żeby nie zostawiać miejsca na domysły. I odetnij się od niego, ponieważ skoro dalej żywisz do niego uczucia, potrzebujesz wyciszenia a czas goi rany. Trzymam kciuki, aby mąż jednak trwale zmienił swoje zachowanie. W przeciwnym wypadku szczerze nie rozumiem, że znając jego skłonność do agresji zdecydowałaś się na ślub, uciekłaś w romans i postanowiłaś wrócić do takiego człowieka. Nad poczuciem własnej wartości można i powinno się pracować.
Aelora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 15:16   #23
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 086
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Szczerze mówiąc nie wierzę w trwałą zmianę męża, więc albo i tak się z nim rozwiedziesz albo będziesz z nim żyła tłamszona przez całe życie. Twój wybór.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 16:18   #24
ColourTheSmallOne
Rozeznanie
 
Avatar ColourTheSmallOne
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 601
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez calkiemmalami Pokaż wiadomość
Zdecydowałam, czekam po prostu aż "kolega" wróci z pracy, przebywa za granicą, a uważam, że takie rzeczy, powinno się załatwiać w 4 oczy, a nie przez wiadomości, albo telefon. Mimo wszystko, jakkolwiek nieodpowiednia była ta relacja, po prostu chcę być fair i wyjść z tego z twarzą, na tyle, na ile to możliwe.

Dramę robię tylko dlatego, że nie traktowałam tej znajomości jako "przygodny seks". Cała relacja stała się czymś więcej i byłam do niedawna zdecydowana zakończyć swoje małżeństwo.

Nie, mąż nie jest taki od niedawna, zawsze był porywczy i agresywny, dobrze o tym wiedziałam, ale mam problem z poczuciem własnej wartości i po prostu przez długi czas uważałam, że na nic więcej nie zasługuję, że lepiej tak, niż być singielką etc. Wiem, że powinnam była próbować naprawić to dużo wcześniej.

Wątek założyłam trochę po to, żeby się wygadać, a trochę, żeby dowiedzieć się, jak zakończyć romans, kiedy sama mam nadal silne uczucia, jak ubrac to w slowa...Wiem, że nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Związek chcę ratować, bo mimo wszystko mieliśmy dużo miłych chwil, mamy razem dużo wspomnień, jesteśmy razem 10 lat i ciężko mi z tego zrezygnować. Boję się, jak mąż poradziłby sobie z rozstaniem i mimo tego, co zrobiłam - kocham Go, chociaż wiem, jak bardzo Go skrzywdziłam za Jego plecami...
Sorry, ale tkwisz w beznadziejnym związku i powinnaś go po prostu zakończyć, bez względu na romans. Wątpię, żebyś kochała męża, przecież sama piszesz, że zaczęłaś ten związek przez niską samoocenę, myśląc, że na nikogo lepszego nie zasługujesz. Nie powinnaś była "naprawiac" wcześniej, powinnaś była po prostu odejść wcześniej. Byłam w związku z podobnych powodów, tylko że ja zdawałam sobie sprawę, że tego faceta nie kochałam. Nie zdradziłam, ale niewiele brakowało. Miałam takie same myśli o tym, jak były sobie poradzi z rozstaniem, ale to dorosły człowiek, a nie dziecko. W końcu postanowiłam o siebie zawalczyć i z tego wyszłam. Ty też możesz. Sama widzisz, że już ktoś się w tobie zakochał, także nie jesteś skazana na bycie z agresorem lub sama do końca życia. Chociaż już lepiej być singielką i szkoda, że nasze społeczeństwo ciągle postrzega to jako porażkę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Cytat:
Napisane przez Aelora Pokaż wiadomość
Skoro podjęłaś decyzję powiedz koledze w skrócie to co tutaj napisałaś, jasno i spokojnie żeby nie zostawiać miejsca na domysły. I odetnij się od niego, ponieważ skoro dalej żywisz do niego uczucia, potrzebujesz wyciszenia a czas goi rany. Trzymam kciuki, aby mąż jednak trwale zmienił swoje zachowanie. W przeciwnym wypadku szczerze nie rozumiem, że znając jego skłonność do agresji zdecydowałaś się na ślub, uciekłaś w romans i postanowiłaś wrócić do takiego człowieka. Nad poczuciem własnej wartości można i powinno się pracować.
Ja niestety rozumiem. To takie unieszczęśliwianie się na własne życzenie spowodowane myślami, że jest się niewiele wartą i że i tak nic lepszego nas nie czeka. Pewne relacje uzależniają i ludzie tkwią w nich latami. Obie osoby na zmianę wchodzą w rolę kata lub ofiary (wcześniej to mąż był katem, teraz autorka postawiła się w takiej roli, zdradzając go) i tak się kręci cyrk.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others.

Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną.
ColourTheSmallOne jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 19:04   #25
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 450
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez calkiemmalami Pokaż wiadomość
Zdecydowałam, czekam po prostu aż "kolega" wróci z pracy, przebywa za granicą, a uważam, że takie rzeczy, powinno się załatwiać w 4 oczy, a nie przez wiadomości, albo telefon. Mimo wszystko, jakkolwiek nieodpowiednia była ta relacja, po prostu chcę być fair i wyjść z tego z twarzą, na tyle, na ile to możliwe.

Dramę robię tylko dlatego, że nie traktowałam tej znajomości jako "przygodny seks". Cała relacja stała się czymś więcej i byłam do niedawna zdecydowana zakończyć swoje małżeństwo.

Nie, mąż nie jest taki od niedawna, zawsze był porywczy i agresywny, dobrze o tym wiedziałam, ale mam problem z poczuciem własnej wartości i po prostu przez długi czas uważałam, że na nic więcej nie zasługuję, że lepiej tak, niż być singielką etc. Wiem, że powinnam była próbować naprawić to dużo wcześniej.

Wątek założyłam trochę po to, żeby się wygadać, a trochę, żeby dowiedzieć się, jak zakończyć romans, kiedy sama mam nadal silne uczucia, jak ubrac to w slowa...Wiem, że nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Związek chcę ratować, bo mimo wszystko mieliśmy dużo miłych chwil, mamy razem dużo wspomnień, jesteśmy razem 10 lat i ciężko mi z tego zrezygnować. Boję się, jak mąż poradziłby sobie z rozstaniem i mimo tego, co zrobiłam - kocham Go, chociaż wiem, jak bardzo Go skrzywdziłam za Jego plecami...
jestes z nim tylko 10 lat to jest kropla w morzu zycia,zmarnowalas 10lat na bycie w zwiazku z agresywnym przemocowcem ,mozesz nie zmarnowac nastepnych .i nawet tu nie chodzi o to ze cie namawiam do zwiazania sie z kochankiem,takie relacje po cichaczu za plecami partnera ,goracy seks w pospiechu maja swoje uroki ale niestety nie wiele wspolnego z udanym zyciem na codzien -takie zwiazki rzadko kiedy przetrwaja w normalnym zyciu dlatego nie namawiam na zostanie z kochankiem -chociaz moze to byc latwiejsze zeby miec jakies wsparcie na poczatek -jednak namawiam cie abys skonczyla to malzenstwo bo z tego co piszesz nic dobrego cie przy tym czlowieku nie czeka
jestes jeszcze mloda masz szanse przezyc zycie szesliwa nie marnuj zycia trwajac w takiej relacji tylko z sentymentu ze kiedys mieliscie dobre chwile
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-08, 20:03   #26
Alegory
Raczkowanie
 
Avatar Alegory
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 269
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Kochasz męża, czy jesteś uzależniona od intensywnych emocji, które Ci daje? Agresja w związku nie jest standardem. Zasługujesz na szacunek, miłość i wsparcie.
Alegory jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-09, 08:36   #27
Sweet_Judi
Raczkowanie
 
Avatar Sweet_Judi
 
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 326
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Patrząc na opis twojego męża to nawet gdybyś nie miała sie wiązać z kochankiem to moim zdaniem powinnaś i tak zakończyć małżeństwo. Także dlatego, że na tym etapie zakładasz już i tak tylko okłamywanie go do końca życia bo tak jest wygodniej.
Sweet_Judi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-09, 09:33   #28
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Cytat:
Napisane przez calkiemmalami Pokaż wiadomość
Zdecydowałam, czekam po prostu aż "kolega" wróci z pracy, przebywa za granicą, a uważam, że takie rzeczy, powinno się załatwiać w 4 oczy, a nie przez wiadomości, albo telefon. Mimo wszystko, jakkolwiek nieodpowiednia była ta relacja, po prostu chcę być fair i wyjść z tego z twarzą, na tyle, na ile to możliwe.

Dramę robię tylko dlatego, że nie traktowałam tej znajomości jako "przygodny seks". Cała relacja stała się czymś więcej i byłam do niedawna zdecydowana zakończyć swoje małżeństwo.

Nie, mąż nie jest taki od niedawna, zawsze był porywczy i agresywny, dobrze o tym wiedziałam, ale mam problem z poczuciem własnej wartości i po prostu przez długi czas uważałam, że na nic więcej nie zasługuję, że lepiej tak, niż być singielką etc. Wiem, że powinnam była próbować naprawić to dużo wcześniej.

Wątek założyłam trochę po to, żeby się wygadać, a trochę, żeby dowiedzieć się, jak zakończyć romans, kiedy sama mam nadal silne uczucia, jak ubrac to w slowa...Wiem, że nie da się mieć ciastko i zjeść ciastko.

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Związek chcę ratować, bo mimo wszystko mieliśmy dużo miłych chwil, mamy razem dużo wspomnień, jesteśmy razem 10 lat i ciężko mi z tego zrezygnować. Boję się, jak mąż poradziłby sobie z rozstaniem i mimo tego, co zrobiłam - kocham Go, chociaż wiem, jak bardzo Go skrzywdziłam za Jego plecami...
Sorry, ale po tym co napisałaś o twoim mężu - facet do odstrzału. Czemu Ty z nim jesteś? Bo w groźbie odejścia mężuś ma miesiąc miodowy bo "nie wyzywa" i nie grozi że Ci przypie*doli?

Jesteś współuzależniona i prawdopodobnie tkwisz w toksycznym związku - to że Cię mąż zlewał poprzez przesiadywanie u kolegów, a kiedy już był w domu to siedział przy kompie mając Cię kompletnie w dupie też rzuciło mi się w oczy. Zmarnujesz więcej jak 10 lat zostając z tym kolesiem. Kiedy trochę odpuści perspektywa rozstania, zapewne twój mąż wróci do dotychczasowych "problemów z agresją" bo się nie leczy - zapewne nie chce.

Nic dziwnego że doszło do twojego romansu - to że ktoś zaczął Cię traktować z szacunkiem pewnie jawił Ci się jako jednorożec z innego świata. Podprogowo pewnie czujesz że nie dasz rady być z kimś, komu na Tobie naprawdę zależy. No i współczuję Ci że nie dostrzegasz tego jak bardzo toksyczne jest twoje małżeństwo. Z takich związków niełatwo się wyrwać, ale jest to możliwe - tylko trzeba chcieć.

Od siebie powiem bo byłam w związku z kimś takim jak twój mąż - długo znosiłam jego "problemy z agresją", ale w końcu klapki mi spadły z oczu w momencie, w którym mi przypie*dolił z pięści prosto w twarz. Życzę Ci żebyś ocknęła się wcześniej. Twój romans nie powinien być powodem ratowania małżeństwa, bo jest on skutkiem tego jak traktuje Cię twój mąż!

Edytowane przez twiggz
Czas edycji: 2024-04-09 o 09:46
twiggz jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-12, 09:45   #29
calkiemmalami
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 8
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Mój mąż napewno popełnił wiele błędów, ale cała ta sytuacja, to, że w końcu powiedziałam wprost, że zasługuję na więcej oraz, że nie układa nam się i myślę o rozwodzie, sprawiła, że bardzo zmienił swoje zachowanie. Wiem, że mnie kocha i wiem, jak bardzo Go za Jego plecami skrzywdziłam. On stara się naprawić swoje błędy i ja też chcę naprawić to, co zrobiłam.

Wyrzuty sumienia mam ogromne i będę miała jeszcze przez długie lata...I dobrze, to kara sama w sobie i zamierzam ten ciężar udźwignąć, przepracować i stać się lepszą osobą...

Poczucie winy mam wobec obydwu panów, bo "kolega" jest bardzo zakochany, szanuje mnie i wiem, że zrobiłby dla mnie wszystko. Czuję, że dołożyłam swoją cegiełkę do rozpadu Jego związku, chociaż On zaprzecza, ale napewno w niczym nie pomogłam - z całą pewnością jawilam Mu się jako perspektywa lepszego, szczęśliwszego związku i wiem, że też będzie cierpiał. Ja tak samo, bo ta relacja, poza faktem, że była bardzo nieodpowiednia i krzywdząca z wiadomych względów, wniosła w moje życie dużo dobrego, mimo wszystko.

To nie tak, że nie żałuję, bo żałuję bardzo, przede wszystkim krzywdy wyrządzonej mężowi, nie próbuje i nie będę próbowała się usprawiedliwiać, ani zrzucać na Niego winy. Zj**ałam po całości i mam jedynie nadzieję, że uda mi się zakończyć tę znajomość bez dramatów i obydwoje wyciągniemy z tego lekcję na przyszłość...
calkiemmalami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-12, 12:12   #30
Secret_Game_Box
Przyczajenie
 
Avatar Secret_Game_Box
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 6
Dot.: Kocham męża, a mam romans. Jak to zakończyć.

Widzę, jak trudna i skomplikowana jest Twoja sytuacja. Przede wszystkim, jeśli odczuwasz myśli samobójcze, to bardzo ważne, abyś szukała wsparcia u specjalisty - psychologa czy terapeuty. Pamiętaj, że pomoc profesjonalna jest kluczowa w tak trudnych momentach.
Co do Twojego romansu, ważne jest, abyś była szczera zarówno wobec siebie, jak i osób zaangażowanych. Jeśli zdecydowałaś, że chcesz pracować nad swoim małżeństwem, musisz to jasno i stanowczo zakomunikować Twojemu kochankowi. Może to być bolesne, ale przedłużanie tej sytuacji nie przyniesie nikomu korzyści.
Powiedz mu, że jesteś wdzięczna za chwile, które razem spędziliście, ale po głębokim przemyśleniu zrozumiałaś, że Twoje miejsce i przyszłość jest z Twoim mężem. Wyjaśnij, że to decyzja wynikająca nie tylko z uczuć, ale także z odpowiedzialności za Wasze obecne związki. Może oczywiście zareagować różnie, ale sama stwierdziłaś że mleko się rozlało i nie da się cofnąć czasu. Nie wyczyści się nagle pamięci paru osobom
Jednocześnie, kontynuuj dialog z mężem i pracujcie razem nad Waszym związkiem. Ważne, abyście obydwoje byli zaangażowani w proces naprawy i otwarcie rozmawiali o swoich potrzebach i oczekiwaniach. Być może wspólna terapia małżeńska będzie dobrym krokiem, aby odbudować zaufanie i zrozumienie.
Pamiętaj, że każdy popełnia błędy, ale to jak sobie z nimi radzimy, definiuje naszą przyszłość.
Życzę Ci dużo siły, odwagi i mądrości w podejmowaniu tych trudnych decyzji!

Edytowane przez Secret_Game_Box
Czas edycji: 2024-04-12 o 12:13 Powód: błąd ortograficzny
Secret_Game_Box jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-19 10:41:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.