Artizia/Harmonet/Kontracept/Logest/Sylvie 20/Artilla/Juliperla - wątek zbiorczy!

[anita007]

Napisane przez bardzosmutna

Witam. Chciałam tylko was powiadomić że objawy które wyżej opisałam(oczywiście tylko niektóre, bo jest ich o wiele więcej ale nie łaczyłam ich z zażywaniem harmonet) to wynik podwyzszonego do 320 (norma to od 0 do 34)przeciwciała TPO. Chodzi o stan zapalny gruczołu tarczycy i chorobę zwaną chorobą Hashimoto. Badanie zrobiłam zupełnie przez przypadek. Choroba z reguły nie ma jakis uciążliwych objawów ale za to jest szereg takich jak np. nerwowosć, płaczliwość, leki, drżenie rąk, ogólny brak checi na robienie czegokolwiek, problemy z utrzymaniem równowagi itd. Częśc tych objawów zwalałam właśnie na pigułki antykoncepcyjne, częśc jak już pisałam wcześniej na problemy rodzinne jakie obecnie przechodzę. W związku z tym od ponad roku jestem pod opieką psychologa( choć akurat on wiele mi pomógł) a przyczyna moich dolegliwości a przynajmniej części okazała się zupełnie inna. Chorobe tą leczy się juz do końca życia ale wierze że poczuje się dużo lepiej niż teraz. Trzymajcie kciuki. Jak zacznę przyjmować leki to zajrzę tu aby wam powiedzieć jak samopoczucie, także do zobaczenia

nie rozumiem to Twoje objawy były od Harmonetu czy jednak nie?
Ja się zastanawiam właśnie nad tym by poprosić lekarza by mi go zapisał.

[klaudia844]

Napisane przez afadro

Zmniejszać łojotok. Można to uzyskać dzięki zastosowaniu substancji ograniczających aktywność enzymu 5 alfa reduktazy. Właściwości takie posiadają:
- sole cynku, szczególnie sole kwasów organicznych np. kwasu glutaminowego i pirolidonokarboksylowego. Inne substancje o podobnych właściwościach to :
- witamina B6 / największe stężenie tej witaminy jest w drożdżach/
- kwas azelainowy
A rozmawiałaś już z ginekologiem lub z dermatologiem o terapii hormonalnej aby pozbyć się tego łojotoku?
Klaudia a czy jak zastosuje sie taką terapię końką sylvie30 lub syndi35 to można się na 100% pozbyć łojotoku na stałe? czy to działa tylko w momencie jak bierzesz pigułki?

Adafro, nie chcę Ciebie wprowadzić w błąd i podać jakieś niewłaściwe informacje, ale z tego co jest mi wiadomo, to stosując silniejsze sylvie30 albo syndi35 mamy realne szanse na pozbycie się łojotoku, bo praca hormonów zostaje uregulowana. Słyszałam, że właśnie takie silne tabletki nazywane również "dermatologicznymi" można stosować przez określony okres czasu, maksymalnie (jak podałam źle, to niech mnie ktoś poprawi) do 6 miesięcy (syndi35, diane35). Sylvie30 natomiast można stosować przed długi okres czasu, bo są "słabsze" niż syndi35.

Oczywiście zdarza się, że po odstawieniu tabletek łojotok może powrócić, czyli mówiąc krótko, hormony mogą na powrót ześwirować, ale nie jest to regułą i zdarza się stosunkowo rzadko.

Przeważnie to po danym okresie czasu stosowania "silniejszych dawek hormonów" lekarz przepisuje tabletki "słabsze", tym samym np. z syndi35 można przejść na sylvie30, a z diane35 na harmonet czy sylvie20. Tak naprawdę wszystko to zależy od wyników badań i od lekarza.


Jedynym pocieszeniem dla posiadaczek skór tłustych jest fakt, że takowa o wiele wolniej się starzeje, jest odporniejsza na mróz, wiatr i słońce Zawsze człowiek doszuka się jakichś plusów - wszak nie można wyłącznie uprawiać czarnowidztwa

[justi699]

dziewczyny jednak sylvie chyba nie dla mnie-wykorzystam 2 opakowania które posiadam i jesli nic się nie zmieni- rezygnuje

a mianowicie- podczas brania czuje się świetnie, tak jak pisalam zero skutków ubocznych
po odstawieniu 4 dnia dostaje krwawienie i jest ok ale następnego dnia tak silny ból brzucha i krwawienie że to jakaś masakra jest normalnie kolejnego dnia to samo dopiero 5 odpuszcza ból i jest małe krwawienie (no ale i tak spore w porównaniu z tym jakie było przed braniem tab w tym dniu)
nie wiem sądziłam że tabletki sprawią że będę mniej cierpieć i w ogóle a tu jest dużo gorzej
zawsze miałam obwity okres no ale bez przesady
mylicie e to się jeszcze może zmienić czy raczej już tak zostanie? (dziś zaczynam 3 opakowanie)

[bardzosmutna]

Nie objawy nie były od harmonetu. Ja po prostu nie znając prawdziwej przyczyny moich objawów sądziłam,że to od tabletek antykoncepcyjnych. Bo to przecież dodatkowa dawka hormonów dla organizmu. A przyjmowanie hormonów też wywołuje( choć nie zawsze, bo każdy organizm jest inny) podobne objawy.Okazało się jednak iż się myliłam. Ja stosowałam plastry Evra i harmonet i jeśli miałabym je ocenić w skali 1-10 to Evra 9 harmonet 4. A tak a'propos to poproś twojego ginekologa aby przed zapisaniem ci tabletek zrobił badanie hormonalne. To pozwoli mu dobrać odpowiednie tabletki z odpowiednią dawką hormonów. Unikniesz wtedy wielu przykrych i niepożądanych objawów. Wielu ginekologów nie zleca tych badan, dopiero gdy pacjentka zgłasza się z problemami to zmieniają tabletki na inne i znów je testujesz na sobie. Albo uda mu się wreszcie trafić albo nie. Warto poprosić o te badanie bo to nasze zdrowie i nasz organizm.

[mloda1991]

Witam mam jeszcze jedno pytanie. Dzisiaj powinnam zażyć ostatnią tabletkę lecz zauważyłam u mnie plamienie. Czy to jest powód do zmartwień ?

[*moonlight eyes*]

nie

[_Juliette_]

Też uważam, że nie. Tak bywa.

[Sunbeam87]

no i stosuje juz sylvi.. wziela 1 tabletke w 1 dniu okresu. Okres szybko sie skonczyl bylam w szoku,ale to dborze Jednak od momentu jak sie skonczyl zauwazylam na mojej bieliznie dziwna biala czasem zolta wydzieline, czytalam ze to moze uplawy? pochwa mnie nie boli,nie szczypie wiec to zadne zapalenie. Pomocy ktos tak mial po zmianie tabletek?

[eveline2012]

Napisane przez Sunbeam87

no i stosuje juz sylvi.. wziela 1 tabletke w 1 dniu okresu. Okres szybko sie skonczyl bylam w szoku,ale to dborze Jednak od momentu jak sie skonczyl zauwazylam na mojej bieliznie dziwna biala czasem zolta wydzieline, czytalam ze to moze uplawy? pochwa mnie nie boli,nie szczypie wiec to zadne zapalenie. Pomocy ktos tak mial po zmianie tabletek?

Wydaje mi się, że po zmianie tabletek może też się zmienić wydzielina. Ja mam też inną niż wcześniej. Ale mogę się mylić.

Poza tym, co jaki czas chodzicie do ginekologa na kontrolę? Bo ja tak chodzę po te recepty i się zastanawiam czy nie powinnam umówić się na wizytę

[afadro]

A jeśli lekarz zaprotestuje i nie będzie chciał dać skierowania na badania, to uderzcie po darmową poradę prawną do federacji na rzecz kobiet i planowania rodziny, oni tam doradzą co z takim lekarzem zrobić. Musimy dziewczyny coś działać, a nie milczeć w takich sytuacjach niech lekarze nie czują się bezkarni, bo takie przepisywanie pigułek bez zrobienia badań to zwyczajnie niedbalstwo.
Kontakt do federacji można znaleźć na ich stronie, jeszcze raz napiszę że jest to zupełnie za darmo.

[afadro]

Upławy mogą świadczyć o infekcji, ale nie muszą. Niekiedy kobiety sądzą, że upławami jest naturalny śluz szyjkowy (niekiedy mniej, niekiedy bardziej gęsty). W trakcie stosowania tabletek śluz się zagęszcza.

[arpka]

No i przeszłam na sylvie30 - ginekolog stwierdziła że zmiany z sylvie20 na sylvie30 nie zobaczę - to znaczy napewno nie będę odczuwac negatywnych sutków zmiany. Bo pozytywy maja być - tableteczki maja wyregulować pracę moich gruczołów łojotokowych , bo teraz zupełnie oszalały i pracują 24h na pełnych obrotach

[klaudia844]

Arpko,

Nie jest powiedziane, że nie odczujesz zmiany przechodząc z sylvie20 na sylvie30.... tzn. może powiem to tak - zmiany nie powinnaś odczuć, aczkolwiek mogę się mylić. Sylvie30 są jednak sporo "mocniejsze" niż dwudziestki i organizm może różnie na ni zareagować - musi się po prostu do nich przyzwyczaić. Jednak trądziku czy łojotoku z pewnością być nie zwalczyła dwudziestkami, bo te są zbyt słabe i z całą pewnością można powiedzieć, że nie są tabletkami dermatologicznymi.

Daj proszę znać, jak idzie "terapia antyłojotokowa", bo jestem tego bardzo ciekawa

[arpka]

Mam nadzieję że za parę tygodni będę mogła napisać że problem z łojotokiem mam z głowy. Na razie zbyt krótko biorę sylvie30, ale codziennie patrze w lutro i szukam zmian jest ze mnie taka troszkę (jak to mawia moja koleżanka z pracy ) psychopatka

[afadro]

No też jestem ciekawa jak pójdzie terapia. Ja tez mam problem z łojotokiem, ale chyba trochę zbyt mały żeby brać hormony. Viorę dwudziestki i raczej mój łojotok jaki był taki jest. Kupuje odpowiednie kosmetyki do twarzy, i szampony do włosów przetłuszczających się.
Ale powiem Wam, że dziwna rzecz bo od kilku lat stosowałam head&shoulders i likwidował on mój łupież. A od kilku miesięcy wrócił łupież ten taki paskudny łojotokowy, abo się uodporniłam na ten szampon albo szampon się popsuł. Dziś zakupiłam w aptece specjalny szampon no zobaczymy.

[arpka]

No własnie ten łojotok to jest jak bumerang - non stop wraca. A najgorsze jest to że jak włosy się przetuszczają to stają się słabsze i zaczynają wypadać. Mój maż twierdzi że moje włosy to sa już wszędzie i że muszą mi za***iście szybko rosnać bo przy takiej dziennej utracie to już dawno powinnam być łysa :-( bardzo duże nadzieje pokładam w sylvie - wszystko w rękach tych pigułeczek - oby jak najlepiej zadbały i o włosy i o twarz

[mi.a]

ja z kolei mam bardzo dziwny problem - swędzi mnie całe ciało, w szczególności szyja, dekolt, piersi nie mogę się powstrzymać i non stop drapię te miejsca, wyglądam, jakbym miała różyczkę czy któraś z Was też tak miała? nieprzyjemne uczucie i w sumie chyba jedyny efekt uboczny, ale przeszkadza mocno!

[klaudia844]

Dziwne to swędzenie ciała.... może jakiś składnik Cię uczula? W sumie ten pomysł przyszedł mi na myśl, jako pierwszy.
Drugi domysł to uczulenie, które może być spowodowane występowaniem w Twoim środowisku/otoczeniu alergenu. Może spróbuj na sam początek pić wapno musujące - najzwyklejsze calcium, bo ono jest takim uniwersalnym "lekiem" na wszelkie swędzące dolegliwości.



Co do łojotoku i łupieżu tłustego/łojotokowego. Jeżeli ten problem zostanie rzeczywiście zdiagnozowany, a wszelkie inne choroby odrzucone (np. grzybica skóry głowy), to musicie to jak najszybciej zacząć leczyć, bo proces łysienia będzie postępował. Łupieżu łojotokowego nie wyleczy się szamponem head&shoulders czy innymi drogeryjnymi badziewiami. W końcu dojdzie do tego, że porobią się wysięki i ranki, a włosy będą wypadać wraz z tym łupieżem (będą wypadać małymi kępkami).
Pierwszym takim pomocnym środkiem może być ketokonazol, ale ja bym wiała jak najszybciej do dermatologa albo lepiej - do trychologa.


Arpko, mam nadzieję, że będziesz na bieżąco zdawać relacje z postępów antyłojotokowych za pomocą sylvie30

[kasia_kg18]

cześć dziewczyny!
niedługo i ja zacznę brać sylvie20. no, może nie aż tak niedługo bo mam jeszcze jedno opakowanie yasminelle. Yasminelle biorę od 3 miesięcy ale postanowiłam zmienić ponieważ spodziewałam się że poprawią mi cerę (bo mam taką ze skłonnością do wyprysków:/ i rzadko kiedy mam buzie bez żadnego pryszcza:/) no ale nie pomogły. Było tak samo jak wcześniej, gdy brałam cilest. A dodatkowo spadło libido baaaaardzo i to jest chyba największy problem no i cena yasminelle! niestety przerasta. W końcu natknęłam się na ten wątek a że zawsze dobrze tolerowałam przepisywane mi tabletki to postanowiłam poprosić lekarza właśnie o sylvie.
mam nadzieję że i przy tych tabletkach nie będę miała żadnych skutków ubocznych. no i że libido wzrośnie

aha no i niestety zapomniałam zapytać lekarza jak zacząc brac sylvie po yasminelle, ale z tego co się orientuję to normalnie po 7-dniowej przerwie tak??

[klaudia844]

kasiu,

Przechodząc na sylvie nie zmieniasz nic w ich "dawkowaniu". W sumie nie wiem co tu można by chcieć zmienić

[la beaute]

Dziewczyny biorę sylvie20 i zauważyłam, że przytyłam może nie jakoś strasznie dużo, ale jednak. W sumie to jadam tak jak dawniej, (nawet ograniczam słodycze) a mimo to czuję się taka 'pełna i napuchnięta'. Nie wiem czy zmienić tabletki czy brać dalej, a może odstawić wczoraj właśnie skończyłam 2 opakowanie i teraz zaczęłam 7dniową przerwę.

[madchen89]

Witam Od kilku dni biorę Sylvie 20. To moje pierwsze tabletki anty. Moja gin przepisała mi je głównie ze względu na baaardzo nieregularne miesiączki Jak na razie żadnych skutków ubocznych nie zauważam, ale dopiero co zaczęłam, więc wszystko jeszcze możliwe. A miesiączka? hmm "skromniutka" i szybko się skończyła. Mam nadzieję, że następna przyjdzie już w odpowiednim momencie i moje problemy się skończą.

[szerlejka]

hejka, bierze ktoś już przez dłuższy czas te tabletki? czekam na opinie

[morre5]

Napisane przez szerlejka

hejka, bierze ktoś już przez dłuższy czas te tabletki? czekam na opinie

Tak ja przyjmuje je już dwa lata, jak narazie jestem zadowolona. Nie przytyłam i nie dosnalam,zadnych innych zmian. Jedynie powiekszyly mi się piersi nie wiem czy to po każdych, ale przynajmniej od czasu przyjmowania tak u mnie się stalo.

Pozdrawiam.

[Julia2014]

Hej dziewczyny, mam takie pytanie lekarz przepisał mi antkoncepcję (bo mam bardzo bolesne miesiączki a ostatnio zaczęły mnie boleć piersi, powiedział że powinno pomóc). Ale dodatkowo mam nadżerkę i przepisał mi Gynalgin. Na ulotce pisze ze Gynalgin powinno stosować się od 2 do 4 dni po menstruacji. Ale czy jeśli 1 dnia okresu wezmę tabletki antykoncepcyjne to okres przyjdzie normalnie? Czy w ogóle można takie Gynalgin używać jak bierze się antykoncepcje? Wiem, że powinnam była zapytać o to dokładnie lekarza, ale tak się przejęłam że muszę brać antykoncepcję (biorę pierwszy raz), że jakoś nie przyszło mi to do głowy.
Będę wdzięczna za jakąkolwiek pomoc...

[afadro]

La Beaute a może jakoś mniej się ruszasz? może zacznij ćwiczyć i jeśli wtedy dalej będziesz miała wrażenie że tyjesz to idź do lekarza.
Madchen89 nie wiem ja to jest z regulowaniem cyklu za pomocą pigułek, bo nie miałam tego problemu ale to dobry znak jak dobrze się czujesz oby tak dalej.

[la beaute]

afadro no ostatnio może troszkę mniej mam ruchy bo do szkoły jeździłam samochodem (zazwyczaj chodziłam pieszo), po szkole w domu i od razu nauka do późnego wieczora.
Ale od tego tygodnia znów powróciłam do chodzenia pieszo do szkoły i może uda mi się w weekend chociaż na godzinkę na basen wyskoczyć.
ale dziękuję, że odpisałaś

[Rybulka]

Dołączam do zażywających Sylvie30
Wcześniej przez prawie 3 lata brałam Rigevidon, potem odstawiłam, żeby zajść w ciążę i teraz, kiedy mój synek ma 5 miesięcy, wróciłam do tabletek, tyle, że właśnie do Sylvie30. Póki co, nie mogę nic powiedzieć, bo jestem po drugiej tabletce Mam nadzieję, że będzie dobrze

[madchen89]

Rybulko, gratuluję i życzę dużo zdrowia dla Miłoszka
Jestem po ósmej tabletce i nadal jest ok Pozdrawiam!

[navika90]

cześć dziewczyny.
Biorę Sylvie20 od ponad roku, są to moje pierwsze tabletki. Ogólnie uważam, że są ok dla mnie bo nie mam żadnych nie pożądanych efektów ubocznych. Ale zastanawiam się czy może należałoby zrobić jakąś przerwę w braniu tabletek bo to jednak obciąża wątrobę i ogólnie organizm.... jak myślicie? Oprócz tego mój chłopak uważa że biorąc tabletki jestem bardziej nerwowa, bardziej się denerwuje... ale to akurat nie wiem czy po tabsach czy może z innych powodów. Ale wracając do mojego pytania... co byście mi poradziły? Zrobić jakąś przerwę w braniu? Hmm bo ja naprawdę nie wiem. Boje się że jak przestane brać to zajdę w ciążę a tego teraz nie chcę.... i chyba nie biorąc tabletek nie zdecydowałabym się przez jakiś czas na współżycie bo mam przykład koleżanki która przestała brać i zaszła w ciąże zabezpieczając się gumką.... :/