Artizia/Harmonet/Kontracept/Logest/Sylvie 20/Artilla/Juliperla - wątek zbiorczy!

[madchen89]

mysiakk1991 też tak miałam podczas pierwszego opakowania. Kompletny brak apetytu. W sumie to nawet się z tego cieszyłam Z anemią nie ma jednak żartów i wierzę, że niedługo wszystko wróci do normy. Teraz jest już normalnie. Apetyt wrócił, chwiejne humorki to też już przeszłość, no i plamienie również się skończyło. Jednym słowem jest spoko Musiałam po prostu przeczekać ten okres, żeby wszystko minęło. Pozdrawiam ciepło

[mysiakk1991]

madchen no ja mam nadzieje ze mi to minie bo tak too wszytsko jest ok buziaczki

[madchen89]

A ja mam takie pytanie.. Postaram się jak najprościej.. Mianowicie: Odkąd biorę tabletki miesiączka wypada mi dość niefortunnie w weekendy. Ze względu na pracę i z prywatnych powodów jest to dla mnie problem. (Nie mówię tu o moim "widzimisię" lecz autentycznych uciążliwych sytuacjach). Czy jest jakiś sposób, aby ją przesunąć? Na stałe. (Więc nie chodzi mi o pominięcie przerwy, bo to w żaden sposób mnie nie urządza). A teraz konkretnie: Czy skrócenie przerwy między opakowaniami o 2-3 dni (bądź nie zażycie paru ostatnich tabletek z listka) nie "popapra" mi w organizmie? Dodam, że moja gin jest na urlopie, a sprawa raczej mnie goni. Na żadne inne fora nie zaglądałam, bo wątpię, że wiadomości tam zawarte będą hmm. satysfakcjonujące.. Może któraś z Was (biorąca Sylvie20) w ten właśnie sposób przesunęła sobie termin miesiączki lub poratuje mnie informacjami na ten temat. Proszę o odpowiedź.
P.S. Być może napisałam tu kompletną głupotę i mnie wyśmiejecie.. ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Pozdrawiam serdecznie

[kamillla4665]

Musialabys zobaczyc na ulotce, bo chyba jest cos takiego napisane, ale nie wiem. Wiem, ze gdzies czytalam, ale nie jestem pewna, czy na ulotce od sylvie, czy na tej co dostalam od gin. ale sprawdz

[madchen89]

Po raz kolejny przeczytałam ulotkę.. i o przesuwaniu terminu miesiączki nic nie znalazłam.

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez madchen89

A ja mam takie pytanie.. Postaram się jak najprościej.. Mianowicie: Odkąd biorę tabletki miesiączka wypada mi dość niefortunnie w weekendy. Ze względu na pracę i z prywatnych powodów jest to dla mnie problem. (Nie mówię tu o moim "widzimisię" lecz autentycznych uciążliwych sytuacjach). Czy jest jakiś sposób, aby ją przesunąć? Na stałe. (Więc nie chodzi mi o pominięcie przerwy, bo to w żaden sposób mnie nie urządza). A teraz konkretnie: Czy skrócenie przerwy między opakowaniami o 2-3 dni (bądź nie zażycie paru ostatnich tabletek z listka) nie "popapra" mi w organizmie? Dodam, że moja gin jest na urlopie, a sprawa raczej mnie goni. Na żadne inne fora nie zaglądałam, bo wątpię, że wiadomości tam zawarte będą hmm. satysfakcjonujące.. Może któraś z Was (biorąca Sylvie20) w ten właśnie sposób przesunęła sobie termin miesiączki lub poratuje mnie informacjami na ten temat. Proszę o odpowiedź.
P.S. Być może napisałam tu kompletną głupotę i mnie wyśmiejecie.. ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.
Pozdrawiam serdecznie

Ja przesuwałam sobie termin krwawienia poprzez skracanie przerwy (jest to bezpieczne, jej nie można tylko wydłużyć) lub poprzez dobranie kilku tabletek. Nigdy mi to nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie - nie odczuwałam żadnej różnicy oprócz tego, że osiągałam swój cel.

[madchen89]

Napisane przez wdowa_po_leninie

Ja przesuwałam sobie termin krwawienia poprzez skracanie przerwy (jest to bezpieczne, jej nie można tylko wydłużyć) lub poprzez dobranie kilku tabletek. Nigdy mi to nie zaszkodziło, a wręcz przeciwnie - nie odczuwałam żadnej różnicy oprócz tego, że osiągałam swój cel.

Bardzo dziękuję za odpowiedź. W takim razie również skrócę sobie przerwę i rozumiem, że w związku z tym przesunięciem i tak jestem przez cały czas normalnie zabezpieczona tak? Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez madchen89

Bardzo dziękuję za odpowiedź. W takim razie również skrócę sobie przerwę i rozumiem, że w związku z tym przesunięciem i tak jestem przez cały czas normalnie zabezpieczona tak? Pozdrawiam i raz jeszcze dziękuję

Tak
Niektóre bardziej rozbudowane ulotki od tabletek jednofazowych dwuskładnikowych posiadają taką informację, a że te tabletki (jednofaz.dwuskład.) działają tak samo - to możemy się na tych informacjach opierać.
Tutaj masz uniwersalną ulotkę, w miarę rozbudowaną : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=101925
A w niej info:

ma Pani zamiar zmienić dzień, w którym rozpoczyna się krwawienie
Jeśli przyjmuje Pani tabletki zgodnie z zaleceniami, krwawienie występuje mniej więcej tego samego dnia co 4 tygodnie. Aby przesunąć termin wystąpienia krwawienia na inny dzień tygodnia, niż wynikający ze schematu przyjmowania preparatu, trzeba skrócić kolejną przerwę w przyjmowaniu tabletek o tyle dni, o ile zamierza Pani przesunąć termin wystąpienia krwawienia. Np. jeśli krwawienie zwykle rozpoczyna się w piątki, a ma rozpoczynać się we wtorki (3 dni wcześniej), powinna Pani rozpocząć nowe opakowanie 3 dni wcześniej niż zwykle. Jeżeli zrobi Pani bardzo krótką przerwę w przyjmowaniu tabletek (np. 3 dni lub krótszą), w czasie jej trwania może nie wystąpić u Pani krwawienie z odstawienia. Niewielkie krwawienie lub plamienie może wystąpić w czasie stosowania następnego opakowania preparatu.

Nie ma nic o utracie zabezpieczenia, a więc ono nie występuje.

[madchen89]

Serdecznie dziękuję Już jestem spokojna. Pozdrawiam gorąco!

[afadro]

O dobrze wiedzieć, bo ja też jeszcze nie próbowałam przesuwać sobie krwawienia, bo też nie wyczytałam nic takiego z ulotki sylvie20. Czasami przydałaby się taka opcja. Skoro piszą o tym w ulotce, to raczej jest to bezpieczne i nie trzeba konsultować z lekarzem, jak myślicie?

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez afadro

O dobrze wiedzieć, bo ja też jeszcze nie próbowałam przesuwać sobie krwawienia, bo też nie wyczytałam nic takiego z ulotki sylvie20. Czasami przydałaby się taka opcja. Skoro piszą o tym w ulotce, to raczej jest to bezpieczne i nie trzeba konsultować z lekarzem, jak myślicie?

Myślę, że raczej nie ma takiej potrzeby w ulotce od Yasminelle (to były moje pierwsze tabletki i z nich właśnie dowiedziałam się o tej opcji ) jest napisane tak:

Jeżeli pacjentka przyjmuje tabletki zgodnie z instrukcją, menstruacja/krwawienie z odstawienia rozpocznie się w tygodniu bez tabletek. Jeżeli trzeba zmienić ten dzień, robi to się przez skrócenie (ale nigdy wydłużenie!) okresu bez tabletek. Na przykład, jeżeli okres bez tabletek rozpoczyna się w piątek, a chce się zmienić dzień na wtorek (3 dni wcześniej), trzeba rozpocząć nowy blister 3 dni wcześniej niż zwykle. Jeżeli bardzo skraca się okres bez tabletek (na przykład 3 dni lub krócej), może się zdarzyć, że nie wystąpi krwawienie podczas tego okresu bez tabletek. Może wtedy wystąpić plamienie (kropelki lub plamki krwi) lub krwawienie międzymiesiączkowe.

Jeżeli pacjentka nie jest pewna, jak postępować, powinna skontaktować się ze swoim lekarzem.

Bardzo podobnie do tego co wklejałam we wcześniejszym poście, a lekarza zalecają tylko jeśli ma się jakieś wątpliwości co do postępowania.
Gdyby było to w jakiś sposób niebezpieczne na pewno by o tym wspomnieli. (tak myślę )

[klaudia844]

Dziewczyny, ja raz w życiu przesuwałam miesiączkę i to o całe 9 dni. Natomiast nie było to moje widzimisię, ani nie robiłam niczego na własną rękę. Miałam jechać do Egiptu na wakacje i wtedy wypadał mi własnie początek okresu. Powiedziałam ginekologowi o co mi chodzi, a ten przepisał mi Orgametril (recepta). Okresu rzeczywiście nie dostałam, aczkolwiek później przez jakiś czas miałam nieregularne cykle (wtedy nie brałam tabletek antykoncepcyjnych).
Teraz natomiast, od kiedy je biorę (piguły), to wiem, że można minimalnie tym okresem manipulować i stwierdzi to nawet ginekolog. Niemniej jednak jak ktoś nie ma pewności lub boi się ingerować w swój cykl, to najlepiej udać się do ginekologa, a ten Wam wytłumaczy wszystko "jak chłopu na roli"

[afadro]

A no patrzcie a ja z tego dobrodziejstwa jeszcze nie korzystałam.
Ale to jest bardzo przydatne patrzcie macie zaplanowany np. jakiś zabieg operacyjny na który są terminy a wy wtedy dostajecie okres i co i d**a siedzicie bez sensu w szpitalu i połowa lekarzy dopytuje się czy okres się już skończył-miałam kiedyś taką sytuacje. Pielęgniarka coś wspominała, że można okres przesunąć za pomocą tabletek tylko ja nie byłam wtedy w temacie.

[Piekielny_Aniolek]

Cześć dziewczyny
Wczoraj byłam u mojego ginekologa i przepisał mi właśnie Sylvie30... przechodzę z Midiany - bo strasznie się czułam... nudności, zmęcznenie, wieczna senność, ogromny apetyt itd.
Zobaczymy co z tego będzie od niedzieli zaczynam - zobaczymy jak tym razem mój organizm je przyjmie

[hailie21]

Witam

Czy któraś z Wizażanek przyjmuje Artizię?
Moja Pani ginekolog przepisała mi te tabletki, sugerując, że jest to odpowiednik Harmonetu, jednakże tańszy.
Chciałabym zasięgnąć opinii dziewcząt/kobiet, które przyjmują ten preparat antykonpcecyjny. Jest to nowy preparat na rynku, stąd bardzo mało informacji znalazłam o nim w internecie. A jestem ciekawa jak czujecie się po tych tabletkach? Pomimo świadomości, że każdy orgaznim reaguje inaczej, chętnie poczytam doświadczenia innych kobiet z Artizią.

Mój problem polega na tym, że sprawdziłam na razie 3 apteki w mieście i w żadnej z nich nie było Artizii.
Czy u Was łatwo znaleźć ją w aptekach?

Pozdrawiam,
hailie.

PS. Przez pomyłkę pojawiła się literówka w temacie, proszę więc którąś z moderatorek o korektę

[sylwusia085]

hej tez wlasnie dzisiaj dostalam te tabletki od pani dr, zmieniam z cillestow, prosilam o novatelle ale powiedziala mi ze te dzialaja tak samo a sa tansze.... zobaczymy

[Black Rainbow]

Napisane przez sylwusia085

hej tez wlasnie dzisiaj dostalam te tabletki od pani dr, zmieniam z cillestow, prosilam o novatelle ale powiedziala mi ze te dzialaja tak samo a sa tansze.... zobaczymy

Co to za pigułki?

[hailie21]

Miło byłoby przeczytać wypowiedź kogoś, kto już bierze te tabletki.
Chociaż pewnie będzie nas coraz więcej, skoro dopiero niedawno pojawiły się na rynku w Polsce.
No cóż, nie pozostaje nic innego, jak czekać

[Mrochna Tajemnica]

hm, ja właśnie też przeszłam na nie z plastrów (b. podrażniły mi skórę).

dzisiaj ich nie dostałam, ale przeleciałam prawie całe Opole. Ale zamówili mi na jutro bez problemu .

Też bym chciała się dowiedzieć o nich od kogoś kto je bierze...

[sylwusia085]

Przepraszam moj blad, niema czegos takiego jak novatelle, chodzilo mi o novynette

[arpka]

Będzie dobrze. Ja miałam stresa kiedy zaczynałam z sylvie, nigdy nie wiesz jak zareaguje twój orgaznim, ale mój dośc przyjaźnie przyjął tę zmianę Obyło się bez paniki

[klaudia844]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Cześć dziewczyny
Wczoraj byłam u mojego ginekologa i przepisał mi właśnie Sylvie30... przechodzę z Midiany - bo strasznie się czułam... nudności, zmęcznenie, wieczna senność, ogromny apetyt itd.
Zobaczymy co z tego będzie od niedzieli zaczynam - zobaczymy jak tym razem mój organizm je przyjmie

Najważniejsze, to aby się nie przejmować w pierwszych 1-2 miesiącach ewentualnymi "skutkami ubocznymi", które równie dobrze mogą nie wystąpić u Ciebie. Być może okaże się, że sylvie30 są akurat stworzone dla Ciebie i, że nie będziesz już musiała poszukiwać innych tabletek antykoncepcyjnych

[klaudia844]

Napisane przez afadro

Ale z krwawieniem w czasie brania pigułek jest tak samo jak z okresem, stres, choroba często wpływają na jego opóźnienie.

Ale też trzeba wziąć inne przyczyny pod uwagę: nadżerkę, torbiele na jajnikach i inne dziadostwa, bo to nie jest tak, że zażywając tabletki antykoncepcyjne jesteśmy wolne od tych schorzeń.

A co do okresu. Wcześniej trwał 7 dni i lało się ze mnie jak "z odkręconego kranu". Teraz mam tzw. okres z odstawienia, który trwa 3-4 dni i pojawia się również w 2-3 dniu po zażyciu 21ej tabletki.

[hailie21]

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie cena Artizii, ponieważ o ile w internecie znalazłam informacje o koszcie rzędu 15-20zł, to już w najtańszej aptece w mieście kosztowały jedynie 10zł

[kamillla4665]

A ja mam pytanie raczej chyba ogolnie tabletek anty, ale ze biore sylvie 20 to pytam tu mianowicie ma taki problem bo ostatnio sie przeziebilam, a w moim wypadku ciezko bedzie bez tabletek, a na ulotce sylvie jest napisane ze niektore leki moga oslabic dzialanie pigulek i nie chronia calkowicie przed ciaza, nie wiecie moze czy takie zwykle leki na przezebienie jak gripex, moga oslabic dzialanie pigulek? bo zbytnio nie mam czasu na wizyte u lekarza ;/

[Ewelinka_00]

W ulotce masz dokladnie napisane jakie leki mogą obniżysz skuteczność antykoncepcji + dopisek nawet w ramce, by zapytać lekarza lub farmaceutę o branie innych leków nawet tych nie na receptę.

[waterlilly]

Ja biorę Artizie, są to moje pierwsze tabletki, bardzo się obawiałam reakcji mojego organizmu, ale jak na razie nie zauważyłam negatywnych skutków wręcz przeciwnie, wpłynęły dobrze na moją cerę i włosy, więc jestem z nich bardzo zadowolona. Mam za sobą już jedno opakowanie

[hailie21]

Ja zaczynam lada dzień Zobaczymy jak będzie.
Poprzednio brałam inne tabletki i odstawiłam, bo miałam niepokojące skutki uboczne.
Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej.

[klaudia844]

Odnośnie zarówno skuteczności sylvie20 jak i wszystkich innych tabletek antykoncepcyjnych, to wśród leków, które mogą powodować ich mniejszą skuteczność są m.in.:
-leki stosowane w leczeniu padaczki
-w leczeniu gruźlicy (m.in. ryfampicyna)
-w leczeniu HIV (leki antyretrowirusowe)
-w leczeniu nadciśnienia płucnego
-picie naparów z ziela dziurawca

Oczywiście nie podam ci nazwy medycznych tych leków, bo nie sposób abym je zapamiętała, niemniej jednak myślę, że zwykly gripex zawierający w swoim składzie przede wszystkim paracetamol nie ma jakiegoś wpływu na skuteczność antykoncepcji. Wydaje mi sie, że gorzej by było jakbyś np. zjadła ze 3 grejpfruty i popiła herbatką z dziurawca (ale to moje prywatne zdanie ).

[Piekielny_Aniolek]

Napisane przez arpka

Będzie dobrze. Ja miałam stresa kiedy zaczynałam z sylvie, nigdy nie wiesz jak zareaguje twój orgaznim, ale mój dośc przyjaźnie przyjął tę zmianę Obyło się bez paniki

Jak narazie biorę 4 tabletkę i jest super zero zmęczenia, nudności, humorów itp Mój chłop mnie normalnie nie poznaje hihi

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez klaudia844

Najważniejsze, to aby się nie przejmować w pierwszych 1-2 miesiącach ewentualnymi "skutkami ubocznymi", które równie dobrze mogą nie wystąpić u Ciebie. Być może okaże się, że sylvie30 są akurat stworzone dla Ciebie i, że nie będziesz już musiała poszukiwać innych tabletek antykoncepcyjnych

Mam taką nadzieję... nie chciałabym kolejny raz przechodzić tego... Długo bierzesz Sylvie?Przytyłaś?