Czerwone policzki! Pomocy !!!

[patka1233]

Witam!
Odkąd pamiętam zawsze miałam takie lekko zaczerwienione policzki i malutkie krosty. Także krotki na ramionach i rękach. Dermatolog powiedział ,że to jet rogowacenie i z wiekiem to przechodzi. Przypisał mi maści z mocznikiem , smarowałam się regularnie. I nie zauważyłam poprawy. Mały wysiłek fizyczny, warunki pogodowe, niezręczna sytuacja i zaraz robię sie czerwona jak BURAK. Do tego potrafią czasem tak palić te policzki, że coś okropnego. Mam ochotę wtedy się schować, żeby mnie nikt nie widział bo zaraz się pytają "Co Ci się stało, czemu jesteś tak czerwona" , a ja czuje się wtedy jeszcze gorzej. To jest straszne uczucie.
Może ktoś z Was ma coś podobnego???
Co stosujecie , jakie kremy, leki ??
Czy są na to jakieś zabiegi laserowe ??
Proszę o pomoc !

[akusia1]

Takie zaczerwienienie może prowadzić do trądziku różowatego a to okropna sprawa, więc trzeba jak najbardziej stosować kremy do cery naczynkowej, kojące, bo to bardzo wrażliwa cera. Na zimne dni nakładać tłuste kremy, nie wolno takiej skóry opalać, jak świeci słońce to kremy z filtrem min. 30. Nie wolno korzystać z sauny, solarium, nie brać gorącej kąpieli i nie pić alkoholu. Wiem, wiem strasznie tego dużo, ale niestety taka cera tego nienawidzi. Dobrze jest łykać rutynę np. Rutinoskorbin codziennie. Można wybrać się do kosmetyczki, na jakiś zabieg do cery naczynkowej, wrażliwej aby odwrażliwiać skórę. Jeżeli jesteś młodziutką osobą to warto zaopatrzyć się w krem nawilżający do cery naczynkowej np. Iwostin, Avene ( dostępne w aptekach)rewelacyjny jest krem z czarną borówką z Bioline ale kosztuje niestety przeszło 200zł(dostępny tylko w niektórych salonach kosmetycznych). Lekarz to co na rękach może trafnie zdjagnozował bo to może być rogowacenie mieszków włosowych, ale zaczerwienienia na twarzy wynikają z rodzaju cery, niestety jednej z najbardziej niewdzięcznych. Stosuj się do rad a będzie lepiej. Pozdrawiam