odchudzić się przed 40 ;) po 40 też ;)

[barbra66]

Witam....

U mnie nadal bezsłodyczowo,jestem z siebie dumna...
Wprawdzie jeszcze trochę grudniowej nadwyżki mam do zgubienia,ale to już jest ten etap,gdzie słodycze mogą być na stole,a ja nie mam potrzeby sięgania po nie... i czasem basen nawiedzam....

Tak bym chciała, chociaż do wiosny tak utrzymać

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Milennka03

Witajcie.U mnie milion pokus u mamy ale nie daję się w ogóle mimo że na choince moje ulubione cukierki
A mój kot grzeje dupkę na grzejniku

U mnie o tej porze mniej wyjazdów,mniej pokus

Moja kiciusia jak śpię dłużej to wskakuje mi do łóżka,by sprawdzić co się dzieje ...

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez Stylowa1

Witajcie dziewczynki. Dawno mnie tu nie było ale już prawie nadrobiłam posty. Troszkę miałam zawirowań, zmarł mi teść, naprawdę fajny facet.
A poza tym przestałam jakoś ćwiczyć. Jak przestałam przed świętami to tak trwam w tym do dziś. Po prostu nie chce mi się d..y ruszyć
Od jakiegoś czasu czytałam o diecie keto. Postanowiłam spróbować. Zaczęłam od 6 stycznia. Na razie się fajnie czuje, nie mam wzdęć a co najważniejsze waga drgnęła. Zobaczymy jak długo wytrzymam na tym smażonym boczku

Stylowa...

Poczytałam o tej diecie....rozumiem,że pakiet też wykupiłaś....no ciekawe,daj znać jak będzie ?

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Napisane przez EMNE

Powoli wracam do zdrowia.
Powaliło mnie na kilka dni.
Pocieszyłam się słodkim, ale teraz już wracam do redukcji .
Dieta jakoś mi nie idzie, ćwiczenia też nie, ciagle obiecuję sobie że wezmę się za siebie, dobrze że tego słodkiego (najczęściej) sobie odmawiam.
Nadrabiam zaległości i melduję się

Olcia... zdróweczka

Przerzucaj kartki kalendarza.....tam jesteś fit....niech Cię motywuje

[Milennka03]

Barbra- za słodycze.U mnie od 2 stycznia nadal bezsłodyczowo.U mamy dałam radę-nic nie podjadałam ani z choinki ani nic.Po wizycie u diabetologa rozpoznano insulinooporność i nietolerancję glukozy,dostałam metforminę i zobaczymy co będzie.Na razie jem ładnie bez odstępstw, waga stoi więc motywacja kiepska no ale zobaczymy co będzie.Waga z rana to 64,8kg.

[EMNE]

Napisane przez barbra66

Przerzucaj kartki kalendarza.....tam jesteś fit....niech Cię motywuje

Kochana jesteś. Przeglądam i nadziwić się nie mogę. Jak bym chciała do tego wrócić.
Już sobie odmawiam. Lekkie żarełko do pracy szykuję.

Sałatki i musli z jogurtem.

Na obiad mam ciemny makaron z cycem.

Odmówiłam sobie zatrzymania się w sklepie po drożdżówkę jak mnie chcica po drodze do pracy wzięła. @ nadchodzi

Nie mogę się doczekać wiosny i pedałowania do pracy na rowerze.
Przy okazji przypomniało mi się jak w zeszłym roku pędziłam nowiuśkim rowerem przez miasto, z oświetleniem na przód i tył choć środek dnia i kaskiem na łbie. A tu przechodzień do mnie krzyczy "brawo. ładny kask" (czy jakoś tak). Ale się dumna zrobiłam, bo u mnie w miecie to tylko koło połowy rowerzystów z kaskami jeździ. Jak go sobie kupiłam to nie mogłam się przyzwyczaić do noszenia bo głupio się w nim czułam, a tu proszę..

Oby to jeszcze coś dawało


Wczoraj byłam u mamy, babci i cioci. Świętowały wszystkie trzy bo wszystkie już są minimum babciami. Baby obaliły flaszkę (beze mnie byłam kierowcą) i plotkowały. Choć na trzeźwo to śmiałam się z nimi i z nich. Zasiedziałam się do późnego wieczora.



Wszystkiego najlepszego dla wszystkich babć i dziadków

[Milennka03]

Emne-ile masz do zrzucenia?

[EMNE]

Wstyd się przyznać, ale wróciło wszystko co zgubiłam, nawet na dukanie. Chciałabym zrzucić ze 30 kilo, ale z 20 będe zadowolona

[Milennka03]

Napisane przez EMNE

Wstyd się przyznać, ale wróciło wszystko co zgubiłam, nawet na dukanie. Chciałabym zrzucić ze 30 kilo, ale z 20 będe zadowolona

Mi też wróciło , może nie tyle co przed dukanem ale bardzo blisko więc rozumiem Cię.Trzymam kciuki


U mnie menu pod kątem IO czyli:
śniadanie: kawa z mlekiem , sałatka a'la grecka
II śniadanie -jogurt naturalny z pestkami granatu oraz 2 łyżeczkami musli i pomarańczą.
Obiad-makaron shirataki z cukinią i szpinakiem z czosnkiem oraz niewielką ilością fety i łyżką pestek z dyni.
Kolacja-nie wiem jeszcze.Może wieśniak albo zawijasy z sałaty z jajkiem i warzywami.
Prócz tego litr wody i litr herbaty zielonej.

[basia_ww]

Cześć dziewczynki

Mi też dużo wróciło... Ale zgubię a co ... Kiedyś

Dziś niestety zjadłam pączka, nie bardzo lubię ale był smaczny, musiałam... . Ale po nim byłam taka pełna że nie dałam rady zjeść obiadu więc kalorycznie nie przegięłam. Poprawię się.

Na treningu dziś nie byłam ale biegałam po sklepach więc aktywność dzienną zaliczyłam.

Miłego wieczorku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Basiu-kupiłaś coś na szopingu ciekawego??


Lyrcia -odezwij się


Yolanda9-jak nas czytasz daj znać co u Ciebie


U mnie dzień zaliczony, na kolację był wieśniak i tyle.Ale tak mnie ścięło po południu że przespałam 2 godziny ciurkiem,ledwo wstałam o 19-stej.

[emilia0508]

Witam Można dołączyć? Jestem przed 40 a nawet mniej, bo 35 w tym roku. I mam do zrzucenia około 30kg. Jakoś się trzymam od nowego roku. Staram się ćwiczyć, biegam ale ciężko mi wytrwać w postanowieniu. Może jakąś motywację będę miała pisząc tutaj. Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez emilia0508

Witam Można dołączyć? Jestem przed 40 a nawet mniej, bo 35 w tym roku. I mam do zrzucenia około 30kg. Jakoś się trzymam od nowego roku. Staram się ćwiczyć, biegam ale ciężko mi wytrwać w postanowieniu. Może jakąś motywację będę miała pisząc tutaj. Pozdrawiam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

PewnieNapisz coś więcej, stosujesz jakąś dietę specjalną czy na własną rękę? No to masz jeszcze 5 lat, większość z nas już nie i niestety różnie tu bywa

[eliza40]

Jaki gwar

[Milennka03]

Co Wy laski z tymi pączkami jakby się zgadały.Dla mnie pączki to bleeeeeee.A 3 metry obok w szafce leżą sobie spokojnie galaretki w czekoladzie, ciasteczka maślane i cuksy.A ja nic! O weekend się martwię ale może dam radę.Uparłam się.Szkoda ino że mi weny na jakieś fajne przepisy brakuje.Wypaliłam się trochę.

[eliza40]

no bo ja lubię pączki.Takie wstrętne sklepowe.Wiem sam stary tłuszcz

[emilia0508]

Napisane przez Milennka03

PewnieNapisz coś więcej, stosujesz jakąś dietę specjalną czy na własną rękę? No to masz jeszcze 5 lat, większość z nas już nie i niestety różnie tu bywa

Nie jem słodyczy, albo inaczej staram się. Jem normalnie ale staram się liczyc kalorie. I zaczęłam ćwiczyć w domu dywanowki. Na siłownię ani fitness nie pójdę bo nie mam z kim dziecka zostawic. Z młodą biegam ale ostatnio się zastałam i popsuł się nam wózek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EMNE]

Hejka.
Przeczytałam trzy posty, a że pod nimi była reklama bo myślałam że nic więcej nie ma. Dopiero później zorientowałam się że poniżej jest cała dyskusja.
Emilia witaj. Mamy podobną wagę do zgubienia i jak na razie podobnie działamy. Różnica taka że jestem starsza ... (muszę wziąć kalkulator bo nie pamiętam które urodziny się zbliżają - bo po co)...- 38lat!!! Stara wiekiem... młoda duchem. Czy to dziś leci Shrek 2? Oglądał ktoś Czarownicę 2?


Ej dziewczyny Tłusty Czwartek dopiero nadejdzie. 20 lutego!!


Unikam trzymania jakichkolwiek słodyczy w domu. Nic by niestety nie przetrwało. Wsysam jak odkurzacz.

A na 16 lutego mam upiec dwa torty i oba będę jadła bo to dla rodziny

[emilia0508]

Napisane przez EMNE

Hejka.
Przeczytałam trzy posty, a że pod nimi była reklama bo myślałam że nic więcej nie ma. Dopiero później zorientowałam się że poniżej jest cała dyskusja.
Emilia witaj. Mamy podobną wagę do zgubienia i jak na razie podobnie działamy. Różnica taka że jestem starsza ... (muszę wziąć kalkulator bo nie pamiętam które urodziny się zbliżają - bo po co)...- 38lat!!! Stara wiekiem... młoda duchem. Czy to dziś leci Shrek 2? Oglądał ktoś Czarownicę 2?


Ej dziewczyny Tłusty Czwartek dopiero nadejdzie. 20 lutego!!


Unikam trzymania jakichkolwiek słodyczy w domu. Nic by niestety nie przetrwało. Wsysam jak odkurzacz.

A na 16 lutego mam upiec dwa torty i oba będę jadła bo to dla rodziny

Oglądałam. Jakoś mnie nie powaliła na kolana. Wg mnie jedynka była świetna.

Też mam tak ze słodyczami



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Ja nie oglądałam ani Shreka ani Czarownicy, nie moje klimaty jakoś.
U mnie słodycze siedzą grzecznie bo to moja osobista walka z nimi.Od wczoraj mnie ssie w żołądku i co rusz bym coś jadła ale nie podjadam ani nic.
Dziś w menu podobnie jak wczoraj:
śniadanie: kawa z mlekiem i sałatka
II śniadanie -deser z chia, borówkami na jogurcie naturalnym z łyżką płatków owsianych ,pomarańcza
Obiad-podsmażone pieczarki z cebulką , do tego sos na bazie jogurtu i makaron shirataki.
Kolacja-pewnie wieśniak.
Do tego mało wody dziś jakoś , góra pół litra, oraz litr herbaty zielonej.

[britnay]

Wydaje mi się że twoje posiłki są zbyt mało kaloryczne, jaki masz dzienny bilans?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Napisane przez britnay

Wydaje mi się że twoje posiłki są zbyt mało kaloryczne, jaki masz dzienny bilans?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

1350 i tyle wyrabiam.

---------- Dopisano o 07:17 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

U mnie po tygodniu spadek -0,8kg czyli tyle ile założyłam w Fitatu-waga na dziś 63,8kg.
Menu na dziś:
Śniadanie :kawka z mlekiem, sałatka a'la grecka
II śniadanie deser z chia na jogurcie naturalnym z borówkami ,porzeczkami i płatkami owsianymi, pomarańcza.
Obiad-powtórka z wczoraj - makaron shirataki z pieczarkami w sosie jogurtowym + podprażone pestki dyni.
Kolacja- tego nie wie niktAle może omlet bo chodzi za mną od dawna.
Monotematycznie ale jakoś weny do wymyślnych dań w tygodniu brak może w weekend coś fajnego upichcę.
Weekend ogólnie jest dla mnie zwykle wyzwaniem bo chodzi za mną coś ciągle ale nie dam się.
Piszcie co u Was

[EMNE]

Milennka podziwiam za spadek i wytrwałość.
Chciałabym, tyle tygodniowo zrzucać. Ale nie uda mi się jak nie ukrócę bardziej swojego jedzenia. Nie chciałabyś mi gotować?


Fajnie że to już piątek. Odeśpię może. Jakoś nie mam energii do niczego. Siedzę teraz w biurze i nic mi się nie chce.

[Milennka03]

Napisane przez EMNE

Milennka podziwiam za spadek i wytrwałość.
Chciałabym, tyle tygodniowo zrzucać. Ale nie uda mi się jak nie ukrócę bardziej swojego jedzenia. Nie chciałabyś mi gotować?


Fajnie że to już piątek. Odeśpię może. Jakoś nie mam energii do niczego. Siedzę teraz w biurze i nic mi się nie chce.

Spadek jest ale muszę się bardzo pilnować, wszystko idzie w Fitatu, nie ma odstępstwa.Co do gotowania ,to sama czuję jakąś niechęć, nie mam weny, może w weekend poszaleję no i mięsa nie tykam w ogóle.Mam odrzut.
Ja się też cieszę że piątek.Dziś ino zakupy i leniuchowanie ale jutro z rana lecę na większe zakupy a potem w planie solidne sprzątanie , głównie balkonu zasranego przez dokarmiane ptaki
Tak że spalę trochę kalorii mam nadzieję.

[emilia0508]

Napisane przez Milennka03

Spadek jest ale muszę się bardzo pilnować, wszystko idzie w Fitatu, nie ma odstępstwa.Co do gotowania ,to sama czuję jakąś niechęć, nie mam weny, może w weekend poszaleję no i mięsa nie tykam w ogóle.Mam odrzut.
Ja się też cieszę że piątek.Dziś ino zakupy i leniuchowanie ale jutro z rana lecę na większe zakupy a potem w planie solidne sprzątanie , głównie balkonu zasranego przez dokarmiane ptaki
Tak że spalę trochę kalorii mam nadzieję.

Ja też korzystam z fitatu. Lubię tą apke

Jutro mąż przyjeżdża więc będę mogła od niedzieli w koncu pobiegać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eliza40]

Milenka za spadek
Dzisiaj zjadłam wiecie co nie mam już do siebie siły.

[Milennka03]

Napisane przez eliza40

Milenka za spadek
Dzisiaj zjadłam wiecie co nie mam już do siebie siły.

dzięki
Cooooo zjadłaś????

[eliza40]

no ale dobry był.

[Milennka03]

Napisane przez eliza40

no ale dobry był.

Elizko ale co było dobre bo nie napisalaś Pączek zaś?????

[eliza40]

Tak pączek niestety.

[Milennka03]

Napisane przez eliza40

Tak pączek niestety.
Zraz jadę na zakupy i nic nie kupię poza tym co z listy od dietetyczki.

masz baty na dupsko ode mnie-w końcu mogę kogoś porządnie zlać

Ja już po zakupach na rowerku, przepiękna zima więc z przyjemnością pokrążyłam po mieście do słoneczka, przy okazji wpadłam do dentysty umówić się na termin a teraz dopijam wodę i śmigam balkon sprzątać włącznie z myciem karmnika itp bo syf okrutny.Na śniadanie była kawka z mlekiem i omlet ale wyszedł mi wstrętny bo z fetą bez mozzarelli i ledwo zjadłam.Trudno.
Na obiad będą kotleciki warzywne kupne ale z dobrym składem oraz surówka.A potem się zobaczy, w planach duże sprzątanie więc się zabieram za ogarnianie

[eliza40]

Lanie by się przydało
U mnie brzydka pogoda.Bez słońca i pochmurno.Głowa mi dzisiaj pęka mam nadzieję,że tabletka coś pomoże.

[emilia0508]

Napisane przez eliza40

Lanie by się przydało
U mnie brzydka pogoda.Bez słońca i pochmurno.Głowa mi dzisiaj pęka mam nadzieję,że tabletka coś pomoże.

To ciśnienie, ostatnio non stop wariuje. Mnie wczoraj tak bolała cały dzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz