|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2016-10-18, 12:15 | #3811 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
|
|
2016-10-18, 13:52 | #3812 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 172
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Dokladnie, ja tez uzywalam wkladek. Tak jak pisala poprzedniczka, czesta wymiana. Bez wkladek raczej kiepsko by bylo...
|
2016-10-20, 13:57 | #3813 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 148
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Nie własnie. Pytalam sie to powiedział ze nie bedzie robił .Wgl ten lekarz nie robil mi wgl usg a bylam u niego chyba juz 5 raz. A tak poza tym to to chyba okres ale pojawił sie za wczesnie bo juz po 20 dniach i to taki silny juz z 4 dzien a leje sie jak pierwszego. Mam nadizeje ze to okres i ze to przez stres , ktory ostatnio przeszłam. Wgl to mam bardzo długie miesiączki od plamienia do zakonczenia okresu mija 11 czasami 12 dni. a cykle mam 28 dniowe. Ciagle mam okres (( |
2016-10-20, 17:16 | #3814 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
idź się skonsultować z innym ginem. Plamienie i przedłużające się miesiączki mogą oznaczać polipa, bez sensu się tak męczyć. Umów się na usg gdzieś indziej w pierwszej fazie cyklu, nawet jeśli będziesz jeszcze plamić
|
2016-10-22, 08:25 | #3815 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 24
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Kobietki,
Mam takie jedno małe pytanie dotyczące brania tabletek doustnych, konkretnie Provagu i Flucofastu (przeciwgrzybiczy) w trakcie miesiączki. To, że tabletek dopochwowych nie można przyjmować podczas okresu to jestem świadoma, ale wątpliwości nasuwają się przy tabletkach doustnych, gdyż wydaje mi się, że nie ma przeciwwskazań ale pewna nie jestem, więc bardzo prosiłabym o pomoc w tym temacie. Jeżeli to ma jakieś znaczenie to moja ginekolog przepisała mi jeszcze dopochwowy Gyno-femidazol, który na czas miesiączki miałam odstawić i do niego brać właśnie wyżej wymienione tabletki doustne. Zatem mogę brać Flucofast i Provag podczas miesiączki pomijając Gyno-femidazol na jej czas? Dodam, że Flucofastu starczy mi jeszcze na czas po miesiączce żeby brać go razem z Gyno-femidazolem. Edytowane przez mmisiaki Czas edycji: 2016-10-22 o 08:40 |
2016-10-23, 19:40 | #3816 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Leki doustne można brać w trakcie miesiączki, to nie przeszkadza. Gyno-femidazol to lek przeciwgrzybiczy. Stosowanie w trakcie miesiączki jest bezcelowe, bo wiadomo, szybko wycieknie z krwią, a powinien tam trochę pobyć. Nie należy przerywać leczenia przeciwgrzybiczego, więc pewnie stąd doustny Flucofast. Probiotyk doustny też można brać w trakcie miesiączki, niektórzy nawet zalecają zapobiegawczo. |
|
2016-10-23, 20:05 | #3817 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 25
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Przy ostatniej miesiączce na każdym zużytym tamponie zauważyłam, że oprócz krwi menstruacyjnej znajduje się na nim dość spora ilość białej (ale naturalnie podbarwionej krwią), zbitej substancji.
Po okresie nie zniknęło to. Nic mi nie wypływa na zewnątrz i nie brudzi bielizny, nic mnie nie swędzi i nie piecze, brak jakichkolwiek przykrych zapachów, a jednak w środku pochwy te białe coś nadal jest ... Co to może być? Czy to grzybica przy braku wyżej wymienionych objawów? |
2016-10-28, 14:44 | #3818 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Ja już mam dość
Przeszłam leczenie metronidazolem, biorę probiotyki doustne i dopochwowe, grzybicy nie mam, ale ta wodnista papka dalej jest. Codziennie z rana wypływa ze mnie obficie. Bez zapachu, mętne, rzadkie, nieklejące, nieciągnące. Nie swędzi, nie piecze. Prawie w ogóle nie mam śluzu, przy stosunkach to jest jakaś makabra, zero poślizgu. Już nie wiem co z tym zrobić. Mam dość chodzenia do ginekologa, leków, seksu, wszystkiego... |
2016-10-28, 18:52 | #3819 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 10
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
witam. odebralam wynik cytologii, w ktorej mam napisane zakazenie - candida sp. doskwieralo mi troche wspolzycie, ale bardziej z przyczyn braku nawilzenia, moze byl maly nieprzyjemny zapach. lekarz tez nie widzial objawow, zadnej wydzieliny.
wizyta bylaby dopiero za 3-4 tygodnie. i nie wiem czy cos kupic w aptece i rozejdzie sie po kosciach? po znajomosci moge kupic globulki czy tabletki jak nystatyna czy clotrimazol . biorac doustnie obawiam sie tylko reakcji wrazliwego zoladka. |
2016-10-30, 11:39 | #3820 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Jak już to na początek spróbowałabym jakichś dopochwowych. |
|
2016-11-01, 11:48 | #3821 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
- piję wodę rozcieńczoną z olejkiem z oregano + ekstrakt z grejpfruta - biorę to Candida Suport, ale nie każdego dnia - witamina C: głównie to w postaci cytryny lub Rutinoscorbinu (dobre także na drogi moczowe, które czasami się odzywają) - ostatnio coraz rzadziej Trivagin doustnie, bo nie mam potrzeby - sama woda do mycia (sam TŻ powiedział, by nie wracać do tych kosmetyków myjących skoro jest dobrze) - golenie: jak już się golić jedną maszynką kilka razy to przelać ją wcześniej wrzątkiem - raz na jakiś czas aplikuję Gynomed i przesmaruję się Vagisanem - słodyczy sobie nie odmawiam szczególnie, ale wszystko z umiarem, bo cukry ogólnie nie służą niczemu Podsumowując: uważam, że olejek z oregano daje najwięcej korzyści, bo nie dość, że jest to 100% produktu, to cholerstwo jest tak mocne jak się go wleje za dużo, że dosłownie parzy w usta jak się pije :P Więc info na etykietce, by dawać jedną kroplę na szklankę, jest potwierdzone. Z resztą pamiętam jak kilka miesięcy temu byłam przed okresem i miałam jakieś zaczątki grzybicy. Dostałam okres, zamówiłam w tym czasie powyższy arsenał antygrzybiczny, piłam olejek w trakcie okresu, a po jego zakończeniu grzybica po prostu ustąpiła. Edytowane przez 201803120846 Czas edycji: 2016-11-01 o 11:56 |
|
2016-11-01, 19:14 | #3822 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Gdzie to dostać można ? Brzmi dobrze.
__________________
Nie używamy cukru 10.03.2019 tp 17.03.2019-Zuzia |
|
2016-11-02, 19:46 | #3823 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Młyn Oliwski ma te krople z oregano, które stosuję. Ja akurat kupiłam w ich sklepie na Allegro. Linki poniżej i mam nadzieję, że nie załapię bana
http://sklep.mlynoliwski.pl/c/1907/o...-mineraly.html http://allegro.pl/olej-z-dzikiego-or...077174150.html Ekstraktu z grejpfruta nie mają, ale to kupiłam na Allegro. Nazywa się Citrogrep (zielone opakowanie). Ale ten produkt to w zwykłej aptece można dostać., podobnie jak oregano, ale stężenie jest mniejsze. Kapsułki Candida Support tak samo Allegro. One też zawierają olej z oregano, ale w postaci sproszkowanej. |
2016-11-09, 17:59 | #3824 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1
|
Przewlekła grzybica pochwy, kandydoza - brak rezultatów leczenia!
Witam,
chciałabym zapytać o radę dotyczącą grzybicy pochwy. Jestem już zmęczona i zdesperowana. Problem zaczął się w lipcu, typowa grzybica jakie miewałam kilka razy w ciągu życia. Najpierw jedna wizyta u ginekologa - otrzymałam flukonazol, tantum rosę oraz probiotyki. Nie pomogło. Kolejna wizyta i kolejne takie same leki. Przy trzeciej wizycie otrzymałam natamycynę. Jednakże znów nie pomogło. W międzyczasie na paznokciach stóp (duże palce) pojawiły się czerwone bolące plamy (do dzisiaj je mam, także płytka paznokcia trochę się zniekształciła, posiew został zrobiony i wyszedł negatywny). Od 1,5 miesiąca nie jem słodyczy, nic słodzonego (nawet ketchupu), alkoholu, żadnych owoców (oprócz cytryny do herbaty), praktycznie codziennie jem chociaż jeden jogurt, piję zakwas z buraczków własnej roboty, od czasu do czasu jak pamiętam czosnek, nie spożywam także produktów powstałych z użyciem drożdży. Suplementuję kwasy omega 3, kompleks witaminy B, witaminę C. Odżywiam się ogólnie bardzo zdrowo, bez zbędnego cukru. Zakupiłam nawet olej z oregano, który stosuję według zaleceń podanych na ulotce. W zeszłym tygodniu miałam czwartą wizytę u ginekologa, który wypisał mi itrax + probiotyk (po 5tym dniu brania nie działa). O higienę dbam. Naprawdę nie wiem już co robić, schudłam, źle się czuję (morfologia w normie, badam ją przy takiej diecie), źle śpię, pochwa nawet już nie swędzi, a boli. Proszę o porady jeśli ktoś miał coś takiego, co robić w takiej sytuacji, czy szukać nowego ginekologa, czy powinnam się udać do innego specjalisty. Już zaczynam mieć myśli, że nigdy tego nie wyleczę.... Za wszelkie rady serdecznie dziękuję. Ps. Mam 23 lata i od lipca nie współżyję (nie jestem w stanie ze względu na ból) |
2016-11-09, 23:12 | #3825 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Przewlekła grzybica pochwy, kandydoza - brak rezultatów leczenia!
Cytat:
Edytowane przez 201708250935 Czas edycji: 2016-11-09 o 23:13 |
|
2016-11-10, 10:11 | #3826 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
|
Dot.: Przewlekła grzybica pochwy, kandydoza - brak rezultatów leczenia!
Wczoraj wzięłam ostatni Macmiror czy od dziś mam zacząć stosować lactovaginal (za 7 dni mam krwawienie z odstawienia) czy zrobić jakąś przerwę?
|
2016-11-10, 10:18 | #3827 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Przewlekła grzybica pochwy, kandydoza - brak rezultatów leczenia!
Od Razu. Pewnie masz niezłe dziury w dobrej florze bakteryjnej. Ja ogolem teraz mam antybiotyk bo mam angine i biorę 2x dziennie osłonowe na jelita i 2x dziennie probiotyk ginekologiczny (łącznie 23mld bakterii dziennie)
|
2016-11-10, 10:40 | #3828 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
|
Dot.: Przewlekła grzybica pochwy, kandydoza - brak rezultatów leczenia!
Przez cały okres leczenia brałam Lacibios i lekarz zalecił, żeby brać go jeszcze przez 6 mcy po zakończeniu leczenia. Czy lactovaginal aplikuje się też na noc?
|
2016-11-11, 12:04 | #3829 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 81
|
Dot.: Przewlekła grzybica pochwy, kandydoza - brak rezultatów leczenia!
Kasia coś słabe Ci to leczenie zafundował jak na moje oko... Może zmiana lekarza? Ja latałam do trzech swego czasu i sobie porównywałam ich sposoby "leczenia"
Ja zawsze dostawałam Gynalgin (na 10 dni lub na 20 mi przepisywała) lub Clotrimazolum (oba są dopochwowo). Do tego Clotrimazolum krem, by się smarować. Mycosyst doustnie dla mnie i partnera lub Fluconazol też dla dwojga. Probiotyki stosuj, by odbudować florę, ale też bez przesady. |
2016-11-11, 18:18 | #3830 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 13
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Dziewczyny proszę o radę.
Z posiewu wyszło candida. Dostałam nystatyne i clotrimazolum dopochwowo. Objawy były tylko w pochwie. Na zewnątrz nic mnie nie swędziało. Po zakończeniu leczenia zaczęłam jednak odczuwać swędzenie warg sromowych. I wydaje mi się, że w środku też nie jest ok. Przez 7 dni stosowałam jeszcze lactovaginal. Teraz mam okres. I dostałam antybiotyk doustny z zupełnie innego powodu. Ogólnie od roku mam nawracające infekcje i jestem już tym faktem załamana. Po okresie chciałabym zrobić jakiś posiew, żeby sprawdzić czy już wszystko ok. Ale nie wiem czy zrobić posiew czy czystość pochwy. Czy po antybiotykach będzie to w ogóle wiarygodne? Będę bardzo wdzięczna jak ktoś mi coś poradzi. |
2016-11-12, 11:11 | #3831 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Po okresie koniecznie ginekolog. Tak w ogóle to u mnie na razie spokój (tfu tfu!). Chyba pomogło jednoczesne branie probiotyku doustnego i dopochwowego. Mam jeszcze trochę tej wodnistej papkowatej wydzieliny, ale jest jej coraz mniej, śluz powraca. |
|
2016-11-22, 06:09 | #3832 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Hej wszystkim
Mam do was troche wstydliwe pytanie. Mianowicie czy podczas leczenia grzybka (u mnie leczenie trwa juz dobrych pare mcy) dotykacie sie tam? Wiecie, chodzi mi o to czy mozna stosowac pieszczoty w trakcie tego leczenia |
2016-11-22, 10:55 | #3833 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
a czemu nie? Ja podczas infkecji (nie mialam bolu ani pieczenia tylko uplawy) to normalnie z TZ palcowki uprawialam... on mi w sensie tylko po zalozeniu lekow na wieczor juz byl ban, ale rano bez problemu
|
2016-11-23, 15:02 | #3834 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Czyli nic sie zlego nie powinno stac jak bede sie tam dotykala? Nie swedzi ani juz nie piecze, poprostu teraz biore takie leki po ktorych grzybek ma wiecej nie wrocic i bardzo sie boje ze jak zaczne sie tam dotykac to bedzie nawrot
|
2016-11-23, 15:38 | #3835 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
to myj rece przed i po, zachowuj higiene + stosuj probiotyki non stop i bedzie dobrze moim zdaniem
|
2016-11-24, 19:21 | #3836 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 241
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Witam! Jakiś czas temu ginekolog stwierdził u mnie grzybicę pochwy. Przepisał tabletki (dla mojego partnera też), globułki, w sumie to chyba ze dwa miesiące trwała kuracja. Na wizycie kontrolnej zbadał mnie i powiedział że już nic nie widzi, że jest ok. Dostałam przy okazji wyniki cytologii, które były prawidłowe. Nic mnie nigdy nie piekło ani nie swędziało, ale wciąż mam białą wydzielinę. Szczerze to nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałam u siebie przeźroczystą, ciągnącą się wydzielinę. I tu moje pytania, czy grzybica może być bez swędzenia/pieczenia? Może coś innego mi dolega? Istnieje możliwość, że wszystko jest w porządku tylko po prostu moja wydzielina tak ma wyglądać? Może to kwestia diety?
__________________
|
2016-11-24, 19:44 | #3837 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 278
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka |
|
2016-11-24, 20:20 | #3838 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
|
|
2016-11-25, 14:15 | #3839 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
A nie pamiętasz jak wyglądała wydzielina podczas grzybicy? Jeśli jest biała i gęsta, ale lepka, taki jakby mniej lub bardziej gęsty glut, to jest ok. Przy grzybicy jest taka jakby papkowata, mało klejąca. |
|
2016-11-27, 09:42 | #3840 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 279
|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Cytat:
Jutro zaczynam drugi rzut nystatyny i i potem trioxal. Mam nadzieje, ze w końcu to poskutkuje, bo potem mam juz tylko jeden pomysł. Tamponowanie rozgotowana cebulą prze 10 tygodni. Wczesniej tez tamponowałm kiedyś przez 7 dni ( chyba za krótko), wydaje mi sie, że wtedy posiew wyszedł mi bez grzybicy i z licznymi pałeczkami Doderlinea. Może to jakiś trop. Podmywam sie woda z dodatkiem octu jabłkowego, przyjmuje też doustnie olejek pichtowy. Piję herbate rumiankowa i miętową, odstawiła kawe i mleko. Jednak nie tracę nadzieii, śpię bez bielizny. Stresuje sie za kazdym razem, jak mnie tylko mocniej zapiecze. Życze Tobie i sobie wytrwałosci i dużo samozaparcia, zeby wygrać z tym grzybem. Na pewno nam sie uda. A Tobie na problemy ze snem polecam picie melisy wieczorem, wyrozumiałosci i wsparcia od partnera. Leczenie grzybicy jest trudne i długoterminowe, tak mi powiedział ginekolog, wiec mam nadzieję , ze w końcu nam sie uda. Uwazam, ze wspomaganie naturalnymi sposobami na pewno nam nie zaszkodzi. A i jeszcze jedno, mi bardzo pomagało na dokuczliwe pieczenie używanie octaniseptu. Spryskiwałam nim sterylny gazik, wkładałam do pochwy, wycierałam ją i trzymałam niegłęboko taki gazik przez 5 minut. Życzę powodzenia. Dziewczyny jak macie jakieś rady, to piszcie. Jeśli chodzi o stosowanie naturalnych metod wspomagania leczenia typu czosnek i jogurt, to nawet jak bedzieicie mnie krytykowały, to i tak nie bede tego brała do siebie. Kiedyś wyleczyłam gronkowca złocistego w gardle naturalnym metodami, bo leki nie skutkowały, wiec nie dam się przekonac, ze metody naturalne są złe. Pozdrawiam, Was i życze powrotu do zdrowia Co brałam : cała lista Macmirro gyno femidazol flucofast fluomizin globulki robione w aptece na nystatynie i kwasie borowym gynoflor octenisept clotrimazolu globulki i masc globulki propolisowe z kwasem hialuronowym triderm masc terbider masc hydrovag invag lactovaginal mucovagin żel provag żel trivagin żel iladian direc plus ( od niego zaczełam i tylko mi zlaeczył, wiec śmiem twierdzic, ze to przez niego mam te niekończaca sie infekcję, miałam od razu isć do ginekologa, a nie kupowac go) pomógł tylko na krótko i był nieskuteczny żele do podmywania: provag, ziaja, teva pliva F, wycieranie sie recznikiem papierowym Podmywanie woda z octem , woda z octem jabłkowym, woda z soda oczyszczoną Żurawit rutinacea tantum rosa dieta przeciwgrzybicza, ograniczam też owoce, jakbłka, banany, mandarynki jem rzadko jem grapefruity piekę sama chleb żytni na naturalnym zakwacie Po czosnku stosowanym 7 dni było bardzo dobrze, nie wiem, dlaczego teraz znowu mnie troche piecze, może grzyb się poddaje? Dodam, ze jak mam czosnek w środku, to nic mnie piecze, jest fajnie, zero dyskomfortu. Aż sie boję zobaczyć całą litanię, jak dodam wiadomosć. nie trace nadzieii, humor ma dobry, własnie siedze na jogurcie naturalnym tola z wapniem z biedronki. troche mniej mnie piecze- mysle, ze działa? Zapomniałam dodać o paznokciu u stopy, z przewrazliwienia , bo pewnie nie ejst to grzybica, tylko płytka mi sie troche starła od obcieracącego obuwia smaruje go codziennie wieczorem po umyciu nóg kawałeczkiem czosnku. Stara sprawdzona metoba bardzo skuteczna, systematycznie i długo trzeba to robić. Edytowane przez kolanka Czas edycji: 2016-11-28 o 10:37 |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:17.