NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz. 2.

[invisible_01]

6 rano, 26 stopni. Dziękuję bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez invisible_01

6 rano, 26 stopni. Dziękuję bardzo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masakra. Wyszłam z rana na siłownię i miałam wielką nadzieję na poczucie jakiegoś lekkiego powiewu rześkości. A gdzie tam.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Mimiko]

Mam dość tego zakichanego upału. Dzisiaj niby miało się ochłodzić, a aplikacja pokazuje, że będzie koło 30. I w ogóle jak sprawdzałam pogodę kilka dni temu to zapowiadano ochłodzenie trwające kilkanaście dni. A teraz widzę, że niby od jutra 23 stopnie, ale w niedzielę już znowu 30. Zwariować można. Serio, dopiero jest 1 lipca. Przed nami co najmniej 2 miesiące piekła, nie mam pojęcia jak to znieść. Taki plus, że chociaż na zwolnieniu nie muszę z chałupy wyłazić. A dzisiaj u mnie niby najintensywniejsze burze od początku sezonu. Zobaczymy, bo jak znam życie to nie spadnie ani kropla deszczu.



I też chciałabym poczuć się jak ludzie lubiący upał, chociaż coraz trudniej mi sobie wyobrazić, że ktoś lubi jak mu powietrze jak z piekarnika bucha w twarz.

[szepty_lasu]

Mi serio chce się płakać jak widzę wiadomości że fale upałów będą intensywniejsze i dłuższe. Nie wiem jak ja mam funkcjonować. Przecież nie da się zamknąć w domu na 3 miesiące :/ może faktycznie czas się uczyć jakiegoś norweskiego czy szwedzkiego

[dziewczyna]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Nareszcie znalazła się osoba, która z grzejnikami zachowuje się jak ja U mnie zazwyczaj grzeje w największym pokoju, bo zazwyczaj tam się siedzi. Jak nikogo nie ma w domu to zazwyczaj nawet tam nastawiane jest na 0. A tak naokrągło grzeją rurki przepływowe. W łazience też trzeba odkręcić w razie potrzeby, bo ostatnio dali takie liczniki, że strach zostawiać grzanie non stop. W pozostałych pomieszczeniach grzeje się w razie potrzeby na jakiś czas. Na noc to muszę przewietrzyć pokój, bo wtedy inaczej się śpi. Nie wyobrażam sobie mieć włączonego grzejnika na noc .

Niby u mnie mam być 25*, ale w słońcu to jest z 30. Mam nadzieję, że sprawdzą się prognozy, że jutro ma być 22* a później to 18*. Wystarczy spiekoty, niech teraz będzie chłodniej. Przede wszystkim przydałby się kilkudniowy spokojny deszcz bez skoku temperatury po nim.

[Mimiko]

Co do ogrzewania zimą to w tym roku mieliśmy zakręcone w pokojach prawie przez cały sezon. Tylko w kuchni mały grzejnik był włączony, a w łazience od rur było mocno nagrzane. I jak dla mnie to było za ciepło często, więc w zasadzie mogłabym z ogrzewania w bloku nie korzystać. Ale jak mieszkałam w domu to grzejniki pracowały całą zimę. Nie dało się wysiedzieć bez grzania.

[Higurashi]

Ja mieszkam w kamienicy i była ocieplana ostatnio, ale mieszkanie pod nami stało puste całą zimę. Ustawiliśmy konkretna temperaturę i sobie do niej piec dogrzewał.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[halinken]

Wczoraj serio myślałam że zejdę, jechałam kilka godzin w skwarze w nieklimatyzowanym pociągu, sauna! Wysiadamy na moim mieście - a tu jeszcze gorzej, nagrzany, parujący piekarnik (a była już 19-ta wieczorem), powietrze lepkie i ciężkie jak syrop. Noc była ciężka i męcząca. Jestem zmulona, niewyspana i rozdrażniona.

Na szczęście dziś na dworze chłodniej, po południu mają być burze a w tygodniu po 23-24 stopnie, ale co z tego będzie, to zobaczymy Mieszkanie póki co dalej nagrzane. Jak pomyślę, że to właściwie dopiero początek, to płakać się chce


Super, sprawdziłam kolejny raz prognozę i burze magicznie zniknęły Niby temperatury mają być i tak niższe, ale jakoś już mi się w to nie chce wierzyć.

[Inevera123]

Napisane przez Mimiko

Co do ogrzewania zimą to w tym roku mieliśmy zakręcone w pokojach prawie przez cały sezon. Tylko w kuchni mały grzejnik był włączony, a w łazience od rur było mocno nagrzane. I jak dla mnie to było za ciepło często, więc w zasadzie mogłabym z ogrzewania w bloku nie korzystać. Ale jak mieszkałam w domu to grzejniki pracowały całą zimę. Nie dało się wysiedzieć bez grzania.

Ja mam zawsze zakręcone w zimie. Mam wtedy temperaturę 20-21 stopni i wystarczy. Wolę się cieplej ubrać. Jedynie w łazience grzeję, bo pranie musi schnąć.

Dzisiaj znowu gorąco, ale udało mi się zaliczyć szybki spacer z córką przed żłobkiem. I zaraz skończą się iść prześcieradła i poszewki na kołdry, rozwieszę na balkonie i nie będzie miało jadł słońce dojść do mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[Higurashi]

Ja się ciągle budziłam, tragedia była tej nocy. Teraz siedzę w pracy z bólem głowy i niezadowoleniem z życia

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[halinken]

Ja też się właśnie czuję jakbym ostro popiła a do tego się uwędziła w papierosowym dymie, fuj Zerowa koncentracja, brak energii, nieskoordynowane ruchy, ciężka głowa, a do tego jakoś mi słabo. Żyć nie umierać

[hayir]

głowa i zaotki standard , muszę podjechać po wpisy do indeksu, u mnie burze ciągle są ale pewnie to przejdzie bokiem znając moje szczęście klima chodzi w pokoju, szkoda mi babci, mama dziś u niej spała, babcia jak to babcia ciągle jej zimno i śpi pod pierzyną, w swetrze ale jej układ krążenia nie wyrabia, bardzo się posunęła, przez ten tydzień martwi mnie to, moja mama też nie może jej dźwigać a babcia z dnia na dzień przestała chodzić pieprzone upały! Jak dziś wejdzie mi w pole widzenia jakiś miłośnik to przysięgam zamykam w nagrzanym samochodzie!

[IrelandBreakfast]

I u mnie gorąc... Za oknem bawią się dzieci z zajęć organizowanych przez dom kultury. Nie wiem co siedzi w głowach organizatorów, żeby w taki upał wypychać dzieci na słońce. 34* w cieniu.

[szepty_lasu]

Miało być Max 30 A już jest 32. Miała być burza koło 15, nic nie będzie. Tylko upał. Jestem zła, wściekła. A muszę po południu wyjść z dzieckiem na miasto

[gryx82]

U mnie 23 stopnie, słońca brak, rześki wiaterek

Napisane przez Mimiko

I też chciałabym poczuć się jak ludzie lubiący upał, chociaż coraz trudniej mi sobie wyobrazić, że ktoś lubi jak mu powietrze jak z piekarnika bucha w twarz.

Powiem Ci, że ja mam sporą tolerancję temperatur i zarówno +35 stopni krzywdy mi nie robi, jak i -25 (piło się nie raz "pod chmurką" przy trzaskających mrozach) Najgorsza pogoda dla mnie to taka listopadowa szarówka i parę stopni na plusie, ble

[kasia2209]

Treść usunięta

[blue2003]

U mnie 35 w cieniu, siedze w pracy pod klima, ale juz wyobrazam sobie jak nagrzane bedzie mieszkanie
Ok 19-20 ma byc burza, a jutro 26 stopni, szczerze nie wierze juz w to

[Inevera123]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Ja wczoraj musiałam zasypiać przy zamkniętym oknie Bo mi jakieś dresy stały pod klatką i darły mordę pół nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[hayir]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Czy ty masz tą klimatyzację przenośną?

znalazłam powód mojego morderczego humoru oprócz upałów dostałam @ :sciana:

[Mimiko]

Ja też nie wierzę w ochłodzenie. Dzisiaj jest mi tak gorąco jak wczoraj, a jak mieszkanie się nagrzewa 3 dzień to już czuję jak "cudownie" będę spać w nocy.

Ze zjawisk pogodowych to ja nienawidzę upału. Może być mróz, może być wiatr, deszcz, chlapa pośniegowa. Wszystko zniosę tylko nie ten upał.

[IrelandBreakfast]

Na Podlasiu pada Ale trochę lepszy mógłby być ten deszcz, taki spokojny pada.

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Po raz pierwszy w tym sezonie temperatura po godzinie 15 na moim balkonie (od kilku godzin będącym w cieniu) wynosi 36 stopni. Niefajnie.

[shanta]

Praktycznie nic dziś nie spałam, bo nie dało się w mieszkaniu oddychać. Na zewnątrz ciągle niewiele lepiej

[IrelandBreakfast]

No spoko, była burza, a teraz znów parzy.

[Higurashi]

Łódzkie pyta, czym jest burza

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[kasia2209]

Treść usunięta

[invisible_01]

U mnie popadało przez 3 minuty dosłownie, po czym sekundę później znowu skwar. Obecnie - 32 stopnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[halinken]

Chmury są, wieje wiatr, deszczu brak. Jak nic z tego nie będzie to się chyba popłaczę, bo to tak jakby dziecku przed nosem pomachać czekoladą a potem ją zabrać. A tak to się pewnie skończy

[kasia2209]

Treść usunięta