Fluidy,pudry,bazy,brązery -czyli przegląd wszystkiego,co nadaje nam odcień opalenizny

[Kate30]

Perełki Artdeco oraz puder w pędzlu są dosyć mocno drobinkowe - tj widać złote drobinki, jeśli ktoś nie przepada to trzeba przetestować.

Pędzel skądinąd niepraktyczny - nie do mycia, aż do momentu zużycia całego pudru.

[Noor]

Napisane przez Kate30

Pędzel skądinąd niepraktyczny - nie do mycia, aż do momentu zużycia całego pudru.

Ja choruję na ten zwykły pędzel do brązera, bez zbiorniczka z pudrem. Taka wachlarzykowana kulka, to mój ulubiony kształt.
Za pudrami w pędzlu nie przepadam - nie umiem ich równo nałożyć, moją brązującą Sephorę wytrzepuje na zwykły pędzel (też ArtDeco zresztą) i dopiero nakładam
Ale może się wyleczę, jak zobaczę cenę

[Kate30]

Noor - świetny pędzel, sama bym zachorowała, ale ostatnio kupiłam sobie 2 sephorowe XXL - ki, jeden do pudru a drugi do brązerów wszelakich.

Obczaiłam dziś brązer Nuxe - ładna duża, złotawa pudernica, puder bezdrobinkowy, raczej delikatny, łatwo się aplikuje. Coś ale Hauschka, tyle że za podobną cenę 24g, H - 9g.
Skład poprawny, choć jak to w Nuxe - obszerny, na pierwszych 2 pozycjach talk i mika.
Podobał mi się.

[madziarra]

Mi też się podobają straszliwie te XXL -ki z Sephory, ale cena mnie przeraziła I choć z natury jestem rozrzutna jeśli chodzi o kosmetyki to ten pędzelek sobie odpuszczę
A Nuxe też widziałam jakiś czas temu, bardzo mi się spodobał zarówno sam puder jak i to coś brązujące w formie kremu/fluidu

[margaretka02]

Wczoraj poszłam do Sephory z zamiarem przetestowania Terracoty: chciałam sobie kupić jakiś fajny górnopółkowy brązer
Do tej pory uzywałam tylko 2: perełki z Oriflame i Rimmel natural Bronzer, bo wyglądały na mnie bardzo naturalnie.
Nałożyłam sobie Terracote nr 1, tą najjaśniejszą i szok... miałam takie rude placki na policzkach. Może ta Terracota jest bardziej miękka i potrzebuję wprawy w nakładaniu?
Wiem, że są 2 inne kolory, podobno jaśnijesze: 10 i 20. Nie było testerków. Czy któraś z was używała 1, 10 i 20 i mogłaby je porównac do siebie?

[mania19]

10 miała moja koleżanka, bladolica z natury - wyglądała w niej świetnie, zresztą u mnie również sprawdza b. dobrze 20 jest ciemniejsza- tylko tyle wiem Za to 4 jest dla mnie okropnie ceglasta. Nie znoszę jej Dla mnie najbardziej optymalna jest 3. Tą za to uwielbiam

[króliczek]

po rozbiciu Terracoty (nie pierwszej zresztą :/) nabyłam puder rozświetlający Sephory, kolor golden (najciemniejszy), i bardzo go sobie chwalę. Myślę, że w tym roku odpuszczę sobie górnopółkowy brązer.

[mania19]

Napisane przez króliczek

po rozbiciu Terracoty (nie pierwszej zresztą :/) nabyłam puder rozświetlający Sephory, kolor golden (najciemniejszy), i bardzo go sobie chwalę. Myślę, że w tym roku odpuszczę sobie górnopółkowy brązer.

Ojjj ja też rozbiłam kilka dni temu swoją terracotte Byłam na siebie bardzo zła bo miałam ją od niedawna A leci do mnie star bronzer Lancome w pędzlu. Mam nadzieję, że będę zadowolona http://www.lancome-usa.com/_us/_en/c...eup&vname=name&

[króliczek]

Napisane przez mania19

Ojjj ja też rozbiłam kilka dni temu swoją terracotte Byłam na siebie bardzo zła bo miałam ją od niedawna A leci do mnie star bronzer Lancome w pędzlu. Mam nadzieję, że będę zadowolona http://www.lancome-usa.com/_us/_en/c...up&vname=name&

moja też miała nie więcej niż 4-5 miesięcy, a to już druga którą rozbiłam, tylko tamta była znacznie starsza.
Daj znać jak ten star bronzer się spisuje, bo wygląda świetnie

[NaStoLatKa :)]

[mania19]

Napisane przez króliczek

moja też miała nie więcej niż 4-5 miesięcy, a to już druga którą rozbiłam, tylko tamta była znacznie starsza.
Daj znać jak ten star bronzer się spisuje, bo wygląda świetnie

Widzę, że nie tylko mi kosmetyki lecą z rąk Ja w swoich zbiorach mam pełno pudrów, cieni i różów rozbitych w miał A co do Star Bronzera to jak już go trochę poznam to napiszę o nim co nie co

Napisane przez NaStoLatKa :)

[madziarra]

Ja wczoraj zakupiłam ten brązujący róż z nowej kolekcji Diora. Jest świetny, ale typowo brązującym bym go nie nazwała. Raczej już na zbrązowianą skórę - wtedy wygląda prześlicznie

[margaretka02]

Napisane przez mania19

10 miała moja koleżanka, bladolica z natury - wyglądała w niej świetnie, zresztą u mnie również sprawdza b. dobrze 20 jest ciemniejsza- tylko tyle wiem Za to 4 jest dla mnie okropnie ceglasta. Nie znoszę jej Dla mnie najbardziej optymalna jest 3. Tą za to uwielbiam

Dziękuję
Pójdę się poczaić gdzie indziej, może będą mieli testery

[margaretka02]

Napisane przez króliczek

po rozbiciu Terracoty (nie pierwszej zresztą :/) nabyłam puder rozświetlający Sephory, kolor golden (najciemniejszy), i bardzo go sobie chwalę. Myślę, że w tym roku odpuszczę sobie górnopółkowy brązer.

Oglądałam też pudry Sephory, zwróciłam uwagę na 2: takie w olbrzymich opakowaniach: ma 2 kolory: 1 i 2. 1 to taki fajny złoty, a 2 wydawała mi się bardziej różowa.

Były jeszcze takie w normalnych rozmiarowo opakowaniach: ale wydawało mi się, że mają rozświetlające drobinki, a takiego nie chcę

[madziarra]

Napisane przez mania19

Ojjj ja też rozbiłam kilka dni temu swoją terracotte Byłam na siebie bardzo zła bo miałam ją od niedawna A leci do mnie star bronzer Lancome w pędzlu. Mam nadzieję, że będę zadowolona http://www.lancome-usa.com/_us/_en/c...eup&vname=name&

Aaa nie kuś, bo ja ostatnio uległa jestem takim cackom Daj znać koniecznie jak do Ciebie dotrze

[Olunia90]

Ze swojej strony polecam
*Lancome color ID(krem koloryzujący)
*Puder w kamieniu ziemia egipska

[myszeńka_74]

Sorry, jeśli pytanie wyda Wam się głupie, ale chciałabym wiedzieć czy po użyciu pudru brązującego cera rzeczywiście wygląda na bardziej opaloną??? Nigdy takiego nie używałam, mam już dość swojej bladości, nie chcę chodzić na solarium, a trochę się wzbraniam przed używaniem kremu z samoopalaczem do twarzy...Kusi mnie taki krem, ale troche się obawiam...I jak to jest z pudrami brązującymi do ciała? Czy to jest jakiś inny puder niz do twarzy?

[króliczek]

Napisane przez margaretka02

Oglądałam też pudry Sephory, zwróciłam uwagę na 2: takie w olbrzymich opakowaniach: ma 2 kolory: 1 i 2. 1 to taki fajny złoty, a 2 wydawała mi się bardziej różowa.

Były jeszcze takie w normalnych rozmiarowo opakowaniach: ale wydawało mi się, że mają rozświetlające drobinki, a takiego nie chcę

ogólnie sobie chwalę kosmetyki Sephory co do brązerów, to miałam ten puder w pędzlu, całkiem fajny, a obecnie używam pudru rozświetlającego w kamieniu Jakbyś testowała te z dużych opakować, daj znać

[aga79]

Ja mam ten puder brązujący w wielkiej puderniczce, nr 1 Ma bardzo delikatne drobinki, nie żaden brokat, które są niewidoczne na twarzy.Za pierwszym machnięciem pędzla daje delikatny efekt i można go dozować wedle potrzeby Nie robi placków i dość długo pozostaje na twarzy Używam go praktycznie codziennie od grudnia i wcale go nie ubywa Jakiegoś wielkiego rozświetlenia raczej nie trzeba się spodziewać, bo puder jest raczej matowy niż rozświetlający Ja jestem z niego zadowolona

[margaretka02]

Napisane przez króliczek

ogólnie sobie chwalę kosmetyki Sephory co do brązerów, to miałam ten puder w pędzlu, całkiem fajny, a obecnie używam pudru rozświetlającego w kamieniu Jakbyś testowała te z dużych opakować, daj znać

Jasne, dam znać

[margaretka02]

Napisane przez aga79

Ja mam ten puder brązujący w wielkiej puderniczce, nr 1 Ma bardzo delikatne drobinki, nie żaden brokat, które są niewidoczne na twarzy.Za pierwszym machnięciem pędzla daje delikatny efekt i można go dozować wedle potrzeby Nie robi placków i dość długo pozostaje na twarzy Używam go praktycznie codziennie od grudnia i wcale go nie ubywa Jakiegoś wielkiego rozświetlenia raczej nie trzeba się spodziewać, bo puder jest raczej matowy niż rozświetlający Ja jestem z niego zadowolona

Ja właśnie takiego szukam, matowego, nie rozświetlającego i ta jedynka mi się podobała. Jeszcze sobie porównam z nr 2, ale tamtem chyba będzie za różowy. Coś mi się wydaje, że nr 1 wkrótce wyląduje u mnie na półce z kosmetykami Chociaż to olbrzymie pudło mnie przeraża

[aga79]

Napisane przez margaretka02

Ja właśnie takiego szukam, matowego, nie rozświetlającego i ta jedynka mi się podobała. Jeszcze sobie porównam z nr 2, ale tamtem chyba będzie za różowy. Coś mi się wydaje, że nr 1 wkrótce wyląduje u mnie na półce z kosmetykami Chociaż to olbrzymie pudło mnie przeraża

Ten nr 2 to wogóle nie wiem czy można nazwać pudrem brązującym O ile pamiętam jest on w dziwnym odcieniu różu i bardziej by pasował jako róż dla baaaardzo bladolicych
Poj pudru (30g) chyba starczy na wieki Ze swojej strony mogę jak najbardziej polecić ten puder

[Basia39]

J też byłam dziś w Sephorze i jako, że planuje zakup jakiegoś puderku brązującego obejrzałam wszystkie Sephorowe - stwierdzam jednak, że żaden się dla mnie nie nadaje - albo są za żółte/pomarańczowe, albo za ciemne. Zrobiłam za to nieplanowany zakup - rózowy puderek rozświetlający Sephory - śliczny

[margaretka02]

Napisane przez aga79

Ten nr 2 to wogóle nie wiem czy można nazwać pudrem brązującym O ile pamiętam jest on w dziwnym odcieniu różu i bardziej by pasował jako róż dla baaaardzo bladolicych
Poj pudru (30g) chyba starczy na wieki Ze swojej strony mogę jak najbardziej polecić ten puder

Świetnie, dziękuję

[margaretka02]

Napisane przez Basia39

J też byłam dziś w Sephorze i jako, że planuje zakup jakiegoś puderku brązującego obejrzałam wszystkie Sephorowe - stwierdzam jednak, że żaden się dla mnie nie nadaje - albo są za żółte/pomarańczowe, albo za ciemne. Zrobiłam za to nieplanowany zakup - rózowy puderek rozświetlający Sephory - śliczny

A czy twój nowy śliczny puderek ma jakis numer? Chętnie rzucę okiem, jak juz tam będę.

[króliczek]

Napisane przez margaretka02

A czy twój nowy śliczny puderek ma jakis numer? Chętnie rzucę okiem, jak juz tam będę.

przypuszczam, że jest to Rose/Pink, sama go używam i bardzo chwalę

[Basia39]

Napisane przez króliczek

przypuszczam, że jest to Rose/Pink, sama go używam i bardzo chwalę

Zgadza się rose/pink numerek 120.

Wklejam fotkę

[margaretka02]

Po raz kolejny dziekuję dziewczyny!

[króliczek]

Napisane przez Basia39

Zgadza się rose/pink numerek 120.

Wklejam fotkę

to ja jeszcze od siebie ostrzegę, że te pudry lubią rozsypywać się w pył
chociaż przyznam, że jako pył sprawdza się jeszcze lepiej

[mania19]

Napisane przez madziarra

Aaa nie kuś, bo ja ostatnio uległa jestem takim cackom Daj znać koniecznie jak do Ciebie dotrze

Madziarrko nie ma łatwo ... Lubię kusić Dam znać napewno

Napisane przez króliczek

to ja jeszcze od siebie ostrzegę, że te pudry lubią rozsypywać się w pył
chociaż przyznam, że jako pył sprawdza się jeszcze lepiej

Króliczku tylko nie sugeruj nam rozbijanie tych puderków Terracotta Ci nie starczy