Polecamy:

wiolka1115 · 2016-02-03, 22:06

Dziewczyny użyłam toniku z Bielendy z kwasami 3 dni pod rzad. Kolo 5 dni wygladalam jak poparzona teraz pojawilo sie cos jak trądzik rozowaty. Nigdy w życiu nie mialam z tym problemu. Jestem przerażona, nie chce zejść. Dodam że te zmiany są gładkie nie ma grudek. Oczywiście już jestem umowiona do dermatologa. Błagam podpowiedzcie coś bo już drugą noc z nerwów nie spię

**bernikula** · 2016-02-04, 07:02

Cytat:

Napisane przez wiolka1115

Dziewczyny użyłam toniku z Bielendy z kwasami 3 dni pod rzad. Kolo 5 dni wygladalam jak poparzona teraz pojawilo sie cos jak trądzik rozowaty. Nigdy w życiu nie mialam z tym problemu. Jestem przerażona, nie chce zejść. Dodam że te zmiany są gładkie nie ma grudek. Oczywiście już jestem umowiona do dermatologa. Błagam podpowiedzcie coś bo już drugą noc z nerwów nie spię

Ale z jakimi kwasami? Może one działają złuszczająco i po prostu zaczyna Ci schodzić skóra. A miałaś już wcześniej do czynienia z kwasami?

wiolka1115 · 2016-02-04, 08:00

http://bielendaprofessional.pl/produ...cy-zel-tonik-2 zluszczalam tym produktem. No wlasnie nic sie nie luszczy tylko te kropki sie zrobiły. Smaruje na razie mascia z zyworodki;(

**bernikula** · 2016-02-04, 09:00

Cytat:

Napisane przez wiolka1115

http://bielendaprofessional.pl/produ...cy-zel-tonik-2 zluszczalam tym produktem. No wlasnie nic sie nie luszczy tylko te kropki sie zrobiły. Smaruje na razie mascia z zyworodki;(

Tam jest napisane, że delikatnie złuszcza skórę. A może po prostu tak to u Ciebie wygląda, tak skóra reaguje na kwasy. Często po nich skóra jest czerwona. Po kwasie powinno się dawać ogólnie kremy z filtrami, ochronne.

A robiłaś już kiedyś jakieś kwasy?

wiolka1115 · 2016-02-04, 09:42

Cytat:

Napisane przez bernikula

Tam jest napisane, że delikatnie złuszcza skórę. A może po prostu tak to u Ciebie wygląda, tak skóra reaguje na kwasy. Często po nich skóra jest czerwona. Po kwasie powinno się dawać ogólnie kremy z filtrami, ochronne.

A robiłaś już kiedyś jakieś kwasy?

Nie, nigdy nie robilam. Stosuje filtr codziennie 50.

**bernikula** · 2016-02-04, 10:08

Cytat:

Napisane przez wiolka1115

Nie, nigdy nie robilam. Stosuje filtr codziennie 50.

Myślę więc, że to ewidentnie reakcja na kwas. Odstaw ten tonik i używaj tylko kremu/maści. Jak nie zejdzie za parę dni to zostaje Ci dermatolog. Albo może idź do jakiejś kosmetyczki, przedstaw problem i może ona poleci Ci jaki preparat. Jak robiłam kwasy u kosmetyczki to dostałam jakieś specjalne saszetki.

wiolka1115 · 2016-02-04, 13:09

Cytat:

Napisane przez bernikula

Myślę więc, że to ewidentnie reakcja na kwas. Odstaw ten tonik i używaj tylko kremu/maści. Jak nie zejdzie za parę dni to zostaje Ci dermatolog. Albo może idź do jakiejś kosmetyczki, przedstaw problem i może ona poleci Ci jaki preparat. Jak robiłam kwasy u kosmetyczki to dostałam jakieś specjalne saszetki.

Ale nie wygląda to na trądzik rozowaty?

**bernikula** · 2016-02-05, 08:45

Cytat:

Napisane przez wiolka1115

Ale nie wygląda to na trądzik rozowaty?

Wiesz, ja nie jestem kosmetyczką ani dermatologiem i nie umiem tego ocenić. Nadal to masz, bez zmian? Nic nie schodzi?

wiolka1115 · 2016-02-05, 09:00

Cytat:

Napisane przez bernikula

Wiesz, ja nie jestem kosmetyczką ani dermatologiem i nie umiem tego ocenić. Nadal to masz, bez zmian? Nic nie schodzi?

Na szczescie schodzi. Uff

asia1106 · 2016-03-03, 08:08

Cześć dziewczyny

Myślicie, że to trądzik różowaty? WP_20160217_001[1].jpg

WP_20160215_005[1].jpg

WP_20160302_001[1].jpg

Oprócz tych zmian, które są na zdjęciach ostatnio często mam bardzo czerwone policzki, wręcz purpurowe. Zawsze się rumieniłam w stresujących sytuacjach itd., ale to co się dzieje teraz jest straszne. Dodam, że mam ostatnio dużo stresu w pracy, wydaje mi się, że po każdym stresującym incydencie mam coraz więcej tych plam. Początkowo są to krostki z wodą w środku, strasznie swędzą. Potem zamienia się to w przesuszone placki, lekko bolące. Rozsiewa mi się to po całej twarzy, początkowo zmiany były tylko w okolicach nosa. Teraz już cała broda, częściowo policzki, okolice oczu.. Co począć? Proszę o rady. Wizytę u dermatologa mam dopiero w połowie miesiąca..

cosmicgirl_ · 2016-04-03, 22:38

Witam serdecznie. Jestem studentką kosmetologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi i piszę pracę na temat czynników zaostrzających trądzik różowaty. Czy byliby Państwo tak mili i wypełnili moją ankietę? Jest ona całkowicie anonimowa, a jej wypełnienie nie zajmie dłużej niż 10 minut. Będę niezmiernie wdzięczna. Z góry dziękuję i życzę dużo siły w walce z chorobą.

Oto link do ankiety:
https://docs.google.com/forms/d/1zBL...wH-08/viewform

beautyindarkness · 2016-05-01, 21:59

Widzę, że w końcu w przepastnych internetach znalazłam miejsce, gdzie uda mi się znaleźć jakąś pomoc. Przeczytałam cały wątek, pozapisywałam sobie specyfiki, których jeszcze nie próbowałam, może coś z nich zadziała... Mój trądzik jest na etapie rumienia, w sumie moja skóra cały czas jest zaróżowiona, ale wiadomo, że pod wpływem emocji, temperatury, pożywienia czy picia, wszystko zaostrza się. Strasznie to mi uprzykrza życie, dużo już się napłakałam przez tę dolegliwość. Planuję tej jesieni wybrać się na zabieg laserem. Liczyłam, że będzie to dla mnie wybawienie i lek na wszelkie zło, że pozbędę się raz na zawsze tego przeklętego rumienia, ale przeczytałam tu, że nie jest tak kolorowo, i że niektórym albo laser wcale nie pomógł, albo przy rumieniu, bez pajączków, zabieg nie jest w ogóle wykonywany. Mimo to, czy ktoś mógłby mi polecić klinikę dermatologiczną w Łodzi, gdzie wykonują takie zabiegi? Może ktoś coś słyszał, albo sam korzystał? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.

bbcream · 2016-05-07, 15:47

Ja używam od 3 tygodni tonik z kwasem z biochemii urody(PHA 6%), co drugi dzień i jestem w szoku jak ten produkt dziala

mój tradzik różowaty zniknął w 80%. Testowałam wiele produktów, ale zadne z nich nie przynosiło efektów. Uzywam tez kremów na dzien i na noc z pharmaceris do cery z trądzikem r. i jestem bardzo zadowolona. Tonik polecam gorąco.

ladyfun · 2016-05-24, 13:16

Hej. Też leczę się na trądzik różowaty. Mam 34 lata - zdiagnozowany w wieku 24. Liczyłam na to, że pierwszy lekarz się pomylił, ale niestety diagnozę potwierdzali kolejni odwiedzani dermatolodzy. Mi pomaga najbardziej Protopic - maść na receptę - najpierw stosuje się ją dwa razy dziennie, potem raz dziennie, a później dwa - trzy razy w tygodniu. Ostatnio odwiedzana lekarka się dziwiła, że mi to pomaga, bo to lek na AZS ale pomaga... więc nie zamierzam odstawiać...

Ogólnie leczenie jest dosyć ciężkie i każdemu pomaga coś innego.

Przeszłam terapię Izotekiem. Prosiłam moją lekarkę, bo ona nie byla przekonana. Niestety, mimo moich nadziei na mnie to nie zadziałało. Terapia kosztowna (100 zł/m-c w promocji) + pomadki ochronne + balsamy nawilżające itp i bez efektu... ogólnie tego nie polecam. Wyrzeczeń i skutków ubocznych sporo, no ale czego się nie robi po 10 latach bycia czerwonym...

Próbowałam też Mirvaso. U mnie w aptece Zdrowie kosztuje 90 zł i starcza na około 1 miesiąc. Działa fajnie. Skóra blednie, no ale popękane naczynka zostają. Niestety to nie leczy trądziku, po prostu skóra blednie na około 8 godzin a potem wszystko wraca. Ale na imprezkę polecam.

Kosmetyki jakie mi podeszły to: Bioderma seria zarówno Sensibio jak i Hydrabio. Krem z filtrem obowiązkowo. Ogólnie ograniczam się do kilku...

Usilnie czekam na kolejne nowości i doniesienia, że da się to jednak wyleczyć. Jeżeli coś, ktoś to ja chętnie poczytam...

Pozdrawaim... Pa...

beautyindarkness · 2016-05-25, 15:36

A ja przez Izotek właśnie nabawiłam się czerwoności ;/ Pomógł na tłustą cerę i rozszerzone pory, za to teraz męczę się z rumieniem. Naczytałam się dużo o tym leku, niestety gdy go brałam, nie wiedziałam, że to takie świństwo. Zaufałam bezwarunkowo lekarce no i teraz mam. Jak zwykle jestem mądra po szkodzie.
Słyszałam o Mirvaso, że nie leczy, ale pomaga zatuszować rumień. Zniechęciła mnie tylko cena, bo dermatolog powiedziała mi, że kosztuje ok. 300zł... ale jeśli piszesz, że naprawdę tuszuje, to rozejrzę się, może będzie gdzieś taniej.
To, co mogę polecić od siebie, to łykanie witaminy c razem z bio-przyswajalną siarką. Podobno wzmacnia naczynka. Ta siarka ogólnie dobra jest na wiele schorzeń i poprawia kondycję skóry, włosów i paznokci. Słyszałam też o zabiegach Dermapenem. Zagęszczają strukturę skóry przez co naczynka i rumienie są mniej widoczne. Zabieg jest też mniej inwazyjny niż laseroterapia. Poleciła mi to dermatolog, do której teraz chodzę. Ktoś jeszcze się z tym spotkał, wie coś więcej?
Usilnie czekam na kolejne nowości i doniesienia, że da się to jednak wyleczyć.[2]

ladyfun · 2016-05-26, 20:41

Ja teraz kończę terapię Izotekiem. Muszę trochę o siebie zadbać bo ostatnie wyniki AST ALT i LDL wskazywały H.

Zbieram też kasę na laseroterapię....

Zobaczę...

**nattania** · 2016-08-02, 13:45

Dziewczyny a jakie zabiegi wam w końcu pomogły? Leczenie maściami jest drogie a efekty ledwo zauważalne.. Zastanawiam się nad wizyta w jakiejś klinice. Jakie zabiegi i jaką klinike polecacie? Jestem już zrozpaczona..

**ariadn_a** · 2016-08-04, 09:37

Wiem, że w vesunie w Krakowie leczą to zabiegami laserem. Tu masz link: http://vesuna.pl/medycyna-estetyczna...ku-rozowatego/ . Moja siostra korzystała, bo nagle w wieku 32 lat dostała trądziku różowatego. Leki są drogie a efekty słabe, wiec stwierdzila, ze pojdzie na calosc i zaatakuje laserem

Opowiadała, że nic ją to nie bolało, tylko przez 24 godziny miała lekki obrzęk na twarzy, ale później zniknął, tak samo jak trądzik. Ja sama widze wielką u niej różnice no i przede wszystkim nic jej nie wychodzi spod makijazu - bo niestety trądziku nie da się zakryć

filomena16 · 2016-09-17, 07:53

Cześć dziewczyny !
łączę się z Wami w bólu. Ja w wieku 23 lat zachorowałam na to dziadostwo, raz w miesiącu odwiedzam dermatologów. Brałam Tetralysal, smarowałam Protopiciem ( na który dostałam uczulenia ), Aknemycin, Davercin, Soolantra, Rozex, Wit PP. , Wit C, miałam jeden zabieg laserem Fotona, i to wszystko w ciągu 10 miesięcy... stan się tylko pogarsza, owszem miałam okresy wzglednej poprawy ale rumień nigdy nie zniknął, obecnie mam czerwony nos z ropnymi krostami boli mnie i piecze, czuje jak pulsuje, mam pełno wągrów łojotok.... krostki są dziwne bo najpierw robi się czerwone uwypuklenie żeby na drugi dzień wstac z wysiewem krost na nosie. Strasznie mnie to męczy, wstydzę się z domu wyjść.Za trzy tygodnie mam mieć zabieg usuwania naczynek, ale boje się ze jak dermatolog to zobaczy to przepisze mi Tetralysal i nie bede miała tego zabiegu. A efekt miałam wtedy po jednym razie, nosek blady skrzydelka bladziutkie i lewy policzek, tylko prawy został wtedy troszkę ale wiadomo, że jeden zabieg nie pomoże na taki problem co my mamy. To było w marcu, dostałam wysiewu na całej twarzy antybiotyk+soolantra i buzia gładziutka po 3 miesiącach. nadeszło lato i zaczął się koszmar-palący rumień, łojotok. Trzymajcie kciuki, żeby się udało!

---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ----------

jeszcze dodam,że w moim przypadku TR jest genetyczny-mój tato ma przerost nosa(rhinophyme) ale on się nigdy nie leczył i zbytnio się tym nie przejmuje. Jak będzie baardzo źle to wezmiemy go z mama na Co2

foczkaszu · 2016-09-18, 13:06

Witam wszystkich.

Pragnę podzielić się swoją historią. Już 5 albo 6 rok bo tyle to tra leczę się bezskutecznie na trądzik i ŁZS głowy.

Mam potwornie przetłuszczające się włosy. Dodam że zawsze miałam suche i nawet w okresie dojrzewania nie miałam problemów z trądzikiem. Na domiar złego ostatnio dostałam zapalenia powiek. Wizyta u okulisty i diagnoza-nużeniec.Większość lekarzy nie ma o nim zielonego pojęcia. Pytałam dwóch dermatologów, nie wiedzieli co do nich mówię

. Lekarze młodszego pokolenia już są bardziej wyedukowani w tym kierunku

. Nużeniec to pasożyt, który wywołuje chorobę o nazwie nużyca (inaczej demodekoza). Jest ona bardzo powszechna, ponieważ nosicielem nużeńców jest większość dorosłych. Okazuje się że właśnie to może powodować trądzik, zwłaszcza różowaty oraz ŁZS, wypadanie włosów czy rzęs

jak w moim przypadku.

Polecam mikroskopowe badanie naskórka czy rzęs pod kontem tego dziadostwa. Dodam tylko że terapia przeciw nużeńcowi jest długotrwała ale ja widzę efekty na twarzy już po tygodniu. Mam nadzieje że komuś pomogam.

_Supernova_ · 2016-09-18, 20:59

Napisz co masz przepisane

foczkaszu · 2016-09-18, 21:20

Prawie wszystkie skuteczne leki na nużyce w Polsce są niedostępne. Jak zwykle "100 lat za...". Obecnie lekarka przypisała mi krople do oczu Dexafree i maść z erytromecyną, dodatkowo rano i wieczorem myje dokładnie rzęsy roztworem do higieny powiek Blephasol (jest bez recepty). Rano twarz przemywam rozcieńczonym z wodą olejkiem z drzewa herbacianego. Na początku piecze ale zaraz przestaje. Wieczorem myje twarz płynem micelarnym i smaruje twarz delikatnym retinoidem o nazwie differin. Terapia trwa długo, niestety. Po miesiącu mam zrobić kolejne badanie rzęs, gdy nadal będzie nużeniec trzeba będzie wdrożyć antybiotyk.

_Supernova_ · 2016-09-22, 15:16

U mnie jedna okulistka stwierdzila na 100procent nuzeniec, bo rzesy maja jakies blaszki a druga ze nie bo rzesy nie maja tych blaszek czy czegos.U mnie w miescie testow raczej nie robia.Lekarz ogolny to musiał w internet wejsc, zeby poczytac,co to jest. Moj problem glownie polega na powracajacych zapaleniach powiek i przekrwionych oczach,czasami wypryski,ale czeste peelingi enzymatyczne,kwasy i IPL zalatwiaja sprawe.Ten olejek w jakich proporcjach?

Asfes · 2016-09-27, 08:35

Trądzik różowaty leczy się preparatami poprawiającymi krążenie, przeciwzapalnymi, przeciwbakteryjnymi i wpływającymi na odnowę bariery naskórkowej. W przypadku postaci guzowatej stosuje się leczenie chirurgiczne, elektrokoagulację, dermabrazję, kriochirurgię lub laseroterapię (CO2). W przypadku postaci ocznej stosuje się sztuczne łzy i glikokortykosteroidy miejscowe. Konieczna jest także stała opieka okulistyczna.

_Supernova_ · 2016-09-28, 09:13

Dzieki, znalezienie dobrego lekarza to na ta chwile moj najwiekszy problem.Kazdy mowi co innego i przepisuje swoje preparaty,a ja kupuje,place i nic z tego nie ma.Sztuczne łzy stosuje i sol fizjologiczna.Wszelkie sterydy i antybiotyki odstawilam bo dzialaly poki je bralam.Po odstawieniu nawrot.

Iwonalodz · 2016-11-08, 16:06

Cytat:

Napisane przez akurato

Choruje i to sporo osób. Ja walczyłam z trądzikiem 18 lat.Teraz dopiero od 1,5 roku mam spokój. Zrobić badania na obecność bakteri w żołądku
helikobakter pyroli . Jeżeli jest to zastosować skuteczną kurację przeciwko tej bakterii . Mi pomogło po 18 latach udreki

Piszesz chyba o trądziku pospolitym? a to jest wątek o trądziku różowatym. To nie jest to samo.

AlexGGS · 2016-12-28, 10:08

Wczoraj dermatolog potwierdziła moje obawy. Mam trądzik różowatym i to już w drugiej fazie -z grudkami.... Tak myślałam.... Dostałam leki i zalecenia kosmetyczne. Zobaczymy co mi pomoże. Dieta rzeczywiście tez ważna. Nic co rozszerza naczynka.

ladyfun · 2017-01-19, 08:12

Hi. Śledze wątek na bieżąco. Nie często piszę ale właśnie wrócilam od dermatologa (jestem pod stałą opieką) od 10 lat

i dostalam recepte na podobno nowowsc na tradzik na polkim rynku. Lek nazywa sie Soolantra. Podobno cena zblizona do rozexu. Jeszcze nie bylam wykupic ale na pewno spróbuje i bede pisac jak zadzialal... Moze cos pomoze bo ja od tych 10 lat nie mialam zbyt wielu dni bez masci i lekow...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Secretive88 · 2017-01-19, 13:36

Cytat:

Napisane przez AlexGGS

Wczoraj dermatolog potwierdziła moje obawy. Mam trądzik różowatym i to już w drugiej fazie -z grudkami.... Tak myślałam.... Dostałam leki i zalecenia kosmetyczne. Zobaczymy co mi pomoże. Dieta rzeczywiście tez ważna. Nic co rozszerza naczynka.

A jakie leki dostałaś?
Ja mam tylko Acnelec, grudek nigdy nie miałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AlexGGS · 2017-01-24, 21:32

Ale fajnie, ze sie odzywajcie! Już myślałam, ze wątek umarł...
Tez dostałam Soolantrę na noc. Mam też Skinoren Rosacea na dzień plus krem La Roche Posay CC Rosaliac. I miejscowo (raz użyłam) w razie potrzeby Tormentiol.
Używam od prawie miesiąca i grudki znikają. Teraz ich nie widzę. Wyraźnie jest gorzej gdy np.wypiję wino.
Bardzo mi odpowiada ten Rosaliac CC.

2016-02-04, 08:00	#213
wiolka1115 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 751	Dot.: trądzik różowaty http://bielendaprofessional.pl/produ...cy-zel-tonik-2 zluszczalam tym produktem. No wlasnie nic sie nie luszczy tylko te kropki sie zrobiły. Smaruje na razie mascia z zyworodki;(

2016-03-03, 08:08	#220
asia1106 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-03 Wiadomości: 5	Dot.: trądzik różowaty Cześć dziewczyny Myślicie, że to trądzik różowaty? WP_20160217_001[1].jpg WP_20160215_005[1].jpg WP_20160302_001[1].jpg Oprócz tych zmian, które są na zdjęciach ostatnio często mam bardzo czerwone policzki, wręcz purpurowe. Zawsze się rumieniłam w stresujących sytuacjach itd., ale to co się dzieje teraz jest straszne. Dodam, że mam ostatnio dużo stresu w pracy, wydaje mi się, że po każdym stresującym incydencie mam coraz więcej tych plam. Początkowo są to krostki z wodą w środku, strasznie swędzą. Potem zamienia się to w przesuszone placki, lekko bolące. Rozsiewa mi się to po całej twarzy, początkowo zmiany były tylko w okolicach nosa. Teraz już cała broda, częściowo policzki, okolice oczu.. Co począć? Proszę o rady. Wizytę u dermatologa mam dopiero w połowie miesiąca..

2016-04-03, 22:38	#221
cosmicgirl_ Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4	Dot.: trądzik różowaty Witam serdecznie. Jestem studentką kosmetologii na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi i piszę pracę na temat czynników zaostrzających trądzik różowaty. Czy byliby Państwo tak mili i wypełnili moją ankietę? Jest ona całkowicie anonimowa, a jej wypełnienie nie zajmie dłużej niż 10 minut. Będę niezmiernie wdzięczna. Z góry dziękuję i życzę dużo siły w walce z chorobą. Oto link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1zBL...wH-08/viewform

2016-05-01, 21:59	#222
beautyindarkness Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 7	Dot.: trądzik różowaty Widzę, że w końcu w przepastnych internetach znalazłam miejsce, gdzie uda mi się znaleźć jakąś pomoc. Przeczytałam cały wątek, pozapisywałam sobie specyfiki, których jeszcze nie próbowałam, może coś z nich zadziała... Mój trądzik jest na etapie rumienia, w sumie moja skóra cały czas jest zaróżowiona, ale wiadomo, że pod wpływem emocji, temperatury, pożywienia czy picia, wszystko zaostrza się. Strasznie to mi uprzykrza życie, dużo już się napłakałam przez tę dolegliwość. Planuję tej jesieni wybrać się na zabieg laserem. Liczyłam, że będzie to dla mnie wybawienie i lek na wszelkie zło, że pozbędę się raz na zawsze tego przeklętego rumienia, ale przeczytałam tu, że nie jest tak kolorowo, i że niektórym albo laser wcale nie pomógł, albo przy rumieniu, bez pajączków, zabieg nie jest w ogóle wykonywany. Mimo to, czy ktoś mógłby mi polecić klinikę dermatologiczną w Łodzi, gdzie wykonują takie zabiegi? Może ktoś coś słyszał, albo sam korzystał? Będę wdzięczna za wszelkie informacje.

2016-05-07, 15:47	#223
bbcream Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 4	Dot.: trądzik różowaty Ja używam od 3 tygodni tonik z kwasem z biochemii urody(PHA 6%), co drugi dzień i jestem w szoku jak ten produkt dziala mój tradzik różowaty zniknął w 80%. Testowałam wiele produktów, ale zadne z nich nie przynosiło efektów. Uzywam tez kremów na dzien i na noc z pharmaceris do cery z trądzikem r. i jestem bardzo zadowolona. Tonik polecam gorąco.

2016-05-24, 13:16	#224
ladyfun Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 37	Dot.: trądzik różowaty Hej. Też leczę się na trądzik różowaty. Mam 34 lata - zdiagnozowany w wieku 24. Liczyłam na to, że pierwszy lekarz się pomylił, ale niestety diagnozę potwierdzali kolejni odwiedzani dermatolodzy. Mi pomaga najbardziej Protopic - maść na receptę - najpierw stosuje się ją dwa razy dziennie, potem raz dziennie, a później dwa - trzy razy w tygodniu. Ostatnio odwiedzana lekarka się dziwiła, że mi to pomaga, bo to lek na AZS ale pomaga... więc nie zamierzam odstawiać... Ogólnie leczenie jest dosyć ciężkie i każdemu pomaga coś innego. Przeszłam terapię Izotekiem. Prosiłam moją lekarkę, bo ona nie byla przekonana. Niestety, mimo moich nadziei na mnie to nie zadziałało. Terapia kosztowna (100 zł/m-c w promocji) + pomadki ochronne + balsamy nawilżające itp i bez efektu... ogólnie tego nie polecam. Wyrzeczeń i skutków ubocznych sporo, no ale czego się nie robi po 10 latach bycia czerwonym... Próbowałam też Mirvaso. U mnie w aptece Zdrowie kosztuje 90 zł i starcza na około 1 miesiąc. Działa fajnie. Skóra blednie, no ale popękane naczynka zostają. Niestety to nie leczy trądziku, po prostu skóra blednie na około 8 godzin a potem wszystko wraca. Ale na imprezkę polecam. Kosmetyki jakie mi podeszły to: Bioderma seria zarówno Sensibio jak i Hydrabio. Krem z filtrem obowiązkowo. Ogólnie ograniczam się do kilku... Usilnie czekam na kolejne nowości i doniesienia, że da się to jednak wyleczyć. Jeżeli coś, ktoś to ja chętnie poczytam... Pozdrawaim... Pa...

2016-05-25, 15:36	#225
beautyindarkness Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 7	Dot.: trądzik różowaty A ja przez Izotek właśnie nabawiłam się czerwoności ;/ Pomógł na tłustą cerę i rozszerzone pory, za to teraz męczę się z rumieniem. Naczytałam się dużo o tym leku, niestety gdy go brałam, nie wiedziałam, że to takie świństwo. Zaufałam bezwarunkowo lekarce no i teraz mam. Jak zwykle jestem mądra po szkodzie. Słyszałam o Mirvaso, że nie leczy, ale pomaga zatuszować rumień. Zniechęciła mnie tylko cena, bo dermatolog powiedziała mi, że kosztuje ok. 300zł... ale jeśli piszesz, że naprawdę tuszuje, to rozejrzę się, może będzie gdzieś taniej. To, co mogę polecić od siebie, to łykanie witaminy c razem z bio-przyswajalną siarką. Podobno wzmacnia naczynka. Ta siarka ogólnie dobra jest na wiele schorzeń i poprawia kondycję skóry, włosów i paznokci. Słyszałam też o zabiegach Dermapenem. Zagęszczają strukturę skóry przez co naczynka i rumienie są mniej widoczne. Zabieg jest też mniej inwazyjny niż laseroterapia. Poleciła mi to dermatolog, do której teraz chodzę. Ktoś jeszcze się z tym spotkał, wie coś więcej? Usilnie czekam na kolejne nowości i doniesienia, że da się to jednak wyleczyć.[2] Edytowane przez beautyindarkness Czas edycji: 2016-05-25 o 21:44

2016-05-26, 20:41	#226
ladyfun Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 37	Dot.: trądzik różowaty Ja teraz kończę terapię Izotekiem. Muszę trochę o siebie zadbać bo ostatnie wyniki AST ALT i LDL wskazywały H. Zbieram też kasę na laseroterapię.... Zobaczę...

2016-08-02, 13:45	#227
nattania BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 184	Dot.: trądzik różowaty Dziewczyny a jakie zabiegi wam w końcu pomogły? Leczenie maściami jest drogie a efekty ledwo zauważalne.. Zastanawiam się nad wizyta w jakiejś klinice. Jakie zabiegi i jaką klinike polecacie? Jestem już zrozpaczona..

2016-08-04, 09:37	#228
ariadn_a BAN stały Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 324	Dot.: trądzik różowaty Wiem, że w vesunie w Krakowie leczą to zabiegami laserem. Tu masz link: http://vesuna.pl/medycyna-estetyczna...ku-rozowatego/ . Moja siostra korzystała, bo nagle w wieku 32 lat dostała trądziku różowatego. Leki są drogie a efekty słabe, wiec stwierdzila, ze pojdzie na calosc i zaatakuje laserem Opowiadała, że nic ją to nie bolało, tylko przez 24 godziny miała lekki obrzęk na twarzy, ale później zniknął, tak samo jak trądzik. Ja sama widze wielką u niej różnice no i przede wszystkim nic jej nie wychodzi spod makijazu - bo niestety trądziku nie da się zakryć

2016-09-17, 07:53	#229
filomena16 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 15	Dot.: trądzik różowaty Cześć dziewczyny ! łączę się z Wami w bólu. Ja w wieku 23 lat zachorowałam na to dziadostwo, raz w miesiącu odwiedzam dermatologów. Brałam Tetralysal, smarowałam Protopiciem ( na który dostałam uczulenia ), Aknemycin, Davercin, Soolantra, Rozex, Wit PP. , Wit C, miałam jeden zabieg laserem Fotona, i to wszystko w ciągu 10 miesięcy... stan się tylko pogarsza, owszem miałam okresy wzglednej poprawy ale rumień nigdy nie zniknął, obecnie mam czerwony nos z ropnymi krostami boli mnie i piecze, czuje jak pulsuje, mam pełno wągrów łojotok.... krostki są dziwne bo najpierw robi się czerwone uwypuklenie żeby na drugi dzień wstac z wysiewem krost na nosie. Strasznie mnie to męczy, wstydzę się z domu wyjść.Za trzy tygodnie mam mieć zabieg usuwania naczynek, ale boje się ze jak dermatolog to zobaczy to przepisze mi Tetralysal i nie bede miała tego zabiegu. A efekt miałam wtedy po jednym razie, nosek blady skrzydelka bladziutkie i lewy policzek, tylko prawy został wtedy troszkę ale wiadomo, że jeden zabieg nie pomoże na taki problem co my mamy. To było w marcu, dostałam wysiewu na całej twarzy antybiotyk+soolantra i buzia gładziutka po 3 miesiącach. nadeszło lato i zaczął się koszmar-palący rumień, łojotok. Trzymajcie kciuki, żeby się udało! ---------- Dopisano o 06:53 ---------- Poprzedni post napisano o 06:48 ---------- jeszcze dodam,że w moim przypadku TR jest genetyczny-mój tato ma przerost nosa(rhinophyme) ale on się nigdy nie leczył i zbytnio się tym nie przejmuje. Jak będzie baardzo źle to wezmiemy go z mama na Co2

2016-09-18, 13:06	#230
foczkaszu Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 18	Dot.: trądzik różowaty Witam wszystkich. Pragnę podzielić się swoją historią. Już 5 albo 6 rok bo tyle to tra leczę się bezskutecznie na trądzik i ŁZS głowy. Mam potwornie przetłuszczające się włosy. Dodam że zawsze miałam suche i nawet w okresie dojrzewania nie miałam problemów z trądzikiem. Na domiar złego ostatnio dostałam zapalenia powiek. Wizyta u okulisty i diagnoza-nużeniec.Większość lekarzy nie ma o nim zielonego pojęcia. Pytałam dwóch dermatologów, nie wiedzieli co do nich mówię. Lekarze młodszego pokolenia już są bardziej wyedukowani w tym kierunku. Nużeniec to pasożyt, który wywołuje chorobę o nazwie nużyca (inaczej demodekoza). Jest ona bardzo powszechna, ponieważ nosicielem nużeńców jest większość dorosłych. Okazuje się że właśnie to może powodować trądzik, zwłaszcza różowaty oraz ŁZS, wypadanie włosów czy rzęs jak w moim przypadku. Polecam mikroskopowe badanie naskórka czy rzęs pod kontem tego dziadostwa. Dodam tylko że terapia przeciw nużeńcowi jest długotrwała ale ja widzę efekty na twarzy już po tygodniu. Mam nadzieje że komuś pomogam.

2016-09-18, 20:59	#231
_Supernova_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 1 473	Dot.: trądzik różowaty Napisz co masz przepisane

2016-09-18, 21:20	#232
foczkaszu Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 18	Dot.: trądzik różowaty Prawie wszystkie skuteczne leki na nużyce w Polsce są niedostępne. Jak zwykle "100 lat za...". Obecnie lekarka przypisała mi krople do oczu Dexafree i maść z erytromecyną, dodatkowo rano i wieczorem myje dokładnie rzęsy roztworem do higieny powiek Blephasol (jest bez recepty). Rano twarz przemywam rozcieńczonym z wodą olejkiem z drzewa herbacianego. Na początku piecze ale zaraz przestaje. Wieczorem myje twarz płynem micelarnym i smaruje twarz delikatnym retinoidem o nazwie differin. Terapia trwa długo, niestety. Po miesiącu mam zrobić kolejne badanie rzęs, gdy nadal będzie nużeniec trzeba będzie wdrożyć antybiotyk.

2016-09-22, 15:16	#233
_Supernova_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 1 473	Dot.: trądzik różowaty U mnie jedna okulistka stwierdzila na 100procent nuzeniec, bo rzesy maja jakies blaszki a druga ze nie bo rzesy nie maja tych blaszek czy czegos.U mnie w miescie testow raczej nie robia.Lekarz ogolny to musiał w internet wejsc, zeby poczytac,co to jest. Moj problem glownie polega na powracajacych zapaleniach powiek i przekrwionych oczach,czasami wypryski,ale czeste peelingi enzymatyczne,kwasy i IPL zalatwiaja sprawe.Ten olejek w jakich proporcjach? Edytowane przez _Supernova_ Czas edycji: 2016-09-24 o 06:18

2016-09-27, 08:35	#234
Asfes Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 10	Dot.: trądzik różowaty Trądzik różowaty leczy się preparatami poprawiającymi krążenie, przeciwzapalnymi, przeciwbakteryjnymi i wpływającymi na odnowę bariery naskórkowej. W przypadku postaci guzowatej stosuje się leczenie chirurgiczne, elektrokoagulację, dermabrazję, kriochirurgię lub laseroterapię (CO2). W przypadku postaci ocznej stosuje się sztuczne łzy i glikokortykosteroidy miejscowe. Konieczna jest także stała opieka okulistyczna. __________________ Pamiętaj, nic się nie zmieni jeśli nie weźmiesz swoich spraw w swoje własne ręce. Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2016-09-27 o 23:31 Powód: Link.

2016-09-28, 09:13	#235
_Supernova_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-01 Wiadomości: 1 473	Dot.: trądzik różowaty Dzieki, znalezienie dobrego lekarza to na ta chwile moj najwiekszy problem.Kazdy mowi co innego i przepisuje swoje preparaty,a ja kupuje,place i nic z tego nie ma.Sztuczne łzy stosuje i sol fizjologiczna.Wszelkie sterydy i antybiotyki odstawilam bo dzialaly poki je bralam.Po odstawieniu nawrot.

2016-12-28, 10:08	#237
AlexGGS Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 282	Dot.: trądzik różowaty Wczoraj dermatolog potwierdziła moje obawy. Mam trądzik różowatym i to już w drugiej fazie -z grudkami.... Tak myślałam.... Dostałam leki i zalecenia kosmetyczne. Zobaczymy co mi pomoże. Dieta rzeczywiście tez ważna. Nic co rozszerza naczynka.

2017-01-19, 08:12	#238
ladyfun Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-05 Wiadomości: 37	Dot.: trądzik różowaty Hi. Śledze wątek na bieżąco. Nie często piszę ale właśnie wrócilam od dermatologa (jestem pod stałą opieką) od 10 lat i dostalam recepte na podobno nowowsc na tradzik na polkim rynku. Lek nazywa sie Soolantra. Podobno cena zblizona do rozexu. Jeszcze nie bylam wykupic ale na pewno spróbuje i bede pisac jak zadzialal... Moze cos pomoze bo ja od tych 10 lat nie mialam zbyt wielu dni bez masci i lekow... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-01-24, 21:32	#240
AlexGGS Zadomowienie Zarejestrowany: 2014-11 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 282	Dot.: trądzik różowaty Ale fajnie, ze sie odzywajcie! Już myślałam, ze wątek umarł... Tez dostałam Soolantrę na noc. Mam też Skinoren Rosacea na dzień plus krem La Roche Posay CC Rosaliac. I miejscowo (raz użyłam) w razie potrzeby Tormentiol. Używam od prawie miesiąca i grudki znikają. Teraz ich nie widzę. Wyraźnie jest gorzej gdy np.wypiję wino. Bardzo mi odpowiada ten Rosaliac CC.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)