Zakupy na Vinted

[agatanaturalnie]

Napisane przez AAAnka

Mam przy okazji takie pytanie: jak zablokowac sprzedaż zagraniczną?Wczoraj jakaś osoba z Węgier z zerową ilościa komentarzy, z potwierdzonym tylko mailem, kupiła u mnie nowy , drogi ciuch. Musiałam anulować zakup, bo dla mnie to zbyt duże ryzyko. Osoba ta nie odpisywała na moje wiadomości. To była moja pierwsza anulacja sprzedaży.Dla mnie Vinted staje się coraz bardziej niebezpieczny dla sprzedających,masakra jakaś...

Chyba nie ma takiej opcji. Ja jedynie w informacji o sobie napisałam, że nie sprzedaje zagranicę. Mam nawet info, że nie negocjuję cen, a mimo to jakaś dziewczyna z chyba z Czech chciała żebym obniżyła cenę kosmetyku z 15 zł na 12 🤪🫣






A co się dzieje jak ktoś nie odbierze paczki? Mam info, że 31.01 około 9:00 trafiła do paczkomatu. Ze strony kupującej cisza. Warto napisać do niej i przypomnieć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Noor]

Napisane przez AAAnka

Mam przy okazji takie pytanie: jak zablokowac sprzedaż zagraniczną?

Nie da się Można najwyżej zastrzec w opisie. Widziałam nawet w kilku opisach, chyba Czeszek, że nie wysyłają do Polski
Nie ma tez możliwości zablokowania wyświetlania zagranicznych ofert.

Fakt, że masakra jakaś. Ja np. przedmioty do których nie mam rachunku (np. beadsy ze zbiorczych zakupów z Wizażu) wystawiam na olx. Nie chcę stracić i rzeczy i pieniędzy, a rzeczoznawcy na Vinted są tacy fachowi, że nawet ewidentne podróby Pandory, czy Trollbeads wiszą sobie spokojnie mimo zgłaszania, więc równie dobrze mogą uznać oryginał za podróbkę (już tu kiedyś pisałam, że jako dowód oryginalności nie wystarczyło zdjęcie certyfikatu i przypisanego do niego rachunku)

Napisane przez agatanaturalnie

A co się dzieje jak ktoś nie odbierze paczki? Mam info, że 31.01 około 9:00 trafiła do paczkomatu. Ze strony kupującej cisza. Warto napisać do niej i przypomnieć?

Wraca do nadawcy i kupujący dostaje zwrot kasy na konto (wiem stąd, że kiedyś InPost wsadził mi przesyłkę do paczkomatu zastępczego, a potem zamiast przenieść do mojego odesłał nadawcy jako nieodebraną - dostałam zwrot pieniędzy na konto i powtórzyliśmy transakcję).
Mnie tam się zdarza odebrać przesyłki dopiero pod koniec 48H. Czasem paczkomat "po drodze" jest dopiero następnego dnia po pracy (chociaż fakt, że zwykle wtedy piszę PW kiedy będę mogła odebrać paczkę, żeby się sprzedawca nie denerwował)

[AAAnka]

Dzięki dziewczyny, też wertowałam ustawienia i tak mi się wydawało że się nie da. Zmieniłam opis i dodałam że nie sprzedaję za granicę, ale pewnie nie uniknie się takich zakupów " z zaskoczenia". Wkurza mnie to że nie można też filtrować ofert, bo jak na złość wpadają mi w oko oferty ze Słowacji, Czech...Zauważyłam że szukając spodni trekingowych , to właśnie na Słowacji mają całą masę (róznych firm), ostatnio szukałam pewnego modelu z Columbii i wszystko na Słowacji i w Czechach Były tam nawet jedne spodnie z polską ceną i opisem na metce Niestety akurat te dziewczyny nie wysyłają do Polski...
I jescze :bardzo brakuje mi obserwowania wyszukiwań i info o nowych...Nawet olx to ma...

[theMonique]

Po kliknięciu "Szukaj" wpisujesz co cię interesuje, możesz przefiltrować też zapytanie i potem to zapamiętuje i jak znowu wejdziesz w "Szukaj" to w wyświetla się historia i obok w nawiasie jest podane ile nowych rzeczy dodano do zapytania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

Napisane przez AAAnka

Niestety akurat te dziewczyny nie wysyłają do Polski…

W sensie, że platforma tego nie umożliwia?

[chimay]

Napisane przez siarka40

W sensie, że platforma tego nie umożliwia?

Pewnie mają napisane w profilu, że nie wysyłają.

[rejczeI]

A na olx jest jakas ochrona kupującego?

[siarka40]

Napisane przez chimay

Pewnie mają napisane w profilu, że nie wysyłają.

Hm, wyczułam w wypowiedzi cytowanej żal z tego powodu.

Napisane przez rejczeI

A na olx jest jakas ochrona kupującego?

Jest, ale ponoć iluzoryczna, to znaczy OLX chroni wtedy wyłącznie gdy nie dostaniesz paczki albo dostaniesz pustą. W sensie, że przy zniszczonej, niezgodnej z opisem rzeczy, zostajesz jako kupujący, z niczym.

[Noor]

Napisane przez siarka40

Jest, ale ponoć iluzoryczna, to znaczy OLX chroni wtedy wyłącznie gdy nie dostaniesz paczki albo dostaniesz pustą. W sensie, że przy zniszczonej, niezgodnej z opisem rzeczy, zostajesz jako kupujący, z niczym.

W sumie na Vinted też taka bywa (sądząc po skargach na różnych forach), tylko dłużej to trwa (bo najpierw się "rozpatruje" spór)

[missVivi]

Ostatnio miałam dziwną sytuację, czyli zatrzaśnięcie automatu od dpd bez paczki w środku. Dziewczyna nie mówiła w j. polskim, ale zarówno po mojej, jak i jej interwencji i informacji, że paczka nie została wysłana pomimo tego, że niby jest schowana w środku vinted oddało mi kasę xD

[Marigold19]

Pytanie o OLX- czy jeżeli mam tamtejszą przesyłkę to czy muszę nadać w tym paczkomacie, który mam oznaczony jako nadawczy?

[siarka40]

Napisane przez Noor

W sumie na Vinted też taka bywa (sądząc po skargach na różnych forach), tylko dłużej to trwa (bo najpierw się "rozpatruje" spór)

Jak pisałam, od kiedy czytam posty w grupach na vinted, to jestem często zszokowana decyzjami vinted.

Napisane przez Marigold19

Pytanie o OLX- czy jeżeli mam tamtejszą przesyłkę to czy muszę nadać w tym paczkomacie, który mam oznaczony jako nadawczy?

Nie, to działa tak jak wszędzie (w sensie np. na allegro), że możesz nadać w dowolnym. Ale uwaga - w razie, jeśli paczka nie zostałaby odebrana przez kupującego, a Ty byś wrzuciła ją do paczkomatu na drugim końcu Polski od Ciebie, to paczka wróci tamże właśnie. Zmiana całkiem świeża, przećwiczona niestety.

Dziś chyba trafiłam na okradziony paczkomat. Szereg skrytek było pootwieranych, niektóre drzwiczki nosiły ślady otwierania jakby łomem. Paczkomat zlokalizowany na sklepem KIK, z pozostałych stron chaszcze. Zgłosiłam oczywiście do in post, dość szczegółowo mnie wypytywali, oby mnie nie potraktowali jako głównej podejrzanej.


Mały OT - czy mamy na Wizażu wątek, w którym można zweryfikować sklep internetowy z odzieżą markową? Potrzebuję porady, czaję się na rzecz tam kupioną. Zakup mój byłby przez vinted, czyli w sumie nie aż taki OT .

[AAAnka]

Napisane przez chimay

Pewnie mają napisane w profilu, że nie wysyłają.

Dokładnie

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

Napisane przez siarka40

Hm, wyczułam w wypowiedzi cytowanej żal z tego powodu.


Jest, ale ponoć iluzoryczna, to znaczy OLX chroni wtedy wyłącznie gdy nie dostaniesz paczki albo dostaniesz pustą. W sensie, że przy zniszczonej, niezgodnej z opisem rzeczy, zostajesz jako kupujący, z niczym.

Nie jest iluzoryczna.Kupiłam próbki kremu spf w dużym pakiecie (20 sztuk) i okazało si że są 2-3 lata po terminie, napisłam do sprzedającej co mam z tym zrobić, a ona przeprosiła i kazała kliknąć "mam problem", wysłałam zdjęcie kodu i wynik ze "świeżomierza",za kilka dni dostałam zwrot kasy, bez żadnych pytań dodatkowych.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez siarka40

Mały OT - czy mamy na Wizażu wątek, w którym można zweryfikować sklep internetowy z odzieżą markową? Potrzebuję porady, czaję się na rzecz tam kupioną. Zakup mój byłby przez vinted, czyli w sumie nie aż taki OT .

Jest taki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=684985
czasem tam pojawiają się jakieś uwagi , ew. czy sklep jest ok.

[siarka40]

Napisane przez AAAnka

Dokładnie

No cóż, to działa w dwie strony. Ty pisałaś, że też nie chcesz wysyłać za granicę. Przy czym uczulam, przy zakupach spoza Polski, chyba wszędzie w razie zwrotu jest wysyłka indywidualna.

Napisane przez AAAnka

Nie jest iluzoryczna.Kupiłam próbki kremu spf w dużym pakiecie (20 sztuk) i okazało si że są 2-3 lata po terminie, napisłam do sprzedającej co mam z tym zrobić, a ona przeprosiła i kazała kliknąć "mam problem", wysłałam zdjęcie kodu i wynik ze "świeżomierza",za kilka dni dostałam zwrot kasy, bez żadnych pytań dodatkowych.

Ale to jest inna sytuacja, bo tu sprzedająca współpracowała, mowa natomiast o przypadkach sporu między stronami.
————————⠀”-

W załączniku kFiatek z vinted

Napisane przez AAAnka

Jest taki:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=684985
czasem tam pojawiają się jakieś uwagi , ew. czy sklep jest ok.

Super, dziękuję .

[AAAnka]

Napisane przez siarka40

No cóż, to działa w dwie strony. Ty pisałaś, że też nie chcesz wysyłać za granicę. Przy czym uczulam, przy zakupach spoza Polski, chyba wszędzie w razie zwrotu jest wysyłka indywidualna.

To jest prawo rynku i napisałam to z pełną tego świadomością, że działa to w dwie strony.Sama nie chce wysyłać i akurat te osoby też, no i rozumiem, choć akurat na tych rzeczach mi by zależało-trudno.
W moim przypadku chodziło o osobę z zerową liczbą komentarzy, z potwierdzonym tylko mailem.Nawet do Polski bym nie wysłała komuś takiemu i na pewno nie rzecz za 300zł.
A ja nikomu nie bronię sprzedawać za granice jak tylko chce i się nie boi. Nikogo do tego nie zmuszam i nie chcę być też zmuszana do takiej sprzedaży.
Powinno być na Vinted po prostu prawo wyboru:możliwość sprzedaży za granicę i blokada tego i wszystko było by jasne
A czy żal był w moim zdaniu....a pewnie, bo kupiłabym

[missVivi]

Trochę dziwna sprawa z tą wysyłką indywidualną. Nie miałam takiej sytuacji z osobą zagranicy, więc trochę mnie taka sytuacja zaskoczyła..

[bleuclair]

Mam wystawione sandały na koturnie. Za zwrotną kwotę 15 zł. Skórzane, nienoszone. Ostatnio otrzymałam wiadomość w stylu "jaki to kolor tych butów jest bo na zdjęciu jest beżowy i jasnobrązowy ale nie wiem czy to taki kolor czy może zły aparat nie wiem czym były robione zdjęcia bo trochę wpada jakby w jasnoróżowy i szary a jeśli to jest brąz to jaki to brąz ciemna czekolada mleczna czy koniakowa a może to bardziej toffi lub jakiś inny kolor a ten beż to jest chłodny czy ciepły jasny czy ciemny czy wpadający w szarość"Przyznam, że różne wiadomości dostawałam, ale tutaj zwątpiłam. W sumie poczułam się jak stereotypowy facet, który rozróżnia rzekomo trzy kolory To wszystko bez żadnego przecinka i kropki. Oczywiście słowa dziękuję już na moją odpowiedź nie uświadczyłam, widocznie nie przekonałam Pani do prawdziwości kolorystyki

[NocnaWiedma]

Napisane przez bleuclair

Mam wystawione sandały na koturnie. Za zwrotną kwotę 15 zł. Skórzane, nienoszone. Ostatnio otrzymałam wiadomość w stylu "jaki to kolor tych butów jest bo na zdjęciu jest beżowy i jasnobrązowy ale nie wiem czy to taki kolor czy może zły aparat nie wiem czym były robione zdjęcia bo trochę wpada jakby w jasnoróżowy i szary a jeśli to jest brąz to jaki to brąz ciemna czekolada mleczna czy koniakowa a może to bardziej toffi lub jakiś inny kolor a ten beż to jest chłodny czy ciepły jasny czy ciemny czy wpadający w szarość"Przyznam, że różne wiadomości dostawałam, ale tutaj zwątpiłam. W sumie poczułam się jak stereotypowy facet, który rozróżnia rzekomo trzy kolory To wszystko bez żadnego przecinka i kropki. Oczywiście słowa dziękuję już na moją odpowiedź nie uświadczyłam, widocznie nie przekonałam Pani do prawdziwości kolorystyki

Jaki rozmiar?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez bleuclair

Mam wystawione sandały na koturnie. Za zwrotną kwotę 15 zł. Skórzane, nienoszone. Ostatnio otrzymałam wiadomość w stylu "jaki to kolor tych butów jest bo na zdjęciu jest beżowy i jasnobrązowy ale nie wiem czy to taki kolor czy może zły aparat nie wiem czym były robione zdjęcia bo trochę wpada jakby w jasnoróżowy i szary a jeśli to jest brąz to jaki to brąz ciemna czekolada mleczna czy koniakowa a może to bardziej toffi lub jakiś inny kolor a ten beż to jest chłodny czy ciepły jasny czy ciemny czy wpadający w szarość"Przyznam, że różne wiadomości dostawałam, ale tutaj zwątpiłam. W sumie poczułam się jak stereotypowy facet, który rozróżnia rzekomo trzy kolory To wszystko bez żadnego przecinka i kropki. Oczywiście słowa dziękuję już na moją odpowiedź nie uświadczyłam, widocznie nie przekonałam Pani do prawdziwości kolorystyki

Całość dziwna, ale trochę tę panią rozumiem, bo niejednokrotnie dostałam ciuch mocno różniący się odcieniem od prezentowanego na zdjęciach. Zwłaszcza czerwienie się źle fotografuje.
Sama z reguły piszę w ogłoszeniu, czy kolor odpowiada rzeczywistemu.

[Natuś-77]

Napisane przez chimay

Całość dziwna, ale trochę tę panią rozumiem, bo niejednokrotnie dostałam ciuch mocno różniący się odcieniem od prezentowanego na zdjęciach. Zwłaszcza czerwienie się źle fotografuje.
Sama z reguły piszę w ogłoszeniu, czy kolor odpowiada rzeczywistemu.

Też się z mężem przejechaliśmy na kolorach. Ja się staram robić zdjęcia w dobrym świetle albo pisać, które zdjęcie oddaje kolor.
Mój mąż zamiast czerwonej polówki dostał Pink Różową. No nie wiem, jakim trzeba być daltonistą żeby tych 2 kolorów nie odróżnić. W opisie jak byk Czerwona. Dwukrotnie podkreślała to laska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonalodz]

Napisane przez chimay

Całość dziwna, ale trochę tę panią rozumiem, bo niejednokrotnie dostałam ciuch mocno różniący się odcieniem od prezentowanego na zdjęciach. Zwłaszcza czerwienie się źle fotografuje.
Sama z reguły piszę w ogłoszeniu, czy kolor odpowiada rzeczywistemu.

Ja przeważnie też dopytuję, które zdjęcie oddaje realny kolor.
I właśnie największy problem z czerwienią, bo to, co dla jednych jest czystą czerwienią dla mnie jest pomidorem
Np. taki brąz może być jasny, ciemny, koniakowy, bardzo ciemny itd. Dla mnie to ma znaczenie.

[klatka]

Napisane przez Iwonalodz

Ja przeważnie też dopytuję, które zdjęcie oddaje realny kolor.
I właśnie największy problem z czerwienią, bo to, co dla jednych jest czystą czerwienią dla mnie jest pomidorem
Np. taki brąz może być jasny, ciemny, koniakowy, bardzo ciemny itd. Dla mnie to ma znaczenie.

Ciepły, zimny, z zielonymi, czerwonymi, beżowymi tonami. Dla mnie kolor też jest ważnym kryterium, nawet jeśli to rzecz za 10zl.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonalodz]

Napisane przez klatka

Ciepły, zimny, z zielonymi, czerwonymi, beżowymi tonami. Dla mnie kolor też jest ważnym kryterium, nawet jeśli to rzecz za 10zl.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No dokładnie a po zdjęciach ciężko nie raz dociec

[Indecence]

zgadza się z tymi kolorami. trafiłam w Czechach na komplet Swarovskiego, który opisany był jako zielony, ale na jednym zdjęciu wyglądał na zielony, a na drugim na niebieski jako, że szukałam zielonego, dopytałam i akurat traf, że jednak faktycznie był zielony
a odnośnie transakcji zagranicznych, miałam kilka kupujących z Czech i z Węgier, wszystko przebiegło idealnie. Sama kupiłam od Czeszki sukienkę za pól ceny jakiej żądają polskie vintedzianki i też oki, stan idealny.

[Iwonalodz]

Ja też mam sporo zakupów z Czech, Litwy oraz Węgier i wszystko ok, akurat osoby były miłe, komunikatywne, szybka wysyłka, szybki komentarz, obniżały cenę, osobiście polecam!

[Noor]

Napisane przez chimay

Całość dziwna, ale trochę tę panią rozumiem, bo niejednokrotnie dostałam ciuch mocno różniący się odcieniem od prezentowanego na zdjęciach. Zwłaszcza czerwienie się źle fotografuje.

Bardzo źle się też fotografuje niebieskości, turkusy i właśnie beże - te zwykle wyglądają jak kolor szary.
Zawsze pytam, bo to ważne kryterium.

[siarka40]

Napisane przez Indecence

zgadza się z tymi kolorami. trafiłam w Czechach na komplet Swarovskiego, który opisany był jako zielony, ale na jednym zdjęciu wyglądał na zielony, a na drugim na niebieski jako, że szukałam zielonego, dopytałam i akurat traf, że jednak faktycznie był zielony

O tak, niebieski z zielonym bardzo często się przekłamują na zdjęciach.
Kiedyś też kupiłam spódnicę opisaną jako czarną, na zdjęciu też tak wyglądała, a przyszła grafitowa. Sprzedająca była bardzo zdziwiona, gdy jej o tym napisałam, była przekonana, że to kolor czarny.

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Napisane przez AAAnka

To jest prawo rynku i napisałam to z pełną tego świadomością, że działa to w dwie strony.Sama nie chce wysyłać i akurat te osoby też, no i rozumiem, choć akurat na tych rzeczach mi by zależało-trudno.
W moim przypadku chodziło o osobę z zerową liczbą komentarzy, z potwierdzonym tylko mailem.Nawet do Polski bym nie wysłała komuś takiemu i na pewno nie rzecz za 300zł.
A ja nikomu nie bronię sprzedawać za granice jak tylko chce i się nie boi. Nikogo do tego nie zmuszam i nie chcę być też zmuszana do takiej sprzedaży.
Powinno być na Vinted po prostu prawo wyboru:możliwość sprzedaży za granicę i blokada tego i wszystko było by jasne
A czy żal był w moim zdaniu....a pewnie, bo kupiłabym

OK, przyjmuję i w sumie rozumiem .

[rejczeI]

Napisane przez siarka40

Hm, wyczułam w wypowiedzi cytowanej żal z tego powodu.


Jest, ale ponoć iluzoryczna, to znaczy OLX chroni wtedy wyłącznie gdy nie dostaniesz paczki albo dostaniesz pustą. W sensie, że przy zniszczonej, niezgodnej z opisem rzeczy, zostajesz jako kupujący, z niczym.

Ale chyba za to sprzedający nie mają tam takich przypałów. Im bardziej czytam te różne przygody tutaj tym więcej się cieszę że jednak większość sprzedających stosuje KT.



Koniakowe sandały vel toffi to chyba jedna z najśmieszniejszych rzeczy w tym wątku.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Napisane przez bleuclair

Mam wystawione sandały na koturnie. Za zwrotną kwotę 15 zł. Skórzane, nienoszone. Ostatnio otrzymałam wiadomość w stylu "jaki to kolor tych butów jest bo na zdjęciu jest beżowy i jasnobrązowy ale nie wiem czy to taki kolor czy może zły aparat nie wiem czym były robione zdjęcia bo trochę wpada jakby w jasnoróżowy i szary a jeśli to jest brąz to jaki to brąz ciemna czekolada mleczna czy koniakowa a może to bardziej toffi lub jakiś inny kolor a ten beż to jest chłodny czy ciepły jasny czy ciemny czy wpadający w szarość"Przyznam, że różne wiadomości dostawałam, ale tutaj zwątpiłam. W sumie poczułam się jak stereotypowy facet, który rozróżnia rzekomo trzy kolory To wszystko bez żadnego przecinka i kropki. Oczywiście słowa dziękuję już na moją odpowiedź nie uświadczyłam, widocznie nie przekonałam Pani do prawdziwości kolorystyki

Mnie troszkę krępuje wysyłanie ofert po tym jak wrzucisz coś w ulubione. Ale postanowiłam starać się odpisywać na te propozycje, bo to jednak słabo, komuś zależy, a tak bez odzewu to trochę przykro.

[jaestera]

A ja muszę Was podpytać (jeśli ktoś ma ochotę o tym mówić/pisać) w związku z dyrektywą DAC-7. Na ile zdążyłam już wykonać telefony do US i CEIDG zorientowałam się, że są jakby 3 tryby sprzedaży : sprzedaż okazjonalna, działalność nierejestrowa i "normalna" działalność zarejestrowana. Sprzedaję wyłącznie rzeczy swoje i swoich dzieci, a że mam dwoje i szybko wyrastają z ciuchów (plus moje pociążowe) plus zabawki i trochę się tego robi. Na pewno przekraczam 30 transakcji w roku, więc zgłoszona do US będę. Z pewnością nie jest to ani sprzedaż okazjonalna, ani działalność gospodarcza, bo tak jak pisałam są to moje używane rzeczy. Pozostaje więc tryb działalności nierejestrowej. Czy ktoś z Was może orientuje się jak to "prowadzić"? Rozumiem, że powinnam zapisywać każdą sprzedaż jako przychód. Jak rozliczać podatek jeśli :
a) mam paragon i rzecz została kupiona >6 miesięcy temu
b) mam paragon i rzecz została kupiona < 6 miesięcy
c) nie mam paragonu
d) jest to prezent
Czy w ogóle można odliczać koszty? Czy podatek płacę normalnie dochodowy i sumuje się on z moim wynagrodzeniem UOP, więc wysokość podatku będzie taka jak skala podatkowa?
Czy od całkowitego przychodu mogę odliczyć koszty folii, taśm itp?

Czy Wy zamierzacie to rozliczać?
Będę bardzo wdzięczna za Wasze opinie w tej sprawie.

[agatanaturalnie]

Z tego co czytałam to wygląda takScreenshot_20230205_220856_Google.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz