Dziwna wypoweidz Przełożonego

[julia2222]

000

[pumas]

Jesli powiedzial to milo, to nie powinnas sie przejmowac. Jesli szuka kontaktu, to znaczy, ze wpadlas mu pozytywnie w oko, ze jestes ZABAWNA, otwarta, a nie smieszna w kontekscie posmiewiska.

[iloneczka1]

Podejdź do tego pozytywnie, ale człek swoją drogą powinien był użyć innych słów, skoro to miało być uznane za komplement, np właśnie, zabawna, dowcipna, bo to śmieszna to jak jakieś końskie zaloty zabrzmiało, ale młody jest, ogłady może nie ma

[Yemyser]

Ja zgadzam się z resztą - to raczej pozytywne było, więc się nie martw

[butters]

Nie powiedzial, ze jestes glupkowata tylko troche smieszna , nie powinnas sie tym przejmowac.

[julia2222]

Dziekuję

[butters]

Na zdrowie Twoje i Twojego szefa

[Linka25]

Napisane przez julia2222

Mam problem ostatnio w firmie zmienił się przełożony ,chciał poznać co robię na danym stanowisku więc mu pokazałam ,tyle,ze ja nie umiem tak nic nie mówić lubię rozmawiać jestem pozytywnie nastawiona do życia .Potem do swojego kolegi stwierdził ,że JESTEM TROCHĘ ŚMIESZNA (i tu nie wiem jak mam to rozumieć oczywiście pozytywnie śmieszna i lubię pogadać i pobajerować .Gdy mi o tym powiedział w tajemnicy wkurzyłam się strasznie ,udaję że go nie widzę rozmawiam z innymi a z nim nie
Teraz zagląda za mną szuka kontaktu wzrokowego .Powieccie mi jak ja mam to rozumieć bo nie wiem ,(dodam jeszcze ,że w firmie panują przyjazne stosunki wszyscy mówimy po imieniu ,nawet do starszych ja samam mam 23 lata on koło 30)

Proszę piszcie bo czuję sie w pracy niezręcznie ,chciałam dobrze wypaść a tu co?

To Twój przełożony, a Ty go ignorujesz? odważna jesteś

na pewno nie miał na myśli nic złego mówiąc że jesteś śmieszna, pewnie chodziło mu o to, że jesteś zabawna

[trojka]

I tu jest nauczka by w pracy robić swoje i trzymać gębę na kłódkę, z tego są wyłącznie problemy - sama nie raz się o tym przekonałam
I jak najmniej mówić o sobie, swoim życiu poza firmowym.

[pumas]

Napisane przez trojka

I tu jest nauczka by w pracy robić swoje i trzymać gębę na kłódkę, z tego są wyłącznie problemy - sama nie raz się o tym przekonałam
I jak najmniej mówić o sobie, swoim życiu poza firmowym.

Troche jest w tym racji. Ja w kazdej nowej pracy staram sie nie wyrozniac i niewiele mowic o sobie, swoim zyciu itd. Jednak nie da sie zatracic swojej osobowosci i zawsze (jesli ma sie taka prace) rozmawia sie o swoim zyciu.

[julia2222]

;-)