Co robicie na obiad? - część XVII

[agafisia]

Napisane przez KarolinaK

Mow za siebie ja juz od pazdziernika ciezko pracuje na bikini ciało . Codziennie 95 minut wyciskana potów



Lego auta zepsutego nie zazdroszcze ale rower to dobry dla zdrowia. Tylko jak zakupy przywieść rowerem







Ale pysznie!!! Pelagia jak Ty chudniemy skoro codziennie u Ciebie tyle pysznego jedzenia??? Pizzę na spodzie kalafiorowym chciałam wczoraj robic ale jednak było tacos. Dzis robie jakas spolszczona chinszczyzne . Przypomniał mi sie stary przepis tylko potrzebuje przepisu na ciasto do kurczaka zeby go na głębokim tłuszczu smażyć. Podpowiedzcie???

Ooo to podziwiam za wyciskanie ja się tylko do tego zbieram....od jakiegoś czasu
Zakupy w koszyczku na rowerze się wozi
U mnie w ramach ćwiczeń... 86 pierogów ruskich 20200115_122925.jpg

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[lulka19]

Napisane przez agafisia

Ooo to podziwiam za wyciskanie ja się tylko do tego zbieram....od jakiegoś czasu
Zakupy w koszyczku na rowerze się wozi
U mnie w ramach ćwiczeń... 86 pierogów ruskich Załącznik 7704039

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Piiekne Ja ostatnio zrobiłam dużo. Dałam tesciom , a 25 zamrozilam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pelagia_W]

Napisane przez KarolinaK

No wlasnie powinnam tez bardziej kontrolowac porcje a tego nie robie i objadam sie czekolada wieczorami tylko dlatego ze Tz mi ja przywiózł . Gdyby nie było to bym nie jadła...
ale w ćwiczenia sie wkręciłam totalnie nie myslalam ze moze mnie to az tak zainteresować ale znalazłam na YouTube jessicasmith.tv i ona tam ma 400 roznych filmików. W większości to jest chodzenie połączone z bieganiem w miejscu. I to robie. Swietnie sie po tym czuje i widze juz faktycznie rozńice w kondycji. Bieg na początku to wymieniałam po minucie teraz daje radę juz nawet 5 minut. I to nie jest non stop to samo ona zmienia co 30 sekund układ wiec nie ma ciągłego bezpośredniego obciążenia na stawy...
Popatrz na nia ja ta dziewczyne bardzo polubiłam i tylko z nia ćwiczę...

Fajna! Podobają mi się zwłaszcza te ostatnie filmiki gdzie nie trzeba na podłogę się kłaść ja lubię Monikę Kołakowską, ale ona ma ćwiczenia hardcory
A co do czekolady to ja też ją jem i to prawie codziennie. Ale po 1-2 kostki. Kupiłam sobie w Lidlu przed świętami taką dużą prawie 200g białą z nadzieniem kokosowym. Przepyszna jest! Jeszcze trochę mi zostało

Napisane przez agafisia

U mnie w ramach ćwiczeń... 86 pierogów ruskich

Jak zawsze piękne!

[LegoJedi]

Dziś inna wersja ... filet smażony z rozmarynem (mniej mięsa )
Do tego warzywa z patelni na maśle z chili i ciecierzycą i couscous

[KarolinaK]

Napisane przez agafisia

Ooo to podziwiam za wyciskanie ja się tylko do tego zbieram....od jakiegoś czasu
Zakupy w koszyczku na rowerze się wozi
U mnie w ramach ćwiczeń... 86 pierogów ruskich Załącznik 7704039

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Tak, tak... i koszyczek i rower mam ale tam niewiele sie mieści do tego koszyczka . Trzebaby miec przyczepkę . Jak mieszkałam blisko centrum to zawsze rowerem 7 minut i byłam w centrum ale teraz 12 km bez ścieżki rowerowej na bardzo wąskiej drodze w życiu nie odważyłabym sie na jazdę rowerem. A z dzieckiem to juz absolutnie nie.
Piekne pierożki. Kocham ruskie!!!

Napisane przez Pelagia_W

Fajna! Podobają mi się zwłaszcza te ostatnie filmiki gdzie nie trzeba na podłogę się kłaść ja lubię Monikę Kołakowską, ale ona ma ćwiczenia hardcory
A co do czekolady to ja też ją jem i to prawie codziennie. Ale po 1-2 kostki. Kupiłam sobie w Lidlu przed świętami taką dużą prawie 200g białą z nadzieniem kokosowym. Przepyszna jest! Jeszcze trochę mi zostało


Jak zawsze piękne!

Niestety czekolady białej nie znosze. Tz za to kocha . Jemu musze ja kupic . Dzieki Pelagia!

Napisane przez LegoJedi

Dziś inna wersja ... filet smażony z rozmarynem (mniej mięsa )
Do tego warzywa z patelni na maśle z chili i ciecierzycą i couscous

Pieknie znowu bym jadła! jednak troche duzo rozmarynu jak dla mnie . Rozmaryn jest bardzo aromatyczny i mi zwykle wystarczają dwie widełki. Więcej staje sie gorzkie.

[Personal_Jesus]

Napisane przez agafisia

Ooo to podziwiam za wyciskanie ja się tylko do tego zbieram....od jakiegoś czasu
Zakupy w koszyczku na rowerze się wozi
U mnie w ramach ćwiczeń... 86 pierogów ruskich Załącznik 7704039

Podziwiam zapał do lepienia pierogów, ja bym tak chciała, bo ruskie to ja kocham! A jak ja zrobię uszka na Wigilię to już mi starczy na cały rok niemal Stąd często jem z garmażu

Dziś reszta gulaszu z wczoraj, ale tym razem z pampuchami, do tego domowe ogórki w miodzie ze słoika

[damdalena]

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

[lulka19]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Aa ale super ! Gratulacje Na jakim imieniu stanęło ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Cudownie ! Gratulacje! Dobrze ze masz mamę do pomocy
U nas Kp to było piekło .

[lulka19]

Napisane przez KarolinaK

Cudownie ! Gratulacje! Dobrze ze masz mamę do pomocy
U nas Kp to było piekło .

U mnie niestety tez

Ja dziś robię zapiekankę gyros z kurczaka , ryżu , warzyw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LegoJedi]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Gratulacje

[kasztanka3]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Gratulacje

[agafisia]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Gratuluję kochanie. Niech rośnie zdrowo

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Pelagia_W]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.
W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Wspaniale!
A tak sobie myślałam, że Cię nie ma to pewnie to już
Gratuluję, wielkie uściski dla Was

[Ervisha]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Gratluję : cmok:

[Personal_Jesus]

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Wszystkiego co najlepsze dla Was!!!!!

[KarolinaK]

Kto zna dobry przepis na cesar Dressing z anchovis?

[Pelagia_W]

Napisane przez KarolinaK

Kto zna dobry przepis na cesar Dressing z anchovis?

Ja!
Polecam, sprawdzony kilka razy http://www.chillibite.pl/2015/06/naj...sar-salad.html

[Lyse]

Witajcie! wyjeżdżam w góry na tydzień, chciałam zabrać ze sobą obiady w słoiku na część pobytu, chciałabym by potrawa przetrwała tydzień. Myślałam o fasolce po bretońsku, zupie gulaszowej itp. napiszcie mi proszę w jaki sposób mam je bezpiecznie przygotować. Gorącą potrawę wlać do słoików i zakręcić? czy zagotować jeszcze w wodzie z 20-30 minut? macie jakieś doświadczenia z takim przechowywaniem żywności? są to moje początki w kuchni i jestem trochę "zielona"

[KarolinaK]

Napisane przez Pelagia_W

Ja!
Polecam, sprawdzony kilka razy http://www.chillibite.pl/2015/06/naj...sar-salad.html

Dzieki Ci Pelagia jeste wielka! Dzis lub jutro zrobie

Napisane przez Lyse

Witajcie! wyjeżdżam w góry na tydzień, chciałam zabrać ze sobą obiady w słoiku na część pobytu, chciałabym by potrawa przetrwała tydzień. Myślałam o fasolce po bretońsku, zupie gulaszowej itp. napiszcie mi proszę w jaki sposób mam je bezpiecznie przygotować. Gorącą potrawę wlać do słoików i zakręcić? czy zagotować jeszcze w wodzie z 20-30 minut? macie jakieś doświadczenia z takim przechowywaniem żywności? są to moje początki w kuchni i jestem trochę "zielona"

Jesli z miesem to chyba musiałabyś to zagotowac zeby miec pewność ze mieso sie nie zepsuje! Nie wiem jak daleko macie w gory ale my jak z mężem jeździliśmy to mielismy 800km drogi... robiłam w domu obiady zamrażałam je i w dzien wyjazdu do lodówki takiej plastikowej transportowej razem z zamrożonymi wkładami... jedzenie zamrozone przetrwało calutką podróż. Na miejsce dojechało nadal zamrozone a przechowywalismy je juz w schowku na narty bo tam to temperatura była juz na minusie oczywiscie. Nie wiem czy cos podpowiem ale chyba ze cztery razy tak robilismy i za kazdym razem przetrwało

O takich lodówkach pisze

[agafisia]

U mnie dziś kokardki,pierś smażona w czosnku i papryce słodkiej i ostrej, pomidorki,szpinak i śmietana słodka. 20200116_130659.jpg

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Linka25]

Cześć
Właśnie kończę gotować pomidorową, na naszych ostatnich zawekowanych pomidorach. Będzie też kurczak smażony, puree ziemniaczane i buraczki.

Dziś kupiłam zakwasy buraczany i z kapusty, zaczynam się suplementowac.

Napisane przez damdalena

Obiad matki karmiącej:
rosół z perliczki z kaszą manną jedzony wraz z mięsem,
na drugie ziemniaki z kminkiem i marchew parowane w piekarniku, jako dip jogurt naturalny.

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LegoJedi]

Napisane przez KarolinaK

Kto zna dobry przepis na cesar Dressing z anchovis?

Dobry jest na bazie podobnej jak do majonezu
1 żółtko, 6 łyżek oleju z pestek winogron, 1/2 łyżeczki musztardy dijon, sok z lemonki pół, 4 fileciki anchovis około, pół ząbka czosnku, 1 łyżeczka Worcester sauce (worcestershire np) sól pieprz ewentualnie trochę cukru brązowego
Wszystko musi mieć temp pokojową.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez agafisia

U mnie dziś kokardki,pierś smażona w czosnku i papryce słodkiej i ostrej, pomidorki,szpinak i śmietana słodka. Załącznik 7704166

Niam niam makaronik

[KarolinaK]

Napisane przez agafisia

U mnie dziś kokardki,pierś smażona w czosnku i papryce słodkiej i ostrej, pomidorki,szpinak i śmietana słodka. Załącznik 7704166

Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

Pacha!

Napisane przez LegoJedi

Dobry jest na bazie podobnej jak do majonezu
1 żółtko, 6 łyżek oleju z pestek winogron, 1/2 łyżeczki musztardy dijon, sok z lemonki pół, 4 fileciki anchovis około, pół ząbka czosnku, 1 łyżeczka Worcester sauce (worcestershire np) sól pieprz ewentualnie trochę cukru brązowego
Wszystko musi mieć temp pokojową.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



Niam niam makaronik

Dzieki Lego! Podobnego przepis do tego od Pelagii.

Moj wczorajszy obiad dzis bedzie odgrzewany . Zupelnie spolscilamI improwizowałam totalnie robiąc sos . Ale wyszło całkiem niezle. Na kurczaka w koncu znalazłam jakis inny przepis i wyszedł bardzo smaczny.

[KarolinaK]

Sluchajcie ale oleju z pestek winogron nie mam . Moge użyć zwykłego słonecznikowego?

[LegoJedi]

Napisane przez KarolinaK

Sluchajcie ale oleju z pestek winogron nie mam . Moge użyć zwykłego słonecznikowego?

Pewno, albo jakikolwiek smakowo neutralny olej.

Mi się Pelagia link nie otwiera na sosie do sałatki wrrrrrr

[KarolinaK]

Napisane przez LegoJedi

Pewno, albo jakikolwiek smakowo neutralny olej.

Mi się Pelagia link nie otwiera na sosie do sałatki wrrrrrr

Dzieki Lego!

Troche więcej czosnku ale dodam pewnie jeden ząbek

[LegoJedi]

Pamiętaj ze czosnek czasami zabija inne smaki , czasami mniej jest więcej

[marza_mr]

Napisane przez Personal_Jesus

Podziwiam zapał do lepienia pierogów, ja bym tak chciała, bo ruskie to ja kocham! A jak ja zrobię uszka na Wigilię to już mi starczy na cały rok niemal Stąd często jem z garmażu

To tak jak ja
U nas dziś właśnie kupne, bo dopiero dotarłam do domu.

Napisane przez damdalena

W piątek urodziłam śliczną córcię. Poród bez komplikacji i traumy. Ale teraz przechodzimy drogę przez mękę z karmieniem piersią. Także nadal nie będę gotować, tylko jeść to co przygotuje mi mama lub mąż.

Gratulacje

[Roselyn]

U mnie dzis nuggetsy z piekarnika w platkach kukurydzianych , pieczone ziemniaczki i salatka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz