recepna na tabletkę "po"

[sisterrr]

Witam, zdarzyła się wpadka. Minęło 18h
Z dziewczyną mieszkamy w mieście, cały dzień jeździmy po szpitalach by dostać receptę na tabletkę lecz każdy lekarz odmawia, mówią że to zabijanie życia , że nie bo nie, iż ich to nie obchodzi że to nie ich działka,wydzierają się albo potrzebne jest badanie od ginekologa Ręce opadają ...
co robić w takiej sytuacji?
Do reszty przychodni było dzwonione z takim samym rezultatem.
Dziewczynie brakuje kilka miesięcy do 18r.ż

[mpt]

Napisane przez sisterrr

Witam, zdarzyła się wpadka. Minęło 18h
Z dziewczyną mieszkamy w mieście, cały dzień jeździmy po szpitalach by dostać receptę na tabletkę lecz każdy lekarz odmawia, mówią że to zabijanie życia , że nie bo nie, iż ich to nie obchodzi że to nie ich działka,wydzierają się albo potrzebne jest badanie od ginekologa Ręce opadają ...
co robić w takiej sytuacji?
Do reszty przychodni było dzwonione z takim samym rezultatem.
Dziewczynie brakuje kilka miesięcy do 18r.ż

http://www.wpadka. pl/znajdz-lekarza i prywatna wizyta.

[sisterrr]

Niestety prywatnie odpada brak środków finansowych.

[Marwari]

Napisane przez sisterrr

Niestety prywatnie odpada brak środków finansowych.

no to niestety będzie ciężko

[mpt]

Napisane przez sisterrr

Niestety prywatnie odpada brak środków finansowych.

Na wychowanie dziecka albo alimenty przez najbliższe 18-26 lat będziesz miał kasę? Lepiej spręż poślady i pożycz od kogoś, te 150-200 zł to nie jest majątek.

[sisterrr]

Możliwe że uda mi się zdobyć receptę ale dopiero w poniedziałek rano.
Minie <65h wartwo wtedy żeby wzieła?

[mpt]

Napisane przez sisterrr

Możliwe że uda mi się zdobyć receptę ale dopiero w poniedziałek rano.
Minie <65h wartwo wtedy żeby wzieła?

Tabletka jest do 72h po stosunku, więc warto, ale na Waszym miejscu bardziej bym się postarała, jeśli doszło do wytrysku w pochwie.

[sisterrr]

Okres kończył jej się 19 go dnia poprzedniego miesiąca. Trwa 7 dni +
Więc zaczął jej się 12go, wychodzi że w piątek miała dni niepłodne.
Do wytrysku wewnątrz nie doszło. Był seks analny ale spermy tyle było iż mogłem nie nadążyć z tamowaniem odbytu mogła wyciec do ujścia pochwy. Poźniej poleciałem po globulki plemnikobójcze włożyła je najgłębiej jak mogła by żołnierze się nie przebili...

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez sisterrr

Witam, zdarzyła się wpadka. Minęło 18h
Z dziewczyną mieszkamy w mieście, cały dzień jeździmy po szpitalach by dostać receptę na tabletkę lecz każdy lekarz odmawia, mówią że to zabijanie życia , że nie bo nie, iż ich to nie obchodzi że to nie ich działka,wydzierają się albo potrzebne jest badanie od ginekologa Ręce opadają ...
co robić w takiej sytuacji?
Do reszty przychodni było dzwonione z takim samym rezultatem.
Dziewczynie brakuje kilka miesięcy do 18r.ż

Z jakiego jesteście miasta? Nie dajcie się zbywać, lekarze mają obowiązek jeśli odmawiają wypisania recepty wskazać gabinet w którym dostaniecie bez problemu tabletkę.

[sisterrr]

Od ich gadania to można strzelić sobie w głowę. Jeszcze wyrzuty jakieś mieli na dziewczynę nawrzeszczeli aż się rozpłakała później poszedłem to usłyszałem "do widzenia" rozmowy praktycznie nie było tylko głupie bzdetne słówka i ja się pytam jakim prawem takie traktowanie ludzi,to nie dzicz, na ulicy no rozumiem ale w szpitalu?!

[panna mati_]

Napisane przez sisterrr

lublin. od ich gadania to można strzelić sobie w głowę. Jeszcze wyrzuty jakieś mieli na dziewczynę nawrzeszczeli aż się rozpłakała później poszedłem to usłyszałem "do widzenia" rozmowy praktycznie nie było tylko głupie bzdetne słówka i ja się pytam jakim prawem takie traktowanie ludzi,to nie dzicz, na ulicy no rozumiem ale w szpitalu?!

No szpital to raczej jest od pomocy medycznej. Ten przypadek nie stanowi zagrożenia życia. Dziewczyna nie chodziła dotąd do ginekologa? Przecież wystarczy mieć zaufanego, który nawet o późnej porze czy przy wolnym dniu przyjmie.

[sisterrr]

Nie chodzi do ginekologa, ma taki pogląd iż nikt oprócz jej chłopaka nie ma prawa jej oglądać,i tego się trzyma. Bolą ją piersi coraz mocniej od niedawna czyli okres się jej zbliża...Prywatnie niestety odpada ma taką matkę która jej nie pomoże tylko ochrzani,nieodpowiedzialn a i będzie się mścić do póki przestanie z nią mieszkać oczywiście miała wpadkę jako małolata i jeszcze nie dorosła by mieć dzieci a ma ponad 40 lat.

[panna mati_]

Napisane przez sisterrr

Nie chodzi do ginekologa, ma taki pogląd iż nikt oprócz jej chłopaka nie ma prawa jej oglądać,i tego się trzyma. Bolą ją piersi coraz mocniej od niedawna czyli okres się jej zbliża...Prywatnie niestety odpada ma taką matkę która jej nie pomoże tylko ochrzani,nieodpowiedzialn a i będzie się mścić do póki przestanie z nią mieszkać oczywiście miała wpadkę jako małolata i jeszcze nie dorosła by mieć dzieci a ma ponad 40 lat.

Jak zajdzie w nieplanowaną ciążę to cała porodówka będzie ją oglądać.

[sisterrr]

Niekoniecznie,nie ma się z czego śmiać. Będzie rodzić w domu

[panna mati_]

Napisane przez sisterrr

Niekoniecznie,nie ma się z czego śmiać. Będzie rodzić w domu

Faktycznie, to bardziej przeraża niż śmieszy. Nieodpowiedzialność ludzka jest głupotą. W szkole nie uczyli, że kobieta współżyje = odwiedza ginekologa.

[karolinuuusia]

Napisane przez panna mati_

Faktycznie, to bardziej przeraża niż śmieszy. Nieodpowiedzialność ludzka jest głupotą. W szkole nie uczyli, że kobieta współżyje = odwiedza ginekologa.

niestety tego w szkole nie ucza

swoja droga sama dziewczyna sobie krzywde robi..

[sisterrr]

tak, ale ginekolog i te sprawy to powinna być jej działka. Ja bym na jej miejscu chodził.
Myślę ze nie ma co odbiegać od tematu, założyłem wątek aby dowiedzieć się jak zdobyć receptę i jakie jest ryzko zajścia od osób "doświadczonych"

[zakonna]

nie trzeba współżyć żeby chodzić do ginekologa co wy gadacie?

[panna mati_]

Napisane przez zakonna

nie trzeba współżyć żeby chodzić do ginekologa co wy gadacie?

Proste i logiczne jak konstrukcja cepa, że powinna chodzić ogólnie. I ta pierwsza wizyta powinna się odbyć przed współżyciem, ale ona nie była i nie chodzi i nie zamierza. I to jest dziwne, jak już zaczęła seks uprawiać to powinna iść. Bo kiedy pójdzie? Powodu nie miała wcześniej, teraz też nie ma. Jej sprawa, jej zdrowie.

[zakonna]

dla mnie to idiotyzm, kompletnie tego nie rozumiem.

[panna mati_]

Napisane przez sisterrr

tak, ale ginekolog i te sprawy to powinna być jej działka. Ja bym na jej miejscu chodził.
Myślę ze nie ma co odbiegać od tematu, założyłem wątek aby dowiedzieć się jak zdobyć receptę i jakie jest ryzko zajścia od osób "doświadczonych"

To jest bardzo w temacie, bo mając lekarza zaufanego nie trzeba latać po mieście i szukać.
Nie jesteśmy wróżkami, nie wiemy czy to były dni płodne ( bo nie zawsze przed okresem są). Ten okres może się opóźnić, nie wiadomo kiedy była owulacja. Nie wiemy czy nic nie wyciekło i nie dostało się do pochwy, bo nas tam nie było.

[mpt]

Haha, ja dopiero ogarnęłam, że te zboki w szpitalach chciały pannę badać i stąd brak recepty, bo przecież nie pokazuje obcym żadna klauzula sumienia, a durna baba.

[karolinuuusia]

Napisane przez sisterrr

tak, ale ginekolog i te sprawy to powinna być jej działka. Ja bym na jej miejscu chodził.
Myślę ze nie ma co odbiegać od tematu, założyłem wątek aby dowiedzieć się jak zdobyć receptę i jakie jest ryzko zajścia od osób "doświadczonych"

to czemu jej nie namawiasz zeby chodizła?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Napisane przez mpt

Haha, ja dopiero ogarnęłam, że te zboki w szpitalach chciały pannę badać i stąd brak recepty, bo przecież nie pokazuje obcym żadna klauzula sumienia, a durna baba.

ej bardzo możliwe

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ostatnio spotkałam się z historią dziewczyny, która poszła do ginekologa pierwszy raz w wieku 24 lat i okazało się, że ma raka szyjki macicy w dość zaawansowanym stadium... Zaczęły się operacje, chemia, dziewczyna nie ma jednego jajnika, możliwe, że nigdy nie zajdzie w ciążę...

Wyślij swoją dziewczynę do ginekologa! Żebyście się kiedyś nie obudzili z poważną chorobą...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sisterrr]

nikt nie mówił o badaniach zresztą to jej sprawa czy chodzi czy nie poza tym zeby poszla do ginekologa to musialaby czekac miesiac na wizyte. moja ingerencja dotyczy tylko recepty ;p

[panna mati_]

Napisane przez mpt

Haha, ja dopiero ogarnęłam, że te zboki w szpitalach chciały pannę badać i stąd brak recepty, bo przecież nie pokazuje obcym żadna klauzula sumienia, a durna baba.

No faktycznie.

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez sisterrr

nikt nie mówił o badaniach zresztą to jej sprawa czy chodzi czy nie poza tym zeby poszla do ginekologa to musialaby czekac miesiac na wizyte. moja ingerencja dotyczy tylko recepty ;p

No tak ingerujesz, że najlepiej jakby recepty i tabletki były za darmo.

[sisterrr]

dzięki za pomoc.
temat do zamknięcia nic już z tym się nie zrobi.

[karolinuuusia]

Napisane przez sisterrr

dzięki za pomoc.
temat do zamknięcia nic już z tym się nie zrobi.

dobrym ojcem chociaż bądź, jak chłopakiem nie umiesz

[mpt]

Bo jak się broni cipki jak niepodległości, to warto zachować konsekwencję, a nie postępować zgodnie z dziwną zasadą, że chlopakowi pokażę, ale lekarzowi to już nie:P

[Lirriel]

Tak sobie właśnie myślę, że gdybym uprawiała seks analny bez prezerwatywy, to niezależnie od czasu spędzanego pod prysznicem przez partnera i zaufania do jego dbałości o własną higienę nie wyobrażam sobie NIE CHODZIĆ DO GINEKOLOGA I NIE ROBIĆ CYTOLOGII.

Odnosząc się do historii o raku szyjki macicy (strasznie przykra sprawa) to dla mnie nierobienie cytologii (i usg, ale to już mniejsza) jest strasznie dziwne. W końcu różnie bywa - bierze się antybiotyki albo jakieś inne wyjaławiające środki, choruje się, ma się różne przypadłości... jak można nie chcieć się upewnić, że nie hoduje się w sobie siedliska jakichś bakterii czy innych groźnych niespodzianek?