Mamy Październikowe 2019 ❤ cz.2

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez martus9191

wzrost po tatusiu, waga po mamusi


trzymam kciuki, na pewno będzie wszystko w jak najlepszym porządku

mamy ale to tak jak już kiedyś wspominałam, jak będzie grupa na face to się podzielę





i to bez nóżek

Ale aż mi się smutno zrobiło jak zobaczyłam, że on coraz mniej miejsca ma wyglądał jakby mu ciasno było ahhh te hormony

A to lekarz nie mierzy już całego pasożyta?? Hmm. To faktycznie duuuuuzyb😍
Ja się o jakieś wymiary zapytam w środę bo ostatnio dostałam tylko obwód brzuszka i główki i pomiar kości udowej.


Sylwia Myślę że to nie przekreśla szans. Pappa to statystyka..
A jak reszta wyników? Nt, całe usg? Szwagiwrka będzie robić dalej jakieś badania??

[Sylwia880]

Oba daly taki wynik, z krwi i USG. Test pappa i podwojny to to samo? Moze teraz mozana zrobic jeszcze jakis zamiast amniopunkcji? Czy to z krwi i usg jest juz dokladne? Komptetnie sie na tym nie znam, robilam sama nipt...

[UltraMarryna]

Napisane przez EwelinciaLipiec

A to lekarz nie mierzy już całego pasożyta?? Hmm. To faktycznie duuuuuzyb
Ja się o jakieś wymiary zapytam w środę bo ostatnio dostałam tylko obwód brzuszka i główki i pomiar kości udowej.


Sylwia Myślę że to nie przekreśla szans. Pappa to statystyka..
A jak reszta wyników? Nt, całe usg? Szwagiwrka będzie robić dalej jakieś badania??

Teraz już mierzy się właśnie obwody i kość udową. Nie dostaje się długości całego dziecka.

Napisane przez Sylwia880

Oba daly taki wynik, z krwi i USG. Test pappa i podwojny to to samo? Moze teraz mozana zrobic jeszcze jakis zamiast amniopunkcji? Czy to z krwi i usg jest juz dokladne? Komptetnie sie na tym nie znam, robilam sama nipt...

Nie jest dokładne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Napisane przez Sylwia880

No i sie pocieszylam. Szwagierka wlasnie dostala wyniki z podwojnego testu. Ryzyko choroby downa 1:51. Dziewczyny, powiedzcie, ze to nie przekresla, ze dziecko bedzie zdrowe...wysokie to ryzyko, prawda? Ona ma 31 lat, on prawie 40. To prawda, ze statystyka gra role i takie czynniki tez? Nie moge przestac o tym myslec, tak strasznie mi smutno

Ma wyższe ryzyko niż populacyjne, ale to nie jest jednoznaczne z tym, że dziecko będę chore. A na USG było ok? Ja bym dla spokoju robiła ten test co Czubasek

Napisane przez UltraMarryna

A nuż będzie spokojniejszy od pierwszego U mnie póki co na odwrót. Córcia spokojna a to w brzuchu jakby szaleju się najadło Czemu się stresujecie przed wizytą. Dziewczyny już jest i będzie wszystko dobrze, cieszcie się na spotkanie z maluchem a nie dawajcie mu stresa to nie wyrok przecież, tylko jakieś tam dane które mogą a nie muszą ich dotyczyć, a już nie mówię o sprawdzeniu się. Ale fakt otrzymując takie dane stresior sam się włącza. Dlatego ja nie chce robić takich badań bo wiem że bym przeżywała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ultra pierwszy też w brzuchu był spokojny. Nawet jak się urodził to udawał spokojnego, dopiero jak nauczył się przemieszczać to pokazał swoje prawdziwe oblicze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sylwia880]

Bedzie robic dalej testy, amniopunkcja, albo ten drozszy z krwi, ale to koszt ok2000zl z tego co mowi. Dzieki za informacje, nie zasmucam Was juz gratuluje wszystkim udanych wizyt! Oby u nas wszystko bylo pieknie juz do konca!

[carmelove_03]

Napisane przez Sylwia880

Bedzie robic dalej testy, amniopunkcja, albo ten drozszy z krwi, ale to koszt ok2000zl z tego co mowi. Dzieki za informacje, nie zasmucam Was juz gratuluje wszystkim udanych wizyt! Oby u nas wszystko bylo pieknie juz do konca!

I najprawdopodobniej okaże się, że jest ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[EwelinciaLipiec]

Napisane przez UltraMarryna

Teraz już mierzy się właśnie obwody i kość udową. Nie dostaje się długości całego dziecka. Nie jest dokładne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szkoda tylko że wagi mi nie podał 😝 ale może w środę będę bogatsza i tą wiedzę, 😁

[53a79fa446cdfb8869bfead901fb105f1bedb9e1_5f7ba57211d4f]

Jak ja Wam zazdroszczę ruchów <3 ale czekam cierpliwie. Natomiast na płeć czekam strasznie niecierpliwie Mam wizytę w czwartek, będzie 15+2 i będę męczyć lekarza czy coś widać.

Co do Pappa - pisałam już na listopadówkach, ja dostałam burę od prowadzącego że je zrobiłam. Na szczęście wszystko wyszło dobrze, ale powiedział że problem byłby w przeciwnym przypadku a to czysta statystyka i równie dobrze mógłby nam powiedzieć że jadąc gdzieś na majówkę mamy większe prawdopodobieństwo śmierci w wypadku niż nie jadąc. Wiem ze w następnej ciąży bym się już nie zdecydowała na ten test.

[carmelove_03]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86786564]Jak ja Wam zazdroszczę ruchów <3 ale czekam cierpliwie. Natomiast na płeć czekam strasznie niecierpliwie Mam wizytę w czwartek, będzie 15+2 i będę męczyć lekarza czy coś widać.

Co do Pappa - pisałam już na listopadówkach, ja dostałam burę od prowadzącego że je zrobiłam. Na szczęście wszystko wyszło dobrze, ale powiedział że problem byłby w przeciwnym przypadku a to czysta statystyka i równie dobrze mógłby nam powiedzieć że jadąc gdzieś na majówkę mamy większe prawdopodobieństwo śmierci w wypadku niż nie jadąc. Wiem ze w następnej ciąży bym się już nie zdecydowała na ten test.[/QUOTE]A mój prowadzący właśnie bardzo naciskał, żebym zrobiła pappę i że samo usg jest bez sensu... Ale ja sie uparłam, że nie robię i koniec Mam 25 lat, nie było przypadku chorób genetycznych w mojej i TŻ rodzinie, poza tym i tak nie usunęłabym dziecka z zespołem Downa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Mnie tez lekarze tlumaczyli powody, dla ktorych zrobienie samego usg genetycznego nie daje wystarczajacej informacji o stanie zdrowia dziecka (70% czulosci) i ze nalezy wykonywac caly test.
Przekonywali bardzo racjonalnie, chociaz decyzja byla moja.
Tez nie usubelabym dziecka z zd i lekarze o tym wiedzieli rozmawiajac ze mna.

[Margosia__]

Napisane przez Fubizka

Mnie tez lekarze tlumaczyli powody, dla ktorych zrobienie samego usg genetycznego nie daje wystarczajacej informacji o stanie zdrowia dziecka (70% czulosci) i ze nalezy wykonywac caly test.

Przekonywali bardzo racjonalnie, chociaz decyzja byla moja.

Tez nie usubelabym dziecka z zd i lekarze o tym wiedzieli rozmawiajac ze mna.

A mnie lekarz nie przekonywał, powiedział, że musi mnie o tym poinformować ale na moim miejscu by nie robił. To był lekaza z certyfikatem od prenatalnych

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[agnieszka_wilczewska]

1:51 to jeszcze o niczym nie świadczy, czytałam na jakimś forum o kobiecie, której wyszło to ryzyko 1:4 no i rzeczywiście dziecko urodziło się z zespołem downa, ale ona miała 25%szans,a tutaj to nadal zaledwie 2%, więc jestem przekonana że po dodatkowych badaniach wszystko się wyjaśni i dzidzia jest zdrowa Ja czekam w poczekalni u mojego gina, byłam wcześniej, a tu szok, 10 osób czekało, wróciłam za 3 godziny i nadal kilka osób, o 01:00 może wyjdę

[Margosia__]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

1:51 to jeszcze o niczym nie świadczy, czytałam na jakimś forum o kobiecie, której wyszło to ryzyko 1:4 no i rzeczywiście dziecko urodziło się z zespołem downa, ale ona miała 25%szans,a tutaj to nadal zaledwie 2%, więc jestem przekonana że po dodatkowych badaniach wszystko się wyjaśni i dzidzia jest zdrowa Ja czekam w poczekalni u mojego gina, byłam wcześniej, a tu szok, 10 osób czekało, wróciłam za 3 godziny i nadal kilka osób, o 01:00 może wyjdę

O kurde. Powodzenia!




Sylwia trzymam kciuki, żeby Malenstwo było zdrowe

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[chudziaszek11]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86786564]Jak ja Wam zazdroszczę ruchów <3 ale czekam cierpliwie. Natomiast na płeć czekam strasznie niecierpliwie Mam wizytę w czwartek, będzie 15+2 i będę męczyć lekarza czy coś widać.

Co do Pappa - pisałam już na listopadówkach, ja dostałam burę od prowadzącego że je zrobiłam. Na szczęście wszystko wyszło dobrze, ale powiedział że problem byłby w przeciwnym przypadku a to czysta statystyka i równie dobrze mógłby nam powiedzieć że jadąc gdzieś na majówkę mamy większe prawdopodobieństwo śmierci w wypadku niż nie jadąc. Wiem ze w następnej ciąży bym się już nie zdecydowała na ten test.[/QUOTE]Ja nie rozumem o co ta cała afera z testem podwójnym. Zarówno usg to w pewnym sensie statystyka jak i właśnie PAPPA. Tu akurat na wątku większości ten test poprawił wyniki a nie pogorszył. I w dalszym ciągu jest to tylko statystyka, bo ani po USG też nikt Ci gwarancji nie da ani po PAPPA. Komuś błędnie źle wyjdzie USG to nie powód, żeby całe badanie przekreślić.

Życie różne scenariusze pisze i ja nie wiem co bym zrobiła na 100% w sytuacji kiedy dziecko okazało by się chore. Bo do póki to tylko rozważania teoretyczne, to łatwo mówić. Gorzej jak to nie teoria

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Margosia__]

U mnie na wątku najstarszego była dziewczyna wtedy lat 23... wszystkie badania w ciąży wychodziły ok a chłopczyk urodził się z Zespołem Downa.

Gwarancji nigdy nie będziemy miały.

Jest też dużo dzieci które rodzi się "zdrowe" a po paru dniach, tygodniach, miesiącach okazuje się, że mają jakieś choroby.


Ale patrzymy w przyszłość z optymizmem

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

A z wątku wyprawkowego zamówiłam lozko dla starszakow.
Nie mogę się doczekać kiedy umeblujemy ten pokój i zabawki przestaną się wałach po całej podlodze

(Wywalilismy wszystkie meble na początku marca)

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[Fubizka]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

1:51 to jeszcze o niczym nie świadczy, czytałam na jakimś forum o kobiecie, której wyszło to ryzyko 1:4 no i rzeczywiście dziecko urodziło się z zespołem downa, ale ona miała 25%szans,a tutaj to nadal zaledwie 2%, więc jestem przekonana że po dodatkowych badaniach wszystko się wyjaśni i dzidzia jest zdrowa Ja czekam w poczekalni u mojego gina, byłam wcześniej, a tu szok, 10 osób czekało, wróciłam za 3 godziny i nadal kilka osób, o 01:00 może wyjdę

O matko powinien lezanki wystawic jak ciezarne w nocy przyjmuje

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez Margosia__

U mnie na wątku najstarszego była dziewczyna wtedy lat 23... wszystkie badania w ciąży wychodziły ok a chłopczyk urodził się z Zespołem Downa.

Gwarancji nigdy nie będziemy miały.

Jest też dużo dzieci które rodzi się "zdrowe" a po paru dniach, tygodniach, miesiącach okazuje się, że mają jakieś choroby.


Ale patrzymy w przyszłość z optymizmem

Straszna historia. Usg + pappa daje 95% pewnosci ze dziecko bedzie zdrowe, jesli wyniki sa prawidlowe. Zawsze mozna byc tym nieszczesliwym wyjatkiem.
I tal jak mowisz, nikt i nic nam nie da gwarancji, ze dzieci beda zdrowe do konca zycia i ze nic sie nie stanie. Trzeba sie cieszyc, ze obecnie wszystko jest ok i nie zamartwiac na przyszlosc (te slowa kieruje tez do siebie ).

A ja z wyprawka stoje w miejscu, tekstylia nadal mnie przerastaja

[chudziaszek11]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

1:51 to jeszcze o niczym nie świadczy, czytałam na jakimś forum o kobiecie, której wyszło to ryzyko 1:4 no i rzeczywiście dziecko urodziło się z zespołem downa, ale ona miała 25%szans,a tutaj to nadal zaledwie 2%, więc jestem przekonana że po dodatkowych badaniach wszystko się wyjaśni i dzidzia jest zdrowa Ja czekam w poczekalni u mojego gina, byłam wcześniej, a tu szok, 10 osób czekało, wróciłam za 3 godziny i nadal kilka osób, o 01:00 może wyjdę

Trzymaj się tam. Na pewno widok malucha cio to wynagrodzi

Napisane przez Fubizka

O matko powinien lezanki wystawic jak ciezarne w nocy przyjmuje

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------


Straszna historia. Usg + pappa daje 95% pewnosci ze dziecko bedzie zdrowe, jesli wyniki sa prawidlowe. Zawsze mozna byc tym nieszczesliwym wyjatkiem.
I tal jak mowisz, nikt i nic nam nie da gwarancji, ze dzieci beda zdrowe do konca zycia i ze nic sie nie stanie. Trzeba sie cieszyc, ze obecnie wszystko jest ok i nie zamartwiac na przyszlosc (te slowa kieruje tez do siebie ).

A ja z wyprawka stoje w miejscu, tekstylia nadal mnie przerastaja

Ja na razie zdecydowałam, jak przestawić meble w sypialni, żeby jeszcze jedno łóżeczko weszło. Kupiłam dwie pieluchy muślinowe na Ali i na tym na razie skończyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86786564]Jak ja Wam zazdroszczę ruchów <3 ale czekam cierpliwie. Natomiast na płeć czekam strasznie niecierpliwie Mam wizytę w czwartek, będzie 15+2 i będę męczyć lekarza czy coś widać.

Co do Pappa - pisałam już na listopadówkach, ja dostałam burę od prowadzącego że je zrobiłam. Na szczęście wszystko wyszło dobrze, ale powiedział że problem byłby w przeciwnym przypadku a to czysta statystyka i równie dobrze mógłby nam powiedzieć że jadąc gdzieś na majówkę mamy większe prawdopodobieństwo śmierci w wypadku niż nie jadąc. Wiem ze w następnej ciąży bym się już nie zdecydowała na ten test.[/QUOTE]
Nie rozumiem tej ekscytacji ruchami. Tak czy siak się pojawią i potrwają wiele miesięcy Wpienia mnie pytanie o to na tym etapie, skoro jest czas.

Chyba trochę przesadza Większe jest ryzyko śmierci biorąc prysznic niż nie biorąc albo jedząc jabłko niż banana

Napisane przez chudziaszek11

Ja nie rozumem o co ta cała afera z testem podwójnym. Zarówno usg to w pewnym sensie statystyka jak i właśnie PAPPA. Tu akurat na wątku większości ten test poprawił wyniki a nie pogorszył. I w dalszym ciągu jest to tylko statystyka, bo ani po USG też nikt Ci gwarancji nie da ani po PAPPA. Komuś błędnie źle wyjdzie USG to nie powód, żeby całe badanie przekreślić.

Życie różne scenariusze pisze i ja nie wiem co bym zrobiła na 100% w sytuacji kiedy dziecko okazało by się chore. Bo do póki to tylko rozważania teoretyczne, to łatwo mówić. Gorzej jak to nie teoria

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Margosia__

U mnie na wątku najstarszego była dziewczyna wtedy lat 23... wszystkie badania w ciąży wychodziły ok a chłopczyk urodził się z Zespołem Downa.

Gwarancji nigdy nie będziemy miały.

Jest też dużo dzieci które rodzi się "zdrowe" a po paru dniach, tygodniach, miesiącach okazuje się, że mają jakieś choroby.


Ale patrzymy w przyszłość z optymizmem

No i to jest dla mnie najgorsze, że może nie być ok, mimo że teoretycznie wszystko wygląda dobrze, ale nie ma co zakładać z góry i świrować.

Marta, gratki wizyty 12 cm to w sumie malutko


Test podwójny to każdego dobrowolna decyzja i jest się informowanym o ryzyku, ale niewątpliwie otwiera drogę do dalszej diagnostyki. 1:51 to jeszcze nie tragedia, szczególnie że powszechnie wiadomo, że choćby wiek ma wpływ na wynik. Nie zapominajmy też, że 3% to bazowe ryzyko nieprawidłowości w ciąży, na które nic nie poradzimy.

Ja też nie rozumiem stresowania się i nakręcania przed każdą wizytą, jeśli wszystko przebiega prawidłowo

[meryy82]

Napisane przez martus9191

Ja się melduje po wizycie Wszystko w jak najlepszym porządeczku, rośnie jak na drożdżach 12 cm i 150 g wagi, znowu 3 dni więcej z pomiarów niż z ostatniego USG Mój akurat się nie wstydzi i nawet ja odrazu zauważyłam co tam lata między nogami, także chłopak na 100%
Na brzuch mam wykupić magnez i łykać 2 razy dziennie.
No i umówiłam się na kolejne wizyty:
27.05. USG połówkowe
03.06. wizyta

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



Ja już czekam jak na szpilkach Ale doktorek powiedział że niedługo powinnam poczuć bo mały strasznie ruchliwy i nawet się dziwił że nic jeszcze nie puka od środka

Gratuluję chłopaka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez chudziaszek11

Trzymaj się tam. Na pewno widok malucha cio to wynagrodzi Ja na razie zdecydowałam, jak przestawić meble w sypialni, żeby jeszcze jedno łóżeczko weszło. Kupiłam dwie pieluchy muślinowe na Ali i na tym na razie skończyłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I mnie czeka wynalezienie jakiegoś miejsca na dodatkowe łóżeczko, ale nie mam zielonego pojęcia gdzie je postawię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czubasek20]

Napisane przez Margosia__

Poszedł do góry


Ja mam połówkowe u mojego doktorka jutro. Jak mi nie poda płci to już nikt nigdy nie będzie miał u niego wizyty

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Trzymam kciuki żeby nic nie dyndalo

Napisane przez martus9191

Ja się melduje po wizycie Wszystko w jak najlepszym porządeczku, rośnie jak na drożdżach 12 cm i 150 g wagi, znowu 3 dni więcej z pomiarów niż z ostatniego USG Mój akurat się nie wstydzi i nawet ja odrazu zauważyłam co tam lata między nogami, także chłopak na 100%
Na brzuch mam wykupić magnez i łykać 2 razy dziennie.
No i umówiłam się na kolejne wizyty:
27.05. USG połówkowe
03.06. wizyta

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------



Ja już czekam jak na szpilkach Ale doktorek powiedział że niedługo powinnam poczuć bo mały strasznie ruchliwy i nawet się dziwił że nic jeszcze nie puka od środka

Pierwszy pewniejszy chłopak na forum? super że wszystko ok

Napisane przez Sylwia880

No i sie pocieszylam. Szwagierka wlasnie dostala wyniki z podwojnego testu. Ryzyko choroby downa 1:51. Dziewczyny, powiedzcie, ze to nie przekresla, ze dziecko bedzie zdrowe...wysokie to ryzyko, prawda? Ona ma 31 lat, on prawie 40. To prawda, ze statystyka gra role i takie czynniki tez? Nie moge przestac o tym myslec, tak strasznie mi smutno

Ja miałam ryzyko 1:254 , robiłam test wolnego płodowego DNA we krwi matki, wykluczyło te trzy podstawowe zespoly. Ale co się nadenerwowalam to moje... Pewnie krwi bym nie robiła ale już na USG wyszły nieprawidlowosci.

Napisane przez UltraMarryna

I mnie czeka wynalezienie jakiegoś miejsca na dodatkowe łóżeczko, ale nie mam zielonego pojęcia gdzie je postawię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My się ostatnio zastanawiamy nad koszem Mojżesza albo przenośna kołyska , do tego pół roku byśmy mieli mniej zagracona sypialnie....

[agnieszka_wilczewska]

Wróciłam pół godziny temu do domu 😊

Z dzidzia wszystko w porządku, ma podobno 200 gram i sporo urosła od ostatniej wizyty. Serce bije prawidłowo Szyjka macicy się nie skrocila, więc jest dobrze. Mam tylko brać luteine i jakieś tabletki rozkurczajace na te moje dziwne bóle brzucha. Następna wizyta 21.05, będziemy kontrolować w dalszym ciągu szyjke i sprawdzać co z dziecioczkiem

[gaiete]

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Wróciłam pół godziny temu do domu

Z dzidzia wszystko w porządku, ma podobno 200 gram i sporo urosła od ostatniej wizyty. Serce bije prawidłowo Szyjka macicy się nie skrocila, więc jest dobrze. Mam tylko brać luteine i jakieś tabletki rozkurczajace na te moje dziwne bóle brzucha. Następna wizyta 21.05, będziemy kontrolować w dalszym ciągu szyjke i sprawdzać co z dziecioczkiem

Super ️ gratulacje! Czytam te Wasze posty i nie mogę się doczekać mojego usg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meryy82]

Napisane przez Sylwia880

No i sie pocieszylam. Szwagierka wlasnie dostala wyniki z podwojnego testu. Ryzyko choroby downa 1:51. Dziewczyny, powiedzcie, ze to nie przekresla, ze dziecko bedzie zdrowe...wysokie to ryzyko, prawda? Ona ma 31 lat, on prawie 40. To prawda, ze statystyka gra role i takie czynniki tez? Nie moge przestac o tym myslec, tak strasznie mi smutno

same wyniki biochemiczne o niczym nie świadczą.
To jest część badania, a najważniejsze jest badanie usg.
I to lekarz ocenia na podstawie zebranych wyników (wywiad, usg, wyniki badań biochemicznych) jakie jest ryzyko. A ryzyko, a określenie czy występuje wada, to też różnica.

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:10 ----------

Napisane przez Sylwia880

Bedzie robic dalej testy, amniopunkcja, albo ten drozszy z krwi, ale to koszt ok2000zl z tego co mowi. Dzieki za informacje, nie zasmucam Was juz gratuluje wszystkim udanych wizyt! Oby u nas wszystko bylo pieknie juz do konca!

ja nawet znając ryzyko, raczej na amniopunkcję bym się nie zdecydowała

[1=53a79fa446cdfb8869bfead 901fb105f1bedb9e1_5f7ba57 211d4f;86786564]Jak ja Wam zazdroszczę ruchów <3 ale czekam cierpliwie. Natomiast na płeć czekam strasznie niecierpliwie Mam wizytę w czwartek, będzie 15+2 i będę męczyć lekarza czy coś widać.

Co do Pappa - pisałam już na listopadówkach, ja dostałam burę od prowadzącego że je zrobiłam. Na szczęście wszystko wyszło dobrze, ale powiedział że problem byłby w przeciwnym przypadku a to czysta statystyka i równie dobrze mógłby nam powiedzieć że jadąc gdzieś na majówkę mamy większe prawdopodobieństwo śmierci w wypadku niż nie jadąc. Wiem ze w następnej ciąży bym się już nie zdecydowała na ten test.[/QUOTE]

co do badań prenatalnych i pappa bardzo fajnie wytłumaczyła, to mama ginekolog

https://mamaginekolog.pl/badania-pre...t-papp-a-nipt/

Napisane przez Fubizka

Mnie tez lekarze tlumaczyli powody, dla ktorych zrobienie samego usg genetycznego nie daje wystarczajacej informacji o stanie zdrowia dziecka (70% czulosci) i ze nalezy wykonywac caly test.
Przekonywali bardzo racjonalnie, chociaz decyzja byla moja.
Tez nie usubelabym dziecka z zd i lekarze o tym wiedzieli rozmawiajac ze mna.

też bym nie usunęła ciąży z zd, jedynie co wiadomo, że tzreba zrobić dokładniejsze badania, aby ocenić czy oprócz zd są jeszcze jakieś wady (często występuje wada serca)

Napisane przez Laura Rose

Nie rozumiem tej ekscytacji ruchami. Tak czy siak się pojawią i potrwają wiele miesięcy Wpienia mnie pytanie o to na tym etapie, skoro jest czas.

Chyba trochę przesadza Większe jest ryzyko śmierci biorąc prysznic niż nie biorąc albo jedząc jabłko niż banana



No i to jest dla mnie najgorsze, że może nie być ok, mimo że teoretycznie wszystko wygląda dobrze, ale nie ma co zakładać z góry i świrować.

Marta, gratki wizyty 12 cm to w sumie malutko


Test podwójny to każdego dobrowolna decyzja i jest się informowanym o ryzyku, ale niewątpliwie otwiera drogę do dalszej diagnostyki. 1:51 to jeszcze nie tragedia, szczególnie że powszechnie wiadomo, że choćby wiek ma wpływ na wynik. Nie zapominajmy też, że 3% to bazowe ryzyko nieprawidłowości w ciąży, na które nic nie poradzimy.

Ja też nie rozumiem stresowania się i nakręcania przed każdą wizytą, jeśli wszystko przebiega prawidłowo

te pierwsze ruchy, to jakaś magia dociera do człowieka, że tam rośnie mały człowiek. I póki Maluda nie wejdzie w etap wsadzania nogi pod żebra, to te kopniaki, to jest jedna z fajniejszych spraw w ciąży.

I fakt czasem nie potrzebne jest nakręcanie się negatywne przed wizytą, choć pewnie, to wynika jednak ze stresu przed. Ja zwykle do dnia przed badaniem jestem spokojna, ale w dniu wizyt z nerwów mnie aż czyści, a przed wejściem do przychodni serducho mi wali jak dzwon. Dlatego jak mogę, to wolę wizyty jak najwcześniej.

---------- Dopisano o 06:38 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Napisane przez agnieszka_wilczewska

Wróciłam pół godziny temu do domu 😊

Z dzidzia wszystko w porządku, ma podobno 200 gram i sporo urosła od ostatniej wizyty. Serce bije prawidłowo Szyjka macicy się nie skrocila, więc jest dobrze. Mam tylko brać luteine i jakieś tabletki rozkurczajace na te moje dziwne bóle brzucha. Następna wizyta 21.05, będziemy kontrolować w dalszym ciągu szyjke i sprawdzać co z dziecioczkiem

super!!!
jejku jakie duże już nasz dzieciaczki




dzień dobry

wczoraj wieczorem moja Maluda w brzuszku szalała i już co raz mocniej ją czuję. Dla mnie, to kosmos ale cieszę się, bo z córeczką, to dopiero po 21tc tak bardziej coś czułam.

z mniej przyjemnych, to piersi mi znów mrowią, ale to tak bardzo nie przyjemnie i zrobiły się znów jeszcze większe, będę musiała wybrać się po jeszcze jakiś biustonosz, bo został mi jeden

[Margosia__]

Napisane przez meryy82

same wyniki biochemiczne o niczym nie świadczą.

To jest część badania, a najważniejsze jest badanie usg.

I to lekarz ocenia na podstawie zebranych wyników (wywiad, usg, wyniki badań biochemicznych) jakie jest ryzyko. A ryzyko, a określenie czy występuje wada, to też różnica.

---------- Dopisano o 06:30 ---------- Poprzedni post napisano o 06:10 ----------





ja nawet znając ryzyko, raczej na amniopunkcję bym się nie zdecydowała







co do badań prenatalnych i pappa bardzo fajnie wytłumaczyła, to mama ginekolog



https://mamaginekolog.pl/badania-pre...t-papp-a-nipt/







też bym nie usunęła ciąży z zd, jedynie co wiadomo, że tzreba zrobić dokładniejsze badania, aby ocenić czy oprócz zd są jeszcze jakieś wady (często występuje wada serca)









te pierwsze ruchy, to jakaś magia dociera do człowieka, że tam rośnie mały człowiek. I póki Maluda nie wejdzie w etap wsadzania nogi pod żebra, to te kopniaki, to jest jedna z fajniejszych spraw w ciąży.



I fakt czasem nie potrzebne jest nakręcanie się negatywne przed wizytą, choć pewnie, to wynika jednak ze stresu przed. Ja zwykle do dnia przed badaniem jestem spokojna, ale w dniu wizyt z nerwów mnie aż czyści, a przed wejściem do przychodni serducho mi wali jak dzwon. Dlatego jak mogę, to wolę wizyty jak najwcześniej.

---------- Dopisano o 06:38 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------







super!!!

jejku jakie duże już nasz dzieciaczki









dzień dobry



wczoraj wieczorem moja Maluda w brzuszku szalała i już co raz mocniej ją czuję. Dla mnie, to kosmos ale cieszę się, bo z córeczką, to dopiero po 21tc tak bardziej coś czułam.



z mniej przyjemnych, to piersi mi znów mrowią, ale to tak bardzo nie przyjemnie i zrobiły się znów jeszcze większe, będę musiała wybrać się po jeszcze jakiś biustonosz, bo został mi jeden

Polecam sportowy
W h@m mają fajnie podtrzymujace

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 06:43 ---------- Poprzedni post napisano o 06:42 ----------

Słonko swieci
To będzie piękny dzien


Kciuki za wszystkie wizyty bo dziś ich sporo

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

[malinova_]

Napisane przez Margosia__

Poszedł do góry


Ja mam połówkowe u mojego doktorka jutro. Jak mi nie poda płci to już nikt nigdy nie będzie miał u niego wizyty

Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka

Kciuki w takim razie. Szkoda by było doktorka

Napisane przez UltraMarryna

A nuż będzie spokojniejszy od pierwszego U mnie póki co na odwrót. Córcia spokojna a to w brzuchu jakby szaleju się najadło Czemu się stresujecie przed wizytą. Dziewczyny już jest i będzie wszystko dobrze, cieszcie się na spotkanie z maluchem a nie dawajcie mu stresa to nie wyrok przecież, tylko jakieś tam dane które mogą a nie muszą ich dotyczyć, a już nie mówię o sprawdzeniu się. Ale fakt otrzymując takie dane stresior sam się włącza. Dlatego ja nie chce robić takich badań bo wiem że bym przeżywała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też świadomie zrezygnowałam z testu. Usg wyszło ok. Mój wewnętrzny głos też mówi, że jest ok.

Napisane przez chudziaszek11

Ma wyższe ryzyko niż populacyjne, ale to nie jest jednoznaczne z tym, że dziecko będę chore. A na USG było ok? Ja bym dla spokoju robiła ten test co CzubasekUltra pierwszy też w brzuchu był spokojny. Nawet jak się urodził to udawał spokojnego, dopiero jak nauczył się przemieszczać to pokazał swoje prawdziwe oblicze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

"Udawał spokojnego"

Napisane przez czubasek20

My się ostatnio zastanawiamy nad koszem Mojżesza albo przenośna kołyska , do tego pół roku byśmy mieli mniej zagracona sypialnie....

Ja chcę kołyskę. Miałam wcześniej i byłam zadowolona. Jak trafię okazję to kupuję

Napisane przez meryy82

I fakt czasem nie potrzebne jest nakręcanie się negatywne przed wizytą, choć pewnie, to wynika jednak ze stresu przed. Ja zwykle do dnia przed badaniem jestem spokojna, ale w dniu wizyt z nerwów mnie aż czyści, a przed wejściem do przychodni serducho mi wali jak dzwon. Dlatego jak mogę, to wolę wizyty jak najwcześniej.

---------- Dopisano o 06:38 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

I ja tak mam. Generalnie spokój, a przed samą wizytą stres. Ostatnio myślałam, że na pierwsze piętro nie wejdę. Ciężko się chodzi na nogach z waty



Wysłane z mojego SM-J320F przy użyciu Tapatalka

[Calineczka81]

Hej. Wytrzymałam miesiąc. Miesiąc nie zaglądałam do Dzidziolka. Mam nadzieję, że dziś potwierdzimy płeć. Jakieś zakupy czas zacząć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fubizka]

Ja mam dzisiaj i sie nie stresuje, ale emocje sa I mam nadzieje, ze mala sie nam w koncu troche porusza, bo ostatnie dwa razy spala
Aczkolwiek jakis tam mikry cien niepewnosci tez jest, ale staram sie nie nakrecac i nie denerwowac dziecka

My mamy w planach przeniesc sie do pokoju dzieciecego z naszym lozkiem, bo jest wiekszy, niz nasza sypialnia i jest tam miejsce i na fotel i na przewijak, szafe, lozko itd. Nasza sypialnia jest malutka i nie chce mi sie w niej klebic, skoro drugi pokoj jest wolny. Potem jak przyjdzie czas to dziecko zostanie a my zabierzemy lozko z powrotem do naszej sypilani. Co o tym sadzicie? Bo sama nie jestem pewna jak to rozwiazac

[Calineczka81]

Napisane przez Fubizka

Ja mam dzisiaj i sie nie stresuje, ale emocje sa I mam nadzieje, ze mala sie nam w koncu troche porusza, bo ostatnie dwa razy spala
Aczkolwiek jakis tam mikry cien niepewnosci tez jest, ale staram sie nie nakrecac i nie denerwowac dziecka

My mamy w planach przeniesc sie do pokoju dzieciecego z naszym lozkiem, bo jest wiekszy, niz nasza sypialnia i jest tam miejsce i na fotel i na przewijak, szafe, lozko itd. Nasza sypialnia jest malutka i nie chce mi sie w niej klebic, skoro drugi pokoj jest wolny. Potem jak przyjdzie czas to dziecko zostanie a my zabierzemy lozko z powrotem do naszej sypilani. Co o tym sadzicie? Bo sama nie jestem pewna jak to rozwiazac

My remontujemy pokój Maluszka. Taki generalny remont. Nowy parapet, przesunięte ściany, itp.
By Male było aktywne, proponuję zjeść coś słodkiego 30 minut przed wizyta. U mnie się zawsze sprawdza. Potem są szaleństwa i fikolki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chudziaszek11]

Dzień Dobry

Napisane przez Fubizka

Ja mam dzisiaj i sie nie stresuje, ale emocje sa I mam nadzieje, ze mala sie nam w koncu troche porusza, bo ostatnie dwa razy spala
Aczkolwiek jakis tam mikry cien niepewnosci tez jest, ale staram sie nie nakrecac i nie denerwowac dziecka

My mamy w planach przeniesc sie do pokoju dzieciecego z naszym lozkiem, bo jest wiekszy, niz nasza sypialnia i jest tam miejsce i na fotel i na przewijak, szafe, lozko itd. Nasza sypialnia jest malutka i nie chce mi sie w niej klebic, skoro drugi pokoj jest wolny. Potem jak przyjdzie czas to dziecko zostanie a my zabierzemy lozko z powrotem do naszej sypilani. Co o tym sadzicie? Bo sama nie jestem pewna jak to rozwiazac

Myślę że to dobry pomysł. Ja też bym tak zrobiła, jak bym miała opcję. Z resztą jak się prowadzimy to też na początku małe będzie z nami.

Napisane przez Calineczka81

Hej. Wytrzymałam miesiąc. Miesiąc nie zaglądałam do Dzidziolka. Mam nadzieję, że dziś potwierdzimy płeć. Jakieś zakupy czas zacząć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To kciuki, żeby dzieć pokazał co ma między nogami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz