NPR, obliczanie dni płodnych - wątek zbiorczy!

[skorpionica3]

Nie jestem zwierzęciem - nie musze zawszę kiedy mam ochotę.

Nie rozumiem kompletnie tego porównania i drażni mnie jak diabli Zwierzęta nie robią tego dla przyjemności tylko w celach rozrodczych, kiedy nie ma możliwości zapłodnienia nie "kochają się" (zobacz chociażby psy, koty...interesują się sobą tylko w czasie rui ) Więc proszę ...bez takich porównań bo mają się nijak

magdusik82 ok, stosujesz NPR, czujesz się z tym dobrze i Twój mąż też to ok... a powiedz mi czy prezerwatywy też u Ciebie są na NIE?

[magdusik82]

a może ten rozstrzał jest spowodowany tym, ż ejednak ktos maczał palce w badaniach. Przecież koncerny z aktórymi stoją pieniądze nie przyznają, ze NPR również ma dużą skuteczność bo to odebrałoby im klientów. Więc mogą manipulować wynikami, itd.
Po drugie ja nie nazywam pigułek kryptometodą. Czemu Ty tak robisz? Stosowałaś ją kiedyś przez dłuższy czas? Przejechałaś się na niej? Przeczytałąś kilka książek?
Nie stosowałam nigdy tabletek- nie znam ich, nie oceniam negatywnie.
Spróbuj dostosować się do tej zasady.
Wyraziłaś swoje zdanie, że Tobie NPR nie odpowiada, bo to i to. I chwała Ci za to. Wniosłąś bardzo ważny głos w dyskusję.
Ale teraz nie wiem co masz na celu

[Suzi_Sun]

Napisane przez w_isienka

Dla mnie za dużym stresem by było (przy łykaniu tabsów) - jak bym nie daj Boże zapomniała tabletki, a przy prezerwatywie - jak by pękła, albo zsunęła się. No, ale każdy ma prawo wyboru.
.

Jaki to stres z powodu zapomnienia tabletki? Jesli zapomnisz to i tak ryzyko zajscia w ciaze zwieksza sie troche ale nie az tak bardzo znowu, jesli ktos panikuje to przeciez na tez czas (tydzien) mozna sie dodatkow zabezpieczyc np prezerwatywa. Nie widze problemu.
Przy prezerwatywie rowniez dziwie sie tego typu obawom Zdecydowana wiekszosc kobiet mniej wiecej wie jakiej dlugosci ma cykle i ze w polowie przypadaja plodne + odpowiedni sluz wiec jesli akurat w TE dni mimo wszystko zdecydujecie sie na sex z tylko zabezpieczeniem w postaci prezerwatywy to nalezy sie liczyc z mozliwoscia typu pekniecie, zsuniecie itp. Wtedy albo pozostaje nadziej an abrak ciazy albo postinor. Ot wybor ryzyka i tyle + ew konsekwencje. Przeciez przy npr w dni plodne i zagrozone wpadka nie mozna sie kochac w ogole. Stosujac tylko prezerwatywy tez mozna sobie odpuscic jesli sie czuje dni sa baardzo niepewne.

Steasznie mnie dziwi stwierdzenie ze dla ciebie duzym stresem bylyby ww przypadki kiedy ty z kolei liczysz na to ze organizm nie splata ci figla. JA bym UMARLA ZE STRACHU stosujac npr. Moj gin jak sie dowiedzial ze tylko na prezerwatyw uzywam to sie od razu zapytal czy mi tabletki przepisac czy "dalej bede taka partyzantke uprawiac" hehee widocznie dla niego nawet gumka jest srednim zabezpieczeniem.

Znajomy student medycyny powiedzial mi ostatnio ze przy intensywnym sexie mozna przyspieszyc i wywolac owulacje. Zatem tu npr to wtopa.

NPR - mowie TAK ale dla ustrzelenia dzieciaka a nie dla zapobiegania przed nim

[rocki]

Napisane przez magdusik82

a może ten rozstrzał jest spowodowany tym, ż ejednak ktos maczał palce w badaniach. Przecież koncerny z aktórymi stoją pieniądze nie przyznają, ze NPR również ma dużą skuteczność bo to odebrałoby im klientów. Więc mogą manipulować wynikami, itd.

Tak, oczywiscie. Wystarczy, ze jakis autorytet medyczny potwierdzi skutecznosc NPR i 100.000.000 kobiet natychmiast zrezygnuje z innych metod antykoncepcji Blagam Cie, jak dla mnie wskaznik Pearla dla NPR moglby byc i 99,9, i tak bym tej metody nie stosowala. Bo jak mamy ochote na seks, to nie musze uskuteczniac gadek w stylu "nie jestem zwierzeciem" (ktos juz pisal, jak bardzo go ten tekst denerwuje, mnie tez), antykoncepcja w ogole nie zajmuje mi czasu, nawet sekundy dziennie (mam NuvaRing, ktory zakladam raz na 3 tygodnie), nie denerwuje sie co miesiac, czy akurat mialam infekcje/stres/co tam jeszcze, co moze wplywac na cykl.

Naprawde konczylas marketing i piszesz takie rzeczy? Czy jesli ktos potwierdzi, ze Polonez to tez samochod i w sumie to rownie dobry jak Toyota, to znaczy, ze natychmiast wszyscy rzuca sie na Polonezy i zrezygnuja calkowicie z Toyot?

[magdusik82]

Wyłączam się z tematu. Nie ma sensu. Szkoda, ze zamiast wymiany poglądów jest ciągła nagonka.

[rocki]

Napisane przez magdusik82

Wyłączam się z tematu. Nie ma sensu. Szkoda, ze zamiast wymiany poglądów jest ciągła nagonka.

Nagonka Przeciez nikt nie krytykuje personalnie Ciebie.

[arisa]

Napisane przez rocki

Nagonka Przeciez nikt nie krytykuje personalnie Ciebie.

Tak jest, kiedy własnie większość ma takie samo zdanie. Argumenty czyjejś strony mogą przeważyć szalę "zwycięstwa".
Magdusik82, to ja pisalam odnośnie tego Watykanu - po prostu twoje słowa zabrzmiały dokładnie jak słowa z pewnego artukułu, gdzie wypowiadał sie ktoś wysoko postawiony w Rzymie. Nie daj boże, nie porównuje cię do nich A co do wyboru zabezpieczeń, to uważam, że każda rozsądna kobieta kieruje się wlasnym dobrem, a nie tym, co koncerny mówią.
A co do dośwadczeń, to niekoniecznie dziewczyny próbując nrp musialy czekać aż "wpadną", żeby psioczyć na tą metodę. Wystarczy, że wydawała im się zbyt mało bezpieczna.
Jakby tak człowiek mial rozważać, że za ileś lat odezwą się konsekwencje tego czy tego, to fast foody by upadły, ludzie przestaliby pić itp.
Opcja zawsze jest. Można nie łykać tabletek. Tak samo jak masz napad bólu glowy albo niesamowite skurcze miesiączkowe, to możesz się okladać kompresami i czekać , ze "a nóz" ci przejdzie albo łyknąć tabletkę i wytrzeć pot z czoła.

[agusiamyszka]

Nawet jesli ktos by napisal ze npr jest super skuteczne to bym tego nie stosowala - tak jak wczesniej to zostalo wyjasnione.
bylam na slynnej stronie npr i napisano tam ze skutecznosc jest w 99% czy cos kolo tego. o malo co nie parsklam smiechem, bo ja czytalam co innego,
a poza tym tam tez bylo napisane ze tabletki przeciwbolowe i kawa zmniejszaja dzialanie tabletek. wiekszej bzdury nie czytalam

chyba ze to prawda?:wha t:


jesli chodzi o zaplodnienie i poronienie (wczesnoporonne dzialanie)

skad ja moge wiedziec czy 24 listopada czy 5 lipca doszlo do zaplodnienia a za X czasu majac miesiaczke - doszlo do poronienia?


no i jeszcze jedna kwestia, kosciol tepi inne metody poza kalendarzykiem, ale czemu? co by szkodzilo jesli pary stosowaly by dowolne metody? kwestia posiadania dzieci?

bo chyba mozna stosowac rozne metody i powpadac i miec 4 dzieci, a np malzenstwa sie nie doaguja czy cos teges, nie wspolzyja - mozna miec 1 a mozna byc bezplodnym, nie wiedzac wczesniej?

a co jesli katoliczka-po slubie nie doczekala sie ciazy a musi miec usuniete... napiszmy ladnie - zostanie bezplodna (przez lekarzy ze wzgledow zdrowotnych)
kosciol kaze zajsc w ciaze a ona bedzie musiala/mogla umrzec?

[w_isienka]

Napisane przez Suzi_Sun

Steasznie mnie dziwi stwierdzenie ze dla ciebie duzym stresem bylyby ww przypadki kiedy ty z kolei liczysz na to ze organizm nie splata ci figla. JA bym UMARLA ZE STRACHU stosujac npr.

Widać powody do zgonu z powodu strachu mamy zupełnie odmienne

Znajomy student medycyny powiedzial mi ostatnio ze przy intensywnym sexie mozna przyspieszyc i wywolac owulacje. Zatem tu npr to wtopa.

Strasznie się uśmiałam
"Leci" na tej medycynie na trójach czy jak?

[paula78]

Napisane przez justinak25

[/COLOR]Nie używam tabletek, przestraszyłam się jak widziałam ludzi cierpiących na zakrzepice bądź po udarze...przeczytajcie ulotkę i działania uboczne oczywiście mając te naście lat się o tym nie myśli ale potem dopiero zaczyna. Dla mnie sex nie jest ważniejszy niż moje zdrowie ale to się dopiero ok 30 czuje.

widzialas tez ludzi cierpiacych na zakrzepice,udary mózgu ktorzy nie stosowali antykoncepcji hor. ?
moj ababaci amiala udar a w zyciu pigulek na oczy nie widziala ,majac lat 60 + udar itp mozna miec i bez pigulek ,np. mężczyzn skad sie u nich to bierze?

Napisane przez justinak25

Ostatnio znajoma mnie zapytała czemu młodzi chłopcy nie chcą się żenić? jak to czemu? powiedzą ze kochają i mają sex na zawołanie, bez utrzymywania rodziny, bez zobowiązań. Rozsądny człowiek myśli o zdrowiu swojej kobiety a nie tylko żeby sobie użyć bez konsekwencji

zapytaj ja z kim w takiem razie tak hasaja ? z innymi facetami czy kobietami ktore majac pod reką pigulki i mozliwosci innego zycia niz ich matki z tego zwyczajnie korzystaja
i popieram malzenstwa ok 30 niz ok 20 ktore zazwyczaj sa kiepskie i z powodu ciazy.

druga sprawa czy posiadanie rodziny ,zobowiazan jest jakims przymusem ?obowiazkiem ?

trzecia sprawa ? widze tu obraz kobety ktora rozklada nogi nie czerpiac z tego przyjemnosci ,ja chrzanie taki obraz ,jestem taka samo wazna czescia zwiazku i tez lubie sex i lubie sobie uzywac i miec z tego przyjemnosc

twoja mąż pomyslal o twoim zdrowiu po slubie a wczesniej co ?
wiec nie wiem skad sugestia ze inni nie dbaja o zdrowie swoich ukochanych kobiet .

co do porowynywania do zwierzat ,to jest naczelny i nawazniejszy argument przeciwko uciechom cielesnym ,niestety srednio trafiony i warto byloby poczytac ze zwierzaki nie robia tego dla przyjemnosci ale dla przedluzenia gatunku wiec tutaj bardziej sie to porownanie odnosi do ludzi uprawiajacych sex zgodnie z glosem kosciola dla ktorego kazdy stosunek powinnien miec swoja kontynulacje w postaci ciazy.

niech zatem kazdy uzywa tego czego chce ale warto spojrzec na wskazniki i czesto mam wrazenie ,ze stosujacy npr tak bardzo w nia wierza i stad ta "skutecznosc" ,pozostalaym zwyczajnie nie bylo dane tak silna wiara ;-)

[alcatella]

Napisane przez paula78

t
Pigulki starszej generacji sa refundowane ,w wielu przypadkach swietnie pasuja do kobiet jednak kobiety sie ich boja bo sa 3 fazowe ,i ich sklad zmienia sie w zaleznosci od cyklu .

Jeśli pragniesz wypowiadać się profesjonalnie na jakiś temat, to najpierw się doszkól
Refundowane są niektóre JEDNOFAZOWE pigułki II generacji, a kobiety obawiają się ich z powodu działania androgennego (kłopoty z nadmiernym owłosieniem itp.). NAleżą do nich Stediril (2zł), Microgynon (8zł),

I generacja:
obecnie nie stosowane ze względu na zbyt poważne działania niepożądane i androgenizację, to tabletki zawierajace chlormadinon

II generacja:
preparaty mało wybiórcze, z objawami ubocznymi pod postacią androgenizacji, to tabletki zawierajce octan norethisteronu i lewonorgestrel
Nazwy leków:
jednofazowe - Microgynon 21, Minisiston, Rigevidon, Restovar, Stediril 30, Gravistat 125, Gravistat 250, Loveston
dwufazowe - Anteovin
trójfazowe - Tri Novum, Trinordiol, Triquilar, Tri Regol, Trisiston

III generacja:
preparaty selektywne, wybiórczo pobudzające receptory progesteronowe, minimalnie działają na receptory androgenowe, to tabletki zawierajace gestoden, dezogestrel i norgestimat.
Nazwy leków:
jednofazowe: Mercilon, Marvelon, Logest, Femoden, Minulet, Cilest
trójfazowe: Milvane

IV generacja:
preparaty pobudzające receptory progesteronowe, o działaniu antyandrogennym, to tabletki z dienogestem i drospirenone
Nazwy leków:
jednofazowe Jeanine, Yasmin

Napisane przez chilanes

Dlaczewgo?
Dlatego, że NPR, czyli Naturalne Planowanie Rodziny, jak sama nazwa wskazuje służy do Planowania Rodziny, czyli ma za zadanie poinformować nas kiedy najlepiej zajść w ciażę.
NPR to nie metoda antykoncepcji (potwierdzi to każdy Inteligentny lekarz, czy też ksiądz).
Będę ją stosować, ale po ślubie, z myślą poczęcia potomka/potomki.

Otóż to, NPR nie zostało obmyślone jako metoda zapobiegania ciąży, a jako pomoc w zajściu w nią.

Dla mnie propagowanie NPR jako antykoncepcji to hipokryzja, zwłaszcza w wykonaniu Kościoła.

Napisane przez kropka75

Chyba jednak nie wiesz co piszesz...

Po pierwsze tabletki mają za zadanie nie dopuścić do dojrzewania pęcherzyków, więc owulacji nie ma.
Każdy inny efekt ich działania wynika z biologii, nie jest metodą dodatkową antykoncepcji.

Tabletki nie posiadają substancji zagęszczającej śluz, tak się dzieje bo tak funkcjonują podane hormony.
Progesteron wytworzony w dużej ilości przez kobietę w I fazie cyklu zrobi dokładnie to samo co tabletka.

Może w takim razie trzeba by wszystkie baby przebadać i pozamykać albo ukamienować te, które mają za dużo progesteronu w I fazie, bo z premedytacją ronią, mordując swoje potencjalne potomstwo?

Tabletki nie są wczesnoporonne, bo nie ma co tam ronić.
Po prostu nie ma takiego hormonu o charakterze i działaniu progesteronu, który by blokując owulację, nie wpływał na endometrium, na śluz itd.


Po nic.
Te działania są zbędne, ale konieczne, bo tak ten hormon działa w naturze. Wpływa na kilka rzeczy jednocześnie, choć po zablokowaniu owu wcale już nic więcej robić nie musi. Ale tak jest, bo natura tak obmyśliła. Nie da się tych innych działań wykluczyć. Po prostu.

Kobieta, która w danym cyklu nie miała owulacji, też nie ma płodnego śluzu, jej macica też nie jest gotowa na przyjęcie zarodka. Jej szyjka się nie unosi i nie otwiera. Biologia.

Brawo! Takich głosów nam tu trzeba, świadomych, popartych dowodami, a nie zacietrzewionych i nerwowych

Napisane przez magdusik82

A jeśli idzie opinie o NPR , że jest zawodna itd. to strasznie mnie wkurzają te sformułowania, które wysyłane sa przez lobby!!!
Spółki firm produkujących środki antykoncepcyjne są najsilniej i najprężniej i najskuteczniej działające na rynku. Skończyłam PR oraz marketing i wierzcie mi, znam się trochę na mechanizmach działania.

NPR jest konkurencją dla nich więc robią wszystko, by ich zniszczyć. To, że w prasie ukazują się takie a nie inne artykuły to jest czysty PR. A raczej czarny PR.

Rozbawiłaś mnie Środki hormonalne muszą się reklamować, ponieważ jest ich dziś dużo na rynku, więc działa prawo marketingu. Ale nie mają po co uprawiać czarnego PR dla NPR. Środki hormonalne mają wiele zalet dla współczesnych kobiet i obroniłyby się nawet gdyby NPR było reklamowane równie szeroko jak one.

Ponadto jakoś nikt nie wspomniał o czarnym PR Kościoła katolickiego. Katechetki na zajęciach religii notorycznie przedstawiają fałszowany współczynnik Pearla, wspaniały dla metody termiczno-objawowej, niebywale niski dla tabletek. W moim życiu dwukrotnie tego doświadczyłam, raz w gimnazjum, raz w liceum.

Napisane przez arisa

Żadne środki, czy to anty, czy przeciwbólowe, czy na wzdęcia, nie będą w 100% skuteczne, bo organizmy ludzkie, a zwlaszcza kobiece potrafia się od siebie bardzo różnić. Ja spokojnie używam tabsów od roku, ale jakoś nie zauważyłam, żebym byla w ciąży. Ale może coś przeoczyłam.

Właśnie te 0.2% obejmuje kobiety, których organizm odrzuca sztuczne hormony.

Napisane przez justinak25

Może nie każdy się lubi powstrzymywać ale warto pomyśleć o konsekwencjach zdrowotnych za kilkadziesiąt lat i zastanowić czy gra warta świeczki. Mój maż tak źle się czul z tym faktem ze się truje ze sam namówił mnie do rezygnacji z tabletek.


Nie używam tabletek, przestraszyłam się jak widziałam ludzi cierpiących na zakrzepice bądź po udarze...przeczytajcie ulotkę i działania uboczne oczywiście mając te naście lat się o tym nie myśli ale potem dopiero zaczyna. Dla mnie sex nie jest ważniejszy niż moje zdrowie ale to się dopiero ok 30 czuje. Ostatnio znajoma mnie zapytała czemu młodzi chłopcy nie chcą się żenić? jak to czemu? powiedzą ze kochają i mają sex na zawołanie, bez utrzymywania rodziny, bez zobowiązań. Rozsądny człowiek myśli o zdrowiu swojej kobiety a nie tylko żeby sobie użyć bez konsekwencji

Kolejna zabawna wypowiedź To kobieta jest tylko pojemnikiem na spermę? Sama nie może mieć ochoty na seks? Służy tylko zachciankom swojego faceta? Oprócz kiepskiego poglądu na antykoncepcję, masz też fatalny na rolę kobiety w związku.

Tabletki są na rynku już kilkadziesiąt lat, wierz mi, wiadomo już jakie są długofalowe skutki ich stosowania i mimo wszystko kobiety się decydują. Mają do tego święte prawo.

A jeśli tabletki Ci nie służyły (migreny itp.), to zamiast obrazić się na nie, wystarczyło iść do ginekologa, przebadać się porządnie i dobrać lepsze.

Napisane przez zuni

Pomijajac fakt ze 14 razy nie musi wystarczeć każdemu

Heh


Bez sensu jest obrzucać się oskarżeniami. Każda z nas wybiera metodę jaka jest dla mniej wygodniejsza. Stosujące NPR są gotowe na to, żeby przyjąć dziecko, które ew. zostałoby spłodzone, ale powinny też wziąć pod uwagę, że są dziewczyny, które takie ryzyko chciałyby wyeliminować do minimum (co nie znaczy, że nie wiedzą, że współżycie=gotowość na zostanie rodzicem) i one wybierają środki hormonalne/mechaniczne.

[w_isienka]

Napisane przez alcatella

Otóż to, NPR nie zostało obmyślone jako metoda zapobiegania ciąży, a jako pomoc w zajściu w nią.
Dla mnie propagowanie NPR jako antykoncepcji to hipokryzja, zwłaszcza w wykonaniu Kościoła.

NPR zostało obmyślone jako metoda rozpoznawania płodności, a przy okazji wyszło iż w cyklu kobiety są także dni niepłodne, z których można korzystać.
NPR nigdy nie był propagowany jako antykoncepcja przez Kościół - jeśli tak: proszę o podanie dokumentu i cytatu z niego. Wątpię czy znajdziesz

Tabletki są na rynku już kilkadziesiąt lat, wierz mi, wiadomo już jakie są długofalowe skutki ich stosowania i mimo wszystko kobiety się decydują. Mają do tego święte prawo.

Antykoncepcja hormonalna jest stosowana od lat 60-tych. Pigułki zaś III i IV generacji są stosowane od dosyć niedawna i nie są znane długofalowe skutki ich brania. Co do tych I i II generacji to są znane i dlatego wymyslono te nowsze "typy" - można się domyslić dlaczego

A jeśli tabletki Ci nie służyły (migreny itp.), to zamiast obrazić się na nie, wystarczyło iść do ginekologa, przebadać się porządnie i dobrać lepsze.

Tak, bo koniecznie trzeba brać tabsy
Nie można zmienić zdania trzeba brać

Bez sensu jest obrzucać się oskarżeniami. Każda z nas wybiera metodę jaka jest dla mniej wygodniejsza. Stosujące NPR są gotowe na to, żeby przyjąć dziecko, które ew. zostałoby spłodzone, ale powinny też wziąć pod uwagę, że są dziewczyny, które takie ryzyko chciałyby wyeliminować do minimum (co nie znaczy, że nie wiedzą, że współżycie=gotowość na zostanie rodzicem) i one wybierają środki hormonalne/mechaniczne.

No w końcu coś mądrego
Z tym, że w tym wypadku pojęcie "minimum" może byc baaardzo subiektywne.

[qrka1]

A ja się właśnie zaczynam głęboko zastanawiać, jaka metoda antykoncepcji (czy też npr) będzie dla mnie najlepsza. Tyle różnych zdań na ten temat. ;P

[MissMiss]

alcatella popieram Cie w 100%

Dla mnie też zabawne są opinie, że firmy farmaceutyczne stosują czarny PR atakując NPR. Podaj jakiś przykład bo jestem bardzo ciekawa.

Firmy farmacetyczne oczywiście, że wydają miliony na reklamy, bo tak jak każdy produkt na rynku potrzebują promocji. Ale jeśli chodzi o tabletki to głownie kierowany jest od do lekarzy i o tym można się przekonac idąc do lekarza. Każda kobieta ma swój rozum i raczej kobiety są skłonne wierzyc opiniom innych użytkowniczek, znajomym, koleżankom niż zmanipulowanym artykułom, jesli takie istnieją w ogóle.

Za chyba nikt nie zaprzeczy, że kościół prowadzi troche ,,czarnego PR" nt. antykoncepcji.

[kamila2006]

napisze teraz cos strasznie glupiego (i z gory przepraszam sooby stosujace NPR za to pytanie) ale przyznam szczerze nie znam sie na tym. nie znam sie na tym temp i na obserwacji sluzu.

jak to jest z tym npr? budzicie sie rano w ramionach faceta chcecie sie kochac i co? mowicie "chwilka musze sprawdzic sluz i tempteraturke czy dzisiaj moge sie kochac" ?

czy jak to jest?

[w_isienka]

Napisane przez kamila2006

napisze teraz cos strasznie glupiego (i z gory przepraszam sooby stosujace NPR za to pytanie) ale przyznam szczerze nie znam sie na tym. nie znam sie na tym temp i na obserwacji sluzu.

jak to jest z tym npr? budzicie sie rano w ramionach faceta chcecie sie kochac i co? mowicie "chwilka musze sprawdzic sluz i tempteraturke czy dzisiaj moge sie kochac" ?

czy jak to jest?

Nie, moja droga. Budząc się rano w ramionach faceta wiesz w jakiej jesteś fazie cyklu Jedyne co trzeba zrobić po obudzeniu rano to zmierzyć temperaturę, co zajmuje pół minuty Obserwacje śluzu robi się na bieżąco w ciągu całego dnia i 1 raz dziennie zapisujesz wszystkie notatki. Wszystkiego razem góra 2 minuty

[agusiamyszka]

a co jesli kobieta ma infekcje i musi stosowac globulki przez np 10 dni ? co odczuwa kobieta ktora nie moze sie przebadac?

chyba ze npr-owicze nie lecza sie, to zrozumiem

*wiem ze sie nie wspolzyje przy infekcjach i leczeniu

[arisa]

Napisane przez qrka1

A ja się właśnie zaczynam głęboko zastanawiać, jaka metoda antykoncepcji (czy też npr) będzie dla mnie najlepsza. Tyle różnych zdań na ten temat. ;P

To ten wątek nie jest najlepszym źródłem na podjęcie decyzji. Najlepiej skonsultuj się z ginekologiem. Sądzę, że więcej i bardziej po kolei Ci wszystko objaśni.


"NPR nigdy nie był propagowany jako antykoncepcja przez Kościół - jeśli tak: proszę o podanie dokumentu i cytatu z niego. Wątpię czy znajdziesz "
W_isienka, proszę, od kiedy wszystko, co wymyśli kościół jest zaraz spisywane w dokumentach? Część pozostaje w przekazach ustnych, w samych naukach. Jest zresztą jeszcze parę rzeczy, ktorych nie ma "na papierze", ale KK o tym naucza i wierni tego nie podważają. No, ale nie jest to wątek do dyskusji religijnych.

[naily]

Napisane przez w_isienka

Nie, moja droga. Budząc się rano w ramionach faceta wiesz w jakiej jesteś fazie cyklu Jedyne co trzeba zrobić po obudzeniu rano to zmierzyć temperaturę, co zajmuje pół minuty Obserwacje śluzu robi się na bieżąco w ciągu całego dnia i 1 raz dziennie zapisujesz wszystkie notatki. Wszystkiego razem góra 2 minuty

No czyli jak nie taka faza, to mowisz "Sorry kochanie, moze za 5 dni?". Tak to dziala? Nie znam sie na npr, przyznam ze od poczatku uzywalam metod hormonalnych, ale strasznie bym sie chyba bala..

[w_isienka]

Napisane przez agusiamyszka

a co jesli kobieta ma infekcje i musi stosowac globulki przez np 10 dni ?

To stosuje globulki i się leczy. Podobnie z katarem, gorączką i innymi zdrowotnymi historiami. Nie widzę problemu.

co odczuwa kobieta ktora nie moze sie przebadac?

W jakim sensie???

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez naily

No czyli jak nie taka faza, to mowisz "Sorry kochanie, moze za 5 dni?". Tak to dziala?

No tak to mniej więcej działa jeśli nie staracie się o dziecko. Jeśli facet jest też zwolennikiem NPR-u to wie o co chodzi i nie ma najmniejszego problemu.
Nawet oboje lubimy trochę za sobą zatęsknić i ma to swój urok

Nie znam sie na npr, przyznam ze od poczatku uzywalam metod hormonalnych, ale strasznie bym sie chyba bala..

Nie ma czego ale rób jak uważasz

[alcatella]

Napisane przez w_isienka

NPR zostało obmyślone jako metoda rozpoznawania płodności, a przy okazji wyszło iż w cyklu kobiety są także dni niepłodne, z których można korzystać.
NPR nigdy nie był propagowany jako antykoncepcja przez Kościół - jeśli tak: proszę o podanie dokumentu i cytatu z niego. Wątpię czy znajdziesz

To co miałam na myśli powiedziała już Arisa. Wystarczy wybrać się na nauki przedmałżeńskie. Na forum ślubnym mamy kilkunastostronnicowy wątek na ten temat, zajrzyj jak księża/katechetki traktują NPR. Zresztą samo powiązanie nauk kościelnych z obowiązkową wizytą w poradni przedmałżeńskiej i przymusowym prowadzeniem zapisków metody term-objaw. o czymś świadczy.

Antykoncepcja hormonalna jest stosowana od lat 60-tych. Pigułki zaś III i IV generacji są stosowane od dosyć niedawna i nie są znane długofalowe skutki ich brania. Co do tych I i II generacji to są znane i dlatego wymyslono te nowsze "typy" - można się domyslić dlaczego

To już wiemy co może nas czekać najgorszego - tabletki nowego typu zostały stworzone, żeby wyeliminować androgenizację. Więc wciąż możemy zejść na zakrzepicę, ale chociaż wąsy nam nie wyrosną

Tak, bo koniecznie trzeba brać tabsy
Nie można zmienić zdania trzeba brać

Wisienko, nie przeinaczaj moich słów, od zawsze uważam, że pigułki nie są dla każdego, i to nie tylko z przyczyn medycznych (o tym decyduje lekarz), ale także własnej wygody (nie każda ma na tyle systematyczności, żeby łykać codziennie pigułkę o tej samej porze), własnych przekonań i lęków (nie namawiałabym gorliwej katoliczki do brania pigułek, tak samo jak osoby dostającej drgawek na myśl o obciążeniu wątroby czy przybraniu kilku kg), jak i nawet charakteru (wg mnie nieodpowiedzialnie podchodzące do antykoncepcji dziewczyny nie mają nawet po co brać się za pigułki, tylko znajdujemy później wątki "Nie wzięłam 4 tabletek pod rząd, później zjadłam dwie, popiłam herbatką z dziurawca i przerwałam w połowie opakowania, żeby zrobić sobie przerwę od hormonów. Codziennie kochałam się z chłopakiem. Czemu jestem w ciąży? PRZECIEŻ BRAŁAM TABLETKI!" )

Trochę odbiegłam od tematu - napisałam powyższe, bo wizażanka ewidentnie uogólniała krytykując pigułki, a może po prostu miała je źle dobrane - bez badań, na "oko".

Jeśli chciała po prostu "przesiąść się" na NPR, ok, nikomu nie bronię. Tylko nie ma co oczerniać tabletek, skoro nie próbowało się nic zrobić w kierunku wyeliminowania skutków ubocznych.

No w końcu coś mądrego
Z tym, że w tym wypadku pojęcie "minimum" może byc baaardzo subiektywne.

Wisienko, nie oszukujmy się, najcześciej właśnie subiektywizmem kierujemy się przy wyborze antykoncepcji. Nie ma fachowej literatury pt. "Najlepsza antykoncepcja dla Ciebie", albo "Zestawienie metod antykoncepcyjnych pod względem dopasowania do Ciebie i Twojego stylu życia (wydanie Ultimate, z testami psychologicznymi)"

[naily]

Napisane przez w_isienka

No tak to mniej więcej działa jeśli nie staracie się o dziecko. Jeśli facet jest też zwolennikiem NPR-u to wie o co chodzi i nie ma najmniejszego problemu.
Nawet oboje lubimy trochę za sobą zatęsknić i ma to swój urok

(...)
Nie ma czego ale rób jak uważasz

Jak to nie ma czego? to wszystko ladnie brzmi, seks=gotowosc na dziecko, a jak nie to szklanka wody zamiast i do pracy, tylko powiedzcie tak obiektywnie, te ktore to stosujecie czy pracujecie zawodowo? czy u Was ten sluz i temperatura jest stala i naprawde da sie cos ustalic? bo ja sie obawiam ze u mnie byloby ciezko...

[kamila2006]

dobra dziewczyny bądzmy obiektywny i nie klocmy sie. kazda wybrala co wybrala. znacznie wiecej jest tu tych stosujacych metody homornalne/mechaniczne i dlatego jest taki atak na npr. fajnie jakby do watku dolaczyl sie ktos nowy i dal jakas nową swiezonosc w temat a nie w kolko walkowalnie tego samego;p

[Cannella]

Zamiast dyskutowania ... trwa zaciekła wojna
Boże dziewczyny dajcie sobie luzu, bierzcie sobie tabletki a dziewczynom stosującym metody naturalne dajcie święty spokój ...
To już się zrobiło niesmaczne ...

[malgosia1051]

ja jestem obiektywna i niech każdy bierze to co uważa za stosowne. czy tabletki czy NPR czy prezerwatywy.

a tak na marginesie mówiąc że metoda NPR to nie jest metoda anty...... ale każdy uważa po swojemu.
i niech każdy stosuje taką metodę zgodną ze swoim sumienikem.

[Cannella]

Napisane przez kamila2006

czy jest tu jakas osoba która stosuje NPR i NIE jest mezatką?! i ma mniej niz 23 lata?!

Nie jestem mężatką i mam mniej niż 23 lata. Mimo to postanowiłam zacząc stosowac NPR. Fakt - to dopiero początki, ale zaczęłam.

Zresztą nie wiem co miałaś na uwadze pytając o coś takiego ...

[agusiamyszka]

pomijam globulki, a co z przeziebieniem, lekami zmieniajacymi sluz?

a co robi wasz facet kiedy mowicie - dzisiaj nie, bo mam dni plodne, stosujecie gumke? co jesli gumka peknie?jesli peknie i nie chce sie wpadki to zostaje postinor itp?
czy nie zdarzyla sie peknieta gumka?

uprawiacie seks bez zabezpieczenia uwzgledniajac zywotnosc plemnikow? tzn jesli plemniki przezywaja 4 dni, to odpuszczacie sobie 4 dni przez dniami plodnymi?

tak jak napisala wisienka, jesli sie nie kocha dluzej to sie teskni za soba, tyle ze ja biore pigulki. obowiazki, szkola, robia swoje i zadko w sumie sie kochamy. moj facet nie ma takiego duzego temperamentu.
on moglby uzywac gumki, ale ja niecierpie - nie odczuwam wystarczajaco partnera, tak jak jedzenie cukierka przez papierek (chociaz ja bym to okreslila jedzenie cukierka z papierkiem)
a kalendarzyk - nie zastanawialismy sie, ale za duze bylo by ryzyko.
mialam spirale i tak samo srednio sie kochalismy

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez agusiamyszka

pomijam globulki, a co z przeziebieniem, lekami zmieniajacymi sluz?

a co robi wasz facet kiedy mowicie - dzisiaj nie, bo mam dni plodne, stosujecie gumke? co jesli gumka peknie?jesli peknie i nie chce sie wpadki to zostaje postinor itp?
czy nie zdarzyla sie peknieta gumka?

uprawiacie seks bez zabezpieczenia uwzgledniajac zywotnosc plemnikow? tzn jesli plemniki przezywaja 4 dni, to odpuszczacie sobie 4 dni przez dniami plodnymi?

Warto wiedzieć, które leki wpływają na śluz. Choć ja większego wpływu nie zauważyłam, chyba za rzadko choruję. Śluz, który mógł być wynikiem syropu po dwóch tygodniach okazywał się jednak śluzem płodnym.

Mój mąż komponuje na gitarze elektrycznej gdy mam dni płodne. ).
W telefonie ustawia sobie dni płodne i niepłodne.

Odpuszczany 4 dni czy nawet 5. Gumek nie lubimy, wszystkie śmierdzą, ale nigdy nie pękła. Na postinor się nie zdecyduję.

[Cannella]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;12007403]Mój mąż komponuje na gitarze elektrycznej gdy mam dni płodne. ). [/quote]

He, he dobre

[qrka1]

Hm... Wydaje mi się, że 19 dnia była owulacja... Pewności nie mam. A badasz śluz lub szyjkę macicy? Bo sama tempka nie jest pewna...

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

A mierzysz temp. o stałej porze zaraz po przebudzeniu? Bo jak nie to może stąd te wahania.