Tarnowskie Panny Młode cz. VI

[bauli]

Ja Ci mogę z ręką na sercu polecić Jowitę Bartnik - bardzo sympatyczna i zdolna dziewczyna. Malowała mnie na mój ślub - 20 czerwca i mimo, że robiłam już makijaż u różnych wizażystek w Tarnowie to wiem, że od teraz będę się trzymała tylko jej. Makijaż trzymał się bardzo dobrze i mimo, że mam przetłuszczającą się cerę to nie poprawiałam go przez całą noc - a na zdjęciach robionych następnego dnia rano nadal wyglądał bardzo dobrze.

[Ammia]

Dziewczyny a ja z takim pytaniem w kwestii technicznej, mam odezwać się w najbliższym czasie do Klaudii w sprawie ustalenia konkretnej godziny makijażu- tak prosiła o kontakt jak ostatnio do niej pisałam, pojawia się jeszcze kwestia makijażu na sesję bo nie wiem czy umawiać się do niej (tyle że musiałby to być bardzo wcześnie rano 4-5) czy umalować się sama.
Dziewczyny po sesji- jak to było u was z makijażem- same się malowałyście czy miałyście umówiony makijaż? Jest to widoczne na zdjęciach czy nie aż tak bardzo? Poza tym nawet nie wiem czy Klaudia zgodziłaby się na robienie makijażu o takiej porze ale słyszałam już różne historie więc możliwe że tak.

[magda_mjt]

Napisane przez Ammia

Dziewczyny a ja z takim pytaniem w kwestii technicznej, mam odezwać się w najbliższym czasie do Klaudii w sprawie ustalenia konkretnej godziny makijażu- tak prosiła o kontakt jak ostatnio do niej pisałam, pojawia się jeszcze kwestia makijażu na sesję bo nie wiem czy umawiać się do niej (tyle że musiałby to być bardzo wcześnie rano 4-5) czy umalować się sama.
Dziewczyny po sesji- jak to było u was z makijażem- same się malowałyście czy miałyście umówiony makijaż? Jest to widoczne na zdjęciach czy nie aż tak bardzo? Poza tym nawet nie wiem czy Klaudia zgodziłaby się na robienie makijażu o takiej porze ale słyszałam już różne historie więc możliwe że tak.

Trafiłaś mnie w czuły punkt po sesji. Ja z braku czasu stwierdziłam, ze sama sie pomaluje, przecież dam radę. W lustrze wyglądałam na pomalowana, prosto delikatnie, ale bylam pomalowana. Na zdjęciach wyglądam, jakbym ledwo wstała, oczy podkrążone, w ogóle nie widać, żebym miala jakikolwiek makijaż na sobie...teraz żałuje, ze jednak sesji nie poświęciłam wiecej czasu i ze nie umówiłam sie na makijaż oraz nie przemyślałam bardziej na czym na sesji mi zalezy. Prawdopodobnie teraz ściągniemy wdzianka do UK i bedziemy robić nowa sesje, bo jestem rozczarowana .
A Klaudia- nie wiem jak z sesja, ale w soboty sama mówiła, ze i o 4/5 rano malowała PMki .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justuus]

Ja się wstępnie umówilam do Klaudii przed sesja. Nie ustaliłyśmy jeszcze godziny ale na pewno jakoś rano
Mówiła mi ze maluje tak rano właśnie przed sesja ale przyznaje nie mówiła o której zaczyna

[Ammia]

Dzięki za odpowiedzi, hmm... czyli jednak lepiej umówić się na makijaż. Maluję się na co dzień jak i nieraz na większe wyjścia i wydaje mi się że jestem umalowana- może właśnie tylko mi się wydaje bo na zdjęciach inaczej to wygląda. Chciałabym jednak wyglądać jak człowiek na tych zdjęciach, wychodzi na to że nie dość że muszę jechać w sukni to mieć makijaż na 4 rano. Jak będę kontaktować się z Klaudią to dopytam się dokładnie czy jest szansa aby mnie zapisała.

Magda a co z twoją sesją? Dlaczego nie jesteś zadowolona ze zdjęć, jest aż tak źle? A jak zdjęcia z dnia wesela, są ok?

[Saaheli]

Ammia - ja też polecam się pomalować do sesji u wizażystki, bo jednak aparat 'zabiera' sporo i czasem mocny dla nas makijaż okazuje się niewystarczający dla aparatu. a dla mnie osobiście jak już się robi tą sesję w innym dniu, to trzeba zadbać o wygląd tak samo jak w dniu ślubu, bo ładny makijaż plus ładnie ułożone włosy to od razu dużo, dużo lepsza prezencja nasza własna, a to przede wszystkim chodzi, żeby na tych zdjęciach wyglądać jak najpiękniej dlatego już lepiej odżałować te pieniądze na makeup i fryzjerkę niż potem żałować, że się tego jednak nie zrobiło
a Klaudia maluje w sezonie nawet i o 4 rano, więc na pewno się z nią dogadasz

[poziomkowa91]

Ile kosztuje makijaż ślubny/próbny/okazjonalny u Klaudii Kłos?

[AnA_1989]

Aktualnie jest 250 zł za próbny i ślubny, ale pod koniec tego sezonu ma być szacowana cena na 2016- tak przynajmniej pisała mi w czerwcu

[polivy]

Napisane przez Ammia

Dziewczyny a ja z takim pytaniem w kwestii technicznej, mam odezwać się w najbliższym czasie do Klaudii w sprawie ustalenia konkretnej godziny makijażu- tak prosiła o kontakt jak ostatnio do niej pisałam, pojawia się jeszcze kwestia makijażu na sesję bo nie wiem czy umawiać się do niej (tyle że musiałby to być bardzo wcześnie rano 4-5) czy umalować się sama.
Dziewczyny po sesji- jak to było u was z makijażem- same się malowałyście czy miałyście umówiony makijaż? Jest to widoczne na zdjęciach czy nie aż tak bardzo? Poza tym nawet nie wiem czy Klaudia zgodziłaby się na robienie makijażu o takiej porze ale słyszałam już różne historie więc możliwe że tak.

Też rozmawiałam z Klaudia przy okazji rezerwacji terminu u fryzjerki. Dowiedziałam się, że na konkretne godziny będzie zapisywać w okolicach grudnia.
Dobrze, że wspomniałaś o makijażu do sesji ślubnej bo nie brałam, tego pod uwagę, że zapisy też muszą być z dużym wyprzedzeniem czasowym

[mysza_szara]

Napisane przez Ammia

Dziewczyny a ja z takim pytaniem w kwestii technicznej, mam odezwać się w najbliższym czasie do Klaudii w sprawie ustalenia konkretnej godziny makijażu- tak prosiła o kontakt jak ostatnio do niej pisałam, pojawia się jeszcze kwestia makijażu na sesję bo nie wiem czy umawiać się do niej (tyle że musiałby to być bardzo wcześnie rano 4-5) czy umalować się sama.
Dziewczyny po sesji- jak to było u was z makijażem- same się malowałyście czy miałyście umówiony makijaż? Jest to widoczne na zdjęciach czy nie aż tak bardzo? Poza tym nawet nie wiem czy Klaudia zgodziłaby się na robienie makijażu o takiej porze ale słyszałam już różne historie więc możliwe że tak.

Mnie malowała kosmetyczka uwież mi widać jak cie umaluje ona a jak sama (chyba ze masz zdolnosci ), ja nie miałam ,makijaż pięknie wyszedł i widac ze jestem umalowana (mojego by nawet nie było by widać ) . Znam Pm co umlowała sie sama i wygląda jak by sie nie umalowała

[joasia-a]

A ja malowalam sie sama na sesje- na co dzień tego wcale nie robię ale akurat przed ślubem byly promocje w Rossmannie, zakupiłam dobry podkład, paletę cieni - najgorzej bylo z doklejaniem samej kępek.. I nie zaluje



Wstalam o 5 rano w Krk, w Tarnowie chyba musialabym o 3 rano miec taki makijaż, o 6 wyjechaliśmy vo sesja byla w moszneja ja tylko wysuszylam włosy, no i malowalam sie dluuugi.. Makijaż jest widoczny, wyrazisty ale delikatny i wyszlo wg mnie fajnie, jestem bardzo zadowolona

[magda_mjt]

Napisane przez Ammia

Dzięki za odpowiedzi, hmm... czyli jednak lepiej umówić się na makijaż. Maluję się na co dzień jak i nieraz na większe wyjścia i wydaje mi się że jestem umalowana- może właśnie tylko mi się wydaje bo na zdjęciach inaczej to wygląda. Chciałabym jednak wyglądać jak człowiek na tych zdjęciach, wychodzi na to że nie dość że muszę jechać w sukni to mieć makijaż na 4 rano. Jak będę kontaktować się z Klaudią to dopytam się dokładnie czy jest szansa aby mnie zapisała.

Magda a co z twoją sesją? Dlaczego nie jesteś zadowolona ze zdjęć, jest aż tak źle? A jak zdjęcia z dnia wesela, są ok?

Zdjecia z dnia wesela w sumie ok, brakuje mi kilku kwestii (typu zdjec z RODZINA, zdjec z gośćmi, zdjecia jak wychodzimy z Kościoła i strzelają tuby), ale ogólnie są ładne. W końcu to reportaż, a nie sesja pozowana, a my nie podkreśliliśmy, ze na tym nam zalezy. Ale sesja plenerowa, no pomijając juz fakt, ze wyglada, jakbym nie była pomalowana, to chwile wcześniej padał deszcze i proste włosy zamieniły sie w pudla, przebierałam sie na szybko przy aucie, wiec nikt nie pomyślał, zeby mi poprawić lub powiedziec, żebym lekko ściągnęła gorset w dół (wiec był zmarszczony). No a sama sesja w sobie dość nudna, prosta, szaro bura. I fakt, może obrobienie zdjec zrobi różnice, ale na chwile obecna nowa sesja jest mocno w planach. Bedzie z tym mnóstwo zachodu, ale inaczej czuje, ze bede rozczarowana cały czas . Tym razem poświęcę czas na sprecyzowanie czego oczekuje, wymyślimy co najmniej kilka "must have" miejsc, zastanowimy sie na jakich ujęciach nam zalezy, i beda duże balony i gadżety na patykach i lizak serce!



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[siarkaa85]

Napisane przez Edysss7

Te wszystkie podane przez was kosmetyczki mają już zajęty termin Proszę o jakieś inne propozycje.

Zapraszam do mnie, mam jeszcze wolne miejsca i na sesje ślubne też zapraszam
Coraz więcej zadowolonych powracających klientek

Jedna stała cena mozliwy dojazd do klientki

Zachęcam do zerknięcia na moje prace

https://www.facebook.com/MakeupbySiarkaa85

[ki_n]

Dziewczyny a ja mam takie pytanie - czy któraś z Was zakupiła suknie w salonie Obsesja na Wałowej? Spodobała mi się tam jedna suknia ale opinie na internecie są różne, wiec może ktoś coś wie z własnego doświadczenia jaki jest ten salon?

[Edysss7]

Dziękuję Ci bardzo Bauli. Pani Jowita miała wolny termin

[mazurek25]

Cześć dziewczyny
Mam pytanie odnośnie sali weselnej u Władeczki w Wierzchosławicach, a dokładnie czy jest godna polecenia czy nie i dlaczego? Może akurat któraś z Was ma jakąś opinię na temat tego miejsca, ponieważ z Moim M ostatnio byliśmy tam i rozmawialiśmy z właścicielką i odniosłam ogólnie bardzo dobre wrażenie, a ciężko znaleźć opinię o tym miejscu, zwłaszcza po rozbudowie lokalu. Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje

[DulceAmargo]

Wiedziałam że kupno sukni nie będzie łatwe ale nie sądziłam że już po pierwszych dwóch salonach wymięknę. Mój problem polega na tym że podobają mi się suknie syreny. Mierzyłam kilka w obsesji, jedna przykuła moją uwagę najbardziej-oczywiście chyba ze dwa rozmiary za dużą no ale wydawało mi się wszystko ok suknia śliczna, panie mnie ładnie pospinały z tyłu, fakt może nie była bardo lekka ale miała sporo dość grubej koronki więc jakoś mi to nie przeszkadzało, ponoć wyglądałam ładnie i suknia idealna dla mnie. Wizyta w kolejnym salonie tym razem La Vida i tu całkiem odmienne zdanie pani sprzedającej, że jestem za drobna do syreny, że one są niewygodne że może princeska( która odpada bo jakoś sie w niej nie widzę), mierzyłam kilka prostych sukienek ale jakoś żadna do mnie nie przemówiła a dwa strasznie mały wybór był. Ok rozumiem że to już resztki bo wyprzedaż ale nie sądziłam że aż tak mnie to zdołuje że nie mogę się na nic zdecydować i że każdy mi mówi co innego. Wg opinii mojej siostry ładnie wyglądałam w syrenie- tej za dużej ale czy równie dobrze będę wyglądała w tej w idealnym rozmiarze? Proszę doradźcie coś

[malgo_16]

Dziewczyny jakim samochodem jedziecie albo jechałyście do ślubu ?Jaki jest wogóle cennik takiej usługi?

[joasia-a]

Dulce, ja po pierwszym dwóch rundkach po krakowskich salonach bylam wręcz zalamana. Może warto poczekać do listopada /pazdziernika kiedy to będzie nowa kolekcja?



My jechaliśmy Porshe Panamera i płaciliśmy 1100 chyba

[magda_mjt]

Napisane przez malgo_16

Dziewczyny jakim samochodem jedziecie albo jechałyście do ślubu ?Jaki jest wogóle cennik takiej usługi?

My jechaliśmy nowym BMW 5, wujka mojego szwagra, wiec nic nie płaciliśmy . Jedynie koszt zaproszenia wujka z Rodzina (choć w sumie koszt nie koszt, bo i tak go planowaliśmy zaprosić) i nocleg ze śniadaniem dla całej 3.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Justuus]

Ja chciałam suva. Tylko że koszt 500-1000 zł za 4 godziny wydawał nam się przesada. Myśleliśmy później o wynajęciu auta z wypożyczalni na weekend (nieraz wychodziło cos taniej no i zawsze auto do dyspozycji) ale kolega ma nowe auto i sam zaproponował że nas zawiezie wiec skorzystamy

[Nutkaaaa]

straszne ceny podajecie, my mamy 2 auta, które wożą, jedno kosztuje 250zł ,a drugie max 400 (biały suv), często już z dekoracją...

[joasia-a]

Nutka, zalezy jakie kto ma wymagania

Ja wiedziałam ze mój mąż chcial pojechać wypasionym autem, a Panamera ktora my jechaliśmy i ta chyba byla najtansza.. Nawet za 2,5 tys byly takie, a normalnie to ok 1500 za takie chcieli



Jak komuś nie zalezy na czymś konkretnym to nie wydaje pieniędzy ale.. Jak nie w dzień ślubu to kiedy? przynajmniej byl przeszczęśliwy ze mieliśmy taki a nie inny samochód

[Nutkaaaa]

No tak, ja Panamerką też bym się przejechała

[Ammia]

Napisane przez DulceAmargo

Wiedziałam że kupno sukni nie będzie łatwe ale nie sądziłam że już po pierwszych dwóch salonach wymięknę. Mój problem polega na tym że podobają mi się suknie syreny. Mierzyłam kilka w obsesji, jedna przykuła moją uwagę najbardziej-oczywiście chyba ze dwa rozmiary za dużą no ale wydawało mi się wszystko ok suknia śliczna, panie mnie ładnie pospinały z tyłu, fakt może nie była bardo lekka ale miała sporo dość grubej koronki więc jakoś mi to nie przeszkadzało, ponoć wyglądałam ładnie i suknia idealna dla mnie. Wizyta w kolejnym salonie tym razem La Vida i tu całkiem odmienne zdanie pani sprzedającej, że jestem za drobna do syreny, że one są niewygodne że może princeska( która odpada bo jakoś sie w niej nie widzę), mierzyłam kilka prostych sukienek ale jakoś żadna do mnie nie przemówiła a dwa strasznie mały wybór był. Ok rozumiem że to już resztki bo wyprzedaż ale nie sądziłam że aż tak mnie to zdołuje że nie mogę się na nic zdecydować i że każdy mi mówi co innego. Wg opinii mojej siostry ładnie wyglądałam w syrenie- tej za dużej ale czy równie dobrze będę wyglądała w tej w idealnym rozmiarze? Proszę doradźcie coś

Mam wrażenie że w La Vidzie pani wszystkim proponuje princeski mi też proponowała tyle że w każdej wyglądałam jak beza i w każdej podobno pięknie a sama widziałam się w lustrze i zdecydowanie tak nie było. Nie powiemy ci czy będziesz dobrze wyglądała w syrenie w swoim rozmiarze bo nie wiemy jak wyglądasz w tej którą mierzyłaś. W żadnym salonie nie mieli sukni w odpowiednim rozmiarze? Syreny najwygodniejsze nie są więc warto wiedzieć czy dasz w niej radę swobodnie siedzieć i bawić się, czy w żaden sposób cię nie ogranicza, dlatego myślę że warto poszukać sukni w twoim rozmiarze albo zbliżonym, żeby nie było potem rozczarowania że zamówiona suknia jest niewygodna i nie dasz w niej rady. Poza tym nie nastawiaj się na jeden fason- mierz różne, nawet te które na manekinie czy wieszaku do ciebie nie przemawiają.

Napisane przez malgo_16

Dziewczyny jakim samochodem jedziecie albo jechałyście do ślubu ?Jaki jest wogóle cennik takiej usługi?

My jedziemy samochodem kolegi, dwudrzwiowy mercedes.

[AnA_1989]

Napisane przez malgo_16

Dziewczyny jakim samochodem jedziecie albo jechałyście do ślubu ?Jaki jest wogóle cennik takiej usługi?

A dla nas samochód właśnie nie ma znaczenia (chodź mój Luby jest ich wielkim miłośnikiem)- jak lubię zadbać o szczegóły tak uważam,że wydanie tysiąca czy dwóch na przejazd łącznie 20 km to stanowczo za dużo. Wiadomo,że ma być elegancko ale z drugiej strony bez przesady. W tej cenie wolałabym zaprosić kilka dodatkowych osób niż spędzić nie wiadomo w jakim samochodzie 10 minut. Ostatecznie zostawiłam tą kwestię Panu A.- pewnie weźmiemy coś eleganckiego z wypożyczalni ale bez zbędnego i podnoszącego koszty słowa "ślubny"

[paullaaa_92]

Ammia, o której zaczynacie plener, że chcesz być gotowa o 4 rano?


Justuus, niedawno byłam na weselu dobrego kolegi mojego TŻ i tam właśnie jakiś znajomy miał zabrać PM. Kilka godzin przez "robotą" nie odebrał telefonu i Młody szukał czegokolwiek ... masakra.

[Ammia]

Dziewczyny mam taką zagwozdkę z nie wiem jak to rozwiązać. Znajomi przylatują niedługo z Anglii i chcemy ich w czasie pobytu w PL zaprosić na wesele (planują wcześniej urlopy i nie chcemy się bawić w wysyłanie więc skorzystamy z okazji). Problem polega na tym że koleżanka ma dwa nazwiska- swoje i po mężu + mają dziecko które nie wiem jak ma na imię, mój brat sprawdził ich facebooka (ja nie mam) ale nie wyłapałam nigdzie informacji o imieniu, wiem tylko że to chłopczyk.
Jaka forma będzie lepsza:
Annę i Adama Kowalskich z synkiem
czy lepiej
Annę Nowak- Kowalską i Adama Kowalskiego z synkiem
To oczywiście przykładowe imiona i nazwiska.

Pisałyście podwójne nazwiska mężatek czy tylko jedno? I co z dzieckiem? Nie mamy z nimi kontaktu na co dzień i nie za bardzo mamy jak się dowiedzieć o imię.

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez paullaaa_92

Ammia, o której zaczynacie plener, że chcesz być gotowa o 4 rano?


Justuus, niedawno byłam na weselu dobrego kolegi mojego TŻ i tam właśnie jakiś znajomy miał zabrać PM. Kilka godzin przez "robotą" nie odebrał telefonu i Młody szukał czegokolwiek ... masakra.

Plener robimy w górach w Zakopanem więc musimy wyjechać 5-6 rano żeby być na miejscu ok.8.oo.

[AnA_1989]

Mi się bardziej podoba pierwsza wersja choć nie wiem czy są jakieś zasady, które mówiłyby jak należy poprawnie używać podwójnych nazwisk:P Co do synka to wydaje mi się, że imię nie jest konieczne. My jak będziemy zapraszać z dziećmi to raczej nie będziemy pisać konkretnych imion tylko właśnie "z dziećmi", "z synem", "z córką" zwłaszcza jeśli to są małe dzieci.

[Justuus]

Napisane przez paullaaa_92

Ammia, o której zaczynacie plener, że chcesz być gotowa o 4 rano?


Justuus, niedawno byłam na weselu dobrego kolegi mojego TŻ i tam właśnie jakiś znajomy miał zabrać PM. Kilka godzin przez "robotą" nie odebrał telefonu i Młody szukał czegokolwiek ... masakra.

nieźle...
Ten znajomy wydaje się pewny Zresztą będzie na weselu - także raczej się zjawi.

Na razie mam mega trudny kontakt z zespołem... ale mam nadzieję, że wyjaśni się do końca tygodnia bo jeśli nie to szukam nowego na miesiąc przed ślubem