2010-02-16, 15:07 | #241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Karmienie kilku/nasto/latków to przegięcie.
A ogólnie karmienie dzieci to sprawa najnaturalniejsza na świecie, bardziej niż pokazywanie przedziałka w spodniach super/hiper/biodróweczkach Ja nie widuje zbyt często karmiących piersią matek, a jesli już to jeszcze nigdy nie widziałąm żeby taka wyciągnęła całą mleczarnię na widok publiczny, zwykle, jeśli już, to widuję je siedzące gdzies z boku, zasłonięte itd. Sama karmiłam, przeważnie w parku pod Jasną Górą i nigdy piersi nie wyciągałam jakos na wierzch, bo nie było takiej potrzeby, a poza tym taki wielofunkcyjny wynalazek jak pielucha tetrowa jest niezastapiony. Teraz sa specjalne chusty, kiedys wystarczała pielucha i już. W życiu nie widziałam matki wysikującej dziecka na klatce schodowej. Nawet nie słyszałam o czymś takiem. Menele czy pijana młodziez to prędzej. Serio. To mnie strasznie zaskoczyło. Ale co do tego karmienia jeszcze. Jak pare dni temu przeczytałam wypowiedz pewnej mamy na Mamie z klasą, to po prostu zaczęłam wierzyc, ze są na świecie ludzie tak prosci, <eufemizm>, że uwierzę we wszytsko. Ni mniej ni więcej pani z satysfakcją stwierdziła, że karmiła dziecko przy stoliku w restauracji czy kawiarni i panowie na widok jej biustu się ślinili. No porażka to mało. Więc sa i takie egzemplarze na świecie, które wyciągną cyca przy ludziach nie tylko, bo dziecię płacze, ale też po to, żeby męską widownię zadowolić . Co do autobusów to ja jestem za usadzaniem dzieci, bo moga wyrżnąć i zęby stracić. Ale to tak do pewnego wieku, wiecie, i zależnie od sytuacji. Bo czasem takie dzeicko w sile wieku jak usadzi kochająca mamunia na siedzeniu, to sie nóz w kieszeni otwiera. Czyli ja jestem za rozpatrywaniem każdego przypadku osobno Bo nie zawsze mozna wszytsko zmierzyc.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-16 o 15:10 |
2010-02-16, 15:14 | #242 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
A już nic mnie tak nie bawi, jak przerwa w pracy na karmienie piersią - kogo mam pokarmić podczas tej przerwy? Chyba koleżankę z biurka obok... Ktoś, kto wymyślił te udogodnienia to musiał być facet, kobieta by takich bzdur nie wynalazła... Dobrze, że niektórzy pracodawcy w ramach "przerw na karmienie" po prostu pozwalają przyjść później albo wyjść wcześniej z pracy.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-02-16 o 15:17 |
|
2010-02-16, 15:21 | #243 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
Dwa. Przerwę na karmienie za moich czasów można było zamienić na wczesniejsze wychodzenie z pracy. Nie wiem czy nadal tak mozna zrobić. Czyli to tez nie takie najgłupsze. A do mnie do pracy mąz podjeżdżał z wózkiem i karmiłam syna w czasie tej przerwy, wiec tez sobie chwaliłam Jeśli z dzieckiem ktos zostaje a nie oddajesz go do żłobka to w ramach spaceru może podejchac z wózkiem na karmienie, zero problemu. A resztę załatwia się pokarmem matki z butelki
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-16 o 15:23 |
|
2010-02-16, 15:25 | #244 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ---------- Cytat:
Zresztą w ogóle to mnie przeraża to wszystko, bo mnie karmienie dziecka piersią wydaje się obrzydliwe i mam nadzieję, że jakoś instynktownie się przełamię bo póki co na samą myśl mam dreszcze z obrzydzenia a panie z poradni rodzinnych i laktacyjnych to by mnie pewnie ukrzyżowały na wejściu z takim podejściem. Myślę, że wszystko wyjdzie w praniu...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-02-16 o 15:27 |
||
2010-02-16, 15:28 | #245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
Ja tym bardziej jestem skłonna uwierzyc w to, ze to nie zdarza sie często, bo sama nie widuję takich pań. Zwykle pozasłaniane lub/i odwrócone. Tak serio, to ja w monachijskich parkach często widuję w lecie panie opalające się topless a nie karmiące pełną piersią. Klarisso, mleko odciąga się nie rano na cały dzień ale przez cały poprzedni dzień po każdym karmieniu. Albo w pracy wykorzystuje się tę przerwę na karmienie żeby odciągnąć mleko, bo to tez utrzymuje laktację. Potem ta flacha z pokarmem była zabierana na nastepne karmienie Tak było u mnie. Ale oczywiście u każdego jest inaczej, wszytsko zależy od tego, jak mozna sobie życie ułożyc. Ja jestem zwolenniczką karmienia piersią, bo uważam, że to zdrowsze dla dziecka, ale nie latam za mamami karmiacymi mieszankami z widłami Każdy robi jak uważa za stosowne, a ja sobie mogę uważac karmienie mlekiem matki za najlepsze dla dziecka. Ktoś, chyba Seona pisała kiedyś, że tak smao karmienie uważa za rzecz obrzydliwą a teraz karmi i sobie chwali. To sie zmienia najcześciej. A jak sie nie zmieni, to sie nie zmieni, no przecież mieszanki też są dla dzieci
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2010-02-16 o 15:39 |
|
2010-02-16, 15:48 | #246 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Byłam dzisiaj w miejscu bardzo publicznym.Masa ludzi,specjalnie patrzyłam na matki z dziecmi i przez trzy godziny nie zauważyłam ani jednej z cyckiem na wierzchu
Jednak zauważyłam masę półnagich nastolatek z przykrótkich spodenkach,ewentualnie spódniczkach.Ba u niektórych mogłam nawet dozanac tej przyjemności i poznac kolor dolnej bielizny. O masowym biuście na wierzchu wsród ryczących 40 latek to można esej napisaćOj napatrzyłam się. Ba nawet widziałam kilku samców którym ich klejnoty na skutek przyciasnych spodni odciskały. No ani jednej mlecznej krainy.Chyba mam pecha albo te mamuśki (a było ich multum,nawet nie wiedziała że taki przyrost mamy w tych czasach)tak dyskretnie karmiły ,że nei miałam tej okazji ujrzenia niczego coby było celem moich obserwacji. Szłam sobie pozniej ulicą i patrzyłam czy któs nie obsikuje murku.No i znalazł się taki jeden delikwent ale on wczorajszy był,a lat miała ponad 10 napewno W tym temacie dodam jeszcze,że policzyłam w podwarszawskim miescie ilośc toalet miejskich i zaskocze Was bo nie ma ani jednej Ja rozumiem,że komus akt karmienia i patrzenia na to moze się nie podobać ale tutaj jest to tak demonizowane,ze az sie bałam wyjśc z domu dzisiaj.Owszem są kobiety które nie umieją karmić tak,żeby nie pokazywać całych swoich atrybutów ale nie wydaje mi sie,żeby był ich taki multum.Bo Wasze opowiesci odbieram tak jakby na miescie miało mnie zaatakowac stado mlecznych krain O autobusach to szkoda gadać.Jestem burakiem do potęgi i nie ustępuje miejsc byle komu.Życie mnie tego nauczyło,kiedy to ja potrzebowałam usiąść i to pilnie,ale niestety nie udało mi się. I jak kiedyś notorycznie zrywałam się ustąpić miejsca tak teraz tego nie robie.
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2010-02-16, 16:09 | #247 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
|
|
2010-02-16, 16:23 | #248 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 749
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Ojjjeeeej...ale Wy tu bitwę toczycie Już nie przesadzajmy, że karmienie jest takie aż obrzydliwe - jest krępujące dla innych, jeśli mama wyciąga cały swój biust na wierzch tuż przed obcymi ludźmi i karmi Ja widziałam w życiu tylko dwie takie sceny - naprawdę, to był cały cyc, lub oba cyce na wierzchu, bez krępacji. A przypuszczam, że matek karmiących publicznie wokół mnie było znacznie więcej - jednak potrafiły robić to dyskretnie, tak że ani trochę nie zwracały na siebie uwagi.
Siusianie dzieci w krzaczki to też nie jest potworność - ale po klatkach schodowych?! To już przesada, to znaczy, że mamy tych dzieci same o kulturze nic chyba nie wiedzą. Cytat:
Co prawda topless i nago się opalałam - ale z dala od ludzi, na dzikiej plaży Wśród innych nagich czy ubranych ludzi - w życiu! No właśnie, dyskretnych. Na dyskretnie karmiące matki nie zwraca się w ogóle uwagi - przeciez to wygląda jak dziecko wtulone w swoją matkę, nic w tym krępującego ani gorszącego. Ale co innego widoki jakie tam wcześniej dziewczyny przedstawiły
__________________
|
|
2010-02-16, 17:47 | #249 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
Ja byłam w krainie rospusty,w restauracji itd a tam ciepło No i ni ciorta
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
|
2010-02-16, 17:54 | #250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
|
2010-02-16, 20:11 | #251 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Karmić kilkulatka.. Karmić publicznie?
Cytat:
No ja nie wiem jak one mogą tak się ukrywać
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.