2019-10-20, 22:57 | #31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Przemyślałam sobie parę zdarzeń z przeszłości, na które wcześniej nie zwracałam uwagi, np. jak bardzo mój mąż stresował się w jej towarzystwie. Opowiadał mi wcześniej, że był ciągle krytykowany i nigdy nie zasłużył na jej miłość. I on do tej pory chce na nią zasłużyć, choć jest przed 40. Dlatego spełnia wiele jej życzeń, choć ona na to nie zasługuje, bo która matka powie, że nie wyprawia Świąt i syn ma nie przyjeżdżać. Choć 2 razy gościła się w Święta u nas...
---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Przemyślałam sobie parę zdarzeń z przeszłości, na które wcześniej nie zwracałam uwagi, np. jak bardzo mój mąż stresował się w jej towarzystwie. Opowiadał mi wcześniej, że był ciągle krytykowany i nigdy nie zasłużył na jej miłość. I on do tej pory chce na nią zasłużyć, choć jest przed 40. Dlatego spełnia wiele jej życzeń, choć ona na to nie zasługuje, bo która matka powie, że nie wyprawia Świąt i syn ma nie przyjeżdżać. Choć 2 razy gościła się w Święta u nas... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-21, 06:49 | #32 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-21, 13:20 | #33 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
To od niego i od Ciebie zalezy jaki wplyw ma na wasze zycie tesciowa i to z nim, a nie nia powinnas ten temat przegadac.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
2019-10-21, 13:27 | #34 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Twoim, Waszym problemem nie jest teściowa, ale postawa i podejście do niej męża. Jedynym ratunkiem będzie chyba tylko terapia, skoro z perspektywy czasu i wieku, Twój partner nie potrafi się ogarnąć, nie przejrzał na oczy, potrzebuje pomocy, by ktoś mu w tym pomógł, uświadomił mu toksyczność jego rodzicielki i to, że jej podejście ma wydźwięk jedynie pasożytniczy. Tylko terapia skoro sam nie widzi, że nie tak powinny wyglądać zdrowe relacje. Powinnaś z nim porozmawiać i zaproponować, by z niej skorzystał.
__________________
|
|
2019-10-21, 14:30 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 64
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Jak mamusia ma klucze do mieszkania to zaproscie ja na rozmowe i tłumacząc poproscie grzecznie o oddanie kluczy. Tu nie ma co podchodzic do sprawy delikatnie bo mamusia nie zrozumie aluzji. Ewentualnie postawcie ultimatum ze albo placi za siebie rachunki (bo czynsz łaskawie jej darujecie) albo niech zapomni o mieszkaniu.
|
2019-10-21, 14:38 | #36 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Jak nie chcesz wynajmować mieszkania to ustalcie z mężem wspólną wersję że mieszkanie jest wynajęte na stałe. Poproś o zwrot kluczy dla zasady ale najpierw i tak zmien wkładki, groszowe sprawy a ona zostanie bez kluczy. Załatwisz to grzecznie bez zbędnych kwasów.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2019-10-21 o 14:39 |
2019-10-21, 14:41 | #37 | |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Dwoje dorosłych ludzi nie potrafi po prosty powiedzieć, że coś im się nie podoba? Dorosły facet przed 40stka nie potrafi powiedzieć swojej matce wprost co mu nie pasuje? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
|
2019-10-21, 15:10 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Przejrzałam na oczy po Waszych wpisach i jestem mega wkurzona na niego, bo przejrzałam w końcu na oczy. On ma jakąś chorą relację ze swoją matką. Niby nie mają częstego kontaktu, nawet telefonicznie, ale on spełnia jej wszystkie życzenia i wypiera fakt, że to jest zła i załamana osoba, żerująca na wszystkich dookoła. Mieliśmy już kilka rozmów na temat jej zachowania, bo inaczej musiałabym jej służyć chyba do końca życia. Wiele się zmieniło, ale teraz stawiam sprawę na ostrzu noża i kończę tę farsę, bo mam już serdecznie ich dość.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ---------- Napisałam dwa razy pod rząd, że przejrzałam na oczy, heh. Emocje... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-21, 15:13 | #39 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Tu nie ma co stawiać sprawy na ostrzu noża, tylko porozmawiać z mężem konkretnie o tym co Tobie, jemu nie pasuje i jaki obieracie wspólny front, co zamierzacie zrobić. I tyle. Bez oglądanie się na resztę rodziny, bez przerzucania się winą, po prostu ustalić i już. W trakcie tej rozmowy dopiero wyjdzie jakie on ma tak naprawdę stanowisko i się okaże czy jest o co się na niego złościć
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2019-10-21, 15:26 | #40 | |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Wściekłość na niego nic nie da. Powinnaś do sprawy podejść spokojnie i rzeczowo. Porozmawiaj z nim, postaraj się mu pokazać, gdzie popełnia błąd, przedstaw mu sytuację z boku. Jest zaślepiony i nie widzi oczywistości. I musisz być też gotowa, że może odpowiedzieć, że to jego matka i odbierze to jako atak.
__________________
|
|
2019-10-21, 15:44 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Podejrzewam, znając mojego męża, że odbierze to jako atak na swoją matkę. Zdarzyło się już, że odpowiadał, że dla mnie liczą się tylko moi rodzice (mieszkamy w tym samym mieście), a ona jest gorzej traktowana przeze mnie. Ale prawdą jest, że moi rodzice bardzo nam od samego początku pomagali, nie wtrącają się w ogóle, żyją własnym życiem. A jak mam traktować kobietę, która na mnie żeruje, dogryza mi (często zdarza się, że bardzo niemile mi przygaduje). Dla przykładu, mój tata kilka lat temu zachorował na nowotwór prostaty, ale był w bardzo wczesnym stadium i po operacji tata jest zdrowy. Moja teściowa powiedziała mi, że to jedynie kwestia czasu, jak rak wróci, żeby się nie cieszyć. Przyjechali do moich rodziców w dniu wpisu mojego taty, to znaczy akurat tam byliśmy, bo chciałam pomóc mamie przy tacie, bo miał jeszcze cewnik i nie mógł chodzić. Poszli do pokoju taty, niby się przywitać, ale później dowiedziałam się, że chcieli sprawdzić, jak wygląda i stwierdzili do rodziny męża, że tata długo nie pożyje. Minęło już kilka lat, a tata śmiga jak nastolatek, a ona dalej, że to kwestia czasu... To jest naprawdę zła osoba.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez evelka1409 Czas edycji: 2019-10-21 o 16:47 |
2019-10-21, 17:20 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Wybacz, ale chyba widziałaś za kogoś wychodzisz, z jakiej rodziny pochodzi i jakie ma relacje z matką. Teraz nie ma co się wściekać. Sama kładłaś uszy po sobie przed teściową. Porozmawiaj z mężem na spokojnie. Wytłumacz, że jego relacja z matką jest dysfunkcyjna i ty tego nie za akceptujesz. Może jednak przemówisz mu do rozsądku i podejmie pracę na terapii. Jeśli nie to będziesz miała jasność i wtedy zdecydujesz czy odchodzisz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-21, 17:21 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Po co się przejmujesz co gada twoja teściowa i czy jest zła. Po co utrzymujesz z nia takie bloskie relacje, kto to widzial wpuszczac babe do chorego ojca? Popracuj nad swoja asertywnoscia. Ja mieszkam nad swoją i nie rozkminiam takich rzeczy, żyje sobie swoim życiem. Dajesz sobie wskoczyć na głowę, a potem jeczysz, że ktoś ci po niej tańczy. Ja bym nawet się chyba nie tłumaczyła, poprosilabym o zwrot kluczy i tyle. To nie ich sprawa czy wynajmujecis czy nie. Zresztą powiedziałabym mężowi, żeby załatwił klucze, to jego rodzice.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-21, 20:09 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Szczerze Ci wspolczuje takiej tesciowej ale jednak jeszcze bardziej meza.
Majac tak uzaleznionego partnera od matki, to mozna zyc w wiecznym trojkacie. Twoj facet mial robiony drenaz mozgu przez 40 lat, wiec podejrzewam, ze tak od razu nie pojdzie Ci na terapie. Mysle, ze bedzie to Ciebie sporo kosztowalo wysilku i pracy za nim dzieki Tobie on sobie uswiadomi, ze jest naprawde potrzebna mu fachowa pomoc, bo sam sobie z tym problemem nie poradzi. Jesli jego matka potrafi tak wplywac na innych ludzi, ze nie smia jej prawdy powiedziec i gosciny odmowic, to co dopiero wymagac od jej wlasnego syna. On tego przeciez sam z siebie nie zrobi, zeby odebrac matce klucze. Z opisu ta kobieta jest co najmniej moim zdaniem lekko zaburzona. Jesli Twoj maz jej sie, kiedys wreszcie postawi, to zgaduje, nie bedzie to normalna, spokojna rozmowa, tylko powazna klotnia i nawet moze dojsc do zerwania kontaktu. W innym przypadku bedziesz Ty wszystkiemu winna, bo jego matka wie, ze kluczy syn nigdy by jej nie zabral i to jest napewno Twoj pomysl. Dlatego moglaby go nastawiac przeciwko tobie i mogloby potem dojsc do waszego rozstania. Tak, czy inaczej nie zazdroszcze. |
2019-10-21, 20:33 | #45 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Właśnie sęk w tym, że przed ślubem (znaliśmy się z mężem 1,5 roku) ona świetnie grała, była dla mnie bardzo miła i nie robiła takich rzeczy. Ale fakt, byłam tak zakochana w mężu, że nie zauważyłam pewnych sygnałów. Wszystko zaczęło się po ślubie, a po urodzeniu dziecka jest już koszmar.
---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- Cytat:
|
||
2019-10-21, 21:14 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Nie zalamuj sie, tylko walcz. Teraz juz wiesz, co masz robic i to jest najwazniejsze. Najpierw jedna rozmowa, potem druga i nastepna, az do skutku. To moze trwac 1 miesiac albo 2 lata. Ale probuj, bys nigdy nie zarzucila sobie, ze czegos nie zrobilas.
Powodzenia! |
2019-10-22, 07:26 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Moze zaproponuj mu intercyze, skoro nie chce ustalac z Toba komu daje klucze do wspolnej nieruchomosci? Tylko niech wtedy splaci Ci pol tego mieszkania, bedzie cale jego.
|
2019-10-22, 09:30 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-22, 10:20 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-22, 10:30 | #50 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-22, 10:39 | #51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87268281]Rozmawiałaś już z mężem, że jego relacja z matką jest dysfunkcyjna i negatywnie wpływa na wasz związek?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, ale on twierdzi, że przesadzam, że ja przecież też mam dobry kontakt z rodzicami... Do niego nie dociera, jaką ma matkę. Mówi mi, że przecież kilka razy ją porządnie ochrzanił za jej zachowanie, co jest prawdą. A w posiadówkach jej i jej męża nie widzi nic złego, bo moim rodzicom też by dał klucze bez problemu, gdyby potrzebowali. A po co mamusia i jej facet mają płacić za hotel... Ach, brak słów. Więc ja powiedziałam, że skoro stać ich na jeżdżenie na wczasy 3 razy w roku za granicę, to stać ich również na hotel. Nie wiem jak to będzie... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-22, 10:43 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Powiem Ci jak to było w moim związku. Przeprowadziliśmy się nie podając teściowej nowego adresu. Skończyło się najeżdżenie o wybranej przez siebie porze dnia i nocy żeby zwalić na nas emocjonalne gówno i kręcić karczemną awanturę, że nie tańcujemy jak ona każe. Tyle, że to mój mąż podjął taką decyzję. |
|
2019-10-22, 10:44 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Czyli nie zgodzilas sie na kilkutygodniowy pobyt. Oczywiscie moglo to wyniknac z niezrozumienia stron i roznic mentalnych, wtedy faktycznie rozmowa moze pomoc. Ale tez moze wynikac z ignorowania tego co Ty uwazasz. W drugim przypadku musicie sie rozdzielic finansowo, co nie musi oznaczas rozwodu.
|
2019-10-22, 10:45 | #54 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
|
2019-10-22, 11:09 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87268311]Powiem Ci jak to było w moim związku. Przeprowadziliśmy się nie podając teściowej nowego adresu. Skończyło się najeżdżenie o wybranej przez siebie porze dnia i nocy żeby zwalić na nas emocjonalne gówno i kręcić karczemną awanturę, że nie tańcujemy jak ona każe.
Tyle, że to mój mąż podjął taką decyzję.[/QUOTE]Zazdroszczę Ci takiego męża... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-22, 11:15 | #56 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Tu nie ma co zazdrościć, tylko zwyczajnie porozmawiać z mężem o Waszej relacji z jego matką. Po tej rozmowie będziesz miała co najmniej wizję tego co trzeba zrobić dalej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-10-22, 11:16 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;87268320]Myślę, że się nie dogadacie, bo Twój mąż tak naprawdę nie podziela Twojego punktu widzenia i nie zamierza niczego zmieniać w relacji z matką.[/QUOTE]Obiecał, że pójdziemy razem do psychologa, żeby się dogadać. Może jak ktoś z zewnątrz mu wytłumaczy, to spojrzy na to wszystko inaczej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-22, 11:18 | #58 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Psycholog nie tłumaczy, a przynajmniej nie powinien. To nie będzie kwestia jednej wizyty.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2019-10-22, 11:20 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 47
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-22, 11:20 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
|
Dot.: Proszę o poradę - teściowa...
Nie ma czego zazdrościć. Ja mu współczuję, że ma tak posrane relacje rodzinne i tak toksyczną matkę, że musiał przed nią uciec żeby żyć i nie zwariować. Długo to trwało, za długo. Ale odwaliła kiedyś taki numer, że przelała się czara patologii w tym układzie. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:15.