Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 13.

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;88753063]zbiorkom 100% oblożenia w maseczkach, a wesołe miasteczka, teatry, kina 75%.
Logiczne, nie? w zbiorkomie luźniej, w innych miejscach ciaśniej.

A nie, czekaj... odwrotnie [/QUOTE]

Bo w zbiorkomach o tej porze roku to takie warunki "klimatyczne" najczęściej panują, że tylko smród w nich przeżyje. Wirusy nie mają szans i dlatego w lecie w zbiorkomach do zakażeń nie dochodzi. I dlatego można dowalić setkę.

[kasiunia788742]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;88753042]U mnie jest pełne pozwolenie na pracę z domu (przed pandemią tylko w wyjątkowych sytuacjach pojedyncze osoby pracowały z domu).
Do biura można przyjść tylko jeśli jest się zdrowym - został wprowadzony zakaz przychodzenia z objawami choroby, po przyjściu do biura należy wypełnić ankietę dotyczącą stanu zdrowia.
Nie musimy pracować w maseczkach w biurach.
Są ograniczenia żeby zbyt dużo osób nie było równocześnie w biurze, mamy się nie gromadzić np. w kuchni w większych grupach.


Co do szczepień - jest stanowisko że są dobrowolne, jednak z założeniem że będziemy się szczepić.

Wśród najbliższych współpracowników w sumie nie znam nikogo kto nie zamierza się szczepić - wszyscy są już po 2 dawkach, po 1 dawce lub umówieni na szczepienie 1 dawką.
Jest pełne przyzwolenie do pójścia na szczepienie w trakcie pracy (czas do odpracowania) oraz wzięcia urlopu jeśli ktoś ma szczepienie w środku tygodnia i niezbyt dobrze się czuje po[/QUOTE]No to łaski z tym czasem na szczepienie nie robią

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 05:17 ---------- Poprzedni post napisano o 05:11 ----------

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;88753229]Bo w zbiorkomach o tej porze roku to takie warunki "klimatyczne" najczęściej panują, że tylko smród w nich przeżyje. Wirusy nie mają szans i dlatego w lecie w zbiorkomach do zakażeń nie dochodzi. I dlatego można dowalić setkę.[/QUOTE]Klimy dalej nie zauwazylam żeby była włączona...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez Nette

Ja mam team introwertyków. Team meeting raz miesiąc, nikt kamerek nie włącza... No chyba, że Amerykanie czasem (team rozbity między kontynentami).

My mamy codzienny kontakt, bo ja się uczę ciągle, wymieniamy się nie tylko informacjami, ale też wiedzą itd.
Jakimkolwiek introwertykiem ktoś nie jest, to wg mnie nie jest to ogólnie zbyt dobre dla psychiki. Raczej spodziewam się, że to negatywnie wpływa na społeczeństwo, tym bardziej, że nie każdy ma możliwość zrównoważenia tego kontaktu z innymi poza pracą. Ja się ogólnie czułam źle, pomimo regularnego kontaktu z innymi. Mieszkanie z TŻ u mnie nic nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[5e327f3732852adf48e9cb3f56b2e58327f4a9c0_62c21f8678871]

Napisane przez kasiunia788742

[/COLOR]Klimy dalej nie zauwazylam żeby była włączona...

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Klima to złooooo. Duchota wybija bakterie i wirusy. I tylko czasami ludzi, ale... Selekcja naturalna. Zdrowiej jest się kisić w smrodzie ludzkich ciał.
A tak serio: zresztą ciekawe jak często czyszczą tą całą klimę. Może to nawet lepiej, że jest wyłączona.

[Nette]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88753264]My mamy codzienny kontakt, bo ja się uczę ciągle, wymieniamy się nie tylko informacjami, ale też wiedzą itd.
Jakimkolwiek introwertykiem ktoś nie jest, to wg mnie nie jest to ogólnie zbyt dobre dla psychiki. Raczej spodziewam się, że to negatywnie wpływa na społeczeństwo, tym bardziej, że nie każdy ma możliwość zrównoważenia tego kontaktu z innymi poza pracą. Ja się ogólnie czułam źle, pomimo regularnego kontaktu z innymi. Mieszkanie z TŻ u mnie nic nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Też się uczę, tylko to wygląda tak, że 2 dni przygotowuję swoje zadanie, potem ślę do kogoś do oceny i proszę o feedback, zadzwaniamy się z tą osobą na 10-30 min i dostaję ten feedback. Praca jest bardzo indywidualna, da się ogarnąć bez intensywnego kontaktu.
Jak jeszcze chodziliśmy do biura, to w poprzednim zespole (i okolicach) miałam kilka toksycznych osobowości, które miały spory wpływ na całe zespoły i dynamikę relacji (próby dominacji). W tym kontekście HO na 100% jest super odświeżający, bo mogę mieć kontakt w sumie tylko z tym, kim chcę, a nie z losowym toksykiem, który akurat zajmuje biurko obok.
Poza tym dzięki HO mam więcej czasu na kontakty prywatne - odzyskałam przynajmniej 3h z każdego dnia, bo odpadły dojazdy, zbieranie się do pracy (koniec z suszeniem włosów i makijażem), koniec z gotowaniem na następny dzień, a część obowiązków domowych wykonuję w międzyczasie bez straty dla pracy (choćby nastawienie pralki, suszarki, a czasem poskładanie suchego w czasie calla, na którym jestem tylko biernym słuchaczem). Mega sobie cenię odzyskany czas. Dzięki temu, że już nie dojeżdżam, zaczynam 1,5h wcześniej, wcześniej kończę i po pracy mam czas i siłę iść na rower czy teraz na siłkę. Sporo więcej czytam. Spotykam się na rower z przyjaciółmi. Wcześniej wracałam między 19h a 20h i siłę miałam tylko na przygotowanie jedzenia na następny dzień, jakiś odc. serialu i spanie, a coś więcej głównie w weekendy. O, zdrowie łatwiej ogarnąć - już nie potrzebuję lekarza po 19h, bo łatwiej jest wyskoczyć na wizytę w ciągu dnia (z biura było za daleko).
Osobiście odbieram to tak, że atuty są przytłaczające. Gdyby mi teraz pracodawca odciął HO, to bym szukała nowej pracy.

[Mimiko]

Napisane przez Nette

Ja mam team introwertyków. Team meeting raz miesiąc, nikt kamerek nie włącza... No chyba, że Amerykanie czasem (team rozbity między kontynentami).

Dla mnie to brzmi jak najgorszy koszmar. Modlę się, żebym jesienią mogła wrócić do pracy stacjonarnie, bo na mnie źle działa pracowanie w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

U mnie z kolei się mówi, że jeszcze chwila i wracamy do normalnej pracy w biurze, z czego bardzo się cieszę. Nie mam tyle samodyscypliny, żeby pracować w domu.

[Nette]

Napisane przez Mimiko

Dla mnie to brzmi jak najgorszy koszmar. Modlę się, żebym jesienią mogła wrócić do pracy stacjonarnie, bo na mnie źle działa pracowanie w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Że tak powiem: życzę, żeby każdej z nas spełniło się wg potrzeb.

[Czarina]

Napisane przez _Bumblebee_

No taa, wiadomo. Lepiej żyć w ciągłym lockdownie niż przez chwilę być na pierwszym miejscu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matulu... Super ze nie mają żadnych obostrzeń, powodzenia im życzę. Tylko że to jak sytuacja u nich wygląda, jest powiązanie z naturalnym opadem fali, przejściem choroby, porą roku, brakiem rozprzestrzeniania się nowych mutacji i szczepionkami. Kombinacja tych wszystkich czynników doprowadziła ich do tego miejsca, a nie to że znieśli lockdown, maseczki i to ich "uzdrowiło". Sytuacja w Teksasie pokazuje że szczepionki działają i przerywają łańcuch zakażeń i hospitalizacji. Gdy % zaszczepionych był znikomy, zniesienie wszystkich obostrzeń doprowadziło do skoku zakażeń. Także Twój przykład Teksasu robi Ci "niedźwiedzią przysługę".


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[523c2d977675f8d89e6472eefe6f460b6ab4010a_6580dd2588396]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;88753154]Ja też w sąsiednim mieście, w moim pierwszą dawkę Pfizera mogłabym mieć w czerwcu, a tak już po dwóch jestem.


Z tymi urlopami to na początku roku mówili, żeby brać choć po jednym dniu, w miarę możliwości zgrania tego z terminami realizacji projektów, żeby do końca września wybrać.
Bo właśnie z powodu pracy zdalnej w ubiegłym roku większość osób mało urlopu wybrała i wielu ludziom pozostał zaległy prawie cały ubiegłoroczny urlop.
Sama kilka razy się "przymierzałam" do urlopu, ale jednak coś wyskakiwało w ostatnim momencie do zrobienia i nie bardzo szło wziąć...
I tak czas upływa, zaraz każdy pójdzie na urlop letni i jeszcze trudniej będzie wziąć (poza urlopem letnim) choć jeden dzień [/QUOTE]


Dokładnie tak jest z tymi zaległymi urlopami

Napisane przez Misia452

Nie doszukuj się logiki u naszego rządu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88753264]My mamy codzienny kontakt, bo ja się uczę ciągle, wymieniamy się nie tylko informacjami, ale też wiedzą itd.
Jakimkolwiek introwertykiem ktoś nie jest, to wg mnie nie jest to ogólnie zbyt dobre dla psychiki. Raczej spodziewam się, że to negatywnie wpływa na społeczeństwo, tym bardziej, że nie każdy ma możliwość zrównoważenia tego kontaktu z innymi poza pracą. Ja się ogólnie czułam źle, pomimo regularnego kontaktu z innymi. Mieszkanie z TŻ u mnie nic nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Też tak uważam. Nie wyobrażam sobie żebym miesiącami musiała pracować z domu Muszę wyjść do pracy, wyjść między ludzi w innym przypadku byłabym pacjentką psychiatrii.

[kasiunia788742]

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88753264]My mamy codzienny kontakt, bo ja się uczę ciągle, wymieniamy się nie tylko informacjami, ale też wiedzą itd.
Jakimkolwiek introwertykiem ktoś nie jest, to wg mnie nie jest to ogólnie zbyt dobre dla psychiki. Raczej spodziewam się, że to negatywnie wpływa na społeczeństwo, tym bardziej, że nie każdy ma możliwość zrównoważenia tego kontaktu z innymi poza pracą. Ja się ogólnie czułam źle, pomimo regularnego kontaktu z innymi. Mieszkanie z TŻ u mnie nic nie zmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ale dla kogo psychiki?
Ja jestem introwertykiem, kontakt z tż (mieszkamy razem) mi wystarcza. Mam prace z człowiekiem więc po pracy potrzebuje ciszy i spokoju aby odpocząć.
Jak introwertyk może negatywnie wpłynąć na społeczeństwo?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[kasiunia788742]

[1=5e327f3732852adf48e9cb3 f56b2e58327f4a9c0_62c21f8 678871;88753279]Klima to złooooo. Duchota wybija bakterie i wirusy. I tylko czasami ludzi, ale... Selekcja naturalna. Zdrowiej jest się kisić w smrodzie ludzkich ciał.

A tak serio: zresztą ciekawe jak często czyszczą tą całą klimę. Może to nawet lepiej, że jest wyłączona.[/QUOTE]W sumie racja. U nas w pracy każą przy włączonej klimie otworzyć okno bo nie wiadomo co z niej wyleci, mimo że podobno czyszczona

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Ingrid80]

Napisane przez Misia452

U mojego TŻta w firmie "zmuszają" ludzi do szczepienia, bo jak ktoś tego nie zrobi to będzie musiał pracować w maseczce super, nie ma co

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Według mnie to logiczne. Bez szczepienia = maseczka. A jak chcesz inaczej? zmuszanie to byłoby grozenie zwolnieniem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez Misia452

Haha no pewnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Zapewne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co to znaczy "zapewne"? Od kiedy pracujesz w szpitalu że jesteś taka pewna? nie pracujesz? A ja od 15 lat i wiem dokładnie ci się ostatnio działo ekspertko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

Napisane przez kasiunia788742

Ale dla kogo psychiki?
Ja jestem introwertykiem, kontakt z tż (mieszkamy razem) mi wystarcza. Mam prace z człowiekiem więc po pracy potrzebuje ciszy i spokoju aby odpocząć.
Jak introwertyk może negatywnie wpłynąć na społeczeństwo?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Mysle ze chodzilo o to ze nawet i dla introwertyka czesto kontakt z ludzmi ma znaczenie. Choc nie ma reguly. Introwertyk to tylko typ osobowosci ale mamy tez ogolnie inne charaktery wiec i kazdy inny introwertyk bedzie inny.

Ja tez jestem bardziej introwertyk ale znowuz nie wystarcza mi na dluzsza mete tylko kontakty z facetem. Tych kontaktow z pracy i z przyjaciolmi poza praca tez potrzebuje. To mi daje takie uzupelnienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

Ja jestem skrajnym introwertykiem ale praca zaspakaja moją niewielką potrzebę kontaktu z ludźmi. Można niezobowiązująco pogadać i w każdej chwili odciąć się powracając do zadań służbowych. Do tego od kiedy siedzę w domu jestem strasznie rozlazła i niezmotywowana. Brak codziennej rutyny bardzo źle na mnie wpływa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alternative069]

Napisane przez Czarina

To nie dyskryminacja niezaszczepionych, ale konsekwencje osobistych wyborów, które wpływają na ogół społeczeństwa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak?! Dla mnie dyskryminacja to dyskryminacja i nieważne czego dotyczy. Wg Twojej logiki to geje i lesbijki też powinni ponosić konsekwencje osobistych wyborów? Czy w tym akurat przypadku masz bardziej liberalne poglądy? :roll eyes:

[Finlora]

Napisane przez alternative069

Tak?! Dla mnie dyskryminacja to dyskryminacja i nieważne czego dotyczy. Wg Twojej logiki to geje i lesbijki też powinni ponosić konsekwencje osobistych wyborów? Czy w tym akurat przypadku masz bardziej liberalne poglądy? :roll eyes:

A jak to, że ktoś jest gejem wpływa na ogół społeczeństwa? Negatywnie oczywiście.
Kolejne porównanie z tyłka.

[alternative069]

Napisane przez Finlora

A jak to, że ktoś jest gejem wpływa na ogół społeczeństwa? Negatywnie oczywiście.
Kolejne porównanie z tyłka.

A na Ciebie jakkolwiek negatywnie wpłynie osoba niezaszczepiona? Skoro nawet osoba zaszczepiona może przenosić wirusa i zarażać, to co Cię obchodzi, że ktoś świadomie podjął decyzję o niezaszczepieniu?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[VI4]

Napisane przez alternative069

A na Ciebie jakkolwiek negatywnie wpłynie osoba niezaszczepiona? Skoro nawet osoba zaszczepiona może przenosić wirusa i zarażać, to co Cię obchodzi, że ktoś świadomie podjął decyzję o niezaszczepieniu?

było tłuczone pierdylion razy - osoba zaszczepiona zaraża w dużo mniejszym stopniu niż zaszczepiona. No i ma niemal 100% pewności, że w razie zachorowania nie trafi do szpitala, czyli nie będzie blokować służby zdrowia. A bycie osobą homoseksualną nie jest wyborem, więc porównanie z tyłka. Jak ktoś świadomie podjął decyzję o nieszczepieniu, to niech świadomie nie łazi między ludzi i w razie ciężkiego zachorowania absolutnie nie zgłasza się do szpitala.

[Nette]

Napisane przez alternative069

A na Ciebie jakkolwiek negatywnie wpłynie osoba niezaszczepiona? Skoro nawet osoba zaszczepiona może przenosić wirusa i zarażać, to co Cię obchodzi, że ktoś świadomie podjął decyzję o niezaszczepieniu?

Im więcej niezaszczepionych, tym mniejsza szansa na wygaszenie choroby. Czy to tak serio ciężko zrozumieć?
Uważam, że szczepienia powinny być obowiązkowe. Jak - jako społeczeństwo - nie dajemy jednostkom możliwości wyboru, po której stronie drogi chcą jechać, tak nie powinniśmy dawać niewyedukowanym tak dużego wpływu na zdrowie całego społeczeństwa.

[Czarina]

Napisane przez alternative069

Tak?! Dla mnie dyskryminacja to dyskryminacja i nieważne czego dotyczy. Wg Twojej logiki to geje i lesbijki też powinni ponosić konsekwencje osobistych wyborów? Czy w tym akurat przypadku masz bardziej liberalne poglądy? :roll eyes:

Wasze argumenty są coraz bardziej absurdalne
Jak czyjaś orientacja seksualna wpływa na moje życie?. Muszę żyć w zamknięciu, jak szczur, bo mój sąsiad tworzy związek z osobą tej samej płci? Mam ograniczony dostęp do służby zdrowia bo moja sąsiadka jest lesbijka? Edukacja moich dzieci cierpi bo obracam się w towarzystwie lgbt?
I od kiedy bycie homoseksualnym to jest kwestia wyboru?
To co napisałaś jest tak niedorzeczne że aż szkoda czasu na komentarz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez alternative069

A na Ciebie jakkolwiek negatywnie wpłynie osoba niezaszczepiona? Skoro nawet osoba zaszczepiona może przenosić wirusa i zarażać, to co Cię obchodzi, że ktoś świadomie podjął decyzję o niezaszczepieniu?

Im więcej niezaszczepionych, tym większa transmisja wirusa, tym częstrze mutacje. Co za tym idzie kolejne zamknięcia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez alternative069

A na Ciebie jakkolwiek negatywnie wpłynie osoba niezaszczepiona? Skoro nawet osoba zaszczepiona może przenosić wirusa i zarażać, to co Cię obchodzi, że ktoś świadomie podjął decyzję o niezaszczepieniu?

A np tak na mnie wpłynie, że jeśli będzie mało osób zaszczepionych i kolejna fala, to może być kolejny lockdown. A ja nam dosyć życia w zamknięciu.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Ingrid80]

Napisane przez VI4

było tłuczone pierdylion razy - osoba zaszczepiona zaraża w dużo mniejszym stopniu niż zaszczepiona. No i ma niemal 100% pewności, że w razie zachorowania nie trafi do szpitala, czyli nie będzie blokować służby zdrowia. A bycie osobą homoseksualną nie jest wyborem, więc porównanie z tyłka. Jak ktoś świadomie podjął decyzję o nieszczepieniu, to niech świadomie nie łazi między ludzi i w razie ciężkiego zachorowania absolutnie nie zgłasza się do szpitala.

Dokladnie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alternative069]

Napisane przez VI4

było tłuczone pierdylion razy - osoba zaszczepiona zaraża w dużo mniejszym stopniu niż zaszczepiona. No i ma niemal 100% pewności, że w razie zachorowania nie trafi do szpitala, czyli nie będzie blokować służby zdrowia. A bycie osobą homoseksualną nie jest wyborem, więc porównanie z tyłka. Jak ktoś świadomie podjął decyzję o nieszczepieniu, to niech świadomie nie łazi między ludzi i w razie ciężkiego zachorowania absolutnie nie zgłasza się do szpitala.

Żyj i daj żyć innym. Nie wiem jak Ciebie, ale mnie od małego uczono, że nie można nikogo dyskryminować - ani za poglądy, ani za wyznanie, kolor skóry, orientację czy niepełnosprawność. Kurczę, jesteś zaszczepiona więc teoretycznie już nie masz się czego bać, tak?

Napisane przez Nette

Im więcej niezaszczepionych, tym mniejsza szansa na wygaszenie choroby. Czy to tak serio ciężko zrozumieć?
Uważam, że szczepienia powinny być obowiązkowe. Jak - jako społeczeństwo - nie dajemy jednostkom możliwości wyboru, po której stronie drogi chcą jechać, tak nie powinniśmy dawać niewyedukowanym tak dużego wpływu na zdrowie całego społeczeństwa.

No i jak jesteś w tej większości to ok. Ja do tego nic nie mam, ale pozwól innym decydować o swoim zdrowiu.

Napisane przez Czarina

Wasze argumenty są coraz bardziej absurdalne
Jak czyjaś orientacja seksualna wpływa na moje życie?. Muszę żyć w zamknięciu, jak szczur, bo mój sąsiad tworzy związek z osobą tej samej płci? Mam ograniczony dostęp do służby zdrowia bo moja sąsiadka jest lesbijka? Edukacja moich dzieci cierpi bo obracam się w towarzystwie lgbt?
I od kiedy bycie homoseksualnym to jest kwestia wyboru?
To co napisałaś jest tak niedorzeczne że aż szkoda czasu na komentarz

Chodzi o dyskryminację, jak pisałam wyżej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Im więcej niezaszczepionych, tym większa transmisja wirusa, tym częstrze mutacje. Co za tym idzie kolejne zamknięcia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Was, zaszczepionych, chyba będzie miażdżąca większość.

Napisane przez Finlora

A np tak na mnie wpłynie, że jeśli będzie mało osób zaszczepionych i kolejna fala, to może być kolejny lockdown. A ja nam dosyć życia w zamknięciu.

Ale nie masz żadnej pewności, że lockdownu nie będzie, nawet jeśli zaszczepiłoby się 100% społeczeństwa.

[_Bumblebee_]

Napisane przez VI4

było tłuczone pierdylion razy - osoba zaszczepiona zaraża w dużo mniejszym stopniu niż zaszczepiona. No i ma niemal 100% pewności, że w razie zachorowania nie trafi do szpitala, czyli nie będzie blokować służby zdrowia. A bycie osobą homoseksualną nie jest wyborem, więc porównanie z tyłka. Jak ktoś świadomie podjął decyzję o nieszczepieniu, to niech świadomie nie łazi między ludzi i w razie ciężkiego zachorowania absolutnie nie zgłasza się do szpitala.

Osoby z nadwagą i problemami z tym związanymi też wara od szpitali. Było tyle nie żreć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez Nette

Też się uczę, tylko to wygląda tak, że 2 dni przygotowuję swoje zadanie, potem ślę do kogoś do oceny i proszę o feedback, zadzwaniamy się z tą osobą na 10-30 min i dostaję ten feedback. Praca jest bardzo indywidualna, da się ogarnąć bez intensywnego kontaktu.
Jak jeszcze chodziliśmy do biura, to w poprzednim zespole (i okolicach) miałam kilka toksycznych osobowości, które miały spory wpływ na całe zespoły i dynamikę relacji (próby dominacji). W tym kontekście HO na 100% jest super odświeżający, bo mogę mieć kontakt w sumie tylko z tym, kim chcę, a nie z losowym toksykiem, który akurat zajmuje biurko obok.
Poza tym dzięki HO mam więcej czasu na kontakty prywatne - odzyskałam przynajmniej 3h z każdego dnia, bo odpadły dojazdy, zbieranie się do pracy (koniec z suszeniem włosów i makijażem), koniec z gotowaniem na następny dzień, a część obowiązków domowych wykonuję w międzyczasie bez straty dla pracy (choćby nastawienie pralki, suszarki, a czasem poskładanie suchego w czasie calla, na którym jestem tylko biernym słuchaczem). Mega sobie cenię odzyskany czas. Dzięki temu, że już nie dojeżdżam, zaczynam 1,5h wcześniej, wcześniej kończę i po pracy mam czas i siłę iść na rower czy teraz na siłkę. Sporo więcej czytam. Spotykam się na rower z przyjaciółmi. Wcześniej wracałam między 19h a 20h i siłę miałam tylko na przygotowanie jedzenia na następny dzień, jakiś odc. serialu i spanie, a coś więcej głównie w weekendy. O, zdrowie łatwiej ogarnąć - już nie potrzebuję lekarza po 19h, bo łatwiej jest wyskoczyć na wizytę w ciągu dnia (z biura było za daleko).
Osobiście odbieram to tak, że atuty są przytłaczające. Gdyby mi teraz pracodawca odciął HO, to bym szukała nowej pracy.

Ja z domu dzwonię kilkanaście razy dziennie. Pracuję w dziale analitycznym jednego z działów firmy, wykorzystuję wiedzę wewnętrzną, która jest swoista dla firmy (tak jak i chociażby wewnętrzne aplikacje i dziesiątki różnych "logik", które trzeba zrozumieć, żeby coś zrobić i przełożyć na dokumentację, analizy), a dane przekazuję klientom zewnętrznym. Kontakt z innymi nieunikniony. Na szczęście toksycznych osobowości nie ma, bo nie dałoby się tak pracować.

Napisane przez Finlora

U mnie z kolei się mówi, że jeszcze chwila i wracamy do normalnej pracy w biurze, z czego bardzo się cieszę. Nie mam tyle samodyscypliny, żeby pracować w domu.

Mi też brakuje samodyscypliny.

Napisane przez kasiunia788742

Ale dla kogo psychiki?
Ja jestem introwertykiem, kontakt z tż (mieszkamy razem) mi wystarcza. Mam prace z człowiekiem więc po pracy potrzebuje ciszy i spokoju aby odpocząć.
Jak introwertyk może negatywnie wpłynąć na społeczeństwo?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Dla psychiki człowieka?
Tobie kontakt z TŻ wystarcza, inni nie mają TŻ albo im nie wystarcza. Ja np nie jestem dzikim ekstrawertykiem, ale jeśli moim jedynym towarzyszem w życiu był mój TŻ to byłabym nieszczęśliwa. Ludzie są bardziej skomplikowani niż podział na intro i ekstrawertyków, a już po wątku widać, że także intro może potrzebować kontaktu osobistego z ludźmi z pracy.
Nie odnosiłam się li do introwertyków, tylko do społeczeństwa jako ludzi - jeśli spora grupa ludzi będzie odczuwała za x lat skutki takiej pracy, to wpłynie to negatywnie na całe społeczeństwo. O to mi chodziło.
Idealnie byłoby, żeby każdy miał wybór, natomiast poza wielkimi miastami mało znam pracowników pracujących zdalnie. Kolejny przywilej osób mieszkających w dużych miastach, po prostu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alternative069]

No to trzymam kciuki żeby wystarczająca ilość się zaszczepiła i żebyście mogły spać spokojnie.

Ale tak po ludzku mi przykro jak piszecie, że tych niezaszczepionych to najlepiej albo przymusić do szczepienia, albo od razu wyautować. Okażcie więcej zrozumienia dla ludzi, którzy nie chcą przyjąć tej szczepionki. I nieważne z jakiego powodu.