Majówki 2016 - część ósma ❤

[Iwonia27]

Napisane przez martunia_199

Ja usypialam często Zuzie w wózku, z tym że to była spacerowka więc jak zasnęła to ja zapinalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A Kacper w ogóle nie kojarzy spacerowki ze spaniem. Prostuje się w niej do 90 stopni a jak chce spac to sie wyrywa. Haha

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Napisane przez anulus17

Iwonia ale raczej krzywdy w razie co sobie nie zrobi, może ja mam akrobatke w domu i tak na to patrze no wiadomo że najlepiej byłoby przełożyć w takim wypadku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lenka ma ponad 3 lata

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Napisane przez asiaczek

Ja mam bujane łóżeczko, co pomaga w trakcie pobudek, ale już na usypianie ten typ bujania nie pasuje małej damie .

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Zazdrooo, u nas standardowe łóżeczko.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia ona najpierw nauczyła się wspinać a potem chodzić więc dlatego mówię że akrobatka a jej ulubione zabawy około roku były na stole w kuchni albo na szafkach. Teraz planuje ukrytą kamerę żeby zobaczyć jak ona wchodzi w niektóre miejsca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Kupujecie nadal takie dobre buty dla dzieci? Ja do tej pory zawsze tak ale Lena ma już na styk rozmiar 27 a 28 jest już ciężko znaleźć, są to już dużo sztywniejsze buty, albo u nas jest taki mały wybór. Zamówiłam kilka par primigi i geoxy ale one już miały dosyć sztywna podeszwe a nie taka elastyczna i zastanawiam się czy to jeszcze ma znaczenie ? Nie wiem czy znajdę jej jakieś buty na jesień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

Anulus ja kupuję nadal z elastyczną podeszwą. Ostatnio Mati chodzi w Adisasa, bez problemu znalazłam takie miękkie i wiem, że większe rozmiary też były. No ale wiadomo, że one nie są już tak super elastyczne jak buciki na pierwsze kroki, jednak wydaje mi się, że są zadowalające

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Martunia - i jak się u siostry rozwinęła sytuacja? Wypisali ją dzisiaj czy udało się zostać w szpitalu?

[agassek]

Martunia, rodziłam w tym samym szpitalu, w którym rodziła Twoja siostra i obawiałam się sytuacji, w której Stasiu musiałby zostać, a mnie by wypisali ale w Poznaniu jest chyba tylko jeden szpital, w którym zostawiają matkę razem z dzieckiem (po urodzeniu Marysi spędziłyśmy w szpitalu razem 6 dni ze względu na jej żółtaczkę). Jak siostra?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Macie jakieś plecaczki czy coś do przedszkola? Zamówiłam plecak z skip hop bo raczej w te jej pluszakowe nic nie wejdzie.
Chyba zaczynam się stresować bo już w czwartek idziemy na spotkanie z rodzicami, czasami zaczynam zalowac ze ja zapisałam, ale wiem ze musi sie nauczyć języka. Chyba im później tym gorze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez anulus17

Macie jakieś plecaczki czy coś do przedszkola? Zamówiłam plecak z skip hop bo raczej w te jej pluszakowe nic nie wejdzie.
Chyba zaczynam się stresować bo już w czwartek idziemy na spotkanie z rodzicami, czasami zaczynam zalowac ze ja zapisałam, ale wiem ze musi sie nauczyć języka. Chyba im później tym gorze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Będzie dobrze! My mamy jeszcze ten malutki ze skip hop, ale pewnie kupię jej większy za jakiś czas


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez kaylla

Martunia - i jak się u siostry rozwinęła sytuacja? Wypisali ją dzisiaj czy udało się zostać w szpitalu?

Niestety w piatek ok 11 już była wypisana ze szpitala. Dojeżdża do małej od rana do nocy. Najbardziej wkurza mnie to że ładuja w nią dwa antybiotyki a dopiero w środę zrobię RTG płuc i się wtedy okaże czy leczenie pomogło czy nie...

Napisane przez agassek

Martunia, rodziłam w tym samym szpitalu, w którym rodziła Twoja siostra i obawiałam się sytuacji, w której Stasiu musiałby zostać, a mnie by wypisali ale w Poznaniu jest chyba tylko jeden szpital, w którym zostawiają matkę razem z dzieckiem (po urodzeniu Marysi spędziłyśmy w szpitalu razem 6 dni ze względu na jej żółtaczkę). Jak siostra?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak wyżej, wypisali ja w piątek do domu...

Ale co się dziwić jak wczoraj słyszałam w radiu że w tym szpitalu na jesień seniorzy będą przychodzić o tulić dzieci... czyli lepiej matkę odesłać do domu bo przyjdzie i to samo za DARMO zrobi senior!!! Matce trzeba zapewnić łóżko, zuzyje wodę, prąd masakra.

Rozumiem że są przypadki że chore dzieci zostają same, więc ok niech wtedy starzy ludzie ich tula3ale nie wtedy kiedy matka chce i może zostać... zagotowalam się jak to usłyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Ale przecież nikt matce czy ojcu nie zabroni przyjść do dziecka i z nim być, bo jacyś obcy ludzie będą mogli się zajmować! Chodzi tylko o to, żeby kobiety, które nie potrzebują już opieki medycznej nie blokowały łóżek dla bardziej potrzebujących. Oczywiście, oddział dla dzieci powinien być tak urządzony, żeby rodzic mógł być z dzieckiem całą dobę, żeby miał dla siebie łóżko a nie koczował na krześle itp, ale warunki w szpitalach niestety są jakie są, budynki nie są z gumy i takie zmiany pociągnęłyby za sobą konieczność zmniejszenia ilości łóżek dla pacjentów, a na to nikt nie może sobie pozwolić. Wiem że to strasznie brutalne, ale takie mamy realia, wiem że rozdzielenie z dzieckiem to koszmar, niczego tak w życiu nie żałuję jak tego, że po pierwszej operacji nie mogłam być z Wojtkiem na noc, więc kobiety które to przeżywają rozumiem doskonale.

[kaylla]

Martunia - moj wojtek mial antybiotyk przez tydzien bo tez mial zapalenie pluc. W moim szpitalu to nawet nie robili kontrolnego rtg - lekarka cos mowila ze lepiej noe robic tak czesto a skoro dziecku sie poprawia to znaczy ze leczenie dziala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez martunia_199

Niestety w piatek ok 11 już była wypisana ze szpitala. Dojeżdża do małej od rana do nocy. Najbardziej wkurza mnie to że ładuja w nią dwa antybiotyki a dopiero w środę zrobię RTG płuc i się wtedy okaże czy leczenie pomogło czy nie...Jak wyżej, wypisali ja w piątek do domu...

Ale co się dziwić jak wczoraj słyszałam w radiu że w tym szpitalu na jesień seniorzy będą przychodzić o tulić dzieci... czyli lepiej matkę odesłać do domu bo przyjdzie i to samo za DARMO zrobi senior!!! Matce trzeba zapewnić łóżko, zuzyje wodę, prąd masakra.

Rozumiem że są przypadki że chore dzieci zostają same, więc ok niech wtedy starzy ludzie ich tula3ale nie wtedy kiedy matka chce i może zostać... zagotowalam się jak to usłyszałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cooo?

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Anulus ja jeszcze nic dla Igora nie mam. Poza ubraniami. Zabieram się za to jak pies za jeża i tez mysle nie raz ze to nie był dobry pomysł ze mógł isc jako czterolatek bo przecież nic mnie nje zmusza, nie idę do pracy, jestem i tak w domu... A wtedy on mnie tak wkurzy ze mysle oj dobrze niech idzie
Zaczął sie robic złośliwy, Kacper raczkuje albo wstaje a ten wtedy chce go przytulac, wywraca go, podcina mu nogi... Oooj zaczyna się robić "wesoło".

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Obczailam te plecaki ktore macie ze skip hop ale sa czadowe. Dla niego ten malutki wezme bo wiekszy go całkiem zasloni haha

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

[anulus17]

Iwonia dzieci znajomych też tak robiły swojemu młodszemu rodzeństwu, pamiętam jak żal mi było tych maluchów co wstana to podłoga
U nas teoretycznie do przedszkola nic nie trzeba, oprócz właśnie kaloszy tych nieprzemakalnych ubrań i butów na rzepy. Plecak kupiłam jak będą chodzić na jakieś wycieczki czy coś, a resztę się okaże pewnie z czasem.
Ogólnie to się stresuje bo Szwedzi wychowują dzieci inaczej, nikt nie stoi i nie karmi dzieci jak ja z Lena, chodzą ubrane jak się ubiora, a Lena sama zakłada buty tylko jak mówimy że teraz nie wychodzimy nigdzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Dobra, doczytałam o tych seniorach i do licha czytajcie uchem a nie brzuchem! Nikt nie napisał, że seniorzy dostaną w szpitalu wikt i opierunek, to są wolontariusze, którzy chcą i mogą, będą przychodzić do szpitala jako odwiedzający. Każdy rodzic będzie podpisywał zgodę, czy chce, żeby wolontariusz opiekował się ich dzieckiem, bez zgody rodzica nikomu nic nie wolno! To propozycja przede wszystkim dla rodzin, w których np jest więcej dzieci i nie zawsze rodzice mogą pozwolić sobie na to, by jedno z nich np na cały tydzień pojechało z którymś do szpitala, sytuacje rodzinne są różne. Obecność seniorów-wolontariuszy NIE JEST kosztem kobiet, które po 2-3 dobach od porodu są wypisywane a dzieci muszą zostać, jedno z drugim nie ma nic wspólnego! Nikt nie wygania matek by w to miejsce zapewnić szpitalny wikt i opierunek wolontariuszom!

[BonaDea75]

Hej dziewczyny, wczoraj wróciliśmy z urlopu, a dzisiaj wylądowaliśmy u lekarza z bostonką u Zuzi, miały Wasze dzieci, jak długo trwa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Kocie Ale martunia pisała że za darmo, wiadomo że to nie zamiast matki ale wg mnie jakieś łóżka polowe czy coś mógłby szpital zapewnić. Mój mąż też spał na polowym w szpitalu, no ale w Szwecji jest trochę lepiej pod tym względem bo jak dziecko leży w szpitalu to są pokoje jednoosobowe z łazienką. Byłam w takim u znajomej która leżała ze swoim synem to wygląda jak hotel

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

To ja nie rozumiem o co był ten bulwers, że będą seniorzy przychodzić, bo zrozumiałam, że o to, że matki są wypisywane a zamiast nich będą przychodzić jacyś obcy ludzie zajmować się dziećmi i że na to kasa jest a żeby matkę zatrzymać w szpitalu dłużej to nie ma.

A warunki to już swoją drogą, nie w tym jednym tak jest. Owszem, dobrze by było, żeby były sale jednoosobowe, łóżka chociaż polowe dla rodziców, ale np w Instytucie Matki i Dziecka, gdzie Wojtek miał pierwszą operację, to na sali pooperacyjnej tylko krzesła, o ile w ogóle łaskawie pozwolą zostać na noc, a na normalnych salach materace, które trzeba składać już o 6 czy 7 rano i jak w sali leży dwoje dzieci i dwoje rodziców rozłoży materace, to serio nie ma gdzie nawet nogi postawić. I ja też wiem, że "powinno się", ale to by było kosztem ilości przyjęć, a kto by chciał, żeby to jego dziecku odmówiono przyjęcia, bo nie ma miejsc, bo je ograniczono żeby były sale jednoosobowe? Najważniejsze, by rodzic mógł być przy dziecku bez ograniczeń, bez wypraszania na noc, żeby była na oddziale kuchnia i porządna łazienka, żeby można było spokojnie zmienić się z drugim rodzicem lub dziadkami, przez chwilę posiedzieć nawet we dwoje w sali i nikt się o to nie pluł, a jeśli sytuacja jest taka, że tylko jeden rodzic może być przy dziecku bo drugiego zatrzymują inne obowiązki rodzinne - niech personel będzie wsparciem i np popilnuje dziecka przez moment, by rodzic mógł chociaż w spokoju się wykąpać.

[anulus17]

Kocie pewnie ciężko byłoby żeby personel pomagał w czasie jak rodzice się kapia czy coś ale właśnie tacy seniorzy to może dobry pomysł o ile dzieci by się nie bały takie już starsze np

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[biedronkadancer]

i wszystko się sprowadza do tego, że Polskę, moim zdaniem, już stać na inwestowanie w służbę zdrowia - niestety chyba kolejne rządy widzą, że ludzi się da "oszukać", że jest jak jest i nie ma co tu więcej wymagać, że ludzie są "przyzwyczajeni" i "kiedyś było g0rzej". I wkurza mnie to całe 500+ i inne plusy, gdzie zamiast drążyć u źródła czyli polepszenie opieki zdrowotnej i edukacji to się "daje" gotówkę. Na szczęście 500+ starcza na terapię Igi (i w miarę na lekarzy), która powinna być ciut powszechniejsza i ciut tańsza i do tego powinno być więcej dzieci diagnozowanych, bo im starsze dziecko tym większe koszty i dłużej to trwa a moja pensja starcza na przedszkole dla dzieci, w którym Panie nie zamartwiają się o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci i mogą dać im trochę swobody a rodzice nie martwią się o poziom zaopiekowania dzieci, ponieważ są min. 3 Panie w grupie i mogą z każdym dzieckiem pogadać, wytłumaczyć itd. Gdybym miała bardziej zdrowe i mniej chorujące dzieci w państwowych placówkach o świetnej jakości to bym się cieszyła, że mam "dodatek" do pensji i odważyłabym się na remont łazienki i takie tam rzeczy nie pierwszej potrzeby a tak to pieniądze starczają na to, co w innych krajach potrafi być "za darmo".

[anulus17]

Biedronka u nas to jest właśnie fajne że dzieci mają wszystko za darmo lub takiej samej stawki obojętnie czy dentysta lekarz przedszkole jest teoretycznie prywatne czy nie. My ostatnio cała rodzina przenieśliśmy się do prywatnej przychodni i wizyty do rodzinnego mamy od zaraz gdzie kiedyś pielęgniarka decydowała kiedy i czy możemy iść. Dzieci mają za darmo podręczniki, obiady i wszystko w szkołach. Nie zamieniłabym tego na żadne 500+

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Kocie czytaj ze zrozumieniem. Ja nie napisałam że senior dostanie kasę albo jedzenie. Nie napisałam że siostra nie dostała łóżka czy jedzenia. Ona nie dostała w ogóle pozwolenia na zostanie z dzieckiem. Może do niej przychodzić, ale zostać na noc nie może, nawet na krześle które tam jest... Z patologii została wypisana ( bo tam leżała po porodzie) i ok patologia jest dla ciężarnych z problemami. Z oddziału polozniczego została przeniesiona na patologie bo nie było miejsc a przecież ona dziecka nie miała przy sobie więc nie musiała tam zajmować lozka i sorry nie pisz mi że tak powinno być bo nie powinno. Rodzisz i musisz leżeć w szpitalu minimum 2 doby - takie są przepisy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez BonaDea75

Hej dziewczyny, wczoraj wróciliśmy z urlopu, a dzisiaj wylądowaliśmy u lekarza z bostonką u Zuzi, miały Wasze dzieci, jak długo trwa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mysle że ok tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

W zeszłym roku Lena była tylko raz przeziębiona przez cały sezon zimowy ale teraz to pewnie będzie katastrofa co? CY takie 3 latki są już bardziej odporne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monanka83]

Bona, tak około tygodnia najostrzejszych objawów. Gorączka może być bardzo wysoka ok 2-3 dni, potem już z górki.
Na bąble najlepszy octenisept i rivanol, żadne maści i papki. Mentalnie nastaw się że za kilka tygodni może jej zejść przynajmniej kilka paznokci - bezboleśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez anulus17

W zeszłym roku Lena była tylko raz przeziębiona przez cały sezon zimowy ale teraz to pewnie będzie katastrofa co? CY takie 3 latki są już bardziej odporne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja Majka na pewno nie. Od września chodzi do przedszkola i mimo, że tyle miesięcy już minęło, to co najmniej raz w miesiącu była chora, jak nie częściej. Znaczy najczęściej przeziębiona, ale mimo wszystko.

[Monanka83]

Napisane przez anulus17

W zeszłym roku Lena była tylko raz przeziębiona przez cały sezon zimowy ale teraz to pewnie będzie katastrofa co? CY takie 3 latki są już bardziej odporne?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg mnie to nie kwestia przeziębień tylko nabycia odporności na obcą i baaaaaardzo bogatą florę bakteryjną. Nie nastawiałabym na cuda niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

No to pewnie bede wiecej w domu, a prace zacznę szukać od stycznia chociaż jeśli wierzyć statystykce to luty najgorszy.
Moje dziecko śpi pierwsza noc i swoim pokoju i łóżku. Sama chciała tam spać nawet nie poscielilam jej porządnie taki spontan ciekawe o której do nas zawita

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez kaylla

Martunia - moj wojtek mial antybiotyk przez tydzien bo tez mial zapalenie pluc. W moim szpitalu to nawet nie robili kontrolnego rtg - lekarka cos mowila ze lepiej noe robic tak czesto a skoro dziecku sie poprawia to znaczy ze leczenie dziala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No wiadomo że RTG to nie stetoskop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez Monanka83

Bona, tak około tygodnia najostrzejszych objawów. Gorączka może być bardzo wysoka ok 2-3 dni, potem już z górki.
Na bąble najlepszy octenisept i rivanol, żadne maści i papki. Mentalnie nastaw się że za kilka tygodni może jej zejść przynajmniej kilka paznokci - bezboleśnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Że łot mogą jej schodzić paznokcie? Mona dzięki że to napisałaś, bo padłabym na zawał, a mentalnie jeszcze się przygotowuję że Natalkę może chwycić bostonka.

Anulus, niestety/stety tak jest z przedszkolami.
Jak jechaliśmy na urlop w lipcu, celowo nie posyłałam dzieci do przedszkola w razie "W" przez dwa tygodnie przed wyjazdem, żeby im się cos na wyjeździe nie wykluło wyłapanego z przedszkola (taka kwarantanna przedurlopowa)
Bostonka u Zuzi też pewnie z przedszkola przyniesiona,bo teraz był taki kilkudniowy spontanicznu urlopik i nie zdążyłoby się wykluć. Ale dzieciaki z czasem nabierają odporności


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez martunia_199

Kocie czytaj ze zrozumieniem. Ja nie napisałam że senior dostanie kasę albo jedzenie. Nie napisałam że siostra nie dostała łóżka czy jedzenia. Ona nie dostała w ogóle pozwolenia na zostanie z dzieckiem. Może do niej przychodzić, ale zostać na noc nie może, nawet na krześle które tam jest... Z patologii została wypisana ( bo tam leżała po porodzie) i ok patologia jest dla ciężarnych z problemami. Z oddziału polozniczego została przeniesiona na patologie bo nie było miejsc a przecież ona dziecka nie miała przy sobie więc nie musiała tam zajmować lozka i sorry nie pisz mi że tak powinno być bo nie powinno. Rodzisz i musisz leżeć w szpitalu minimum 2 doby - takie są przepisy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Mysle że ok tydzień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ja się zgubiłam...obie podchodzimy bardzo emocjonalnie - Ty, bo to Twoja siostra, ja - bo zderzyłam się z tym kiedy "nie można i już" w kwestii obecności przy dziecku, to była najgorsza noc w moim życiu, więc całym serduchem siostrze współczuję.
I jeszcze raz podkreślam - rodzic powinien mieć możliwość być przy dziecku całą dobę, w jak najlepszych warunkach, chociaż czasem trzeba zacisnąć zęby i zadowolić się krzesłem albo materacem. A to co biedronka pisze to temat rzeka...wiemy, że tak powinno być, że jak obecne budynki nie są z gumy, to powinno się budować nowe i przenosić, żeby terapie specjalistyczne były dostępne ale czy kiedyś się doczekamy, że właśnie na to będą szły pieniądze z budżetu...mam obawy, że jak byśmy nie wybierali, to wszystko się skończy na obietnicach, bo potem usłyszmy, że "w budżecie nie ma na to pieniędzy".

[Monanka83]

Napisane przez BonaDea75

Że łot mogą jej schodzić paznokcie? Mona dzięki że to napisałaś, bo padłabym na zawał, a mentalnie jeszcze się przygotowuję że Natalkę może chwycić bostonka.

Anulus, niestety/stety tak jest z przedszkolami.
Jak jechaliśmy na urlop w lipcu, celowo nie posyłałam dzieci do przedszkola w razie "W" przez dwa tygodnie przed wyjazdem, żeby im się cos na wyjeździe nie wykluło wyłapanego z przedszkola (taka kwarantanna przedurlopowa)
Bostonka u Zuzi też pewnie z przedszkola przyniesiona,bo teraz był taki kilkudniowy spontanicznu urlopik i nie zdążyłoby się wykluć. Ale dzieciaki z czasem nabierają odporności


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bostonka najbardziej lubi sezon późne lato-wczesna jesień. Nina miała dwa razy we wrześniu. Po pierwszym zachorowaniu zeszły jej wszystkie pazurki u rąk i nóg. Za drugim razem już żaden. Spokojnie, to naprawdę bezbolesne i nie aż tak widoczne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez pluszowy_kot

To ja się zgubiłam...obie podchodzimy bardzo emocjonalnie - Ty, bo to Twoja siostra, ja - bo zderzyłam się z tym kiedy "nie można i już" w kwestii obecności przy dziecku, to była najgorsza noc w moim życiu, więc całym serduchem siostrze współczuję.
I jeszcze raz podkreślam - rodzic powinien mieć możliwość być przy dziecku całą dobę, w jak najlepszych warunkach, chociaż czasem trzeba zacisnąć zęby i zadowolić się krzesłem albo materacem. A to co biedronka pisze to temat rzeka...wiemy, że tak powinno być, że jak obecne budynki nie są z gumy, to powinno się budować nowe i przenosić, żeby terapie specjalistyczne były dostępne ale czy kiedyś się doczekamy, że właśnie na to będą szły pieniądze z budżetu...mam obawy, że jak byśmy nie wybierali, to wszystko się skończy na obietnicach, bo potem usłyszmy, że "w budżecie nie ma na to pieniędzy".

Nie da się do tego nie podejść emocjonalnie, pierwsza wiadomość i człowieka ścina z nóg - jak emocje opadają to jakoś przechodzi się nad tym do porządku dziennego.. mam nadzieję że malutka jutro wyjdzie i wszyscy o tym zapomną. I tak jak piszesz rodzic powinien być z dzieckiem w każdym wieku ale rzeczywistość jest jaka jest. Z drugiej strony jakbyś zostawiła 3 letnie dziecko w szpitalu to by zaraz były teksty żeś wyrodną, przy noworodku za dużo roboty nie ma (trzeba tylko nakarmic) a jednak przy kilku latku już nie ma tak kolorowo...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz