Rozmowa z partnerem o ciąży

[Ania19990127]

Cześć wszystkim Może zacznę od tego, ze jestem Mamą 4 szkrabów (9, 7, 3 i 1,5). W życiu mi się trochę niepoukładalo i swoje pierwsze dziecko urodziłam kiedy miałam 17 lat. Z tatą pierwszego synka mam jeszcze drugie dziecko. Niestety nie mogliśmy się dogadać i rozstaliśmy się. Dwójkę kolejnych mam z innym partnerem. Z nim tez musiałam się rozstać ze względu na jego charakter i agresje. Bił mnie i dzieci, nie akceptował moich wcześniejszych i starszych dzieci. Skrótem - dość młoda dziewczyna z niefajna przeszłością. Ale ostatnio życie się do mnie uśmiechnęło - zaczęłam spotykać się z super facetem. Jest ode mnie starszy o 12 lat, ale mi to nie przeszkadza. Problem w tym ze on chce mieć swoje własne dzieci. Akceptuje moje, ale ciagle namawia mnie zebysmy, mogli mieć swoje. Ufam mu, ale narazie nie chce decydować się na ciąże. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmuje dwupokojowe mieszkanko, dodatkowo mam tylko dorywcza prace (pomagam w sklepie wykładać towary). Nie wiem w jaki sposób mam mu powiedzieć, ze narazie jest za wcześnie na dziecko? Wiem, ze każdy mężczyzna chce mieć dziecko swoje, ale mam złe doświadczenia po wcześniejszych związkach (nie utrzymujemy kontaktu ze sobą, ojcowie maja ograniczone prawa). W przyszłości tez bym chciała mieć z nim dziecko, bo go kocham, ale narazie to za wcześnie. Dodatkowo brak stabilizacji. Czy powinnam mu obiecać ze za jakiś czas (podać konkretny termin) możemy myślec o ciąży?

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez Ania19990127

Cześć wszystkim Może zacznę od tego, ze jestem Mamą 4 szkrabów (9, 7, 3 i 1,5). W życiu mi się trochę niepoukładalo i swoje pierwsze dziecko urodziłam kiedy miałam 17 lat. Z tatą pierwszego synka mam jeszcze drugie dziecko. Niestety nie mogliśmy się dogadać i rozstaliśmy się. Dwójkę kolejnych mam z innym partnerem. Z nim tez musiałam się rozstać ze względu na jego charakter i agresje. Bił mnie i dzieci, nie akceptował moich wcześniejszych i starszych dzieci. Skrótem - dość młoda dziewczyna z niefajna przeszłością. Ale ostatnio życie się do mnie uśmiechnęło - zaczęłam spotykać się z super facetem. Jest ode mnie starszy o 12 lat, ale mi to nie przeszkadza. Problem w tym ze on chce mieć swoje własne dzieci. Akceptuje moje, ale ciagle namawia mnie zebysmy, mogli mieć swoje. Ufam mu, ale narazie nie chce decydować się na ciąże. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmuje dwupokojowe mieszkanko, dodatkowo mam tylko dorywcza prace (pomagam w sklepie wykładać towary). Nie wiem w jaki sposób mam mu powiedzieć, ze narazie jest za wcześnie na dziecko? Wiem, ze każdy mężczyzna chce mieć dziecko swoje, ale mam złe doświadczenia po wcześniejszych związkach (nie utrzymujemy kontaktu ze sobą, ojcowie maja ograniczone prawa). W przyszłości tez bym chciała mieć z nim dziecko, bo go kocham, ale narazie to za wcześnie. Dodatkowo brak stabilizacji. Czy powinnam mu obiecać ze za jakiś czas (podać konkretny termin) możemy myślec o ciąży?

W takiej kiepskiej sytuacji to lepiej zainwestuj w spiralę, a nie myśl dzieciach. Wykładasz towar w sklepie, mieszkasz w dwupokojowym mieszkaniu z 4 dzieci...No delikatnie mówiąc, nie są to zbyt ciekawe warunki. Jak niedajbuk kolejny związek nie wyjdzie, to zostaniesz z piątką.

I nie, nie każdy facet chce własne dziecko.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kici88]

Po co ci piąte dziecko, tak w ogóle? Lepiej tej czwórce, którą już lekkomyślnie sprowadziłaś na świat, zapewnij godziwe warunki do życia, zamiast kiszenia się pięcioosobowym stadem w dwóch pokojach...

[road_rage]

Jaki masz dokładnie problem z zakomunikowaniem partnerowi, że teraz nie jest czas na kolejne dziecko? Powiedz mu to co tutaj napisałaś.
Może poza tym, że wg ciebie każdy facet chce mieć własne dziecko, bo to nieprawda.

[DrDoom]

Napisane przez road_rage

Jaki masz dokładnie problem z zakomunikowaniem partnerowi, że teraz nie jest czas na kolejne dziecko? Powiedz mu to co tutaj napisałaś.
Może poza tym, że wg ciebie każdy facet chce mieć własne dziecko, bo to nieprawda.

Oczywiście, że wielu nie chce.
Z 2 strony, taki które zaakceptuje na partnerkę kobitę z 4 dzieci które będzie dobrze traktował, raczej ma "ojcowskie zapędy", bo mało który się na to zdecyduje, imho swoje też pewnie by chciał mieć.
Faceci którzy ich nie chcą, raczej nie będą się wiązać z kobitą która ma już 4

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Życie ostatnio się uśmiechnęło - czyli jak długo jesteś z tym facetem?



O tym, że nie chcesz dziecka mówisz normalnie "nie chce dziecka, mam już 4, muszę o nie zadbać". Patrząc na to, że już 2 razy źle wybrałaś partnera podchodź do nowego związku z dystansem.

[road_rage]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89541566]Życie ostatnio się uśmiechnęło - czyli jak długo jesteś z tym facetem?



O tym, że nie chcesz dziecka mówisz normalnie "nie chce dziecka, mam już 4, muszę o nie zadbać". Patrząc na to, że już 2 razy źle wybrałaś partnera podchodź do nowego związku z dystansem.[/QUOTE]
Patrząc na wiek najmłodszego dziecka - raczej niedługo jest z obecnym partnerem.

[Gwiazdeczka223]

Na Twoim miejscu zrobiłabym wszystko żeby nie zajść w kolejną ciążę. Szczerze mówiąc z tym facetem chyba też jest coś nie halo skoro widząc twoją sytuacje proponuje zrobienie sobie kolejnego dziecka. Mieszkacie chociaż razem?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Miss_Suze]

Dwupokojowe mieszkanie na czwórkę dzieci? Masakra, co za już nie nazwę jak. Szkoda mi tych dzieci.

[White_Dove]

Według mnie z takim bagażem to raczej przystopuj z ciążami i zapisz się na terapie. To nie jest normalne. Z kazdym typem z którym jesteś masz zaraz dziecko. Tamten cie bił. Ty masz dzieci facet nie ma wiec niech znajdzie jakaś co nie ma. Serio uważasz że ten facet będzie utrzymywał czworo twoich dzieci gdy będziecie np mieli wspólne? Jedno z poprzedniego związku można utrzymać ale 4?? Serio kobieto zastanów się nad swoim życiem.

Najlepiej znajdź faceta co na 1-2 dzieci albo takiego co nie chce

[CostaDeLaLuz]

Dwupokojowe mieszkanie dla 4 dzieci i 2 dorosłych podkreślam....

[Jaquara]

Nie każdy chce mieć swoje dziecko.
Co do Twojego partnera - chyba widział, że wiąże się z kobietą z 4 dzieci, która jest w takiej a nie innej sytuacji... odpuść sobie ciąże, bo widać, że póki co po prostu nie chcesz. I wcale się nie dziwię. A ty chcesz w ogóle mieć jeszcze jedno dziecko?

[c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68]

Napisane przez Ania19990127

Cześć wszystkim Może zacznę od tego, ze jestem Mamą 4 szkrabów (9, 7, 3 i 1,5). W życiu mi się trochę niepoukładalo i swoje pierwsze dziecko urodziłam kiedy miałam 17 lat. Z tatą pierwszego synka mam jeszcze drugie dziecko. Niestety nie mogliśmy się dogadać i rozstaliśmy się. Dwójkę kolejnych mam z innym partnerem. Z nim tez musiałam się rozstać ze względu na jego charakter i agresje. Bił mnie i dzieci, nie akceptował moich wcześniejszych i starszych dzieci. Skrótem - dość młoda dziewczyna z niefajna przeszłością. Ale ostatnio życie się do mnie uśmiechnęło - zaczęłam spotykać się z super facetem. Jest ode mnie starszy o 12 lat, ale mi to nie przeszkadza. Problem w tym ze on chce mieć swoje własne dzieci. Akceptuje moje, ale ciagle namawia mnie zebysmy, mogli mieć swoje. Ufam mu, ale narazie nie chce decydować się na ciąże. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmuje dwupokojowe mieszkanko, dodatkowo mam tylko dorywcza prace (pomagam w sklepie wykładać towary). Nie wiem w jaki sposób mam mu powiedzieć, ze narazie jest za wcześnie na dziecko? Wiem, ze każdy mężczyzna chce mieć dziecko swoje, ale mam złe doświadczenia po wcześniejszych związkach (nie utrzymujemy kontaktu ze sobą, ojcowie maja ograniczone prawa). W przyszłości tez bym chciała mieć z nim dziecko, bo go kocham, ale narazie to za wcześnie. Dodatkowo brak stabilizacji. Czy powinnam mu obiecać ze za jakiś czas (podać konkretny termin) możemy myślec o ciąży?

A czy on jest w stanie utrzymać całą twoją rodzinę? Bo jeśli nie, to nad czym chcesz się zastanawiać? I nie, nie każdy facet chce mieć dziecko. Masz już 4 dzieci, które chcą żyć w godnych warunkach... na dwóch pokojach to chyba macie zero prywatności.
Jeśli ten facet ma stabilną sytuacje życiową - własny dom, auto, dobrą pracę i planuje z tobą stały związek małżeński - to czemu nie.
A jeśli ma niestabilną sytuacje życiową i po prostu taką fantazję, że go podnieca możliwe zapłodnienie kobiety i tyle, ale oczywiście konsekwencji tego ponosić nie chce - to chyba sprawa jest jasna.

Nie masz już 17 lat, swoje przeszłaś. Przemyśl sytuacje dwa razy. My mamy za mało danych żeby tu wyrokować. Lepiej wiesz jak wasza ogólna sytuacja życiowa wygląda.

[Jagoda1982]

Napisane przez Ania19990127

Cześć wszystkim Może zacznę od tego, ze jestem Mamą 4 szkrabów (9, 7, 3 i 1,5). W życiu mi się trochę niepoukładalo i swoje pierwsze dziecko urodziłam kiedy miałam 17 lat. Z tatą pierwszego synka mam jeszcze drugie dziecko. Niestety nie mogliśmy się dogadać i rozstaliśmy się. Dwójkę kolejnych mam z innym partnerem. Z nim tez musiałam się rozstać ze względu na jego charakter i agresje. Bił mnie i dzieci, nie akceptował moich wcześniejszych i starszych dzieci. Skrótem - dość młoda dziewczyna z niefajna przeszłością. Ale ostatnio życie się do mnie uśmiechnęło - zaczęłam spotykać się z super facetem. Jest ode mnie starszy o 12 lat, ale mi to nie przeszkadza. Problem w tym ze on chce mieć swoje własne dzieci. Akceptuje moje, ale ciagle namawia mnie zebysmy, mogli mieć swoje. Ufam mu, ale narazie nie chce decydować się na ciąże. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmuje dwupokojowe mieszkanko, dodatkowo mam tylko dorywcza prace (pomagam w sklepie wykładać towary). Nie wiem w jaki sposób mam mu powiedzieć, ze narazie jest za wcześnie na dziecko? Wiem, ze każdy mężczyzna chce mieć dziecko swoje, ale mam złe doświadczenia po wcześniejszych związkach (nie utrzymujemy kontaktu ze sobą, ojcowie maja ograniczone prawa). W przyszłości tez bym chciała mieć z nim dziecko, bo go kocham, ale narazie to za wcześnie. Dodatkowo brak stabilizacji. Czy powinnam mu obiecać ze za jakiś czas (podać konkretny termin) możemy myślec o ciąży?

cos sie nie zgadza , w swoim watku z 2022 miałaś 22 lata w styczniu i bylaś w ciązy, a najstarsze dziecko ma 9lat?