Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[dziunkowa]

Napisane przez beatiska

A ja właśnie nie zawsze. A jeżeli już jestem, to mam troszkę bardziej czerwone policzki i to najczęściej jak jest mega gorąco, albo zaraz po zawodach. Za to na co dzień często robię się czerwona i to mnie wkurza :/







Witamy. 10km na razie robisz na zaliczenie, czy już celujesz w jakiś czas?



Przebiezki najczęściej stosuje się przed startem, aby rozgrzać ciało i od razu na starcie, żeby wejść w swój docelowy założony czas. Robi się ich kilka, niedługich I też nie na maksa.

Rytmy, tutaj jak się nie mylę, to robi się też je dla poprawy techniki biegu, korki odcinek, gdzie "pięknie" biegniesz, tzn skupiasz się na postawie ciala. Je się najlepiej robi na prostym odcinku.

Interwaly, mają cel i są robione na założone tempo/czas/zakres tętna itd. Mnóstwo kombinacji. Poprawiają szybkość biegowa (wytrzymałość chyba też, ale to zależy od dlugosci/czasu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Violino ja też jestem ciekawa co to za filmik z yt do ćwiczeń. Ja w okresie zimowym też nie biegam (może w tym roku się spróbuję), a ćwiczę sobie Insanity.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I poprawia to insanity wydolność biegową albo chociaż ja utrzymuje? Codziennie robisz to insanity wtedy?

[Holigula]

Na razie by przebiec ale miłoby to było zrobić poniżej godziny

Ten tydzień masakra. Tylko raz wyszłam pobiegać a zaplanowane były 3 wyjścia.

[violino]

Napisane przez dziunkowa

A który trening robiłaś z yt?

Napisane przez beatiska

Violino ja też jestem ciekawa co to za filmik z yt do ćwiczeń. Ja w okresie zimowym też nie biegam (może w tym roku się spróbuję), a ćwiczę sobie Insanity.

Ja polubiłam Martę Hennig z Codziennie Fit.
Wczoraj zrobiłam drugi trening, tym razem cały - tzn. bez przewijania, chociaż z kilkoma glebami przed czasem Wybieram te krótkie, 20-30 min. Wczoraj był wzmacniający brzuch i kręgosłup. Nóg nie ruszam teraz przez kilka dni, bo mam zakwasy na tyłku i jak wczoraj próbowałam jeszcze z 10 min innego treningu dorobić, to uda też mnie zdradziły


Ja na szczęście zimą mogę nadal biegać i nawet nie bardzo w zeszłym roku długie spodnie zakładałam. Nawet jak spadł śnieg (tego trochę w sumie zazdroszczę, bieg po świeżym śniegu był super! Gorzej z pośniegową chlapą...), to góra, owszem, cieplejsza, ale na nogach dalej 3/4, bo ja się nogami wietrzę i schładzam, inaczej nie mam jak odprowadzać nadmiaru ciepła

[violino]

Melduję 5km z marszem gdzieś w środku, ze względu na założenie, ale i na ból łydki, chociaż zdecydowanie mniejszy niż do tej pory.

Szukam fajnej aplikacji do biegania. Strava źle współpracuje z moim GPSem, RunKeeper nie zczytuje pulsu

Moja aplikacja dedykowana jest całkiem fajna, ale ma jedną wadę... nie da się zrobić kopii zapasowej, dane nie są nigdzie przechowywane, więc jak mi padnie kiedyś telefon albo... sama usunę wszystkie dane, jak to właśnie wczoraj zrobiłam to porażka. Mam wszystkie treningi w Endomondo, ale ręcznie wprowadzane, więc nie ma map innych jak tylko zdjęcia z innej apki.
Endo nie mogę używać, bo poza tym, że mi się aplikacja wywala w trakcie treningu, to pulsu też nie umie z mojego zegarka odczytać

[lenor]

Ja też trenuję w domu od grudnia do mniej więcej marca. Każdy bieg zimą kończył się zapaleniami oka, pęcherza
Dzisiaj bardzo spokojne 10 km

[Holigula]

Napisane przez violino

Melduję 5km z marszem gdzieś w środku, ze względu na założenie, ale i na ból łydki, chociaż zdecydowanie mniejszy niż do tej pory.

Szukam fajnej aplikacji do biegania. Strava źle współpracuje z moim GPSem, RunKeeper nie zczytuje pulsu

Moja aplikacja dedykowana jest całkiem fajna, ale ma jedną wadę... nie da się zrobić kopii zapasowej, dane nie są nigdzie przechowywane, więc jak mi padnie kiedyś telefon albo... sama usunę wszystkie dane, jak to właśnie wczoraj zrobiłam to porażka. Mam wszystkie treningi w Endomondo, ale ręcznie wprowadzane, więc nie ma map innych jak tylko zdjęcia z innej apki.
Endo nie mogę używać, bo poza tym, że mi się aplikacja wywala w trakcie treningu, to pulsu też nie umie z mojego zegarka odczytać

A z czego mierzy ci puls? Może coś doradze;-)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calore]

violino ja używam aplikacji run-log, można sobie trening zsynchronizować z kontem na stronie internetowej, więc myślę, że po zmianie telefonu itp. dane nie przepadną

[dziunkowa]

Napisane przez lenor

Ja też trenuję w domu od grudnia do mniej więcej marca. Każdy bieg zimą kończył się zapaleniami oka, pęcherza
Dzisiaj bardzo spokojne 10 km

Mi właśnie odporność się poprawiła od kiedy biegam. Może zeszłej zimy 2 lekkie przeziębienia. A poprzedniej to 4 zapalenia zatok, ucha i antybiotyki.

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

U mnie dzisiaj 3,3 km

[Laura Rose]

Dziś u mnie 3 miesiące od pierwszego biegu i postanowiłam się sprawdzić na tej samej trasie. Pobiegłam 5 min. szybciej

Ja od dawna ćwiczę w domu, a teraz sobie narzuciłam tyle biegów w sierpniu, że ciężko mi wcisnąć normalne ćwiczenia Mam nadzieję biegać zimą 1-2 razy w tyg. Muszę tylko przemyśleć to godzinowo, bo bieganie rano i ćwiczenie wieczorem ciężko mi zgrać.

Co do apki, ostatnio ściągnęłam Stravę i jestem pod wrażeniem. Endomondo mi nieco przymula. Używam jeszcze Polar Beat i ta też jest bardzo fajna, ale nie wiem, czy inny zegarek da się podłączyć.

[kingaa2407]

Melduję, że u mnie wczoraj 6 min biegu, minuta marszu x4 = 28 min i 4,07 km
A zaczynałam od ~2,8 km i 20min, więc powolutku się rozkręcam

[violino]

Napisane przez Holigula

A z czego mierzy ci puls? Może coś doradze;-)

Używam zegarka Android Wear 2.

Napisane przez calore

violino ja używam aplikacji run-log, można sobie trening zsynchronizować z kontem na stronie internetowej, więc myślę, że po zmianie telefonu itp. dane nie przepadną

Spróbuję, bo na tę aplikację do tej pory nie trafiłam.
A jak na razie wszystkie mają jakiś defekt...

Napisane przez Laura Rose

Dziś u mnie 3 miesiące od pierwszego biegu i postanowiłam się sprawdzić na tej samej trasie. Pobiegłam 5 min. szybciej

Brawo

Napisane przez Laura Rose

Co do apki, ostatnio ściągnęłam Stravę i jestem pod wrażeniem.

Mój wczorajszy dystans Strava zaniżyła o 600 metrów... Trochę za duży "błąd" pomiaru

[violino]

Jestem załamana tymi aplikacjami na zegarku. Pogrzebałam w różnych ustawieniach, zrobiłam kilka testów...

Endomondo: dwa "biegi" w domu na fotelu, zatrzymane po kilkunastu sekundach, w aplikacji w telefonie nadal trwają "na żywo". Wszystko na zerze, a wejść w szczegóły i wykasować się nie da. Spacer dookoła osiedla, wszytko nagrywa, nawet tętno - wow - pod domem stop, aplikacja w telefonie w ogóle tego nie widzi Następne dwie aktywności na fotelu, wskoczyły od razu.

Runlog: przestaje działać sam z siebie, nie zapisuje aktywności mimo że po zatrzymaniu się pokazywał podsumowanie.

Runkeeper: ciągle nie łapie tętna, nie ma nigdzie ustawień do dostępu do czujników na ciele. I aktywność pojawia się wieki całe po treningu. Spacer nie pojawił się do tej pory, a to już ze 30 min minęło.

Runtastic: działa najlepiej ze wszystkich, ale... większość wykresów (np. międzyczasy powyżej 1km) jest płatna

No jak wyżej, Strava ma zaburzenia GPSa, bo moja sprawdzona trasa, która na dwóch innych aplikacjach daje 5,2km, na tej miała 4,6km.


Dramat. Wyjdzie na to, że wrócę do aplikacji dedykowanej.

[Laura Rose]

Napisane przez violino

Jestem załamana tymi aplikacjami na zegarku. Pogrzebałam w różnych ustawieniach, zrobiłam kilka testów...

Endomondo: dwa "biegi" w domu na fotelu, zatrzymane po kilkunastu sekundach, w aplikacji w telefonie nadal trwają "na żywo". Wszystko na zerze, a wejść w szczegóły i wykasować się nie da. Spacer dookoła osiedla, wszytko nagrywa, nawet tętno - wow - pod domem stop, aplikacja w telefonie w ogóle tego nie widzi Następne dwie aktywności na fotelu, wskoczyły od razu.

Runlog: przestaje działać sam z siebie, nie zapisuje aktywności mimo że po zatrzymaniu się pokazywał podsumowanie.

Runkeeper: ciągle nie łapie tętna, nie ma nigdzie ustawień do dostępu do czujników na ciele. I aktywność pojawia się wieki całe po treningu. Spacer nie pojawił się do tej pory, a to już ze 30 min minęło.

Runtastic: działa najlepiej ze wszystkich, ale... większość wykresów (np. międzyczasy powyżej 1km) jest płatna

No jak wyżej, Strava ma zaburzenia GPSa, bo moja sprawdzona trasa, która na dwóch innych aplikacjach daje 5,2km, na tej miała 4,6km.


Dramat. Wyjdzie na to, że wrócę do aplikacji dedykowanej.

Kurczę, co za niefart
Może pomyśl o przerzucaniu aktywności z tej apki dedykowanej na inną? Na pewno w Stravie widziałam taką opcję jak synchronizacja.
Ewentualnie możesz korzystać z innej apki do pomiaru tętna i z innej do zapisu trasy.

[dziunkowa]

Napisane przez violino

Jestem załamana tymi aplikacjami na zegarku. Pogrzebałam w różnych ustawieniach, zrobiłam kilka testów...

Endomondo: dwa "biegi" w domu na fotelu, zatrzymane po kilkunastu sekundach, w aplikacji w telefonie nadal trwają "na żywo". Wszystko na zerze, a wejść w szczegóły i wykasować się nie da. Spacer dookoła osiedla, wszytko nagrywa, nawet tętno - wow - pod domem stop, aplikacja w telefonie w ogóle tego nie widzi Następne dwie aktywności na fotelu, wskoczyły od razu.

Runlog: przestaje działać sam z siebie, nie zapisuje aktywności mimo że po zatrzymaniu się pokazywał podsumowanie.

Runkeeper: ciągle nie łapie tętna, nie ma nigdzie ustawień do dostępu do czujników na ciele. I aktywność pojawia się wieki całe po treningu. Spacer nie pojawił się do tej pory, a to już ze 30 min minęło.

Runtastic: działa najlepiej ze wszystkich, ale... większość wykresów (np. międzyczasy powyżej 1km) jest płatna

No jak wyżej, Strava ma zaburzenia GPSa, bo moja sprawdzona trasa, która na dwóch innych aplikacjach daje 5,2km, na tej miała 4,6km.


Dramat. Wyjdzie na to, że wrócę do aplikacji dedykowanej.

Ja używam runtastic i mam normalnie czasu na wszystkich kilometrach, bez płacenia

[violino]

Napisane przez dziunkowa

Ja używam runtastic i mam normalnie czasu na wszystkich kilometrach, bez płacenia

To ja już nie wiem, u mnie była rozwijalna lista międzyczasów i tylko pierwszy km, potem gwiazdka konta premium

Laura, Strava odpada, bo z moim GPsem nie współpracuje dobrze i zaniża trasę.
A na dwie aplikacje to bez sensu, bo czasem mnie interesuje, w starszych treningach, w którym momencie biegu miałam jaki puls, po tym widzę, czy przebiegłam w miarę równo czy musiałam zwalniać.

Wracam do apki dedykowanej. Jest szansa, po kilku testach dochodzę do tego wniosku, że jednak gdzieś te dane przechowuje i może nie pójdą wpissdu przy zmianie lub awarii telefonu. Pomijając usunięcie konta, co już zrobiłam pozbawiając się w niej treningów od początku roku

[Holigula]

A ja dziś melduję 5,30 km w 46 minut.

Ja używam dedykowanej aplikacji polar flow, jestem bardzo zadowolona, a oprócz tego testuję dodatkowo runalyze - ale to strona do analizowania danych, nie można z niej zarejestrować treningu.

[beatiska]

Napisane przez dziunkowa

I poprawia to insanity wydolność biegową albo chociaż ja utrzymuje? Codziennie robisz to insanity wtedy?

W sumie trudno powiedzieć. Jak byłam wierna Insanity i ćwiczyłam dzień w dzień, tak jak zakładał plan, to wtedy jeszcze nie przykladalam się do biegania.
Ostatnio już tam wierna Insanity nie byłam, a jakoś od stycznia zaczęłam chodzić na siłownię na bieżnie.

Insanity na pewno poprawia wydolność i wytrzymałość, dodatkowo ma sporo ćwiczeń, które wpływają na mięśnie, które pomagają podczas biegania. Ale tez niestety obciąża stawy, co znowu źle wpływa na bieganie...

----
Ja też korzystam z Polar flow. Super się biega z samym zegarkiem, bez telefonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blotowlosa]

wróciłam wczoraj z tygodniowego urlopu i zrobiłam 10km po górkach, jednak przy stromszych podejściach nie wytrzymuję biegu, muszę włazić marszem, ale tempo trzymam między 6 a 7min/km.

Widzę, że temat o aplikacjach.
Ja mam dość archaiczny telefon, i Endomondo na nim niestety bardzo często się zacinało albo wyłaczało i nie nagrywało mi biegu. Nike Run było fajne ale podobnie jak Endo mój telefon nie wytrzymał tylu fajności i bardzo szybko wyładowywała mi się bateria.
Teraz od marca biegam na Stravie, która jest bardzo prosta i mój telefon jest ją w stanie ogarnąć. Jak sobie kupię co nowocześniejszego to popróbuję innych appek

Btw 8 września zawody woohoohoo!

[dziunkowa]

U mnie biegi zawieszone bo młoda chora.

[violino]

Napisane przez dziunkowa

U mnie biegi zawieszone bo młoda chora.

Nie da rady na 30 minut małej zostawić z TŻ, żeby pobiegać?

[dziunkowa]

Napisane przez violino

Nie da rady na 30 minut małej zostawić z TŻ, żeby pobiegać?

Nie da

[violino]

5 km z 30-sekundowym zatrzymaniem na przejście przez ulicę, bo trafiłam na czerwone. Jak czubek krążyłam po wysepce, bo kiedy całkowicie stanęłam, to mi się aż niedobrze zrobiło

I strefa komfortu skończyła mi się po 4km. Nie wiem, czy dlatego, że dom był blisko i już psychika puściła, czy faktycznie mało sił jeszcze mam.
Jutro po pracy zrobię znowu jakieś siłowe, wzmacniające ćwiczenia, bo dzisiaj po tym biegu już nie dałam (psychicznie) rady. Jak to mój TŻ mówi, miękka faja jestem

[mabi27]

A mnie coś się stało w lewą stopę i ledwo mogę na nią stanąć żadnego urazu, nic. Co to za cholera? Teraz już mija, ale nadal nie jest dobrze.
Jakby gdzieś w okolicy kostki od zewnątrz i kawałek pięty boli najbardziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez beatiska

Ja też korzystam z Polar flow. Super się biega z samym zegarkiem, bez telefonu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój zegarek jest tak podstawowy, że pomiar dystansu go przerasta, tzn. niby mierzy, ale dodaje, że ho ho

Napisane przez blotowlosa

wróciłam wczoraj z tygodniowego urlopu i zrobiłam 10km po górkach, jednak przy stromszych podejściach nie wytrzymuję biegu, muszę włazić marszem, ale tempo trzymam między 6 a 7min/km.

Widzę, że temat o aplikacjach.
Ja mam dość archaiczny telefon, i Endomondo na nim niestety bardzo często się zacinało albo wyłaczało i nie nagrywało mi biegu. Nike Run było fajne ale podobnie jak Endo mój telefon nie wytrzymał tylu fajności i bardzo szybko wyładowywała mi się bateria.
Teraz od marca biegam na Stravie, która jest bardzo prosta i mój telefon jest ją w stanie ogarnąć. Jak sobie kupię co nowocześniejszego to popróbuję innych appek

Btw 8 września zawody woohoohoo!

Co za zawody?

Napisane przez violino

5 km z 30-sekundowym zatrzymaniem na przejście przez ulicę, bo trafiłam na czerwone. Jak czubek krążyłam po wysepce, bo kiedy całkowicie stanęłam, to mi się aż niedobrze zrobiło

I strefa komfortu skończyła mi się po 4km. Nie wiem, czy dlatego, że dom był blisko i już psychika puściła, czy faktycznie mało sił jeszcze mam.
Jutro po pracy zrobię znowu jakieś siłowe, wzmacniające ćwiczenia, bo dzisiaj po tym biegu już nie dałam (psychicznie) rady. Jak to mój TŻ mówi, miękka faja jestem

Gratki Mnie też światła wpieniają. Z reguły staram się unikać, ale ostatnio ze dwa razy się nadziałam i utknęłam na środku We mnie właśnie wstępuje dodatkowa energia, gdy wiem, że do domu już blisko.

[violino]

Napisane przez Laura Rose

Mój zegarek jest tak podstawowy, że pomiar dystansu go przerasta, tzn. niby mierzy, ale dodaje, że ho ho

Podstawowy, więc pewnie nie możesz różnych aplikacji używać do pomiarów?
Bo ten sam zegarek może w różnych aplikacjach dawać różne pomiary. Nawet GPS, czego ciągle nie rozumiem, a chłop się denerwuje, że do mnie nie dociera jego tłumaczenie

Mnie dopada teraz podczas biegu co innego. Łydka już prawie nie dokucza, ale... drętwieje mi prawa stopa. Czaicie? Podczas biegu, gdzie w diabły krwi się pompuje I to nie jest kwestia za ciasno zawiązanych butów ani w ogóle nowych butów, te opcje już wykluczyłam.
Kręgosłup jak nic Mam nadzieję, że z czasem ćwiczenia poluzują to coś, co mi tam się blokuje.

[Laura Rose]

Napisane przez violino

Podstawowy, więc pewnie nie możesz różnych aplikacji używać do pomiarów?
Bo ten sam zegarek może w różnych aplikacjach dawać różne pomiary. Nawet GPS, czego ciągle nie rozumiem, a chłop się denerwuje, że do mnie nie dociera jego tłumaczenie

Mnie dopada teraz podczas biegu co innego. Łydka już prawie nie dokucza, ale... drętwieje mi prawa stopa. Czaicie? Podczas biegu, gdzie w diabły krwi się pompuje I to nie jest kwestia za ciasno zawiązanych butów ani w ogóle nowych butów, te opcje już wykluczyłam.
Kręgosłup jak nic Mam nadzieję, że z czasem ćwiczenia poluzują to coś, co mi tam się blokuje.

Tzn.? Chyba już późno, bo nie ogarniam Zegarka używam tylko z apką dedykowaną. A jak tłumaczy te zmienności pomiarów GPS? Właśnie wygooglowałam, że mój zegarek nie ma GPSa, więc już się nie dziwię, że mierzy po swojemu

Dziwnie Mnie czasem przed biegiem ciśnie biodro, kolano czy łydka, ale jak ruszam wszystko znika Spróbuj może jogi na kręgosłup.

[dziunkowa]

Ja znowu czasami czuje takie prądy w nadgarstku podczas biegu. Nie mam pojęcia skąd one. Rozciągam się sumiennie

[beatiska]

To ja mam znowu też takie dziwne uczucie w całej nodze. Też tak, jakby mi cierpla. Już kiedyś tak miałam I przeszło, jak trochę odpoczelam. Teraz przy intensywniejszych treningach znowu zaczyna mnie dziwnie boleć.

Ja w niedziele mam start na 10km. Oczekiwania mam spore, ale zobaczymy jak wyjdzie. Chyba zyciowki nie będzie i raczej 45 min nie złamie, chciałabym jednak pobiec nie gorzej niż 47 min. Popsuł mi się nadajnik od pulsometra, więc też gorzej będzie mi dostosować tempo biegu, aby nie za mocno zacząć. Będę biec na czuja, czego jeszcze na zawodach nie robiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[violino]

Napisane przez Laura Rose

Tzn.? Chyba już późno, bo nie ogarniam Zegarka używam tylko z apką dedykowaną. A jak tłumaczy te zmienności pomiarów GPS? Właśnie wygooglowałam, że mój zegarek nie ma GPSa, więc już się nie dziwię, że mierzy po swojemu

Heh, no tak, to sporo wyjaśnia

Zmienności pomiarów nie umiem nawet powtórzyć, jak on to tłumaczy Muszę sama zagrzebać i się dowiedzieć, inaczej nadal w ciemnej d... będę

Tymczasem ciągle mnie pięta boli

Joga jogą, staram się więcej rozciągać. Póki co kręgosłup mi się krzywo, albo prostuje, kij go wie, w każdym razie czuję go i nie jest to zbyt wygodne, nie wiem jak siedzieć czy leżeć.

---------- Dopisano o 06:55 ---------- Poprzedni post napisano o 06:52 ----------

Beatiska, a nie lepiej na zawodach biec na tempo niż puls? Wtedy będziesz wiedziała, czy za wolno, czy za szybko na życiówkę biegniesz albo ewentualnie utrzymasz stałe tempo, od którego nie padniesz w połowie na przykład.
W każdym razie, powodzenia

[Laura Rose]

Napisane przez violino

Heh, no tak, to sporo wyjaśnia



Zmienności pomiarów nie umiem nawet powtórzyć, jak on to tłumaczy Muszę sama zagrzebać i się dowiedzieć, inaczej nadal w ciemnej d... będę



Tymczasem ciągle mnie pięta boli



Joga jogą, staram się więcej rozciągać. Póki co kręgosłup mi się krzywo, albo prostuje, kij go wie, w każdym razie czuję go i nie jest to zbyt wygodne, nie wiem jak siedzieć czy leżeć.:

Jak coś z tego ogarniesz, daj znać

Która część kręgosłupa cię boli?

Napisane przez beatiska

To ja mam znowu też takie dziwne uczucie w całej nodze. Też tak, jakby mi cierpla. Już kiedyś tak miałam I przeszło, jak trochę odpoczelam. Teraz przy intensywniejszych treningach znowu zaczyna mnie dziwnie boleć.

Ja w niedziele mam start na 10km. Oczekiwania mam spore, ale zobaczymy jak wyjdzie. Chyba zyciowki nie będzie i raczej 45 min nie złamie, chciałabym jednak pobiec nie gorzej niż 47 min. Popsuł mi się nadajnik od pulsometra, więc też gorzej będzie mi dostosować tempo biegu, aby nie za mocno zacząć. Będę biec na czuja, czego jeszcze na zawodach nie robiłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia

Dziś 12 km. Starałam się wolno. Muszę znowu włączyć raporty po każdym kilometrze, może wtedy faktycznie więcej zwolnię. Tylko nie wiem, czy to ma sens, skoro czułam, że tempo nie jest mocne i mogłabym biec dalej?