Mamy Kwietniowe 2018 cz III - czas się rozpakować

[anetka924]

Napisane przez wioleta20

Kurcze to tylko ja się chyba tak ograniczam. Jak będę sama w domu to będę próbować różne rzeczy bo tak to mama mi wszystkiego zabrania.
A podajcie dzieciom witaminę D?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

D-vitum 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Napisane przez patuska18

Ja do tej pory mam tak, że część rzeczy mój żołądek normalnie trawi a część po chwili ląduje w toalecie... Nie wiem czy to normalne


I mam tak jak Wy. W dzień Antek by tylko spał. Nie krzyczy i nie prezy się. Za to w nocy inne dziecko po karmieniu ciężko go uśpić, nie mówiąc już o odlozeniu do łóżeczka. Za to niedawno go kp, od razu usnal i nawet nie zauważył, że został przeniesiony do łóżeczka. A w nocy łóżeczko "parzy" go i najlepiej na rękach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też tak mieliśmy, musisz go wybudzać w dzień. Przebierz go, wykąp itd. Chociaż z moim trochę łatwiej bo nienawidzi tych wszystkich czynności a widzę że większość dzieci je lubi 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Kurcze chyba mi jakaś szwa puściła w środku po lewej stronie, bo nie mogę wgl wstać z łóżka, masakra, każde wstanie kończy sie płaczem. Dziś mam męża to mi pomaga a we wtorek nie wiem jak wstanę i małym się zajmę. Myślicie że to możliwe żeby coś mi się rozeszło czy poprostu może to naruszylam poprzez wstawanie i chodzenie i jak będę leżeć to przejdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lotuus]

hej mam pewnie mnóstwo zaległości. jestem ciekawa, ile maluszków pojawiło się na świecie nie odzywałam się, bo wylądowałam w szpitalu z przeziębieniem. już jestem w domu,ale biorę antybiotyk. po kilku dniach w stanie agonalnym, powróciłam juz mniej więcej do żywych. na szczęście nie zbiegło się to z porodem, a termin mam na jutro. na domiar złego starsza corcia złapała w przedszkolu rota, więc poszła mieszkać do dziadków. mam święta bez córeczki

pytanko- macie może jakąś grupę na fejsie? na pewno bylabym bardziej obecna, jeśli oczywiście byście mnie przyjęły

[patuska18]

Napisane przez wioleta20

Kurcze chyba mi jakaś szwa puściła w środku po lewej stronie, bo nie mogę wgl wstać z łóżka, masakra, każde wstanie kończy sie płaczem. Dziś mam męża to mi pomaga a we wtorek nie wiem jak wstanę i małym się zajmę. Myślicie że to możliwe żeby coś mi się rozeszło czy poprostu może to naruszylam poprzez wstawanie i chodzenie i jak będę leżeć to przejdzie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie przez kilka dni bolało cholernie ale po prawej stronie i właśnie przy wstawaniu. Na szczęście przeszło. Nawet nie wiem od czego to było...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ullcia92]

Napisane przez wioleta20

My małego dwa dni w swoim łóżku mieliśmy a nie mamy dużego tylko zwykłą kanapę i on pośrodku leży i chyba mu nie wygodnie bo zbyt często się budzi, albo już tak ma w nocy.

My małego nosimy w rożku w sumie cały czas jest w rożku to mąż go spokojnie bierze i nosi ale buzi to mu dal dopiero dziś a tak to też tylko głaskał albo kładł sie obok i mówił do małego.

A czy wasze dzieci mają ciągle zimne rączki i nóżki? U nas mały ma ubrane body plus kaftanik i spodenki do tego kocyk rożek i kołderką a rączki i nóżki ma lodowate. Moim zdaniem on jest za grubo ubrany ale nie przetlumaczysz mojej mamie która twierdzi że za chwilę go przeziębimy, mały ogólnie uwielbia ciepło bo w szpitalu miałam go tak samo ubrane tylko bez kocyka to cały czas marudny i budził się ciągle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja swojego ubieram dosc grubo, choc i tak juz zeszlam z warstw , w szpitalu bylo goraco i lezal w body, pajacyku , kocyku i rozku a w domu w dniu powrotu termometr pokazywal 19/20C , mi bylo mega zimno wiec dodalam jeszcze jedna warstwe kocyka, skarpetki , rekawiczki.

Teraz trzymamy temperature ok 21-23 stopni i mlody siedzi w body i pajacyku i przykrywam go jak kolderka, bez zawijania , kocykiem i rozkiem. Chodzi tez w czapeczce i rekawiczkach, bo ma zimne raczki bez nich, zauwazylismy, ze dobrze mu sie zasypia jak ma cieple rece i jeszcze sie go trzyma za lapki.

Gratuluje nowonarodzonych pociech!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patuska18]

My próbujemy chłodzić w mieszkaniu ale ciągle jest ok 25 stopni. A poza tym mamy sucho i młody stópki i rączki ma suche, chociaż często go oliwkuje.

Na tż nie mam co narzekać. Odkąd mały się urodził ciągle go nosi, bez problemu przebiera, jak mam odciągnięte mleko to karmi. Kąpię małego, bo ja się trochę boję. W szpitalu moje współlokatorki dziwiły się, że tż tak bez problemu ogarnia synka. Szczególnie, że z niego to kurczaczek malutki. Teraz trochę nabiera ciała. Widać, że przytył. Ale w szpitalu jak ważył niecałe 3 kg to był malutki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emila28101987]

Hej

Moja malutka śpi prawie cały czas, aż nudzi mi się w tym szpitalu
Mamy problem z karmieniem niby ładnie ssie, ale w ogóle nie widać mleka, pielęgniarki naciskały żadna kropelka się nie pojawiała, mowily że dziwne że nic a nic..próbuje ją jak najczęściej przystawiać ale ona dużo śpi.. sutki mam już tak poranione że leci krew.. po południu powiedziały żeby dać mm, jak się dossala to zjadła prawie całą porcje na raz. Chyba była głodna
Z synkiem też miałam taki problem, myślałam że tym razem będzie lepiej
Tż przywiózł laktator po południu ale już nie miałam siły nim działać, od rana spróbuję..

[malami1901]

Napisane przez emila28101987

Hej

Moja malutka śpi prawie cały czas, aż nudzi mi się w tym szpitalu
Mamy problem z karmieniem niby ładnie ssie, ale w ogóle nie widać mleka, pielęgniarki naciskały żadna kropelka się nie pojawiała, mowily że dziwne że nic a nic..próbuje ją jak najczęściej przystawiać ale ona dużo śpi.. sutki mam już tak poranione że leci krew.. po południu powiedziały żeby dać mm, jak się dossala to zjadła prawie całą porcje na raz. Chyba była głodna
Z synkiem też miałam taki problem, myślałam że tym razem będzie lepiej
Tż przywiózł laktator po południu ale już nie miałam siły nim działać, od rana spróbuję..

Ja robilam oklady z mleka no a poza tym caly czas wietrzenie cyckow i szybko sytuacja sie naprawila

My juz po wietrzeniu pupki, masazu i kapieli <3 tak sie obawialam kąpieli w wiadrze ale jest super. Płacze tylko przez pierwszą sekundę, a później spokoj, az ja wyjme ale niedlugo przyjdzie wanienka i zobaczymy co bedzie wygodniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ullcia92]

Napisane przez emila28101987

Hej

Moja malutka śpi prawie cały czas, aż nudzi mi się w tym szpitalu
Mamy problem z karmieniem niby ładnie ssie, ale w ogóle nie widać mleka, pielęgniarki naciskały żadna kropelka się nie pojawiała, mowily że dziwne że nic a nic..próbuje ją jak najczęściej przystawiać ale ona dużo śpi.. sutki mam już tak poranione że leci krew.. po południu powiedziały żeby dać mm, jak się dossala to zjadła prawie całą porcje na raz. Chyba była głodna
Z synkiem też miałam taki problem, myślałam że tym razem będzie lepiej
Tż przywiózł laktator po południu ale już nie miałam siły nim działać, od rana spróbuję..

Moze probuj przystawiac jak najczesciej, pilnuj tylko zeby gleboko brala sutek z brodawka do buzi i robila z ust glonojada. Jak to zawsze mowia - jest popyt to i zaraz jest podaz. Moze potrzeba chwile wiecej czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Ja też w szpitalu miałam mega problem i mnie strasznie też sutki bolały ale tak jak dziewczyny zaciskalam zeby i karmiłam i pojawił się pokarm, aż za dużo, ale mały już super pije i opróżnia mi piersi.

Mały mi od 1.5h nie śpi, leży i patrzy aż dziwne, mam nadzieję że w nocy ładnie spać będzie jak teraz się wymeczy.

Patuska mówię do męża, że jeszcze jedna dziewczyna miala taki sam ból jak ja tylko ze po prawej stronie a nie lewej a on do mnie przecież ty też masz po prawej. Znowu pomyliłam kierunki:p mam zawsze z tym problem:p a coś robiłaś z tym bólem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maniwa]

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witam na świecie moją imienniczkę wielkie gratulacje i dużo zdrówka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Selfish Girl]

U nas ciężko ale z każdą nocą... łatwiej.
wiecej napisze jak do kompa siąde bo w telefonie kiepsko mi się pisze...

A i widzę, że nie podałam danych "technicznych" mojej Majki do pierwszej strony.
3910, i 56 cm.

[patuska18]

Napisane przez wioleta20

Ja też w szpitalu miałam mega problem i mnie strasznie też sutki bolały ale tak jak dziewczyny zaciskalam zeby i karmiłam i pojawił się pokarm, aż za dużo, ale mały już super pije i opróżnia mi piersi.

Mały mi od 1.5h nie śpi, leży i patrzy aż dziwne, mam nadzieję że w nocy ładnie spać będzie jak teraz się wymeczy.

Patuska mówię do męża, że jeszcze jedna dziewczyna miala taki sam ból jak ja tylko ze po prawej stronie a nie lewej a on do mnie przecież ty też masz po prawej. Znowu pomyliłam kierunki:p mam zawsze z tym problem:p a coś robiłaś z tym bólem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nic nie robiłam. Na szczęście samo przeszło. Chociaż tż co dziennie chciał wysłać mnie do gin. Mnie bolało w miejscu gdzie wyciagali mi szwy. I bolało mnie jakby tam była żywa rana, chociaż miejsce czyste, nawet nic czerwonego nie było.

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wielkie gratulacje jaka duża dziewczynka *i jaka różnica w wadze

Napisane przez patuska18

Nic nie robiłam. Na szczęście samo przeszło. Chociaż tż co dziennie chciał wysłać mnie do gin. Mnie bolało w miejscu gdzie wyciagali mi szwy. I bolało mnie jakby tam była żywa rana, chociaż miejsce czyste, nawet nic czerwonego nie było. Gratuluję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jeszcze mam szwy, mnie boli tak jakby to zakończenie ale od środka. Chyba mam to nadwyrezone od wstawania bo zawsze mięśni brzucha używałam, od wczoraj na rękach się podpieram i dopiero wstaje żeby wysiłek na ręce przeszedł.
Zobaczymy co ta położna mi powie bo chyba jutro przyjedzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Moderna]

Dziewczyny, która jeszcze przeterminowana czeka ?

Wczoraj skurcze co 10 minut przez kilka godzin, już takie dosc bolesne - i nadal nic - cała noc przespałam, bo się wyciszyły do zera.

Dzisiaj znowu KTG kontrolne w szpitalu...

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!!

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------

Napisane przez register9

Jestem w domu. Dzisiaj przyszedł inny lekarz i bez problemu mnie wypuścił, bo wyniki są dobre, a nic porodu nie zapowiada więc bez sensu żebym leżała. Niby się cieszę, ale męczą mnie już pytania wszystkich wkoło kiedy rodzę, kiedy miałam termin itp. i wkurza mnie to zamieszanie ze szpitalem.. niepotrzebnie tam poszłam. Chociaż w sumie przynajmniej wiem, że wszystko w porządku.
]

Dobrze ze jednak jesteś w domu po porodzie tez spędzisz tam kilka dni.

U mnie niby cos jest na rzeczy a nic się nie dzieje, nie wyobrażam sobie tyle dni dodatkowo jeszcze być w szpitalu aż cos się na poważnie rozkręci

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------

Napisane przez malami1901

My juz po wietrzeniu pupki, masazu i kapieli <3 tak sie obawialam kąpieli w wiadrze ale jest super. Płacze tylko przez pierwszą sekundę, a później spokoj, az ja wyjme ale niedlugo przyjdzie wanienka i zobaczymy co bedzie wygodniejsze

O tez masz wiadro, ciekawa jestem jak nam się spodoba
Przy pierwszym dziecku miałam wanienkę i teraz właśnie będę testować wiadro

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------

Napisane przez emila28101987

Hej



Moja malutka śpi prawie cały czas, aż nudzi mi się w tym szpitalu

Mamy problem z karmieniem niby ładnie ssie, ale w ogóle nie widać mleka, pielęgniarki naciskały żadna kropelka się nie pojawiała, mowily że dziwne że nic a nic..próbuje ją jak najczęściej przystawiać ale ona dużo śpi.. sutki mam już tak poranione że leci krew.. po południu powiedziały żeby dać mm, jak się dossala to zjadła prawie całą porcje na raz. Chyba była głodna
..

A pod ciepłym prysznicem? Rozgrzać piersi i rozmasowac?

[say-hello]

Pierwsza noc w domu za nami Było lepiej niż w szpitalu, pospała trochę sama. Ale za to rekord kup pobity, w nocy 5 razy ją przebieraliśmy Dobrze, że mój mąż częściowo to robił.. O 5 ją nakarmiłam i teraz śpi z nami w łóżku do tej pory. A u mnie zaczął się chyba nawał, bo piersi mam jak kamienie.. Wyciagnęłam laktator, muszę go wygotować i mieć pod ręką w razie potrzeby.

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!! Czekamy na zdjęcie ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pomaranczowyogrod]

Hej ja przeterminowana czekam...
Dzis pół nocy nie spalam, mialam bolesne skurcze co 7 minut, później co 5. Ale wszystko się wyciszylo. Jutro szpital...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Dzień dobry, ale się wyspalysmy z moją gwiazdeczka

Napisane przez lotuus

hej mam pewnie mnóstwo zaległości. jestem ciekawa, ile maluszków pojawiło się na świecie nie odzywałam się, bo wylądowałam w szpitalu z przeziębieniem. już jestem w domu,ale biorę antybiotyk. po kilku dniach w stanie agonalnym, powróciłam juz mniej więcej do żywych. na szczęście nie zbiegło się to z porodem, a termin mam na jutro. na domiar złego starsza corcia złapała w przedszkolu rota, więc poszła mieszkać do dziadków. mam święta bez córeczki

pytanko- macie może jakąś grupę na fejsie? na pewno bylabym bardziej obecna, jeśli oczywiście byście mnie przyjęły

Hej trochę Cie nie bylo... Współczuję chorobska i zdrówka dla corci

Napisane przez emila28101987

Hej

Moja malutka śpi prawie cały czas, aż nudzi mi się w tym szpitalu
Mamy problem z karmieniem niby ładnie ssie, ale w ogóle nie widać mleka, pielęgniarki naciskały żadna kropelka się nie pojawiała, mowily że dziwne że nic a nic..próbuje ją jak najczęściej przystawiać ale ona dużo śpi.. sutki mam już tak poranione że leci krew.. po południu powiedziały żeby dać mm, jak się dossala to zjadła prawie całą porcje na raz. Chyba była głodna
Z synkiem też miałam taki problem, myślałam że tym razem będzie lepiej
Tż przywiózł laktator po południu ale już nie miałam siły nim działać, od rana spróbuję..

W końcu się rozkręci kiedy wychodzicie do domku?

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

Napisane przez wioleta20

Wielkie gratulacje jaka duża dziewczynka *i jaka różnica w wadze Ja jeszcze mam szwy, mnie boli tak jakby to zakończenie ale od środka. Chyba mam to nadwyrezone od wstawania bo zawsze mięśni brzucha używałam, od wczoraj na rękach się podpieram i dopiero wstaje żeby wysiłek na ręce przeszedł.
Zobaczymy co ta położna mi powie bo chyba jutro przyjedzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie w ogóle jakoś rana boli cała... Niby ładnie wygląda ale czuję ją nawet jak się nie ruszam. I probowalam wczoraj wyciągnąć te nitki co mi wystaja i zrobilam sobie dziurę w skórze

Napisane przez Moderna

Dziewczyny, która jeszcze przeterminowana czeka ?

Wczoraj skurcze co 10 minut przez kilka godzin, już takie dosc bolesne - i nadal nic - cała noc przespałam, bo się wyciszyły do zera.

Dzisiaj znowu KTG kontrolne w szpitalu...





Gratulacje!!

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:26 ----------



Dobrze ze jednak jesteś w domu po porodzie tez spędzisz tam kilka dni.

U mnie niby cos jest na rzeczy a nic się nie dzieje, nie wyobrażam sobie tyle dni dodatkowo jeszcze być w szpitalu aż cos się na poważnie rozkręci

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------



O tez masz wiadro, ciekawa jestem jak nam się spodoba
Przy pierwszym dziecku miałam wanienkę i teraz właśnie będę testować wiadro

---------- Dopisano o 07:13 ---------- Poprzedni post napisano o 07:11 ----------



A pod ciepłym prysznicem? Rozgrzać piersi i rozmasowac?

Ale Cie wymecza te skurcze przedporodowe oby się w końcu rozkrecilo na dobre!

Napisane przez pomaranczowyogrod

Hej ja przeterminowana czekam...
Dzis pół nocy nie spalam, mialam bolesne skurcze co 7 minut, później co 5. Ale wszystko się wyciszylo. Jutro szpital...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jutro już wywoływanie? Powodzenia

Napisane przez say-hello

Pierwsza noc w domu za nami Było lepiej niż w szpitalu, pospała trochę sama. Ale za to rekord kup pobity, w nocy 5 razy ją przebieraliśmy Dobrze, że mój mąż częściowo to robił.. O 5 ją nakarmiłam i teraz śpi z nami w łóżku do tej pory. A u mnie zaczął się chyba nawał, bo piersi mam jak kamienie.. Wyciagnęłam laktator, muszę go wygotować i mieć pod ręką w razie potrzeby. Gratulacje!! Czekamy na zdjęcie ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj znam to z tym przebieraniem... Kupka w trakcie przewijania i zaraz potem w swiezutkiego pampersa musi być

[register9]

Napisane przez Maniwa

Cześć dziewczyny! O 13.40 przyszła na świat Aleksandra, 3800 (miało być 4300) i 57 cm. Sama cesarka spoko ale rana boli i obkurczanie. Jak się ogarnę to napisze coś więcej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[say-hello]

Dziewczyny, pionizujecie dzieci po każdym kp? Ja do tej pory nie, ale dziś jej się ulało pierwszy raz. I tak się zastanawiam, jak ją po kp ustawić, żeby się nie rozbudziła przed odłożeniem do łóżeczka?

Napisane przez pomaranczowyogrod

Hej ja przeterminowana czekam...
Dzis pół nocy nie spalam, mialam bolesne skurcze co 7 minut, później co 5. Ale wszystko się wyciszylo. Jutro szpital...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia w szpitalu

Napisane przez Iclosemyeyes

Dzień dobry, ale się wyspalysmy z moją gwiazdeczka



Hej trochę Cie nie bylo... Współczuję chorobska i zdrówka dla corci



W końcu się rozkręci kiedy wychodzicie do domku?



Gratulacje



Mnie w ogóle jakoś rana boli cała... Niby ładnie wygląda ale czuję ją nawet jak się nie ruszam. I probowalam wczoraj wyciągnąć te nitki co mi wystaja i zrobilam sobie dziurę w skórze



Ale Cie wymecza te skurcze przedporodowe oby się w końcu rozkrecilo na dobre!



Jutro już wywoływanie? Powodzenia




Oj znam to z tym przebieraniem... Kupka w trakcie przewijania i zaraz potem w swiezutkiego pampersa musi być

Ćwiczą nas te dzieciaki W tym tempie bardzo szybko nauczę się przewijania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Oj strasznie wam współczuję tego przenoszenia.

U nas oczywiście tak jak u was co go przebiorę to muszę jeszcze raz, najgorsze że ubiorę w czyste ciuchy a on się zsika i ma aż plecy mokre, chyba już mam całą pralkę jego ciuszków do prania a obawiałam sir że będę długo zbierać aby była cała pralka

A jak przebieracie maluchy to dupkę czym im za każdym razem smarujecie? Ja ta wazelinka która była w szpitalu a jak mocno chore to sudocremem, tyle ze wazelinka mi się już dziś skończy i nie wiem czy to wtedy smarować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iclosemyeyes]

Napisane przez say-hello

Dziewczyny, pionizujecie dzieci po każdym kp? Ja do tej pory nie, ale dziś jej się ulało pierwszy raz. I tak się zastanawiam, jak ją po kp ustawić, żeby się nie rozbudziła przed odłożeniem do łóżeczka? Powodzenia w szpitalu Ćwiczą nas te dzieciaki W tym tempie bardzo szybko nauczę się przewijania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja nie zawsze, jak spokojnie je to nie odbijam. Trochę jej się czasem ulewa ale niezależnie od tego czy się odbiło czy nie

Napisane przez wioleta20

Oj strasznie wam współczuję tego przenoszenia.

U nas oczywiście tak jak u was co go przebiorę to muszę jeszcze raz, najgorsze że ubiorę w czyste ciuchy a on się zsika i ma aż plecy mokre, chyba już mam całą pralkę jego ciuszków do prania a obawiałam sir że będę długo zbierać aby była cała pralka

A jak przebieracie maluchy to dupkę czym im za każdym razem smarujecie? Ja ta wazelinka która była w szpitalu a jak mocno chore to sudocremem, tyle ze wazelinka mi się już dziś skończy i nie wiem czy to wtedy smarować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smaruje linomagiem ale co 3-4 pampersy bo skórkę ma ładną. A Ignasiowi się coś odparzylo? Sudocrem wg mnie jest za mocny do codziennego używania, nie masz jakiegoś linomagu albo bepanthenu?

[malami1901]

Ja jak mala dlugo i lapczywie je to na ramię albo na udo. A jak krotko i powoli, przy przysypianiu to kładę tylko na troche na boczek.
Mojej wyskoczyły krostki na dupce, posmarowalam hippem na odparzenia i dzis chyba jest lepiej. Przyjze sie w świetle bo jeszcze spimy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Ja podnoszę do odbijania ale dopiero od wczoraj mu się odbija tak ten pokarm chyba był za słaby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

Napisane przez wioleta20

Ja podnoszę do odbijania ale dopiero od wczoraj mu się odbija tak ten pokarm chyba był za słaby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sensie ze po mm sie odbija? Po mm chyba koniecznie trzeba odbijać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[grewana]

Maniwa gratulacje

Ja dalej w dwupaku Termin z USG minął w sobotę, termin z OM jest na piątek. A tak mi gin gadał że na bank urodzę w terminie z USG i dupa

No ale nic, czekam cierpliwie dalej

Ale Wam zazdroszczę że już się sprawiacie w macierzyństwie! Już się nie mogę doczekać tych kąpieli, karmienia, przewijania itp itd <3 <3 <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Napisane przez malami1901

W sensie ze po mm sie odbija? Po mm chyba koniecznie trzeba odbijać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja karmię piersią mm tylko w szpitalu 2 razy podałam, i zapomniałam ten pierwszy raz odbić to mi się zaczął krztusic mlekiem potem, zadzwoniłam po położna to przyszła obrażona i tylko skomentowała że matka powinna pamiętać o takich rzeczach.

Napisane przez grewana

Maniwa gratulacje

Ja dalej w dwupaku Termin z USG minął w sobotę, termin z OM jest na piątek. A tak mi gin gadał że na bank urodzę w terminie z USG i dupa

No ale nic, czekam cierpliwie dalej

Ale Wam zazdroszczę że już się sprawiacie w macierzyństwie! Już się nie mogę doczekać tych kąpieli, karmienia, przewijania itp itd <3 <3 <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już nie długo i ty się doczekasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malami1901]

Napisane przez wioleta20

Ja karmię piersią mm tylko w szpitalu 2 razy podałam, i zapomniałam ten pierwszy raz odbić to mi się zaczął krztusic mlekiem potem, zadzwoniłam po położna to przyszła obrażona i tylko skomentowała że matka powinna pamiętać o takich rzeczach.Już nie długo i ty się doczekasz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka wstretna baba...ja tez nie odbilam i malej sie odbilo to polozna powiedziala mi grzecznie, zebym uwazala. A teraz juz widzę mniej wiecej czy sie przejadla, czy nie. Ale i tak zawsze klade na boczek. No i zawsze jak zasnie to u mnie na cycku, skrzat maly piszczy jak ma zasnac sama, a wtedy mam ulewanie pod kontrola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Od tego czasu ja pamiętam o odbijaniu ale on nie chce czasami odbić, i też zawsze na boczku kładę, i zmieniam strony

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz