Moja mama:D

emilzdw · 2010-05-18, 14:06

Witam wszystkich opisze wam historie która misie zdarzyła dotycząca suszenia prania. Dawno dawno temu bo było to już kila lat temu moja mama jak to przystało na prawdziwą gospodynię domową postanowiła zrobić pranie. Brudne ciuszki wrzuciła do pralki i po nie długim czasie wszysko było gotowe do wywieszania. Z tym wywieszaniem w moim przypadku jest problem ponieważ mieszkam w bloku i i niema za dużo miejsca na wieksze pranie. Ale moja mamuśka wpadła na pomysł aby wywieśić całe pranie na strychu. Wszystko było pięknie aż do następnego dnia kiedy wchodząc z mama na strych okazało się że wszytko jest sztywne... a dlaczego?? bo w nocy był przymrozek.

amelkaka · 2010-05-22, 10:59

chyba coś podobnego już się tu pojawiło ;P

2010-05-18, 14:06	#1
emilzdw Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 1	Moja mama:D Witam wszystkich opisze wam historie która misie zdarzyła dotycząca suszenia prania. Dawno dawno temu bo było to już kila lat temu moja mama jak to przystało na prawdziwą gospodynię domową postanowiła zrobić pranie. Brudne ciuszki wrzuciła do pralki i po nie długim czasie wszysko było gotowe do wywieszania. Z tym wywieszaniem w moim przypadku jest problem ponieważ mieszkam w bloku i i niema za dużo miejsca na wieksze pranie. Ale moja mamuśka wpadła na pomysł aby wywieśić całe pranie na strychu. Wszystko było pięknie aż do następnego dnia kiedy wchodząc z mama na strych okazało się że wszytko jest sztywne... a dlaczego?? bo w nocy był przymrozek.

2010-05-22, 10:59	#2
amelkaka Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 117	Dot.: Moja mama:D chyba coś podobnego już się tu pojawiło ;P __________________ Postanowiłam użyć jednego z moich rozlicznych talentów i zawalczyć o toster w konkursie Electrolux "Przygody z suszeniem ubrań". Pomożecie?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)