Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot. cz.79

[milka_70]

Napisane przez Natuś-77

Albo zatrzymaly sie w latach 90-tych ze swoimi wyobrażeniami o kraju
W ten weekend musialam mojej najblizszej przyjaciolce przeslac zdjęcie z pociagu, bo...ona myslala ze wszystkie pociągi są nadal niebiesko-żołte i śmierdzi w nich. No i jak to ja mogę jechać pociagiem 200 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[bezpaniki]

Napisane przez milka_70

Czasem mam wrażenie jak czytam zagraniczne wizażanku, że wyjechały nie do sasiednich/nieco dalszych krajów tylko odleciały aż na księżyc

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

A ja, ze te, zyjace w Polsce kazda negytyna obserwacje czy odczucie dotyczace kraju prezentowane przez emigranta, odbieraja jako wywyzszanie sie i niemal atak.
Chetnie wymienie, co jest lepszego w pl w porownaniu z moim obecnym krajem zamieszkania, ale subiektywnie i obiektywnie (statystyki) bezpieczenstwo na drodze do nich nie nalezy. Dla mnie eot

[karawanna]

Duzo jeżdżę pociągami właśnie na trasie warszawa-kraków i też mi się wydają przesadzone te narzekania o ciągłych, długich opóźnieniach i postojach. Takie sytuacje zdarzały mi się, gdy ktoś się rzucił pod pociąg lub był inny wypadek na torach no i wtedy tak naprawdę nic nie da się zrobić. Zdarzają się opóźnienia jeśli pociąg przyjedza z innego miasta, a stacja na której wsiadam nie jest stacją początkową. Ale tez nie takie, że trzeba czekac godzinami. Jeżdżąc Pendolino opóźnienia chyba mi się nigdy nie przydarzyły

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[Natuś-77]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Tak myślą. Mam ciotkę w Kanadzie i nic nie jest w stanie jej przekonać do przyjazdu i zobaczenia na wlasne oczy, że w sklepach mamy awokado czy klumatyzatory w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lasagna_ze_szpinakiem]

Napisane przez Natuś-77

Tak myślą. Mam ciotkę w Kanadzie i nic nie jest w stanie jej przekonać do przyjazdu i zobaczenia na wlasne oczy, że w sklepach mamy awokado czy klumatyzatory w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mieszkając w UK słyszałam pytania czy u nas niedźwiedź na drodze to często spotykane zjawisko... I to nie był absolutnie żart

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Natuś-77

Tak myślą. Mam ciotkę w Kanadzie i nic nie jest w stanie jej przekonać do przyjazdu i zobaczenia na wlasne oczy, że w sklepach mamy awokado czy klumatyzatory w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I ciotka pewnie uważa się za osobę światową

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Napisane przez bezpaniki

A ja, ze te, zyjace w Polsce kazda negytyna obserwacje czy odczucie dotyczace kraju prezentowane przez emigranta, odbieraja jako wywyzszanie sie i niemal atak.
]

Chodzi o przesadę. Popadanie w skrajności nigdy nie jest dobrze.

Przy czym fakt, że osoby żyjące po za granicami Polski często przedstawiający ją jako największe dziadostwo i zacofanie ( absolutnie nie twierdzę, że Ty tam myślisz!), jednocześnie chętnie wracają skorzystać z różnych form tutaj - zaczynając od dentysty kończąc na zapakowanym samochodzie różnymi rzeczami na powrót.

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez bezpaniki

Moje doswiadczenia sa jednak inne, jestem w Polsce co najmniej 2x w roku, w roznych okresach, zawsze przynajmniej 1 pociag jest opozniony (grubo) albo gdzies staje na nie-wiadomo-ile. Mowimy o trasie krk-wwa. Jeszcze mi sie nie zdarzyl pobyt, zeby nie bylo problemu, moze po prostu mam pecha.

Ja nigdzie nie sugerowalam, ze jest az tak zle, jak w azji na przyklad, ale dla mnie jest odczuwalnie gorzej jesli chodzi o bezpieczenstwo na drodze. Nawet mozna zerknac na pierwsze lepsze statystyki gdzie w 2021 w Polsce na drodze zginelo o 700 osob wiecej niz w uk przy prawie 30mln roznicy w populacji, takze tego…

W temacie pociągów: oglądam sobie sporo zagranicznych memów i niepunktualność Deutsche Bahn jest wręcz sławna, śmieją się, że jak przyjedzie na czas, to jest zaskoczenie; o hiszpańskiej kolei widziałam podobne. Może w UK są punktualne, nie wiem, ale przekonanie, że polska kolej jest dużo gorsza niż inne europejskie jest owszem, krzywdzące.

Napisane przez Natuś-77

Albo zatrzymaly sie w latach 90-tych ze swoimi wyobrażeniami o kraju
W ten weekend musialam mojej najblizszej przyjaciolce przeslac zdjęcie z pociagu, bo...ona myslala ze wszystkie pociągi są nadal niebiesko-żołte i śmierdzi w nich. No i jak to ja mogę jechać pociagiem 200 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Natuś-77

Tak myślą. Mam ciotkę w Kanadzie i nic nie jest w stanie jej przekonać do przyjazdu i zobaczenia na wlasne oczy, że w sklepach mamy awokado czy klumatyzatory w domach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z drugiej strony Polacy też często mają dziwne wyobrażenia o niektórych krajach. Albo uważają, że jak 30 lat temu coś się działo i np. było bardzo niebezpiecznie, to dzisiaj jest tak samo.

[Olkaaaa_s]

Napisane przez bezpaniki

Ja sie boje z dzieckiem pierwszy raz przyjechac z tego powodu wlasnie, my na pewno kurs krk-wwa bysmy musieli przerobic, autem strach a pociagiem tez wolalabym nie utknac w polu :/

Jeżdżę regularnie na trasie Krk-Wwa-Krk i od grudnia zdarzyły mi się dwie obsuwy do 20 min max.

Niedawno jechałam też S7 i to jest bajka, bardzo przyjemna trasa.

Napisane przez kasiunia788742

No już bez przesady. Wróciłam z Sycylii i tam transport i kierowcy a tu to dwa inne światy na korzyść Polski.

To samo w Rzymie. Urzekło mnie to, że kierowcy potrafią tam zrobić 5 pasów ruchów przy dwóch wyznaczonych no i zero reguł dot. prędkości, przycinanie zakrętów, szybka jazda między wąskimi uliczkami. Doceniłam wtedy Polaków

Wciąż uważam, że mamy dużo do zrobienia i powinniśmy się wzorować na państwach o lepszej kulturze jazdy, ale na pewno jest o wiele lepiej, niż chociażby 20 lat temu.

[Paprotka_]

Napisane przez karawanna

Duzo jeżdżę pociągami właśnie na trasie warszawa-kraków i też mi się wydają przesadzone te narzekania o ciągłych, długich opóźnieniach i postojach. Takie sytuacje zdarzały mi się, gdy ktoś się rzucił pod pociąg lub był inny wypadek na torach no i wtedy tak naprawdę nic nie da się zrobić. Zdarzają się opóźnienia jeśli pociąg przyjedza z innego miasta, a stacja na której wsiadam nie jest stacją początkową. Ale tez nie takie, że trzeba czekac godzinami. Jeżdżąc Pendolino opóźnienia chyba mi się nigdy nie przydarzyły

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

Na trasie Kraków -Warszawa możliwe, że wszystko śmiga. Na innych trasach bywa różnie. Czasami nasłucham się od koleżanek jeżdżących pociągami (sama nie jeżdżę nimi od 15 lat więc też zatrzymałam się na tych starego typu ).

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

[karawanna]

Napisane przez Paprotka_

Na trasie Kraków -Warszawa możliwe, że wszystko śmiga. Na innych trasach bywa różnie. Czasami nasłucham się od koleżanek jeżdżących pociągami (sama nie jeżdżę nimi od 15 lat więc też zatrzymałam się na tych starego typu ).

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka

Tylko ze na tej trasie też jeżdżą pociągi które mają mnóstwo innych stacji po drodze np "słynne" tlk które jeździ bodaj z przemyśla nad morze

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[kasia2209]

Treść usunięta

[milka_70]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

Pewnie, że obsuwa może się zdarzyć, ale już bez przesady z tym strachem przed jazda koleją lub samochodem po Polsce

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

Napisane przez pempek

Tez uważam ze mocno przesadzasz, jeżdżę sporo po Polsce, a jeździłam tez w innych krajach i w PL jest spoko. Teraz się jeszcze tiry na autostradach nie mogą brać wiec w ogóle spoko się jeździ


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez nie widze duzej roznicy miedzy np. Niemcami a Polska.

Wszedzie sa i normalni kierowcy i tacy troche gorsi na ktorych trzeba uwazac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bleuclair]

Często jeeżdżę pociągiem na trasie Warszawa-Lublin. Połowa kursów jest z opóźnieniem większym niż 15 minut. Raz rekordowo było to 2h bo najpierw zepsuła się lokomotywa, a potem konduktor kończył zmianę i się zamieniali Juz nie mówię o innych atrakcjach typu- poprzestawiane wagony, mimo możliwości rezerwacji ze schematu czy wczęsniejszych zapowiedzi, że wagon x jest na początku składu a wagon y na końcu-często jest odworotnie, a ma to znaczenie jednak jak pociąg stoi minutę a ma się ciężkie torby i wpływa to też na kierunek jazdy, nie po to ktoś sobie wybiera miejsca takie, żeby jechać zgodnie z kierunkiem jazdy, by się okazało, że jednak jest odwrotnie. Nikt też najczęściej nie informuje zazwyczaj, że trzeba wychodząc przechodzić do innego wagonu, bo zwyczajnie nie wysiądziesz, gdyż peron jest za krótki Wracając znad morza w tym roku przez godzinę dzwonił dzwonek (taki, jak poprzedza komunikat konduktora), jadąc nad morze (ta sama trasa, ten sam czas, tylko w drugą stronę)ktoś się rzucił pod pociąg czekaliśmy ponad 3h zanim ruszyliśmy w ogóle ze stacji początkowej (jasne, to sytuacja losowa), ale nikt nas nie informował, za ile możliwy jest ewentualny odjazd, nie padło ani słowo na ten temat, ludzie wychodzili z pociągu na papierosy, wiem, że były osoby, które nie zdązyły wrócić i jechały w pociągu same bagaże. Opóźnienie solidne a oni tylko ogłosili że w jednym z wagonów można wziąć sobie batonika - nota bene Nagie Góralki.
Nie wspomnę już, że trasę tę (Warszawa-Lublin i dalej)oblegają Ukraińcy, z którymi bardzo często trzeba wykłócać się o swoje wykupione miejsce, zazwyczaj razem z konduktorem,a oni udają że nie wiedzą o co chodzi. Jeśli ma się farta to taka osoba wstanie w końcu, po dużej awanturze, ale na ogół wisi nad tobą w przejściu (wagon bezprzedziałowy). No nie jest to przyjemne. Nie twierdzę, że jacyś Polacy też miejsc nie zajmują, bo na pewno tak jest i nie chodzi o jakieś uprzedzenia narodowościowe, ale po prostu sytuacja jest tu nagminna.No nie wiem, dla mnie podróź koleją nie jest przyjemna ani nawet znośna przeważnie, a bilety do tanich nie należą.

[Natalie_Alex]

Napisane przez Olkaaaa_s

Jeżdżę regularnie na trasie Krk-Wwa-Krk i od grudnia zdarzyły mi się dwie obsuwy do 20 min max.

Niedawno jechałam też S7 i to jest bajka, bardzo przyjemna trasa.


To samo w Rzymie. Urzekło mnie to, że kierowcy potrafią tam zrobić 5 pasów ruchów przy dwóch wyznaczonych no i zero reguł dot. prędkości, przycinanie zakrętów, szybka jazda między wąskimi uliczkami. Doceniłam wtedy Polaków

Wciąż uważam, że mamy dużo do zrobienia i powinniśmy się wzorować na państwach o lepszej kulturze jazdy, ale na pewno jest o wiele lepiej, niż chociażby 20 lat temu.

Włochy są o ponad połowę bezpieczniejsze dla pieszych niż Polska. Może kierowcy jeżdżą "jak chcą", ale w mieście jeżdżą wolno. Spójrz na ten wykres. Po Rumuni, Polska jest najbardziej niebezpiecznym krajem dla pieszych.
https://www.nimblefins.co.uk/safest-...es-pedestrians

I nie wiem, czy jest lepiej. 20 lat temu bez problemu mogłam dojechać do sąsiedniego miasta PKS-em. A teraz nie ma żadnego połączenia pomiędzy tymi miastami.

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez Natuś-77

Albo zatrzymaly sie w latach 90-tych ze swoimi wyobrażeniami o kraju
W ten weekend musialam mojej najblizszej przyjaciolce przeslac zdjęcie z pociagu, bo...ona myslala ze wszystkie pociągi są nadal niebiesko-żołte i śmierdzi w nich. No i jak to ja mogę jechać pociagiem 200 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko że te pociągi jeżdżą w Polsce pomiędzy dużymi miastami. Do mniejszego miasta dojazdu nie ma. A wspomniane 20 lat temu był autobus jeżdżący kilka razy dziennie.

[lightangel]

Napisane przez karawanna

Tylko ze na tej trasie też jeżdżą pociągi które mają mnóstwo innych stacji po drodze np "słynne" tlk które jeździ bodaj z przemyśla nad morze

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

No ba, Przemyślanin chyba do końca świata będzie jeździł na trasie Świnoujście - Przemyśl jazda tym pociągiem to prawdziwa przygoda, a zdobycie biletu na przejazd jest niezłym wyczynem - szczególnie jak coś komuś wypadnie i szuka biletu np. z tygodniowym wyprzedzeniem bo jedzie na pogrzeb.
Osobiście na trasach dłuższych niż 2h nie chciałabym jeździć pociągiem z dzieckiem, nie wspominając już o dziecku z niepełnosprawnością bo jest to męczące i dla dziecka i dla dorosłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karawanna]

Napisane przez Natalie_Alex

Tylko że te pociągi jeżdżą w Polsce pomiędzy dużymi miastami. Do mniejszego miasta dojazdu nie ma. A wspomniane 20 lat temu był autobus jeżdżący kilka razy dziennie.

Na podstawie swojego rodzinnego miasta (mniej niż 20tys mieszkancow) muszę się z tym niestety zgodzić. Połączeń było całkiem sporo przed pandemia, przy tym pierwszym lockdownie przewoźnicy zawiesili wszystkie połączenia, potem przywrócili w mocno okrojonej liczbie i tak to zostało do dzisiaj. Czekanie po 2 godziny na przesiadkę z jednego autobusu na drugi to standard.

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez lightangel

No ba, Przemyślanin chyba do końca świata będzie jeździł na trasie Świnoujście - Przemyśl jazda tym pociągiem to prawdziwa przygoda, a zdobycie biletu na przejazd jest niezłym wyczynem - szczególnie jak coś komuś wypadnie i szuka biletu np. z tygodniowym wyprzedzeniem bo jedzie na pogrzeb.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahah o taaak, a podróż nim w upały to prawdziwe przeżycie

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[695d786c3492781c3fd020c39a3abf990173eddf_6577a2b887a02]

Napisane przez lightangel

No ba, Przemyślanin chyba do końca świata będzie jeździł na trasie Świnoujście - Przemyśl jazda tym pociągiem to prawdziwa przygoda, a zdobycie biletu na przejazd jest niezłym wyczynem - szczególnie jak coś komuś wypadnie i szuka biletu np. z tygodniowym wyprzedzeniem bo jedzie na pogrzeb.
Osobiście na trasach dłuższych niż 2h nie chciałabym jeździć pociągiem z dzieckiem, nie wspominając już o dziecku z niepełnosprawnością bo jest to męczące i dla dziecka i dla dorosłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale nie każdy pociąg jest taki, jak opisany. Pendolino są w porządku, te oznaczone EIC też, a do tego objęte całkowitą rezerwacją miejsc, nie da się kupić biletu bez miejscówki. Jak dla mnie wygodniej niż samochodem czy autobusem. Jeśli ktoś chce jechać np. z Katowic do Warszawy to serio jest to dobra opcja.

Enviado desde mi SM-A705FN mediante Tapatalk

[bezpaniki]

Napisane przez lightangel

No ba, Przemyślanin chyba do końca świata będzie jeździł na trasie Świnoujście - Przemyśl jazda tym pociągiem to prawdziwa przygoda, a zdobycie biletu na przejazd jest niezłym wyczynem - szczególnie jak coś komuś wypadnie i szuka biletu np. z tygodniowym wyprzedzeniem bo jedzie na pogrzeb.
Osobiście na trasach dłuższych niż 2h nie chciałabym jeździć pociągiem z dzieckiem, nie wspominając już o dziecku z niepełnosprawnością bo jest to męczące i dla dziecka i dla dorosłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzieki za zrozumienie.
Jak jestem sama to wlasnie traktuje jazde pociagiem jak przygode i zawsze zakladam, ze beda problemy/opoznienia, to tak jakby w cenie biletu i tak naprawde mi to nie przeszkadza. Ale gdybym miala ze soba mlodego to juz bylby ogromny problem i stres.

Zeby nie bylo, ze tylko narzekam, w Polsce nie mam obaw wyjsc sama po zmroku lub do klubu, a tutaj sie boje. Mieszkam na polnocy kraju, zaden londyn, pro-brexitowy region, biedny, malo imigrantow. Nie wiem od czego to zalezy.

[kasia2209]

Treść usunięta

[bezpaniki]

W miedzyczasie: wyciekly wyniki sekcji uczestnikow wypadku w krk, kierowca mial 2.3promila…

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...VVtH-OEG1t-eq4

[pempek]

Napisane przez bezpaniki

W miedzyczasie: wyciekly wyniki sekcji uczestnikow wypadku w krk, kierowca mial 2.3promila…

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomo...VVtH-OEG1t-eq4

Można się było tego spodziewac. Morderca..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[Norluka]

Napisane przez lightangel

No ba, Przemyślanin chyba do końca świata będzie jeździł na trasie Świnoujście - Przemyśl jazda tym pociągiem to prawdziwa przygoda, a zdobycie biletu na przejazd jest niezłym wyczynem - szczególnie jak coś komuś wypadnie i szuka biletu np. z tygodniowym wyprzedzeniem bo jedzie na pogrzeb.
Osobiście na trasach dłuższych niż 2h nie chciałabym jeździć pociągiem z dzieckiem, nie wspominając już o dziecku z niepełnosprawnością bo jest to męczące i dla dziecka i dla dorosłych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jechałam tym pociągiem na krótszej trasie (nigdy do końca w żadną stronę) i on zawsze jest tak nabity, że OMG. Ze dwa wagony by się przydało doczepić.
Ale na trasie Wrocław-Warszawa też przy być bardzo dużo ludzi.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Lasagna_ze_szpinakiem

Ja mieszkając w UK słyszałam pytania czy u nas niedźwiedź na drodze to często spotykane zjawisko... I to nie był absolutnie żart

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Niedźwiedzie to rzadko za to stada dzików w środku np. Gdańska to normalka wszak ( jakby tak newsy medialne przyjąć za powszechną rzeczywistość )

Aaa- I wiadomo, że na polską rzeczywistość, komunikację itp. Mogą narzekać tylko rdzenni Polacy

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Milagros_90]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Bardzo się zgadzam, bardzo.
Ja jestem takim przypadkiem - nie mam samochodu, teleportować się nie potrafię, dojechać gdzieś muszę. U mnie w mieście ostatnimi czasy komunikacja publiczna mocno siadła, jeśli chodzi o jakość usług. Hitem jest rozkład "wakacyjny", argumentowany tym, że uczniowie nie jeżdżą do szkół. Tyle że co roku taki rozkład był wprowadzany z głową, a w tym roku jest tragedia. I dokładnie są narzekania na to wszystko co piszesz, ludzie dzwonią do zarządcy infrastruktury, piszą skargi i wnioski, piszą na ich profilu facebookowym, i co? I nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Milagros_90

Bardzo się zgadzam, bardzo.
Ja jestem takim przypadkiem - nie mam samochodu, teleportować się nie potrafię, dojechać gdzieś muszę. U mnie w mieście ostatnimi czasy komunikacja publiczna mocno siadła, jeśli chodzi o jakość usług. Hitem jest rozkład "wakacyjny", argumentowany tym, że uczniowie nie jeżdżą do szkół. Tyle że co roku taki rozkład był wprowadzany z głową, a w tym roku jest tragedia. I dokładnie są narzekania na to wszystko co piszesz, ludzie dzwonią do zarządcy infrastruktury, piszą skargi i wnioski, piszą na ich profilu facebookowym, i co? I nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To wszytko, to jest skutek zbiednienia samorządów w wyniku juz lat, działalnosci PiSu
Okradali, ssali, ograniczali jak mogli i w końcu zaczynają się uwidaczniać skutki lawinowo.


Tych połaczen naprawdę nie ma mniej dlatego ze ktos jest wredny, głupi, robi na zlosć, tylko bo: miasta sa pozadłuzane po uszy, dodatkowo w tamtym roku potwornie oberwały przez podwyżki pradu , gazu, paliwa i po prostu brakuje pieniędzy w kasach samorządów.


I to widać w wielu aspektach: mniejsza dbałość o zieleń miejską (np. brak nowych nasadzen i pielęgnacji starych), gorsza usługa transportowa, dużo gorsza jakość sprzątania przestrzeni miejskiej typu: mycie i wymiatanie pozimowego piachu z ulic itp.




A to będzie trzeba LAT !!!! żeby to poodrabiać.
Jak PiS znów wygra, albo konfa co jeden pies bo już się piękniusio dogadali ze sobą, to będzie jeszcze gorzej i duzo dłużej gorzej