Problemy pierwszego świata + ot, część 8.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Finlora

Rozmiarówka w sklepach już kompletnie "oszalała". Wczoraj kupiłam w New Yorkerze tshirt w rozmiarze xxs - normalnie noszę s/m/l.
Nie mogłam znaleźć zwykłej czarnej koszulki, bo w xs/s mogłam się utopić.

Niedawno tu o tym pisaliśmy. Jaja jakieś z tymi rozmiarami. Noszę rzeczy od XS do XL. Szczególnie właśnie te koszulki mają jakieś dziwne rozmiary. Dolne części garderoby typu spodnie bardziej trzymają miarę.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Ellen_Ripley

Fajnie, że o tym piszesz. Sama sobie zrobię taki test. Czuję ostatnio, że coś jest nie tak, tylko nie wiem co.

Miałam h. pylorii i uważam, że tego nie da się przeoczyć.

[panna_felicjanna]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89675995]Miałam h. pylorii i uważam, że tego nie da się przeoczyć.[/QUOTE]Moja mama przeoczyła, nie dawało żadnych objawów i niestety zakażenie helicobacter pylori spowodowało rozwój raka żołądka. Lekarze twierdzili, że musiała zarazić się wcześniej i rak się rozwijał latami.

[chimay]

Napisane przez Ellen_Ripley

Niedawno tu o tym pisaliśmy. Jaja jakieś z tymi rozmiarami. Noszę rzeczy od XS do XL. Szczególnie właśnie te koszulki mają jakieś dziwne rozmiary. Dolne części garderoby typu spodnie bardziej trzymają miarę.

Ja mam jeszcze taki problem, że te rzeczy są fatalnej jakości. Musiałam ostatnio na urlopie dokupić na gwałt zwykły t-shirt, chciałam jakąś grubszą bawełnę, która trzyma kształt i po obejściu kilku sieciówek znalazłam jeden jedyny model w Reserved. Musiałam wziąć najmniejszy rozmiar, żeby w nim nie utonąć, a po pierwszym praniu dekolt się rozciągnął i wygląda jak stara, rozlazła szmata.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez panna_felicjanna

Moja mama przeoczyła, nie dawało żadnych objawów i niestety zakażenie helicobacter pylori spowodowało rozwój raka żołądka. Lekarze twierdzili, że musiała zarazić się wcześniej i rak się rozwijał latami.

To jestem zdziwiona, bo ja miałam momenty, gdzie siedziałam i płakałam. Lekarze długo leczyli mnie na refluks, którego nie miałam.

[pempek]

Teraz jest modny oversize, moja córka się tak nosi, koszulki które nosi 11 latka (niska i szczupła) mogłabym nosić i ja i mój facet i by były luzne. Do tego spodnie szwedy i buty sportowe na wielkiej podeszwie. Takie rapsy z lat 90/00 już to gdzieś widziałam
Niestety w związku z tym koszulkę kupić trudno, albo wielka albo jakaś zupełnie mikro odsłaniająca brzuch


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez pempek

Teraz jest modny oversize, moja córka się tak nosi, koszulki które nosi 11 latka (niska i szczupła) mogłabym nosić i ja i mój facet i by były luzne. Do tego spodnie szwedy i buty sportowe na wielkiej podeszwie. Takie rapsy z lat 90/00 już to gdzieś widziałam
Niestety w związku z tym koszulkę kupić trudno, albo wielka albo jakaś zupełnie mikro odsłaniająca brzuch


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oversajz to jedna sprawa, ale dlaczego większość ciuchów jest taka cienka i prześwitująca? Szukałam ostatnio piżamy i bardzo dużo wygląda tak jak na dole, materiał tak nędznie cienki, że widać wszystkie szwy. Niby człowiek ubrany, a jednak nie.

[avocado77]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89675995]Miałam h. pylorii i uważam, że tego nie da się przeoczyć.[/QUOTE]

Wygooglowałam to jak to wspomniałyście, ale trochę nie rozumiem, jak to interpretować, bo wyczytałam, że 60% Polaków jest zakażonych h. pylorii.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[cava]

Ci znajomi którzy mojemu mężowi powiedzieli o tych testach ( stad wiem), to mówili ze u nich objawem było przewlekłe zmęczenie. O jakichś innych nie wspominali, co nie znaczy ze nie mieli, ale głównym powodem szukania gdzie problem i sięgnięcia po test było chroniczne zmęczenie właśnie.

[Yunalesca]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89675995]Miałam h. pylorii i uważam, że tego nie da się przeoczyć.[/QUOTE]

Organizm człowieka to dosc skomplikowany system bakterii i występowania jakiejś (np. bakterii coli) nie oznacza od razu, że się rozchoruje przewlekle, zwłaszcza jeżeli ma silny układ immunologiczny lub dobry mikrobiom.

[bleuclair]

Napisane przez chimay

Oversajz to jedna sprawa, ale dlaczego większość ciuchów jest taka cienka i prześwitująca? Szukałam ostatnio piżamy i bardzo dużo wygląda tak jak na dole, materiał tak nędznie cienki, że widać wszystkie szwy. Niby człowiek ubrany, a jednak nie.

Ja się ostatnio tak przejechałam na wełnianych swetrach GAP. Zamówiłam kilka na Zalando i przeżyłam szok

[Ellen_Ripley]

Napisane przez bleuclair

Ja się ostatnio tak przejechałam na wełnianych swetrach GAP. Zamówiłam kilka na Zalando i przeżyłam szok

Jak to mawiają: suty na wierzchu?

[bleuclair]

Napisane przez Ellen_Ripley

Jak to mawiają: suty na wierzchu?

No jakbym nałożyła bez koszulki to na pewno ale praktycznie jak zobaczyłam, jaka to jest bylejakość, to nawet się nie bawiłam już w przymiarki tylko spakowałam do zwrotu. Najgorsze jest to , że kliknełam kilka kolorów w dwóch rozmiarach. Oczywiście rozmiarówka rozjechana totalnie, noszę ogólnie S/M , a tu nawet XS lekko za duże, a jeden sweter XS (inny)pasowałby na pewno na moją babcię noszącą XL nawet pytałam, czy by chciała taki, ale nie była zainteresowana

[meliandra]

Napisane przez chimay

Ja mam jeszcze taki problem, że te rzeczy są fatalnej jakości. Musiałam ostatnio na urlopie dokupić na gwałt zwykły t-shirt, chciałam jakąś grubszą bawełnę, która trzyma kształt i po obejściu kilku sieciówek znalazłam jeden jedyny model w Reserved. Musiałam wziąć najmniejszy rozmiar, żeby w nim nie utonąć, a po pierwszym praniu dekolt się rozciągnął i wygląda jak stara, rozlazła szmata.

Mam ten sam problem z koszulką z Reserved Kupiłam dwie takie same, jedną czarną, drugą białą i czarna jest ok, a w tej białej właśnie też ta lamówka przy dekoldzie się rozciągneła. Pochodzę w niej jeszcze chwilę, a potem zareklamuję.

Napisane przez chimay

Oversajz to jedna sprawa, ale dlaczego większość ciuchów jest taka cienka i prześwitująca? Szukałam ostatnio piżamy i bardzo dużo wygląda tak jak na dole, materiał tak nędznie cienki, że widać wszystkie szwy. Niby człowiek ubrany, a jednak nie.

Ja w lecie szukałam lanianych białych szortów i żadne z tych które znalazłam nie miały podszewki. Dziwi mnie, że nikt nie wpadł na to, że przecież to jest tak cienki materiał, że w przypadku białego koloru nawet cieliste majtki będą prześwitywać. Też mnie denerwuje bylejakość. Niby spoko ciuch, ale kiepsko uszyty, jakieś wiszące nitki itp. W lecie było nawet całkiem sporo rzeczy z lnu/bawełny/wiskozy, a teraz znów praktyczne same poliestry. Albo coś szumnie nazwane z wełną, ale w składzie wełny jest 5%, a cena z kosmosu

[cava]

Moje osiedle opanowały dziki.
Wszytko jest zryte dokumentnie. Dosłownie wszytko, każdy kawałeczek niezabetonowanej i nie ogrodzonej okolicy, każdy trawniczek, spłachetek ziemi.

Tragicznie to wygląda.

[olabambola]

Napisane przez meliandra

Mam ten sam problem z koszulką z Reserved Kupiłam dwie takie same, jedną czarną, drugą białą i czarna jest ok, a w tej białej właśnie też ta lamówka przy dekoldzie się rozciągneła. Pochodzę w niej jeszcze chwilę, a potem zareklamuję.



Ja w lecie szukałam lanianych białych szortów i żadne z tych które znalazłam nie miały podszewki. Dziwi mnie, że nikt nie wpadł na to, że przecież to jest tak cienki materiał, że w przypadku białego koloru nawet cieliste majtki będą prześwitywać. Też mnie denerwuje bylejakość. Niby spoko ciuch, ale kiepsko uszyty, jakieś wiszące nitki itp. W lecie było nawet całkiem sporo rzeczy z lnu/bawełny/wiskozy, a teraz znów praktyczne same poliestry. Albo coś szumnie nazwane z wełną, ale w składzie wełny jest 5%, a cena z kosmosu

takie reklamacje są uznawane?

[SteveS]

Napisane przez olabambola

takie reklamacje są uznawane?

Mam szczerą nadzieję, że nie

[kasiunia788742]

Napisane przez SteveS

Mam szczerą nadzieję, że nie

Dlaczego? Jak coś z każdym razem wygląda coraz gorzej to jest to podstawa do reklamacji danej rzeczy.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[SteveS]

Napisane przez kasiunia788742

Dlaczego? Jak coś z każdym razem wygląda coraz gorzej to jest to podstawa do reklamacji danej rzeczy.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

I widząc, że coś źle leży czy jest kiepskiej jakości, nosisz to dalej i reklamujesz dopiero po X tygodniach?

[Sok_z_buki]

Dla mnie też to jest niezrozumiałe.. Od razu bym chciała reklamować jakby coś się zadziało.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez SteveS

I widząc, że coś źle leży czy jest kiepskiej jakości, nosisz to dalej i reklamujesz dopiero po X tygodniach?

Tak, aż się zniszczy całkowicie.



No cebulastwo i tyle. Przy czym już słyszałam o chodzeniu w butach sezon, a potem oddawanie, bo coś tam ... i przechodziło. Jeszcze laska, która mi to opowiadała była z siebie bardzo dumna.

[kasiunia788742]

Napisane przez SteveS

I widząc, że coś źle leży czy jest kiepskiej jakości, nosisz to dalej i reklamujesz dopiero po X tygodniach?

Po x tygodniach nie, ale jedna sukienkę ubrałam kolejny raz (czyli całe dwa) aby mieć twardsze podstawy do reklamacji bo po pierwszym razie coś zaczęło się dziać ale nie było to tak widoczne. Przy drugim razie już sukienka zaczynała wyglądać źle więc wtedy reklamowałam.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89678636]Tak, aż się zniszczy całkowicie.



No cebulastwo i tyle. Przy czym już słyszałam o chodzeniu w butach sezon, a potem oddawanie, bo coś tam ... i przechodziło. Jeszcze laska, która mi to opowiadała była z siebie bardzo dumna.[/QUOTE]

Cebulastwo też jest w sklepach w niskiej jakości ubrań i obuwia.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez olabambola

takie reklamacje są uznawane?

Jeśli chodzi o LPP i Inditex, to nigdy nie miałam sytuacji, że mi nie uznali. Najgorzej wg mnie jest w obuwniczych. Oczywiście nie we wszystkich, ale oni często lubią się zasłaniać złym użytkowaniem.

Napisane przez SteveS

Mam szczerą nadzieję, że nie

Czemu? Mam dwie takie same, skoro w jednej się tak satało, a drugiej tak, to znaczy, że jest wadliwa.

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89678636]Tak, aż się zniszczy całkowicie.



No cebulastwo i tyle. Przy czym już słyszałam o chodzeniu w butach sezon, a potem oddawanie, bo coś tam ... i przechodziło. Jeszcze laska, która mi to opowiadała była z siebie bardzo dumna.[/QUOTE]

Ale gdzie tu widzisz cebulastwo? Wbrew pozom nie tak łatwo kupić zwykły biały tshirt, bo albo za długi albo za krótki albo kiepska bawełna. Nie chce mi się na koniec lata szukać nowego. Nie bardzo też wiem jak miałabym go bardziej zniszczyć Tak samo z butami, jak się rozwalają pod koniec sezony, to już w nich chodzę do końca zamiast w marcu kupować kozaki. Cebulactwo, to produkowanie kiepskiej jakości ubrań, które się niszczą po jednym praniu.

[olabambola]

A ja takie ciuchy brałam na scierki. Czlowiek był głupi, tyle kasy mogl odzyskac

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez olabambola

A ja takie ciuchy brałam na scierki. Czlowiek był głupi, tyle kasy mogl odzyskac

Czemu nie skladasz reklamacji ? Jeżeli odpuszczasz to firma nie poprawi jakości swoich produktów. Bo po co.

[Apropoa]

Powinno skladac się reklamację od razu, jak zauważymy wadę produktu. I jak najbardziej takie rozciągnięcie materiału reklamować można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Sok_z_buki

Dla mnie też to jest niezrozumiałe.. Od razu bym chciała reklamować jakby coś się zadziało.

Zrobiłam tak kiedyś, i zostałam pod koniec sezonu bez kasy i butów. Reklamacja ciągnęła się aż do zmiany sezonu. Nigdy więcej nie będę taka ..... naiwna.

[meliandra]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89679413]Zrobiłam tak kiedyś, i zostałam pod koniec sezonu bez kasy i butów. Reklamacja ciągnęła się aż do zmiany sezonu. Nigdy więcej nie będę taka ..... naiwna.[/QUOTE]

Ooo przypomniałaś mi, że kiedyś też miałam taką sytuację. Kupiłam sandały na eobuwie. Kosztowały prawie 300 zł. Po 2 tygodniach zaczęły się odklejać i zjeżdżać wkładki, powycierały się w nich dziury jakbym w nich chodziła codziennie przez 2 lata. Do tego pod palcami wkładek nie było tylko normalnie zamsz, który barwił moje stopy na czarno. Gdybym chodziła w nich dłużej, to bym je zaniosła do szewca żeby mi te wkładki zrobił, ale z racji tego, że użytkowałam je tak krótko postanowiłam je zareklamować. Z odpowiedzią czekali równe 14 dni, które mieli na rozpatrzenie tylko po to żeby mi powiedzieć, że reklamacja została odrzucona. Był początek sierpnia. Buty mieli mi odesłać, ale z tym zwlekali. Dzwoniłam do nich i pisałam maile. Eobuwie zasłaniało się tym, że oni są tylko pośrednikiem, a buty są w magazynie marki tych sandałów. Finalnie odesłali mi je końcem września. Nowych sandałów nie kupowałam, bo czekałam aż odeślą tamte i zaniosę je do szewca. Także sory, ale ja nie wiem gdzie tu jest cebulactwo.

[kasiunia788742]

Napisane przez Apropoa

Powinno skladac się reklamację od razu, jak zauważymy wadę produktu. I jak najbardziej takie rozciągnięcie materiału reklamować można.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tylko ze znowu za marna jakość produktu wychodzi gorzej na tym klient. Bo to on ma jeździć do sklepu reklamować rzecz, dalej czekać równe 14 dni (bo po co szybciej, najlepiej maksymalnie wykorzystać czas) i później często się odwoływać bo taka praktyka sklepów. I to klient zostaje bez środków za rzecz i bez samej rzeczy.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka