|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2024-03-22, 18:34 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dziwne sytuacje w pracy
Witam, chcę wam opowiedzieć co mi się dziś przytrafiło w pracy i poznać waszą opinię na ten temat. Od 4 miesięcy pracują w szkole językowej i uczę języka obcego. Zauważyłam że ostatnio coraz częściej sekretarka zarzuca mi różne rzeczy że źle je robię. I w ogóle wydaje mi się ze ta sekretarka mnie nie lubi, bo ja ogólnie jestem miłą osobą a wydaje mi się że ona krzywo na mnie patrzy. Ogólnie w szkole panują jak widać sztywne reguły i trzeba ich przestrzegać. Np. mam nakazane że mam być w szkole minimum 5 minut przed zajęciami. Raz, na początku zdarzyło mi się spóźnić o 2 minuty to już sekretarka mnie przywitała z wyrzutami że się miałam nie spóźniać, bo uczniowie będą niezadowoleni. I dodała mi że mam bardzo dokładnie przestrzegać ram czasowych lekcji i co do minuty zaczynać lekcje i kończyć. Teraz niedawno sekretarka zarzuciła mi że nie powiedziałam na korytarzu dzień dobry jednej osobie, bo szkoła bardzo dba o to żeby wszystkim dzień dobry mówić. Jednego razu miałam drugie zajęcia z taką większą grupą 6 osób. Wtedy sekretarka przedstawiła mi nową osobę która doszła do tej grupy i okazało się że to moja znajoma z podstawówki. Zaprowadziłam ją do sali a ona zamknęła drzwi i się trochę zagadałyśmy w środku jako że się znamy. A za chwilę wbiegła sekretarka z wyrzutem że się mam nie zamykać bo uczniowie czekają na korytarzu i nie wiedzą że już jestem. A dodam że do rozpoczęcia zajęć było jeszcze 5 minut. A dziś przyszłam do szkoły a sekretarka że ma do mnie delikatną sprawę. Podobno jakiś uczeń zgłosił że nieprzyjemnie pachnę. Ja dodałam że nic o tym nie wiem bo ja dbam o higienę i taka jest prawda, codziennie się myję i piorę ubrania. A ona na to że może to przez jakieś hormony i że powinnam o to zadbać żeby mi ktoś łatki brudasa nie przypiął. Dodam, że uczę też bardzo dużo osób prywatnie, poza szkołą i jakoś żaden uczeń jeszcze nigdy mi nic nie zarzucił ale nie uciekł ode mnie. Ta sekretarka też trochę się gubi w zeznaniach widzę bo najpierw powiedziała że jakiś uczeń to zgłosił a na końcu że to nawet nie był mój uczeń tylko ktoś kto wchodził do sali po moich zajęciach. Doszło do tego że coraz mniej mam ochotę tam pracować. Co o tym sądzicie?
|
2024-03-25, 10:28 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Trochę wygląda, jakby próbowała kopać pod Tobą dołki. Jest taki typ ludzi, którzy po prostu coś sobie ubzdurają albo zazdroszczą i robią wszystko, żeby dogryźć osobie, którą sobie upatrzą. Gdyby znowu zaczęła się czepiać, powiedziałabym jej wprost, że dziękuję za wszystkie uwagi, ale znam zasady obowiązujące w szkole, a ona niech lepiej zajmie się swoją pracą. Jeśli też zdarzyło się jej zawalić jakąś sprawę wytknęłabym jej to, żeby nie myślała, że nikt jej nie patrzy na ręce.
Plus tekst o brudasach i cała afera z nieprzyjemnym zapachem mocno poniżej pasa, widać że jej zachowanie eskaluje. Tu też możesz zaznaczyć, że jeśli nie ma konkretnych dowodów niech uważa na pomówienia. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2024-03-25 o 10:30 |
2024-03-25, 10:35 | #3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2024-03-25, 10:41 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Chyba też muszę zacząć przeglądać inne wątki użytkowników, żeby nie naciąć się i nie potraktować serio jakiegoś trolla ogólnie jestem w stanie uwierzyć w podobne historie, bo na własne oczy widziałam jak ludzie potrafią się czepiać i wymyślać gdy z jakiegoś powodu zniechęcą się do innej osoby. Zapach trudno zweryfikować, a z drugiej strony nieprzyjemna woń to wstydliwy temat, więc jestem w stanie uwierzyć, że babka wymyśliła sobie taki przytyk.
|
2024-03-25, 11:39 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 599
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Ta sekretarka jest twoim szefem? Chyba nie, prawda? W takim razie porozmawiałabym z szefostwem o jej zachowaniu.
Gdyby ktoś mi zasugerował, że brzydko pachnę wiedząc, że to nieprawda to zabiłabym śmiechem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
When you have built a satisfying relationship with yourself, then you have something of great worth to share with others. Zdarza mi się zmieniać niektóre drobne fakty w moich postach, żeby nie zostać rozpoznaną. |
2024-03-25, 20:25 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 326
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
No właśnie moim podstawowym pytaniem jest to jakim cudem zwykła sekretarka ma nad tobą taką jurysdykcje?
|
2024-03-25, 22:45 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Dziękuję wam za wasze odpowiedzi. Niestety nie jestem trollem i cała historia przydarzyła mi się w piątek Wyobraźcie sobie jak musiałam się poczuć jako kobieta która dba o siebie, chodzi schludnie ubrana i na pewno nie śmierdzi. Tak jak mówicie dla mnie to było jak cios poniżej pasa. Cała sytuacja wydaje mi się mocno podejrzana, zwłaszcza, że od jakiegoś czasu ciągle jakieś zarzuty do mnie miała ta sekretarka. I jeżeli twierdzi że ktoś jej o tym doniósł to ona sama powinna powiedzieć że ona się w tej kwestii nie wypowiada bo to nie jej słowa. A wyglądało to tak jakby ona swoje słowa włożyła w usta kogoś innego. Bo nie wiem po co mi zaraz mówiła o tym, że może od hormonów to albo że może się denerwuję. Powiem prawdę że był to dla mnie szok i jestem zła na siebie że nie umiałam się postawic że skąd ona wie że to ode mnie ten zapach a przecież zawsze w sali jest nauczyciel i uczeń bądź uczniowie. A jeśli już miałaby to być prawda że ktoś to doniósł to dlaczego ani przez chwilę nie pomyślała że może są to pomówienia np. ucznia któremu coś się nie podoba na moich zajęciach. Też rozmyślałam już na tym czy nie porozmawiać na ten temat z właścicielem szkoły. A co do pytania o tą sekretarkę, to zauważyłam że ona czuje się tam jak właścicielka.
|
2024-03-26, 07:13 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Ale ta sekretarka to jest właścicielka tej szkoły ewentualnie ktoś z rodziny właścicieli? Pełni tam jakieś funkcje zarządzające typu manager? Jest twoja bezpośrednią przełożoną?
|
2024-03-26, 08:36 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 326
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
|
2024-03-26, 12:27 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Sytuacja wygląda tam tak. Zostałam przyjęta przez właściciela szkoły ale zaraz po zatrudnieniu mnie kazał mi się zwracać do tej właśnie sekretarki mówiąc że ona się tam zajmuje wszystkimi sprawami. Od tej pory praktycznie właściciela nie widziałam w szkole. A ta sekretarka np. drukuje mi wszystkie materiały na zajęcia które wysyłam na maila i potem jak przychodzę do szkoły to mi je podaje i kieruje mnie do sali w której mam mieć akurat zajęcia. Albo czasami dzwoni do mnie żeby na inną godzinę przełożyć zajęcia czy pyta mnie czy mogę nową grupę przyjąć. Dodam też że ta sekretarka jest około 50 bo na początku mi opowiedziała że ma syna rok starszego ode mnie a ja mam 30 lat. Na początku wydaje mi się że jakoś przyjaźniej była do mnie nastawiona a z czasem, kiedy zaczęłam jej więcej o sobie opowiadać to zauważyłam że jej stosunek do mnie się trochę zmienił i wydaje mi się że nieprzychylnie na mnie patrzy. Zaczęłam już mieć nawet takie podejrzenia że może mi powiedziała to o tym zapachu żebym odeszła ze szkoły bo powiem szczerze że po powrocie do domu w piątek miałam już taką ochotę rzucić to bo poczułam się okropnie i cały weekend tak się czułam. Dopiero wczoraj mi przeszło i postanowiłam się jej nie poddać i normalnie pojechałam do pracy i dziś też pojadę.
|
2024-03-26, 12:33 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Co mogło się jej nie podobać albo wzbudzić np. jej zazdrość? Nie opowiadaj jej więcej nic o sobie, skoro tak się zachowuje. Tylko profesjonalna relacja.
|
2024-03-26, 12:58 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Opowiedziałam jej że mieszkam z mamą i że nie mam rodzeństwa bo tylko mama mnie wychowała a ona potem zapytała czy w swoim domu mieszkam a jak powiedziałam że tak to trochę dziwnie zareagowała. Później jej też opowiadałam że bardzo dużo uczę prywatnie że prawie się nie wyrabiam to też mi na to odpowiedziała że to można nieźle zarobić na takich lekcjach. I wydaje mi się że od tego momentu się właśnie zmieniło to nastawienie a później już się zaczęło to wytykanie tego że np. drzwi miałam zamknięte do sali i moi uczniowie na korytarzu musieli posiedzieć. A wczoraj miałam zajęcia z nimi i nie było wolnej sali więc i tak czekali na korytarzu i jakoś nic się nie stało. Więc też wydaje mi się że wtedy sobie znalazła pretekst żeby na mnie nakrzyczeć i to jeszcze w obecności moich uczni.
|
2024-03-26, 22:57 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 079
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Kwestię zapachu bym zweryfikowała, tak samo jak częstotliwość prania ubrań. Znam ludzi którzy swojego zapachu nie czują, ale inni owszem. Albo są czyści a ubrania źle dosuszone czy nieświeże i robi się problem.
A reszta to dzień dobry, do widzenia i tyle, zero rozmów prywatnych. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2024-03-27, 10:28 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 14
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Ta pani jest najwidoczniej znajomą królika albo wręcz rodziną, bo skoro pozwala sobie na takie zachowania, czuje się wystarczająco pewnie.
Moja rada - szukaj na szybko innej pracy, bo tu się zamęczysz. |
2024-03-27, 17:09 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 479
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Masz płacone od lekcji a nie od 5 minut przed czy po. Nikt nie zapłaci Ci za ten czas. Najważniejsze, żebyś była punktualnie i kończyła punktualnie. Liczy się Twoja fachowa wiedza i umiejętność przekazania a nie to, czy drzwi zamkniesz czy nie. Powiedz następnym razem babce, że prosisz, żeby nie ingerowała w Twoją pracę, tylko żeby robiła co jest przypisane do jej stanowiska. Porozmawiaj z właścicielem, że czujesz się niekomfortowo i że uważasz, że na zachowaniu sekretarki, tzn na publicznym zwracaniu uwagi, tracą wasi klienci , bo widzą, że sekretarka nadzoruje nauczyciela jakby był nie w porządku.
I nie bój się. To Ty świadczysz im usługę i oni są zależni od Ciebie. A na drugi raz, nie opowiadaj o swoich dodatkowych zajęciach, bo babka najwyraźniej ma gula, że ktoś sobie dorabia. W razie dalszych pytań powiedz, że zrezygnowałaś z korków i że proponują Ci pracę inne szkoły, ale zastanawiasz się |
2024-03-28, 17:23 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Hejka
Specjalnie założyłam konto, aby odpisać Ci na Twoją wiadomość. Pracuję jako administrator biura w szkole językowej, czyli taka sekretarka w prywatnej firmie. I u nas wygląda tak jak opisujesz. Ja mam mieć pieczęć nad naszymi nauczycielami, bo niestety szefa nie ma cały czas w jednej placówce. I tak zwracam nauczycielom uwagę jak się spóźnią nawet chwilę, bardzo mocno pilnujemy czas ramowych. W naszych umowach jest wyraźnie napisane, że nauczyciel ma się pojawić 5 min przed zajęciami, aby na spokojnie się przebrać, rozłożyć materiały, przygotować salę itp. Chyba żadna z Was nie chciałaby mieć sytuacji, że płaci za zajęcia np z gry na fortepianie i Pani przychodzi o punkt 14 i dopiero wtedy ściąga płaszcz, szuka nut w torbie, nie daj losie stroi instrument, przy okazji pójdzie do łazienki i takim sposobem 5-10 min jesteście w plecy. U mnie w szkole, nie da się czasami odrobić nawet 5 min spóźnienia. Dlatego bardzo dobrze rozumiem, że Pani z sekretariatu zwróciła Ci uwagę. Czy wolałabyś, aby z każdym spóźnieniem informowała Twojego przełożonego? Co do zapachu. To też mieliśmy sytuacje, że nauczyciel brzydko pachniał i musiałam taką rozmowę przeprowadzić. No niestety jeśli pracujemy z klientem musimy być nienaganni. Klienci są różni i takie brzydkie zapachy, niestosowne stroje, czy ostre makijaże przeszkadzają. Może to głupio zabrzmi, ale dziewczyny, które uczą pytają się mnie czy wyglądają ok, czy ich zapachy są ok. Niestety zdarzają się takie skargi od klientów. Co do zapachu po zajęciach często jest tak, że po 45 min zajęć z uczniami zapach w sali się unosi. Polecam mocne wietrzenie sal + odświeżacz. Do naszych sal nie można wchodzić w butach. Takie spocone stopy w brudnych skarpetach A co do otwartej sali to już w zależności od zasad jakie panują w Twojej szkole. My nie narzucamy, aby nauczyciel miał otwarte czy zamknięte drzwi. Na Twoim miejscu pogadałabym czy z sekretarką jakie zasady u Was panują. A jak nie to niech Cię wprowadzi inny lektor. |
2024-03-28, 20:57 | #17 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
To prawda, też myślę że po 45 minutach w sali mogą być różne zapachy tylko właśnie nie rozumiem tego że od razu stwierdzili że to ode mnie ten zapach? To mnie naprawdę dziwi, skoro ja nigdy nie jestem w sali. Mówisz, że u was nie można w butach wchodzić do sali, to w takim razie w czym wchodzicie? Macie tam jakieś kapcie na przebranie? |
|
2024-03-29, 07:49 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Co do zachowania sekretarki, to już dostałaś rady... Ode mnie napiszę tylko, że w miejscu pracy, czy nawet poza pracą, ale przy ludziach, którzy w jakikolwiek z pracą są związani (np. znajoma, która jest kuzynką kogoś z pracy) nie rozmawiaj o sobie. Najlepiej wcale. Pracuję w kolejnym miejscu i w każdym jednym zauważyłam, że w odpowiednich okolicznościach różne informacje o nas samych, którymi się podzieliliśmy, mogą się zwyczajnie "przydać". Całkiem niedawno ostro pokłóciłam się z koleżanką, z którą mocno trzymałam się w pracy. Poznaliśmy się w pracy 4 lata temu, z biegiem czasu zaczęłyśmy się spotykać prywatnie, nasze dzieci się lubią, razem urodziny, itd. Zaczynała się robić z tego przyjaźń... I teraz rzeczy, którymi normalnie nie dzielę się z obcymi, latają po całym oddziale.
|
2024-04-03, 14:02 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 326
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
|
|
2024-04-03, 16:25 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
Ja przeważnie robię tak, ze jak jest nowy nauczyciel to upominam od razu, że niestety nie można się spóźniać nawet dwóch minut na zajęcia. Wiadomo, że różne się sytuacje zdarzają po drodze i Ci bardziej doświadczeni nauczyciele dają mi znać, że się spóźnią. Nawet jak mają być na styk. Mogłaś sytuację z zapachem wyjaśnić od razu, bo ciężko jest teraz do tego dojść. Czy do sekretariatu przyszła informacja z zewnątrz (anonimowy mejl), że właśnie brzydko pachniesz, czy w sali unosi się nieprzyjemny zapach i zrzucili na Ciebie. Najlepiej takie sytuacje rozwiązywać od razu. U nas w butach nie można wchodzić. Chodzi mi o takie buty z dworu. Do sali nauczyciele wchodzą w papuciach, grubszych skarpetach, tenisówkach etc w czym im jest wygodniej. Ja też mam buty na zmianę. Ja jako administrator biura mam wiele nieprzyjemnych sytuacji, z którymi musiałam się zmierzyć. Nie tylko wobec nauczycieli, ale też klientów. |
|
2024-04-03, 19:16 | #21 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ---------- Cytat:
No to jak dla mnie trochę dziwne, żeby kazać uczniom i nauczycielom przebierać buty no ale skoro takie macie zasady. Ja np. prowadzę bardzo dużo zajęć u siebie w domu i nie proszę moich uczniów żeby buty ściągali nawet bo bym się źle z tym czuła. A mogłabyś mi jeszcze coś więcej opowiedzieć z jakimi nieprzyjemnymi sytuacjami się mierzysz pracując jako administratorka? Bo chciałabym wiedzieć co jeszcze może mnie spotkać w tej pracy. |
||
2024-04-04, 16:29 | #22 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
U nas w salach są dywany i wykładziny, więc kursanci jak i prowadzący zajęcia muszą ściągnąć buty, w których chodzą na zewnątrz. Dla mnie to jest zrozumiałe. Wyobraź sobie, że masz zimę z pluchą wchodzi Ci 10 osobowa grupa na zajęcia, nie ściągają butów, a potem macie usiąść na tym dywanie Jeśli chodzi o nauczycieli to zwracam uwagę o to, że mają być na czas, mają ogarnąć salę po skończonych zajęciach, powyłączać wszystkie laptopy z gniazdka, wyłączyć światło, mieć porządek w swoich szafkach, myć kubki, sztućce i talerzyki na bieżąco, wyrzucać jedzenie, którego nie będą jeść, aby pilnowały terminów, nie zostawały niepełnoletnich kursantów samych w sali etc. Niby błahe rzeczy, ale dużo osób o tym zapomina. Są też cięższe rzeczy na zwrócenie uwagi. Czasami się zdarza, że klient przychodzi ze skargą (lub anonimowo) do mnie i tutaj jest poważniejsza interwencja. Edytowane przez Brygida90 Czas edycji: 2024-04-04 o 16:33 |
|
2024-04-04, 21:02 | #23 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
|
|
2024-04-05, 13:02 | #24 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
Cytat:
|
|
2024-04-05, 13:10 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 1 479
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
To lektorzy robią też na zmywaku i za sprzątaczki? A to czasem nie właśnie administrator powinien robić?
|
2024-04-05, 18:45 | #26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 5
|
Dot.: Dziwne sytuacje w pracy
nie rozumiem Twojego pytania. Czy jakbyś zatrudniła się jako administrator biura chciałabyś codziennie myć po 15 kubeczków, talerzyków, sztućców, sprzątać materiały po nauczycielach w półkach, ogarniać ich sale tak codziennie po innych osobach?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.