|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2014-11-30, 15:30 | #3061 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 758
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Tkanka tłuszczowa też jest potrzebna. |
|
2014-12-02, 22:56 | #3062 |
Raczkowanie
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cześć Dziewczyny Przychodzę do Was z taką małą zagwostką. Otóż od pół roku jestem na diecie wegetariańskiej. Od jakiegoś czasu jak wiadomo próbuje schudnąć. Mam 172 i waże około 62kg chciałabym tak z 4 kg schudnąć. Zresztą dla mnie nie chodzi o jakieś głupie kilogramy tylko o bycie zadowoloną ze swojego wyglądu
Od miesiąca staram się ćwiczyć tak 3-4 razy w tygodniu z Chodakowską ,dodatkowo codziennie jeżdżę na rowerze na uczelnię (nawet zima mi nie straszna ). Wydaje mi się,że nie jestem już laikiem w kwestii żywienia, bardzo dużo uwagi staram się przykładać do tego co spożywam. Nie jem słodyczy,pieczywa, żadnych fast foodow. Tak mniej więcej mój jadłospis wygląda tak: śniadanie: kasza jaglana z jabłkiem i pomarańczą,zielona herbata II śniadanie: jabłko obiad: pęczotto z musem dyniowym podwieczorek: mix z pestek dyni,słonecznika,siemieni a z jedną łyzką miodu gryczanego kolacja: jogurt grecki z musem bananowym. Wiem sama ,że za mało piję wody. Codziennie sączę sobie kawę zbożową z magnezem jeszcze. To chyba tyle. Wydaje mi się,że naprawdę ten jadłospis nie jest zły,a waga stoi w miejscu Będę wdzięczna za jakąkolwiek wskazówkę |
2014-12-03, 06:10 | #3063 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: gdzieś pod stolicą ;)
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
I mało jesz. Organizm broni się przed chudnięciem i wcale mu się nie dziwię, bo go głodzisz.
|
2014-12-03, 10:52 | #3064 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Za mało jesz. Jakby to zliczyc kalorycznie, to nawet przy bardzo dużych porcjach wyjdzie jakaś głodówka. :/ Dlatego nie chudniesz. Do śniadania dorzuć ze 2 łyżki czerwonej ciecierzycy (ugotuj razem z kaszą)+ solidną garść orzechów. Twoje śniadanie nie zawiera NIC poza węglami. Węgle na śniadanie OK, ale to za mało żeby zacząć dzień. - 2 śniadanie- sałatkę sobie zrób w pudełko: warzywa, oliwa lub awokado, fasola lub ciecierzyca + to jabłko - obiad - kotlety ze strączkowych + sałatka, ziemniaki, abo mieszanka zbóż ze strączkowymi, albo zupa warzywna na strączkowych. - podwieczorek, ok - kolacja, no tam Ok Przede wszystkim rzuca się w oczy, ze prawie w ogóle nie ma w twoim menu warzyw I strączkowych.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2014-12-03, 17:44 | #3065 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Dębica
Wiadomości: 221
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
Cytat:
Nie tyle, że mało pijesz wody, ale zdecydowanie za mało jesz. Waga stoi w miejscu, bo metabolizm całkowicie Ci zwolnił, przez to, że jesz tak malutko. Musisz zwiększyć kaloryczność. Nie pomogę wiele w kwestii jadłospisu bo ja jestem żarłokiem mięsnym i nie potrafiłabym mięsa niczym zastąpić, ale o ile śniadanie mogłoby być to kolejne posiłki są zdecydowanie za mało kaloryczne, Twój organizm musi dostawać więcej kalorii bo inaczej nie będzie z Tobą współpracowal w sprawie odchudzania. ---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:41 ---------- Cytat:
__________________
Mój blog -> KLIK - zdrowe odzywianie, fit przepisy i stylizacje INSTAGRAM -> http://instagram.com/patrisyastyle
|
||
2014-12-11, 18:19 | #3066 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 306
|
Dot.: NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy!
hej! ja też nie mogę schudnąć, ale ze mną to jest bardzo długa historia...
Możę zacznę od tego że od małego byłam pulchniutka i grubawa, nie otyła. Zauważyłam to i już w jakoś 6 klasie zrobiłam się szczupła, wystarczyło trochę ruchu, zaczęłam bardzo mało jeść, wymiotowałam... w pewnym momencie ( 14/15 lat) schudłAm tak że ocierałam się troche o anoreksję, jednak szybko zaczelam jeść normalnie, wazyłam 60 kg przy wzroscie 167... Najgorszy okres mialam w liceum... Chciałam być szczuplejsza, a wazylam jakies 65kg/170cm wzrostu, wyprobowałam chyba wszystkie diety swiata, czasami wymiotowałam, miałam tez na przemian stany depresyjne, jeszcze wtedy o tym nie wiedziałam. Bardzo stresowałam się studniowka, chcialam jak najlepiej wyglądać, schudłam do jakichs 61 kg, poprzez to ze nic nie jadlam i na okrągło ciwczylam. Aha, nigdy nie wyglądałam na swoja wage, wszyscy zazwyczaj oceniali mnie na jakies 10 kg mniej... Po maturze przytylam do 67 kg, kombinowalam z dietami, mysle ze zaczela sie u mnie depresja, mialam napady jedzenia kompulsywnego, wydaje mi sie ze mialam tez objawy bulimii chociaz sama tak naprawdę nie wiem co mi wtedy dokladnie dolegało, nie bylam z tym u lekarza... Aha jeszcze taki szczegół, od momentu studniówki do dzis ( czyli jakies 5 lat) wstaje w nocy i jem, mimo ze nie jestem glodna, nie jestem do konca swiadoma kiedy to robie, rano mam wyrzuty sumienia, nie objadam sie tylko zjem np kanapke, później np jabłko, a nastepnie wciagne jakis sok, i tak min 2 razy w nocy... hm zzaczely sie studia, tutaj znowu kombinowalam z dietami lecz nie tak restrykcyjnie, raczej zdrowo, moja waga dobiła do 72 kg, nadal wyglądałam normalnie, dosc szczuplo o dziwo, moze dlatego ze prawie caly czas biegałam, cwiczylam, mialam naprawde zadbane cialo...Próbowalam tabletek na odchudzanie, schudlam, przytyłam do 75 kg... Miałam bardzo ciezki okres w domu i w pracy, postanowilam pojsc do psychiatry( najgorszy psychiatra chyba jaki moze byc- zle trafiłam), stwierdzila ze mam nieleczona depresje, przepisala mi leki po który mialam apetyt 24h, ponownie przytylam do chyba jakichs 78 kg...po 2 miescach odstawilam te tabletki, ogólnie stałam sie jakas silniejsza psychicznie, jakos przeszlo mi, mysle dzieki pomocy znajomych, obecnie mam dobra kondycje psychiczna ale wciaz nie moge zaakceptowac swojej wagi, a wygladam dobrze, mimo tych 78 kg ludzie ocenia mnie na 65-68 kg co mnie juz nie dziwi, mam bardzo zbite cialo. W maju byłam u dietetyka, który mi powiedzial ze dobrze sie odzywiam, to tylko kwestia doboru składnikow bla bla... A wiec dostalam diete, przestrzegalam jej, schudłam 2,7 kg w 1,5 miesiaca, cwiczylam, przygotowywalam 5 posiłkow dziennie, wszystko ważone, nigdy nie jadłam tyle warzyw i tak dobrze sie nie czulam ale do wrzesnia waga nie drgnela... dietetyk podjerzewal u mnie różne choroby, które wykluczyłam, robiąc odpowiednie badania... został mi tylko do wykluczenia gluten, którego byc moze nietoleruje ale... wiecie co ja juz nie mam SIŁY... kupiłam ksiązkę do diety bezglutenowej ale juz brak mi chęci i motywacji. Bardzo poswiecalam sie robiąc te posiłki wg dietetyka, tym bardziej ze pracuje na 3 zmiany i jest mi ciezko no i nie widzialam efektów, jedynie ustapiły troszeczke wzdęcia dzieki diecie i probiotykowi, w ogóle to mam drażliwe jelito... Teraz nie będąc na diecie znowu mam niesamowite wzdęcia z którymi walcze, ale odżywiam sie dobrze, zostały mi te dobre nawyki z diety, zaczelam jesc wszystko ale z umiarem, nie pije napoji gazowanych, nie jadam smazonego, nie objadam się, słodyczy prawie nie jem, moze tylko podczas okresu... imprezuje co tydzien, ale na tych imprezach nie jem prawie nic niezdrowego ewentualnie pare chipsów, driny- wiem to zło no i jakas sałatka ... nie wiem co robic,nie mam zamiaru rezygnowac z imprezowania bo uwazam ze cos mi sie nalezy... w tym roku przez 5 miesiecy chodzilam na fitness+ zumba ale moja waga przekroczyla wtedy 80kg i zaczely mi uda sie nie miescic w dzinsy wiec zaprzestalam cwiczen... Ma ktos na mnie jakis pomysł, bo ja naprawde troche jestem juz zrezygnowana, oczywiscie to wszystko jest opisane w wielkim skrocie... obecnie jakies tam sporty uprawiam, lubie ruch...
__________________
Ide po niebie...może do Ciebie...?
|
2015-03-10, 17:11 | #3067 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 34
|
czemu sie staram i dalej jestem gruba?
moje PPM to 1450, CPM to ok 2000...mam 155cm i waze 64kg od 12 lutego nie jem więcej niż 1500kcal-1600, do tego 5xtyg biegam około 50min i waga poszła w dół o 2,5kg:-( bardzo mało w miesiąc prawda? naprawdę się staram, bardzo często jestem głodna ponieważ zdaje sbie sprawę z rozciągniętego zoładka...dlatego nie jem dużo. 3razy pozwoliłam sobie, tak ze moja kaloryczność dobila do 2600kcal...ale niewydaje mi się ze przez trzy grzechy nie schudłam bo w te dni tez bylam biegac. Myslalam ze poleci chociaż 4kg:-( w swoim zyciu miałam wiele roznych diet, czy to możliwe ze rozwaliłam sobie metabolizm? a jeśli tak to czy da się to naprawić? a może powinnam porobić badania?tylko jakie? lato się zbliza a ja dalej taka sama...pomożecie?
|
2015-03-10, 17:50 | #3068 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
Moim zdaniem waga nie jest miarodajnym wyznacznikiem przy diecie. Bo na początku chudniemy, ale z czasem (przy sporej ilości ćwiczeń) zaczynami tyć. Jednak tycie to polega na tym, że budujemy mięśnie, a one są cięższe od tłuszczu. Zatem jak dla mnie powinnaś się mierzyć jakimś przymiarem w miejscach gdzie uważasz, że jesteś za gruba i sprawdzać czy cm uciekają czy przybywają.
Ja osobiście wyznaczyłam sobie że chce mieć 94cm w biodrach i przy diecie oraz ćwiczeniach mam to, ale o dziwo ważę niewiele mniej niż na początku mojego wyzwania, gdy miałam 100cm w biodrach Edytowane przez Kori_Yoitama Czas edycji: 2015-03-10 o 17:53 |
2015-03-10, 17:52 | #3069 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
tyje:-( ciuchy się coraz bardziej na mnie opinają:-( jakie badania powinnam porobić?
|
2015-03-10, 17:58 | #3070 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
To w końcu zrzuciłaś te 2.5 kg czy przytyłaś? Bo ja już nie rozumiem. Nie można zejść z wagi i jednocześnie poszerzać się. Przecież nie jesteś jak balonik, no chyba, że masz jakieś problemy ze wzdęciami i przez to wydaje Ci się że ubrania się na Tobie opinają.
|
2015-03-10, 18:11 | #3071 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
dużo zależy od tego, co jesz. wstaw swój przykładowy jadłospis, łatwiej będzie coś doradzić.
__________________
-27,9 kg |
2015-03-10, 18:24 | #3072 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
dzisiejszy:
sniadanie owsianka i dwie mandarynki drugie sniadanie; serek wiejski, 4 wafle ryzowe 20g słonecznika i 20gram dyni obiad mieso z kurczaka gotowane(300gram) z cebula papryka i czerowna soczewica(50gram) podwieczorek jabłko kolacji już chyba nie zjem ale jak już twarog chudy 200g i pomidor codziennie tak jem, na sniadanie ew.omlet, na drugie zwykle jakiś jogurt i owoc, obiad czasem jakies smażone mieso na niewielkiej ilości oleju, kasza (pol woreczka) i surówka:-( kurde nie wiem co robie zle, jest wysiłek fizyczny sa ćwiczenia nawet do i z pracy chodze pieszo..(okolo3km) |
2015-03-10, 20:23 | #3073 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 9 723
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
Jeśli chodzi o wagę to 2,5 kg w miesiąc to bardzo dobry wynik! Przyjmuje się, że zdrowe chudnięcie to ok. 0,5 kg tygodniowo. Mi się by marzyło choćby i 2 kg w miesiąc, ale też stoję w miejscu.
|
2015-03-10, 20:38 | #3074 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 696
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
badań na chudnięcie i metabolizm nie ma.
|
2015-03-10, 20:42 | #3075 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: czemu sie staram i dalej jestem gruba?
Że co?
|
2015-03-23, 16:51 | #3076 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 32
|
Czy schudne?:)
Witam. Otoz mam 14lat, 167cm wzrostu i waze az 66kg... Ogolnie nie jestem ani gruba, ani tez szczupla, raczej normalna, lecz moja zmora sa ogromne uda Nie chce przechodzic na zadne diety, a co dopiero jakies rygorystyczne diety dukana, kopenhaskie itp. tymbardziej ze jestem w wieku dojrzewania. Chcialabym sie dowiedziec czy w moim wieku jest mozliwosc utraty paru cm z ud tak mniej wiecej do wakacji? Jakos wysmuklic moje cialo? Staram sie jesc zdrowo oraz biegam, ale nie tylko dla tego, ze chce schudnac, ale dla przyjemnosci I spokojnie, nie naleze do tej grupy dziewczyn, ktore chca wygladac jak kosciotrupy, albo siedza i narzekaja jakie maja nieladne cialo i nic z tym nie robia. Nie chce schudnac w jak najszybszym okresie, bo dobrze wiem o skutkach stosowania restrykcyjnych diet np. zanik miesiaczki... Chce spokojnie, zdrowo zgubic tluszczyk zwlaszcza z gornej czesci ud.
Moj przykladowy jadlospis: Sniadanie ok. 5:30-7:00 ok. 250ml mleka 2%, 4 lyzki platkow owsianych, lyzeczka rodzynek, lyzeczka miodu, kawa Inka z mlekiem, + jakis maly owoc II sniadanie: ok. 10:30 Kromka chleba zytniego z plasterkiem poledwicy miodowej i plasterkiem pomidora Obiad: ok. 14:30-15:00 Zupa buraczkowa (bez smietany) Piers z kurczaka ugotowana ok. 200g, 3/4 szklanki makaronu pelnoziarnistego z 2 starkowanymi marchewkami Kawa Inka z mlekiem Podwieczorek: ok. 17:30-18:00 Kromka chleba zytniego z plasterkami ogorka i pomidora Jakis owoc, np. jablko Kolacja: ok. 20:30-21:00 Omlet z 2 lyzek maki pszennej, 2 lyzek mleka 2% i 1 jajka, Serek wiejski Jeszcze dodam, ze biegam pomiedzy podwieczorkiem a kolacja tak okolo 1h truchtem we wtorki, czwartki, piatki oraz niedziele. Do tego dolaczam oczywiscie rozgrzewke przed treningiem i rozciaganie po treningu. Czasami jesli mi sie chce to cwicze jakies cwiczenia na gorna partie ud, czy jakies krotkie cardio po bieganiu. Czy w taki sposob uda mi sie zdrowo, na spokojnie w 3 miesiace jakos ladnie wymodelowac cialo? Choc troche wyszczuplic, szczegolnie chodzi mi o te cholerne uda.. Z gory dziekuje za odpowiedzi!!!!! Edytowane przez Madziulka2907 Czas edycji: 2015-03-23 o 16:54 |
2015-03-23, 16:59 | #3077 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
|
Dot.: Czy schudne?:)
Może rolki? Ja mam takie stacjonarne i świetnie można na nich ćwiczyć uda.
|
2015-03-23, 18:33 | #3078 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy schudne?:)
Myślę, że na takiej diecie schudniesz
|
2015-03-23, 20:00 | #3079 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy schudne?:)
Ja bym tylko wieczorem zamieniła proporcje omletu - jajka dwa albo trzy, mąki zero, mleko niepotrzebne, + banan. Jak się zmiksuje jajka z bananem (musi być dość dojrzały) - wychodzi super omlet. Wieczorem lepiej zjeść więcej białka.
Co do chudnięcia - nie można schudnąć z wybranej partii ciała, chudnie się równomiernie (zależnie od budowy - ja np przybieram głównie od kolan do pasa, więc i tam najbardziej chudnę). Ale - leci też biust. Edytowane przez VI4 Czas edycji: 2015-03-23 o 20:02 |
2015-03-23, 20:15 | #3080 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Czy schudne?:)
Dziekuje za odpowiedz. Czyli mam zmiksowac banana razem z dwoma jajkami i to usmazyc tak?
|
2015-03-23, 20:42 | #3081 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy schudne?:)
dokładnie - na niewielkiej ilości tłuszczu - ja używam olej kokosowy nierafinowany, na niewielkim ogniu - jak się ostrożnie z takim omletem obchodzi, nie rozwala się i jest sycący ( o dziwo, bo lekki).
|
2015-03-23, 20:59 | #3082 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Czy schudne?:)
A czy moglabym usmazyc go na odrobinie oleju rzepakowego?
|
2015-03-23, 21:03 | #3083 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy schudne?:)
|
2015-03-23, 21:09 | #3084 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Czy schudne?:)
Dziekuje Ci bardzo!!! Myslisz ze przy takim jedzeniu oraz bieganiu/jezdzeniu na rolkach, wysmukla mi sie nogi? Oczywiscie wiem, ze cale cialo chudnie i nie mozna wyszczegolnic roznych partii ciala aby schudnac, ale czy powinnam przy takim odzywiainu i ruchu fizycznym spalic tluszczyk? Postanowilam 4 razy jezdzic na rolkach po 1,5h , jest to o wiele przyjemniejsze dla mnie niz bieganie, a biegac z godzinke 2 razy w tygodniu
|
2015-03-23, 21:20 | #3085 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy schudne?:)
Cytat:
Nikt Ci nie powie że na pewno schudniesz - wysiłek fizyczny + dieta powinny dać efekty. Radziłabym dołożyć inne ćwiczenia - ćwiczenia siłowe, przysiady - rewelacyjne na nogi i pośladki. I pamiętaj o górnych partiach - kobiety często zaniedbują górę, a to błąd, bo niewyćwiczone ramiona wyglądają bardzo nieładnie (a w starszym wieku - szybko wiotczeją, co po prostu postarza). |
|
2015-03-23, 21:29 | #3086 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: Czy schudne?:)
Dziekuje za wszystkie Twoje odpowiedzi!!! Bardzo mi pomoglas
|
2015-03-24, 09:46 | #3087 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy schudne?:)
powiem szczerze, że jestem mile zaskoczona dietą. tylko ja bym już nie jadła owoców wieczorem i kolację jadła z czystego białka. krótko mówiąc, lepiej zrobić jajecznicę z warzywami niż omleta z mąką i bananem.
jeśli masz możliwość to może jakieś zajęcia fitness albo joga? basen? każda aktywność fizyczna wpłynie na twój wygląd i pomoże wysmuklić ciało. w dni, w które nie biegasz możesz jeździć na rowerze, chodzić z psem czy właśnie jeździć na rolkach.
__________________
-27,9 kg |
2015-03-24, 09:57 | #3088 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 392
|
Dot.: Czy schudne?:)
Też odradzałabym jedzenie owoców wieczorem. Najlepiej do południa, bo mimo wszystko zawierają cukry A ten omlet z bananem, o którym pisała VI4 jest naprawdę pyszny Robiłam go, ale na śniadanie i idealnie zapychał Na kolacje jednak lepszą wersją jest jajecznica/omlet z warzywami. Ja do jajek dodaje tylko troszkę wody i przyprawy - mąka już niepotrzebna
Podoba mi się Twój jadłospis jak i za równo podejście do tematu Powodzenia
__________________
Będę walczyć tak długo aż pewnego dnia
powiem sobie skromnie - wszystko czego chciałam, dzisiaj już mam... |
2015-03-24, 10:19 | #3089 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 093
|
Dot.: Czy schudne?:)
Dieta i podejście naprawdę super i to jeszcze biorąc pod uwagę Twój młody wiek szkoda, że ja nie byłam taka mądra jako nastolatka na kolację niepotrzebne są węgle, tak jak dziewczyny piszą - lepiej jeść białko, także omlet nie z bananem a z warzywami, owoc na podwieczorek też możesz wywalić i zjeść zamiast tego więcej warzyw - to w sumie jedyne do czego bym się przyczepiła - węgle na kolację i za mało warzyw w diecie. A na wymodelowanie dobry jest trening siłowy, chociaż bieganie i jakieś cardio też na pewno Cię wyszczuplą powodzenia
|
2015-03-24, 11:03 | #3090 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 3 491
|
Dot.: Czy schudne?:)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:44.