Mamy Grudniowe 2019 ❤️- część 5

[PatiPee]

Smarfetka i schodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez Smarfetka

Musisz trochę odpuścić i zluzowałac, bo długo tak nie pociagniesz, a dziecko to czuje, bo jak to Pani dziś napisała mleko jest zestresowane.... Ja tez mam żylaki, dostałaś coś na nie? Bo mi powiedzieli żeby sobie maść w aptece kupić... dodatkowo ciągną mnie szwy i mam wysiłkowe nietrzymanie moczu... masakra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Smerfetka jak się lekko wyśpisz to po prostu umów się do fizjo uroginekologicznego. Zaradzi i na bliznę po nacinania i na nietrzymanie moczu. Ja tez się wybieram jak na początku nowego roku „posprzątać” wszystko po porodzie

Misiaq ja to wiesz - jakoś uwielbiam się w qpskach mojego dziecia babrać. A przy wielo szczęśliwie kupska na plecy nie wyciekają. Następnym razem nie trzyj takiej kupy na body, tylko mocny strumień prysznicu i zamocz w wodzie aż do czasu prania. Jak dalej nie zejdzie żółty kolor, to na pol godziny na słoneczko i najmniejszego śladu nie zostanie

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez PatiPee

Nie wiem do czego sie odniesc tyle wątków jest poruszanych .
Midusia czym spierasz kupki?

Wywalilam do kosza juz 3 pajace i 3 body

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pisałam Misiaq wyżej albo jeszcze mydelko galasowe.

[misiaq002]

Dodam jeszcze raz bo coś mi forum świruje.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Napisane przez Smarfetka

Musisz trochę odpuścić i zluzowałac, bo długo tak nie pociagniesz, a dziecko to czuje, bo jak to Pani dziś napisała mleko jest zestresowane.... Ja tez mam żylaki, dostałaś coś na nie? Bo mi powiedzieli żeby sobie maść w aptece kupić... dodatkowo ciągną mnie szwy i mam wysiłkowe nietrzymanie moczu... masakra.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokładnie tak. Zdaje sobie z tego sprawę. I będę próbować to przepracować. Mam zdrowe cudowne dziecko a wbijam sobie głupoty, które z pewnością miną..

Przepraszam za to jak to zabrzmi.. Ale jakoś mi lepiej, że ktoś ma podobne problemy i nie tylko ja jakaś "lewa".

Nic nie dostałam na żylaki bo mój oddział poporodowy to porażka. Nikt mnie też nie oglądał do tej pory, dopiero na wizycie u gina zamierzam się pokazać pod koniec połogu. W ogóle długi czas nie mogłam zlokalizować co jest grane i czemu boli.

A Ty masz jeszcze szwy? Z tego co widzę to u Ciebie 8 doba. Ty rodziłaś SN?

PS. Femaltiker czekoladowy jest przepyszny z mlekiem ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Ja na hemoroidy smaruję maścią aesculan, ginekolog polecał jeszcze posterisan. Po porodzie miałam ogromne teraz już prawie w ogóle nie ma.

Do kupek mam odplamiacz Frosch na plamy z jedzenia. Pryskam, zostawiam na 10 min i do pralki, zazwyczaj schodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Napisane przez misiaq002

Dodam jeszcze raz bo coś mi forum świruje.

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:04 ----------

Dokładnie tak. Zdaje sobie z tego sprawę. I będę próbować to przepracować. Mam zdrowe cudowne dziecko a wbijam sobie głupoty, które z pewnością miną..

Przepraszam za to jak to zabrzmi.. Ale jakoś mi lepiej, że ktoś ma podobne problemy i nie tylko ja jakaś "lewa".

Nic nie dostałam na żylaki bo mój oddział poporodowy to porażka. Nikt mnie też nie oglądał do tej pory, dopiero na wizycie u gina zamierzam się pokazać pod koniec połogu. W ogóle długi czas nie mogłam zlokalizować co jest grane i czemu boli.

A Ty masz jeszcze szwy? Z tego co widzę to u Ciebie 8 doba. Ty rodziłaś SN?

PS. Femaltiker czekoladowy jest przepyszny z mlekiem ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam szwy samorozpuszczenie, ale jak mnie w święta będzie mnie jeszcze rwało to zadzwonię do mojej położnej z porodu żeby zobaczyła co i jak.

Ja tez nic na to nie dostałam ale położna na patronazowej mi poleciła maść wiec zaczęłam stosować. Przy czym ja w szpitalu nawet nie wiedziałam ze mam je bo nic mnie nie bolało, dopiero pierwszego wieczoru w domu aż płakałam z bólu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Napisane przez gosiulam185

Ja na hemoroidy smaruję maścią aesculan, ginekolog polecał jeszcze posterisan. Po porodzie miałam ogromne teraz już prawie w ogóle nie ma.

Do kupek mam odplamiacz Frosch na plamy z jedzenia. Pryskam, zostawiam na 10 min i do pralki, zazwyczaj schodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli jeszcze z 2 tygodnie leczenia ich, ehh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------

Napisane przez midusia86

Smerfetka jak się lekko wyśpisz to po prostu umów się do fizjo uroginekologicznego. Zaradzi i na bliznę po nacinania i na nietrzymanie moczu. Ja tez się wybieram jak na początku nowego roku „posprzątać” wszystko po porodzie

Misiaq ja to wiesz - jakoś uwielbiam się w qpskach mojego dziecia babrać. A przy wielo szczęśliwie kupska na plecy nie wyciekają. Następnym razem nie trzyj takiej kupy na body, tylko mocny strumień prysznicu i zamocz w wodzie aż do czasu prania. Jak dalej nie zejdzie żółty kolor, to na pol godziny na słoneczko i najmniejszego śladu nie zostanie

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------





Pisałam Misiaq wyżej albo jeszcze mydelko galasowe.

Na razie sama ćwiczę mięśnie, raz widać efekty raz jest gorzej. Daje sobie czas na po świętach, jak nie będzie poprawy idę do fizjo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misiaq002]

Napisane przez Smarfetka

Ja mam szwy samorozpuszczenie, ale jak mnie w święta będzie mnie jeszcze rwało to zadzwonię do mojej położnej z porodu żeby zobaczyła co i jak.

Ja tez nic na to nie dostałam ale położna na patronazowej mi poleciła maść wiec zaczęłam stosować. Przy czym ja w szpitalu nawet nie wiedziałam ze mam je bo nic mnie nie bolało, dopiero pierwszego wieczoru w domu aż płakałam z bólu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------





Czyli jeszcze z 2 tygodnie leczenia ich, ehh


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:50 ----------





Na razie sama ćwiczę mięśnie, raz widać efekty raz jest gorzej. Daje sobie czas na po świętach, jak nie będzie poprawy idę do fizjo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A Ty jaką maść stosujesz?

Dzięki Gosia, zapisałam nazwy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez PatiPee

Nie wiem do czego sie odniesc tyle wątków jest poruszanych .
Midusia czym spierasz kupki?

Wywalilam do kosza juz 3 pajace i 3 body

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z ubranka mi zeszło mydełkiem Dr Beckmanna, ale np z rogala do karmienia już nie dobrze, że tylko jeden przeciek był grany.




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[PatiPee]

Użyłam mydełka beckmana i wlasnie nie zeszło. Ta żółta kupa jakas mocno skoncentrowana jest bo nie przupominam sobie żeby jakas kupa L. po mm się nie sprała.

Czy wasze dzieci tez urządzają sobie sesje parogodzinne przy piersi? Rano 5h z przerwami paronasto minutowymi a teraz juz 4,5h... jak poczuje smoczek jest ryk..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[milawo]

Napisane przez PatiPee

Użyłam mydełka beckmana i wlasnie nie zeszło. Ta żółta kupa jakas mocno skoncentrowana jest bo nie przupominam sobie żeby jakas kupa L. po mm się nie sprała.

Czy wasze dzieci tez urządzają sobie sesje parogodzinne przy piersi? Rano 5h z przerwami paronasto minutowymi a teraz juz 4,5h... jak poczuje smoczek jest ryk..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Od 2h usiluje odlozyc do spania i ciagle placz. Wiec cycek pare minut, drzemka na rekach i tak w kolko....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[oglam]

Miałam dziś spotkanie z CDL, pokazała jak przystawiać małą do piersi. Pech chciał, że podczas spotkania mała była bardzo zaspana i nie mogliśmy jej dobrze dobudzić. Niestety, w dalszym ciągu nie chce chwycić prawej piersi. Z lewej po wielu próbach daje radę. Wcześniej karmiłam ją przez kapturki i dokarmiałam odciagnietym mlekiem bo zasypiała w trakcie karmienia. Nie mam już pomysłu co robić siedzę z laktatorem i znów będę musiała jej podać butelkę. Smoczek tez jest w ruchu wiec obawiam się, że już nie będzie chciała ssać piersi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misiaq002]

Tak Pati mamy to samo..

Jest 3:30 a od 12 walczę z królewną. Wisi na cycu z którego nic nie leci a przynajmniej tak czuję. Ewidentnie jest głodna w uj bo zjadła w między czasie 60 ml mm (te jednorazowe smoczki na butelki z mm są hitem!!! pierwsze, które akceptuje) i dalej wisi. Odłożyć się daje na 5 minut i od nowa oczy jak 5 zł. I niestety ta pora 12-5 rano jakoś wybitnie jej pasuje na zabawę więc muszę iść z nią spać od 20, żeby dociągać do rana żywa.

Midusia dzięki za polecenie tej butelki Medela. Poczytałam o niej i to jest to czego szukam. Fakt 50 zł ale jeśli ma zadziałać to trudno.. Byle jaka lovi 25.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

My tak walczyliśmy wieczorem. Na rękach albo u nas w łóżku ładnie spał, a każda próba odłożenia do łóżeczka to czy jak 5 zł. W końcu udało mi się go ululuać i odłożyć to przespał 4,5h teraz się karmimy, przy przebieranie wszystko ufajdał bo po zdjęciu pieluchy zkupsztalił mi się na rękę. Trzy razy pod rząd 🤦 wczoraj użyliśmy tego katetera i od razu lepiej, już kupy idą normalnie i się nie męczy, a jak się pręży to wystarczy termoforek i po sprawie.

U nas nie każda kupa się spiera. Jedna zejdzie, druga nie 🤷

Oglam, u nas Maks ma 18 dni i nadal nie je z prawej piersi. Raz udało mi się go dostawić jak był głodny i tyle. Chociaż ja już nawet nie próbuje bo dla mnie to wygoda dać mu co jakiś czas butlę. Kontroluję ile je i może go nakarmić TŻ a ja mogę się wyspać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Eh ja od 3 próbuje go uśpić. Zjadł już z dwóch cycków, a mam wrażenie że nadal jest głodny, a ja mam już dwa flaki
Skąd wiadomo czy jest pokarm? Niby jak nacisnę to mleko leci, ale sama nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez arya09

Eh ja od 3 próbuje go uśpić. Zjadł już z dwóch cycków, a mam wrażenie że nadal jest głodny, a ja mam już dwa flaki
Skąd wiadomo czy jest pokarm? Niby jak nacisnę to mleko leci, ale sama nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Stad, ze mleko produkowane jest na bieżąco, wiec nie może go zabraknąć. Kwestia tylko tego, jak długo i mocno dziecko musi ssać, żeby płynęło nadal.

Oglam a jak ci zależy ma kp to nie da się chwilowo ograniczyć smoczka? Do czasu aż poprawi wam się jakość ssania?

[oglam]

Napisane przez midusia86

Stad, ze mleko produkowane jest na bieżąco, wiec nie może go zabraknąć. Kwestia tylko tego, jak długo i mocno dziecko musi ssać, żeby płynęło nadal.

Oglam a jak ci zależy ma kp to nie da się chwilowo ograniczyć smoczka? Do czasu aż poprawi wam się jakość ssania?

Staralam się ograniczyć. Ale w nocy nie daje rady. Wg zaleceń cdl Mam przestrzegać godzin karmien, po każdym ściągać pokarm laktatorem, a mała w tym czasie bardzo płacze i niczym innym nie da się jej uspokoić. Na cycu nie wisi bo jak jest zła i płacze, to nie umie chwycić sutka. Wpadłam chyba w jakieś błędne koło... ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[oglam]

Napisane przez midusia86

Stad, ze mleko produkowane jest na bieżąco, wiec nie może go zabraknąć. Kwestia tylko tego, jak długo i mocno dziecko musi ssać, żeby płynęło nadal.

Oglam a jak ci zależy ma kp to nie da się chwilowo ograniczyć smoczka? Do czasu aż poprawi wam się jakość ssania?

Staralam się ograniczyć. Ale w nocy nie daje rady. Wg zaleceń cdl Mam przestrzegać godzin karmien, po każdym ściągać pokarm laktatorem, a mała w tym czasie bardzo płacze i niczym innym nie da się jej uspokoić. Na cycu nie wisi bo jak jest zła i płacze, to nie umie chwycić sutka. Wpadłam chyba w jakieś błędne koło... ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[misiaq002]

Napisane przez arya09

Eh ja od 3 próbuje go uśpić. Zjadł już z dwóch cycków, a mam wrażenie że nadal jest głodny, a ja mam już dwa flaki
Skąd wiadomo czy jest pokarm? Niby jak nacisnę to mleko leci, ale sama nie wiem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie wiadomo. Ja też wczoraj jak ścisnęłam to kropelka wychodziła. Ale mała miałam wrażenie ssała na pusto.

Spała 4 h po sztucznym ️ odpoczęłam i wydaje mi się, że lewa pierś zdążyła naprodukować mleka. Tylko po tym zastoju prawa coś mi się "zepsuła" i nie wiem o co chodzi.


Gosia u nas po termometrze idą w końcu normalne kupy.

Moze mi się uda jeszcze po karmieniu ugrać ze 2 h snu W dzień w końcu chce ją wziąć na dwór bo jeszcze nie było u nas spaceru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez midusia86

Stad, ze mleko produkowane jest na bieżąco, wiec nie może go zabraknąć. Kwestia tylko tego, jak długo i mocno dziecko musi ssać, żeby płynęło nadal.

Oglam a jak ci zależy ma kp to nie da się chwilowo ograniczyć smoczka? Do czasu aż poprawi wam się jakość ssania?

Niby to wiem, ale jak wiszą takie dwa flaki to się człowiek zastanawia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------

Napisane przez misiaq002

Nie wiadomo. Ja też wczoraj jak ścisnęłam to kropelka wychodziła. Ale mała miałam wrażenie ssała na pusto.

Spała 4 h po sztucznym ️ odpoczęłam i wydaje mi się, że lewa pierś zdążyła naprodukować mleka. Tylko po tym zastoju prawa coś mi się "zepsuła" i nie wiem o co chodzi.


Gosia u nas po termometrze idą w końcu normalne kupy.

Moze mi się uda jeszcze po karmieniu ugrać ze 2 h snu W dzień w końcu chce ją wziąć na dwór bo jeszcze nie było u nas spaceru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Raczej się najada bo wskaźniki efektywnego karmienia mamy spełnione, ale dziwi mnie że już z cycków takie flaki są


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[maddd]

Hej dziewczyny

Błagam pomóżcie mi ...Już chyba wiem czemu dziecko tak nam wariuje wieczorami... ma wszystkie objawy kolki..... masakra to jest, szkoda mi tego maluszka, bo widać że naprawdę cierpi.... macie jakieś sposoby na kolki? Podajemy jej espumisan, masujemy brzuszek.... nic to nie daje... błagam, każda rada na wagę złota..

[Ivi56]

Napisane przez arya09

Niby to wiem, ale jak wiszą takie dwa flaki to się człowiek zastanawia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 07:37 ---------- Poprzedni post napisano o 07:13 ----------





Raczej się najada bo wskaźniki efektywnego karmienia mamy spełnione, ale dziwi mnie że już z cycków takie flaki są


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi położne mówiły, ze one wcale nie musza być twarde żeby był pokarm, później już cały czas będą miękkie i z pokarmem. Także tego jako wskaźnika nie uwazam. Zwłaszcza ze moje większość czasu sa miękkie, a laktatorem ściągałam z nich ładne ilości


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[arya09]

Napisane przez Ivi56

Mi położne mówiły, ze one wcale nie musza być twarde żeby był pokarm, później już cały czas będą miękkie i z pokarmem. Także tego jako wskaźnika nie uwazam. Zwłaszcza ze moje większość czasu sa miękkie, a laktatorem ściągałam z nich ładne ilości


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Też tak właśnie wyczytałam nad ranem, z tym że wszędzie było, że to po okresie połogu jak się ustabilizuje laktacja. U mnie jest problem bo mam bardzo duży biust i luźny :/ jak mu nie podtrzymam cycka to mu ucieka sutek w trakcie karmienia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny

Błagam pomóżcie mi ...Już chyba wiem czemu dziecko tak nam wariuje wieczorami... ma wszystkie objawy kolki..... masakra to jest, szkoda mi tego maluszka, bo widać że naprawdę cierpi.... macie jakieś sposoby na kolki? Podajemy jej espumisan, masujemy brzuszek.... nic to nie daje... błagam, każda rada na wagę złota..

Hej

Mi kuzynka mówiła o tych niemieckich kroplach sab simplex, że są lepsze niż Espumisan. Może spróbuj.

Ja jeszcze w dwupaku. Cisza i spokój. Poza tym że od wczoraj walczę z takim bólem głowy że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PatiPee]

Arya ja tez mam taki biust i polozna doraadzila zeby dostawiac dziecko dokładnie w miejsce gdzie naturalnie jest sutek. Nie unosic piersi . Ale i tak jeden palec musi byc pod nos zeby sie nie udusil.

Sluchajcie on spal 6godzin po maratonie na cycku dojadl 60 mojego i obudzil sie z 20min temi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Napisane przez PatiPee

Arya ja tez mam taki biust i polozna doraadzila zeby dostawiac dziecko dokładnie w miejsce gdzie naturalnie jest sutek. Nie unosic piersi . Ale i tak jeden palec musi byc pod nos zeby sie nie udusil.

Sluchajcie on spal 6godzin po maratonie na cycku dojadl 60 mojego i obudzil sie z 20min temi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie najlepiej idzie na leżąco lub spod pachy, ale w nocy już czasem nie mam siły i próbuje krzyżowej lub klasycznej i nawet jak tak dostawie naturalnie to problem bo nic nie widzę przez cycka i Mały jest ciężki do trzymania...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez Ola0731

Hej

Mi kuzynka mówiła o tych niemieckich kroplach sab simplex, że są lepsze niż Espumisan. Może spróbuj.

Ja jeszcze w dwupaku. Cisza i spokój. Poza tym że od wczoraj walczę z takim bólem głowy że nie jestem w stanie normalnie funkcjonować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podobno to zmiana ciśnienia :/ mi też od wczoraj głowa pęka. Ale ja już chociaż mogę wziąć ibuprom i trochę przechodzi trzymaj się. Może jakieś okłady na głowę ?

Ale dziś ciężka nocka ja w ogóle nie kontaktuje, w nocy byłam nieprzytomna. Jak się obudziłam to nie pamiętałam czy już karmiłam czy nie :/ i znowu szukałam Janka pod kołdrą bo myślałam, że mi wypadł w trakcie karmienia
Dzisiaj chyba gnije w łóżku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ola0731]

Napisane przez arya09

No właśnie najlepiej idzie na leżąco lub spod pachy, ale w nocy już czasem nie mam siły i próbuje krzyżowej lub klasycznej i nawet jak tak dostawie naturalnie to problem bo nic nie widzę przez cycka i Mały jest ciężki do trzymania...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------





Podobno to zmiana ciśnienia :/ mi też od wczoraj głowa pęka. Ale ja już chociaż mogę wziąć ibuprom i trochę przechodzi trzymaj się. Może jakieś okłady na głowę ?

Ale dziś ciężka nocka ja w ogóle nie kontaktuje, w nocy byłam nieprzytomna. Jak się obudziłam to nie pamiętałam czy już karmiłam czy nie :/ i znowu szukałam Janka pod kołdrą bo myślałam, że mi wypadł w trakcie karmienia
Dzisiaj chyba gnije w łóżku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No raczej na pewno zmiana ciśnienia, biorąc pod uwagę pogodę za oknem. Trochę mnie to dziwi bo nigdy nie reagowalam bólem głowy na zmianę ciśnienia ale od wczoraj jest tragedia

Dobrze że mam zakupy zrobione to się nie będę nigdzie ruszać. Nie wstaje dziś z łóżka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny

Błagam pomóżcie mi ...Już chyba wiem czemu dziecko tak nam wariuje wieczorami... ma wszystkie objawy kolki..... masakra to jest, szkoda mi tego maluszka, bo widać że naprawdę cierpi.... macie jakieś sposoby na kolki? Podajemy jej espumisan, masujemy brzuszek.... nic to nie daje... błagam, każda rada na wagę złota..

Tak te niemieckie kropelki ponoć są dobre.

Ja podawałam ostatnio Espumisan i napar z koperku. No ale u nas podziałał dopiero termometr. A wypróżnia się?

Napisane przez PatiPee

Arya ja tez mam taki biust i polozna doraadzila zeby dostawiac dziecko dokładnie w miejsce gdzie naturalnie jest sutek. Nie unosic piersi . Ale i tak jeden palec musi byc pod nos zeby sie nie udusil.

Sluchajcie on spal 6godzin po maratonie na cycku dojadl 60 mojego i obudzil sie z 20min temi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O jeżu złoty myślałam, że tylko ja palcem trzymam, żeby się nie udusiła przy jedzeniu jak zatka sobie nos

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Dziewczyny a kupowałyście jakieś ciuchy do karmienia ? Na chwile obecną nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś i musieć nakarmić Jasia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez maddd

Hej dziewczyny

Błagam pomóżcie mi ...Już chyba wiem czemu dziecko tak nam wariuje wieczorami... ma wszystkie objawy kolki..... masakra to jest, szkoda mi tego maluszka, bo widać że naprawdę cierpi.... macie jakieś sposoby na kolki? Podajemy jej espumisan, masujemy brzuszek.... nic to nie daje... błagam, każda rada na wagę złota..

U nas pomógł kateter. Od wczoraj inne dziecko. Od razu po było widać taką ulgę na jego buźce. Teraz dalej się pręży, ale już bez bólu. Żadne espumisany, masaże i termoforki nie dawały rady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Dziewczyny a kupowałyście jakieś ciuchy do karmienia ? Na chwile obecną nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś i musieć nakarmić Jasia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja jeszcze nie i raczej kupować nie będę ale ja dość często chodzę w koszulach więc chyba sobie dam radę. Ale to będę musiała jeszcze zweryfikować

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez arya09

Dziewczyny a kupowałyście jakieś ciuchy do karmienia ? Na chwile obecną nie wyobrażam sobie pojechać gdzieś i musieć nakarmić Jasia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja nosze dalej te same bluzki-topy na ramiączkach. Są tak elastyczne, że spokojnie obciagam je pod biust i karmię. No i koszule rozpinane ostatnio miałam kryzys i pojechaliśmy do naszego wiejskiego butiku żebym sobie kupiła coś na święta do ubrania i pani próbowała mnie namówić na nierozpinana, w ogóle nie elastyczną bluzkę bez dekoltu i tłumacze jej że się nie nada do karmienia piersią, a ta że mogę sobie ja podnieść ciekawe czy karmiła kiedyś? Chyba by mi trzeciej ręki brakło do takich manewrów 🤦

Ja też trzymam palec pod nosem żeby się Maksowi lepiej oddychało, a biustu jakiegoś ogromnego nie mam

Chyba przechwalilam mojego TŻ 🤦 dzisiaj mamy pierwszy kryzys i załapał się na solidny opieprz. Teraz próbuje nadrobić i się wziął za sprzątanie i ogarnianie prania, ale mimo wszystko i tak chyba czekają nas ciche dni 🤷
Zbierało mu się już w piątek jak poszedł wieczorem siedzieć z mamą i szwagrem, a ja zostałam sama w pokoju z rozdrażnionym Maksem, który wisiał na cycku i nic nie mogłam zrobić, a on raz łaskawie do nas zajrzał przez kilka godzin. A dzisiaj o 7:30 jak myślałam, że mały już uśpiony i uda mi się jeszcze pospać to zadzwonił mu budzik, nie wiem po jaka cholerę, i obudził małego. Próbował mi wmówić, że to ktoś do niego dzwonił, oburzył się bo kazałam mu wstać i go przebrać i podać mi go do łóżka do karmienia. Po czym jak mały usnął to zadzwonił drugi budzik w końcu udało mi się małego odłożyć do łóżeczka to zaczął piszczeć pies. Miał z nim wyjść, ale zasnął. O 9 obudziło mnie kłujące w d. Piszczenie psa bo chce iść na spacer, obudziłam szanownego, że ma iść bo jak mi obudzą Maksa to się naprawdę wkur. A ten z krzykiem na psa, że ma nie piszczeć i zaraz pójdzie i zaczął marudzić, że jestem upierdliwa bo on nie zdążył oczu otworzyć, a ja już krzyczę i marudzę. Wielki pan niewyspany po 9 godzinach snu 🤦🤦jego przyszykowanie się do wyjścia na spacer to przynajmniej 10 minut, więc zerwałam się i poszłam z psem sama, a ten się uaktywnił i próbuje nadrobić punkty 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz