Twój program pielęgnacji cery - poradnik kosmetyczny.

[misioczat]

Napisane przez kapadocja

kochane zauwazylam, ze niektore z was bardzo czesto robia peelingi, a nwet i robie mikrodermabrazje na zmiane z peelingiem czy nie jest to zbyt inwazyjne?

sama "katuje" skore (tlusta/mieszana) srednio dwa razy w miesiacu...

Od tygodnia tak robie, fakt, ale mam tak toporna skore , ze chyba nic jej nie zaszkodzi. Oczywiscie zartuje, ale rzeczywiscie jeszcze nigdy nic nie podraznilo mi buzi. Taka kuracje zamierzam pociagnac jeszcze ok tygodnia i dam spokoj, tj. zmniejsze czestotliwosc zabiegow. Poki co, buzka nie jest ani troche podrazniona, za to oczyszczona, pory sie zmniejszyly. Smaruje sie filtrami, nawilzam i jest ok. Po prostu, traktuje to jako kuracje. Aha, na ulotce peelingu 2step jest napisane, ze mozna go uzywac na zmiane z innymi produktami linii anew clinical, a na tej od mikrodermabrazji, zeby w dniu jej uzycia nie stosowac innych produktow zluszczajacych i tego sie trzymam.

[Pomadka]

Fajny temat podpatrzyłaś, Elfiku

Cera moja mieszana, z okropną tendencją/skłonnością do przesuszania . Czasami mam "inwazję" krost itp. na twrazy
Oto jak dbam o swoją gębare:
- obowiązkowo 2 x dziennie - rano i wieczorem myję buzię żelem. Bez wzg. czy jest makijaż czy nie ma. Jeśli jest potrzeba to zmywam się w ciągu dnia z makijażu. Ostatnio z upodobaniem sprawdza się żel Eris. Łagodny, nie pieni się, dobrze czyści skóre z podkładów itp.
- po umyciu twarzy żelem, zabieram się za mleczko+płatki i oczyszczam to co się nie zmyło.
- czasami używam delikatnego toniku, ale ostatnio odeszłam od tego.
- kolejnym krokiem jest nałożenie kremu pod oczy.
- i etap końcowy krem na całą twarz. Różnie z tymi kremami u mnie bywa, bo w ciągu tyg. używam kilku na raz mazideł. Dzisiaj ten, jutro tamten krem. Trochę to nie za dobre, ale... Bywa, że stosuję 2 kremy jedne po drugim na buzię, bo jeden za słabo np. nawilża, to wspomagam go innym.
- staram się jak mogę używać w ciągu tyg. przynajmniej 1 raz, peelingu enzymatycznego. Ale kiepsko u mnie z systematką
- również staram się jak mogę używać min. raz w tyg. maseczki nawilżającej, bo mam okropną tendencję do przesuszania się skóry.

Jeśli nie muszę i nie mam potrzeby to się nie maluję wcale. Wiem, że podkłady, pudy "robią swoją robotę" i dlatego naprawdę ich unikam. Jeśli już się maluję to zawsze staram się nałożyć 10 min. przed aplikacją podkładu, krem. Choćby warstwe minimalną.
- jak mam jakiegoś pryszcza to walczę z nim do upadłego. NIe ma on miejsca u mnie!

Hmm co jeszcze?
NIe walczę ze zmarszczaki, bo chyba ich nie mam? A może mam i nie widze? ?
Nie używam blokerów. NIe stosuję całych linii kosmetycznych. CHoć ostatnio jest wyjątek, bo używam wyłącznie Erisa. Żel, krem po oczy, krem na dzień i na noc. NIe wiedzę jakiś efektów super. Używając kosmetyków rónych firm było tak samo/podobnie. Czyli marketing wg. mnie się nie sprawdza na cerze. Myslę, że za niedługo znowu odejdę od tej ideologii. I to chyba tyle?

[ANASTI]

no to teraz ja... 24 lata - cera - sucha

RANO - odrobinka Nivea - kremowy żel do mycia twarzy, ale nie zawsze, czasem tylko traktuję twarz zwykłą wodą (wiem wiem..) potem tonik - aktualnie Garnier Różany, krem pod oczy Len (taka niebieska tubeczka) i krem Iwostin intensywnie nawilzający SPF 20

POPOŁUDNIU - zmywam oczy płynem chabrowym Graniera, potem całą twarz mleczkiem róznamy tejze firmy, woda lub znów nivea ( w zależności od pogody i ilości makijażu jaki miałam na twarzy) - po oczy Len lub Flos-lek ze świetlikiem (jesli powieki zaczerwienione długim sioedzeniem przed kompem ), potem tonik, na to krem nawilazając, badz też samoopalacz (lub tez jedno zmieszane z drugim) bądz jakas maseczka (choć najczesciej nakladam je w kąpieli - aktualnie mam Hean intensywanie nawilżającą i bardzo rzadko na strefe T oczyszczająca NIvea, tak tak suchym cerom tez czasem lubi coś wyskoczyć), czasem popołudniu robię też peeling (skonczyl mi się ST.Ives morelowy, podkradam mamie Daxa z bambusem czy jakos tak, morelowego uzywałam 3 razy w tygodniu Daxa - 1),

WIECZOREM - znów żel Nivea, tonik, pod oczy Len, na noc Iwostin odżywczy z witaminami C i E

Jeśli chodzi o używanie całych serii to lubię je kompletować - tej samej firmy - demakijaż - jedna firma, krem na noc i na dzień - ta sama firma, co zresztą widac w moim opisie, jakoś mam wrażenie ze wzjamenie się dopełniają

[beliczek]

teraz ja Cera mieszana, latem tłustawa, gruba, łatwo opalajaca się, na nosie piegi (codziennie dziekuję za nie Niebiosom, bo kocham piegi), nosek tłusty. Skóra o dośc ciemnym kolorycie odporna na wszelkie alkohole, słońce, kwasy, drażniące składniki, czyli tak zwany HIPOPOTAM Pod oczami lekkie zmarszczki mimiczne i cienie.
program pielęgnacji o krytponimie "Lato":

Rano:
Oczyszczanie: pianka Happyderm l'oreal
Tonik: bielenda "botoks efekt"
Serum: Z linii zawierającej DHEA AA oceanic. "Liftingujący podkład pod krem na dzien" a jeżeli jest bardzo gorąco to "Advanced stop signs" Clinique
Krem do twarzy: "Age perfect" L'oreal, ten podwójny z witamina C (proszę nie linczować mnie za używanie kremu dla pan po 50-tce 0
krem pod oczy: "Young & unique" Eris ale juz oglądam się za nastepnym, bo ten nie podoba mi sie.

Wieczór:

Oczyszczanie: piankia "pure zone" L'oreal albo chusteczki Oaly 9 w zalezności od ilosci makijażu)
Tonik: "pure zone" L'oreal
Oczyszczanie skóry wokół oczu: płyn do demakijażu oczu "Róża i jedwab" Bielendy
Serum: olejek "huile lotus" Clarins
Krem na noc: z botoksowej linii AA Oceanic
krem pod oczy: ukochany "Bio-performance" Shiseido

Co 2 dni:
peeling: morelowy st. Ives
maseczka oczyszczajaca: "planet spa" Avon z Morza Martwego albo jakkas typu "peel-off" (kupuje saszetki, zawsze inna)
maseczka nawilżająca: zawsze inna, bo kupuje saszetki. Ostatnio najcześciej różana Dermiki.

Latem odstawiam kwasy, głebokie peelingi, domowe mikrodermabrazje, które kocham.

[pixie7]

Ooo, jaki fajny wątek, jak to się stało, że mi umknął?

Ile mam lat, każdy widzi , cera po odstawieniu Diany-35 lekko szaleje, tzn mocno się przetłuszcza, ale szczęśliwie początkowe wysypy pryszczy opanowałam. Na Dianie szybko zmierzała w kierunku suchej a nawet odwodnionej, zmęczonej, co było katalizatorem decyzji o odstawieniu (choć oczywiście była cudownie czysta, buuu.... ). Teraz muszę bardzo uważać, bo rozszerzone pory zanieczyszczają mi się nader chętnie. Mam też skłonność do przebarwień (a swoją z nimi walkę opisałam już chyba na forum wzdłuż i wszerz), kiedyś opalałam się dość niefrasobliwie, pomimo bardzo jasnego naturalnego kolorytu... Ot młoda, głupia. No ale do rzeczy:

Rano:
- żel do mycia bez SLS, aktualnie "Łagodny..." Lirene/Eris albo z serii do cery tłustej Lirene/Eris
- jak najłagodniejszy tonik obowiązkowo bezalkoholowy, chętnie "Bio-tonik" Lirene/Eris, ale ostatnio "Lniany" Eva-Natura (Pollena), jestem pod wrażeniem składu toników z tej serii (ostatnio zaparłam się, że chcę tonik bez glikolu propylenowego, który przeważnie stoi w składzie jako drugi, a w tych nie ma go wcale, haha!)
- czasami (ale rzadko) przecieram twarz samym tonikiem, bez używania żelu, i wtedy jest to lekko alkoholizowany (sic!) "Visible Results" L'Oreal, ale jak się skończy, to zainwestuję raczej w coś z kwasami
- na mokrą jeszcze od toniku twarz serum "Flavo-C", także pod oczy. Ostatnio próbuję z "Juvitem", ale trochę za ciężki dla mnie (muszą być dosłownie 3 krople, a twarz całkiem mokra), chyba w końcu zmajstruję to słynne "serum Basi", choć takam leniwa...
- pod oczy musi być coś przyjemnie tłustego, aktualnie "Time Wise" Mary Kay (póki co jestem pod wrażeniem). Miesiącami używałam "Jabu'she", ale na dłuższą metę słabo nawilża... Bardzo mi się podoba "Anti Gravity" Clinique, tylko cena mi się nie podoba. Sprawdzał mi się pod oczami ... krem do rąk L'Occitane z 20% zawartością masła Shea, tylko jakiś trul tam jeszcze był, nie pamiętam nazwy... Generalnie na zmarszczone już z lekka na stare latka powieczki, masło Shea służy mi najlepiej.
Ale mam też krem-żel Matis, nienajgorszy, czasem kładę go na dzień bo błyskawicznie się wchłania.
Podobnie jak Smoczyca, trzymam jednak zawsze tubkę kojącego Avene, jest niezastąpiony przy podrażnieniach.
- filtry. Eksperymentowałam z różnistymi, a teraz z przyjemnością zużywam "UV Expert SPF 50+" Lancome (teoretycznie do ciała, haha), który autentycznie matuje, a także nowy Vichy "Capital Soleil Fluide 60". Pod oczy nie nadaje mi się żaden z nich, więc nakładam tam SVR 30B Spray, albo mineralny Clinique "Super City Block SPF25".
Ten ostatni ma tak przyjemny kolor i konsystencję, że wyznaję, czasem stosuję jego samego na całą paszczę... I wtedy nie trza już podkładu.
- zarówno wit. C jak i filtry nakładam też na szyję i dekolt.
- latem jednak człowiek nie chce być taki całkiem biały, więc tak co trzeci dzień nakładam pod te filtry jeszcze lekko samoopalający Clarins "Radiance Plus" czy "udoskonalający" dzienny Y&U Eris (nie częściej, bo to i tak już tłusto się robi...)

Dalej idzie mejkap, albo i nie. Jeśli idzie, to występuje w kilku wariantach Wariant uśredniony wygląda tak:
- podkład (Souffle de Teint Clarins, albo płynna Yria YR, albo Revlon Skinlights, albo Diorlight, albo Air Wear L'Oreal, albo Full Coverage Mary Kay, albo Skin Supporter Lumene. Uff! Czy ktoś ma tego więcej niż ja? )
- pod oczy (i miejscami) korektor "Touche Eclat" YSL
- na ewentualne pryszcze (wrrr...) czy plamki korektor "Disappear" EL
- puder sypki (Clarins, Matis lub ... Pierre Rene); muszę w końcu spróbować z tą skrobią
- rozświetlacz (prasowany puder Sephory albo Pierre Rene w kulkach, w wersji pastelowej);
- róż "Blush Caresse" L'Oreal (się kończy i jestem nieszczęśliwa ), jasny, ewentualnie "Cashmere Blush" L'Oreal
- cienie - dowolne W wersji czaso-oszczędnościowej (lub bladym świtem) tenże sam róż + prawie biały "Pure Color" EL w kącikach oczu + matowy pastelowy róż Lumene
- czasem jakiś pseudo-liner, typu śliwkowy "Jumbo Pencil" Sephory czy srebrny brokacikowy Avon
- tusz - któryś z ulubionych: "Effet Faux Cils" YSL i "Illusionist" EL (jestem mu wierna od lat). Ostatnio brązowe, czasem burgund albo śliwka, rzadziej niebieski, czarny prawie nigdy.
- na usta błyszczyk, balsam lub transparentna pomadka - kolekcja zbyt szeroka, żeby wymieniać.

Wieczorem:
- żel do mycia (ten sam co i rano). Zmywam nim też makijaż oczu, o zgrozo
- tonik (też ten sam)
- pod oczy krem (ten sam, chyba że był Matis, to teraz tłustszy Mary Kay).
- Retin-A, lub Skinoren lub Isotrexin (wrrr...). Przeważnie przeplatam je po kolei, ale najrzadziej używam Isotrexinu, a najczęściej Skinorenu (kwas azaleinowy). Jeśli Skinoren, to na wierzch często kładę Clairial SVR (na przebarwienia, z kwasem kojowym). Skrajnie rzadko (powiedzmy raz na dwa tygodnie) używam jakiegoś kremu nawilżającego na noc. Jeśli już, to jest to Skrzypovita (trudno mi się z nia rozstać, pomimo rzekomego trula w składzie...), Clarins "Multi Active Nuit Prevention Plus" albo Oriflame "Emergency Face Lift Recovery Complex" (taki z niego lift, jak z koziej.... , ale mnie nie zatyka, a cera rano przyzwoicie wygląda).
Na szyję nakładam Retin-A na zmianę ze zwykłym oliwkowym kremem Ziaja (byle tłusto było i odżywczo), ale już na dekolt nie - zapycha Ten smaruję więc Skinorenem albo Isotrexinem. Na uporczywe pryszcze mam sposób: Amol + Sudocrem.
Retinu używałam też wokół oczu, dość beztrosko (bo nie podrażniał), ale mocno mi przesuszył cerę, teraz boję się go tam nakładać, choć wiem, że teoretycznie najlepszy byłby na te drobne zmarszczki, paranoja.

Całą zima upłyneła mi z Glyco-A, teraz doskonale służy jako maseczka pod maseczkę: Glyco, a na to (za 10-15 min.) np. "Beauty Flash Balm" Clarinsa, "Soin Eclat Express" Lierac'a czy nawilżająca Avene - efekt jak od kosmetyczki.
Takie coś aplikuję sobie w zależności od potrzeb, z reguły 1-2 razy w tygodniu.
Podobnie od potrzeb uzależniam nakładanie maseczek glinkowych: mojej ukochanej z serii do cery tłustej Lirene/Eris, albo Sorayi, z serii "Witaminowa terapia matująca". Wcale nierzadko nakładam którąś codziennie. Zwłaszcza przy takiej upalnej pogodzie.
Pod oczy mam już któryś słoik niezastąpionej AA Oceanic, oraz butlę bardzo niezłego żelu-maseczki Matis, dla zmęczonych oczu. Często nawet codziennie, rano lub wieczorem.
Na szyję i dekolt zużywam wielką tubę nawilżającej maseczki Matis, bo niestety na paszczę za ciężka, w obecnych okolicznościach.
Peelingi robię rzadko, najwyżej raz w tygodniu i staram się być delikatna. Moi faworyci to energizujący YR do ciała i antycellulitowy Lirene/Eris (ee tam, zwał się jak chciał, grunt że skuteczne i nie zatykają), albo po prostu mieszam trochę cukru z żelem do mycia i voila.

Na wieczorne wyjście, kiedy filtrów już nie musi być, najbardziej lubię "Beauty Flash Balm" jako bazę + lekki podkład - przynajmniej przez kilka godzin cera sprawia wrażenie gładkiej z natury

No i to chyba tyle, wcale nie tak dużo, wbrew pozorom (choć do minimalistek mi brakuje ), nie eksperymentuję z nowymi kremami ostatnio, boję się zapchania. Bozia oszczędziła mi wprawdzie skłonności do alergii czy rozszerzonych naczynek, ale za to zapycha mnie niemal wszystko, z powodu tej nadprodukcji sebum...

Ale elaborat strzeliłam

Acha, jeszcze miało być o tym co "od środka", heh, więc jako rasowa hipohondryczka łykam suplementy garściami Są to: skrzyp z pokrzywą, beta-karoten, witamina E, witamina C, kwasy tłuszczowe omega-3, koenzym Q10 (pewnie placebo...), trokserutyna i magnez. Staram się pić dużo wody i zielonej herbaty (autentycznie lubię) oraz innych ziółek, a także jeść sporo warzyw, owoców i ryb.
Co oczywiście nie zniweluje mojego pociągu do czekolady, kawy, makaronu, żółtego sera, gorących kubków, winiunia, wódeczki waniliowej, faj, toksycznych popaprańców emocjonalnych i ślęczenia po nocach na wizaz.pl

[svenja]

Napisane przez Smoczyca

Może zabrzmi to fałszywie w moich ustach ale ja też jestem zwolenniczką kosmetycznego minimalizmu

Brzmi baardzo ciekawie Az patrze z niedowierzaniem Chyba sobie wydrukuje i powiesze gdzies

[vanilla_sky]

Napisane przez pixie7

Co oczywiście nie zniweluje mojego pociągu do czekolady, kawy, makaronu, żółtego sera, gorących kubków, winiunia, wódeczki waniliowej, faj, toksycznych popaprańców emocjonalnych i ślęczenia po nocach na wizaz.pl

jakbym siebie slyszala kurde, czlowiek pol zycia poswieca na skrupulatna pielegnacje, wydaje kase na wymyslne kosmetyki, liczy sobie pory i zmarszczki, stosuje filtry +3928...
...a rownoczesnie uczeszcza regularnie na mocno zakrapiane i zafajane imprezy, obzera sie czekolada i lodami, wcina zupki chinskie, sleczy po nocach, garbi sie, pije cole light, eeeeeeeeeeech...

[April007]

To i ja się dopiszę, jako że znalazłam swój zestaw
Cera mieszana, jeszcze niedawno trądzikowa, strefa T tłusta, policzki - normalna.
Oczyszczanie
- żel do twarzy Iwostin Purritin
- a wcześniej zmywam oczy płynem Garniera ( taki zielony ).
- rano na to kładę samoopalacz Clarinsa w mleczku
- a potem filtry Bioderma Photoderm AKN Spray. Potem sie maluje )))

- wieczorem co drugi - trzeci dzień stosuję peeling brzoskwiniowy z St.Ives do cery tłustej i mieszanej.
- krem pod oczy - Flos Lek odżywczy.
- na czoło Happyderm, lub wykorzystuje różne próbki nawilżające
- na resztę twarzy Acnofan cieniutko.

Raz w tygodniu robię maseczkę z :
-glinki zielonej
-Eris wygładzająca i zwężająca pory
-pasta borowinowa
-maska ziołowa


To by było na tyle, jeden pryszcz na tydzien wyjdzie ( choc czasem nawet i nie ), ale w porownaniu do tego co bylo jest bosko )))

PS. I tez uwielbiam czekolade Jak nie mam wiekszego wyjscia w planie to jem :P

[neuilly.]

CERA
sucha , pozbawiona wyprysków

ZMYWANIE MAKIJAŻU
rano : Biosource Biothermu [ różowa pianka w tubie - cera sucha ]
wieczorem : by nie rozciągać skóry najpierw używam Sensibio H2O Biodermy , potem myję twarz pianką j/w
demakijaż oczu : oliwka dla dzieci

PEELING
Kenzoki Euphorisant zamiennie z YSL Gommage Action Biologique raz w miesiącu mikrodermabrazja L'oreal

KREM NA DZIEŃ
Clinique DDML Gel lub serum Secret Divin Guerlain

KREM NA NOC
przeważnie jest to mój ulubiony Aquasource Non Stop dla cery suchej - jestem w połowie słoiczka
w każdą sobotę i niedzielę La Prairie Cellular Night Repair Cream for face , neck and decolete
kilka razy w miesiącu na zmianę ciężkie , odżywcze kremy Sisleya Confort Extreme na zmianę z Collagene et mauve
Przez ostatnie 7 dni zrobiłam przerwę z Aquasource i z powodzeniem używałam kremu Oleo - Source Biotherm ale zostawię go jednak na zimę - cudnie zmiękcza skórę .

TONIK
nie używam

KREM POD OCZY
dwa razy w tygodniu Stri Vectin Eye SD
rano : na opuchnięcia żel La prairie Cellular Lipo- Sculpt Gel lub La Prairie Smart SPF 15
wieczorem : La Prairie Radiance na zmianę z lekkim przeciw opuchnięciom Valmont z linii Nature

SERUM
na dzień : Guerlain Secret Divin
noc : Sisley Night Complex with botanical extracts
oczy : Serum La Prairie Essence of skin caviar eye complex

MASECZKA
oczyszczająca Guerlain
nawilżająca Valmont z serii Nature
maseczka pod oczy La Prairie w formie płatków Skin Caviar Revitalizing Eye Mask

MAKIJAŻ
Niebawem wkleję zdjęcia swoich mazideł w wątku niesmiała propozyjca - gdybym miała je tu wymienić .... Nikt nie przeczytałby tego postu do końca

[justa79]

CERA
mieszana, naczynkowa

MYCIE TWARZY
rano i wieczorem żel do mycia cery tłustej i mieszanej Nutricentials Nu Skin (łagodny)
demakijaż oczu : płyn do demakijażu Avon (po raz ostatni - szczypie w oczy, zmywa średnio) plus mydło

TONIK
Dermedic Acne Expert (nie wysusza, bezalkoholowy, nawilża)

KREM NA DZIEŃ
rozświetlający krem koloryzujący Avon SPF20 (byle do końca tubki, nie do mojej mieszanej cery)

KREM NA NOC
krem do cery tłustej i mieszanej Nutricentials Nu Skin

POD KREM
rano i wieczorem mgiełka nawilżająca PCA spray Nu Skin, również w ciągu dnia na makijaż, dla odświeżenia
emulsja doskonałości do cery naczynkowej i z przebarwieniami Anew Clinical Laser Avon - b. fajny preparat z 10% lewoskrętną wit. C i wybielającymi wyciągami z roślin, w sensownym opakowaniu z aplikatorem, stosuję na naczynka pod krem na noc

KREM POD OCZY
żel Retroactive Avon

MASECZKA
oczyszczająca z mułu polodowcowego Nu Skin
dotleniająca lasy brazylijskie Planet SPA Avon

PEELING
z biała herbatą Planet SPA Avon (drobnoziarnisty, delikatny, kremowy)

SAMOOPALACZ
Nivea Sun Touch do cery normalnej

tego aktualnie używam, choć nie wszystkie z tych kosmetyków należą do moich ulubionych, ale do niektórych będę wracać, inne omijać z daleka na przyszłość

[nuitari]

Lat - 18. Cera mieszana, ze skłonnościami do błyszczenia się strefy T.

Kremy:
Vichy Normaderm
Garnier Sucha Skóra (na noc)
La Roche Effaclar nawilż-mat.

Tonik:
Vichy Normaderm

Żele do mycia twarzy:
Vichy Normaderm
La Roche Effaclar

Na niespodzianki, trądzikowe zmiany:
Differin
La Roche Effaclar AI

Płyn do demakijażu:
Garniere, różany.

Maseczki:
Garnier ogórkowa, rozgrzewająca.

Makijaż:
Potrójne cienie IsaDora, Bourjois, L'Oreal...
Tusz do rzęs Maybelline XXL.
Kredka do oczu Bourjois Khor&Contour.
Podkład (czasami) Bourjois Plus que Parfait!
Puder prasowany Maybelline.

Chyba tyle...
Reszty rzeczy typu mleczko do ciała, perfumy itp. nie będę wymieniać
Super wątek!

[madinga]

CERA

To ci nowina, sucha, suchuteńka, naczynkowa, z brzydko zatkanymi wągrami nad którymi pracuję od lat
Lat 19.

MYCIE TWARZY

Wodą? A fe... Przede wszystkim tonik NIVE VISAGE ( ) ten różowiutki do suchej cery. Na wieczór stosuję piankę HAPPYDERM (też do suchej) i faktycznie, przed nim myję wodą twarz

KREM

Na dzień i na noc IWOSTIN, intensywnie nawilżający (broda i czoło) i na zaczerwienienia (nos i policzki)

PEELING

St. IVES!!!!!!!!!!!! Do normalnej kupuję w tubce, od czasu do czasu saszetki dla wrażliwej!!!! Uwielbiam.

MASECZKA

ERIS niebieska dla skóry tłustej i mieszanej

Dodam tylko, że wszystkie te kosmetyki kupiłam pod wpływem Wizażu i wszystkich stosuję przynajmniej drugie opakowanie (tonik towarzyszy mi już od bardzo dawna, piątą czy szóstą flaszkę kończę ). Myślę, żeby na zimę zmienić krem na żółty Garnier do suchej, już go kiedyś miałam i byłam zadowolona. Ale chyba najbardziej z Oligo 25 Vichy, był super pod każdym względem

Wątek super, tylko niech się wpisze jeszcze któraś z suchą cerą

[naila]

Cera normalna w kierunku suchej, bardzo wrażliwa

Rano:
- Łagodny żel myjący z Eris Pharmaceris A
- krem z filtrami SVR 30B
- Ziemia Egipska do przygaszenia bladości cery

Po powrocie z pracy:
- płyn micelarny Vichy o zapachu róż (demakijaż)

Wieczorem:
- płyn micelarny raz jeszcze
- ten sam żel myjący co rano
- albo krem nawilżający z SVR Xerial, albo maseczkę niezmywalną np. Dermiki, Nivea z wit. C

Co jakiś czas, czyli raz na tydzień-dwa:
peeling enzymatyczny Gommage biologique Giunot, maseczka z glinki czerwonej Argiletz z tubki na strefę T głównie, albo na sam nos bo ładnie czyści z zaskórników.

[mar_go]

Raaany, głowę bym sobie dała uciąć, że wypowiadałam się w tym wątku, ale widocznie był tylko podobny .
Moja pielęgnacja to:
RANO:
zimna woda, jeśli trochę spuchłam w nocy,
tonik - obecnie z octu jabłkowego sporządzony samodzielnie,
serum z Juvitu C., lub Olejek Dr. Hauschka,
Photoderm Flush tonujący
skrobia ziemniaczana.

PO POŁUDNIU:
zmywam makijaż - obecnie naturalne mydełko cynamonowo-pomarańczowe, do oczu olej słonecznikowy z dodatkiem wit. E, (to jednocześnie suży jako nawilżacz do skóry wokół oczu.
tonik z octu jabłkowego, zamierzam wypróbować aspirynowy.

2 RAZY W TYGODNIU:
Peeling (teraz płatki Cleanica) i maseczka Lirene zmiejszająca pory, nawilżająca - Odżywcza ze słodkich migdałów Daxa lub Panthnol Farmony (rewelacja i cudo jednoczesnie, nawilża bosko)

WIECZOREM:
ewentalnie przecieram jeszcze raz tonikiem (chyba, że wracam późno, to dopiero wtedy zmywam makijaż), kremu nie stosuje - okazało się, że na noc nie jest mi potrzebny.

WEWNĘTRZNIE:
Salfazin, olej z ogórecznika lub wiesiołka (stosowałam na AZS, ale okazało się, że cera też na tym korzysta), wit. A+E, duużo wody, zielonej herbaty i warzyw, oliwa z oliwek do sałatek. Czerwone wino (antyutleniacz) - "dla spokojnosci" .

Z fascynacji kosmetykami, której na początku nabawiłam się na Wizażu, przeszłam do ostrego minimalizmu jak widać i jak na razie służy - Juvitowi będę wierna do końca życia.

[MigdalEder]

Magja, gdzie zaopatrujesz się w to mydełko? Ogólnie możesz coś więcej o nim napisać? Np czy wysusza itp

[MagJa]

Magja alians mar_go, poczułam się sklonowana
Sorki za offtopic, ale musiałam to powiedzieć

[knotie]

super watek!!!!

No to teraz ja:
Cera - sucha generalnie, acz czasem zdazaja sie sfery mocno problematyczne. Generalnie okropnie wrazliwa i kaprysna cera. Po latach walki z roznymi cudenkami na twarzy i efektami kiepskich terapii nastal czas wzglednego spokoju i walki z ....bliznami.

RANO:
Zel do mycia twarzy Toleriane La Roche Posay, potem mleczko Toleriane (oba kojaco dzialaja na moja wrazliwa buzke i sa choc niezbyt tanie arcywydajne)

dalej krem Toleriane jesli skora jest po nocy wrazliwa albo cosik mnie uczulilo, albo Activ C XL jesli wychodze na slonko albo Oleo Source Biothermu. Pod oczy nic bo i tak zazwyczaj zapominam (nie krzyczcie, sama wiem ze )

potem makijaz albo nic w zaleznosci co tam z moja buzka sie dzieje

WIECZOR: niezawodna dwojka Toleriane (zel + mleczko) a potem spryskuje twarz woda termalna Avene i czekam az wyschnie
co druga noc Lysanel na twarz (prewencyjnie i nigdy nie w lecie) w pozostale Olejek Hauschki (nowy nabytek jeszcze nie pytajcie o efekty) albo Nivea visage na noc (to wczesniej) albo znow Toleriane (to gdy skora jest znekana po dniu i cos sie z nia zlego dzieje). Pod oczy najczesciej bielenda botox efekt ostatnio ale generalnie porzadnego kremu pod oczy ktory mnie nie uczuli i rozprawi sie z moimi cieniami jeszcze nie znalazlam...

Raz w tygodniu peeling st ives morelowy ( ech, juz mamy tutaj fun club)
raz w tygodniu peeling enzymatyczny (vinoterapia bielendy) badz mikordermabrazja w kremie Avon(nie widze efektow ale niech sie tubka nie zmarnuje)

W razie potrzeby jakas maska nawilzajaca (najczesciej saszetki ale zawsze dla skory wrazliwej a awaryjnie w razie problemow Avene) i czasem maseczka z zielonej glinki takze punktowo jesli jednak cos wylezie na swiatlo dzienne punktowo take effeclar ai na dzien
KONIEC! A moj mezczyzna mowi, ze duzo tego uzywam

[konfitura]

Napisane przez MagJa

Magja alians mar_go, poczułam się sklonowana
Sorki za offtopic, ale musiałam to powiedzieć

Widziałam też jak jakaś dziewczyna wpisała sobie maga.

[Rena]

Napisane przez CzarnyElf

Postanowilam skopiowac temat z MUT i dowiedziec sie czego wizazanki uzywaja do pielegnacjii twarzy obecnie.

Troche nie na temat: co oznacza skrot MUT?? To jakies forum??

[Rena]

A teraz na temat:
CERA-wrazliwa sucha
ZMYWANIE MAKIJAZU-mleczko 3in1 Johnosona (wracam do niego od lat)
PEELING-nie uzywam
KREM NA DZIEN-aktualnie jestem na etapie poszukiwan, teraz mam garnier dla suchej skory z miodem
KREM NA NOC-Nivea visage regenerujący
TONIK-nie uzywam
KREM POD OCZY-nie uzywam
SERUM-nie uzywam
MYCIE TWARZY-nie myje (to nie zart), oczyszczam tylko mleczkiem tym johnsona 2 razy dziennie
MASECZKA-nie lubie i nie uzywam

[MagJa]

Napisane przez konfitura

Widziałam też jak jakaś dziewczyna wpisała sobie maga.

Znaczy jest

maga.

i nasza

maga

, tak?
Zgłupieć można

[Noor]

Napisane przez pixie7

Co oczywiście nie zniweluje mojego pociągu do czekolady, kawy, makaronu, żółtego sera, gorących kubków, winiunia, wódeczki waniliowej, faj, toksycznych popaprańców emocjonalnych i ślęczenia po nocach na wizaz.pl

Pixie, sprzecyzuj proszę "wódeczke waniliową" < uzalezniona od wanilii Noor, pilnie strzygąc uszami >

[Sylwiasta]

Napisane przez Rena

co oznacza skrot MUT?? To jakies forum??

Amerykanskie forum www.makeuptalk.com, nawet czasami do nas zagladaja

[konfitura]

Napisane przez MagJa

Znaczy jest i nasza , tak?
Zgłupieć można

Zdaje się, że ma "na górze" maga także nie jako właściwy nick, ale zawsze.
Chyba

[mar_go]

Napisane przez MagJa

Magja alians mar_go, poczułam się sklonowana
Sorki za offtopic, ale musiałam to powiedzieć

Hmm, ja zostałam na Wizażu ostatnio sklonowana dosłownie. A co do nicku, to używam "Magji" juz od kilku lat, gdy odkryłam Wizaż to od razu się zalogowałam tym nickiem, a potem gdy odkryłam Ciebie to miałam taką samą minkę
Dopóki nie było avatarków to często łapałam się na tym, że "kurczę, to ja już recenzowałam ten kosmetyk??", albo "hmm, nie odpowiadałam na ten wątek"
I muszę Ci powiedzieć, że przez nick to jesteś mi dobrze znana, bo zawsze na poczatku mam wrażenie że czytam o sobie . Mam nadzieję, że też uważasz, że śmiesznie mieć sobowtóra, ale tak naprawdę, to prawo pierwszeństwa ma teraz mój nick Mar_go Więc recenzjesię nie mylą I mam nadzieję, że inne Wizażanki też

[mar_go]

Napisane przez MigdalEder

Magja, gdzie zaopatrujesz się w to mydełko? Ogólnie możesz coś więcej o nim napisać? Np czy wysusza itp

To mydełko z www.mydlarnia-hebe.pl . Pani przemiła, ślicznie pakuje paczki i przychodzą bardzo szybko. Samo mydełko jest bardzo miłe i łagodne, pięknie pachnie. Same naturalne składniki. Używam dopiero od kilku dni, więc trudno mi sie wypowiadać o działaniu, ale w stosowaniu jest fajne

[ANKA20]

Lat 22 Cera mieszana, zero skłonności do alergii Nie jest problematyczna, zero wrażliwości, podobnie jak beliczek, jestem hipopotam a peeling mogłabym kamieniami robić


CERA- mieszana z lekką sklonnoscia do tradziku.

ZMYWANIE MAKIJAZU-Lirene do cery mieszanej i tłustej
PEELING-morelowy St Ives
KREM NA DZIEN-Bielenda Botoks Efekt
KREM NA NOC-j.w.
KREM POD OCZY-Dax dla cery wrażliwej, ale szukam czegoś mocniejszego
SERUM-nie uzywam obecnie
MYCIE TWARZY-Eris żel dla nastolatków
NA TRADZIK- olejek z drzewa herbacianego Oriflame, zabójczo wydajny
MASECZKA-Lirene dla cery tłustej/mieszanej

To wszystko

[naila]

Napisane przez ANKA20

Lat 22 Cera mieszana, zero skłonności do alergii Nie jest problematyczna, zero wrażliwości, podobnie jak beliczek, jestem hipopotam a peeling mogłabym kamieniami robić

CERA-wrazliwa mieszana ze sklonnoscia do tradziku.

To zero wrażliwości, czy wrażliwa, bo ja już jestem
Hihi

A jak się sprawuje Bielenda Botoks Efekt??

[ewelincia17]

1: Poumyciu twarzy (normalnym mydełkiem)
2: nakładam zineryt (poniearz mam cerę ze skłonnościami do trądziku) GORĄCO POLECAM!!! Jest świetny to właśnie dzięki niemu mam niemal nieskazitelną cerę! 0 wyprysków zysta cera bez paskudnych porów i wągrów)
3:krem do cery mieszanej annayake
4:puder prasowany Diorskin
5:kredka do brwi buriois
5:eyeliner chanel
6:tusz clinique
7:błyszczyk glam shine juice loreal

[ANKA20]

Napisane przez naila

To zero wrażliwości, czy wrażliwa, bo ja już jestem
Hihi

A jak się sprawuje Bielenda Botoks Efekt??

chyba mi się przez przypadek wkopiowało słówko, word mi tak robi :/ Podtrzymuje brak wrażliwości
Botoks Efekt jest bardzo fajny, nie jest to lekki kremik, ale ja takie lubie. Ładnie pachnie, pozostawia lekki film