Zmiana sukni po północy

[Wieszczka]

Nie bywam na weselach, nie mam sióstr ani zamężnych przyjaciółek więc nie wiem, ale teraz przyszła kolej na mnie - czy po północy muszę zmienić sukienkę? Czy jest jakoś tradycją określone jaka to ma być sukienka?

[201604301932]

Hmm... byłam na paru weselach i czasami panna młoda nie zmieniała sukni, a kiedy indziej zmieniała na zwykłą wieczorową suknię. Moja babcia mówiła mi kiedyś, że na wesele nie wypada nakładać czarnej sukni (jako gość), bo to kolor zarezerwowany dla panny młodej, gdy przebiera się z sukni ślubnej w zwykłą. Nie zauważyłam jednak, żeby ktoś to przestrzegał i tylko starsze osoby zwracały na to jakąś uwagę.

[bezsennameg]

To jest Twoja decyzja. Nie ma żadnego zwyczaju, że musisz zmienić suknię. Możesz to zrobić jeśli będzie Ci niewygodnie, albo np. pobrudzisz suknię.
Ja nie zmieniałam, całą noc byłam w sukni ślubnej.

[asia10933]

JA jakoś nigdy nie spotkałam się z tym że panna młoda zmieniała sukienkę ale wiem że tak czasami bywa. Ale jak pomyśleć, że wydaje się tyle na kieckę którą raz się zakłada to może warto przetańczyć w niej całą noc. Na poprawiny natomiast poleca się dla panny młodej sukienkę w jasnych pastelowych barwach ale to tez nie reguła.

[annic]

Moja koleżanka zmieniała po północy, ja nie. Chciałam się trochę dłużej nacieszyć ślubną suknią

[201701300929]

bylam na ok 6 weselach w zyciu i na zadnym PM sie nie przebierala ( okolice Krakowa)-takze nie wiem moze to kwestia regionu? ale jak nie chcesz to nie musisz

[Wieszczka]

Ja właśnie nie wiedziałam, czy to nie jest zwyczaj regionalny - ja jestem z północy Polski a chłopak z południa Co do sukni, nie wiem czy nie zmienić bo jest tyle pięknych sukien balowych/koktajlowych w ładnych kolorach. Ślub ma być latem i podejrzewam, że w tej haleczce i bezikowej sukni po prostu strasznie się zgrzeję u dołu , stąd fajna opcja, żeby się przebrać.

[eibhlin87]

Na kilkanaście wesel w ostatnim czasie tylko jedna PMka zmieniła suknię po oczepinach, kiedyś z tego co wiem było to częściej praktykowane.

[mala_ola2]

To tylko i wyłącznie Twoja decyzja a poza tym, nie ma w tym żadnych uwarunkowań tradycyjnych - to po prostu kwestia wygody Więc... warto mieć jakąś kieckę na przebranie (po północy zazwyczaj kamerzysta i tak się zwija) i jakbyś chciała zaszaleć na parkiecie na pewno będzie wygodniej w czymś innym niż suknia ślubna

[201711281030]

Napisane przez asia10933

JA jakoś nigdy nie spotkałam się z tym że panna młoda zmieniała sukienkę ale wiem że tak czasami bywa. Ale jak pomyśleć, że wydaje się tyle na kieckę którą raz się zakłada to może warto przetańczyć w niej całą noc. Na poprawiny natomiast poleca się dla panny młodej sukienkę w jasnych pastelowych barwach ale to tez nie reguła.

Ja też się nie spotkałam, mimo że na wielu weselach już byłam. Ja nie zmieniam, chcę się nacieszyć A na poprawiny będę mieć czerwoną

[silia82]

Pamiętam, że jak byłam mała i chodziłam z rodzicami na wesela, to wtedy zmiana sukni była praktykowana, teraz się z tym nie spotkałam. Poza jedną sytuacją, gdy PM miała odpinany dół sukni i po oczepinach "beza" stała się "mini".

[pati0090]

ja się nigdy z tym nie spotkałam i nie mam zamiaru zmieniać sukni. Tyle kasy kosztuje suknia ślubna i zakłada się ją raz więc szkoda mi byłoby ją zmienić.

[dezire]

suknia ślubna to najpiękniejsza suknia na sali - po co ja zmieniać

[Elfir]

w wieczorowych to będziesz chodziła na cudze śluby.

[Gubasia93]

Ja osobiście nie zamierzam zmieniać sukni. Salę będziemy mieć klimatyzowaną, także chyba za mocno się nie zgrzeję Wieczorową suknię można sobie założyć na cudzy ślub czy każdą inną uroczystą imprezę, a własny ślub jest tylko jeden

[klakla91]

Nigdy nie spotkałam się ze zmienianiem sukni przez Pannę Młodą. Sama również nie zamierzam zmieniać.

[wildDaisy]

Ja się spotkałam ze zmienianiem sukni podczas wesela, najczęściej po oczepinach. Jeśli zdecydujesz się na wypożyczanie sukni to jest to fajna opcja - po oczepinach kiedy kamerzysta i fotograf już się zwijają, Ty przebierasz się w wieczorową suknię i nie martwisz się o to czy ją pobrudzisz, zniszczysz, rozerwiesz Ale jak masz kupioną to po co ją zmieniać?

[red_blues]

Wieczorowa/balowa suknia zarezerwowana jest na poprawiny, chyba że nie masz.

Tak czy siak, nigdy nie byłam na wesele, gdzie Panna Młoda zmieniałaby suknię.

[kaledonia]

Napisane przez Wieszczka

Nie bywam na weselach, nie mam sióstr ani zamężnych przyjaciółek więc nie wiem, ale teraz przyszła kolej na mnie - czy po północy muszę zmienić sukienkę? Czy jest jakoś tradycją określone jaka to ma być sukienka?

Nie spotkałam się z tym.

[Nameria]

Nigdy nie spotkałam się z tym, żeby Panna Młoda zmieniała suknię. Mi osobiście szkoda by było, chciałabym sie nacieszyć swoją suknią, w końcu raz w życiu się ją wkłada (teoretycznie )

[Gubasia93]

Moja mama na swoim slubie z ojczymem zmienila sukienke i w sumie nigdy wiecej sie z tym nie spotkalam

[stesia]

nigdy się nie spotkałam żeby PM zmieniała suknie, ale ja zastanawiam się czy jak już kiedyś nadejdzie ten dzień nie wybrać sukienki z odczepianym dołem

[SlubneRabaty]

Napisane przez silia82

Pamiętam, że jak byłam mała i chodziłam z rodzicami na wesela, to wtedy zmiana sukni była praktykowana, teraz się z tym nie spotkałam. Poza jedną sytuacją, gdy PM miała odpinany dół sukni i po oczepinach "beza" stała się "mini".

Dokładnie takie suknie ślubne podobają mi się najbardziej! Po dwunastej po prostu odczepia się dół i zostaje się w prostej, dopasowanej, białej sukience. Ale nie każdemu musi taka pasować do figury.

[GabrielaPyj]

jeszcze się z czymś takim nie spotkałam

[Historia O]

Ja też nie, ale sama się nad taką opcją zastanawiam.

[awgusta]

Napisane przez Wieszczka

Nie bywam na weselach, nie mam sióstr ani zamężnych przyjaciółek więc nie wiem, ale teraz przyszła kolej na mnie - czy po północy muszę zmienić sukienkę? Czy jest jakoś tradycją określone jaka to ma być sukienka?

Nie ma potrzeby zmieniania sukni ślubnej na inną. Zresztą masz ją tylko jeden dzień ( nie liczę pleneru) trzeba się nią nacieszyć. Ja nie zmieniałam sukienki

[GabrielaPyj]

druga suknia to kolejny kosz

[Wieszczka]

Napisane przez GabrielaPyj

druga suknia to kolejny kosz

Tak, ale mogę kupić coś w rozsądnej cenie. Ja nie lubię koloru białego, za to kocham czerwony i zamierzam kupić drugą długą czerwoną

[Elfir]

a dlaczego nie zrobisz sobie po prostu czerwonej do ślubu?

[Belinka8]

Nie wiem po co zmieniać, suknię ślubna ma się tylko na ten jeden raz. Lepiej ją mieć na całą noc.