2014-04-27, 10:43 | #1 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Słuchajcie, jestem ciekawa, co myślicie o tym filmiku. Dzisiaj rano wchodzę sobie na pudelka, a tam takie kwiatki. Nie mogę zdecydować się, czy babka jest pretensjonalna, czy bezpretensjonalna? Szczena mi trochę opadła. Bardzo szczera babka. Jeśli chodzi o córeczkę pani, to rzeczywiście dziewczyna ma talent, ale ta pani jest jest... jaka? Zabawna? Może coś jej odbiło? Może jest po prostu szczera? Nie jest to jednak normalne chyba w naszym kraju, aby aż tak się chwalić. Budzi o współczucie raczej chyba.
http://www.pudelek.pl/artykul/66226/...m_osobowoscia/ Ja rozumiem, że pani z Kossaków, ale czy to nie powinna wyrazić w inny sposób? W każdym razie szalenie rozśmieszyła mnie ta wypowiedź w ten niedzielny poranek. Cytat:
|
|
2014-04-27, 10:50 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Ta kobieta nie potrafi poprawnie sformulowac zdania wiec to skad ona sie wziela nie ma najmniejszego znaczenia niestety... wstyd przynosi tylko.
Wysyłane z mojego SK17i za pomocą Tapatalk 2 |
2014-04-27, 11:03 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Wedlug mnie po prostu ma problemy. Powazne.
|
2014-04-27, 11:18 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Rzeczywiście, straciła bardzo kontakt z rzeczywistością. Wyobrażam sobie jak krzyczała do tego ochorniarza, który nie chciał jej wpuścić na telekamery: prosze mnie nie dotykać, jak z Kossaków jestem!
|
2014-04-27, 11:18 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Kobieta ma problemy a tabloidowe media na tym żerują, to jest straszne bo wg. mnie ona jest chora. Daliby jej spokój z wywiadami.
|
2014-04-27, 11:23 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Teraz widzę, że rzeczywiście, chora raczej jest. Myślałam, że po prostu szczera, ale mówi np - chcę się wykazać...
|
2014-04-27, 12:09 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Nie wiem czy ta pani ma aż takie parcie na szkło, czy może już straciła kontakt z rzeczywistością i przydałaby jej się fachowa pomoc specjalisty
|
2014-04-27, 12:09 | #8 | |
-ist
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
|
|
2014-04-27, 12:34 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Aleksandra Kisio
Cytat:
|
|
2014-04-27, 12:36 | #10 |
-ist
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
|
2014-04-27, 12:39 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
nie wiem, żaden ze mnie krytyk filmowy, ale ponad 50 różnorakich ról to jednak coś tam jakiś tam dorobek jest.
|
2014-04-27, 12:46 | #12 |
-ist
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
No ale serio? Rola czyjejś siostry, czyjejś żony, dziewczyny na przyjęciu, praktycznie same seriale, występy w pojedynczych odcinkach, do grania w których, nie oszukujmy się, nie trzeba być Anthonym Hopkinsem? Ról miała sporo, ale wiele ról nie oznacza talentu, szczególnie, że były to role w większości epizodyczne. To może świadczyć o jej pracowitości, determinacji, nie wiem czym, ale dla mnie talent to przede wszystkim pierwszoplanowe role, nawet drugoplanowe, ale znaczące.
|
2014-04-27, 12:48 | #13 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
|
|
2014-04-27, 12:52 | #14 | |
-ist
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 329
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
|
|
2014-04-27, 12:53 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
no jak na forum jest jakiś dobry reżyser, czy krytyk filmowy, albo osoba ze świata artystycznego która zajmuje się filmem od strony technicznej, to może odpowie ci na twoje pytanie
|
2014-04-27, 13:01 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
|
|
2014-04-27, 13:03 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
ta kobieta ma problemy. widać gołym okiem. wcale nieśmieszne
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
2014-04-27, 13:09 | #18 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
|
2014-04-27, 13:17 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
jak kto? ludzie zdrowi psychicznie nie mają. ta pani zdrowa nie jest.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
|
2014-04-27, 13:25 | #20 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Nie ma tak prostu. Ile osób ze światka showbiznesu ma problemy psychiczne, a w wywiadzie umie się zakamuflować, ktoś na pozór może wydawać się normalny, bo mówi to, co powszechnie uznawane jest za mądre i normalne, a przychodzi do domu i się rozsypuje.
|
2014-04-27, 17:15 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lincolnshire
Wiadomości: 4 734
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Chyba nie zdajesz sobie sprawy, że nie każde problemy psychiczne muszą powodować, że ktoś jest oderwany od świata - tak jak jest to w przypadku pani z linka.
|
2014-04-27, 17:53 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
to, że komuś się te problemy przydarzyły takie, a nie inne, nie jest powodem do śmiechu ---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:53 ---------- Cytat:
che che
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
||
2014-04-27, 18:02 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Ależ takich osób jest mnóstwo. Sprawa tylko tego, czy ktoś jest sobą. Znam naprawdę dwie osoby z tym samym zaburzeniem. Tylko jedna się maskuje, bo nie chce dać o sobie poznać, a druga gada jak pokręcona. Założę się, że ta pani doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że gada akurat głupoty, tylko jest uparta i chce gadać po swojemu. Po świecie chodzi wiecej nienormalnych osób, niż zdajemy chyba sobie sprawę. Zresztą nawet wydaje mi się, że aby coś osiągnąć w showbiznesie, trzeba być przynajmniej trochę stuknietym, więc w sumie pani jest na dobrej drodze, tylko mogłaby być trochę młodsza.
Cytat:
|
|
2014-04-27, 18:06 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Teraz w jakiś przedziwny pokrętny sposób próbujesz się usprawiedliwić z zakładania tego wątku. Po prostu sobie odpuść.
|
2014-04-27, 18:15 | #25 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Nie no mówię co myślę, od dawna mam takie stanowisko. Natomiast na poczatku nie wiedziałam, czy ta babka jest pretensjonalna czy bezpretensjonalna. W sensie, że niektórzy takie głupoty mają na przykład w głowie, ale nie powiedzą tego publicznie. Chciałam wiedzieć co o tym myślicie, no i się dowiedziałam, dziękuję. Rzeczywiście, jak tak się przyjrzałam, to jest poważnie chora. Ale dla mnie to każdy człowiek w sumie jest dziwny, więc naprawdę nie wiedziałam, co myśleć, nawet pomyślałam, że ze Stanów przyjechała, inna kultura i dlatego.
|
2014-04-27, 21:46 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Głupoty głupotami, ale ewidentnie ta Pani ma jakieś problemy psychiczne. Szkoda tylko jej córki.
Edytowane przez 201606210931 Czas edycji: 2014-04-27 o 21:47 |
2014-04-28, 10:20 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
szkoda mi corki
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2014-04-29, 11:48 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
wiesz co, nie, nie cisnę beki z osób chorych. taka jestem mało zabawna.
swoją drogą przypomniałaś mi dziewczę, które miałam okazję spotkać ostatnio w pociągu. takie było ładniutkie, uchachane, kwiat młodzieży. traf chciał, że obok siedziała babuleńka i mówiła do siebie. wciąż coś sobie mamrotała pod nosem, wyraźnie przejęta wyprawą do dużego miasta. dziewczę miało ubaw całą drogę. wraz ze swoim chłoptasiem, oczywiście, bawili się przednio. bo to takie zabawne, jak ktoś jest chory i się zachowuje dziwnie. pusto w środku, że hej.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
2014-04-29, 12:35 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
|
|
2014-04-29, 12:55 | #30 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 41
|
Dot.: Ja to w ogóle z Kossaków jestem, czy wręcz z Szymborskich
Cytat:
Wiesz co, czujesz się lepsza (tak, odczytałam delikatną sugestię z twojej strony), bo umiesz zauważyć, że babcia mówiąca do siebie ma coś nie tak ze sobą? Bo to jest oczywiste i widać na pierwszy rzut oka? (Jeszcze lepiej, jakby taki człowiek miał wymalowane na czole - uwaga, jestem psychicznie chory) . Wiesz co, może nie jetem odpowiednio wygadana, ale szczerze to gardzę takimi osobami. Bo cóż, ja po prostu wiem, że ty nie jesteś taka, jak tu prezentujesz. Znam cię. I tak, uraziłaś mnie - zrobiłaś to wtedy, gdy miałam amnezję. Po prostu śmiałaś się ze mnie, gdy przekręciłam wyraz. A ja tego dnia nie umiałam sobie przypomnieć, jak mam na imię. I co, że nie było widać tego od razu, tak? Było mi przykro, a ty się śmiałaś. Ale widzisz tylko to, co łatwo zauważyć. Oceniasz kogoś po pozorach. Czyje słowa są puste? Z kolei skąd wiesz, że osoba nie wiedząca co myśleć o kimś, kto zachowuje się dziwnie, jest pusta? Myślisz, że wydawanie takich pewnych opinii jest oznaką bystrości, jakiejś wyższej inteligencji? A jeśli ta dziewczyna z pociągu po prostu nie wie, co jest normalne? Może sama jest chora, a nie pusta (no ale może miała blond włosy i dużo falbanek na biuście oraz różowe spodnie, więc wyśmiewanie babci tylko pasowało do obrazka, w niektórych zaburzeniach jest tak, że cały świat wydaje nam się dziwny. Jak w takiej sytuacji ocenić, kto jest nienormalny? Skoro samemu jest się chorym, to właśnie osoba chora wydawać się może normalna. Ja na przykład w pierwszej myśli zastanwaiałam się, czy ta pani nie jest bezpretensjonalna, dlatego zadałam pytanie. Zastanawiałam się (tak zastanawiałam, może to dziwne, że ktoś lubi się dużo zastanawiać). A dla ciebie widać wszystko jest albo takie albo takie - ta jest pusta, a tamta nienormalna, ach, no wszystko jasne i świat jest prosty jak drąg (ostatnio czytałam Koty Masłowskiej i pomyślałam o tym, czy to nie za duże posunięcie tak szufladkować ludzi - ta nie używa dezodorantu, tamta jest taka a tamta jeszcze inna - ale do tego trzeba mieć dystans, z drugiej strony takie szufladki też można obśmiać - na przykład osobę pt. "to urocze" - załóżmy, że np. ktoś ci powie, że Masłowska jest urocza, a ty masz w głowie kartonik z napisem "urocze" - nie podoba ci się to słowo, więc wkładasz osobę, która to powiedziała do kartonika "urocze, albo ktoś zrobi błąd ortograficzny, więc wkładasz go do szuflady pt. "analfabeta" (a może to pani, która ma Alzheimera albo dziewczyna, która omal nie zamarzła i nabawiła się PDST, ale cudownie, w ten sposób można sobie poukładać cały świat, w razie jak się komuś pogorszy kondycja psychiczna, to można potem korzystać z gotowca). Generalnie chodzi o to, że nie wkładam ludzi do szufladek i tylko dlatego zasugerowałaś mi pustotę. Owszem, mogę nie rozpoznać, co jest normalne a co nie, ale akurat przy moim zaburzeniu to jest "podręcznikowe" jakby. Zapytałam się, jak to widzicie. Bo ja nie wiedziałam, co o tym myśleć, byłam nawet poczatkowo za tym, że ta osoba jest po prostu szczera (jak napisałam, może zaburzenie nie pozwala mi często rozpoznać sytuacji - co jest normalne, a co nie), dlatego muszę "zgadywać" - żartując sobie, szczerze mówiąc, próbowałam się dopasować do "stylistyki" forum trochę (być może nieświadomie, a może jednak świadomie, nie pamiętam) - tu jest wiele chorób psychicznych obśmiewanych, praktycznie wszędzie. Oczywiście nie usprawiedliwia mnie to, bo wiele osób praktycznie może się w ten sposób tłumaczyć, zdaję sobie sprawę. Twój punkt widzenia jest dla mnie jednak ważny, zadziwia mnie.Widzisz - bo może się mylę. Nie wiem jednak, na ile i czy w ogóle. Ja taka osobę jak ty widzę tak, jak ty mnie widzisz prawdopodobnie, jako tę dziewczynkę z pociągu. Natomiast nie umiem tego rozgryźć. Ja nie umiem zrozumieć twojego myślenia. Na dzień dzisiejszy gardzę takim stanowiskiem, bo kojarzy mi się z ocenianiem po pozorach. Nie chcę mówi, dlaczego to dla mnie ważne. Mówię w ten sposób do ciebie, bo czytałam twojego bloga, chociaż nie całego. Najgorsze jest to, i nie umiem tego zrozumieć, że gdyby ta pani założyła tutaj na forum temat, to prawdopodobnie (może nie obecnie, ale kilka lat temu?) wyśmiałabyś tę panią, nie patrząc, czy jest jej przykro, być może nawet rzucając linka do jej wątku i umieszczając temat w "perełkach". Ale czemu niby miałabyś się zastanawiać, czy ktoś jest normalny, przecież nie widziałabyj jej twarzy, nie miałabyś jej "nienormalności" podanej na tacy. Trzeba byłoby się zatrzymać, zastanowić, ale po co, przecież jest jeszcze tyle wątków innych do obskoczenia i doprawienia mądrościami z książek. Możesz mnie zgłosić, ja i tak nie mam ochoty tu wchodzić, i się narażać, że znowu pokażesz mi wyższość, bo się naczytałaś Gogoli i myślisz, że wszystko już wiesz. Ja nie mówię, że chcę uchodzić za mądrzejszą, bo jeśli jestem pusta, to jestem i nic tego nie zmieni, tylko akurat jest mi przykro, i było mi już przykro w wątku o Masłowskiej, bo nie musisz mówić, ja wyczuwam między słowami tę pogardę. Edytowane przez Halouette Czas edycji: 2014-04-29 o 15:19 |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:12.