|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2009-05-03, 21:40 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Poiglot gratuluję kochana Cieszę się, że maluszek przytył
Córa jak narazie jest bardzo grzeczna, cały czas śpi, więc mam sporo czasu Pewnie później będzie nadrabiać Z mojej Blanci robi się już powolutku pulpecik, a karmię ją tylko piersią Na początku karmienie trwało bardzo krótko, bo mała szybciutko się najadała... Teraz potrafimy siedzieć z godzinę czasu, bo Blanka pije, zasypia, budzi się, bawi cycuszkiem i w końcu najada A czasami to je tak łapczywie , że aż się krztusi... Poiglotku a miałaś już nawał pokarmu? Przetrwałaś? Malutka dzięki za info Kupię sobie tą maść jutro przywozisz w końcu syncia do domku? ---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Aaaaa i chciałam się pochwalić, że odpadł nam dzisiaj kikutek pępowinowy Pępuszek wygląda pięknie Cieszę się, że mam to już z głowy, bo strasznie się tym stresowałam
__________________
|
2009-05-03, 22:38 | #32 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
ad. 2 mnie na szczęście to ominęło, ale synek ma ładny malusi pępuszek. A tak w ogóle to dzisiaj ważył 1890 g
__________________
|
|
2009-05-03, 23:17 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Super Duży chłopak 3mam mocno kciuki, żebyście już jutro byli razem w domciu
My dzisiaj byłyśmy na pierwszym prawdziwym, długim (2 godziny) spacerku Blanka oczywiście cały czas spała, a jaki potem miała apetyt Niestety pogoda ma się pogorszyć, a my dopiero zaczeliśmy spacerkowanie
__________________
Edytowane przez boszenka69 Czas edycji: 2009-05-03 o 23:25 |
2009-05-04, 08:52 | #34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Rośnie jak na drożdżach, pewnie już lada dzień będziecie w domciu
__________________
Kalina 9 lipca 2009 r
Hania 5 marca 2011 r |
|
2009-05-04, 12:59 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
juz niedlugo w domciu bedzie z Wami, na pewno nie mozecie sie doczekac Cytat:
fajnie ze coreczke masz grzeczniutka
__________________
FILIPEK 16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK 08.03.2012 GODZ. 18:47 Najpiękniejsze dni w moim życiu! |
||
2009-05-04, 16:56 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Agusiu jeszcze troszkę i będziesz tulić syncia
Dziewczyny orientujecie się jak to jest z tymi odwiedzinami położnej? Dzisiaj Blanka kończy 2 tygodnie, a nikogo jeszcze u nas nie było... No i nie mogłam się doczekać, więc kupiłam sama witaminy K i D... Mam je aplikować czy czekać na wizytę położnej i lekarza? Pomóżcie
__________________
|
2009-05-04, 18:36 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 543
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej!
Ja jestem mamą lutową i u mnie położna była już w pierwszym tygodniu. Może po prostu zadzwoń do przychodni i zgłoś, ze masz maluszka. Witaminkę K daje się od 8 doby a D3 od początku trzeciego tygodnia życia. Życzę wielu radosnych chwil macierzyństwa
__________________
10 lutego 2009 zostałam mamą Kubusia |
2009-05-05, 12:11 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
zadzwoń, bo u mnie jakbym nie zadzwoniła to by nikt nie przyszedł. dokumenty potrafią długo fruwać pomiędzy szpitalem a przychodnią. witamin lepiej na własną reękę nie podawać.
uwaga na zastoje w piersiach. ja zbagatelizowałam i potem tylko chirurg pomógł. jak piers czerwona, opuchnięta, boli i wyczuwa sie grudę a dziecko nie spija to pędem do ginekologa!! da antybiotyk i przejdzie... jak jest za pozno to i antybiotyk nie pomaga i zostaje cięcie!!! przestrzegam bo ja o tym nie wiedziałam... |
2009-05-05, 21:05 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 277
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
moj maluch robi tak samo
czasem mecze sie z nim 1,5 godziny przy cycku bo ten leniuszek sobie poje.. i zasypia.. poje i zasypia i tak wkolko.. katastrofa hehe ale dzis jestem zadowolona bo pojadl 20-30 min z krotkimi odpoczynkami i usnal mam nadzieje ze noc taka bedzie bo padam jak o 4 w nocy sie budzi i do 6 siedzi przy cycuchu Bryan jest taki silny ze szokk glowe odchyla przekreca itp wygina sie na rekach ja jestem w szoku ze noworodek taki moze byc silny hihi
__________________
[/SIZE][/RIGHT] |
2009-05-05, 22:52 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dziewczyny dzięki za info Dzisiaj była u nas położna i jestem bardzo zadowolona z wizyty Wszystko cacy Pokazała mi nowe fajne techniki karmienia i ogólnie jak szybko i sprawnie wykonywać zabiegi pielęgnacyjne A jutro mamy pierwszą wizytę u pediatry i troszkę się stresuję, bo idę z niunią do ośrodka zdrowia i mam nadzieję, że będzie grzeczna
Poiglot super, że masz takiego silnego chłopaka... Widać, że zdrowy i pokarm mamusi mu dobrze robi A z nocnym karmieniem to tak jak u mnie... Blanka budzi się o 4 i do 6 bawi się z mamusią Troszkę poje, porobi śmiesznych minek i nie chce się jej spać, a ja paaaaadaaaam Ciężko jest mi się tylko przyzwyczaić do jednego... do tego, że ciągle kapie ze mnie mleko i zawsze chodzę "zalana" Chodząca mleczarnia
__________________
|
2009-05-05, 22:56 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
A to moja niunia zmachana po karmieniu
niunika.jpg
__________________
|
2009-05-06, 04:44 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
|
|
2009-05-06, 05:55 | #43 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
śliczne dzieciaczki
|
2009-05-06, 10:06 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Boszenko, Poiglot sliczne dzieciaczki! zazdroszcze ze juz oswoiłyście sie z nową sytuacja i z dnia na dzien pewnie jest tylko lepiej ja czekam na poniedziałek i coraz bardziej sie boje
|
2009-05-06, 11:12 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dzięki dziewczyny
Właśnie wróciłyśmy od lekarza i jestem troszke zdołowana... Otóż pediatra wykrył u małej lekkie szmery nad serduszkiem... Stwierdził, że bardzo dużo dzieci tak ma i to z czasem mija, bo Blanka ma dopiero 2 tygodnie i wszystko jej się tam "zamyka". Zmartwiło mnie to bardzo i do czasu wizyty u kardiologa chyba zwariuję Czy któraś z Was słyszała o podobnych przypadkach? No i dodatkowo lekarz kazał mi podawać małej 2 x 30 ml glukozy, bo jest troszeczke żółciutka i chce obniżyć w ten sposób poziom bilirubiny. A tak poza tym to wszystko ok, malutka waży już 3240 g (w momencie wypisu ze szpitala 25.04 ważyła 285og) ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Kuroikaze nie ma się czego bać 3mam kciuki za poniedziałek
__________________
Edytowane przez boszenka69 Czas edycji: 2009-05-06 o 11:15 |
2009-05-06, 13:15 | #46 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
mój synek też tak miał zresztą do tej pory przy przeziębieniach słychać mu szmery może kiedyś wyrosnie z tego
__________________
10.05.09 ANTOŚ jest już z nami SYNEK KOCHAM CIĘ SYNECZKU |
|
2009-05-06, 13:23 | #47 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
rany jaka Ona slodka
Cytat:
juz niedlugo my tez bedziemy mialy nasze Skarby przy cycusiach i bedziemy chodzic niewyspane Cytat:
a z tymi szmerami nad serduszkiem, to pewnie jest tak jak mowi Bercia... Nie martw sie na zapas...kiedy masz wizyte u kardiologa??
__________________
FILIPEK 16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK 08.03.2012 GODZ. 18:47 Najpiękniejsze dni w moim życiu! |
||
2009-05-06, 14:09 | #48 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 2 338
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Boszenko trzymanie kciukow napewno sie przyda
a co do tych szmerow to nie martw sie na zapas, skoro duzo dzieci tak ma i przechodzi i pewnie Blaneczce tez przejdzie |
2009-05-06, 15:49 | #49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 832
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej mamuski
Wpadlam sie zameldowac na odchowalnie Jestesmy z Kubusiem od wczoraj w domciu Jak narazie odpukac to duzego problemu syncio nie sprawia. Pieluszka, cycek, spanko, troche poplacze. Najwiecej rabanu narobi jak chce jesc i podczas przebierania Dzis czeka nas pierwsza kapiel... ale sie boje... Oho oho... musze leciec z cyckiem Synek sie budzi Odezwe sie pozniej
__________________
Tzcik +Sashka= Nasz syncio Kubus Kubus juz jest z nami ur. 30.04.2009 68kg................jest 52kg |
2009-05-06, 16:47 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Bercia, Agusia, Kuroikaze
Bercia mam nadzieję, że będzie tak jak u Twojego syncia i że dzieciaczki z tego wyrosną Agusia Ojjj masz rację... już niedługo Wy też będziecie chodzić niewyspane, więc korzystajcie póki możecie hihi a wizytę mam 22.maja....wkurza mnie to, że nawet na prywatne wizyty trzeba tyle czekać Na kasę chorych to chyba bym się nigdy nie doczekała Sashka super, że już jesteście w domku i że syncio grzeczny
__________________
|
2009-05-06, 20:45 | #51 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Witam ja od urodzenia mialam szmery na sercu i mam je do dzisiaj choc duzo slabsze niz w dziecinstwie, w niczym nie przeszkadzaja, pod zadna kontrola nie jestem, zyje normalnie, zadnego problemu z tym nie ma, jedynie w okresie dojrzewania trzeba bylo to kontrolowac ---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- Cytat:
Gdyby nie chciala pic tej glukozy to wystawiaj ja duzo do slonca to jej pomoze bardziej niz glukoza....moj maly nie chcial jej pic a poczatkiem lutego slonca nie bylo a zoltaczka zeszla sama, schodzila dlugo ale to dlatego ze u wczesniakow dlugo schodzi ---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- Cytat:
Pierwsze slysze ze ze szpitala wypisuja dzieci ktore nie maja wagi minimum 2 kg bo zeby wypisac dziecko ze szpitala musi miec wage 2 kg |
|||
2009-05-06, 21:20 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Buziaczek dzięki postaram się wypróbować radę z wystawianiem na słoneczko, o ile wyjdzie....bo narazie to tylko chmury i deszcz
__________________
|
2009-05-07, 10:25 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
ale zleci
__________________
FILIPEK 16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK 08.03.2012 GODZ. 18:47 Najpiękniejsze dni w moim życiu! |
|
2009-05-07, 12:31 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 119
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Ale śliczne te Wasze dzieciaczki
__________________
29,05Moj syn jest ju z nami 2,25 Kocham Cie mój Aniołku |
2009-05-07, 13:03 | #55 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Dziewczyny ja jeszcze w dwupaku, ale mam nadzieje że już niedługo
Pamiętam Boszenko, że pisałaś o laktatorze - polecono Ci ten Medeli. I tutaj moje pytanie: warto kupować tej firmy? Dobrze się sprawdza? I czy zakupiłaś taki ręczny czy elektryczny? (u mnie sytuacja jest taka, ze bede siedziala z maluszkiem w domu, w najblizszym czasie nie wracam do pracy i zastanawiam sie czy taki manualny mi wystarczy, czy lepiej jednak zainwestowac w elektryczny...) |
2009-05-07, 13:05 | #56 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hejka
Korzystam z wolnej chwili, póki mały śpi po jedzonku. U nas pojawiły się kłopoty z wypróżnianiem, bo synek strasznie się przy tym napina i pręży, tak jakby miał zaparcia i robi tylko jedną kupkę na dzień. Byliśmy z tym u pani doktor i powiedziała, żeby dawać mu do picia przegotowaną wodę albo herbatkę z kopru włoskiego i masować brzuszek. Czy któraś z Was miała podobny problem, jeżeli tak proszę o dobre rady Cytat:
ad. 2 a jak wychodziłyście z Blanką ze szpitala to lekarz nic Wam nie mówił o witaminach my dostaliśmy zlecenia na wypisie ze szpitala i mały bierze: wit. D, wit. B, wit. E, kwas foliowy i Cebion. Cytat:
Cytat:
mojego małego wypisali ze szpitala z wagą 1930 g
__________________
Edytowane przez malutka_24 Czas edycji: 2009-05-07 o 13:06 |
|||
2009-05-07, 13:29 | #57 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 278
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
Nad elektrycznym się nawet nie zastanawiałam, bo cena mnie skutecznie odstraszyła, a położne w szpitalu twierdziły, że nie ma sensu, bo ręczny jest genialny... Cytat:
Jak nocki? Hmm... przyznam,że Blanka też się czasem pręży i stęka, ale potem słyszę jak pryka i się uspokaja Malutka a jak tam Twoja dieta przy karmieniu? Bo może coś zaszkodziło synciowi Ja pamiętam jak raz zjadłam kanapki z rzodkiewką i majonezem i Blancia na drugi dzień też miała problem z brzuszkiem i kupkami... ale na szczęście samo przeszło Apropos witamin.... lekarz przy wyjściu ze szpitala nic nie mówił na ten temat, a ja zapomniałam spytać...Potem zerknęłam razem z moją położną w książeczkę Blanki i tam jest informacja "Podano 1mg wit K domięśniowo. Doustnie nie podawać", więc pediatra zadecydował, że będziemy przyjmować tylko D,ale dopiero za jakiś tydzień A Twój malutki ma sporo tych witaminek, pewnie dlatego, że wcześniaczek
__________________
|
||
2009-05-07, 13:40 | #58 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
W końcu udało mi się małego pozapisywać do wszystkich zaleconych lekarzy: ortopedy, neurologa i na badanie słuchu, bo do poradni wcześniactwa i na usg główki i nerek to szpital zapisał do siebie.
Cytat:
ad. 1 ad. 2 no mały jak tak przez cały dzień albo pół dnia się popręży to jak sobie popryka albo zrobi kupkę to od razu widać na jego twarzy wielką ulgę. Idziemy teraz w poniedziałek do poradni dla wcześniaków, akurat przyjmuję tam lekarze co znają małego ze szpitala to muszę się ich wypytać o to ad. 3 nie karmię go sowim mlekiem już od kilku dni, bo już praktycznie nic nie miałam w cyckach jedziemy na mleku, które dostawał w szpitalu z tą różnicą, że to w szpitalu było już rozrobione w płynie, a w domu mamy w postaci proszku ad. 4 no ma troszeńkę tych witaminek, ale jakoś mu smakują
__________________
|
|
2009-05-07, 13:53 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 132
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Hej hej mamusie
To ja juz tak oficjalnie do was sie dopisuje Na poczatek opisze wam jak to bylo W niedziele u kolezanki bolaly mnie plecy i ciagnely w nogi ale ja jak to ja wytlumaczenie mialam ze od caglego siedzenia, po powrocie do domku przelezalam wieczor i poszlam grzecznie spac Max jak zwykleprzyszedl do mnie do lozka okolo godziny 4 , wstalam zrobilam mu kaszke , polozylam sie zaczelo mnie bolec podbrzusze ale ignowowalam to do 4:30 potem poszlam so WC i krew na wkladce i toalecie i na zawolanie skorcze , to ja pod pryszniyc nic nie dalo byly mocniejsze wiec stoper w reke i spacerek po pokojach . Okazalo sie ze skorcze regularne co 3 . 4 minuty ale co ja tam spakowalam torebke , przygotowalam ciuchy dziecku , zrobilam sniadanie dla meza o i 6 obudzilam wszystkich ze jedziemy do szpitala Moj synek obiecal mi ze bedzie caly czas przy mnie i bedzie mnie trzymal za raczke jak pojade do szpitala _kochany skarbek O 7 bylismy w szpitalu ,chlopcy pojechali do domu a ja na oddzial grzie po CTG -skorcze 3 minuty takt i rozwarcie na 2,5 cm Zameldowalam sie , przebralam w koszulke i spacerki do 11 w miedzy czasei byl u mnie synek i musialam sie ukrywac jak mnie braly skorcze bo juz przysiadac musialam zeby sobie poszly 11:30 rozwarcie na 5 cm skorcze silne co 1,5 lub 2 minutki Polozna zaoferowala mi lewatywke i po niej sie zaczelo HIHI Od godz 12 bylym juz na stale podpieta pod CTG nie pozwolono mi rodzic w wodzie ale i na ladzie nie bylo zle Rozwierajace mialam tak silne ze wychodzily poza skale. Polozna mowila ze juz pare lat takich nie widziala . przysypialam w miedzy czysie az uslyszyálam 7 cm i wtedy wziela sie za mnie polozna - wymasowala mi szyjke i w cuiagu 30 min bylo 9 a szyjka caly czas twarda wiec polozna pomogla malej sie przecisnac Ok 15:30 zaczely sie parte , lekarka ktora wpadala stwierdzila ze jeszcze 2 godzinki i bedzie mala hihi Polozna tak mnie masowala(Trzymala moja noge na ramieniu bo rodzilam na boku ) i wspolpracowalysmy z nia i mama ,ze po 30 min moze 40 malutka byla juz na tym swiecie . Oczywisnie zostalam nacieta i to duuuzo ale glowka 37 cm musiala jakos sie przedostac na ten swiat Podniesli mnie na lozku i kazali ta ubabrana we krwi piciulinke polozyc sobie na brzuch i byl to najpiekniejszy moment jak moglam tulic moj malutki skarb Godzine po porodzie maz i Maxi byli u nas a mala nie miala jeszcze domytej glowy wiec MAxi tylko stwierdzil ze krolewna wyszla z brzuszka mamy bo mama miala tam brudno i trzeba ja umyc Malutka jest grzeczna i spokojniutka jje i spi na zmiane w nocy czesciej w dzien zadziej i Max i Tata spisuja sie na medal |
2009-05-07, 17:46 | #60 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 692
|
Dot.: Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby
Cytat:
w opisie porodu wyczuwa się taki spokój i radość
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:50.