Majowo-czerwcowe maluszki opuściły nasze brzuszki-szczęśliwe mamy i ich szkraby '09

[superzabula]

Mam pytanie do dziewczyn, ktore wprowadzaja lub wprowadzily juz pokarmy stale. Ile tego dawalyscie na poczatku i z jaka czestotliwoscia zwiekszalyscie rozne pokarmy. Ja na razie podalam Jaskowi wczoraj troszke jablka i kaszki. Nie wiem ile razy dziennie i jakie ilosci mam mu podawac

[poiglot91]

czesc kochane nie bylo mnie to pare dni i juz tyle zaloglosci ze nie dam rady teraz tego nadrobic niestety...

mam pytanie do mam karmiacyh piersia ktore po skonczeniu 5 miesiaca maja zamiar wprowadzic malenstwo gluten??
Co podacie? macie juz kupiona jakas kaszke? jezeli tak to jaka ?
i czy jeszcze cos podajecie?

[Eve1603]

Aguskaa ja wiem, ze dzieciaczki sie przewracaja z pleckow na brzuszek i odwrotnie - na to moj Olus jeszcze za leniwy , on sie przekreca w taki sposob, ze tam gdzie powinna byc glowka, sa nogi - tak, jakbys polozyla sie w lozku z nogami na poduszce Mam ochraniacz, ale nie na cale lozeczko...

No i nie daje sobie rady z paznokietkami, tzn obcinam je tak krotko, jak umiem, a moje dziecko nadal drapie sie do krwi Szyje za uszami ma kompletnie poorana

[Mell_xx]

[QUOTE=[B]michaela [/B];14013391]Maly juz przekroczyl 7kg niestety dokladnej wagi nieznam leci nam 16ty tydzien a waga urodzeniowa 4kg i mial 57cm a od ponad 3tyg nosi rozm.68 .Widze ze twoj szkrabik tez ladnie przybiera


michaela
No ładnie, ładnie, na szczescie nie jest gruby tylko rosnie caly, ale wiekszosc ciuszkow nosi jeszcze 62, tylko niektore 68 jakos leza, reszta za duza. A twoj synus rosnie tak na cycusiu? bo moj tak A je tylko 7 min tak co 3 h.

[izabellita]

Napisane przez Carolajna24

DZiewczyny w co ubrane były wasze maluszki na chrzciny??
Pokłóciłam się dzisiaj z teściami
Teściowa zwyzywała mnie że z dziecka pajaca chce zrobić w tak ważnym dla niego dniu!
A poszło o to że chce maluszka ubrać w garniturek!
Powiedziała że siebie mogę ubierać nawet w strój kąpielowy ale ona nie pozwoli żeby wnuk był ubrany "w starego maleńkiego" i to jeszcze nie białe a w "obrzydliwą" krate!!

Tż oczywiście: "ja mam gdzieś w co będzie ubrany"
Teściu stwierdził że ma być po bożemu w beciku przystojonym bukszpanem i ble ble ble
Ale jak ja blisko 7 mies szkraba w bety wsadze?????
A zresztą mi się to nie podoba.
Wku***ła mnie na max;/
Ja już nie wiem jak jej tłumaczyć ona nic nie chce słuchac wrrrr

dla odmiany ja chcę becik a moja mam uznała, że to już nie modne myślałam też o garniturku, ale jeszcze niczego fajnego nie znalazłam...

pomysł ze strojem marynarskim - suuuper

a sama jeszcze nie wiem co założę - muszę spłaszczyć brzuszek jakimś cudem wysmuklić nogi, a zresztą i tak będzie kameralnie...

Aguśkaa83 mam nadzieję, że teść zrozumie twoje podejście, bo rzeczywiście super sprawa, gdy twój maluszek tak delikatnie zasypia.
mamy chustę bebelulu rozmiar M, tylko kolor nietrafiony brązowy , bo innego już w sklepie nie było a mu już nie mieliśmy czasu na dalsze turnee po sklepach. Maksio woli robić kupki w domku, po jedzeniu zwłaszcza

[iwciag]

Napisane przez Eve1603

Aguskaa ja wiem, ze dzieciaczki sie przewracaja z pleckow na brzuszek i odwrotnie - na to moj Olus jeszcze za leniwy , on sie przekreca w taki sposob, ze tam gdzie powinna byc glowka, sa nogi - tak, jakbys polozyla sie w lozku z nogami na poduszce Mam ochraniacz, ale nie na cale lozeczko...

No i nie daje sobie rady z paznokietkami, tzn obcinam je tak krotko, jak umiem, a moje dziecko nadal drapie sie do krwi Szyje za uszami ma kompletnie poorana

u nas ten sam problem, taki z mojego syna drapieżnik, że aż mi wstyd go pokazywać komukolwiek z nosem podrapanym, bo najczęściej o nosek zachacza, a najgorzej jest jak się złości..

[izabellita]

Napisane przez Eve1603

No i nie daje sobie rady z paznokietkami, tzn obcinam je tak krotko, jak umiem, a moje dziecko nadal drapie sie do krwi Szyje za uszami ma kompletnie poorana

w nextie sa bardzo fajne pajaco-śpioszki, które mają sciągacz przy rączce tak skonstruowany, że można go zamienić na rękawiczkę - bardzo przydatne na drapanie.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

gosikk_s cieszę się, że wszystko ok, sama też staram się bardzo uważać, ale czasami nie wszystko można przewidzieć...trzymajcie się ciepło !

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Napisane przez Mell_xx

Witaj Izabellita Pierwsza mamusia u nas z Czech

Dzięki, choć chciałabym mieć koleżankę tu na miejscu, a niestety wszystkie pracują, więc - o ja podstępna - namawiam je na dzidziusia

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez malutka_24

witam nową mamusię i synka Maksa

ściskamy

[gosikk_s]

Dzięki dziewczyny Na szczęście nie widziałam samego wypadku więc przynajmniej nie będzie mi się śnił po nocach...A Aleks, po zachowaniu sądząc, czuje się dobrze i nic nie pamięta

Kuroikaze, ślicznie wyglądaliście na chrzcinach Ja niestety nie mam ani jednego zdjęcia, bratanek TŻ tak robił fotki że nic nie wyszło A na jedynym zdjęciu , na którym widać Aleksa w ubranku ma zasłoniętą buzię Ja wolę nie myśleć co będzie jak mały zacznie biegać, chyba się wykończę ze strachu

[Eve1603]

Napisane przez izabellita

w nextie sa bardzo fajne pajaco-śpioszki, które mają sciągacz przy rączce tak skonstruowany, że można go zamienić na rękawiczkę - bardzo przydatne na drapanie.

No nie wiem, wydaje mi sie, ze na rekawiczki to Olus juz troche "za stary", on chce chwytac rozne rzeczy i zalozenie rekawiczek byloby jak kara


Dziewczyny a jak Wasze dzieciaczki reaguja na odbicie w lustrze ? Ole uwielbia patrzec na swojego lusterkowego kumpla i smieje sie od ucha do ucha jak go widzi

[michaela]

[QUOTE=Mell_xx;14022790]

Napisane przez [B

michaela [/B];14013391]Maly juz przekroczyl 7kg niestety dokladnej wagi nieznam leci nam 16ty tydzien a waga urodzeniowa 4kg i mial 57cm a od ponad 3tyg nosi rozm.68 .Widze ze twoj szkrabik tez ladnie przybiera


michaela
No ładnie, ładnie, na szczescie nie jest gruby tylko rosnie caly, ale wiekszosc ciuszkow nosi jeszcze 62, tylko niektore 68 jakos leza, reszta za duza. A twoj synus rosnie tak na cycusiu? bo moj tak A je tylko 7 min tak co 3 h.

Moj tez tylko na cycusiu i je przez kilka minut niestety niejest to tak regularne jak u Ciebie i az zazdroszcze

Napisane przez Eve1603

Aguskaa ja wiem, ze dzieciaczki sie przewracaja z pleckow na brzuszek i odwrotnie - na to moj Olus jeszcze za leniwy , on sie przekreca w taki sposob, ze tam gdzie powinna byc glowka, sa nogi - tak, jakbys polozyla sie w lozku z nogami na poduszce Mam ochraniacz, ale nie na cale lozeczko...

No i nie daje sobie rady z paznokietkami, tzn obcinam je tak krotko, jak umiem, a moje dziecko nadal drapie sie do krwi Szyje za uszami ma kompletnie poorana

Ja obcinam paznokcie co dwa dni malemu a tez podrapany, ostatnio sie wystraszylam bo pod samym oczkiem zrobil sobie wielka szrame

Napisane przez gosikk_s

[B]

Oj biedna ale sie musialas najesc strachu wazne ze nic sie niestalo

Witajcie mamuski.My dzis w domku siedzimy bo pada.Ale mam do przejzenia 3 wielkie torby ciuszkow dla Maxia kumpela mi je dzis przyniosla i z tego co juz widzialam to sa super do tego orginalne.Za sztuke chce 1euro wiec pewnie wezme wszystkie

[blondynkapoznan]

Napisane przez superzabula

Mam pytanie do dziewczyn, ktore wprowadzaja lub wprowadzily juz pokarmy stale. Ile tego dawalyscie na poczatku i z jaka czestotliwoscia zwiekszalyscie rozne pokarmy. Ja na razie podalam Jaskowi wczoraj troszke jablka i kaszki. Nie wiem ile razy dziennie i jakie ilosci mam mu podawac

ja dawałam do mleka po łyżeczce kaszki 2 razy dziennie i codziennie dawkę zwiększałam zaczęłam od malinowej.

[michaela]

Napisane przez Eve1603

No nie wiem, wydaje mi sie, ze na rekawiczki to Olus juz troche "za stary", on chce chwytac rozne rzeczy i zalozenie rekawiczek byloby jak kara


Dziewczyny a jak Wasze dzieciaczki reaguja na odbicie w lustrze ? Ole uwielbia patrzec na swojego lusterkowego kumpla i smieje sie od ucha do ucha jak go widzi

Dokladnie kilka dni temu tez zauwazylam ze maly zaczyna reagowac na swoje odbicie i sie smieje

[iwciag]

Napisane przez michaela

Dokladnie kilka dni temu tez zauwazylam ze maly zaczyna reagowac na swoje odbicie i sie smieje

moje serduszko już od kilku dni śmieje się nie tylko do mojego odbicia w lustrze, ale i do swojego

[marika2121]

Witajcie

Ja nie wiem, ale niby mamy takie maluszki w domku ale czas na wizażyk jest bo stron zapisujemy prawie tyle co przed rozpakowaniem .
Ja od jestem z synkiem w terenie dopiero co weszłam ze śpiochem do domku bo gościu tylko montuje mi kaloryferek w tej mojej nieszczęsnej lazience. Dzisiaj pewnie zrobiłam kilka ładnych kilometrów spacerkując, wpadłam tylko do rodziców na obiadek i nakarmic smerfika i dalej połazic, fajnie jakbym chociaż troche zbednych kilogramków straciła, a tu , jak bylo tak jest .

Carolajna - nio tak to jest że budowlańca bez nalogów ciężko wypatrzec, piwka to obowiązkowo ale moi byli o tyle idiotyczni że mysleli że ja tak z dobrego serduszka im robie sniadanka, kawki i lece po piwka chyba szaleju się najedli, Tż ich oświecił i cena sie zniżyła. A z bucików takich kiedyś się równo nabijałam a teraz sama w takich smigam . Hehe torcik z pieluszek jest super .

Aguska - nie Aguś, remont już zakończony więc teraz jedyne co pozostało to gruntowne sprzątanko . Mimo naszych cwiczen nasze dzieciaczki sa całe i zdrowe i kończyny jeszcze posiadaja wiec tortur im nie sponsorujemy .

Eve - mój maluch też wkłada nogale między szczebelki za każdym razem przekreca się o 180 stopni i mimo że go poprawiam to on czyni to samo .

malutka - hehe o takkkk wanna porzadnie ochrzczona i przetestowana . No to Dawidek was zaskakuje z dnia na dzień, i superr.

iwciag - skąd ja znam takie szybkie marudzenie, kiedys potrafił sie dłużej zabawic a teraz , czassem ma dni że jest w miare spokojny ale to raczej do poludnia.

SELKA - podziwiam ambitna z Ciebie dziewczyna .

gosikk_s - o ranyyyyy co za straszna historia , ale najwazniejsze że nikt nie doznał mocniejszych obrażeń .

superzabula - to pozazdrościc że synek potrafi sie tak długo sobą zając, a te jabłuszko sama tarłaś czy ze słiczka? bo mój po słoiczkoym nic a nic sie nie skrzywił. A lekarka wie że juz dokarmiasz? bo moja by mnie chyba zatłukła bo za każdym razem mi kaga że po 6 miesiącu , a ja swoje hehe.

kuroikaze - super wygladaliście, Ty oczywiściew jakbys nigdy nie rodziła i była w wieku gimnazjalnym (komplemencik oczywiscie)

[iwciag]

a to nasza ostatnio ulubiona pozycja niestety nie potrafimy jeszcze się przekręcić na plecki, ale już próbujemy

[Mell_xx]

Napisane przez poiglot91

czesc kochane nie bylo mnie to pare dni i juz tyle zaloglosci ze nie dam rady teraz tego nadrobic niestety...

mam pytanie do mam karmiacyh piersia ktore po skonczeniu 5 miesiaca maja zamiar wprowadzic malenstwo gluten??
Co podacie? macie juz kupiona jakas kaszke? jezeli tak to jaka ?
i czy jeszcze cos podajecie?

Pioglot ja Ci nie pomoge w tej kwestii ale wspolczuje...Ty to taka biedna jestes... na tej wyspie......o wszystko musisz dowiadywac sie sama, w polsce to z kazdą pierdółka idzie sie do pediatry

Malutka no ten Twoj synek to na prawde zdolny chlopczyk -akrobata
Kuroikaze nie wiem ile masz lat ale tak młodziutko wygladasz jak dziewczynka, bardzo fajna rodzinka na tych zdjeciach

[superzabula]

Napisane przez marika2121

superzabula - to pozazdrościc że synek potrafi sie tak długo sobą zając, a te jabłuszko sama tarłaś czy ze słiczka? bo mój po słoiczkoym nic a nic sie nie skrzywił. A lekarka wie że juz dokarmiasz? bo moja by mnie chyba zatłukła bo za każdym razem mi kaga że po 6 miesiącu , a ja swoje hehe.

Moja waga niestety tez stoi a zostalo mi juz tylko 3kg
Lekarka nic nie wie, ale ja sie sugeruje tym co mowia doswiadczone mamy i co pisza w madrych poradnikach Mojemu dalam swoje jablko i moze dlatego tak sie skrzywil

blondynka... dzieki za odp. tez bede zwiekszac po troszku...tez mam kaszke z malinami

[Carolajna24]

Superzabula ja zaczęłam dzisiaj kaszke dawać
Na razie ryżową ale małemu tak zasmakowała że wtrynił 100 ml!
Z warzywek i owoców próbowałam jabłko i marchewkę ale mały stanowczo odmówił plując na moją nową bluzkę
A co do kg, mi też 3 zostały
POdobno po zakończeniu karmienia waga ma spaść...to ja czekam

poiglot ja dzisiaj zakupiłam dwie, ryżową z bananami którą podaje od dziś (muszę przed nocą bo maluszek budzi się głodny co 2 godziny i powoli padam ze zmęczenia) orz pszenną z bobovity którą dam za miesiąc. No i jak wyżej napisałam jabłko i marchewkę ale widocznie mały jeszcze nie gotowy na to

Eve ja miałam tak samo z tym drapaniem, tera staram się przy obcinaniu jak najbardziej zaokrąglić boki pazurków. Ja to planuje swojemu zakupić lusterko taki ma zaciesz sam do siebie

gosik to dobrze że z Małym ok

kuroikaze :wow: jaka ty laska!! Bosko wyglądasz i tak modziutko, fajna z was rodzinka a dzidzia super w tym strju hya też się jednak zdecytduje na coś prostego

iwcia pięknie się podnosi! ja też chce żeby mój tak chciał
A jakie oczy!

Przyszła mi karuzelka!! Boska jest a Michał jak zaczarowany się wpatruje

[iwciag]

jestem przerażona!! Moje dziecię podciągane z pozycji leżącej wstaje na nóżki!
A pochwalę się, dziś dostałam moją ślubną biżu i jestem bardzo zadowolona

[poiglot91]

carolajna a czemu o smaku bananowym?
czytalam w ksiazce zeby napoczatku podawac dziecku dania bez owocow bo przywykna do slodkosci i moga byc potem problemy z jedzonkiem
jakiej firmy kupilas??kaszke ryzowa?

mell ja chyba pojde do lekarze niech mi doradzi bo oszaleje komletnie sie na niczym nie znam..;(

[iwciag]

poiglot91 BZDURY GADASZ!! tzn piszesz

[Carolajna24]

Napisane przez poiglot91

carolajna a czemu o smaku bananowym?
czytalam w ksiazce zeby napoczatku podawac dziecku dania bez owocow bo przywykna do slodkosci i moga byc potem problemy z jedzonkiem
jakiej firmy kupilas??kaszke ryzowa?

mell ja chyba pojde do lekarze niech mi doradzi bo oszaleje komletnie sie na niczym nie znam..;(

Tak szczerze mówiąc to ja te rewelacje książkowe przez palce trochę biore.
Jako mama drugiego malca idę na żywioł tzn intuicyjnie
A owoce i deserki jdlatego że mama mnie uświadomiła że mleko mamy jest słodkie i dziecko tylko taki smak zna. A póżniej dopiero marchewka bo też dość słodka i do marchewki po troche kolejnych warzywek. Córka moja też tak zaczynała i nie ma problemów z jedzeniem Je dosłownie wszystko!
A bananowa dlatego że: znalazłam taką kaszkę bobovity na sen, podaje się ją wieczorem żeby dzieciątko bardziej się nasyciło przed snam i dłużej spało. A ja mam ten problem właśnie że mój często na jedzonko wstaje. A były w sklepie tylko bananowe

A jeśli nie wiesz co robić to najlepszy sposób: własna mama lepsza niż lekarz. Według mojego doświadczenia

ZObacz tą strone, na jej podstawie można tez samemu przygotować posiłki albo kupić oczywiście http://www.bobovita.com.pl/produkty.php?m1=2&m2=20

[poiglot91]

Napisane przez iwciag

poiglot91 BZDURY GADASZ!! tzn piszesz

a co to za krzyki??
napisalam ze kompletnie jestem lysa w tych tematach i nie wiem..
te informacje mam z ksiazki..

Napisane przez Carolajna24

Tak szczerze mówiąc to ja te rewelacje książkowe przez palce trochę biore.
Jako mama drugiego malca idę na żywioł tzn intuicyjnie
A owoce i deserki jdlatego że mama mnie uświadomiła że mleko mamy jest słodkie i dziecko tylko taki smak zna. A póżniej dopiero marchewka bo też dość słodka i do marchewki po troche kolejnych warzywek. Córka moja też tak zaczynała i nie ma problemów z jedzeniem Je dosłownie wszystko!
A bananowa dlatego że: znalazłam taką kaszkę bobovity na sen, podaje się ją wieczorem żeby dzieciątko bardziej się nasyciło przed snam i dłużej spało. A ja mam ten problem właśnie że mój często na jedzonko wstaje. A były w sklepie tylko bananowe

A jeśli nie wiesz co robić to najlepszy sposób: własna mama lepsza niż lekarz. Według mojego doświadczenia

ZObacz tą strone, na jej podstawie można tez samemu przygotować posiłki albo kupić oczywiście http://www.bobovita.com.pl/produkty.php?m1=2&m2=20

okej dzieki
widzisz w sumie wszedzie pisza czy tez mowia inaczej
najlepiej kierowac sie intulicja.. to moje 1 malenstwo wiec nie chce zrobic mu krzywdy..:P

[Carolajna24]

Poiglot każda z nas się obawia żeby nic dzieciątku nie zrobić
Ale innej rady jak próbować nie ma niestety
Zacznij po łyżeczce dziennie i jeśli nic się Bryankowi nie bedzie działo to zwiększaj dawki
I ważne żeby wprowadzać nowości pojedynczo by wiedzieć na co źle dzieciątko reaguje.
A bezpieczniejsza kaszka ryżówa bo jest bezglutenowa, glutenową bede podawać za ok miesiąc do deserków lub zupki. A poxniej jak przywyknie to jako samodzielny posiłek
I masz racje lepiej zapytać niż udawać że się wie powodzenia

[poiglot91]

czyli kiedy dac kaszke bezgluteinowa?teraz?moj maly zaczal 5 miesia.c..

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

dam mu dopiero jak jak skonczy 5 miesiac.. wole zaszybko nie wprowadzac
co o tym myslicie?


dziekuje carolajna

[Carolajna24]

Klauduś pewnie że już możesz spróbować niech się dziecie przyzwyczaja do innej konsystencji
Tak samo możesz spróbować dawać już jabłuszko czy marchewkę. Z tego co pamiętam to chcesz karmić do 6 mies więc przyzwczajanie do innych posiłków pora już zacząć
No a później myślę jak już synuś zasmakuje warzywek i zupek to łyżeczkę glutenu mu do tego.
Zaznaczam ze ja tak będe własnie za miesiąc robić! Ale różne szkoły jak widać są

No pewnie że miesiąc możesz poczekać.Jeśli Mały i ładnie przybiera, śpi w nocy (czyli głodny nie jest) to nic nmie stoi na przeszkodzie, może tylko jak chcesz przejść na modyfikowane to spróbuj mu podawać w butelce lub niekapku herbatki lub swoje odciągnięte mleko żeby sie podszkolił w ciumkaniu nie cyca

[iwciag]

ja dziś zaserwowałam maluszkowi jabłuszko z winogronem, wcinał, aż mu się uszy trzęsłyoby tylko nie było powtórki z kaszki:/

[Carolajna24]

Wiecie co dziewczyny, ogłupieć można od informacji teraz
Ja twierdze że to mama decyduje kiedy poda dzieciątku jedzonko (oczywiście w granicach rozsądku)

Iwcia...oby trzymam

[iwciag]

Napisane przez Carolajna24

Wiecie co dziewczyny, ogłupieć można od informacji teraz
Ja twierdze że to mama decyduje kiedy poda dzieciątku jedzonko (oczywiście w granicach rozsądku)

Iwcia...oby trzymam

dziękuje

[Mell_xx]

Oj dziewczyny tak czytam te wszystkie cenne informacje i staram sie zapamietac bo ja bede miala ten problem za niecale 2 miesiace dopiero i wtedy Wy juz bedziecie na innym etapie karmienia, oj niedobrze byc tak z tyłu... Jak narazie to dla mnie czarna magia..a od kiedy moge wogole dac mu cos innego niz mleczko? Powiedzcie tak pytam z ciekawosci te jabluszka i marchewki to wlasnej roboty czy kupne?
Z marchewki to soczek tak? a jabluszko starte czy sam soczek rowniez?

Iwcia oby jedzonko sie przyjęło...