Wasze zdanie na temat Halloween.

[pechowapanienka]

Napisane przez favianna

Z mojej strony Helloween ani mnie ziebi ani parzy. mieszkam w kraju z ktorego ten zwyczaj pochodzi, widze jak ludzie tu sie ciesza, jak frajde maja dzieciaki, no i pomimo ze kraj bardzo mocno katolicki, to jakos kosciol kompletnie sie tym zwyczajem nie przejmuje, bo jest on nierozerwalnie zwiazany z tutejsza kultura.
Wiec co do rzekomych satanistycznych korzeni o jakich plota polscy ksiaza... ksieza w Irlandii nie maja z nimi najmniejszego problemu ;P
Mysle, ze w polskim kosciele jest jakas wielka pycha i chec wladzy, ktora dostaje goraczki na mysl, ze cos mogloby sie wyrwac spod kontroli kk.

To co mi przeszkadza to mentalnosc polska, a zeby nie byc zakrzyczana to podam przyklad. Mam kolezanke mocno wierzaca, mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie helloween jest tak samo mocno obchodzone co w Irlandii czy USA (bo to zwyczaj z kregu anglo-saskiego, choc wywodzi sie od celtow ) I ona co roku na fb pisze jakies posty o bojkocie tego swieta, o wyzszosci Dziadow itp. A mieszka przeciez w UK. Nie rozumiem tego, moze ktos bedzie mi w stanie wytlumaczyc po co bojkotowac zwyczaj kraju w jakim sie mieszka? To mi przypomina afere z bodaj Danii, gdzie muzulmanie zasiadajacy w wiekszasci rady gminy zniesli swieta Bozego Narodzenia

Zyjmy i dajmy zyc innym. Zwyczaje sie zmienialy od zawsze

Uwielbiam ludzi z otwartym umysłem i wolnych od wszelkich uprzedzeń dodam tylko: nie ma co demonizować tego święta i coroczne zionięcie jadem w telewizji lub na forach internetowych (gdziekolwiek) jest już nudne i tworzy tylko bezsensowne konflikty wśród ludzi. Z resztą wszystko zostało już tutaj napisane. Więcej luzu i tolerancji, ot co.
żeby nie było toleruję Halloween i tak samo nasze listopadowe święto. Nie dajmy się po prostu zwariować

[201607111042]

Napisane przez favianna

Z mojej strony Helloween ani mnie ziebi ani parzy. mieszkam w kraju z ktorego ten zwyczaj pochodzi, widze jak ludzie tu sie ciesza, jak frajde maja dzieciaki, no i pomimo ze kraj bardzo mocno katolicki, to jakos kosciol kompletnie sie tym zwyczajem nie przejmuje, bo jest on nierozerwalnie zwiazany z tutejsza kultura.
Wiec co do rzekomych satanistycznych korzeni o jakich plota polscy ksiaza... ksieza w Irlandii nie maja z nimi najmniejszego problemu ;P
Mysle, ze w polskim kosciele jest jakas wielka pycha i chec wladzy, ktora dostaje goraczki na mysl, ze cos mogloby sie wyrwac spod kontroli kk.

To co mi przeszkadza to mentalnosc polska, a zeby nie byc zakrzyczana to podam przyklad. Mam kolezanke mocno wierzaca, mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie helloween jest tak samo mocno obchodzone co w Irlandii czy USA (bo to zwyczaj z kregu anglo-saskiego, choc wywodzi sie od celtow ) I ona co roku na fb pisze jakies posty o bojkocie tego swieta, o wyzszosci Dziadow itp. A mieszka przeciez w UK. Nie rozumiem tego, moze ktos bedzie mi w stanie wytlumaczyc po co bojkotowac zwyczaj kraju w jakim sie mieszka? To mi przypomina afere z bodaj Danii, gdzie muzulmanie zasiadajacy w wiekszasci rady gminy zniesli swieta Bozego Narodzenia

Zyjmy i dajmy zyc innym. Zwyczaje sie zmienialy od zawsze

Twoja koleżanka jest po prostu głupia. No chciałabym ująć delikatniej ale nie da się. Każdy kraj ma wlasną kulturę i tradycję, osiedlając się w nim należy to szanować a nie kłapać dziobem o wyższości własnych obrzędów.

Ale jak sama mówisz w Polsce nie mieszkasz to nie wiem na jakiej podstawie wysnuwasz wnioski że wszyscy tutaj walczą z Halloween. Generalnie, media znalazły sobie temat, a przeciętni Polacy mają to w dupie. Mnie naprawdę nie obchodzi czy ktoś się przebierze za duszka Kacpra i będzie prosił o cukierki, byleby dzieciaki nie przychodziły pod mój dom. Tyle. Wpisuje się w zasadę: żyj i daj żyć innym? Niech robią co chcą, niech mi dadzą spokój. Ja w swoim własnym kraju mam prawo obchodzić ten dzień zgodnie z tradycją i chciałabym choć raz nie słyszeć komentarzy o wiecznym umartwianiu. Niech ci co chcą idą się bawić, serio mam to gdzieś, ale niech tak przy tym nie jęczą że Polacy tacy źli i niedobrzy, bo to jest naprawdę męczące...

[favianna]

Napisane przez cottan

Twoja koleżanka jest po prostu głupia. No chciałabym ująć delikatniej ale nie da się. Każdy kraj ma wlasną kulturę i tradycję, osiedlając się w nim należy to szanować a nie kłapać dziobem o wyższości własnych obrzędów.

Ale jak sama mówisz w Polsce nie mieszkasz to nie wiem na jakiej podstawie wysnuwasz wnioski że wszyscy tutaj walczą z Halloween. Generalnie, media znalazły sobie temat, a przeciętni Polacy mają to w dupie. Mnie naprawdę nie obchodzi czy ktoś się przebierze za duszka Kacpra i będzie prosił o cukierki, byleby dzieciaki nie przychodziły pod mój dom. Tyle. Wpisuje się w zasadę: żyj i daj żyć innym? Niech robią co chcą, niech mi dadzą spokój. Ja w swoim własnym kraju mam prawo obchodzić ten dzień zgodnie z tradycją i chciałabym choć raz nie słyszeć komentarzy o wiecznym umartwianiu. Niech ci co chcą idą się bawić, serio mam to gdzieś, ale niech tak przy tym nie jęczą że Polacy tacy źli i niedobrzy, bo to jest naprawdę męczące...

pokaz mi prosze w ktorym miejscu napisalam, ze wszyscy walcza w Polsce z Helloween...

Co do Twojego komentarza o obchodzeniu zgodnie z tradycja i niecheci do cudzych dzieci pod drzwiami w powazny dzien... Helloween jest obcodzone w wigilie Wszystkich Swietych, a WS jest przeciez rowniez obchodzone w krajach anglosaskich, wiec nie koliduje to przebieranie z niczym Za to wyspiarze nie obchodza wigili Bozego Narodzenia, ktora u nas jest kluczowa, ale nie uslyszalam jeszcze zeby ktokolwiek wysmiewal nasz zwyczaj. Najwyzej sie dziwia, bo to dla nich nowe. Moi znajomi podchodza do tego pozytywnie Irlandczycy sa w ogole bardzo rodzinni i kazda okazja do spotkan w rodzinie i z przyjaciolmi jest doceniana

Pytasz czy sie wpisujesz w zasade? Ja widze duzo goryczy w zacietosci w tym co piszesz i tyle.

[93Strawberry]

Napisane przez cottan

Wiesz co? Albo ja jestem głucha i ślepa, albo Ty wpadlaś w paranoję. Gdzie Ty widzisz te miliony wojujących z halloween? Bo u mnie jakoś temat przeszedł bez echa, kto chciał to świętował a reszta miała to w czterech literach.

Widzę raczej wysyp oszołomów chcących za pomocą Halloween uzdrawiać polską mentalność, a Ty się doskonale w ten schemat wpisujesz. Powiedz mi proszę gdzie przeszły te manifesty przeciw halloween, gdzie to ludzie debatowali o tym 24 h na dobę i gdzie wreszcie padaly hasła że 1 listopada mamy się umartiwać? Ja jakoś nie zauważyłam żadnej z tych rzeczy, może dlatego że wbrew polskiej tradycji nie doszukuję się dziury w całym i żyję po swojemu? Bo Ty tak wojujesz z polską gderliwością a jesteś jej dobrym przykładem.

No i tak dla wyjaśnienia: ja tej tradycyjnej gderliwości aż tyle nie widzę, no ale jak mówiłam zapewne ślepa i głucha jestem.

Nie wiem czy jesteś ślepa czy głucha nic mi do tego Nie głoszę prawdy objawionej ani nie chcę niczego zmieniać. Opieram swoje wypowiedzi na prywatnych przeżyciach. Czy ja napisałam, że widzę miliony wojujących? W OGÓLE widzę wojujących. Gdzie? A w TV, w internecie, w komentarzach na różnych portalach i tak dalej. Ludzie nie muszą robić pochodów przeciw Halloween- wystarczą słowa które wypowiadają. ,,Widzę raczej wysyp oszołomów chcących za pomocą Halloween uzdrawiać polską mentalność, a Ty się doskonale w ten schemat wpisujesz." A ty wpisujesz się w mój schemat Polaka, który nie może zdzierżyć, że ktoś ma inne zdanie wyzywając mnie od oszołomów ,,Bo Ty tak wojujesz z polską gderliwością a jesteś jej dobrym przykładem." Serio? W moim odczuciu wypowiadam się na forum i korzystam z prawa do wyrażenia swoich poglądów. Dziękuję za utwierdzenie mnie w moich przekonaniach i radzę podnieść z bruku poziom swoich wypowiedzi (i przy okazji życzę pomyślności w nauce czytania ze zrozumieniem bo jak widzę wyżej to nie tylko w moim przypadku obnażyłaś brak tej umiejętności).

[Nebtu]

Napisane przez memsahib

Dla przeciętnego Polaka żadne święto, a po prostu zabawa związana z tematyką śmierci(jak ktoś ma braki w edukacji to odsyłam do zapoznania się z pojęciem danse macabre i spojrzenie na sprawę z tej perspektywy). Następnego dnia ludzie tradycyjnie wybierają się na cmentarz i nie ma tematu.

To prawda, święto to w Polsce żadne. Dziwi mnie, że ta, mimo wszystko obca nam tradycja, tak łatwo się przyjęła (sporo mich znajomych organizowało imprezy halloweenowe). Z drugiej strony przykłady choinki i walentynek powinny mi uzmysłowić, że to nic specjalnego.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

O, dopiero zauważyłam, jaka tu w wątku wesoła spina się toczyła.

[201607111042]

Napisane przez favianna

pokaz mi prosze w ktorym miejscu napisalam, ze wszyscy walcza w Polsce z Helloween...

Co do Twojego komentarza o obchodzeniu zgodnie z tradycja i niecheci do cudzych dzieci pod drzwiami w powazny dzien... Helloween jest obcodzone w wigilie Wszystkich Swietych, a WS jest przeciez rowniez obchodzone w krajach anglosaskich, wiec nie koliduje to przebieranie z niczym Za to wyspiarze nie obchodza wigili Bozego Narodzenia, ktora u nas jest kluczowa, ale nie uslyszalam jeszcze zeby ktokolwiek wysmiewal nasz zwyczaj. Najwyzej sie dziwia, bo to dla nich nowe. Moi znajomi podchodza do tego pozytywnie Irlandczycy sa w ogole bardzo rodzinni i kazda okazja do spotkan w rodzinie i z przyjaciolmi jest doceniana

Pytasz czy sie wpisujesz w zasade? Ja widze duzo goryczy w zacietosci w tym co piszesz i tyle.

To co widzisz to twoje, nie wiem tylko po co do dyskusji o Halloween mieszasz polską mentalność i czemu zawsze musi się pojawić ten argument, nie mieszkasz tutaj, na podstawie jakiejś znajomej wyciągasz wnioski - śmieszne to dla mnie.

W ogóle śmieszy mnie ta dyskusja, jakby dla Polaków to Halloween było tematem numer jeden. No nie jest.

No i czy Halloween ktos wyśmiewa? Chyba nie. raczej nie każdy chce to obchodzić, a ostatnio jest u nas tendencja do deprecjonowania wszystkiego co polskie. Niestety.

A, no i nie wiem czy zauważyłaś, ale ja nie pisałam że nie chcę u siebie hord dzieciaków pod drzwiami w poważny dzień. Ja w ogóle nie chcą u siebie pod drzwiami hord dzieciaków i nie interesuje mnie, czy w Anglii. Irlandii czy USA jest inaczej. Więc niepotrzebny ten twój wykład.

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Napisane przez 93Strawberry

Nie wiem czy jesteś ślepa czy głucha nic mi do tego Nie głoszę prawdy objawionej ani nie chcę niczego zmieniać. Opieram swoje wypowiedzi na prywatnych przeżyciach. Czy ja napisałam, że widzę miliony wojujących? W OGÓLE widzę wojujących. Gdzie? A w TV, w internecie, w komentarzach na różnych portalach i tak dalej. Ludzie nie muszą robić pochodów przeciw Halloween- wystarczą słowa które wypowiadają. ,,Widzę raczej wysyp oszołomów chcących za pomocą Halloween uzdrawiać polską mentalność, a Ty się doskonale w ten schemat wpisujesz." A ty wpisujesz się w mój schemat Polaka, który nie może zdzierżyć, że ktoś ma inne zdanie wyzywając mnie od oszołomów ,,Bo Ty tak wojujesz z polską gderliwością a jesteś jej dobrym przykładem." Serio? W moim odczuciu wypowiadam się na forum i korzystam z prawa do wyrażenia swoich poglądów. Dziękuję za utwierdzenie mnie w moich przekonaniach i radzę podnieść z bruku poziom swoich wypowiedzi (i przy okazji życzę pomyślności w nauce czytania ze zrozumieniem bo jak widzę wyżej to nie tylko w moim przypadku obnażyłaś brak tej umiejętności).

Ocenilam Twoją wypowiedź, mam do tego pełne prawo. Użalasz się, że nie umiem czytać ze zrozumieniem, ale ktoś inny też się przyczepił do tego co napisałaś, więc może powinnaś lepiej formułować myśli?

No a skoro masz schemat Polaka oszołoma to sama tym oszołomem jesteś niestety. Sama się tak określiłaś, nie ja. No chyba że jestes chlubnym wyjątkiem spośród całego narodu, to zwracam honor.
Wolność słowa polega na tym, że można powiedzieć na przykład to, że się komuś Halloween nie podoba i można się z Tobą nie zgodzić. Jeśli dla Ciebie to taki wielki problem to cóż, problem rzeczywiście masz ale nie moja to rzecz. Ja gdybym chciała świętować Halloween to bym świętowała bez dyskusji na forach jacy to Polacy są straszni, że im to przeszkadza. No śmieszne to dla mnie i tyle.

No nie pojmę nigdy po kiego ci chcący się bawić i w przebraniach o cuksy prosić musza do tego toczyć debaty o złych Polakach co nie chcą Halloween i kilku oszołomach, którzy widzą w tym przejaw satanizmu. Ogólnonarodowej histerii nie uświadczyłam, więc nie wiem po co wplatacie w dyskusję temat narodowej mentalności.

A, no i eot z mojej strony.

[favianna]

Napisane przez cottan

To co widzisz to twoje, nie wiem tylko po co do dyskusji o Halloween mieszasz polską mentalność i czemu zawsze musi się pojawić ten argument, nie mieszkasz tutaj, na podstawie jakiejś znajomej wyciągasz wnioski - śmieszne to dla mnie.

W ogóle śmieszy mnie ta dyskusja, jakby dla Polaków to Halloween było tematem numer jeden. No nie jest.

No i czy Halloween ktos wyśmiewa? Chyba nie. raczej nie każdy chce to obchodzić, a ostatnio jest u nas tendencja do deprecjonowania wszystkiego co polskie. Niestety.[COLOR=Silver]
[COLOR=Black]
A, no i nie wiem czy zauważyłaś, ale ja nie pisałam że nie chcę u siebie hord dzieciaków pod drzwiami w poważny dzień. Ja w ogóle nie chcą u siebie pod drzwiami hord dzieciaków i nie interesuje mnie, czy w Anglii. Irlandii czy USA jest inaczej. Więc niepotrzebny ten twój wykład.

Nie mieszkam w Polsce od 3 lat, to nie jest tak dużo żebym nie orientowala się albo by zmiany były dramatyczne. O mentalności pisałam, bo dzięki wyjazdowi zobaczyłam jak wygląda otwarte społeczeństwo.
Zawsze czytam informacje z kraju, ale od jakiegoś pół roku przestałam bo po prostu czuje się zmęczona potokiem bezsensownych afer i nietolerancji.
Nie deprecjonuje tego co polskie, ja tylko chciałabym moc częściej być dumna z tego że pochodzę z Polski właśnie...

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez favianna

pokaz mi prosze w ktorym miejscu napisalam, ze wszyscy walcza w Polsce z Helloween...

Co do Twojego komentarza o obchodzeniu zgodnie z tradycja i niecheci do cudzych dzieci pod drzwiami w powazny dzien... Helloween jest obcodzone w wigilie Wszystkich Swietych, a WS jest przeciez rowniez obchodzone w krajach anglosaskich, wiec nie koliduje to przebieranie z niczym

Jak się obchodzi Wszystkich Świętych w krajach anglosaskich ?
W UK 1 XI jest normalnym dniem pracy, kin i zakupów, a nie dniem podróżowania ze zniczami po wszystkich cmentarzach. Nie wiem, może odwiedzają też cmentarze, ale nie jest to takie pospolite ruszenie jak u nas.

[favianna]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;48821238]Jak się obchodzi Wszystkich Świętych w krajach anglosaskich ?
W UK 1 XI jest normalnym dniem pracy, kin i zakupów, a nie dniem podróżowania ze zniczami po wszystkich cmentarzach. Nie wiem, może odwiedzają też cmentarze, ale nie jest to takie pospolite ruszenie jak u nas.[/QUOTE]

Tak, nie ma pospolitego ruszenia. Ale istnieje dzień Wszystkich Świętych. Natomiast Halloween jest w wigilię ws. Chodzi mi o to że oba dnie nie koliduja że sobą.
W Irlandii tez ie ma pospolitego ruszenia, ale w samo Halloween ludzie tłumnie się spotykają. Zresztą jak pisałam, Irlandczycy uwielbiają się spotykać i wykorzystują każda okazję, bo bardzo lubią świętować.

[Laura2112]

https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=17102

[Psychiczna91]

Jeśli jest już wątek na ten temat to proszę usunąć mój. Szukałam i takiego nie znalazłam.

Tak jak w temacie. Co sądzisz o Halloween? Jak ma się ten zwyczaj do Twojej wiary lub braku wiary? Lubisz imprezy w tym stylu, z pajęczynami, lampionami z dyni, w przebraniach za zombie i wampiry itp.
Wszelkie opinie mile widziane

[Veredise]

Nie razi mnie jakoś specjalnie, ale uważam, że nasze tradycje są inne i nie musimy wszystkiego kopiować z zachodu. Wydźwięk 1 listopada jest dla mnie inny i nie mam np. zamiaru chadzać na imprezy przebierając się z tej okazji albo rzeźbić w dyniach.

[Czarna2000]

Jestem ateistką i żadne tam grzechy na mnie nie działają. W naszej tradycji nie świętuje się Haloween. 1 listopada kojarzy się większości raczej niezbyt wesoło.
Mieszkam na Podkarpaciu - nigdy nie widziałam przebierańców czy dyń. Jestem do tego raczej pozytywnie nastawiona.
Polskie tradycje należy pielęgnować. Są takie, o które dbam, ale też takie, które bez "unowocześnienia" nadają się tylko do muzeum.

[201605090949]

Nie przeszkadza mi, ale też nie obchodzę. Jako dziecko to robiłem. Co do kopiowania, to większość naszych świąt jest przekopiowanych z pogaństwa słowiańskiego i przerobionych na chrześcijańskie. Jak komuś się podoba, to niech kopiuje, co chce. Gadanie o grzechu to już absurd, nikomu się krzywdy zabawą w przebieranki nie wyrządza.

[Anethka]

Uważam, że my Polacy uwielbiamy się umartwiać i narzekać. Halloween to świetna okazja do zabawy, zwłaszcza dla dzieciaków. Nie rozumiem dlaczego to święto spotyka się z taką falą krytyki zwłaszcza wśród ludzi starszych.
Kto chce się bawić w Halloween, niech się bawi.

[201605090949]

A ja przede wszystkim nie rozumiem dlaczego niektórym katolikom tak ono koliduje z ''naszymi'' świętami.

[aer]

Napisane przez Veredise

Nie razi mnie jakoś specjalnie, ale uważam, że nasze tradycje są inne i nie musimy wszystkiego kopiować z zachodu. Wydźwięk 1 listopada jest dla mnie inny i nie mam np. zamiaru chadzać na imprezy przebierając się z tej okazji albo rzeźbić w dyniach.

a co ma do tego 1 listopada?
halloween jest 31 pazdziernika.


jak juz jestesmy przy kultywowaniu tradycji to tak naprawde 31/10 powinnismy swietowac Dziady

[Veredise]

Napisane przez aer

a co ma do tego 1 listopada?
halloween jest 31 pazdziernika.


jak juz jestesmy przy kultywowaniu tradycji to tak naprawde 31/10 powinnismy swietowac Dziady

Święto zmarłych. W USA mają Halloween, my 1 listopada mamy Wszystkich Świętych.
Tak samo jakby powiedzieć, że Mikołaj/Aniołek/Dziadek Mróz i Santa Claus to nie to samo, bo u nas chodzi 6 grudnia a w Stanach 25 grudnia. Tematycznie to to samo, tylko inaczej ujęte i przesunięte w czasie.
No, i właśnie Dziady są moim zdaniem dużo fajniejsze niż Halloween.

[Psychiczna91]

Napisane przez ZaleszczotekKsiazkowy

A ja przede wszystkim nie rozumiem dlaczego niektórym katolikom tak ono koliduje z ''naszymi'' świętami.

Koliduje bo kojarzy się z okultyzmem, to tak w skrócie. Ewentualnie jest niemile widziane to, że 31 października idzie się na imprezkę i się bawi, a potem w dniach 1-2 listopada odwiedza się na groby i opłakuje zmarłych.

[lomo]

Dla mnie kicz.

[201607050913]

Odkąd mieszkam za granicą chadzam na halloweenowe imprezki. W Polsce nie mam na to nastroju, przez tą otoczke Wszystkich Świętych właśnie, dopada mnie raczej zaduma jak mam odwiedzać potem groby.

[cassie91910]

A ja bym poszła na imprezę Halloweenową! Miałam taką organizować ze swoim chłopakiem bo ma domek letniskowy z kominkiem w środku lasu, wręcz idealne miejsce. Już widziałam jak pięknie bym przestroiła dyniami taras przed domkiem i zrobiła fajne lampiony i inne takie bajery. Jednak on stwierdził, że jest chory i cały weekend będzie się kurował... Niestety nie mam zbyt wielu znajomych tutaj aby się wkręcić na jakieś party Za horrorami w samotności też nie przepadam Także w tym roku będę udawać, że Halloween nie ma, albo umaziam się keczupem i porobię sobie sweet fotki Jak ktoś nie ma z kim iść na imprezę dajcie znać :P
Na cmentarz czy tam groby raczej nie mam ochoty się wybierać. Jestem żywa i nie za bardzo w to mi graj depresyjne rozkminy na temat przemijania, śmierci, ulotności żywota itp. kiedy mam 25 lat i nie powinnam sobie tym zaprzątać głowy. Żyję póki żyję i oby jak najdłużej Nie widzę też sensu w odwiedzaniu grobów tylko dlatego, że jest takie święto. Jak będę miała ochotę odwiedzić to pójdę na cmentarz choćby w czerwcu. Denerwuje mnie to, że raz w roku ludzie robią pokazówę sprzątając groby i urządzając casting na największą ilość zniczy. Najlepsze jest w tym starsze pokolenie, które później po mszy przy obiedzie truje ci 4-litery jak to się taka 70-latka musiała napracować przy tym grobie. Dlaczego starsi ludzie tak się przemęczają dla zmarłych, skoro sami są już w poczciwym wieku i powinni tylko dostarczać sobie w życiu przyjemności i relaksu a nie stresu i wysiłku fizycznego? A młodzi muszą tego wysłuchiwać, że starość nie radość aż uszy więdną i chce się najlepiej już teraz skoczyć z mostu. Już wolę komercyjne Halloween i żartowanie sobie ze śmierci bo i tak nas nie ominie więc trzeba jej się śmiać w tą trupią twarz!

[Shannon_16]

a mi się podoba Halloween można znowu poczuć się dzieciakiem i przebrać za kogo tylko ma się ochotę w piątek wybieram się z przyjaciółmi na imprezę i mam zamiar dobrze się bawić.
Jeśli chodzi o wszystkich świętych to zawsze mnie wkurzało to jak jest ludzi od groma na cmentarzach (bo tradycjach,bo co ludzie powiedzą, a tak to przez rok lampki żadnej nie zapalą na grobie) a wokół cmentarza handlarze sprzedają obok zniczy i chryzantem chrupki kukurydziane i watę cukrową.

[201803090921]

Mi imprezy halloween'owe nie przeszkadzają i nie rozumiem negatywnej opinii o nich, wydawanej przez osoby postronne. W końcu nikt nikogo nie zmusza do uczestnictwa w nich Nie chadzam, ale nie jestem przeciwna, niech każdy żyje tak, jak mu pasuje.

1 listopada chadzamy czasem na cmentarze, ale głównie w ramach tradycji. W 99% nie znałam członków rodziny, którzy są tam pochowani, a jeśli nawet, to czyjakolwiek śmierć oznacza dla mnie koniec tej osoby, pamięć o niej mam w głowie, a nie przy nagrobku - i właściwie "nie czuję" żadnej zadumy ani specyficznej atmosfery, o której tak ładnie ludzie mówią.

[_Matilde_]

Napisane przez Shannon_16

Jeśli chodzi o wszystkich świętych to zawsze mnie wkurzało to jak jest ludzi od groma na cmentarzach (bo tradycjach,bo co ludzie powiedzą, a tak to przez rok lampki żadnej nie zapalą na grobie) a wokół cmentarza handlarze sprzedają obok zniczy i chryzantem chrupki kukurydziane i watę cukrową.

W założeniu Wszystkich świętych miało być radosnym świętem, bo cieszeniem się z tego, że nasi zmarli są w niebie. I tak jak są odpusty na świętego kogośtam, z jarmarkami pod kościołem, tak samo logiczne mi się wydają kramy we Wszystkich świętych. A że to się przeniosło na cmentarze? 2 listopada jest dniem tych którzy świętości jeszcze nie dostąpili i za których trzeba się modlić. A że to 1, nie 2 listopada jest dniem wolnym, ludzie pielgrzymują na groby właśnie wtedy, i wydaje mi się że dlatego sens tych dwóch świąt się wymieszał

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Zacznę od tego, że nie wytrzymałam 30 sekund tego irytującego filmiku.

Jeśli chodzi o Halloween w Polsce czy gdziekolwiek na świecie, to absurdem jest dla mnie rozpatrywanie go pod kątem powinno/nie powinno się obchodzić. Każdy sobie może obchodzić co chce.

[pannajoanna71]

Napisane przez soluffka

Czy Halloween powinno być obchodzone w Polsce?

A czemu nie?

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Przeciez i tak sie obchodzi, coraz wiecej dzieci chodzi po domach itp. Tak mi zwisa to swieto, ze niech kazdy sobie robi co chce.

[himymdk95]

A powinno obchodzić się imieniny? Część ludzi obchodzi, a część nie i jakoś nikt z tym problemu nie ma. Nie rozumiem, czemu to zawsze Polacy bardziej interesują się życiem innych i wchodzą w nie z butami. Jak ktoś chce świętować nawet święto dziękczynienia to co kogo to obchodzi. Nie wiem, czemu jest taka nagonka na to święto.

[ferimori]

Ja nie mam nic przeciwko. Fajnie że dzieciaki mają frajdę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz