2011-06-23, 20:05 | #61 | |
Raczkowanie
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
TeZet pewnie jest sporo racji w tym co piszesz ale przypomniał mi się taki dowcip: facet w chwili ślubu ma nadzieję że ona się nigdy nie zmieni a kobieta ma nadzieję, ze będzie w stanie go zmienić.
Jak się to ma do ideału ... kobiety ewaluują przez całe życie, zmieniniają siebie, swoje upodobania, zwyczaje natomiast facet niejednokrotnie zostaje taki sam przez całe życie hmm z wyjątkiem mojego bo zamienił rudą na blondynkę Nie roztrząsam mojego małżeństwa bo teraz to i tak nie ma sensu, wiem tylko jakich błędów nie popełniać w przyszłości. Cytat:
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie. Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..." |
|
2011-06-27, 09:21 | #62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 37
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Chyba coś w tym jest. Facet bierze to co widzi, ale gdyby kobieta pokazała mu przez resztę ich wspólnego życia swoje najlepsze wnętrze - myślę, że jak się zacznie zmieniać na zewnątrz to jej już nie zostawi dla młodszej i piękniejszej - bo nie zna środka tej młodszej. Gorzej, jak się po latach okazuje, że jet TYLKO taka wyjątkowa na zewnątrz a środek zaczyna się robić nie do zniesienia i... może dlatego szuka innej?
Kobieta chce zmienić faceta na ten swój wymarzony ideał. Pytanie - ideał z zewnątrz czy wewnątrz? |
2011-06-27, 21:26 | #63 | |
Raczkowanie
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Cytat:
Jak dla mnie wiek 30 i więcej jest dobrym na rozpoczęcie na prawdę wspaniałego związku, patrnerzy mają za sobą pewne doświadczenia i przede wszystkim wiedzą czego oczekują od drugiej osoby, wiedzą także na ile mogą siebie dla niej poświęcić. Kobieta ogarnia wreszcie, że "On sie nigdy nie zmieni" i dlatego może związać się tylko z kimś kto jej odpowiada. I nie sądzę, ze chodzi tu o jakiś niedościgniony ideał - bo jak wiemy - ideałów nie ma!
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie. Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..." |
|
2011-07-01, 21:23 | #64 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 4
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Witajcie
Wspaniałe historie tutaj właśnie przeczytałam. Fajnie, że jesteście i jesteś ( jakiś rodzynek męski się też wypowiadał ) Mam 34 lata Rozstałam się z moim eks ponad 3 lata temu, byliśmy ze sobą 9 lat , czułam się również w tym związku jak bańka mydlana ...psychicznie i fizycznie . Niedowartościowana , brzydka , smutna . Zaczęłam być w końcu sobą , uwielbiam się uśmiechać , cieszę się tym co mam , czasem mam dołki ale nie poddaję się. Od 17 roku życia radzę sobie w życiu sama , mam tylko siostrę najukochańszą na świecie która juz ma swoją rodzinę. Samotność jest ciężka ...a starość ...wcale się nie czuję stara ba ! przeciwnie ...schudłam ponad 10 kg, mam aparat na ząbkach, wiążę warkocze i staram się (mimo że czasem mi się nie chciało żyć) rozśmieszać wszystkich znajomych którzy marudzą . A on ...hmmm na razie nikogo nie ma , przestałam o tym myśleć. Autorko wątku ...uśmiechnij buziaka zobaczysz że przyjdzie radość do Twojego życia grunt to nie poddawać się NIGdy w życiu (mój ulubiony film ) |
2011-08-07, 20:11 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: a to Tu a to Tam
Wiadomości: 12
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Właśnie minęło pół roku od rozwodu. 15 lat małżeństwa. Poniżana, wyzywana, zdruzgotana- mała kupka nieszczęścia. A i tak było trudno, były doły, płacz, strach, Wszystko przeszło- trzeba dać tylko sobie trochę czasu na żałobę. I wiesz co?- było warto!!! Jestem szczęśliwa, że jestem kobietą
Mogę być zołzą i aniołem- głowa do góry!
__________________
Kobieta jest jak róża- prawdziwy facet obawia się zranić a przyjdzie osioł i zje... |
2011-08-13, 15:31 | #66 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Cytat:
Moje 18 letnie małżeństwo właśnie umiera! Tzn. jesteśmy w trakcie rozstania, potem myślę, że będę potrzebować tego "okresu żałoby", bo czuję się strasznie, a potem chcę wierzyć, że będzie tak jak napisałaś.... dobrze i radośnie..... Chcę w to wierzyć, choć dzisiaj nie umiem Chcę walczyć choć wiem, że nie ma szans, chcę zrobić to kulturalnie ze względu na dzieci, choć to "kulturalnie" to ułatwianie sprawy mężowi, który odchodzi i myśli, że ja się z tego mam cieszyć, galimatias, prawda? No i mam swój nowy początek po 40.... Ciekawe jak sobie poradzę? |
|
2011-08-14, 10:22 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 37
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Wierzyć, walczyć, dążyć - ZAWSZE warto (jeśli jest słuszny cel). Pamiętam słowa z dzieciństwa: "Trzeba być dobrej myśli".
W życiu trzeba mieć nadzieję na lepsze. Gdy się ma nadzieję to zaczyna się wierzyć, że się uda. Gdy się już bardzo w to wierzy to zaczyna się odnosić sukces - dziedzina nie ma znaczenia, ważny schemat i cierpliwość, reszta samo przychodzi z czasem. |
2011-09-07, 09:37 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Ostrów Wielkopolski
Wiadomości: 221
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Wiecie co, naładowałyście mnie optymizmem trochę. Mam 32 lata. Właśnie się rozpadł mi związek, który był dla mnie wszystkim. Zdołowałam się na maksa. Czuję się jak 32-letnia zgorzkniała stara panna z kotem, która przeżyła już wszystko co najlepsze. A tak chciałam mieć dom, rodzinę, dzieci...
A tutaj znalazłam trochę nadziei... że każdy ma swój czas, że może warto zająć się sobą, a miłość sama nas znajdzie... Dziękuję dziewczyny! |
2011-09-07, 10:28 | #69 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 37
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Cytat:
Nie ma ograniczenia wiekowego Dałaś już sobie sama odpowiedź - tylko odwróć określenia. - Młody jest ten co czuje się młodo (nawet jak ma 100lat) - Piękno jest określeniem względnym (czyli względem czego lub kogo) - z filozoficznego punktu widzenia wszystko jest piękne i NIC może nie być piękne - "pkt widzenia od pkt-u siedzenia". Jesli twierdzisz, że już jest koniec - to masz rację, jeśli twierdzisz, że dopiero zaczyna się piękne życie - to też masz rację. COKOLWIEK stwierdzisz - masz rację - bo sami sobie tworzymy historię życia. Jeszcze jedno. Każdą sytuację życiową bierzmy za "dobrą monetę". Każdemu w życiu zdarza się kryzys, wpadka, tragedia itp i z tych sytuacji trzeba wyciągać SAME pozytywne wnioski - zobaczycie jakiego to daje "kopa". Jesteś wtedy zdolna/zdolny rozłożyć każde napotkane niepowodzenie na łopatki, bo "zabijasz je śmiechem". To działa jak szczepionka na nieuleczalnego wirusa. Osobiście z tego korzystam - rewelacja. Polecam |
|
2011-09-08, 09:05 | #70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
a co to jest 35 lat? to tylko 35 zim to jest małooo. Stary to jest człowiek w wieku 150 zim Zmień nastawienie do życia, do siebie samej. Dość użalania!!!!
|
2011-09-11, 01:11 | #71 |
Raczkowanie
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Dwie godziny temu skończył się dzień, w którym ja skończyłam 35 lat i wiecie co ... czuję się doskonale nie mam faceta na stałe ale dopiero teraz zrozumiałam, że mogę poszaleć i poznawać fantastycznych ludzi, nie oczekuję "miłości po grób" i to stawia mnie w o tyle lepszej sytuacji, że nie czepię się pierwszego lepszego.
Motyle w brzuchu to coś fantastycznego i wiem, że jeszcze je poczuję ... tak! właśnie tego sobie życzę z okazji skończenia 35 lat! ;P
__________________
"...Dzień wczorajszy nie istnieje, to tylko wspomnienie. Dzień jutrzejszy nie istnieje, to tylko przypuszczenie Bo dzień dzisiejszy jest najważniejszy!!! ..." |
2011-09-29, 15:28 | #72 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 935
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Hej,
znalazłam Wasze forum i mam ogromną prośbę. Szukam respondentek w różnym wieku do mojej ankiety do pracy magisterskiej. Proszę o odpowiedzi kobiet, które są AKTYWNE ZAWODOWO. http://www.ankieter.pl/wypelnij/ankiete/id/9205/ bardzo dziękuję z góry i pozdrawiam!
__________________
Szczęśliwa. |
2011-09-30, 16:07 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
ja mam 22 lata a czuje sie jak 7o wrak czlowieka. Wszystko zalezy od nastawienia. I podobnie jak inne dziewczyny uwazam, ze kazdy wiek jest dobry na zaczecie od nowa. Kwestia tego czy bedziemy potrafili zaczac od nowa pomimo wszystkiego co sie nam przytrafilo. Czy bedziemy umieli uwierzyc, ze bedzie dobrze mimo ze wczesniej nie bylo.
__________________
"Tak rzadko zdarza się słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet brzmi „Za rok chcę być już mężatką"." |
2011-09-30, 16:12 | #74 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: a to Tu a to Tam
Wiadomości: 12
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Kochana-będzie dobrze, ja z moim byłym jestem po rozwodzie od grudnia 2010. A teraz przychodzi na kawę, mówi, że jestem coraz piękniejsza, że jestem jak uwodzicielka. Powiem, że warto było się podnieść i mieć tę chwilę satysfakcji. Pamiętaj, że robisz to dla siebie, ale podziw innych facetów dodaje skrzydeł, no nie czarujmy się...kobietki
Chciałabym spotkać kogoś fajnego, żeby coś zaiskrzyło- byłoby super, ale jakoś w to niezbyt wierze, bo chyba wszyscy fajni to już zajęci- co nie? A może na tej sympatii. pl- co myślicie?
__________________
Kobieta jest jak róża- prawdziwy facet obawia się zranić a przyjdzie osioł i zje... |
2011-10-01, 13:55 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
pomysl sobie, ze ty jestes fajna i jestes wolna. Wiec na 100% jest tez jakis fajny i wolny mezczyzna.
__________________
"Tak rzadko zdarza się słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet brzmi „Za rok chcę być już mężatką"." |
2011-10-01, 18:30 | #76 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: a to Tu a to Tam
Wiadomości: 12
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Powiem wam dziewczyny, że po rozstaniu z mężem, ale jeszcze przed rozwodem( bo ten okres szarpaniny trwał 2-lata), poszłam na studia, poznałam nowych ludzi, chodzę z przyjaciółką na 'babską"siłownię, zapisałam się na prawko. Moja córka jest ze mnie dumna, jedziemy czasem razem na basen, na lody czy do kina. Wreszcie żyję tak jak lubię, szkoda że mój były mąż nie potrafił docenić takiej fajnej babki, a dodam jeszcze,że sprzątam kiedy JA mam na to czas i ochotę, a nie kiedy mi każe.
, zawsze mi mówił,że ze mnie to " kula u nogi"- NIGDY nikomu nie pozwolę tak do siebie powiedzieć! Same widzicie, że przeżyłam bardzo oj bardzo dużo, a rozstać się było i tak trudno- to chyba jakieś psychiczne uzależnienie, że nie poradzę sobie- sama, z córką, z psem. Wszystko tylko na mojej głowie, cała odpowiedzialność. Ale ja już nic nie planuję, bo życie to i tak każde plany wywróci do góry nogami- mam tylko marzenia. Mam 38 lat- ale nie wyglądam na tyle i widzicie?- wszystko można! Chciałabym móc pomóc każdej załamanej kobiecie- piszcie, ja już wychodzę na prostą
__________________
Kobieta jest jak róża- prawdziwy facet obawia się zranić a przyjdzie osioł i zje... |
2011-10-02, 09:27 | #77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 249
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
ja w ogole jestem zdania, ze trzeba kochac siebie i miec swiadomosc swojej wyjatkowosci. Nie mozna uzalezniac swojego szczescia od innych i tego co oni o nas mysla bo zawsze bedzie nam czegos brakowalo a tymczasem wszytko czego potrzebujemy do szczescia jest w nas
Mi akurat zaden facet nie mowil ze ejstem kula u nogi itd ale za to rodzice od zawsze mi mowili, ze "im sie nie udalam/ze nic w zyciu nei osiagne/ze do niczego w zyciu nei dojde/ ze jestem glupsza, brzydsza od innych" tak wiec wiem jak to jest zyc w toksycznej relacji. Jedej rzeczy, ktorej nei moge pojac jest szukanie potwierdzenia swojej wartosci w oczach faceta. Obserwuje swoje koelzanki i one uwazaja, ze facet wyleczy ich z kompleksow i dzieki niemu stana sie kims wyjatkowym. Moze i tak bedzie ale wystarczy silneijszy podmuch wiatru i ich samoocena posypie sie jak domek z kart. No ale ich zycie i ich sprawa.
__________________
"Tak rzadko zdarza się słyszeć, żeby kobiety mówiły: „Nie mogę się doczekać, żeby rozkręcić swój własny interes" albo „Już bym chciała chodzić na te zajęcia z handlu nieruchomościami". Cel większości kobiet brzmi „Za rok chcę być już mężatką"." |
2011-10-02, 11:28 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 747
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
dolącze sie do pozytywnych historii A co!
ja mam 32 lata i 2 lata temu również skończył sie mój 8 letni związek. Były łzy, załamanie i cala ta reszta, mimo, że związek już "nie żył" ze dwa lata wstecz - osobne wyjazdy, sylwestry, ogólnie obojętność i "nie chce mi się". Ogolnie "trup w szafie" schowany, bo udwaliśmy ze nic sie nie dzieje. (no bo w sumie faktycznie NIC się nie dzialo hahah). zdołowana bylam strasznie, bo własnie czułam sie jak taka stara panna po 30stce z kotem. motałam sie w jakies krotkie i pytkie relacje by sobie udowodnić że jestem atrakcyjna, fajna i w ogóle naj - to tak apropo podnoszenia własnej wartosci za pomocą kolesi - wniosek - generalnie to się nie kalkuluje Ale odczekałam trochę, uspokoiłam sie tak jakoś wewnętrznie i zaczęłam wreszcie odżywać . realizuję się w pracy, jeżdżę w fajne miejsca na wakacje, nikt mi nie truje co mam robić, czego nie robić, że obiadek, że zupka że cos tam itp. I dopiero jak doszłam do ładu ze sobą poznalam kogos, kto może ostanie się na dłużej - ale to głównie dzieki temu, że już nie czepiam się desperacko "jakiejkolwiek" znajomosci, tylko dokładnie wiem czego oczekuje, czego absolutnie nie zniosę i że kompromis jest sztuką czesto niedocenioną Teraz dużo sie śmieję, aktywnie spędzam czas, generalnie - Można! ps. tylko Wam tego zapału do siłowni i basenów dziewczyny zazdroszczę bo ze mnie len totalny wiec i kg nie chcą spadać
__________________
Udany sex to taki, po którym nawet sąsiedzi wychodzą zapalić.... |
2011-10-02, 11:36 | #79 | |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Cytat:
Alessaaa - ja tez należę do tych kobiet, u których mężczyzna podniósł mój poziom wartości... ale mi jest z tym dobrze, nigdy nikt mi nie wmawiał, że np. jestem do niczego, więc może mój poziom wartości nie jest uszkodzony Kobieta zakochana i kochana jest szczęśliwa - a ten podmuch wiatru... zgadzam się, zależy kto jaką ma psychikę... Natomiast poziom wartości mojego gotowania podnoszą moje przyjaciółki, które chwalą i zjadają wszystko do czystego talerza, - to tez jest miłe i chce się więcej...!!!! co w tym jest? nie wiem? miło jest być połehtanym i trzeba sprawiać innym szczere komplemetny - bo są tacy co w siebie nie wierzą, a sa tez tacy co wierzą w siebie za bardzo...
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf Edytowane przez magnolia79 Czas edycji: 2011-10-02 o 11:43 |
|
2011-10-12, 09:13 | #80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Alessa super masz ten podpis
Ja też bd wykonywała zawód związany z nieruchomościami i też nie mogę się doczekać, jak na razie to sie wściekam bo mój opiekun praktyk przesłał mi opracowanie z uwagami wiem, że nie od razu Kraków zbudowano ale ja jestem nerwowiec i raptus i targa mna sprzeczność (dobrze że popwrawić/ kurde wrrrr). Co prawda jestem przed 30 ale od 2 dni czuję się jakoś jesiennie i dołkowo |
2012-01-04, 12:48 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
ja mam 27 lat. moj zwiazek trwal 9 lat i sie okazalo ze moj partner prowadzil sobie podwojne zycie.. mnie zostawil bez srodkow do zycia i pozabieral wszystko, po czym wrocil do niej. i jak tu sie nie zalamac. kochalam go bardzo i wierzylam ze to jest wielka milosc, nigdy bym sie nie spodziewala ze zrobi cos tak okropnego. stracilam sens do zycia .
|
2012-01-06, 23:19 | #82 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Cytat:
Ja już swoje zaliczyłam i jeden z wniosków: Zachować siebie i własne JA w każdej relacji. Znaleźć własną pasję, własny zakątek, a życie nigdy nie straci sensu, bo mimo trudnych sytuacji zawsze mi coś zostanie, coś co stanowi sens mojego życia
__________________
Za mało jest cudownych chwil, by bać się tych pozornie złych.. |
|
2012-01-16, 17:44 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 37
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
A propos pasji. ostatnio zauważyłem ciekawą zależność - może się mylę?
Człowiek, który ma pasję (obojętna płeć) będzie umiał kochać i kocha, bo pasja to nic innego, jak działanie z sercem. Z taką pasją, gdzie się "wkłada" serce trudno albo wcale nie można się rozstać. Dziewczyny, (faceci też) jeśli szukacie prawdziwej miłości zwracajcie uwagę na pasję swojego przyszłego partnera - czy ma pasję i jaka to jest pasja - po niej poznacie wartość człowieka na wiele lat do przodu. |
2012-01-30, 21:21 | #84 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Edytowane przez xandii Czas edycji: 2012-01-31 o 15:40 |
2012-02-01, 17:04 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
kiedyś wydawało mi się, że 35 lat to sędziwy wiek, dziś myślę inaczej
w tym roku kończę właśnie 35 czuję się na 25 wyglądam na "tak po środku" i uważam, że wszystko jeszcze przede mną przyznam jednak, że czas mknie do przodu i jeśli coś mnie właśnie smuci to ta nieuchronność, która jest każdemu pisana... |
2012-02-04, 14:23 | #86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 26
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Wspanialy watek - odpowiedz na to co teraz przezywam - tylko troche na odwrot - mentalnosc mam raczej dwunastolatki, czyli nie wyobrazam siebie samej - bez kogos opiekujacego sie mna i ratujacego w potrzebie. Jak dotad zawsze robilam co chcialam w zwiazku i tego ja i bycia soba bylo sporo - moze za duzo ( jak na zwiazek partnerski) i nagle jestem sama - i widze ze bez partnera nie mam motywacji, ochoty do wyrazania siebie, rozwijania.
Dodam ze wychodze z dola wielkiego drugi rok, nadal biore antydepresyjne, rok intensywnej psychoterapii , teraz juz rzadziej - a nadal widze ze sporo przede mna pracy, bo nadal niezbyt sobie radze z cieszeniem sie wolnym zyciem. Choc z depresja lepiej. W kazdym razie dzieki za watek, bardzo stymulujacy! |
2012-02-06, 13:05 | #87 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
często samotne kobiety są piętnowane za to że są same, często nie z własnego wyboru,ale ludzie zapominaja że gorsze od bycia samemu jest być z kimś i być nieszczęśliwym.. Tak samo samotnym można być w małżeństwie,rodzinie,mają c gromadkę dzieci.
Dziewczyny nie dajmy się zwariować,życie zaczyna się po trzydziestce-to najpiękniejszy okres więc uszy do góry i czas na zmiany |
2014-11-30, 00:55 | #88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 32
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Szkoda, ze watek ucichl.
Sprobuje go przywrocic. Ja mam 38 lat - brak konkretnej pracy i mezczyzny . Ciekawe jak autorka postu?!Czy znalazla milosc? |
2018-09-09, 18:21 | #89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 44
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Stary wątek, ale rzeczywiście ciekawe, jak się potoczyły dalsze losy autorki. W sumie mam podobnie. Sama od lat 5ciu. Czasami mam już dosyć. Robię co mogę, aby o tym nie myśleć, ale z roku na rok jest ciężej.
Ja to chyba już nigdy nikogo nie poznam. |
2018-09-10, 12:13 | #90 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 25
|
Dot.: 35 lat- to nie jest dobry początek
Zawsze jest nadzieja !!!
Życie samemu jest niezwykłą możliwością do pokochania siebie, do odkrycia czego się chce od życia itd. |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:17.