Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu cz. VII

[Dobranka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Wiem, że nie powinnam się tu wypowiadać i że to co powiem będzie niepopularne akurat na tym wątku, ale po prostu krew mnie zalewa i . Już abstrahując od tego, że nie powinno się kobiet zaganiać wyłącznie do zajmowania się dziećmi i tak dalej, bo to jest szkodliwe dla ich rozwoju intelektualnego i dla rozwoju cywilizacyjnego i że 500 plus to jest metoda hamująca kobiety to dla mnie takie mówienie "ojej, zajmowanie się dziećmi to nic takiego, żadna robota, każda tak robi" to po prostu w pewnym sensie przejaw mizoginii i nawet feministki to zauważają, że praca kobiet zawsze była umniejszana. (Nie mówię, że akurat ty umniejszasz).

No ale jakby faceci mieli stereotypowo przypisane opiekowanie się dziećmi, rodzenie ich no to łolaboga ło chochocho cóż to by był za wyczyn, łojezu matko bosko najmilejsza, to by chyba im dawali nobla za to.

Sorry, musiałam to napisać, ale to jest taka niesprawiedliwość.

Tak, wiem, że jest to niepopularne, że jestem głupia i tak dalej. Przyjmuję na klatę z góry.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez magbeth

O, to to. Mieszkam w kraju gdzie gór jest dostatek, sama góry kocham i nie ma tygodnia bez przynajmniej jednej wędrówki. Spotykam na szlakach sporo ludzi z dziećmi. Dzieci są w różnym wieku, szlaki tez są różne. Nigdy, przysięgam nigdy nie byłam tu świadkiem sytuacji żeby dziecko płakało i było wleczone na sile bo rodzice tak kazali i basta. Jest dokładnie odwrotnie: wycieczkę dostosowuje się pod dzieci, nie ciśnie, nie zmusza. Góry maja być przyjemnoscia, nie konkurencja czy przykrym obowiązkiem.
Swoją droga, w Tatrach mnie dawno nie było, ale sporo czytam i obawiam się, ze częsty brak rozumu w wysokich górach nie ma tylko związku z OZM.

Olkaaaa_s, współczuję doświadczeń, tez bym się pewnie nabawiła wstrętu jakby mi kto kazał odhaczać szczyty tak jak piszesz.

I tak to powinno wyglądać. Na pierwszym miejscu rozsadek i myślenie, stopniowe przygotowywanie dziecka, dopasowanie szlaku do jego wieku. I przede wszystkim szacunek do gór i zdawanie sobie sprawy z faktu, że to nie spacer po parku.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Dobranka]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Tak, właśnie, inna rzecz, że to jest odpowiedź na skrajność.

[Lumimi]

Bunny Cafe w Krakowie i ich socjal media/opinie na google to wręcz wylęgarnia OZM. Pomijając to czy ktoś popiera królicza kawiarnia czy nie.
Oburzeni rodzice że limit to 6 lat. Że ona przeszła całą drogę i nie mogli wejść i że to upokarzające. Że nie wpuścili jej z rocznym dzieckiem. Najlepsze było jak babka pisała że przejechała cały Kraków z dzieckiem, bo dziecko jest po operacji i że nie może ani placu zabaw ani rowerek. Że skakało z radości (po operacji ) i że limit jest bez sensu bo 4 letnie może lepiej traktować niż 6 letnie. Foch że wejście na zagrodę jest dodatkowo płatne.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Elliott_2020]

Napisane przez Lumimi

Bunny Cafe w Krakowie i ich socjal media/opinie na google to wręcz wylęgarnia OZM. Pomijając to czy ktoś popiera królicza kawiarnia czy nie.
Oburzeni rodzice że limit to 6 lat. Że ona przeszła całą drogę i nie mogli wejść i że to upokarzające. Że nie wpuścili jej z rocznym dzieckiem. Najlepsze było jak babka pisała że przejechała cały Kraków z dzieckiem, bo dziecko jest po operacji i że nie może ani placu zabaw ani rowerek. Że skakało z radości (po operacji ) i że limit jest bez sensu bo 4 letnie może lepiej traktować niż 6 letnie. Foch że wejście na zagrodę jest dodatkowo płatne.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Przeczytałam komentarze na google i rzeczywiście żenujące są. Roszczeniowosc i te głupie próby uzasadniania, że regulamin jest bezzasadny i krzywdzący. Przypomniało mi się jak byłam kiedyś w pensjonacie w Beskidach (wstęp od 18 roku życia) i wlascicielka opowiadała z jakimi przykrościami musi się spotykać ze strony (niedoszłych) gości, kiedy odmawia przyjmowania dzieci. Jedna babka jej podobno wykrzyczała oburzona przez telefon, że te dzieci, które teraz ona dyskryminuje, kiedyś będą "robiły" na jej emeryturę.

[Farquad]

Nie wiem czy to OZM, ale wczoraj słyszałam rozmowę dwóch babek.
- Te aborcje teraz, co ta młodzież ma w głowach.
- No! A nawet moja 5 letnia wnuczka mówi: "Nie wolno zabijać dzieci".

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Lumimi

Bunny Cafe w Krakowie i ich socjal media/opinie na google to wręcz wylęgarnia OZM. Pomijając to czy ktoś popiera królicza kawiarnia czy nie.
Oburzeni rodzice że limit to 6 lat. Że ona przeszła całą drogę i nie mogli wejść i że to upokarzające. Że nie wpuścili jej z rocznym dzieckiem. Najlepsze było jak babka pisała że przejechała cały Kraków z dzieckiem, bo dziecko jest po operacji i że nie może ani placu zabaw ani rowerek. Że skakało z radości (po operacji ) i że limit jest bez sensu bo 4 letnie może lepiej traktować niż 6 letnie. Foch że wejście na zagrodę jest dodatkowo płatne.

Taa, bo dziecko po operacji, z zapewne nieco obniżoną odpornością, to nic tylko pakować w zabawę ze zwierzętami. Jakby w domu się nie można z dzieckiem pobawić lub po prostu przejść na zwykły spacer. I jeszcze to "skakanie z radości".

[SteveS]

Napisane przez Ellen_Ripley

Taa, bo dziecko po operacji, z zapewne nieco obniżoną odpornością, to nic tylko pakować w zabawę ze zwierzętami. Jakby w domu się nie można z dzieckiem pobawić lub po prostu przejść na zwykły spacer. I jeszcze to "skakanie z radości".

Bardziej niż pakowania między zwierzęta, które przechodzą regularną profilaktykę, obawiałabym się pakowania w tłum ludzi w kawiarni

[meliandra]

Napisane przez Elliott_2020

Przeczytałam komentarze na google i rzeczywiście żenujące są. Roszczeniowosc i te głupie próby uzasadniania, że regulamin jest bezzasadny i krzywdzący. Przypomniało mi się jak byłam kiedyś w pensjonacie w Beskidach (wstęp od 18 roku życia) i wlascicielka opowiadała z jakimi przykrościami musi się spotykać ze strony (niedoszłych) gości, kiedy odmawia przyjmowania dzieci. Jedna babka jej podobno wykrzyczała oburzona przez telefon, że te dzieci, które teraz ona dyskryminuje, kiedyś będą "robiły" na jej emeryturę.

Też weszłam w komentarze i faktycznie dramat Takie typowe madki z memów. Smutne, że takie osoby faktycznie istnieją. Ludzie serio myślą, że przecież to dziecko, będzie mu smutno, to argument na wszystko.

[Ellen_Ripley]

Tak jakby uczucie rozczarowania, czy smutku było czymś, czego dziecko nie może doświadczyć. Nic dziwnego, że potem tyle młodych osób nie umie sobie radzić z negatywnymi uczuciami. Zresztą, i dorośli nie lepsi. Niektórzy wszystko muszą mieć tu, teraz, zaraz, inaczej dramat.

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Ellen_Ripley

Tak jakby uczucie rozczarowania, czy smutku było czymś, czego dziecko nie może doświadczyć. Nic dziwnego, że potem tyle młodych osób nie umie sobie radzić z negatywnymi uczuciami. Zresztą, i dorośli nie lepsi. Niektórzy wszystko muszą mieć tu, teraz, zaraz, inaczej dramat.

Obecnie dzieci chroni się przez wszystkim. Dziecko chce i koniec, ma być.

Też mam wrażenie, że niektórzy chronią dzieci ogólnie przed życiem. Spotkałam się z tym, że 6 latkowi nie wolno powiedzieć, że mięsko jest z zwierzątka, bo będzie mu przykro. I potem rośnie pokolenie, które uważa że mielone jest z pudełka, a mleko z biedronki.

[meliandra]

Napisane przez Ellen_Ripley

Tak jakby uczucie rozczarowania, czy smutku było czymś, czego dziecko nie może doświadczyć. Nic dziwnego, że potem tyle młodych osób nie umie sobie radzić z negatywnymi uczuciami. Zresztą, i dorośli nie lepsi. Niektórzy wszystko muszą mieć tu, teraz, zaraz, inaczej dramat.

No ja właśnie tego nie rozumietm. W powyżej opisanej sytuacji, to jest problem rodzica, że tego nie doczytał i że potem nie potrafi dziecku wytłumaczyć zaistniałej sytuacji. Dziecko powinno wiedzieć, że nie wszystko jest dla niego i że nie wszystko może mieć. Jakby chciało się piwa napić, to też by mu pozwoliła żeby mu smutno nie było?

[Elliott_2020]

Podobne pełne burzenia komentarze rodziców mozna znaleźć pod hotelami, które nie pozwalają każdemu z ulicy (nawet z dzieckiem!) skorzystać z toalety. Oburzenie, że hotel pozwala skorzystać z toalety ale trzeba najpierw coś u nich zamówić zeby się stać gościem hotelowym (gdyż toaleta jest dostępna tylko dla gości).

[Taranka]

Napisane przez Elliott_2020

Podobne pełne burzenia komentarze rodziców mozna znaleźć pod hotelami, które nie pozwalają każdemu z ulicy (nawet z dzieckiem!) skorzystać z toalety. Oburzenie, że hotel pozwala skorzystać z toalety ale trzeba najpierw coś u nich zamówić zeby się stać gościem hotelowym (gdyż toaleta jest dostępna tylko dla gości).

Z podobnej kategorii:
Widziałam filmik, w którym pani recenzowała park Suntago i uwaga: latem było w nim dużo ludzi i innych dzieci (szok!) oraz była zniesmaczona, że nie można było między basenami jeździć spacerówką

[Lumimi]

Napisane przez meliandra

Też weszłam w komentarze i faktycznie dramat Takie typowe madki z memów. Smutne, że takie osoby faktycznie istnieją. Ludzie serio myślą, że przecież to dziecko, będzie mu smutno, to argument na wszystko.

A fajne są też komentarze w których ktoś pisze że ma dwójkę i jedno się łapie a drugie nie. Że młodszemu będzie smutno. To trzeba wyktumaczyc. Jak jedno dziecko będzie miało 18 a drugie 12 to też będą oczekiwać że sprzedadzą młodszemu piwo bo mu będzie smutno?


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Napisane przez Ellen_Ripley

Tak jakby uczucie rozczarowania, czy smutku było czymś, czego dziecko nie może doświadczyć. Nic dziwnego, że potem tyle młodych osób nie umie sobie radzić z negatywnymi uczuciami. Zresztą, i dorośli nie lepsi. Niektórzy wszystko muszą mieć tu, teraz, zaraz, inaczej dramat.

W sumie to ciekawe czy to też nie sprawia że wiele osób ma teraz problemy psychiczne. Takie dziecko które trzyma się pod kloszem i chroni przed nawet najmniejszym smutkiem w końcu z klosza wyjdzie i będzie mocne zderzenie z rzeczywistością

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Lumimi

Bunny Cafe w Krakowie i ich socjal media/opinie na google to wręcz wylęgarnia OZM. Pomijając to czy ktoś popiera królicza kawiarnia czy nie.
Oburzeni rodzice że limit to 6 lat. Że ona przeszła całą drogę i nie mogli wejść i że to upokarzające. Że nie wpuścili jej z rocznym dzieckiem. Najlepsze było jak babka pisała że przejechała cały Kraków z dzieckiem, bo dziecko jest po operacji i że nie może ani placu zabaw ani rowerek. Że skakało z radości (po operacji ) i że limit jest bez sensu bo 4 letnie może lepiej traktować niż 6 letnie. Foch że wejście na zagrodę jest dodatkowo płatne.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Podobnie było jakiś czas temu z kocią kawiarnia. Ale nie pamiętam gdzie to było. To był Biały kot?
Wielkie oburzenie że jest limit wieku.

[Czarna2000]

A mnie oburza, że w ogóle takie miejsca jak kocie kawiarnie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89325757]Podobnie było jakiś czas temu z kocią kawiarnia. Ale nie pamiętam gdzie to było. To był Biały kot?
Wielkie oburzenie że jest limit wieku.[/QUOTE]

A nie we wszystkich jest limit wiekowy ?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89325811]A nie we wszystkich jest limit wiekowy ?[/QUOTE]
Kojarzę tylko te kocia kawiarnie i aferę jak się rozpętała jak wprowadzili limit wieku. Problemem byli rodzice którzy nie umieli/ nie chcieli dzieci upilnowac.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Czarna2000

A mnie oburza, że w ogóle takie miejsca jak kocie kawiarnie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego?

[Lottie69]

Napisane przez Czarna2000

A mnie oburza, że w ogóle takie miejsca jak kocie kawiarnie istnieją.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niektóre te miejsca są spoko I służą też wyadoptowaniu kotów. Jeśli obsługa zwraca uwagę na zachowania względem kotów to jest to bardzo spoko.

Koty mają się gdzie podziać, łatwiej je wyadoptować, robi się miejsce na kolejne do pomocy.

Tylko, żeby obsługa pilnowała dobrostanu kotów podczas wizyt, wtedy wszystko działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Lottie69

Niektóre te miejsca są spoko I służą też wyadoptowaniu kotów. Jeśli obsługa zwraca uwagę na zachowania względem kotów to jest to bardzo spoko.
Koty mają się gdzie podziać, łatwiej je wyadoptować, robi się miejsce na kolejne do pomocy.
Tylko, żeby obsługa pilnowała dobrostanu kotów podczas wizyt, wtedy wszystko działa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak te idee rozumiem.
Biały kot był domem tymczasowym, można było kota adoptować

[Czarna2000]

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89325816]
Dlaczego?[/QUOTE]

Nie uważam, żeby to było odpowiednie dla zwierząt. Wielokrotnie widziałam nagrania jak w takich miejscach zwierzęta są chociażby głaskane, mimo że wyraźnie widać, że wcale nie mają Moto ochoty. Dzieci w takich miejscach już w ogóle pomijam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez Lottie69

Niektóre te miejsca są spoko I służą też wyadoptowaniu kotów. Jeśli obsługa zwraca uwagę na zachowania względem kotów to jest to bardzo spoko.

Koty mają się gdzie podziać, łatwiej je wyadoptować, robi się miejsce na kolejne do pomocy.

Tylko, żeby obsługa pilnowała dobrostanu kotów podczas wizyt, wtedy wszystko działa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W kocich kawiarniach jakich byłam ( bzik na punkcie kotów, więc zawsze odwiedzam) był ścisły regulamin jak się zachowywać i nie widziałam, by ktoś go łamał. Kotów nie wolno było podnosić, przesuwać, budzić itp. Kot miał sam przyjść do człowieka jeśli miał ochotę. Dezynfekcja dłoni ( czasy przed covidem). Zakaz karmienia, robienia zdjęć z fleszem.

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez Czarna2000

Nie uważam, żeby to było odpowiednie dla zwierząt. Wielokrotnie widziałam nagrania jak w takich miejscach zwierzęta są chociażby głaskane, mimo że wyraźnie widać, że wcale nie mają Moto ochoty. Dzieci w takich miejscach już w ogóle pomijam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Filmów nie widziałam, ale sama kiedyś byłam na kawie.
Koty miały możliwość odejścia w miejsce niedostępne dla gości jeżeli im coś nie pasowało.

[Lumimi]

Drama na toktoku.


Pewna kobieta wrzuciła na tiktoka filmiki z wizyta w urzędzie w sprawie wydania paszportu jej 3 miesięcznej córce. Poszła ona z córka i partnerem do urzędu. Żeby wyrobić dziecku paszport muszą być obydwoje rodzice, a nie mieli dziecka z kim zostawić. W każdym razie Pani jest oburzona bo uwaga nie miała pierwszeństwa.


Problem pojawił się już u fotografa, bo do fotografa "przy urzędzie paszportowym" przed nimi para która "w piątek o 10 u fotografa paszportowego" spędzili godzinę i ich nie przepuścili. Ok tu jeszcze rozumiem, bo dziecku zrobić zdjęcie to 3os.



Kulminacją jest wizyta w urzędzie i tu OZM wywaliło. W kolejce przed nimi uwaga 20 osób Ona stała z tym dzieckiem na rękach i dziecko się obudziło i zaczęło krzyczeć. Więc podeszła do okienka i spytała czy mogliby podejść bez kolejki bo jest "wyjątkowa" sytuacja. Odpowiedz nie była satysfakcjonująca, bo urzędniczki powiedziały że jest kolejka Więc ona poprosiła o rozmowę z kierownikiem.

Jakaś dziewczyna zaproponowała że mogą wejść przed nią. Tu zaczyna się kolejny dramat, bo podszedł do nich facet który był może z 5 letnia córka że się nie zgadza, że jest kolejka i że każdy ma w niej stać. Z jednej strony się nie dziwie, bo w końcu ta dziewczyna nie zamieniła sie z nimi tylko wpuściła przed więc każdy za nią musiałby więcej czekać. Jej zdaniem urzędniczki powinny zarządzić kolejką żeby człowiek mógł załatwić sprawę A były numerki


Hitem tego wszystkiego jest to że dodała filmik z urzędu gdzie nagrała te urzędniczki i inne osoby. Jeszcze się oburza że usłyszała ze jak nie przestanie ich nagrywać to ją wyproszą z urzędu.


Szczerze to nie dziwie się ze to dziecko wyło, skoro było w wózku, przykryte kocykiem i w kombinezonie. Myślę że skoro byli we dwoje to jedno spokojnie mogło stać w kolejce a drugie wyjśc z dzieckiem i przyjść jak będą blisko ich kolejki.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Trzepotka]

Treść usunięta

[Lumimi]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Twierdzi że zdjęcie zrobili w 30 sekund

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[squirrelqa]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Do paszportów w Warszawie są takie zapisy. Wiem, bo dosłownie tydzień temu to załatwiałam.
Sytuacja bardzo dobrze mi znana, jakby się rozgrywała w tym "moim" urzędzie. Też bym się wkurzyła, gdyby osoby z dziećmi wchodziły poza kolejnością, bo jest ich po kilkanaście na turę numerków, czyli generalnie bardzo dużo.

Zapis na godziny sprawdził się doskonale - weszłam minutę później niż planowana godzina, przy okienku 5 minut i załatwione. Tylko czas oczekiwania na taki umówiony termin to ponad 2 tygodnie, a nie przyjście dowolnego dnia, bo akurat ma się czas.
Jeśli to bywa Warszawa i ta matka mogła się zapisać na konkretną godzinę, ale nie chciała, to już jej problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz