Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. średniego?

myty1ette · 2017-10-04, 08:16

Czy wybierając partnera lub dobierając znajomych, zwracacie uwagę na wyższe wykształcenie? Konkretnie chodzi mi o różnicę między wykształceniem średnim a wyższym? Ja, gdy miałam wykształcenie średnie, wydawało mi się, że fajnym partnerem jest facet ze średnim, ale gdy zdobyłam wyższe (niedawno, w wieku 30 lat), zmieniło mi się to, wolałabym chyba kogoś, kto ma wyższe. Czy dostrzegacie jakąś subtelną różnicę u kogoś, kto ma wyższe? I czy dostrzegliście jakąś różnicę u siebie, gdy zdobyliście wyższe wykształcenie? Jakoś zmieniła się wasz sposób patrzenia? Czy to jest ważne i czy ktoś ze średnim mógłby się dobrze dogadać z wyższym? I jeszcze mam pytanie, czy wykształcenie magisterskie jakoś, waszym zdaniem, zmienia w stosunku do licencjackiego?

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-10-04, 08:19

Nigdy na to nie patrzyłam, mam głęboko w dupie jakie kto ma wykształcenie.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-10-04, 08:55

No chyba żartujesz.
Przecież wykształcenie "wyższe" i "magistra" można zdobyć w każdej wyższej szkole Lansu i Baunsu.
Magister miał znaczenie może kilkadziesiąt lat temu.
Dla mnie liczy się, czy dany człowiek (partner czy ogólnie znajomy) ma otwarty umysł i szerokie horyzonty. A tego magiczne trzy literki przed nazwiskiem niestety nie zapewniają.

**201803090921** · 2017-10-04, 09:02

Cytat:

Napisane przez myty1ette

Czy wybierając partnera lub dobierając znajomych, zwracacie uwagę na wyższe wykształcenie? Konkretnie chodzi mi o różnicę między wykształceniem średnim a wyższym? Ja, gdy miałam wykształcenie średnie, wydawało mi się, że fajnym partnerem jest facet ze średnim, ale gdy zdobyłam wyższe (niedawno, w wieku 30 lat), zmieniło mi się to, wolałabym chyba kogoś, kto ma wyższe. Czy dostrzegacie jakąś subtelną różnicę u kogoś, kto ma wyższe? I czy dostrzegliście jakąś różnicę u siebie, gdy zdobyliście wyższe wykształcenie? Jakoś zmieniła się wasz sposób patrzenia? Czy to jest ważne i czy ktoś ze średnim mógłby się dobrze dogadać z wyższym? I jeszcze mam pytanie, czy wykształcenie magisterskie jakoś, waszym zdaniem, zmienia w stosunku do licencjackiego?

Może, gdyby to było wykształcenie podstawowe i wyższe, to zauważałabym różnicę; jednak między średnim i wyższym nie widzę jej za bardzo. Mój TZ ma średnie, ja mam mgr inż. i jakoś nie dostrzegam "przepaści intelektualnej" pomiędzy nami, bo zwyczajnie jej tam nie ma.
A magisterskie i licencjat...litości, to różni się tylko ilością dyplomów

Wraz z możliwością dopisania sobie trzech literek przed imieniem i nazwiskiem naprawdę nie wskakuje się na wyższy level wtajemniczenia, ani nie zdobywa +100 do inteligencji.

regularkate · 2017-10-04, 09:34

Dla mnie również nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.
Ja również, będąca mgr w swoim zawodzie, mam TŻ z wykształceniem średnim. Nie odczuwam żadnej różnicy intelektualnej, zresztą, jego niepójście na studia spowodowane było tym, że sytuacja rodzinna i finansowa zmusiła go do pójścia do pracy (na czym i tak wyszedł chyba lepiej ode mnie

), a nie tym, że nie chciał się uczyć czy nie miał potencjału, aby zdobyć tytuł naukowy. Mimo że nigdy nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń w stosunku do niego, związanych z jego wykształceniem średnim, to widzę, że jemu samemu bardzo zależy, aby kiedyś pójść dalej i zaocznie skończyć studia, w przedmiocie i branży, którą dobrze poznał od momentu rozpoczęcia pracy w tej dziedzinie. To bardziej jego ambicja tutaj powoduje pewien dyskomfort związany z brakiem wyższego, w żadnym razie moje uwagi czy złośliwości (których brak).

A poza tym, co tu dużo mówić - jest szereg zagadnień i obszarów wiedzy, w których on mnie prześciga o całe lata świetlne i kiedy zaczyna o czymś opowiadać (niektóre okresy historii, fizyka, motoryzacja), to słucham z otwartą gębą i chłonę informacje jak gąbka, bo tyle mogę się od niego dowiedzieć. Odwrotnie również jest podobnie, z kolei w moich mocnych stronach.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-10-04, 09:48

Cytat:

Napisane przez regularkate

Dla mnie również nie ma to absolutnie żadnego znaczenia.
Ja również, będąca mgr w swoim zawodzie, mam TŻ z wykształceniem średnim. Nie odczuwam żadnej różnicy intelektualnej, zresztą, jego niepójście na studia spowodowane było tym, że sytuacja rodzinna i finansowa zmusiła go do pójścia do pracy (na czym i tak wyszedł chyba lepiej ode mnie

), a nie tym, że nie chciał się uczyć czy nie miał potencjału, aby zdobyć tytuł naukowy. Mimo że nigdy nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń w stosunku do niego, związanych z jego wykształceniem średnim, to widzę, że jemu samemu bardzo zależy, aby kiedyś pójść dalej i zaocznie skończyć studia, w przedmiocie i branży, którą dobrze poznał od momentu rozpoczęcia pracy w tej dziedzinie. To bardziej jego ambicja tutaj powoduje pewien dyskomfort związany z brakiem wyższego, w żadnym razie moje uwagi czy złośliwości (których brak).

A poza tym, co tu dużo mówić - jest szereg zagadnień i obszarów wiedzy, w których on mnie prześciga o całe lata świetlne i kiedy zaczyna o czymś opowiadać (niektóre okresy historii, fizyka, motoryzacja), to słucham z otwartą gębą i chłonę informacje jak gąbka, bo tyle mogę się od niego dowiedzieć. Odwrotnie również jest podobnie, z kolei w moich mocnych stronach.

Gwoli ścisłości - magister to nie tytuł naukowy.
Tytuł naukowy (profesora) w Polsce jest nadawany przez Prezydenta.

Ostatni akapit - ja właśnie o tym samym pisałam.
Moi rodzice przykładowo nie mają wykształcenia wyższego, a idę o zakład, że rocznie czytają o wiele więcej książek niż niektórzy magistrzy

Veredise · 2017-10-04, 10:05

Ja mam wyższe niż wyższe i o ile mój stosunek do ludzi ze średnim wykształceniem się nie zmienił, o tyle ich do mnie się zmienił. Faceci ze średnim po tym jak się o tym dowiedzą zwijają się w 100%, ci "tylko" z wyższym w 95% zaczynają litanię "też o tym myślałem", "też mi proponowano", "jakbym zaczął po studiach zaraz, to też bym zrobił" itp. itd.
Więc coś jest na rzeczy... Ale mając mgr nie odczuwałam czegoś takiego.

kaledonia · 2017-10-04, 10:12

Dla mnie nie do przyjęcia to byłby partner z wyrokiem i z nieukończoną podstawówką.
Mąż ma średnie ekonomiczne, ja wyższe ekonomiczne i jakoś dajemy radę

Jedyna różnica widoczna jest w braku znajomości języków obcych (choć wiem, że nawet nie na każdej polskiej uczelni jest z tym różowo).
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;77684321]No chyba żartujesz.
Przecież wykształcenie "wyższe" i "magistra" można zdobyć w każdej wyższej szkole Lansu i Baunsu.
Magister miał znaczenie może kilkadziesiąt lat temu.
Dla mnie liczy się, czy dany człowiek (partner czy ogólnie znajomy) ma otwarty umysł i szerokie horyzonty. A tego magiczne trzy literki przed nazwiskiem niestety nie zapewniają.[/QUOTE]
I te osoby zazwyczaj takie dumne są z siebie, takie osiągnięcie życiowe. Po chwili narzekania, że po studiach to pracy nie ma i zostaje tylko market

90% narzekających na brak pracy po studiach kończyło tego typu placówki.

myty1ette · 2017-10-04, 10:20

Cytat:

Napisane przez kaledonia

I te osoby zazwyczaj takie dumne są z siebie, takie osiągnięcie życiowe. Po chwili narzekania, że po studiach to pracy nie ma i zostaje tylko market

90% narzekających na brak pracy po studiach kończyło tego typu placówki.

Zależy jakie studia, bo ja mam np. kulturoznawstwo, czyli niezbyt oblegane przez pracodawców i perspektywiczne, ale na uczelni państwowej i dzienne.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-10-04, 10:23

Cytat:

Napisane przez myty1ette

Zależy jakie studia, bo ja mam np. kulturoznawstwo, czyli niezbyt oblegane przez pracodawców i perspektywiczne, ale na uczelni państwowej i dzienne.

No i?

myty1ette · 2017-10-04, 10:26

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;77687186]No i?[/QUOTE]

no że też mi zostaje market.

kaledonia · 2017-10-04, 10:27

Cytat:

Napisane przez myty1ette

Zależy jakie studia, bo ja mam np. kulturoznawstwo, czyli niezbyt oblegane przez pracodawców i perspektywiczne, ale na uczelni państwowej i dzienne.

Pracę w korporacji z takim wykształceniem szybciej dostaniesz niż ktoś z kierunkowym, ale z wyższej szkoły gotowania na gazie, bo pracodawca zakłada często, że skoro na studia się dostałaś i je ukończyłaś to dasz radę przyswoić niezbędną wiedzę i umiejętności.
Tu jest ta subtelna różnica

eyo · 2017-10-04, 10:32

Cytat:

Napisane przez myty1ette

Zależy jakie studia, bo ja mam np. kulturoznawstwo, czyli niezbyt oblegane przez pracodawców i perspektywiczne, ale na uczelni państwowej i dzienne.

aha

fascynujące, mieć 30tkę na karku i doznać olśnienia po skończeniu studiów bez perspektyw (co to w ogóle znaczy "oblegane przez pracodawców"

)

a w temacie - wolę partnera z wykształcenie wyższym ale nie z byle czym byle wyższym

Allosia_wawa · 2017-10-04, 10:44

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7768322 6]Nigdy na to nie patrzyłam, mam głęboko w dupie jakie kto ma wykształcenie.[/QUOTE]

Nic dodać nic ująć

Tak samo jak nic w moim życiu się nie zmieniło to zdobyciu tytułu oprócz tego, że rodzice byli szczęśliwi.

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-10-04, 10:55

Cytat:

Napisane przez myty1ette

no że też mi zostaje market.

No to tym bardziej nie rozumiem pierwszego postu.

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-10-04, 10:58

Cytat:

Napisane przez myty1ette

Ja, gdy miałam wykształcenie średnie, wydawało mi się, że fajnym partnerem jest facet ze średnim, ale gdy zdobyłam wyższe (niedawno, w wieku 30 lat), zmieniło mi się to, wolałabym chyba kogoś, kto ma wyższe.

Dlaczego?

Cytrynowy_Sorbet24 · 2017-10-04, 11:12

Osobiście wolałabym partnera z "tytułem" np. technik mechanik samochodowy niż mgr turystyki i rekreacji

więc wszystko zależy od konkretów, często ludzie po zawodówce są bardziej inteligentni od tych po studiach. Jak ktoś będzie posiadał ważne dla mnie cechy i będę się z nim dobrze dogadywać to jest to mało ważne.

Sama studiuję kierunek inżynierski, ale nie zamierzam nikogo pytać na pierwszej randce o wykształcenie. Moi rodzice też się różnią w kwestii tytułów, ale zarabiają bardzo podobnie, więc nie ma wyższości jednego nad drugim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

myty1ette · 2017-10-04, 11:49

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7768872 1]Dlaczego?[/QUOTE]

To jest bardziej odczucie i nie wynika z przemyśleń, ale mam wrażenie, że wykształcenie wyższe daje nie wiem, jak to nazwać, jakiś może dystans do wszystkiego?, poszerzenie horyzontów. Być może bardziej swojsko czułabym się. Choć nie lubię mądrali, którzy epatują swoją wiedzą, bardziej mi chodzi o ogładę.

zakonna · 2017-10-04, 11:57

Tak. Jak zdobyłam wyższe wyksztalcenie to stwierdziłam że to do doopy i że należało robić technikum i konkretny zawód.
Mój osobisty mąż ma tylko maturę. Eksternistyczna. W życiu nie miałam fajniejszego faceta.

wysłane telepatycznie

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-10-04, 11:59

Cytat:

Napisane przez zakonna

Tak. Jak zdobyłam wyższe wyksztalcenie to stwierdziłam że to do doopy i że należało robić technikum i konkretny zawód.
Mój osobisty mąż ma tylko maturę. Eksternistyczna. W życiu nie miałam fajniejszego faceta.

wysłane telepatycznie

Ja tak samo. Miałam iść do liceum ekonomicznego, ale skąd, dobry ogólniak, prestiż tak bardzo..

zakonna · 2017-10-04, 12:02

Magister tak bardzo niezbędny do godnego życia .. Plus 1000 do wygranej. Tak mówili. Teraz wiem że pieprzyli bez sensu.

wysłane telepatycznie

**201710160952** · 2017-10-04, 12:08

Cytat:

Napisane przez zakonna

Magister tak bardzo niezbędny do godnego życia .. Plus 1000 do wygranej. Tak mówili. Teraz wiem że pieprzyli bez sensu.

wysłane telepatycznie

Pieprzyli bez sensu to za mało powiedziane. Nazwałabym to dosadniej.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-10-04, 12:13

Mi tam nikt nic nie pieprzył. Zawsze robiłam co chciałam, na studia też sobie zarobiłam. Jestem samodzielna, niezawisła i niepodległa. Reszta mnie wali. Wiem, że zawsze sobie dam radę. I skończone studia nie mają tu nic do rzeczy. Wszyscy mnie mogą pocałować

**ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2** · 2017-10-04, 12:21

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7769151 1]Mi tam nikt nic nie pieprzył. Zawsze robiłam co chciałam, na studia też sobie zarobiłam. Jestem samodzielna, niezawisła i niepodległa. Reszta mnie wali. Wiem, że zawsze sobie dam radę. I skończone studia nie mają tu nic do rzeczy. Wszyscy mnie mogą pocałować

[/QUOTE]

Cudownie

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2017-10-04, 12:29

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;77691731]Cudownie

[/QUOTE]

Nie kpij z aroganckiego człowieka

Ale spokojnie - swoje ograniczenia też mam. I znam

**3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80** · 2017-10-04, 12:50

Cytat:

Napisane przez myty1ette

To jest bardziej odczucie i nie wynika z przemyśleń, ale mam wrażenie, że wykształcenie wyższe daje nie wiem, jak to nazwać, jakiś może dystans do wszystkiego?, poszerzenie horyzontów. Być może bardziej swojsko czułabym się. Choć nie lubię mądrali, którzy epatują swoją wiedzą, bardziej mi chodzi o ogładę.

Naturalnie masz prawo mieć odczucia jakie tylko chcesz. Natomiast dobrze jest mieć również świadomość, że takie podejście jest bardzo płytkie, infantylne i niekoniecznie ma wiele wspólnego z rzeczywistością. Można być inteligentnym człowiekiem z szerokimi horyzontami i maturą, tak samo jak można mieć stopnie i tytuły a pozostawać ignorantem i chamem bez krzty ogłady. Że tak nieśmiało wspomnę tu panią Pawłowicz

Już z Twojego pierwszego posta bije nadęcie i dziwne poczucie wyższości. Jak mniemam studia zaliczyłaś śpiewająco, praca dyplomowa była twórcza i wniosła coś nowego do dziedziny i otrzymałaś dyplom z wyróżnieniem? Jeśli tak to jeszcze od biedy możnaby próbować to rozumieć, chociaż ludzie bardzo dobrze wykształceni i z klasą mają też więcej pokory i nie traktują z góry tych, których kolekcja dyplomów jest skromniejsza.

**samotny_t** · 2017-10-04, 12:51

Ja najlepiej dogaduję się z matematykami, fizykami, informatykami

Dlatego wyższe wykształcenie w tych dziedzinach ma dla mnie jakiś tam urok

Niemniej jednak nie jest to oczywiście 100-proc. reguła i mam również znajomych z innym wykształceniem czy bez wykształcenia wyższego, a także ludzi wykształconych ściśle, z którymi zupełnie się nie dogaduję.

zakonna · 2017-10-04, 13:09

Jak miałam 18 lat to nie wiedziałam co chce robić. Byłam jak dziecko we mgle. Więc zrobiłam tak jak radzili bardziej doświadczeni życiowo. Pretensji nie mam. Aczkolwiek uważam, że ten plan był bez sensu

Wysłane z mojego SM-T320 przy użyciu Tapatalka

**ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91** · 2017-10-04, 14:28

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7769274 6]chociaż ludzie bardzo dobrze wykształceni i z klasą mają też więcej pokory i nie traktują z góry tych, których kolekcja dyplomów jest skromniejsza.[/QUOTE]

I tak zwykle jest, nawet na uczelniach.
"Najmądrzejsi" są zwykle magistrzy doktoranci ledwo po studiach

**201803120844** · 2017-10-04, 14:41

Ranga wyższego wykształcenia się zdewaluowała. Niezmiennie podziwiam fachowców po zawodówce.

2017-10-04, 08:16	#1
myty1ette Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-10 Wiadomości: 15	Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. średniego? Czy wybierając partnera lub dobierając znajomych, zwracacie uwagę na wyższe wykształcenie? Konkretnie chodzi mi o różnicę między wykształceniem średnim a wyższym? Ja, gdy miałam wykształcenie średnie, wydawało mi się, że fajnym partnerem jest facet ze średnim, ale gdy zdobyłam wyższe (niedawno, w wieku 30 lat), zmieniło mi się to, wolałabym chyba kogoś, kto ma wyższe. Czy dostrzegacie jakąś subtelną różnicę u kogoś, kto ma wyższe? I czy dostrzegliście jakąś różnicę u siebie, gdy zdobyliście wyższe wykształcenie? Jakoś zmieniła się wasz sposób patrzenia? Czy to jest ważne i czy ktoś ze średnim mógłby się dobrze dogadać z wyższym? I jeszcze mam pytanie, czy wykształcenie magisterskie jakoś, waszym zdaniem, zmienia w stosunku do licencjackiego?

2017-10-04, 08:19	#2
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Nigdy na to nie patrzyłam, mam głęboko w dupie jakie kto ma wykształcenie.

2017-10-04, 08:55	#3
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred No chyba żartujesz. Przecież wykształcenie "wyższe" i "magistra" można zdobyć w każdej wyższej szkole Lansu i Baunsu. Magister miał znaczenie może kilkadziesiąt lat temu. Dla mnie liczy się, czy dany człowiek (partner czy ogólnie znajomy) ma otwarty umysł i szerokie horyzonty. A tego magiczne trzy literki przed nazwiskiem niestety nie zapewniają.

2017-10-04, 09:34	#5
regularkate Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: śląskie Wiadomości: 1 977	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Dla mnie również nie ma to absolutnie żadnego znaczenia. Ja również, będąca mgr w swoim zawodzie, mam TŻ z wykształceniem średnim. Nie odczuwam żadnej różnicy intelektualnej, zresztą, jego niepójście na studia spowodowane było tym, że sytuacja rodzinna i finansowa zmusiła go do pójścia do pracy (na czym i tak wyszedł chyba lepiej ode mnie ), a nie tym, że nie chciał się uczyć czy nie miał potencjału, aby zdobyć tytuł naukowy. Mimo że nigdy nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń w stosunku do niego, związanych z jego wykształceniem średnim, to widzę, że jemu samemu bardzo zależy, aby kiedyś pójść dalej i zaocznie skończyć studia, w przedmiocie i branży, którą dobrze poznał od momentu rozpoczęcia pracy w tej dziedzinie. To bardziej jego ambicja tutaj powoduje pewien dyskomfort związany z brakiem wyższego, w żadnym razie moje uwagi czy złośliwości (których brak). A poza tym, co tu dużo mówić - jest szereg zagadnień i obszarów wiedzy, w których on mnie prześciga o całe lata świetlne i kiedy zaczyna o czymś opowiadać (niektóre okresy historii, fizyka, motoryzacja), to słucham z otwartą gębą i chłonę informacje jak gąbka, bo tyle mogę się od niego dowiedzieć. Odwrotnie również jest podobnie, z kolei w moich mocnych stronach. __________________ stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. Lancia Kappa 2.0 driver. Wyrabiam swoje 150% normy!

2017-10-04, 10:05	#7
Veredise Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 493	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Ja mam wyższe niż wyższe i o ile mój stosunek do ludzi ze średnim wykształceniem się nie zmienił, o tyle ich do mnie się zmienił. Faceci ze średnim po tym jak się o tym dowiedzą zwijają się w 100%, ci "tylko" z wyższym w 95% zaczynają litanię "też o tym myślałem", "też mi proponowano", "jakbym zaczął po studiach zaraz, to też bym zrobił" itp. itd. Więc coś jest na rzeczy... Ale mając mgr nie odczuwałam czegoś takiego. __________________ - Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.

2017-10-04, 10:26	#11
myty1ette Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-10 Wiadomości: 15	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;77687186]No i?[/QUOTE] no że też mi zostaje market.

2017-10-04, 10:44	#14
Allosia_wawa Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-08 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 177	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7768322 6]Nigdy na to nie patrzyłam, mam głęboko w dupie jakie kto ma wykształcenie.[/QUOTE] Nic dodać nic ująć Tak samo jak nic w moim życiu się nie zmieniło to zdobyciu tytułu oprócz tego, że rodzice byli szczęśliwi. __________________ Określ jasno, co jest dla ciebie najważniejsze. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby ktoś na łożu śmierci powiedział: "Ach żałuję, że nie spędzałem więcej czasu w biurze".

2017-10-04, 11:12	#17
Cytrynowy_Sorbet24 Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 1 761	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Osobiście wolałabym partnera z "tytułem" np. technik mechanik samochodowy niż mgr turystyki i rekreacji więc wszystko zależy od konkretów, często ludzie po zawodówce są bardziej inteligentni od tych po studiach. Jak ktoś będzie posiadał ważne dla mnie cechy i będę się z nim dobrze dogadywać to jest to mało ważne. Sama studiuję kierunek inżynierski, ale nie zamierzam nikogo pytać na pierwszej randce o wykształcenie. Moi rodzice też się różnią w kwestii tytułów, ale zarabiają bardzo podobnie, więc nie ma wyższości jednego nad drugim. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-10-04, 11:49	#18
myty1ette Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-10 Wiadomości: 15	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7768872 1]Dlaczego?[/QUOTE] To jest bardziej odczucie i nie wynika z przemyśleń, ale mam wrażenie, że wykształcenie wyższe daje nie wiem, jak to nazwać, jakiś może dystans do wszystkiego?, poszerzenie horyzontów. Być może bardziej swojsko czułabym się. Choć nie lubię mądrali, którzy epatują swoją wiedzą, bardziej mi chodzi o ogładę.

2017-10-04, 11:57	#19
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Tak. Jak zdobyłam wyższe wyksztalcenie to stwierdziłam że to do doopy i że należało robić technikum i konkretny zawód. Mój osobisty mąż ma tylko maturę. Eksternistyczna. W życiu nie miałam fajniejszego faceta. wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-10-04 o 11:58

2017-10-04, 12:02	#21
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Magister tak bardzo niezbędny do godnego życia .. Plus 1000 do wygranej. Tak mówili. Teraz wiem że pieprzyli bez sensu. wysłane telepatycznie __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-10-04, 12:13	#23
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Mi tam nikt nic nie pieprzył. Zawsze robiłam co chciałam, na studia też sobie zarobiłam. Jestem samodzielna, niezawisła i niepodległa. Reszta mnie wali. Wiem, że zawsze sobie dam radę. I skończone studia nie mają tu nic do rzeczy. Wszyscy mnie mogą pocałować

2017-10-04, 12:21	#24
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-10 Wiadomości: 7 327	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;7769151 1]Mi tam nikt nic nie pieprzył. Zawsze robiłam co chciałam, na studia też sobie zarobiłam. Jestem samodzielna, niezawisła i niepodległa. Reszta mnie wali. Wiem, że zawsze sobie dam radę. I skończone studia nie mają tu nic do rzeczy. Wszyscy mnie mogą pocałować [/QUOTE] Cudownie

2017-10-04, 12:29	#25
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred [1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;77691731]Cudownie [/QUOTE] Nie kpij z aroganckiego człowieka Ale spokojnie - swoje ograniczenia też mam. I znam Edytowane przez dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Czas edycji: 2017-10-04 o 12:32

2017-10-04, 12:51	#27
samotny_t BAN stały Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 3 244	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Ja najlepiej dogaduję się z matematykami, fizykami, informatykami Dlatego wyższe wykształcenie w tych dziedzinach ma dla mnie jakiś tam urok Niemniej jednak nie jest to oczywiście 100-proc. reguła i mam również znajomych z innym wykształceniem czy bez wykształcenia wyższego, a także ludzi wykształconych ściśle, z którymi zupełnie się nie dogaduję.

2017-10-04, 13:09	#28
zakonna Naczelna Nastolatka Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Podkarpacie Wiadomości: 25 807	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Jak miałam 18 lat to nie wiedziałam co chce robić. Byłam jak dziecko we mgle. Więc zrobiłam tak jak radzili bardziej doświadczeni życiowo. Pretensji nie mam. Aczkolwiek uważam, że ten plan był bez sensu Wysłane z mojego SM-T320 przy użyciu Tapatalka __________________ Małgorzata i spółka. Matka natura to suka.

2017-10-04, 14:28	#29
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 52 423	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred [1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7769274 6]chociaż ludzie bardzo dobrze wykształceni i z klasą mają też więcej pokory i nie traktują z góry tych, których kolekcja dyplomów jest skromniejsza.[/QUOTE] I tak zwykle jest, nawet na uczelniach. "Najmądrzejsi" są zwykle magistrzy doktoranci ledwo po studiach

2017-10-04, 14:41	#30
201803120844 Konto usunięte Zarejestrowany: 2002-02 Wiadomości: 4 053	Dot.: Czy gdy zdobyliście wyższe wykształcenie zmienił się wasz stosunek do wyk. śred Ranga wyższego wykształcenia się zdewaluowała. Niezmiennie podziwiam fachowców po zawodówce.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)