Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Zdrowie ogólnie

Notka

Zdrowie ogólnie W tym miejscu rozmawiamy o zdrowiu: od profilaktyki po sposoby leczenia. Porada uzyskana na forum nie zastępuje wizyty u lekarza, ma funkcję informacyjną!

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-08, 13:32   #4201
JanekArche
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 76
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Różnie jest.

Są tacy, co 95 procent problemu ma głowie, ale są i tacy, co mają realny problem z zapachem ciała. Jednakże nawet i ci ostatni (co sami przyznają) mają już zaburzenia nerwowe na skutek nieustannego stresu wynikającego z przykrych sytuacji ich dotykających.

Już dawno im radziłem, aby poszli do psychiatry - nawet jeśli mają realny problem. Jeśli dostaliby antydepresanty to byłoby im
1. łatwiej znosić problem - do momentu, aż znajdą sposób na jego wyleczenie lub załagodzenie
2. ograniczyć problem - bo chyba każdy przyzna, iż stres zwiększa ten problem.

U mnie problem w głowie wynosił około 85 procent. Obecnie jestem prawie zdrowy. Z perspektywy czasu widzę wyraźny związek (błędne koło) pomiędzy stresem, a zapachem.
Jakby ktoś chciał pogadać to jestem z Krakowa. Mogę wspomóc uporządkować sobie życie z tą przykrą dolegliwością - chodzi mi o sytuacje gdy kogoś problem jest przeważnie o podłożu nerwicowym.
Pozdrawiam.
JanekArche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-09, 09:53   #4202
Scorpio92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Jeżeli chodzi o mnie, to bardzo mocno zastanawiałam się i wciąż zastanawiam, czy ten zapach nie jest spowodowany moimi nerwami. Objawy wzmogły się jakiś miesiąc temu, ale na dobrą sprawę pojawiły się już w październiku, kiedy po rocznej przerwie wróciłam na studia i dołączyłam do zupełnie nowych ludzi, co strasznie mnie stresowało i stresuje do dzisiaj. W mojej starej grupie wszyscy byli dosyć związani ze sobą, a tu dostałam podział, do którego nie umiem się przyzwyczaić. Mogę powiedzieć, że od października nie ma za dużo momentów, w których czuję wewnętrzny spokój. Za każdym razem jak mam iść na uczelnię, to ściska mnie w żołądku, a od czasu kiedy pojawił się problem z zapachem, to mam tak silne lęki, że mam ochotę rzucić te studia w cholerę, zamknąć się w domu i nigdzie nie wychodzić.
Po drugie, jak jestem w domu to tak jakby ten problem się zmniejszał, ale nie jest tak, że do końca ustaje, bo wciąż czuję ten zapach, ale słabiej. Moja rodzina twierdzi, że nic nie czuje, ale jakoś nie jestem w stanie im w to uwierzyć. Możliwe, że są przyzwyczajeni do tego zapachu i dlatego nic nie wyczuwają.
Jestem jednak przekonana, że zapach istnieje, ale do psychiatry tak czy tak planuję się wybrać.
Po trzecie, nie wiem czy to może mieć związek ze sobą, ale od jakiegoś roku jestem strasznie wyczulona na jakiekolwiek zapachy. Weźmy na to, że coś gotuje się w kuchni, a ja będąc w łazience czuję te kuchenne zapachy ze wzmożoną siłą albo jak poczuję jakiś zapach w jakimś miejscu (nieważne czy ładny czy brzydki) to wciąż go mogę poczuć będąc zupełnie gdzie indziej, tak jakby mnie prześladował.
Nie wiem, co mam o tym wszystkim myśleć.
Scorpio92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-09, 10:00   #4203
JanekArche
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 76
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Raczej nic więcej nie wymyślisz.
Jeśli sama nie jesteś w stanie się uspokoić zwykłymi sposodami (ruch fizyczny, magnez, zioła uspokajające) - to należy szybko udać się do psychiatry.
Potem z większym prawdopodobieństwem obiektywnej oceny rzeczywistości podejdziesz do problemu.

Jeśli masz np. zespół jelita drażliwego, to w przypadku zwiększonego stresu istnieje niemałe prawdopodobieństwo, że w jakimś zakresie wydzielasz przykry zapach - np. z ust taki kwasowy na skutek szybszej pracy jelit i żołądka, intensywniejszy pot i tym podobne.

Mam zadanie dla Ciebie już na dziś - odpowiedz sobie, czy kiedykolwiek w życiu ktoś na 100 procent powiedział Ci że śmierdzisz. Czyli nie na żarty oraz nie,że "wydawało mi się, że ktoś powiedział jakiś komentarz o mnie", tylko ktoś wprost do Ciebie powiedział coś w stylu "śmierdzi od Ciebie" albo ktoś do kogoś na sto procent o Tobie "ale śmierdzi". To podstawa.
JanekArche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-09, 19:31   #4204
Scorpio92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Nie, nikt mi tego wprost nie powiedział, ale widzę reakcję innych.
Na początku grudnia, kiedy miałam wielki stres związany z zapachem, zapytałam po zajęciach dwie osoby z mojej grupy, czy śmierdzę. Były to osoby zaufane. Błagałam ich ze łzami w oczach, żeby powiedzieli mi prawdę i nie ukrywali nic przede mną. Wspomniałam o tym jak bardzo dbam o higienę i jeżeli coś czują, to mają mi powiedzieć, bo może być to związane z problemami zdrowotnymi. Zaprzeczyli, więc się trochę uspokoiłam.

I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie sytuacja, która zdarzyła się w kilka dni po rozmowie z nimi. Pamiętam, że tego dnia okropnie się czułam.Siedziałam na zajęciach przed kolegą i koleżanką i nagle ze mnie zaczął wydobywać się straszny zapach, nawet nie jestem w stanie tego opisać. Niestety, nikt nie zaprzeczy, że to nie miało miejsca. Zwolniłam się z zajęć, przeprosiłam osoby z tyłu za zaistniałą sytuację i poleciałam od razu do lekarza. Zaleciła mi wtedy badania moczu, krwi, hormonów i próby wątrobowe. Generalnie, nie wyszły tragicznie oprócz tego, że w moczu znalazła się bardzo duża ilość bakterii, stwierdziła krwiomocz i wysłała na badanie USG jamy brzusznej z oceną nerek i pęcherza moczowego, które mam za jakieś dwa tygodnie.

W okolicach świąt trochę się poprawiło. Być może powodem było to, że mogłam odpocząć psychicznie od uczelni itp. Ale teraz znowu to wraca - nie jest to tak okropny zapach jak ostatnim razem, jest to coś w rodzaju spalenizny pomieszanej jeszcze z innym dziwnym smrodkiem, co nie zmienia faktu, że nie jest to przyjemne

Nie wiem, czy mam jelito drażliwe (jeszcze mi tego nie zdiagnozowano), ale często czuję kwasowy posmak w ustach, a w brzuchu mi się wiecznie przelewa i bulgocze.

Edytowane przez Scorpio92
Czas edycji: 2016-01-09 o 19:34
Scorpio92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 10:57   #4205
JanekArche
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 76
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Człowiek często nieprawidłowo odczytuje reakcję innych ludzi. Otwieranie okien, pocieranie nosa, marszczenie brwi - przerabiałem to na własnej skórze. To mogą być oznaki tego, że śmierdzisz albo i nie. Trudno żeby osoba bardzo zestresowana obiektywnie oceniała rzeczywistość, a to tym bardziej, że okoliczności (twierdzenia innych) wskazuja na coś innego.

Nie będą niczego zaprzeczał z tego co mówisz, bo nie mam żadnych dowodów, oprócz Twoich twierdzeń. Ze SWOJEGO doświadczenia wiem, że były takie sytuacje, że byłem przekonany, że ktoś zareagował na smród, a potem się okazało, że na sto procent to była reakcja na co innego.

Przelewanie się w żołądku i bulgotanie są przesłankami, aby zrobić badania na zespół jelita drażliwego.
JanekArche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 12:23   #4206
jatojatoon
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Witam jestem nowy na forum, lecz śledzę co jakis czas informacje na temat tego gównianego problemu bo mam k to samo od wielu lat, i tak jak ktoś napisał w tym wątku, unikanie komunikacji miejskiej itp... wiecie o co chodzi, ale ja oprócz tego, że wali mi z nosa to sam nie mam powonienia - nie czuję nic od kiedy przeszedłem operacje.
Jest strasznie ciężko z tym żyć! Jedyna podpora to Bóg i wiara.
Rodzina nic nie czuje, ale wszystko wszędzie mówi inaczej-
praca - jedna, druga można by wyliczać przykłady osób delikatnie mówiąc, które dały mi do zrozumienia... zresztą wystarczy wejść do sklepu. Problem trwa od wielu lat więc mogę tylko domniemać, że skoro tak wali to wszystko musiało do pewnego stopnia prześmiardnąć w domu. W tej chwili jest taka sytuacja, że nawet słyszę jak sąsiedzi na klatce rozmawiają, że wali gównem, co więcej gdy okna otwarte są na wskroś w domu przeciąg powoduje to, że ludzie przechodzący na dworze mówią, że wali gównem nie wiedząc zkąd to czuć. Niema się co rozpisywać każdy kto to ma wie o czym mówię.
Z tym nie da się żyć normalnie, bo gdy próbujesz to szybko zostajesz sprowadzony na ziemię.
Kolonie candidy też mam

Od siebie mogę dodać, że używam kory brzozy do picia, płukania...
po której ustały wieloletnie krwawienia z nosa( uszkodzona śluzówka hemia,naświetlania)

Dziękuję Bogu za to, że mam oczy i widzę, mam nogi i mogę chodzić mam ręce mogę nimi dotykać, mam nos i kiedyś poczuję te wspaniałe zapachy które stworzył.
Alleluja Jezus jest królem, który umarł za nasze grzechy.
jatojatoon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-10, 15:59   #4207
stayinpositive
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 145
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Cytat:
Napisane przez JanekArche Pokaż wiadomość
Raczej nic więcej nie wymyślisz.
Jeśli sama nie jesteś w stanie się uspokoić zwykłymi sposodami (ruch fizyczny, magnez, zioła uspokajające) - to należy szybko udać się do psychiatry.
Potem z większym prawdopodobieństwem obiektywnej oceny rzeczywistości podejdziesz do problemu.

Jeśli masz np. zespół jelita drażliwego, to w przypadku zwiększonego stresu istnieje niemałe prawdopodobieństwo, że w jakimś zakresie wydzielasz przykry zapach - np. z ust taki kwasowy na skutek szybszej pracy jelit i żołądka, intensywniejszy pot i tym podobne.

Mam zadanie dla Ciebie już na dziś - odpowiedz sobie, czy kiedykolwiek w życiu ktoś na 100 procent powiedział Ci że śmierdzisz. Czyli nie na żarty oraz nie,że "wydawało mi się, że ktoś powiedział jakiś komentarz o mnie", tylko ktoś wprost do Ciebie powiedział coś w stylu "śmierdzi od Ciebie" albo ktoś do kogoś na sto procent o Tobie "ale śmierdzi". To podstawa.
Masz bardzo trafne uwagi I moj maz to samo mi mowi. Ja po hipnoterapii tez lepiej sie czulam, jak mi terapeuta powiedziala, ze to mam w glowie.
Jednak istenieja/istnialy sytuacje w ktorych po pierwsze sama czulam smrod po drugie - reakcje ludzi.
Jedna z wielu sytuacji, kiedy moje zatoki wydzielaly ten ohydny zapach: wspolpracownik przez walkie talkie oznajmil: "(moje imie) smierdzi" wykrzyczal to glupek prze z megafon I wszyscy pracownicy I klienci co byli blisko kogos z walkie talkie to slyszeli - ja tez....
Ale kiedy powiedzialam szefowej ze mam medyczny problem I czekam na operacje I zaproponowalam, ze do tego czasu popracuje w domu, udawala, ze nie wie o co chodzi... Glosne komentarze - wrocilam sie do biurka bo zapomnialam czegos, inna babka stala odwrocona tylem do wejscia I nie widziala, ze sie wrocilam I wykrzyczala "disgusting!!!!" Zmieszala sie jak mnie zobaczyla...
Wiele, wiele sytuacji z tego okresu pamietam.
A jelito wrazliewe tez mam I zdiagnozowany przerost bakterii, wiec cos tak jest nie tak. A ze wyolbrzymiam problem to wiem, ale trudno jest z tym zyc I myslimy o tym 24/7 bo czujemy sie jak jakis kosmita
Najgorzej ze pytasz sie szczerze kogos a on udaje glupa... Az wyc sie nieraz chce.
Mi pomogla hipnoterapia na obsesyjne mysli o tym, jestem troche spokojniejsza, ale mysle caly czas, zeby odac sie na terapie... Chce uniknac psychotropow, bo wiem, ze niektore powoduja suchosc w ustach na przyklad, co moze powodowac nieswiezy oddech.

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:51 ----------

Jeszcze jedna sytuacja oczywista: siedzialam tylem, ale zauwazylam ze pracownik naprzeciwko mnie sie glupkowato smial, odwrocilam glowe, a tu inna pracownica przeszla obok mnie I ostentacyjnie zatkala nos (to juz bylo po operacji zatok.... wtedy doszedl mi smrod ze skory glowy, jakis lojotok plus wypadanie wlosow). Bylam nieswiadoma tego problemu, myslalam, ze moj smrod z nosa byl jedynym jaki mialam I ze pozbylam sie tego na dobre...

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

To sa niektore z 1000 sytuacji jakie mialam. Wiem na pewno, ze teraz cokolwiek wspolnego ze slowami "smell" biore na siebie I nawet jak to nie jest o mnie to mysle ze jest. Wiec tu masz racje, mamy obsesje I to wielka...
stayinpositive jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-11, 08:38   #4208
Scorpio92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

staypositive - Piszesz w wielu postach, że Twój mąż nie wyczuwa Twojego zapachu i mówi, że sobie to wymyśliłaś. Ja mam podobną sytuację - moja mama twierdzi, że nic ode mnie nie czuje, chociaż w moim mniemaniu ten zapach naprawdę istnieje. Może nasze rodziny są tak przyzwyczajone do tego zapachu, że nic już nie wyczuwają od nas?

Piszę o tym, bo wczoraj miałam straszną załamkę związaną z tym moim zapachem. Ryczałam praktycznie non stop. Próbowałam się uczyć, ale nie wychodziło mi to zbytnio, a mama od czasu do czasu wpadała do pokoju coś się zapytać. Widziała, że strasznie byłam przygnębiona, więc w końcu zapytała się o co chodzi. Powiedziałam jej więc o co chodzi, zresztą któryś raz. Ona orzekła (a byłam tuż po kąpieli), że ode mnie nic nie czuje i przecież dbam o siebie i mam się nie załamywać wymyślonym zapachem. Zaproponowała, że mnie zapisze do psychiatry. Ja jestem pewna,że mimo wszystko ten zapach istnieje, ale potrzebuję tej wizyty u psychiatry. I właśnie bardzo chciałabym, żeby przepisał mi jakieś psychotropy, bo ja już tak dalej nie uciągnę. Próbuję się uspakajać żłopiąc melisę, ale skutek jest marny. Jak tak dalej pójdzie, to mnie zamkną w jakimś szpitalu psychiatrycznym. U mnie jest jeszcze dodatkowo problem z tym, że ja rzeczywiście (oprócz tej sytuacji z zapachem) mam nerwicę i to dodatkowo utrudnia mi życie. Widzę nawet już zaczątki poważnej depresji :/

Powiedziałam ludziom w grupie o mojej przypadłości, ale mama uważa, że nie powinnam tak wszystkim o tym mówić, bo jeszcze pomyślą, że jestem brudasem czy coś. Ja mam trochę inne zdanie. Uważam, że powinni o tym wiedzieć, bo nie chcę, żeby myśleli, że się nie myje:/ Nie wiem już co mam o tym wszystkim sądzić

Prawdą jest, że osoby z naszą przypadłością często wyolbrzymiają problem, ale jak go nie wyolbrzymiać, kiedy utrudnia nam życie i powoduje stres, który bez ustanku przeżywamy? Ja przyznaję szczerze, że myślę o tym bez przerwy. W piątek mam egzamin, a wszystkim o czym mogę myśleć jest mój zapach. Jak tak dalej pójdzie, to zawalę ten semestr. Muszę zaznaczyć, że wcześniej nie miałam większych problemów z zaliczaniem egzaminów w terminie. Nie pamiętam, abym coś kiedykolwiek miała zostawione na wrzesień. Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że jestem na skraju załamania nerwowego.

Jedynym momentem, kiedy o tym nie myślałam w przeciągu ostatniego miesiąca była przerwa świąteczna. Wtedy się trochę uspokoiłam, bo wiedziałam, że nie ma zajęć na uczelni, niczego nie opuszczę i nikomu nie zasmrodzę życia. Teraz jak przerwa świąteczna się skończyła, to z powrotem jest to samo.

Jeżeli chodzi o mój zapach, to mam wrażenie, że wydobywa się on gdzieś z dolnych części ciała. Jednakże za każdym razem, kiedy on się wydobywa czuję podobny posmak na języku, dlatego mam wrażenie, że coś jest nie tak z układem pokarmowym. Zauważyłam te, że nie trawię dobrze. Czasem wypadają mi kawałki jedzenia. Chciałabym się zapytać tych z Was, którzy mają IBS czy to może być tym spowodowane? Bo tak jak wcześniej pisałam często czuję kwaśny posmak na języku, a w brzuchu mi się wiecznie przelewa i bulgocze.
Scorpio92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 10:14   #4209
GlowaDoGory
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Scorpio92
Cześć

Po pierwsze to osoby z naszą przypadłością nie wyolbrzymiają problemu i nie daj sobie tego nigdy wmówić, bo zaraz wmówią Ci, że jesteś chora psychicznie, a to nie jest prawda. To co się dzieje w twojej głowie ma związek przyczynowo skutkowy. Nasz organizm jest tak stworzony, aby przystosować się do otoczenia. Im bardziej skupiasz się na swoim zapachu tym bardziej wyczuwalny staje się dla Ciebie każdy inny rodzaj zapachu. Cierpię od lat na to samo co ty i doskonale wiem jak się czujesz i co przeżywasz, ale płacz tutaj nie pomoże i im szybciej sobie to uświadomisz tym lepiej, melisa też nic Ci nie da, włącz sobie ulubioną muzykę i postaraj się na chwilę zapomnieć o wszystkim, a potem weź książkę i zrób to co powinnaś. Fakt faktem o tym nie idzie zapomnieć, ale można nauczyć się to kontrolować U mnie też zapach wydobywa się z dolnych części i chodź bym zużył całe mydło przy 1 kąpieli to i tak po założeniu ubrań i wyjściu gdzieś zapach zaraz się pojawi A IBS ponoć mam i ponoć go leczyłem, nie pomogło to przestałem, chodź problemy żołądkowe mam cały czas, brak apetytu, gazy i też średnio trawie.. Czym to jest spowodowane? Wspomniałem już o ciągu przyczynowo skutkowym, zapach wpływa na twoją psychikę, a twoja psychika na twój żołądek, to na przestrzeni lat zauważyłem. Chcesz się wyleczyć musisz się dowiedzieć skąd bierze się zapach i to jest cel do jakiego wszyscy tu dążymy, teraz spójrz na mój nick i uśmiechnij się trochę
GlowaDoGory jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 16:02   #4210
Scorpio92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Hej,

Nie próbuję innym wmawiać we mnie choroby psychicznej, bo wiem jak jest :P Tylko, że ja miałam zdiagnozowaną nerwicę i boję się, że ja mogę ten problemem rzeczywiście trochę wyolbrzymiać, a być może nie jest tak tragicznie jak mi się wydaje. Oczywiście, nie oznacza to, że nie mam problemów z zapachem, bo mam.

Co do zapachu, mam wrażenie, że on się nasila jak siedzę, tak jakbym coś uciskała i jakby to powodowało, że ten niemiły zapach się ulatnia. Powiedziałam o swoich przypuszczeniach lekarce, bo myślałam o tym, że może mam hemoroidy i to one są powodem. Ona uznała jednak, że tam nic nie widzi.

Dzisiaj na zajęciach nie było już tak tragicznie jak wcześniej, bo usadowiłam się na krześle tak, żeby nie uciskało mi tego miejsca. O dziwo, nie było tragedii czego się obawiałam. Dzięki temu, teraz jestem w miarę spokojna i mogę sobie wrócić bez nerwów do notatek na egzamin.

Dzięki za rady, ale słuchanie muzyki mi ostatnio nie pomaga, ale masz rację - płacz nic nie da Biorę się w garść
Scorpio92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-11, 16:05   #4211
Scorpio92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Hej,

Nie próbuję innym wmawiać we mnie choroby psychicznej, bo wiem jak jest :P Tylko, że ja miałam zdiagnozowaną nerwicę i boję się, że ja mogę ten problemem rzeczywiście trochę wyolbrzymiać, a być może nie jest tak tragicznie jak mi się wydaje. Oczywiście, nie oznacza to, że nie mam problemów z zapachem, bo mam.

Co do zapachu, mam wrażenie, że on się nasila jak siedzę, tak jakbym coś uciskała i jakby to powodowało, że ten niemiły zapach się ulatnia. Powiedziałam o swoich przypuszczeniach lekarce, bo myślałam o tym, że może mam hemoroidy i to one są powodem. Ona uznała jednak, że tam nic nie widzi.

Dzisiaj na zajęciach nie było już tak tragicznie jak wcześniej, bo usadowiłam się na krześle tak, żeby nie uciskało mi tego miejsca. O dziwo, nie było tragedii czego się obawiałam. Dzięki temu, teraz jestem w miarę spokojna i mogę sobie wrócić bez nerwów do notatek na egzamin. Dzięki za rady, ale słuchanie muzyki mi ostatnio nie pomaga, ale masz rację - płacz nic nie da Biorę się w garść
Scorpio92 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-11, 21:31   #4212
GlowaDoGory
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Nie mówię, że ty komuś wmawiasz tylko żeby tobie nie wmawiali bo tak wywnioskowałem z twoich wypowiedzi Nerwica przy naszych problemach to pikuś i coś całkiem normalnego, jeśli jesteś jej świadoma to możesz stawić jej czoła, ja z nią, z sobą i chorobą walczę od 6 lat. Nie sądzę aby to był ucisk danego miejsca, bo jak sobie staniesz w autobusie między ludźmi pewnie nie będzie lepiej, a wiem to z doświadczenia Co nie zmienia faktu, że bardziej luźne siedzenie powoduje poprawę sytuacji (również to zauważyłem), ale to raczej kwestia głowy, zmieniając pozycję zmieniasz też tok myślenia. Cieszę się, że wzięłaś się za siebie i ty i ja kiedyś będziemy zdrowi, podejrzewam jednak, że czas nie jest naszym sprzymierzeńcem, ale pamiętaj gorzej raczej nie będzie, bo z każdym dniem co raz bardziej uczysz się z tym żyć
GlowaDoGory jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-12, 11:15   #4213
JanekArche
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 76
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Z tego co zauważyłem to na stronie 141 nikt nikomu nie wmawia, że ma chorobę psychiczną.

Przeciwnie, nie znając sytuacji innych, wnioskując tylko po sobie "bo ja mam tak" pewne osoby wmawiają innym, ze na sto procent nie mają choroby psychicznej.

Otóż - wielcy znawcy, co wszystko o wszystkich wiecie - tzw. nerwica JEST zaburzeniem psychicznym (chorobą psychiczną w szerokim rozumieniu). Może ona być przyczyną smrodu, być obok smrodu lub być przyczyną obsesyjnych myśli o tym, że się śmierdzi.

W każdym wariancie - także gdy występuje obok smrodu - winna być leczona. Po co? Aby się lepiej żyło oraz żeby smród był mniejszy - bo chyba najbardziej zadeklarowani śmierdzący na tym forum zgodzą się, że duży stres potęguje smród.

Jeśli nie pomagają wam zwykłe środki zaradcze przeciwko stresowi oraz macie dosyć tylko użalania się nad sobą - co robi na tym forum wiele osób - to zacznijcie się leczyć farmakologicznie i psychoterapeutycznie. Oczywiście mówię o stresie o patologicznym charakterze. A taki jest np. wtedy, gdy ktoś nieustannie myśli o tym, czy śmierdzi (będąc niepewnym!) i pomimo zapewnień wielu osób nadal pozostaje przy swoim zdaniu - a raczej niepewności.

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

A do tych, co tak odwodzą od wizyty od psychiatry - miejcie trochę wyobraźni i realnej empatii do innych. Przez wasze bezpodstawne zniechęcanie ludzi do wizyty ktoś może np. popełnić samobójstwo z powodu lęków związanych ze smrodem. i co wtedy? Jeśli nie śmierdział, a mu się wydawało to chyba niezbyt fajnie, że się zabije bez powodu, co? Albo jeśli śmierdział, ale nie wytrzymał już psychicznie to chyba też szkoda, bo nie doczekał wyleczenia.

Nie myślcie tylko o sobie drodzy antypsychiatrzy.
JanekArche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-12, 11:59   #4214
drumla
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Gdybyśmy wiedzieli, które dokladnie partie ciała najbardziej ten zapach przepuszczaja, to moglibyśmy nosić garderobe z aktywnym węglem . Wpiszcie w gogle hasło "bielizna z filtrem węglowym"
drumla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-12, 12:34   #4215
GlowaDoGory
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Nikt nikomu nie broni udać się do psychiatry, ale już gdzieś na tym forum czytałem przygodę jednej osoby i wcale nie zachęciło by mnie to co widziałem do pójścia tam Jesteśmy chorzy, ale naszym problemem nie jest głowa i każdy tutaj ma tego świadomość, jeśli ktoś jest już skrajnie zmęczony tym wszystkim to fakt taktem powinien się wybrać do lekarza specjalisty, ale jeśli ktoś potrafi radzić sobie z tym co dzieje się w jego głowie to po co? Zresztą na tym forum ludzie na wzajem się wspierają i szukają złotego środka. Jeśli komuś pomoże terapia u psychiatry to niech da znać, może wtedy się do tego bardziej przekonam
GlowaDoGory jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-12, 21:31   #4216
JanekArche
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 76
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Ja od miesiąca nie zażywam antydepresantów (brałem 3 lata) i zaczynają się pojawiać znów powoli problemy z jelitami, dziś chwilami miałem oddech fekalny.
Mam pytanie do tych, którzy mają zapach z ust - czy wstawanie wcześnie rano pogarsza Wasz problem? bo mój tak.
JanekArche jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-12, 23:54   #4217
GlowaDoGory
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 21
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Też tak mam, ale u mnie to zawsze Generalnie nie jadam rano z oczywistych powodów, ale rano zawsze mam ten nie świeży zapach ust, jednak dość szybko daje mi spokój. Wyjątkiem są dni w których pozwolę sobie na jakiegoś fast fooda, wtedy oczywiście nie przyjemny posmak pozostaje na dużo dłużej.
GlowaDoGory jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-13, 07:45   #4218
drumla
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Przez jakies dwa, dwa i pół roku wspomagałam sie "Asentrą", oczywiscie pod kierunkiem psychiatry. Specyfik ma dzialanie antylękowe, dzieki niemu jakos funkcjonowałam w pracy. Smrodu to nie zmniejszyło. Jednak POCZĄTEK swojej choroby łaczę z fazą OGROMNEGO, DŁUGOTRWAŁEGO STRESU - jestem prawie pewna, ze to stres sprowadził na mnie to całe nieszczęście. zaczęło sie od róznych nawracajacych infekcji 9stres osłabia odporność), potem doszły antybiotyki. Gdybym mogła cofnąć czas, to na dwa-trzy lata przed wystąpieniem objawów poszłabym poprosic doktora o asentrę . Teraz od lat tkwię w domu, w srodowsku zyczliwym, na co dzień nie ma powodu do strachu, odradza sie on przy wychodzeniu z domu, nie czesciej niz raz w tygodniu, czasem rzadziej. O ile z poczatku smród podlegał takim "wahaniom" zaleznym od stresu, to teraz juz od dawna - nie. Widze raczej korelację z kolorem i konsystencja tego, co wydalam . To tyle z moich doświadczen...
drumla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-13, 13:49   #4219
stayinpositive
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 145
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Cytat:
Napisane przez drumla Pokaż wiadomość
Gdybyśmy wiedzieli, które dokladnie partie ciała najbardziej ten zapach przepuszczaja, to moglibyśmy nosić garderobe z aktywnym węglem . Wpiszcie w gogle hasło "bielizna z filtrem węglowym"
Haha, ja juz mam taka wkladke do majtek co niby na gazy uchodzace same powinna dzialac- strata pieniedzy nie dziala

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Sluchajcie, ja sie tyle naczytalam na polskich I zagranicznych stronach I wiele osob pisalo, ze wyleczylo sie antydepresantami. To zalezy co komu doskwiera I czy smrod jest realny czy nie...
Jesli chodzi o bulgoty w brzuchu - Scorpio I inni - my juz tez tu przerabialismy gastryczne klopoty. Ja borykalam sie dlugo z ohydnym posmakiem w ustach. Oddech mam dalej czadowy, niezaleznie od pory dnia, ale juz nie jest taki, ze cofa ludzi. A naprawde cofal - byl fekalny, teraz to po prostu nieswiezy oddech. Co mi pomoglo to nie wiem dokladnie, bo wszytstko na raz sie stalo. Na pewno moj stolec (sorry za grafike) jest 100% lepszy po trzykrotnym kursie Xifaxan (pamietajcie, ja mam zdiagnozowane SIBO I ten antybiotyk jest ponoc najlepszy na przerost bakterii. Wazna jest dawka. MIalam skutki uboczne w postaci zwiekszonych gazow (jakbym nie miala ich wystarczajaco duzo), ale od jakis 6 miesiecy nie mialam biegunki ani zatwardzenia! Codziennie rano sie zalatwiam a jak duzo zjem to nawet 3-4 razy dziennie. Ponadtto biore do kazdego posilku HCL z pepsyna (kwas zoladkowy) I lepiej trawie. Bez tego byloby cienko wiec nie wiem czy to antybiotyk pomogl czy HCL... Zaczelam dwa w tym samym czasie.
I trzecia opcja hipnoterapia...
Gazy dalej mam, ale 80% lepiej. W czasie okresu sie pogarsza wiec musze uwazac co jem, ale juz nie jest tak, ze po samej wodzie mnie wzdyma.
Moge sobie pozwolic na kukurydze czasem I nie jest zle... Orzechy nawet ostatnio powoli wprowadzam I dalej nie ma tragedii. Boje sie tylko nabialu z powrotem, bo po tym mialam tragiczne gazy (toksyczny smrod) I oddech ogra. Do gluten nie powroce chyba nigdy bo nie chce wygladac opuchnieta I ponadto gluten szkodzi jak ma sie chora tarczyce...
Juz pisalam jak sprawdzic czy ma sie za malo kwasu w zoladku. Test z soda oczyszczona, wygooglujcie I sprawdzcie. Mi nie szkodzi a na pewno pomaga na trawienie.


Od paru dni kombinuje z ta cytryna I pot mi w ogole nie smierdzi! Az dziwie sie, bo poce sie w pachwinach jak wczesniej, ale cebula juz nie zalatuje....
Jedyne co to teraz ta glowa... Taki lojotokowy zapocony zapach juz po paru godzinach po myciu... Probuje wszystkiego, nie dziala. W zimie zawsze jest gorzej. Ale nie stresuje mnie to za mocno, bo bylo gorzej jak mylam wlosy na noc I nie suszylam - wtedy to byl smrod zgnilej scierki.
OK, rozpisalam sie - milego dnia!
stayinpositive jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-13, 18:52   #4220
Panthalones
Raczkowanie
 
Avatar Panthalones
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 224
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Stayinpositive
Miałam tak samo jak ty, okropny smród jakby zjełczałego łoju na głowie już po paru godzinach od umycia. Nie ważne czy wysuszyłam suszarką czy zostawiałam aby same wyschły. Od paru lat mnie to męczyło, w lecie słabło, za to w zimie smród przebijał aż przez czapkę. Używałam różnych szamponów aptecznych, dla dzieci, wcierek. Od jesieni nastąpiło apogeum smrodu, bałam się wychodzić do ludzi, wydawało mi się że ludzie obok mnie to czują. Postanowiłam przetrzepać internet inznalazłam blog Łojotokowa głowa. Kupiłam polecany tam szampon z dziegciem(w aptekach jest tylko paraderm) i emulsję złuszczającą do skóry głowy, którą smaruje się przed myciem. Wszystko przeszło już po pierwszym razie. Wprawdzie szampon daje wędzoną kiełbasą, ale pospłukaniu prawie tego nie czuć. Ten smród to grzyby, a łzs sprzyja stres(u mnie permanentny). Teraz już używam dziegciowego na zmianę z innym, głowa w końcu pachnie czystością.
Moim zdaniem warto spróbować, może akurat pomoże
Panthalones jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-13, 21:36   #4221
201701140904
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 165
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

u mnie smród z buzi jest nonstop... z ciała tylko w momentach stresu taki obłok jak opisujecie -parujący, no i jak mam na sobie dużo warstw ubrania i jest mi gorąco to tak samo.. ale najgorszy jest zapach z ust i nosa czyli oddech..najgorsze jest jak juz nie ma pomysłow co dalej.. życie traci sens bo wiadomo,że juz do końca będzie taka męka.. Myślę,jeszcze nad badaniem na Tmau ale nie w Polsce tylko w Londynie.. byłby ktos chętny na takie badanie ,zeby razem pojechac??koszt badania to ok 1000zl plus lot i spanie tam jedna noc mysle ze z 600zl ludzie skąd jestescie??? moglibyscie napisac
Mam jeszcze takie dziwne pieczenie ust i jakby ten zapach był ulokowany w ustach...no ale gdzie???? i chyba nie smierdziało by mi wtedy z nosa.. Zapach zdechlizny, kupy, ryby ,smietnika...same aromaty fuck!!!

Edytowane przez 201701140904
Czas edycji: 2016-01-13 o 21:46
201701140904 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 09:41   #4222
Pasia37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 95
GG do Pasia37
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Witam wszystkich,
dawno mnie tutaj nie było. Na samym początku można znaleźć moją historię. Historia podobna do wszystkich Was. W końcu wylądowałam u psychiatry i do dzisiaj biorę antydepresant i lek przeciwlękowy. Z psychiką zdecydowanie lepiej. Po długiej diecie bez glutenu i laktozy wyszłam w końcu ze smrodu i to całkowicie (leki od psychiatry nie mają z tym nic wspólnego!).
Niestety po jakimś czasie, kiedy poczułam się już chyba za pewnie, wróciłam do glutenu i laktozy. I to był mój największy błąd życiowy. Na początku było ok, czułam się wolna i szczęśliwa. Z czasem jednak zaczęły powracać problemy trawienne, ciągłe bóle brzucha. Nie odstawiłam jednak zakazanych mi potraw. Nagle wrócił tragiczny smród i chyba trochę inny rodzaj niż na początku. Zaczęłam dietę, najpierw bez laktozy, trochę pomagała, ale nie do końca. Potem gluten. Gluten okazał się w 100% winny! Laktoza bardziej działa u mnie na bóle i wzdęcia, za smród odpowiedzialny jest gluten. Dlaczego? Nie wiem do dzisiaj. Domyślam się, że glutenem musi się odżywiać jakiś rodzaj bakterii, którego jestem nosicielką, ale jaki?
Ostatni byłam na rezonansie bioenergetycznym, który wskazał podniesioną wartość przy boleriozie... Podobno przy boleriozie też jest wskazana dieta bezglutenowa. Rozmawiałam o tym z moim lekarzem rodzinnym, to mnie wyśmiał Szczerze mówiąc cały czas jestem z tym problemem sama. Do wszystkiego sama dochodzę i cały czas walczę. W tej chwili mam spokój. Nie śmierdzę, jest ok. Niestety został problem z sąsiadami, którzy uważają, że w okresie, kiedy ode mnie śmierdziało, to się po prostu nie myłam, dodam, że mam dziecko. Czyli jestem Okropną matką. teraz nie śmierdzę, bo się ich boję i się myję... Do tego wymyślili na mój temat stek kłamstw i bzdur. Zrobili ze mnie monstrum, potwora!!!
Teraz boję się tylko, żeby mimo mojej diety ten smród nie wrócił. Mimo leków przeciwlękowych, będę obciążona tym strachem do końca życia, ale wiem też, że bez nich nie dałam bym rady przetrwać ostatnich miesięcy.

Trzymam za Was kciuki!! Jak macie jakieś pytanie, to zadawajcie, będę tu znowu zaglądać, bo widzę, że jest nas coraz więcej...

Pozdrawiam.
Pasia37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 12:45   #4223
201701140904
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 165
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

pasia , super ,że znalazlaś rozwiązanie... a robiłas wczesniej badania na gluten???? bo ja robiłam na laktoze i gluten i wszytstko ok ... tylko mam ciut niedobór wit b12... cóż Ci napisac o sąsiadach, niech spierd....!!!! nie przejmuj się bo co możemy zrobić???przeciez, nie będziemy się kazdemu tłumaczyc ..
201701140904 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 13:07   #4224
ola_30
Rozeznanie
 
Avatar ola_30
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 856
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Ja jestem przed @ wiec smierdze na potege, na dodatek niedawno wypadl mi krag w kręgosłupie w odcinku ledzwiowym i umierałam z bolu. Na szczęście to juz za mna.

Qwertas123, wyslalas do mnie wiadomość ale bez tekstu

pasia37, super , ze się wyleczylas chociaż moim zdaniem to bardzo duzy koszt zyc bez mleka i bez glkutenu Ale można sprobowac.
Co do reakcji sasiadow to rozumeim Cie doskonale Ja mam pod tym względem przerabane, luidzie otwarcie się ze mmnie smieja i wyszydzają mnie, najbardziej jest to widoczne w sklepach a robi to obsluga . Do tej pory robiąc zakupy "kosmetykowe" szlam do drogerii w centrum handlowym ale od jakichś 2 mies jest koszmar co chyba już wcześniej opisywałam. Kasjerki widzac mnie po prostu dusza się z smiechu. Postanowilam napisac oficjana skarge na ich zachowanie i wyslac do glownej siedziby firmy, nie pozwole się tak traktować! Musze tam isc niestety jeszcze raz i zobaczyć jak one maja na imie.
Także, pasia nie masz zle bo pozbylas się tego w końcu.

Malgosiu, chętnie był pojechala ale nie mam z kim dzieci zostawić.
ola_30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 19:22   #4225
Chmurkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Chmurkaaa
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 86
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Wow Pasia gratulacje! Super, że pozbyłaś się tego syfu! Jesteś jedną z nielicznych osób na forum którym się to udało całkiem.
Słyszałam od jednej lekarki, że odstawienie glutenu może nawet wyciągnąć dzieci z autyzmu. Coraz więcej ludzi ma na niego jakieś uczulenie...

Długo odstawiałaś gluten i laktoze nim zapach ustał?

Ludzie są podli, nikt nie bierze pod uwagę, że można mieć problemy zdrowotne... Chyba każdy tutaj z forumowiczów się z tym styka na co dzień. Ale miej to w dupie co gadają! Najważniejsze, że już się z tym nie szarpiesz i możesz normalnie funkcjonować! A psychika powoli się ustabilizuje choć jakiś ślad po tym zostaje już chyba na zawsze. ;/

Ja odstawiłam cukry i laktozę i było całkiem ok dopóki nie zaczęły się Święta. Po nowym roku było ciężko, dopiero do siebie dochodzę...

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ----------

Już od jakiegoś czasu myślałam się czy nie pójść do dietetyczki, która ustawiłaby mi dietę bez cukru, lakozy i glutenu (czyli tych trzech najgorszych) bo ja jestem trochę kiepska w komponowaniu na dłuższa metę takich okrojonych dań... Może dałaby mi przepisy na jakieś bardziej zróżnicowane dania. Muszę o tym pomyśleć...

Edytowane przez Chmurkaaa
Czas edycji: 2016-01-14 o 19:23
Chmurkaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-14, 21:56   #4226
chorowitek
Raczkowanie
 
Avatar chorowitek
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 251
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Witam po długiej przerwie..Chcę się podzielić małym sukcesem...na fekalny zapach pomógł mi znacząco olej z czarnuszki.....dwie łyżeczki dziennie....
stopy przestały po tym, jak zaczęłam przyjmować leki na wieńcówkę. Poprawił się układ krążenia, więc stopy i pod pachami tak nagle przestało cuchnąć, nie całkiem ale w dużej mierze. Nawet wypicie kawy nie nasila tak jak kiedyś smrodku stóp, chociaż całe ciało czyli, skóra pachnie intensywniej ale to jest do zniesienia, nie stanowi problemu.
Nos smaruję maścią tranową kilkakrotnie w ciągu dnia i koniecznie na noc..jest dużo lepiej...ale przed tranem smaruję też olejem z czarnuszki...

Dużo brakuje do ideału, ale jest znacznie, znacznie lepiej. W dalszym ciągu stopy strasznie śmierdzą po zjedzeniu ciasta, prawie natychmiast... Tu bym stawiała na podwyższony kortyzol i cukier oba są podwyższone, ale lekarze się śmieją i twierdzą, ze nic nie znaczy, że to stres. Już nie wiem czy oni naprawdę nie wiedzą czy udają celowo.

Zyczę wszystkim zdrówka
chorowitek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 08:08   #4227
Scorpio92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 7
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Hej kochani,
mam do Was pytanie, a w szczególności do tych z Was, którzy uważają, że zapach może być spowodowany zaburzeniami nerwicowymi lub chorobą psychiczną.

Otóż, wczoraj miałam bardzo stresujący dzień, dzisiaj też nie zapowiada się zmiana. Ale zauważyłam, że zawsze w momentach bardzo stresujących czuję spaleniznę. Taką bardzo duszącą. Jak się uspokoję, to czuję jej mniej. Jak dziś rano wstałam, to już jej wcale (odpukać) nie czuję. Dziś już jestem spokojniejsza niż wczoraj, więc zaczęłam zastanawiam się czy nerwy nie są tu rzeczywiście winowajcą.
Tak się zastanawiam, czy Wy też macie takie doświadczenia?
Scorpio92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 10:15   #4228
Pasia37
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 95
GG do Pasia37
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Cytat:
Napisane przez malgosia1980 Pokaż wiadomość
pasia , super ,że znalazlaś rozwiązanie... a robiłas wczesniej badania na gluten???? bo ja robiłam na laktoze i gluten i wszytstko ok ... tylko mam ciut niedobór wit b12... cóż Ci napisac o sąsiadach, niech spierd....!!!! nie przejmuj się bo co możemy zrobić???przeciez, nie będziemy się kazdemu tłumaczyc ..
Tak, robiłam badania na nietolerancje. Wyszło mi dodatnie. Miałam tylko nadzieję, że jeżeli to jest nietolerancja, to po dwuletniej diecie będzie ok. I było ok, ale do czasu...
A jeżeli chodzi o tłumaczenie, to nie ma sensu, bo i tak mało kto to zrozumie!

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------

Ola30, do wszystkiego można się przyzwyczaić, oprócz komentarzy.

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Chmurkaa, trochę to trwało, ale najintensywniejszy zapaszek zniknął dość szybko.
Wiesz, ja wszystko gotuje normalnie, tylko np. do sosów zamiast normalnej mąki dodaję ziemniaczaną, zupy zagęszczam czasami mąką kukurydzianą, z mąką ryżową też można coś zrobić. Zamiast normalnych klusek do zupy, jadam kluski ryżowe lub sojowe, kupuję pieczywo bez glutenu. Cały czas eksperymentuje. Moja rodzina je wszystko, więc tak to robię, żeby oni nie ucierpieli na mojej diecie, a ja też bym chciała jeść razem z nimi. Musisz na pewno zapomnieć o ciastach , ciasteczkach, świeżych bułeczkach Na początku jest trudno, potem człowiek zapomina.

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Scorpio92 Pokaż wiadomość
Hej kochani,
mam do Was pytanie, a w szczególności do tych z Was, którzy uważają, że zapach może być spowodowany zaburzeniami nerwicowymi lub chorobą psychiczną.

Otóż, wczoraj miałam bardzo stresujący dzień, dzisiaj też nie zapowiada się zmiana. Ale zauważyłam, że zawsze w momentach bardzo stresujących czuję spaleniznę. Taką bardzo duszącą. Jak się uspokoję, to czuję jej mniej. Jak dziś rano wstałam, to już jej wcale (odpukać) nie czuję. Dziś już jestem spokojniejsza niż wczoraj, więc zaczęłam zastanawiam się czy nerwy nie są tu rzeczywiście winowajcą.
Tak się zastanawiam, czy Wy też macie takie doświadczenia?
Scorpio, ja miałam dokładnie to samo. Kiedyś w biurze wszyscy szukali przyczyny smrodu spalenizny i to wokół mnie, ale nic nie znaleźliśmy Ten zapach towarzyszył mi też, przy nerwach. Ale nie mam pojęcia dlaczego i co to jest. W ogóle ten temat, to jest dla mnie trochę kosmiczny.
Pasia37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 12:11   #4229
drumla
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 537
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Zainteresował mnie ten olej z czarnuszki (dzieki, Chorowitku!). Piszą, ze działa antybakteryjnie i antyalergicznie.
Pasiu, wspaniale, ze się odezwałaś!
drumla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-15, 19:33   #4230
portoalegre
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 18
Dot.: Nieprzyjemny zapach skóry, mimo mycia

Wykonywaliście badania w kierunku hcv albo hbv?
portoalegre jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-13 11:52:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:32.