2014-03-27, 09:16 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 3
|
Zdrada chłopaka...
Witam wszystkie Forumowiczki!
Właściwie nie wiem od czego zacząć...Od pewnego czasu nie układa nam się z TŻ, ale wierzyłam, że uda nam się to wszystko naprawić... We wtorek na facebooku został oznaczony na zdjęciu z pewnego festiwalu razem ze swoją koleżanką. Owa koleżanka od zawsze była nim bardzo zainteresowana. Fakt faktem, 2 lata temu ostatni raz się widzieli, ale jakoś ta dziewczyna nie dawała mi spokoju. Mój ukochany stwierdził, że spotkali się na tym festiwalu zupełnie przypadkiem, porozmawiali chwilę. Było mi przykro, że wszystko przede mną zataił, ale cóż, pomyślałam, że może zapomniał mi o tym powiedzieć. Wieczorem TŻ postanowił ze mną porozmawiać. Powiedział, że tak naprawdę to rozmawiali ze sobą kilkanaście minut, że musi zmienić o niej zdanie, bo jest wspaniałą dziewczyną, świetnie się z nią rozmawia i jest bardzo podobna do mnie. Dodatkowo powiedział, że na następny dzień przegadali całą noc... Rozpłakałam się, ale szybko ochłonęłam, powiedziałam, że "droga wolna, ja już Ciebie nie zatrzymuję", ale on stwierdził, że to ja jestem najważniejsza, że ona kompletnie nie jest w jego typie i żebym się nie martwiła. Byłam głupia, że mu uwierzyłam. Wczoraj TŻ musiał pojechać do firmy, ponoć w ważnej sprawie. Napisał mi później smsa, że po wyjściu skoczy jeszcze do kumpla na piwo. Poczułam, ze coś mi tu nie gra. Pod pozorem, że muszę koniecznie przegrać sobie od niego film, weszłam na jego laptopa. Na pulpicie było zdjęcie jej koleżanki... Postanowiłam wejść na jego facebooka (choć przyznam, czułam się po tym wstrętnie...). Weszłam w "wiadomości"...A tam korespondencja z tą koleżanką. Okłamał mnie, zdradził. Utrzymuje z nią kontakt od dawna, rozmawia z nią, bajeruje, pisze jej wiersze (!), mówi, że jest piękna, filigranowa... Razem śmieją się ze mnie. TŻ pyta ją czy wierzy w miłość przez przyjaźń...Ostatnio cieszył się, że mam 8-godzinne szkolenie, bo wtedy może się z nią spotkać. Tak, oni się spotykają, ostatnio ona była w naszym mieszkaniu (teraz już wiem, że nic mi się nie przewidziało-czułam wyraźną woń cudzych perfum). Co lepsze, okazało się, że tak naprawdę nie poszedł się spotkać z kumplem, ale właśnie z nią, nawet wiem gdzie i o której. Po powrocie "z piwa" mój ukochany był w wyjątkowo dobrym nastroju. Kiedy poszedł pod prysznic, sprawdziłam jego sms-y, wszystko się potwierdziło. Gdy wrócił, zapytałam go wprost czy jest wobec mnie szczery i czy się z nią spotyka. Skłamałam, że widziała go na mieście moja koleżanka (nie powiedziałam gdzie i z kim). Zmieszał się, próbował nie odpowiedzieć, ale w końcu powiedział, że nie, bo zależy mu na odbudowaniu relacji ze mną. Kłamał w żywe oczy... Po chwili zirytował się, zaczął mówić, że go denerwuję, że czuje się jak na przesłuchaniu...Więc dałam sobie z tym spokój. Teraz on jeszcze leży w łóżku, a ja piszę do Was. Nie wiem co mam zrobić, jak się zachować. Bardzo mi na nim zależy, ale po tym, co zrobił nie wiem czy można to jeszcze uratować...Proszę Was, poradźcie mi coś. |
2014-03-27, 09:25 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Niemczech
Wiadomości: 604
|
Bardzo mi przykro :-( Czemu mu nie wygarnełaś wszystkiego? Zdradza Cię i okłamuje bezczelnie. Zostaje tylko odejść, innej opcji nie widzę. Teoretycznie można też wybaczyć ale do tego potrzebny jest pokora i szczery żal a takiej postawy nie widzę u Twojego TZ. Nie rozumiem dlaczego sam Cię nie zostawił? Nie musiałby ukrywać swoich randek. Kochana, nie zostaje nic innego jak odejść....
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-27, 09:27 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Wszystko zależy od tego jakie Ty i facet ma podejście do zdrady. Problem jest też taki, że facet do tej pory nie przyznał się, że gra na dwa fronty, nie czuje skruchy, tylko dalej zasypuje Cie kłamstwami. Śmieje się z tą koleżanką na boku z Ciebie czyli wychodzi również brak szacunku do Ciebie i zwykłej przyzwoitości. Ty tez nie postąpiłaś do końca ok sprawdzając mu laptopa, ale skoro już i tak się upewniłaś, dałaś mu szansę przyznać się, a tego nie zrobił to zostaje po prostu otwarta rozmowa, że o wszystkim wiesz i chcesz to jakoś rozwiązać. Zobacz co Ci powie, jak się będzie zachowywał i przemyśl czy chcesz się rozstać czy ewentualnie starać się odbudować związek.
|
2014-03-27, 09:33 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Cytat:
Co ty chcesz ratować? Facet robi cię w jajo od kilku miesięcy, spotyka się z inną i widocznie bardzo go ta nowa kręci a u ciebie, z racji wspólnego zamieszkania ma wikt i opierunek. Ma stacjonarny seks w razie potrzeby, ma miskę pod nos podaną i dach nad głową. Z tobą ma wygodę, z nią ekscytację i romans. Nie zdzierżyłabym faktu, gdyby mój facet zaprosił swoją kochankę do naszego mieszkania. I co, pewnie tylko na kawę? Zastanów się czy będziesz potrafiła żyć z kimś takim. Wiesz co ja bym zrobiła? W zależności czyje/na kogo jest to mieszkanie to spakowałabym się (lub jego), poczekała do powrotu i jasno określiła swoje stanowisko. Won i tyle. Edytowane przez 1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c Czas edycji: 2014-03-27 o 09:35 |
|
2014-03-27, 09:35 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Facet:
-naśmiewa się z ciebie -zdradza od długiego czasu -nie jest mu ani odrobinę przykro A ty chcesz to naprawiać? Mała wizualizacja: Ty jesteś na szkoleniu, a on siedzi z nią na kanapie, całuje ją, głaszcze po udzie, sięga jeszcze wyżej. Ona pyta się go "I co, jestem lepsza od niej?" A on dyszy i jęczy "Jesteś najcudowniejsza, kocham twoje filigranowe ciałko". Miłego naprawiania "związku". |
2014-03-27, 09:38 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Nie rób sobie z siebie jaj chociaż ty i podnieś łeb do góry zostawiając ich sobie. On cię będzie zdradzał i zdradzał, a to fizycznie a to emocjonalnie - no bo nie sądzisz chyba, że on nagle o tej koleżance zapomni
|
2014-03-27, 09:54 | #8 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Facet zachowuje sie obrzydliwie. Zaslugujesz na kogoś lepszego.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-03-27, 09:58 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Dlaczego wprost nie powiedziałaś, że wszystko wiesz i fajnie byłoby, gdyby zachował resztki godności i był szczery? W ostateczności trzeba było powiedzieć, że czytałaś wiadomości.
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
2014-03-27, 10:03 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Jak to nie wiesz, co masz zrobić? Nie rozumiem.
Rozważasz zostanie z tym zakłamanym, olewającym cię kolesiem?
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
2014-03-27, 10:07 | #11 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Ale co Ty dziewczyno chcesz naprawiać?
On pewnie jeszcze z Tobą nie zerwał, bo tamta jest niepewna, lub ona chce tylko romansować sobie, a związku nie chce.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
2014-03-27, 10:12 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Nie wiem jak dałaś radę tak spokojnie się go zapytać czy jest szczery, spać obok niego i jak gdyby nigdy nic napisać na wizażu. Ja bym faceta spakowała po przeczytaniu tych wszystkich wiadomości (albo siebie, w zależności czyje to mieszkanie) i musiała się powstrzymywać nieźle, żeby go nie udusić przy wygarnianiu jakim jest kłamliwym, obrzydliwym zdrajcą. Nie wiem jak w ogóle można rozpatrywać bycie jeszcze z taką osobą i "naprawianie związku". Tu nie ma co naprawiać, facet jest z kategorii do odstrzału.
Jakby mi facet do naszego domu, do naszego łóżka sprowadził kochankę to łeb bym mu urwała chyba |
2014-03-27, 10:15 | #13 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Cytat:
powied zmu ze o wszystkim wiesz, żeby do niej spadal, i pakowal swoje manatki i zabieral się z Twojego życia. o.
__________________
Książki 2015 5/52 ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
|
|
2014-03-27, 10:42 | #14 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Cytat:
Dlaczego wlasciwie mu nie wygarnelas?! ja to bym juz nawet nie czekala na jego zdanie,brzydze sie czyms takim,spakowalabym manatki i nawet chyba tego dnia nie chcialabym go widziec na oczy.Dla mnie w tym momencie byłby obrzydliwy... Powiedzialabym ,jakby zapytał o co chodzi- ze niech zajrzy na fejsa i dyskusje o smianiu sie na Twoj temat. I tyle. A czemu mialabys byc teraz winna? tzn jasne,tak niwe powinnas zrobic,ale w tym kontekscie ? jak okazal się świnią to masz szczescie. Potem moze by mi sie chcialo z Nim pogadac,ale chyba niekoniecznie. NIE PO TYM CO WIDZIALAM. Sorry ale milosc to tez szacunek. ---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Cytat:
Poczytaj dobrze wątek i daj sobie z tym kolesiem spokoj :/
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
||
2014-03-27, 10:50 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 178
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Odejdz od niego jak najpredzej...Jezeli facet KOCHA PRAWDZIWIE kobiete, to nawet nie pomysli by spotykac sie z inną.. wiem ze to trudne i latwo sie mowi, ale zrob to dla siebie, bo to Ty bedziesz cierpiala najbardziej, juz cierpisz, i chcesz zeby to sie za Toba ciagnelo ? bo on sie nie zmieni...
|
2014-03-27, 10:56 | #16 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
jak chcesz możesz próbować ratować związek, wybaczyć mu i jakoś żyć, tylko obawiam się, że jak tylko ta laska da mu zielone światło na związek to on odejdzi od Ciebie do niej. i tyle.
__________________
|
2014-03-27, 11:02 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
O chrystusie. Chyba go bym tym telefonem pod prysznicem ubila.
|
2014-03-27, 11:05 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 420
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Gościu się z Ciebie jeszcze śmieje do niej... podziwiam Cię, że po tym wszystkim nie wybuchłaś, bo ja bym po prostu zrobiła po powrocie do domu taki kosmiczny rozpierdziel, że masakra.
Słuchaj, ale bez emocji. Nie wiem, jak to u Was jest, czy mieszkanie jest wspólne, czy Twoje, czy jego, ale po prostu stanęłabym przed nim, oświadczyła, że już o wszystkim wiem, że wiem o zdradzie, o tym co do niej czuje, o tym, że się razem z Ciebie śmieją i dodała, że wasza znajomość jest na tym etapie zakończona oraz że nigdy więcej się nie zobaczycie. Po czym spakowałabym się i wyprowadziła, a jeżeli mieszkanie jest Twoje, wywlekła jego walizki za drzwi. I koniec.
__________________
... |
2014-03-27, 11:05 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 310
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Naprawdę, trudno uwierzyć w tę historię, jeśli jeszcze się zastanawiasz, co powinnaś zrobić.
__________________
'Baby we both know
That the nights were mainly made For saying things that you can't say tomorrow day' |
2014-03-27, 11:07 | #20 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
no ja wręcz podziwiam autorke, bo ja bym morde darła już, że niedźwiedzie polarne na biegunie północnym by w popłochu uciekały.
__________________
|
2014-03-27, 11:11 | #21 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Ale masakra. Wspolczuje Ci bardzo. Oczywiscie jedynym wyjsciem jest odejscie od tego zaklamanego czlowieka.
__________________
20.07.2013 31.12.2014 18.06.2016 |
2014-03-27, 11:20 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Cytat:
---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- Cytat:
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
||
2014-03-27, 11:29 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Finlandia
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
To jakaś kiszka, nie facet. I tutaj nie ma już czego ratować - nawet gdyby obiecał skończyć z tą dziewczyną i faktycznie tak zrobił (co jest raczej nierealne), byłabyś w stanie obdarzyć go zaufaniem koniecznym do stworzenia związku? Wątpię.
__________________
|
2014-03-27, 11:32 | #24 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Cytat:
Albo to zaakceptujesz i zostaniesz z nim w związku, albo uznasz, że tego nie akceptujesz i rezygnujesz z bycia z tym chłopakiem.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2014-03-27, 11:35 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
aż mi sie nie chce wierzyc w tak spokojną reakcje. Jak najszybciej mu wygarnij i zostaw go! nie daj dluzej robic z siebie idiotki.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet |
2014-03-27, 11:59 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 44
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Autorko bardzo przykra sytuacja niestety zdarzyć sie może każdej z nas.Na Twoim miejscu rozprawiłabym się ostatecznie z tym burakiem i wyrzuciła go z mieszkania jeżeli należy do Ciebie,nie daj robic z siebie kretynki ,wiem że może być ciężko ale uwierz, że ratowanie tego ''związku'' nie ma sensu wybaczając mu bedziesz musiała żyć z tą przeszłością i ze świadomością że to moze się powtórzyć ,twoj jeszcze chłopak nie jest wart twojej osoby nie kocha Cię a Ty zastanawiasz się co tu robić Wywal dziada bo nie wart złamanego grosza razem z ze swoją kochanką są siebie warci
|
2014-03-27, 12:03 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Wyrzucić z mieszkania i swojego życia! I to z wielkim BUM!
Na Twoim miejscu dowiedziałabym się, gdzie i kiedy się spotykają i przyszłabym na ich żałosną randkę, żeby się z nimi "pożegnać". Narób mu wstydu, a nie jak potulna myszka zastanawiasz się jak naprawić związek z gościem, który lepi się do innej.
__________________
"So hit me with music!" |
2014-03-27, 12:56 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 89
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Nie ma co ratować, on już wybrał. Pozbądź się go i zajmij wartościowym jakimś człowiekiem.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
2014-03-27, 13:55 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Weź mu spakuj walizki albo wyrąb ciuchy na korytarz i zmień zamki, naprawdę, taka gnida tylko na tyle zasługuje.
Naprawdę nic wcześniej nie podejrzewałaś? Nie pytam tonem zarzutu, po prostu w głowie mi się nie mieści, że facet tak umiał kombinować i tak długo się z tym kryć. |
2014-03-27, 13:58 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
|
Dot.: Zdrada chłopaka...
Nie wierzę, że jeszcze myślisz, żeby to jakoś ratować
Dawno chłop by został pogoniony.
__________________
To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię. Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach Mała Mi "Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania." |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:40.