Zostawił mnie mąż po 7 miesiącach od ślubu. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-07-28, 13:45   #1
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22

Zostawił mnie mąż po 7 miesiącach od ślubu.


dzien Dobry,

Jestem tu nowa i sukam jakiegos pocieszenia ... w sumie sama nie wiem czego.
Z gory dziekuje jesli ktos przeczyta moja hostorie.


bardzo ciezko mi opisac mi moja historie, a jeszcze ciezej jest mi tkwic w bolu jakim jestem teraz.
Wraz z mezem poznalismy sie w Angli, wszystko odbywalo sie stopniowo, przyjazn, zaufanie, a pozniej milosc.Lacznie przed slubem bylismy 7 lat razem. W 2022 powiedzielismy sobie TAK. NIe bede ukrywac ze mi podczas przygotowan do slubu troche odbijalo, bylam panikara, wiecznie nie zdecydowana. Maz podchodzil do tego z dystansem bo wiedzial ze kazdemu sie nie dogodzi a o nasz dzien itd. NIestety ja kazdemy chcialam dogadzac, uszczesliwiac, zapominajc o moim mezu. Dzis za to place najwieksza kare.....
Wraz z slubem maz twierdzil ze zmienilam sie o 360 stopni; fakt bylam bardzo nerwowa, wiecznie niezadowolona; maz jest bardzo pozytywna osoba, zawsze usmiechnieta a ja jakos po slubie zgorzknialam. od Covidu zaczelam prace zdalna, wiec duzo siedzialam w domu,; maz radzil jedz do biura a mi porostu sie nie chcialo. Maz widzac moje zachowania kazal isc do psychologa to go wysmialam;Twierdzi ze nie dbalam o meza, ze zawsze mialam mine nie zadowolona, ze robilam problemy ktorych nie bylo. I tu ma racje po slubie udalo sie nam znalezc super mieszkanie, wszytsko nam sprzyjalo a ja zawsze cos szukalam. Dzis okazuje sie ze moj stan emocjonalny nie byl w najlepszej formie i dwie lub 3 wizyty u psychologa postawily mnie na nogach. byc moze stres w pracy spowodowal to....bo ja wiecznie czyms sie przejmowalam sad
W tej chwili maz pamieta tylko zle chwile, wypomina mi lenistwo doslownie wszytsko. Kropke nad i postawil na nas w styczniu. zmienil kod w telefonie, przestalismy sie starac o dziecko. Pozniej zauwazylam ze pisuje sobie z przyjaciolka tzn kobieta ktora byla w zwiazku z jego kuzynem 5 lat temu. Wpadalam we furie, lamalam mu hasla do portali, bo czulam sie jak powietrze, jak nic nie warty przedmiot.
A Oni dalej sobie pisali i do dzis pisza. podejrzewalam go o najgorsze tylko on sie tlumaczyl ze jakby mial byc z Nia, to juz go tu by niebylo a dalej jest.... Prosilam jedzmy gdzies razem, spedzmy czas razem, bo siedze w tych 4 scianach ale dla Meza juz bylo za pozno. Przekreslil Nas w styczniu a dalej mieszkal....Kiedy byla nasza rocznica pojechalam sam na ryby (to jego wielka pasja ktora ja mu obrzydzilam sad) a ja znow zostalam sama na mieszkaniu i wtedy zdecydowalam sie przyleciec do rodzicow do Polski z tej bezradnosci......pisalam aby sie opamietal, aby zawalczyc ale nie......mowi ze sie wypalil....
Na koniec slsysze tylko ze mialas 100 szans, ze mnie ostrzegal a nawet grozil a ja z tym nic nie zrobilam. A teraz mi kaze sie brac w garsc i tyle bo poprostu nam nie wyszlo. A ja nie potrafie....Mowi ze za duzo sie wydarzylo, ze on mi nie zaufa bo nie wie jak ja w danej sytuacji sie zachowam, ze nie darzylam go szacunkiem, miloscia i ze osoba ktora kocha tak sie nie zachowuje.
Ale czy to normalne jak maz pisuje z przyjaciolka i sobie zartuje na temat zony? Ona mu pisze ze ma ochote na seks a On hahah...pyta sie o nasz sytuacjea a Ona: rozwod w kwietniu i bedziesz juz moj!! wpadalam w paranoje...a pozniej mi mowil ze nie umiem czytac z kontekstu....Tumaczy sie tym ze w lutym skonczyl z nami i robil co chcial... bo jak bylo dobrze to nie pisal z nikim. Juz sie wyprowadzil i jest na innym etapie.... Ale jak widzial ze zona ma problem to czy nie powinien mnie wziasc do psychologa ? powiedzial raz i poprostu zrob cos ze soba jak do ucznia ...........

rozwod za porozumieniem 31 sierpnia.
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 14:49   #2
MIRANDA007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 62
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Po przeczytaniu tego wszystkiego, mam wrażenie ze twój mąż już porostu postawił na was przysłowiowy krzyżyk. Już mu po prostu nie zależy. Swoim zachowaniem doprowadziłaś go do ,,ściany' a On po prostu nie chce tak żyć. Twój partner mówi Ci wprost ,,to koniec,, nie bawi się nawet w żadne owijanie w bawełnę. Dla niego wasz związek to już przeszłość i obawiam się ze nic twego nie zmieni. Jednak dla mnie osobiście ale podkreślam ze dla mnie to co pisze twój maź z przyjaciółką jest nie dopuszczalne, po co Cię tak rani to ma być odwet czy co?
MIRANDA007 jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 15:09   #3
mesta93
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 682
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Miałam podobną sytuację ze swoim mężem, z tym że to właśnie jemu zaczęło odbijać.

Uwierz mi, ciężko wytrzymać.z kimś takim. Tym bardziej, jeśli druga strona stara się, prosi, chce pomóc w jakiś sposób, próbuje rozmawiać i nadal nic, to każdego trafi w końcu szlag.

U mnie mąż zobaczył że źle robi, dopiero jak spakowałam swoje rzeczy i powiedziałam że się wyprowadzam.

Każdy ma swoje granice i trzeba spojrzeć gdzieś dalej, niż na czubek własnego nosa. Twój mąż już przekreślił wasz związek, powiedział Ci to już tyle razy. Myślę że jest rozczarowany, skoro zmieniłaś nagle swoje zachowanie. Trzeba było pójść do psychologa, jeśli to proponował. Widocznie skończyła mu się cierpliwość i tyle.

Musisz zacząć życie od nowa
__________________
Cytat:
Napisane przez wampir Pokaż wiadomość
Na dobre traktowanie trzeba sobie zasłużyć.
mesta93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 15:24   #4
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
dzien Dobry,

Jestem tu nowa i sukam jakiegos pocieszenia ... w sumie sama nie wiem czego.
Z gory dziekuje jesli ktos przeczyta moja hostorie.


bardzo ciezko mi opisac mi moja historie, a jeszcze ciezej jest mi tkwic w bolu jakim jestem teraz.
Wraz z mezem poznalismy sie w Angli, wszystko odbywalo sie stopniowo, przyjazn, zaufanie, a pozniej milosc.Lacznie przed slubem bylismy 7 lat razem. W 2022 powiedzielismy sobie TAK. NIe bede ukrywac ze mi podczas przygotowan do slubu troche odbijalo, bylam panikara, wiecznie nie zdecydowana. Maz podchodzil do tego z dystansem bo wiedzial ze kazdemu sie nie dogodzi a o nasz dzien itd. NIestety ja kazdemy chcialam dogadzac, uszczesliwiac, zapominajc o moim mezu. Dzis za to place najwieksza kare.....
Wraz z slubem maz twierdzil ze zmienilam sie o 360 stopni; fakt bylam bardzo nerwowa, wiecznie niezadowolona; maz jest bardzo pozytywna osoba, zawsze usmiechnieta a ja jakos po slubie zgorzknialam. od Covidu zaczelam prace zdalna, wiec duzo siedzialam w domu,; maz radzil jedz do biura a mi porostu sie nie chcialo. Maz widzac moje zachowania kazal isc do psychologa to go wysmialam;Twierdzi ze nie dbalam o meza, ze zawsze mialam mine nie zadowolona, ze robilam problemy ktorych nie bylo. I tu ma racje po slubie udalo sie nam znalezc super mieszkanie, wszytsko nam sprzyjalo a ja zawsze cos szukalam. Dzis okazuje sie ze moj stan emocjonalny nie byl w najlepszej formie i dwie lub 3 wizyty u psychologa postawily mnie na nogach. byc moze stres w pracy spowodowal to....bo ja wiecznie czyms sie przejmowalam sad
W tej chwili maz pamieta tylko zle chwile, wypomina mi lenistwo doslownie wszytsko. Kropke nad i postawil na nas w styczniu. zmienil kod w telefonie, przestalismy sie starac o dziecko. Pozniej zauwazylam ze pisuje sobie z przyjaciolka tzn kobieta ktora byla w zwiazku z jego kuzynem 5 lat temu. Wpadalam we furie, lamalam mu hasla do portali, bo czulam sie jak powietrze, jak nic nie warty przedmiot.
A Oni dalej sobie pisali i do dzis pisza. podejrzewalam go o najgorsze tylko on sie tlumaczyl ze jakby mial byc z Nia, to juz go tu by niebylo a dalej jest.... Prosilam jedzmy gdzies razem, spedzmy czas razem, bo siedze w tych 4 scianach ale dla Meza juz bylo za pozno. Przekreslil Nas w styczniu a dalej mieszkal....Kiedy byla nasza rocznica pojechalam sam na ryby (to jego wielka pasja ktora ja mu obrzydzilam sad) a ja znow zostalam sama na mieszkaniu i wtedy zdecydowalam sie przyleciec do rodzicow do Polski z tej bezradnosci......pisalam aby sie opamietal, aby zawalczyc ale nie......mowi ze sie wypalil....
Na koniec slsysze tylko ze mialas 100 szans, ze mnie ostrzegal a nawet grozil a ja z tym nic nie zrobilam. A teraz mi kaze sie brac w garsc i tyle bo poprostu nam nie wyszlo. A ja nie potrafie....Mowi ze za duzo sie wydarzylo, ze on mi nie zaufa bo nie wie jak ja w danej sytuacji sie zachowam, ze nie darzylam go szacunkiem, miloscia i ze osoba ktora kocha tak sie nie zachowuje.
Ale czy to normalne jak maz pisuje z przyjaciolka i sobie zartuje na temat zony? Ona mu pisze ze ma ochote na seks a On hahah...pyta sie o nasz sytuacjea a Ona: rozwod w kwietniu i bedziesz juz moj!! wpadalam w paranoje...a pozniej mi mowil ze nie umiem czytac z kontekstu....Tumaczy sie tym ze w lutym skonczyl z nami i robil co chcial... bo jak bylo dobrze to nie pisal z nikim. Juz sie wyprowadzil i jest na innym etapie.... Ale jak widzial ze zona ma problem to czy nie powinien mnie wziasc do psychologa ? powiedzial raz i poprostu zrob cos ze soba jak do ucznia ...........

rozwod za porozumieniem 31 sierpnia.



On juz mentalnie sie z toba rozwiódł
Zadne szalenstwa,prosby i błagania z twojej strony nic nie zmienią,on cie juz nie kocha ,
Przestań czytać jego wiadomości, zajmij sie czyms pozytwnym,poszukaj znajomych,z tego juz nic nie będzie
Ps.twoj maz nie mogl na sile cie zaprwadzic do lekarza ,z takich wizyt i tak nic by nie wynikło skoro ty nie chcialas sie leczyc
Wyciagnij wnioski na przyszlosc a ten rozdzial zamknij

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2023-07-28 o 15:49
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 15:29   #5
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
dzien Dobry,

Jestem tu nowa i sukam jakiegos pocieszenia ... w sumie sama nie wiem czego.
Z gory dziekuje jesli ktos przeczyta moja hostorie.


bardzo ciezko mi opisac mi moja historie, a jeszcze ciezej jest mi tkwic w bolu jakim jestem teraz.
Wraz z mezem poznalismy sie w Angli, wszystko odbywalo sie stopniowo, przyjazn, zaufanie, a pozniej milosc.Lacznie przed slubem bylismy 7 lat razem. W 2022 powiedzielismy sobie TAK. NIe bede ukrywac ze mi podczas przygotowan do slubu troche odbijalo, bylam panikara, wiecznie nie zdecydowana. Maz podchodzil do tego z dystansem bo wiedzial ze kazdemu sie nie dogodzi a o nasz dzien itd. NIestety ja kazdemy chcialam dogadzac, uszczesliwiac, zapominajc o moim mezu. Dzis za to place najwieksza kare.....
Wraz z slubem maz twierdzil ze zmienilam sie o 360 stopni; fakt bylam bardzo nerwowa, wiecznie niezadowolona; maz jest bardzo pozytywna osoba, zawsze usmiechnieta a ja jakos po slubie zgorzknialam. od Covidu zaczelam prace zdalna, wiec duzo siedzialam w domu,; maz radzil jedz do biura a mi porostu sie nie chcialo. Maz widzac moje zachowania kazal isc do psychologa to go wysmialam;Twierdzi ze nie dbalam o meza, ze zawsze mialam mine nie zadowolona, ze robilam problemy ktorych nie bylo. I tu ma racje po slubie udalo sie nam znalezc super mieszkanie, wszytsko nam sprzyjalo a ja zawsze cos szukalam. Dzis okazuje sie ze moj stan emocjonalny nie byl w najlepszej formie i dwie lub 3 wizyty u psychologa postawily mnie na nogach. byc moze stres w pracy spowodowal to....bo ja wiecznie czyms sie przejmowalam sad
W tej chwili maz pamieta tylko zle chwile, wypomina mi lenistwo doslownie wszytsko. Kropke nad i postawil na nas w styczniu. zmienil kod w telefonie, przestalismy sie starac o dziecko. Pozniej zauwazylam ze pisuje sobie z przyjaciolka tzn kobieta ktora byla w zwiazku z jego kuzynem 5 lat temu. Wpadalam we furie, lamalam mu hasla do portali, bo czulam sie jak powietrze, jak nic nie warty przedmiot.
A Oni dalej sobie pisali i do dzis pisza. podejrzewalam go o najgorsze tylko on sie tlumaczyl ze jakby mial byc z Nia, to juz go tu by niebylo a dalej jest.... Prosilam jedzmy gdzies razem, spedzmy czas razem, bo siedze w tych 4 scianach ale dla Meza juz bylo za pozno. Przekreslil Nas w styczniu a dalej mieszkal....Kiedy byla nasza rocznica pojechalam sam na ryby (to jego wielka pasja ktora ja mu obrzydzilam sad) a ja znow zostalam sama na mieszkaniu i wtedy zdecydowalam sie przyleciec do rodzicow do Polski z tej bezradnosci......pisalam aby sie opamietal, aby zawalczyc ale nie......mowi ze sie wypalil....
Na koniec slsysze tylko ze mialas 100 szans, ze mnie ostrzegal a nawet grozil a ja z tym nic nie zrobilam. A teraz mi kaze sie brac w garsc i tyle bo poprostu nam nie wyszlo. A ja nie potrafie....Mowi ze za duzo sie wydarzylo, ze on mi nie zaufa bo nie wie jak ja w danej sytuacji sie zachowam, ze nie darzylam go szacunkiem, miloscia i ze osoba ktora kocha tak sie nie zachowuje.
Ale czy to normalne jak maz pisuje z przyjaciolka i sobie zartuje na temat zony? Ona mu pisze ze ma ochote na seks a On hahah...pyta sie o nasz sytuacjea a Ona: rozwod w kwietniu i bedziesz juz moj!! wpadalam w paranoje...a pozniej mi mowil ze nie umiem czytac z kontekstu....Tumaczy sie tym ze w lutym skonczyl z nami i robil co chcial... bo jak bylo dobrze to nie pisal z nikim. Juz sie wyprowadzil i jest na innym etapie.... Ale jak widzial ze zona ma problem to czy nie powinien mnie wziasc do psychologa ? powiedzial raz i poprostu zrob cos ze soba jak do ucznia ...........

rozwod za porozumieniem 31 sierpnia.
Jestes dorosla kobieta i nikt na sile nie bedzie cie do psychologa bral. Przeciez ci mowil: idz, wyjdz, zajmij sie soba.
Nie rzrobilas tego.

Obrzydlas mu, odkochal sie i wymiksowal ze zwiazku.

Przykro ale popatrz na to z innej strony,: zacznij walczyc o siebie, zadbaj o swoja glowe, przerob to co zle i w nastepny zwiazek wejdziesz z doswiadczeniem.
Ciesz sie ze dziecka nie macie i termin rozwodu jest bo kolezanka juz 8 miesiecy czeka.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 15:33   #6
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Tak to juz przeszlosc. On juz zamknal juz ten rozdzial. A ja walcze od siebie kazdego dnia. mieszkalismy 4 lata przed slubem i bylo dobrze. Nie wiem co sie podzialo ze mna... NIe chce ofiary losu robic z siebie. Cala wina zrzucil na mnie. te klotnie sprzeczki to byly â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠â˜☠y ... ktorych ja nawet nie pamietam...

nie rozumiem czemu z ta przyjaciolka rodzina tak zazyle pisal... ja bawilam sie jak FBI, no niestety zadrwil ze mnie z NIa, a byla na szym weselu.... czule slowka, zarty...a ja stalam z boku i to wszystko widzialam.

Edytowane przez Nadzieja88
Czas edycji: 2023-07-28 o 15:38
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 15:38   #7
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

jesli zmienilas sie o 360 stopni to i tak dlugo wytrzymal tyle lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-07-28, 15:42   #8
pempek
Zakorzenienie
 
Avatar pempek
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 4 277
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89636191]jesli zmienilas sie o 360 stopni to i tak dlugo wytrzymal tyle lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tez mnie to zawsze kłuje w oczy 🤦🏻☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pempek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 15:45   #9
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez mesta93 Pokaż wiadomość
Miałam podobną sytuację ze swoim mężem, z tym że to właśnie jemu zaczęło odbijać.

Uwierz mi, ciężko wytrzymać.z kimś takim. Tym bardziej, jeśli druga strona stara się, prosi, chce pomóc w jakiś sposób, próbuje rozmawiać i nadal nic, to każdego trafi w końcu szlag.

U mnie mąż zobaczył że źle robi, dopiero jak spakowałam swoje rzeczy i powiedziałam że się wyprowadzam.

Każdy ma swoje granice i trzeba spojrzeć gdzieś dalej, niż na czubek własnego nosa. Twój mąż już przekreślił wasz związek, powiedział Ci to już tyle razy. Myślę że jest rozczarowany, skoro zmieniłaś nagle swoje zachowanie. Trzeba było pójść do psychologa, jeśli to proponował. Widocznie skończyła mu się cierpliwość i tyle.

Musisz zacząć życie od nowa

Wiem ze musze zaczac zyc od nowa. Wiem. tylko szkoda tych lat wspomnien wspolnych... za duzo wzielam na siebie, stres w pracy, ciagle siedzenie w domu, praca zdalna.... faktycznie wybuchalam placzem o byle co... niestety ja jego komentarze traktowalam jako atak... tyle sie dzialo... przeprowadzka, wyjazdy, ....
Mam terapie poniewaz bardzo czulam sie winna. tez mam stwierdzona depresje... jakos po slubie mialam zalamanie... NIe wiem.... mieszkal ze mna 4 lata i bylo naprawde dobrze. bo caly czas mowil to twoja twoja wina, ja wszytsko zepsulam... za duzo na moja psychike to bylo.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89636191]jesli zmienilas sie o 360 stopni to i tak dlugo wytrzymal tyle lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

hehe dokladnie. Oskar mu sie nalezy...::O terrorysta
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 16:03   #10
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
Wiem ze musze zaczac zyc od nowa. Wiem. tylko szkoda tych lat wspomnien wspolnych... za duzo wzielam na siebie, stres w pracy, ciagle siedzenie w domu, praca zdalna.... faktycznie wybuchalam placzem o byle co... niestety ja jego komentarze traktowalam jako atak... tyle sie dzialo... przeprowadzka, wyjazdy, ....
Mam terapie poniewaz bardzo czulam sie winna. tez mam stwierdzona depresje... jakos po slubie mialam zalamanie... NIe wiem.... mieszkal ze mna 4 lata i bylo naprawde dobrze. bo caly czas mowil to twoja twoja wina, ja wszytsko zepsulam... za duzo na moja psychike to bylo.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



hehe dokladnie. Oskar mu sie nalezy...::O terrorysta
ok to juz wszystko nie wazne co bylo to bylo,czasu nie cofniesz
przestan mielic to wszystko w kolko co on powiedzial,co ty zrobilas,jak dobrze bylo ,jak zle sie zachwywalas itp

co ci to da ze ciagle sie w tym grzebiesz
spojrz na to co jest teraz,trzymaj sie faktow ,on nie chce z toba byc nie da sie zmusic nikogo do milosci,wypalilo sie skonczylo ale zycie sie nie konczy na tym facecie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 18:04   #11
Camillie32
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 24
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
Wiem ze musze zaczac zyc od nowa. Wiem. tylko szkoda tych lat wspomnien wspolnych... za duzo wzielam na siebie, stres w pracy, ciagle siedzenie w domu, praca zdalna.... faktycznie wybuchalam placzem o byle co... niestety ja jego komentarze traktowalam jako atak... tyle sie dzialo... przeprowadzka, wyjazdy, ....
Mam terapie poniewaz bardzo czulam sie winna. tez mam stwierdzona depresje... jakos po slubie mialam zalamanie... NIe wiem.... mieszkal ze mna 4 lata i bylo naprawde dobrze. bo caly czas mowil to twoja twoja wina, ja wszytsko zepsulam... za duzo na moja psychike to bylo.

---------- Dopisano o 15:45 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



hehe dokladnie. Oskar mu sie nalezy...::O terrorysta

To ja wyjaśnię rzecz oczywistą: dziewczyny nie przyznają Ci racji, że zły chłopak terrorysta, tylko, że obrót o 360 stopni to powrót w to samo miejsce. Dlatego mówi się o drastycznej zmianie „zmiana o 180 stopni”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Camillie32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-07-28, 19:13   #12
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Rozstaliście się, więc jego wiadomości z kimkolwiek są tylko jego sprawa.



Przy czym - nie do końca rozumiem. Co takiego robiłaś, że będąc w szczęśliwym związku 7 lat jesteś w stanie to zepsuć o tak? Panika przed weselem, lenistwo, obniżony nastrój ot tak niszczy ten czas dobry? Każdy człowiek ma przecież gorsze okresy.


Chce też zauważyć, że sytuacji, gdzie 100 % jest winna jedna strona jest mało.

Edytowane przez 26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Czas edycji: 2023-07-28 o 19:15
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 19:41   #13
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Sorki, rozumiem, że jesteś w tragicznym stanie teraz, ale mąż dawał ci kilka jak nie kilkanaście szans. Związek czy małżeństwo to ciężka praca, a ty po prostu przestałaś się starać i budować to. Nie dziw się, że on po kilku próbach się poddał. Jedyne co Ci mogę poradzić to ogarnij się, zasięgnij dalej pomocy psychologicznej, pozbieraj i żyj. I pracuj nad sobą, nie powtarzaj tych samych błędów w kółko.
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 19:55   #14
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 125
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89636208]ok to juz wszystko nie wazne co bylo to bylo,czasu nie cofniesz
przestan mielic to wszystko w kolko co on powiedzial,co ty zrobilas,jak dobrze bylo ,jak zle sie zachwywalas itp

co ci to da ze ciagle sie w tym grzebiesz
spojrz na to co jest teraz,trzymaj sie faktow ,on nie chce z toba byc nie da sie zmusic nikogo do milosci,wypalilo sie skonczylo ale zycie sie nie konczy na tym facecie[/QUOTE]


Wszystko w temacie.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 20:02   #15
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 093
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

A ja nie rozumiem co takiego niby zrobiła autorka żeby po kilku miesiącach po ślubie mąż zaczął pisać z inną i składać pozew. Moim zdaniem usiłuje zwalić na nią winę. Z jej słów nie wynika żeby on jakoś z nią rozmawiał czy próbował ratować związek. Wymiksował się, bo nagle mu się znudziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 20:13   #16
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem co takiego niby zrobiła autorka żeby po kilku miesiącach po ślubie mąż zaczął pisać z inną i składać pozew. Moim zdaniem usiłuje zwalić na nią winę. Z jej słów nie wynika żeby on jakoś z nią rozmawiał czy próbował ratować związek. Wymiksował się, bo nagle mu się znudziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przecież jej mówił, żeby się udała do lekarza. Kobieta ma depresje i nie każdy daje sobie radę z byciem w związku z takim partnerem.
Żeby nie było, też mam stany depresyjne i też przeszkadzały one moim partnerom na co dzień, i ja ich zupełnie rozumiem. Oni chcą ludzi do życia, a nie jakiegoś ciołka co się owinie w kocyk i nie wychodzi z domu 5 miesięcy. Przecież jej mąż próbował to zmienić, a ona nie reagowała. Moim zdaniem więcej zrobić nie mógł.
Dla mnie to klasyczna sytuacja, kiedy ktoś się zachowuje w stylu "wzięliśmy ślub to już zaklepane i nie muszę się już starać". Nie winię autorki za depresję, ale jak facet jej chciał pomóc, a ona odrzucała tę pomoc, no to cóż... teraz musi żyć z konsekwencjami.
Przeczytaj drugi raz ten wątek, bo on zaczął pisać z tą kobietą dopiero po zakończeniu tego związku/złożeniu papierów, nie robił tego w trakcie związku.
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 21:18   #17
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;89636332]Przecież jej mówił, żeby się udała do lekarza. Kobieta ma depresje i nie każdy daje sobie radę z byciem w związku z takim partnerem.
Żeby nie było, też mam stany depresyjne i też przeszkadzały one moim partnerom na co dzień, i ja ich zupełnie rozumiem. Oni chcą ludzi do życia, a nie jakiegoś ciołka co się owinie w kocyk i nie wychodzi z domu 5 miesięcy. Przecież jej mąż próbował to zmienić, a ona nie reagowała. Moim zdaniem więcej zrobić nie mógł.
Dla mnie to klasyczna sytuacja, kiedy ktoś się zachowuje w stylu "wzięliśmy ślub to już zaklepane i nie muszę się już starać". Nie winię autorki za depresję, ale jak facet jej chciał pomóc, a ona odrzucała tę pomoc, no to cóż... teraz musi żyć z konsekwencjami.
Przeczytaj drugi raz ten wątek, bo on zaczął pisać z tą kobietą dopiero po zakończeniu tego związku/złożeniu papierów, nie robił tego w trakcie związku.[/QUOTE]



Wiem bede zyc z konsekwencjami... i dlatego jest ze mna jak jest... ale od stycznia do maja mowil caly czas ze to moja wina. Powiedzial raz: idz do psychologa, jedz gdzies i przemysl swoje zachowanie... ja to traktowalam jako atak i placz z moje strony... nie umiem wytluczyc czemu. W pazdzierniku uslyszlam ze nie zasluguje na dziecko z nim przez moje zachowanie... mnie to dotkenlo bardzo.

On zawsze z ta przyjaciolka rodziny pisal ale nigdy tak zazyle: zwroty Misiu (zarowno on jak i ona) Ona byla na sszym weselu. w styczniu maz postawil kropke nad i nad naszym zwiazkiem. A ja zaczelam sie bawic jako FBI bo mnie non stop olewal ale nie mowil ze to koniec. Byl skupiony tylko na sobie.
Jak zlamalam mu haslo nan facebuka: to przyjaciolka pisze ze ma ochote na wyuzdany seks, pyta sie o nasza sytuacje. Moj maz tylko tlumaczyl ze nie rozumiem czytac z kontekstu i sama ukladam sobie historyjki. Dla mnie nie bylo to norlamne. Wpadalam w zlosc... bo zmienil kody na telefon gdzie wczesniej nic nie ukrywal. A ja sie pograzalam i szlam na dol. w maju mi powiedzial ze to koniec. Mieszkal ze mna bo to mu bylo wygodnie. w lipcu sie wyprowadzil... i on z nia nie jest nie bedzie bo ona mieszka w krk a my w UK. Nie rozumiem czemu tak zadrwili ze mnie... nigdy nie odebrala telefonu do mnie. Nigdy.

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:13 ----------

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem co takiego niby zrobiła autorka żeby po kilku miesiącach po ślubie mąż zaczął pisać z inną i składać pozew. Moim zdaniem usiłuje zwalić na nią winę. Z jej słów nie wynika żeby on jakoś z nią rozmawiał czy próbował ratować związek. Wymiksował się, bo nagle mu się znudziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Tak moja przyjaciolka mowi ze mu se znudzialam... To byly zwykle ☠☠☠☠☠☠☠y... blahe... ale jak On to juz mowil na koniec: nogi na odpierdul rozkladalas, nie dbalas o meza, nie bylo czulosci, wszytsko ja..a on do stycznia nic soebie nie zarzuci.... bo jakbym go sluchala bylibysmy razem do dzis.
Moze nie bylam jakas czula na tamten moment.... nie wiem... ja tez sie czulam nie kochana.
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 21:24   #18
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
Wiem bede zyc z konsekwencjami... i dlatego jest ze mna jak jest... ale od stycznia do maja mowil caly czas ze to moja wina. Powiedzial raz: idz do psychologa, jedz gdzies i przemysl swoje zachowanie... ja to traktowalam jako atak i placz z moje strony... nie umiem wytluczyc czemu. W pazdzierniku uslyszlam ze nie zasluguje na dziecko z nim przez moje zachowanie... mnie to dotkenlo bardzo.

On zawsze z ta przyjaciolka rodziny pisal ale nigdy tak zazyle: zwroty Misiu (zarowno on jak i ona) Ona byla na sszym weselu. w styczniu maz postawil kropke nad i nad naszym zwiazkiem. A ja zaczelam sie bawic jako FBI bo mnie non stop olewal ale nie mowil ze to koniec. Byl skupiony tylko na sobie.
Jak zlamalam mu haslo nan facebuka: to przyjaciolka pisze ze ma ochote na wyuzdany seks, pyta sie o nasza sytuacje. Moj maz tylko tlumaczyl ze nie rozumiem czytac z kontekstu i sama ukladam sobie historyjki. Dla mnie nie bylo to norlamne. Wpadalam w zlosc... bo zmienil kody na telefon gdzie wczesniej nic nie ukrywal. A ja sie pograzalam i szlam na dol. w maju mi powiedzial ze to koniec. Mieszkal ze mna bo to mu bylo wygodnie. w lipcu sie wyprowadzil... i on z nia nie jest nie bedzie bo ona mieszka w krk a my w UK. Nie rozumiem czemu tak zadrwili ze mnie... nigdy nie odebrala telefonu do mnie. Nigdy.
a po co ty do niej wydzwaniasz?
przeszkadzala ci osoba ktora byla od zawsze przyjaciolka rodziny to trzeba bylo to obwiescic juz dawno a nie dopiero jak sie zwiazek juz posypal

i bardzo dobrze ze tego dziecka ci nie zrobil bo to by byla katastrofa na szczescie zachowal chlodny umysl i sie ogarnal,robic dziecko w zwiazku ktory ledwo zipie to byloby zrujnowanie temu dzieciakowi zycia

napisalas ze maz postawil kropke nad i nad waszym malzenstwem a ty zaczelas sie bawic w detektywa.po co?to juz nic nie zmienia ,nie wiem po co grzebiesz mu w prywatnych wiadomosciach co chcesz tym osiagnac?tylko siebie ranisz a jego do siebie nie przyciagniesz ani nie odmienisz tej sytuacji bo on z toba byc nie chce i w sumie nie wazne z jakiego powodu czy dlatego ze mu obrzydlo twoje marudne zachowanie czy dlatego ze kolezanka dawala mu to czego ty mu nie dawalas(relaksujace rozmowki,humor itp)
to wszystko juz nie wazne,nie wiem po co w tym grzebiesz
zostaw o,on nie wroci a czy z nia bedzie czy nie to juz niestety nie twoj interes
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 21:34   #19
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89636365]a po co ty do niej wydzwaniasz?
przeszkadzala ci osoba ktora byla od zawsze przyjaciolka rodziny to trzeba bylo to obwiescic juz dawno a nie dopiero jak sie zwiazek juz posypal

i bardzo dobrze ze tego dziecka ci nie zrobil bo to by byla katastrofa na szczescie zachowal chlodny umysl i sie ogarnal,robic dziecko w zwiazku ktory ledwo zipie to byloby zrujnowanie temu dzieciakowi zycia

napisalas ze maz postawil kropke nad i nad waszym malzenstwem a ty zaczelas sie bawic w detektywa.po co?to juz nic nie zmienia ,nie wiem po co grzebiesz mu w prywatnych wiadomosciach co chcesz tym osiagnac?tylko siebie ranisz a jego do siebie nie przyciagniesz ani nie odmienisz tej sytuacji bo on z toba byc nie chce i w sumie nie wazne z jakiego powodu czy dlatego ze mu obrzydlo twoje marudne zachowanie czy dlatego ze kolezanka dawala mu to czego ty mu nie dawalas(relaksujace rozmowki,humor itp)
to wszystko juz nie wazne,nie wiem po co w tym grzebiesz
zostaw o,on nie wroci a czy z nia bedzie czy nie to juz niestety nie twoj interes[/QUOTE]


Ja juz nie wydzwaniam. to bylo raz kiedy zobaczylam te wiadmosci kilka miesiecy temu...Nie moge sobe darowac ze popadlam w taka paranoje niestety. Nigdy tak nie robil, a ja bylam powietrzem. Takie pisanie nie bylo na miesjcu...On dalej byl moim mezem.
Ja tez ciagle nie marudzilam... Mimo wszytsko zadna kobieta nie powinna uslyszec ze nie zasluguje na dziecko ...
we wiadmosciach grzebaalm kilka miesiecy temu... Ja naprawde nikomu nic mowilam. moim rodzicom tesciom... wszystkow sobie dusilam. Nie wiedzialam co bylo prawda a co nie.
Ja ta przyjaciolke rodziny tolerowalam ale jak ktos pisze : Misiuzadzwon do mnie... to bylo jakies flow miedzy nimi.... to nie jest normalne.

Edytowane przez Nadzieja88
Czas edycji: 2023-07-28 o 21:43
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2023-07-28, 22:22   #20
aninudy
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2023-02
Wiadomości: 809
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

A mi coś się wydaje, że ten mąż przed tym dramatem też nie był fajny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
aninudy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-28, 22:39   #21
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
Ja juz nie wydzwaniam. to bylo raz kiedy zobaczylam te wiadmosci kilka miesiecy temu...Nie moge sobe darowac ze popadlam w taka paranoje niestety. Nigdy tak nie robil, a ja bylam powietrzem. Takie pisanie nie bylo na miesjcu...On dalej byl moim mezem.
Ja tez ciagle nie marudzilam... Mimo wszytsko zadna kobieta nie powinna uslyszec ze nie zasluguje na dziecko ...
we wiadmosciach grzebaalm kilka miesiecy temu... Ja naprawde nikomu nic mowilam. moim rodzicom tesciom... wszystkow sobie dusilam. Nie wiedzialam co bylo prawda a co nie.
Ja ta przyjaciolke rodziny tolerowalam ale jak ktos pisze : Misiuzadzwon do mnie... to bylo jakies flow miedzy nimi.... to nie jest normalne.
Ale co maja twoi tesciowie i rodzice z tym wspolnego?
I naprawde to juz nie wazne co oni do siebie pisali co to zmienia na ta chwilę? Nic
Byc moze poczuli cos do siebie teraz to juz naprawde malowazne ,najważniejsze ze jego uczucie do ciebie wygaslo, musisz sie z tym pogodzic i nauczyc zyc bez niego ,to juz przeszlosc ktorej nie mozesz zmienic
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 06:43   #22
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 3 731
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;89636332]
Dla mnie to klasyczna sytuacja, kiedy ktoś się zachowuje w stylu "wzięliśmy ślub to już zaklepane i nie muszę się już starać". Nie winię autorki za depresję, ale jak facet jej chciał pomóc, a ona odrzucała tę pomoc, no to cóż... teraz musi żyć z konsekwencjami.
Przeczytaj drugi raz ten wątek, bo on zaczął pisać z tą kobietą dopiero po zakończeniu tego związku/złożeniu papierów, nie robił tego w trakcie związku.[/QUOTE]

To trwało 7 miesięcy. To zbyt krótki okres, aby mówić o wielkiej pomocy faceta. Powiedzieć komuś w depresji " idź do psychologa" to też nie jest szczyt pomocy, tym bardziej, gdy mówimy o małżeństwie, które podobno wówczas się kochało.

Mąż to zwykły toksyk, który uciekł z relacji jak tylko pojawił się problem (lub inną łaska)/ lub było źle przed ślubem. Zrzucenie całej winy na autorkę, tym bardziej, że jest w złym stanie psychicznym to słaba zagrywka.

Autorka musi pogodzić się z rozstaniem. Jednocześnie robienie z niej najgorszej nie jest ok.
26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 09:12   #23
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89636443]To trwało 7 miesięcy. To zbyt krótki okres, aby mówić o wielkiej pomocy faceta. Powiedzieć komuś w depresji " idź do psychologa" to też nie jest szczyt pomocy, tym bardziej, gdy mówimy o małżeństwie, które podobno wówczas się kochało.

Mąż to zwykły toksyk, który uciekł z relacji jak tylko pojawił się problem (lub inną łaska)/ lub było źle przed ślubem. Zrzucenie całej winy na autorkę, tym bardziej, że jest w złym stanie psychicznym to słaba zagrywka.

Autorka musi pogodzić się z rozstaniem. Jednocześnie robienie z niej najgorszej nie jest ok.[/QUOTE]


No mi maz powiedzial ze wykonczylam go psychicznie przygotowaniami i ostrzgal abym sie zmienila i mowil ze moje zachowanie mu sie nie podoba. Caloksztalt mu sie nie podobal ale zaufal mi .... mialam 100 szans po slubie aby sie zmienic. Ja mam teraz terapie musze walczyc o sibie bo kiepsko ze mna...
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 09:14   #24
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Obstawiam, że rozstanie chodziło mu po głowie już przed ślubem, tylko potem już zaliczki wpłacone, goście zaproszeni i inne takie. Po ślubie poczuł, że jednak nie jest w stanie dłużej w tym tkwić. Nie wierzę, że nagle taka zmiana i u niej i u niego. Tu problemy pewnie były wcześniej.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 09:18   #25
Norluka
Wtajemniczenie
 
Avatar Norluka
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 049
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89636443]To trwało 7 miesięcy. To zbyt krótki okres, aby mówić o wielkiej pomocy faceta. Powiedzieć komuś w depresji " idź do psychologa" to też nie jest szczyt pomocy, tym bardziej, gdy mówimy o małżeństwie, które podobno wówczas się kochało.



Mąż to zwykły toksyk, który uciekł z relacji jak tylko pojawił się problem (lub inną łaska)/ lub było źle przed ślubem. Zrzucenie całej winy na autorkę, tym bardziej, że jest w złym stanie psychicznym to słaba zagrywka.



Autorka musi pogodzić się z rozstaniem. Jednocześnie robienie z niej najgorszej nie jest ok.[/QUOTE]7 miesięcy trwało małżeństwo, przygotowania nie wiadomo ile, a pandemia zaczęła się trzy lata temu. To się raczej zbierało od bardzo dawna.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Norluka
Czas edycji: 2023-07-29 o 09:20
Norluka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 10:35   #26
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
Wiem bede zyc z konsekwencjami... i dlatego jest ze mna jak jest... ale od stycznia do maja mowil caly czas ze to moja wina. Powiedzial raz: idz do psychologa, jedz gdzies i przemysl swoje zachowanie... ja to traktowalam jako atak i placz z moje strony... nie umiem wytluczyc czemu. W pazdzierniku uslyszlam ze nie zasluguje na dziecko z nim przez moje zachowanie... mnie to dotkenlo bardzo.

On zawsze z ta przyjaciolka rodziny pisal ale nigdy tak zazyle: zwroty Misiu (zarowno on jak i ona) Ona byla na sszym weselu. w styczniu maz postawil kropke nad i nad naszym zwiazkiem. A ja zaczelam sie bawic jako FBI bo mnie non stop olewal ale nie mowil ze to koniec. Byl skupiony tylko na sobie.
Jak zlamalam mu haslo nan facebuka: to przyjaciolka pisze ze ma ochote na wyuzdany seks, pyta sie o nasza sytuacje. Moj maz tylko tlumaczyl ze nie rozumiem czytac z kontekstu i sama ukladam sobie historyjki. Dla mnie nie bylo to norlamne. Wpadalam w zlosc... bo zmienil kody na telefon gdzie wczesniej nic nie ukrywal. A ja sie pograzalam i szlam na dol. w maju mi powiedzial ze to koniec. Mieszkal ze mna bo to mu bylo wygodnie. w lipcu sie wyprowadzil... i on z nia nie jest nie bedzie bo ona mieszka w krk a my w UK. Nie rozumiem czemu tak zadrwili ze mnie... nigdy nie odebrala telefonu do mnie. Nigdy.[COLOR="Silver"]
Dziewczyno, nikt z Ciebie nie zadrwił. Nie da się nikogo zmusić do miłości - ty chyba wychodzisz z założenia, że się da, ktoś coś obiecał raz i to już na zawsze. W realnym życiu to tak nie fumkcjonuje. Związek to ciężka harówa - musisz dbać o siebie, musisz dbać o partnera, on musi dbać o siebie i musi dbać o Ciebie. Ty się poddałaś na pewnym etapie waszego związku i rozumiem, bo często sama tak robię jak się czuję już swobodnie i pewnie w związku. Ale nie winię swoich partnerów za to, że odchodzą, bo robię się zbyt dużym ciężarem emocjonalnym dla nich. Ty winisz w tej chwili cały świat tylko nie siebie. Ja przez 8 lat z chłopem nawet nie znałam jego kodu do telefonu - wychodziliśmy oboje z założenia, że na co nam to, chcemy być razem, a jak przestaniemy chcieć to się rozstaniemy. A ty się bawisz w jakieś przeszpiegi, czytasz jego prywatne wiadomości bez jego wiedzy - dla mnie to dziecinne zachowanie, szczególnie, że on Ci zakomunikował, że wasz związek jest zakończony i od tej pory on może robić co chce, spotykać się z kim chce i pisać z tymi osobami co chce. Musisz się pogodzić z jego odejściem. Pozbierać się do kupy, wziąć rozwód i zacząć się leczyć. Jeśli jego romans zaczął się przed waszą separacją to zbieraj dowody do sądu. Ale jeśli romans się zaczął po waszej separacji to takim zachowaniem krzywdzisz tylko siebie.
Rozwiążcie sprawy mieszkaniowe.
To czy on z nią będzie czy nie będzie to na zdrowy rozum już nie twój biznes - on się może przeprowadzić do niej, ona do niego, nie przewidzisz. Ale nie zadręczaj się tym tylko zacznij żyć swoim życiem. Wiem, że w obcym kraju, jak jesteś sama, bez rodziny i przyjaciół - jest mega ciężko w tej sytuacji. Ale przeżyjesz, tylko musisz się wziąć w garść i zadbać o siebie, o swoje zdrowie psychiczne, o twój komfort. Co Ty chcesz od życia? Na czym Ci zależy? Zacznij planować życie na nowo.

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89636443]To trwało 7 miesięcy. To zbyt krótki okres, aby mówić o wielkiej pomocy faceta. Powiedzieć komuś w depresji " idź do psychologa" to też nie jest szczyt pomocy, tym bardziej, gdy mówimy o małżeństwie, które podobno wówczas się kochało.

Mąż to zwykły toksyk, który uciekł z relacji jak tylko pojawił się problem (lub inną łaska)/ lub było źle przed ślubem. Zrzucenie całej winy na autorkę, tym bardziej, że jest w złym stanie psychicznym to słaba zagrywka.

Autorka musi pogodzić się z rozstaniem. Jednocześnie robienie z niej najgorszej nie jest ok.[/QUOTE]

7 miesięcy to zbyt krótki okres? To ile on miał tkwić w toksycznej relacji? 10 lat, żeby mógł ją opuścić? Jakby mój partner wykazywał jakieś problemy chorobowe i 7 miesięcy nie chciał się leczyć - to wybacz, ale też bym nie dała chyba rady na dłuższą metę. Jeśli laska ma stwierdzoną depresję, a nie lekkie stany depresyjne to oznacza to osobę, która nie robi praktycznie nic/nie ma zainteresowań/leży jak kłoda i gapi się w sufit. Chciałabym zobaczyć jak Ty znosisz cierpliwie takiego partnera. I mówię to znowu jako osoba, która ma podobne problemy. Tylko, że ja nikogo nimi nie obciążam - od początku mówię ludziom jak jest "słuchaj, mam takie i takie problemy, w okresach jak jest gorzej to nie robię totalnie nic i Cię zanudzę na dłuższą metę, przemyśl dwa razy czy chcesz się w to pchać". Wymagać od kogoś, że będzie cierpliwie latami znosił twoje zaburzenia psychiczne i humorki to zrzucanie na kogoś odpowiedzialności za twoje zdrowie. Nie jest to fair zachowanie względem partnera.
Oni byli przez 7 lat razem, to jej zachowanie się zmieniło w trakcie pandemii/ślubu/po ślubie, nie jego. Obarczanie go winą za to, że ona o siebie nie dba jest głupiutkie. Jak będzie sama to kto jej powie, że ma iść do psychologa? Nikt jej nie powie. Będzie musiała wstać i wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Jeśli facet podejmował wielokrotne próby, a do niej dalej nic nie docierało to najlepsze co mógł dla siebie zrobić to uciec z takiej relacji. Sorry.
Ciekawe czy podobne rzeczy byś pisała, gdyby sytuacja była odwrotna - facet po ślubie nagle ujawnił swoją depresję i laska nie była w stanie sobie emocjonalnie z tym poradzić.
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 10:37   #27
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Norluka Pokaż wiadomość
7 miesięcy trwało małżeństwo, przygotowania nie wiadomo ile, a pandemia zaczęła się trzy lata temu. To się raczej zbierało od bardzo dawna.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka
dokladnie t ak. Mysle ze w tym zwiazku byly problemy albo watpliwosci juz duzo wczesniej.

Autorko pamietaj ze nie jestes winna temu w 100%. przeanalizuj co dzialo sie wczesniej, patrz czy twoj maz walczyl o was? co robil dla zwiazku? jaki byl w zwiazku?
latwo zwalisz wine na jedna osobe i pol roku.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 11:15   #28
rejczeI
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 250
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez skara Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem co takiego niby zrobiła autorka żeby po kilku miesiącach po ślubie mąż zaczął pisać z inną i składać pozew. Moim zdaniem usiłuje zwalić na nią winę. Z jej słów nie wynika żeby on jakoś z nią rozmawiał czy próbował ratować związek. Wymiksował się, bo nagle mu się znudziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mi się zdaje że facet w koncu na pewnym etapie dobił do sciany i pękł. Tylko z początków posta:
Cytat:
Lacznie przed slubem bylismy 7 lat razem.
Cytat:
NIe bede ukrywac ze mi podczas przygotowan do slubu troche odbijalo, bylam panikara, wiecznie nie zdecydowana.
Cytat:
Wraz z slubem maz twierdzil ze zmienilam sie o 360 stopni;
Cytat:
fakt bylam bardzo nerwowa, wiecznie niezadowolona;
Cytat:
ja jakos po slubie zgorzknialam.
Cytat:
od Covidu [to było 3 lata temu] zaczelam prace zdalna, wiec duzo siedzialam w domu,; maz radzil jedz do biura a mi porostu sie nie chcialo.
Cytat:
Maz widzac moje zachowania kazal isc do psychologa to go wysmialam;
Cytat:
Twierdzi ze nie dbalam o meza, ze zawsze mialam mine nie zadowolona, ze robilam problemy ktorych nie bylo.
I tu ma racje po slubie udalo sie nam znalezc super mieszkanie, wszytsko nam sprzyjalo a ja zawsze cos szukalam.
itd plus włam na pocztę i szarogęszenie się w jego wiadomościach.
Przykro mi, tez by mi się ulało.



Szczerze mi Cię szkoda autorko, że cierpisz, ale dostałaś sporo szans od męza i sygnałów przez te 8 lat że związek siada. On nie miał żadnego obowiązku na siłę Cie taszczyć do lekarza zwłaszcza po tym jak wysmiałaś.

Edytowane przez rejczeI
Czas edycji: 2023-07-29 o 11:16
rejczeI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 14:47   #29
Nadzieja88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 22
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;89636403]Ale co maja twoi tesciowie i rodzice z tym wspolnego?
I naprawde to juz nie wazne co oni do siebie pisali co to zmienia na ta chwilę? Nic
Byc moze poczuli cos do siebie teraz to juz naprawde malowazne ,najważniejsze ze jego uczucie do ciebie wygaslo, musisz sie z tym pogodzic i nauczyc zyc bez niego ,to juz przeszlosc ktorej nie mozesz zmienic[/QUOTE]



Chodzilo mi to ze nikomu nic nie mowilam..mnie to od srodka zabijalo.... Tylko tlumaczylam mu ze trzeba zawalczyc i napewno damy rady bo mieszkalismy 5 lat przed slubem. Ale to bylo juz za pozno bylo dla niego po nowym roku. Powiedzial mi o tym dipiero w maju jak sobie z urlopu wrocil z Polski.
Na tamten moment czyli luty marzec bylo wazne co pisza do siebie, bo on mieszkal ze mna, znajomi przychodzili a my udawalismy ze wszystko jest super. Niestety moj leb/glowa tego nie wytrzymala. Zona siedziala obok przy stole ze znajomymi a on tak przechylal telefon zebym nie widziala co pisze i do kogo. I jeszcze jego slowa ''jakbym mial byc z Nia to by mnie tu nie bylo! Pomysl''
Nadzieja88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-07-29, 15:07   #30
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Zostawil mnie maz po 7 miesiacach od slubu

Cytat:
Napisane przez Nadzieja88 Pokaż wiadomość
Chodzilo mi to ze nikomu nic nie mowilam..mnie to od srodka zabijalo.... Tylko tlumaczylam mu ze trzeba zawalczyc i napewno damy rady bo mieszkalismy 5 lat przed slubem. Ale to bylo juz za pozno bylo dla niego po nowym roku. Powiedzial mi o tym dipiero w maju jak sobie z urlopu wrocil z Polski.
Na tamten moment czyli luty marzec bylo wazne co pisza do siebie, bo on mieszkal ze mna, znajomi przychodzili a my udawalismy ze wszystko jest super. Niestety moj leb/glowa tego nie wytrzymala. Zona siedziala obok przy stole ze znajomymi a on tak przechylal telefon zebym nie widziala co pisze i do kogo. I jeszcze jego slowa ''jakbym mial byc z Nia to by mnie tu nie bylo! Pomysl''
ale to nadal nie ma nic do rzeczy czy ty komus bys o tym mowila czy nie
to nic by nie zmienilo
skoro on nie chcial probowac to nikt i nic by go nie zmusilo

w pierwszym poscie napisalas ze maz postawil na was krzyzyk w styczniu stwierdzil wowczas ze nie chce sie z toba starac o dziecko i ze niechce juz z toba byc mimo to mieszkaliscie razem chociaz on juz sie nie staral i nie wyrazal ochoty na proby reperowania zwiazku.
teraz piszesz ze w lutym ,marcu on pisal z ta znajoma-czyli juz po tym jak ci powiedzial ze z toba byc nie chce-ze przychodzili znajomi i udwaliscie przed nimi ze wszystko jest ok

nie wiem dlaczego on z toba ciagle mieszkal po tym jak powiedzial ze nie chce z toba byc,byc moze nie mogl sie wyprowadzic z powodow finansowych,byc moze nie czul potrzeby wyprowadzki od razu,czekal na lepszy moment,nie dawal ci jednak zadnych falszywych nadzieji ze mozecie byc znowu razem wiec nie rozumiem twoich pretensji mowiac szczerze

daj spokoj juz z analizowaniem tych wiadomosci to naprawde nic nie zmienia w tej sytuacji,zrozum ze on przestal cie kochac i cokolwiek bys nie zrobila nie jestes w stanie tego zmienic
sam ci powiedzial :nie wyszlo.pogodz sie z tym i przestan ciagle rozmyslac o tej jego przyjaciolce,jak nie ona to inna by sie pojawila bo jego serce jest juz wolne ,wolne od ciebie

Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Czas edycji: 2023-07-29 o 16:01
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-07 10:02:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:45.