Do trzech razy sztuka, czyli Projekt Denko - część V

[AnulaQa]

WŁOSY
Wyszło sporo szamponów, niektóre z nich już tak długo u mnie zalegały, że znudzona używałam ich do wszystkiego, mycia włosów, ciała, pędzli.

Czarna Rzepa Joanny- szampon TŻ, który kupuje od lat, a ja od czasu do czasu mu go podbieram. Świetnie oczyszcza, unosi włosy od nasady, przy czym włosy nie są splątane i wysuszone na wiór. Faceci wiedzą co dobre

Dzieciaczkowe Bambino, bardzo dobre i wydajne produkty. Delikatne, ale skuteczne. Posiadają delikatny, niedrażniący zapach. Często trafiają do naszej łazienki, rzadko pokazuję, ale zdecydowałam się dorzucić do denka i wspomnieć, bo warto.
Przy okazji Linomag maść wciąż rządzi.

Barwa, Octowy... no cóż spodziewałam się czegoś znacznie lepszego. Taka rzadka, bublowata memyja, za to ładnie, słodko-cytrusowo pachnie.

Londa, litrowa pojemność, o luudzie. Miało być cudownie, ekonomicznie, po fryzjersku. A zanudziłam się na śmierć, pomimo stosowania różnych szamponów naprzemiennie. Na początku byłam zachwycona, włosy umyte, zadbane, gładkie, błyszczące, potem nagle stało się coś okropnego, włosy wygłądały na niedomyte, szybko się przetłuszczały jednocześnie były wysuszone. Przy końcówce szampon zatarł złe wrażenie i znowu dawał radę.
Gęsty, wydajny, perłowy, dobrze się pieni. Zapach niespecjalny. Czuć neroli, kwiat pomarańczy, brrr...

Timotei, kolejna męczybuła. Znudziłam się tą dużą pojemnością, a wadliwa pompka doprowadzala mnie do szewskiej pasji choć produkt sam w sobie jest godny polecenia. Żelowy (niekremowy), wydajny, o ładnym, świezym, cytrusowym zapachu. Dobrze mył włosy, odświeżał, odbijał od nasady, pielęgnował.

Odżywka- genialny dodatek do farby, naprawdę super

[AnulaQa]

CIAŁO

Dwa genialne produkty do stóp Lirene, skarpety złuszczające i regenerujące. Spełniają wszystkie obietnice producenta. Dla mnie HIT!

Joanna, żel do golenia, mój ulubiony.

Sól do kąpieli Biolove... eeee, taka sobie. Pozostawiała na skórze delikatny, tłust film. Zapach mnie wręcz odrzucał. Mega sztuczna, cukierkowa malina. Zużyłam pod prysznicem do peelingu.

Biolove, mus do ciała Mango . Przyjemny produkt, o zapachu... zielonego jabłuszka. Posiada bardzo przyjemną konsystencję musu, przy wcieraniu zmienia się w olejek.
Świetny do pielęgnacji biustu, dłoni, ogólnie ciała ale na lato stanowczo za tłusty. Zachowuje się jak oliwka.

Mydła,
Apart ok, w porządku, nic nie urywa, ale do codziennego użytko się sprawdza. Protex b. dobre, antybakteryjne, Yope Herbata (brak na zdjęciu, przelałam inne mydło) suuuuper!!!! hicior!!! Joanna Malina z balsamem bardz, bardzo dobre.

Perfecta, płyn do higieny intymnej 2szt. aaa jedna butla się gdzieś zapodziała w rodzinnym domu, przywiozłam. Fajne, delikatne, odświeżające.

Douglas, miniatura żelu pod prysznic- o matko, jak on orzeźwiał, zapach typowo letni, soczysty, owocowy, rześki, egzotyczny, lekko kwaskowaty, deszczowy , mrrrrau

Antyperspirant LS, mój ulubiony, ładnie pachnie, nie klei się, kulka się nie zacina, skutecznie chroni, nie pozostawia śladów. Polecam

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

TWARZ

Loreal, mleczko do demakijażu- niby mleczek nie lubię, ale to kupiłam w komplecie z tonikiem i naprawdę polubiłam ten kosmetyk. Baardzo delikatny, przyjemnie pachnie. Ja używam go tak jak żelu do twarzy, do mycia, lub wstępnego demakijażu. Myję mleczkiem buzię a potem zmywam wodą. Niezastąpiony produkt w momentach, kiedy moja skóra była ściągnięta, odwodniona, wysuszona, potrzebowała ukojenia i delikatnego traktowania.

Day Tox krem który nie bardzo przypadł mi do gustu. Nie lubię się z aloesem a wydaje mi się, że ten krem zawierał go w składzie (sądząc po reakcji skóry- zaczerwienienie i po zapachu, typowym, aloesowym) Ale pewna nie jestem. W każdym razie krem wcierałam w stopy i dłonie. A! I wcale nie był taki Rich, raczej to lekka emulsja, typowo nawilżająca.

Hej, miniatura kremu z kaktusem. Spisał się jako baza. Lekki, nawilżający, naturalny.
Po prostu.

Eveline, serum z wit C. No nieeee...Zapach, mocny, pudrowy, duszący, słodki. Ledwo przeżyłam. W sumie to już nawet nie pamiętam nic więcej- wyparcie. Jedyne co pamiętam, że nie było to najlepsze serum, działało przeciętnie, ale tragedii też nie było, to też trzeba uczciwie przyznać. Bredzę?

Biolove peeling borówkowy, ok, w sumie może być, ale zakochać to się nie zakochałam i raczej nie powrócę. Kremowo- olejkowa konsystencja z zatopionymi dość łagodnie zdzierającymi drobinami. Plus za naturalność. Peeling zostawia na twarzy delikatny, tłusty film.

[I am Rock]

Pomadka Essence - Sparkling Miracle
Kupiłam jakiś czas temu jej następczynię - nazwa ta sama, trwałość gorsza

[AnulaQa]

Maseczki
Eveline... zaskoczyłam się, maska naprawdę skuteczna, spełniająca obietnice producenta, chętnie powrócę. Nie mam żadnych zastrzeżeń.

Janda, dobre maski, bez względu na rodzaj, lubię i ... kupuję w promocji

AA, maseczka bąbelkowa- kupiłam z ciekawości, dla przełamania rutyny. Fajnie mizia twarz, pianka jest dosyć rzadka i szybko znika, efekty dość przeciętne, choć miło się używało. Ok, ale nie wiem czy będę wracać.

AA, laser rozjaśniający- maska jest naprawdę skuteczna, faktycznie rozjaśnia, wyrównuje koloryt, ale pozostałe elementy zabiegu (peeling, krem)poniżej oczekiwań. Mimo wszystko powrócę, bo efekty są widoczne gołym okiem.

POZOSTAŁE
Mufe mini- puder który ładnie wygląda na twarzy i dobrze matuje
Mufe mini- satynowy róż o ładnym, letnim, różowo- kolarowym odcieniu , przyjemnej konsystencji, byłam zadowolona
Baza kokosowa Too Faced- przyjemna, ale pełnowymiarowego opakowania nie kupię
EL DW- chyba się kiedyś skuszę
Biała Perła, Jutro impreza, eeee...nie stosowałam regularnie, efektów brak
Ritual, oooo... cudowna rzecz, łagodzi napięcie, relaksuje, delikatnie chłodzi, pachnie lawendą, eukaliptusem.
Próbki perfum

***

No i to już koniec denek.
Mam jeszcze kilka niedobitków, ale to już w przyszłym miesiącu.

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez GOśka T.

Jestem na wyjeździe i nie powrócą ze mną puste opakowania ��:

No wiesz co?

Napisane przez GOśka T.

C.d:

Zauważyłam,że mam chyba jakieś zaburzenia pamięci.

I mimo,że sie ograniczam z kupowaniem to jednak będzie jeden dzień ,ze jak już pójdę to... karta cierpi... Trochę się usprawiedliwiam sama sobie,że nie kupuję już nałogowo jak kiedyś, tylko od czasu do czasu
Pielęgnację ograniczyłam do minimum( kupuję na bieżąco jedynie kremy do twarzy: moje ulubieńce z ziaji-do cery mieszanej i tłustej oraz zielony oliwkowy) .Balsamów i innych tego typu nie kupuję,bo mam do wykończenia 2 duże w tym litrowy mediderm
Żeli pod prysznic nie kupuję, bo trochę tego mam.
Kolorówka ...czasem zdarzą się większe zakupy,ale teraz znacznie mniej,wyjątkowo przy korzystnej promocji czy jak już się skończy- np. w tym miesiącu wykańczam do cna 2 podkłady,pojedyńcze cienie(przerzuciłam sie na palety).

To się rozpisałam

Oj, moich zaburzeń to już nie da się leczyć.

Jak kupuję to hurtowo, potem się ograniczam, wpadnie jedna, dwie rzeczy, jakies maseczki, bo przecież się ograniczam, a kupić coś trzeba- takie mniejsze zło, haha a potem znowu hurtem.

[Iwoka]

14. Fitomed, hydrolat lawendowy

[_plinka]

GOśka T.
Co do tych zakupów to chyba większość z nas z tego wątku tak ma... Ale walczymy, z większym lub mniejszym skutkiem

AnulaQa
To się rozpisałaś i pozużywałaś Brawo!

15. Isana, żel pod prysznic Caribbean Passion, 300 ml - całkiem sympatyczny na lato
16. Bielenda, Export Czystej Skóry, kojący płyn micelarny, 3 w 1, 400 ml - ok, ale nie domywa wodoodpornego tuszu, nie podrażnia
17. Marion, bibułki matujące z pudrem, 50 sztuk - nic specjalnego
18. Yves Rocher, odbudowująca maska z olejkiem jojoba i masłem karite, 150 ml - obciążała moje włosy
19. Elseve, odbudowująca odżywka do włosów uszkodzonych, łamliwych, Cement Ceramid, 200 ml uwielbiam te maski
20. Dove, balsam do ciała do bardzo suchej skóry, 400 ml - nie lubię zapachu Dove, nie przekonam się do niego, ale balsam nawilżał bardzo dobrze.

[AnulaQa]

Napisane przez _plinka

[B]

AnulaQa
To się rozpisałaś i pozużywałaś Brawo!

15. Isana, żel pod prysznic Caribbean Passion, 300 ml - całkiem sympatyczny na lato
2. Bielenda, Export Czystej Skóry, kojący płyn micelarny, 3 w 1, 400 ml - ok, ale nie domywa wodoodpornego tuszu, nie podrażnia
3. Marion, bibułki matujące z pudrem, 50 sztuk - nic specjalnego
4. Yves Rocher, odbudowująca maska z olejkiem jojoba i masłem karite, 150 ml - obciążała moje włosy
5. Elseve, odbudowująca odżywka do włosów uszkodzonych, łamliwych, Cement Ceramid, 200 ml uwielbiam te maski
6. Dove, balsam do ciała do bardzo suchej skóry, 400 ml - nie lubię zapachu Dove, nie przekonam się do niego, ale balsam nawilżał bardzo dobrze.

Dzięki.
Eeee, bo jak nic nie pisze, to nie piszę, a jak coś napiszę, to od razu hurtem.
A u Ciebie widzę forma zniżkowa.
Zaczynasz od 15. kończysz na 6.

[_plinka]

Napisane przez AnulaQa

Dzięki.
Eeee, bo jak nic nie pisze, to nie piszę, a jak coś napiszę, to od razu hurtem.
A u Ciebie widzę forma zniżkowa.
Zaczynasz od 15. kończysz na 6.

Widzisz, tak denkuję ostro! Już poprawiam.

[AnulaQa]

Dobra, wytypowałam już kolejnych do odstrzału.
Jesteście gotowi? Można zaczynać?
Żel pod prysznic, mleczko do ciała, maska do włosów, maseczka pełnowymiarowa do twarzy, krem pod oczy, krem do rąk, kilka miniaturek, płyn micelarny, balsam do ust, podkład i puder.

---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:03 ----------

Napisane przez _plinka

Widzisz, tak denkuję ostro! Już poprawiam.

Jak dobrze, że czuwam.

[Higurashi]

Wow, aaale szalejecie!

Właśnie sobie uświadomiłam, ze lipiec się kończy, wiec mam już tylko 2 miesiące na denkowanie przed przeprowadzka

[d7fba8122b22c594085f089b68451cf83595ae2d_5dcc9902596ab]

Napisane przez GOśka T.

C.d:
4. Cosmia,żel pod prysznic i do kąpieli z oliwką
5.Palette Deluxe Krem koloryzujący do włosów Platynowy Perłowy Blond nr 219-uzyłam pierwszy raz i jestem mega zadowolona z koloru jaki uzyskałamNa pewno kupię jeszcze raz.
6. Babuszka Agafia-szampon-nalewka do włosów czarna bania-nie lubiłąm go,ponieważ strasznie wysuszał mi włosy, po nim moje włosy były szorstkie. Z kolei mama też taki ma i jest zadowolona.
7. Cosmia,płyn micelarny z wyciągiem z piwonii-usuwa dobrze makijaż,nie podraznia,nie szczypie
8.Lirene ,fluid kryjący-jak na drogeryjny,tani podkład jestem pod dużym wrażeniem-kryje dość dobrze,wygląda naturalnie,utrzymuje się zaskakująco długo,nie zapycha.


-Lomi Lomi, Cucumber Bouncing Mask (Maska ujędrniająca 'Ogórek'
-płatki kosmetyczne

Zauważyłam,że mam chyba jakieś zaburzenia pamięci. Idę na zakupy czy normalnie do sklepu.. na wyjazd i ogólnie przydałby się szampon...i myślę" o trzeba kupić szampon"...kupuję...Zacho dzę do domu ,robiąc porządki patrzę a tam stoi szampon,
jeden,drugi,czwarty...:my sl: Masakra, niby szampony schodzą mi bardzo szybko to jednak zaczynam się o siebie martwić ..Obecnie mam wystawione 3 , w zapasie w łazience-2, w pokoju kolejne...3 -

I mimo,że sie ograniczam z kupowaniem to jednak będzie jeden dzień ,ze jak już pójdę to... karta cierpi... Trochę się usprawiedliwiam sama sobie,że nie kupuję już nałogowo jak kiedyś, tylko od czasu do czasu
Pielęgnację ograniczyłam do minimum( kupuję na bieżąco jedynie kremy do twarzy: moje ulubieńce z ziaji-do cery mieszanej i tłustej oraz zielony oliwkowy) .Balsamów i innych tego typu nie kupuję,bo mam do wykończenia 2 duże w tym litrowy mediderm
Żeli pod prysznic nie kupuję, bo trochę tego mam.
Kolorówka ...czasem zdarzą się większe zakupy,ale teraz znacznie mniej,wyjątkowo przy korzystnej promocji czy jak już się skończy- np. w tym miesiącu wykańczam do cna 2 podkłady,pojedyńcze cienie(przerzuciłam sie na palety).

To się rozpisałam

A można zapytać, co wchodzi w skład tego minimum pielęgnacyjnego? Bo też do tego dążę i tak w 3/4 mi się udało

[mala2806]

Dawno mnie tu nie było, więc nadrabiam zaległości i wstawiam zdjęcie zbiorcze z 3 ostatnich miesięcy i... stwierdzam, że dość skromnie wyszło, głównie dlatego, że mam sporo kosmetyków na wykończeniu i w sierpniu pewnie wszystko hurtowo się pokończy. Generalnie latem używam wszystkiego mniej, może oprócz mazideł do ciała, których z kolei w okresie jesienno-zimowym sporadycznie używam, równowaga musi być Kolorówki latem używam sporadycznie, teraz głównie w kosmetyczce mam minerały i mam wrażenie, że one nie skończą się nigdy, co jest całkiem dobre dla mojego portfela, tym bardziej, że w najbliższym czasie planuje założyć własną działalność i muszę nabierać nawyku oszczędności i rozsądnego planowania. Chciałam się Wam pochwalić moim ogromnym sukcesem - zrobiłam sobie małe podsumowanie i wyszło, że średnio wydaje prawie 100 zł mniej na kosmetyki niż w ubiegłym roku !!!

A teraz do sedna...
MAJ, CZERWIEC, LIPIEC
1. Karelia, rokietnikowa maska do włosów, 220 ml
2. Babuszka Agafia, maska do włosów drożdżowa, 300 ml
3. Vis Plantis, masło do ciała, 250 ml
4. Naturativ, hipoalergiczne masło do ciała, 250 ml - kupiłam w promocji (są tak często, że marnotrawstwem pieniędzy byłoby kupienie czegoś w cenie regularnej), wydajny, super nawilżał tylko zapach w opakowaniu wydaje się znacznie przyjemniejszy niż na ciele, na pewno skuszę się jeszcze na niego przy dobrej promocji ale może w innej wersji zapachowej
5. Joanna, pokrzywa-zielona herbata szampon do włosów, 100 ml
6. Batiste, suchy szampon, 200 ml
7. Natura Siberica, Arctic rose odżywka do włosów, 400 ml
8. Tołpa, physio płyn micelarny, 400 ml
9. Wellnes&beauty, olejek pod prysznic, 250 ml,
10. Vichy decros, szampon do włosów, 200 ml
11. Sylveco, peeling do twarzy
12. Clinique, podkład nr. 3, 30 ml
13. Zrob sobie krem, wyciąg z aloesu, 30 ml
14. Cień, maseczka odbudowująca, 20 ml
15. Selfi projekt, plasterki na nos x 12 - powracające wągry to moja zmora, niestety nic lepszego od plasterków na chwile obecną nie znalazłam...

[lady666macbeth]

18. Eu de gaga. 50ml

[leille]

Skromne podsumowanie miesiąca, ale nic więcej nie zużyję.

DENKO, lipiec

1. Maska w płachcie z zieloną herbatą Missha
2. Szampon do włosów Thick & Strong Head&Shoulders
3. Żel pod prysznic nawilżona skóra 1% mleczanu sodu Tołpa specialist
4. Cień do powiek w kremie Eveline nr 03
5. Top coat Golden Rose
6. Pasta do zębów Lacalut Activ

ImageUploadedByWizaz Forum1532628774.417023.jpg

[Czarna_Roza]

Napisane przez AnulaQa

Loreal, mleczko do demakijażu- niby mleczek nie lubię, ale to kupiłam w komplecie z tonikiem i naprawdę polubiłam ten kosmetyk. Baardzo delikatny, przyjemnie pachnie. Ja używam go tak jak żelu do twarzy, do mycia, lub wstępnego demakijażu. Myję mleczkiem buzię a potem zmywam wodą. Niezastąpiony produkt w momentach, kiedy moja skóra była ściągnięta, odwodniona, wysuszona, potrzebowała ukojenia i delikatnego traktowania.

Jakie to dokładnie mleczko? Jak sprawdza się z demakijażem oczu (tusz do rzęs, kosmetyk do brwi)? Mam mleczko Nivei i również używałam w ten sposób w okresie zima-wiosna - odżywiało skórę, ale do zmywania makijażu oczu się nie nadaje.

[Benera]

Napisane przez lady666macbeth

18. Eu de gaga. 50ml

I jak ten zapach?

[lady666macbeth]

Napisane przez Benera

I jak ten zapach?

wyrazisty, najbardziej nuty drzewne. Ale niestety dość krótkotrwały. W ciągu dnia kilka razy musiałam się psiknąć, żeby było mnie czuć.

[kasztanka3]

Napisane przez lady666macbeth

18. Eu de gaga. 50ml

Mialam z 2 lata temu, lubilam, fajny, swiezy drzewno-cytrusowo-lawendowy zapach na lato

[I am Rock]

Kolastyna - Elixir olejkowy do twarzy
Timotei precious oils - odżywka. Za pierwszym razem byłam zachwycona, teraz mam włosy w dobrej kondycji i już tego efektu wow nie ma.

[GOśka T.]

Napisane przez AnulaQa

No wiesz co?

Oj, moich zaburzeń to już nie da się leczyć.

Jak kupuję to hurtowo, potem się ograniczam, wpadnie jedna, dwie rzeczy, jakies maseczki, bo przecież się ograniczam, a kupić coś trzeba- takie mniejsze zło, haha a potem znowu hurtem.

Ty jak zwykle poszalałaś,ale niech denek będzie jak najwiecej

Tego się chyba nie wyleczy To jest uzależnienie. Ja mam słabą silną wolę- także tego...

Napisane przez _plinka

GOśka T. Co do tych zakupów to chyba większość z nas z tego wątku tak ma... Ale walczymy, z większym lub mniejszym skutkiem

Brawka tym,którzy z większym skutkiem opanowali szał zakupów

[1=d7fba8122b22c594085f089 b68451cf83595ae2d_5dcc990 2596ab;85070786]A można zapytać, co wchodzi w skład tego minimum pielęgnacyjnego? Bo też do tego dążę i tak w 3/4 mi się udało [/QUOTE]

Zatem Brawo ty.
Powiem tak-nie kupuję nagminnie maseczek, kremów oddzielnie do stóp,do dłoni,balsamów/maseł/mazideł do ciała,odżywek/masek do włosów. Wykańczam co mam na stanie i jak uda mi się to będę inwestować w miarę naturalne... Jak wyjdzie okaże się...
Obecnie używam dosłownie kilku produktów(bez nich zapewne bym i tak sie obeszła ,ale trochę trzeba podbać o urodę/
a przynajmniej poudawać( postwarzać pozory,że to pomaga )

-dwa/trzy razy w tygodniu peeling do twarzy (obecnie kiwi z loreala ), serum z bielendy na noc, ziaja na dzień. Micel,czasem tonik i do ogólnego oczyszczania skóry trudnej /skłonnej do wyprysków żel neutrogeny i od czasu do czasu maska z tej samej serii).
- do ciała (najczęściej ze stopami i dłońmi mieszam jakiś truskawkowy krem z tk maxa z medidermem(bo zapach mnie jego rozwala..) przyzwyczaiłam się do zapachowych. jak znajdę w pudełku jakimś jakiś krem czy do rąk czy stóp wykańczam

Miałam okres,że i na twarz ładowałam co popadnie,a to maseczka,taka i taka,a to krem taki i taki.O...żel do mycia kupię, i piankę i peelingi i jeszcze inne płyny....a to wszystko i kasa i stało miesiącami nieruszane( albo okazało się mega niewypałem)..

[AnulaQa]

Napisane przez GOśka T.

Ty jak zwykle poszalałaś,ale niech denek będzie jak najwiecej

Tego się chyba nie wyleczy To jest uzależnienie. Ja mam słabą silną wolę- także tego...




Brawka tym,którzy z większym skutkiem opanowali szał zakupów



Zatem Brawo ty.
Powiem tak-nie kupuję nagminnie maseczek, kremów oddzielnie do stóp,do dłoni,balsamów/maseł/mazideł do ciała,odżywek/masek do włosów. Wykańczam co mam na stanie i jak uda mi się to będę inwestować w miarę naturalne... Jak wyjdzie okaże się...
Obecnie używam dosłownie kilku produktów(bez nich zapewne bym i tak sie obeszła ,ale trochę trzeba podbać o urodę/
a przynajmniej poudawać( postwarzać pozory,że to pomaga )

-dwa/trzy razy w tygodniu peeling do twarzy (obecnie kiwi z loreala ), serum z bielendy na noc, ziaja na dzień. Micel,czasem tonik i do ogólnego oczyszczania skóry trudnej /skłonnej do wyprysków żel neutrogeny i od czasu do czasu maska z tej samej serii).
- do ciała (najczęściej ze stopami i dłońmi mieszam jakiś truskawkowy krem z tk maxa z medidermem(bo zapach mnie jego rozwala..) przyzwyczaiłam się do zapachowych. jak znajdę w pudełku jakimś jakiś krem czy do rąk czy stóp wykańczam

Miałam okres,że i na twarz ładowałam co popadnie,a to maseczka,taka i taka,a to krem taki i taki.O...żel do mycia kupię, i piankę i peelingi i jeszcze inne płyny....a to wszystko i kasa i stało miesiącami nieruszane( albo okazało się mega niewypałem)..

A wiesz, że ja ciągle dążę do umiaru i do tego, żeby i zakupów i denek było niewiele? Ale kiepsko mi idzie. Za często ulegam promocjom, nowościom. Pracuję nad tym.

No właśnie...
ja to widzę na swoim przykładzie, że im mniej ale lepiej dobrane, tym lepiej...tylko ta ciekawość zżera i szkoda tego co leży gdzieś po pudłach.

Bo tak naprawdę nie oszukujmy się... i tak nie będziemy młodsze.

[d7fba8122b22c594085f089b68451cf83595ae2d_5dcc9902596ab]

Napisane przez GOśka T.

Powiem tak-nie kupuję nagminnie maseczek, kremów oddzielnie do stóp,do dłoni,balsamów/maseł/mazideł do ciała,odżywek/masek do włosów. Wykańczam co mam na stanie i jak uda mi się to będę inwestować w miarę naturalne... Jak wyjdzie okaże się...
Obecnie używam dosłownie kilku produktów(bez nich zapewne bym i tak sie obeszła ,ale trochę trzeba podbać o urodę/
a przynajmniej poudawać( postwarzać pozory,że to pomaga )

-dwa/trzy razy w tygodniu peeling do twarzy (obecnie kiwi z loreala ), serum z bielendy na noc, ziaja na dzień. Micel,czasem tonik i do ogólnego oczyszczania skóry trudnej /skłonnej do wyprysków żel neutrogeny i od czasu do czasu maska z tej samej serii).
- do ciała (najczęściej ze stopami i dłońmi mieszam jakiś truskawkowy krem z tk maxa z medidermem(bo zapach mnie jego rozwala..) przyzwyczaiłam się do zapachowych. jak znajdę w pudełku jakimś jakiś krem czy do rąk czy stóp wykańczam

Miałam okres,że i na twarz ładowałam co popadnie,a to maseczka,taka i taka,a to krem taki i taki.O...żel do mycia kupię, i piankę i peelingi i jeszcze inne płyny....a to wszystko i kasa i stało miesiącami nieruszane( albo okazało się mega niewypałem)..

Właśnie maseczkowe szaleństwo mi zostało. Jeszcze nie jestem w stanie przejść normalnie obok półki z maskami.

Wykończyłam Miracle Match od Max Factor . Nigdy więcej

[Higurashi]

Ja też narobiłam zapasów maseczek, ale takich w płachcie Lubię

Tymczasem denkuję dalej



17. Kallos, maska do włosów argan (litrowa )

18. Planeta Organica, szampon do włosów z olejkiem makadamia do włosów tłustych - moje odkrycie. Niezbyt wydajny, ale pięknie pachnie i włosy faktycznie jakby świeższe. W dodatku cena przyjazna, bo około 10 zł

19. Innisfree, tea tree, maseczka w płachcie - bardzo przyjemna, lubię tę markę
20. Miss Sporty, bezbarwny tusz - utrwalałam nim brwi i dawał radę
21. Lorigine, podkład do twarzy - bardzo dobry podkład. Nie pogardziłabym jeszcze jaśniejszym odcieniem

22. Bandi, krem do twarzy na dzien z algami

23. Auchan, płatki kosmetyczne - wbrew pozorom wybór płatków kosmetycznych to dla mnie poważna sprawa. Te są fajne, bo niedrogie i się nie rozdwajają, nie rwią.

24. Delia, balsam do ust Honey Trap - wydajny, o przeciętnym działaniu. Czułam go na ustach, jak taką wazelinkę.

[Hosenka*]

Rano skończyłam sypki puder HD Lorigine - fajny był

[elizka1987]

A ja dzisiaj zużyłam kredkę do oczu z Catrice i tonik hibiskusowy z Sylveco. Jeszcze coś do konca miesiąca mi wpadnie. Zdecydowanie ograniczyłam zakupy - kupuję w większości tylko to co potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elizka1987]

A ja dzisiaj zużyłam kredkę do oczu z Catrice i tonik hibiskusowy z Sylveco. Jeszcze coś do konca miesiąca mi wpadnie. Zdecydowanie ograniczyłam zakupy - kupuję w większości tylko to co potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Essence - granatowy lakier do paznokci
Fusswohl - deo do stóp

[larkus]

Płyn micelarny Garnier (różowy)
Suchy szampon Batiste (tropical)
Balsam do ciała VisPlantis

[kasztanka3]

Napisane przez GOśka T.

Miałam okres,że i na twarz ładowałam co popadnie,a to maseczka,taka i taka,a to krem taki i taki.O...żel do mycia kupię, i piankę i peelingi i jeszcze inne płyny....a to wszystko i kasa i stało miesiącami nieruszane( albo okazało się mega niewypałem)..

Ja mam wszystkiego pelno, i nic sie nie marnuje, wszystkiego uzywam, za wyjatkiem serum Matrixyl z The Ordinary, zuzylam polowe i reszte wyrzucilam, bo przez olej rycynowy w skladzie wyhodowalam wasik

[larkus]

Denko lipca:


- tonik miodowy Garnier
- żel micelarny do twarzy Tołpa (green oils)
- krem do ciała z filtrem Solerin 30spf Iwostin
- żel pod prysznic Elkos (mleko+kokos)
- balsam do ciała kokosowy Palmers
- sztyft ochronny do ust Nivea (vanilla buttercream)
- serum przeciwzmarszkowe Lift Bielenda
- pasta let's good times roll LUSH
- antyperspirant Dove (original)
- suchy szamon Batiste (fresh)
- serum antycellulitowe do ciała cool tone Avon
- sztyft ochronny do ust Vianek (wersja mango)
- regenerujący płyn do higieny intymnej Tołpa
- balsam do ciała Ro's Argan LUSH
- peeling do ciała Iceveda
- krem do depilacji Eveline (różowy)
- krem do depilacji Eveline (niebieski)
- odżywcze mleczko wygładzające do ciała Tołpa
- nawilżający żel pod prysznic Tołpa
- różany płyn do twarzy Fitomed
- suchy szampon Batiste (tropical)
- płyn micelarny Garnier (różowy)
- balsam do ciała VisPlantis