Mamy Luty 2021

[faithworkswonders]

Ja właśnie odebrałam wyniki. I mnie zaskoczyły ale w negatywnym kontekście. Tsh 10,68 a anty tpo 234 przy normie do 34 🤦☠♀️🤦☠♀️ dobrze ze wizytę mam w poniedziałek 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Wysokie! A Ty przecież bierzesz na tarczycę leki nie?

[faithworkswonders]

Napisane przez lausanne

Wysokie! A Ty przecież bierzesz na tarczycę leki nie?

Nie. Ja w życiu nie miałam problemów z tarczyca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kingaprz]

Napisane przez faithworkswonders

Ja właśnie odebrałam wyniki. I mnie zaskoczyły ale w negatywnym kontekście. Tsh 10,68 a anty tpo 234 przy normie do 34 dobrze ze wizytę mam w poniedziałek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez mam wysokie , dostalam eutherox i skierowanie do endokrynologa.
W przyszlym tyg (28.07) mam usg piersi i kolejna wizyte u gin, ja chodze na nfz( super lekarz) i dostalam tez skierowanje na prenatalne ( moze bo ciaza blizniacza?)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lausanne]

Oj, to widzisz, jeszcze mi się miesza. Wiem ze jedna z nas brała od początku leki na wyższe TSH. Myślałam ze to Ty i tak Ci na lekach skoczyło. Ja mam na granicy normy i dostałam Euthyrox 25.

[Luzia]

Napisane przez lausanne

Oj, to widzisz, jeszcze mi się miesza. Wiem ze jedna z nas brała od początku leki na wyższe TSH. Myślałam ze to Ty i tak Ci na lekach skoczyło. Ja mam na granicy normy i dostałam Euthyrox 25.

Ja biorę już od lat w dawce 100
Potem Nairobi jeszcze zaczęła brać

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Francesc_a]

Napisane przez faithworkswonders

Ja właśnie odebrałam wyniki. I mnie zaskoczyły ale w negatywnym kontekście. Tsh 10,68 a anty tpo 234 przy normie do 34 🤦♀️🤦♀️ dobrze ze wizytę mam w poniedziałek 🤨

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany! To raz dwa dzwoń do gina albo od razy endokrynologa.

Dzień dobry!
Wy tu już o połówkowym usg mówicie a ja nadal czekam na prenatalne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Też czekam na prenatalne. Zwłaszcza że nie chcę jeszcze mówić nikomu o ciąży póki nie będę miała wyników USG i Nifty. Dopiero jak będę miała wszystkie wyniki plus zacznę 2 trymestr to nieco wyluzuję

[MadziQ6]

Pytałam na tej grupie co polecalyscie z płcią i tam też dziewczyny mówią że dziewczynka więc zobaczymy czy się utrzyma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Francesc_a]

Napisane przez lausanne

Też czekam na prenatalne. Zwłaszcza że nie chcę jeszcze mówić nikomu o ciąży póki nie będę miała wyników USG i Nifty. Dopiero jak będę miała wszystkie wyniki plus zacznę 2 trymestr to nieco wyluzuję

Ja podobnie. U mnie wiedzą tylko moi rodzice, babcia i ciocia.
Znajomym chce powiedzieć dopiero po prenatalnych.

Dziewczyny, ja wiem że do tego jeszcze ogrom czasu, ale na instagramie na profilu zaufajpołożnej na ich story są linki do wyprawki do porodu (na czas epidemii, normalna, i do CC), dodatkowo informacja co warto wziąć do łagodzenia bólu. Jest też info o webinarze o apteczce i lekach dla maluszka i mamy prowadzony przez Pana Tabletkę za kilka dni (35 zl). Może któraś z Was jest zainteresowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez lausanne

Też czekam na prenatalne. Zwłaszcza że nie chcę jeszcze mówić nikomu o ciąży póki nie będę miała wyników USG i Nifty. Dopiero jak będę miała wszystkie wyniki plus zacznę 2 trymestr to nieco wyluzuję

Ty nie robisz pappy, tak? Masz jakieś wskazania czy sama zdecydowałaś że chcesz robić nifty?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Echme tak przede wszystkim to moja chęć, żeby jak najwcześniej wyłapać ewentualne wady i to z dużą pewnością (Nifty daje 99%). Mam już jedno chore dziecko i wiem z czym to się wiąże niestety. Lekarze proponują najpierw pappa a potem Nifty. Ale moja córcia ma trzy wrodzone wady serca, jestem 35+, miałam poronienie, niski progesteron i dość niską betę, więc myślę że statystyka nie jest po mojej stronie. A pappa to statystyka w końcu

[Luzia]

A ja już w sumie wyluzowałam nie wiem czy słusznie a z drugiej strony nie chce się ciągle zamartwiać

W pracy też już powiedziałam, że można podać info dalej,bo póki co wiedział tylko mój dział, reszta podejrzewała wnioskując po dłuższej nieobecności.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Francesc_a

Ja podobnie. U mnie wiedzą tylko moi rodzice, babcia i ciocia.
Znajomym chce powiedzieć dopiero po prenatalnych.

Dziewczyny, ja wiem że do tego jeszcze ogrom czasu, ale na instagramie na profilu zaufajpołożnej na ich story są linki do wyprawki do porodu (na czas epidemii, normalna, i do CC), dodatkowo informacja co warto wziąć do łagodzenia bólu. Jest też info o webinarze o apteczce i lekach dla maluszka i mamy prowadzony przez Pana Tabletkę za kilka dni (35 zl). Może któraś z Was jest zainteresowana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziękuje za polecenie, na pewno zajrzę ja lubię być przygotowana na wszystko wcześniej

[Francesc_a]

Napisane przez lausanne

Echme tak przede wszystkim to moja chęć, żeby jak najwcześniej wyłapać ewentualne wady i to z dużą pewnością (Nifty daje 99%). Mam już jedno chore dziecko i wiem z czym to się wiąże niestety. Lekarze proponują najpierw pappa a potem Nifty. Ale moja córcia ma trzy wrodzone wady serca, jestem 35+, miałam poronienie, niski progesteron i dość niską betę, więc myślę że statystyka nie jest po mojej stronie. A pappa to statystyka w końcu

A te wady serduszka wyszłyby w Nifty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nairobi89]

Napisane przez Luzia

A ja już w sumie wyluzowałam nie wiem czy słusznie a z drugiej strony nie chce się ciągle zamartwiać

W pracy też już powiedziałam, że można podać info dalej,bo póki co wiedział tylko mój dział, reszta podejrzewała wnioskując po dłuższej nieobecności.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

ja od wczoraj czuję jakiś taki wewnętrzny luz i powoli dochodzi do mnie,że ja naprawdę jestem w ciąży i potrafię powiedzieć znajomym jak ktoś zapyta. miłe to uczucie

[Luzia]

Napisane przez Nairobi89

ja od wczoraj czuję jakiś taki wewnętrzny luz i powoli dochodzi do mnie,że ja naprawdę jestem w ciąży i potrafię powiedzieć znajomym jak ktoś zapyta. miłe to uczucie

Dokładnie

Teraz taki dziwny czas, już ustępują ciążowe dolegliwości, ale dziecka jeszcze nie czuć w sumie nic się jakby nie działo.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez Luzia

Dokładnie

Teraz taki dziwny czas, już ustępują ciążowe dolegliwości, ale dziecka jeszcze nie czuć w sumie nic się jakby nie działo.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

dokładnie, jedyne co przypomina o ciąży to wzdęty brzuszek

[lausanne]

Wady serduszka wyjdą na dobrze zrobionym USG. 10 lat temu też już wiedziałam w ciąży. Do tego po 20tc mam obowiązkowo (przez wywiad) skierowanie do kardiologa który bada echo płodu. Natomiast w Nifty wyjdą poważniejsze wady, których USG nie wykryje na tyle wcześnie, żebym mogła zdecydować co dalej. Zabrzmi to brutalnie ale nie wiem czy byłabym w stanie psychicznie wychowywać bardzo chore dziecko kiedy wiem przez co musiałam przejść "tylko" przy problemach z serduszkiem. Przez pierwsze kilka lat życia praktycznie mieszkałyśmy w szpitalu, operacje na otwartym sercu, które sprawiły że w końcu sama wylądowałam na psychotropach ( sama świadomość, że dziecko jest schładzane do temperatury ok 30st C, funkcje życiowe są "odłączane", aparatura podtrzymuje obieg krwi a serce jest "wyjmowane" , czy raczej unoszone ponad klatkę i kilka godzin lekarze walczą robiąc zabieg na serduszku maleńkim jak pół mojej dłoni lub mniejszym, mieć świadomość jakie istnieje prawdopodobieństwo śmierci itd). Teraz przed nami prawdopodobnie jeszcze jedna operacja w przyszłości, ale póki co mała ma świetne wyniki i klinicznie jest naprawdę dobrze, chodzi normalnie do szkoły, bawi się na dworze, więc decyzja o zabiegu jest odwlekana. Wady które wykrywa Nifty są złożone. Dziecko z różnymi zespołami cierpi zwykle zarówno neurologicznie jak i kardiologicznie plus ma szereg innych chorób współistniejących. Na dzień dzisiejszy nie umiem sobie tego wyobrazić...

[Luzia]

Lausanne, ciężko się czyta o tym co musieliśmy przejść.. Bardzo Wam współczuję i rozumiem decyzję.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Nairobi89]

Napisane przez lausanne

Wady serduszka wyjdą na dobrze zrobionym USG. 10 lat temu też już wiedziałam w ciąży. Do tego po 20tc mam obowiązkowo (przez wywiad) skierowanie do kardiologa który bada echo płodu. Natomiast w Nifty wyjdą poważniejsze wady, których USG nie wykryje na tyle wcześnie, żebym mogła zdecydować co dalej. Zabrzmi to brutalnie ale nie wiem czy byłabym w stanie psychicznie wychowywać bardzo chore dziecko kiedy wiem przez co musiałam przejść "tylko" przy problemach z serduszkiem. Przez pierwsze kilka lat życia praktycznie mieszkałyśmy w szpitalu, operacje na otwartym sercu, które sprawiły że w końcu sama wylądowałam na psychotropach ( sama świadomość, że dziecko jest schładzane do temperatury ok 30st C, funkcje życiowe są "odłączane", aparatura podtrzymuje obieg krwi a serce jest "wyjmowane" , czy raczej unoszone ponad klatkę i kilka godzin lekarze walczą robiąc zabieg na serduszku maleńkim jak pół mojej dłoni lub mniejszym, mieć świadomość jakie istnieje prawdopodobieństwo śmierci itd). Teraz przed nami prawdopodobnie jeszcze jedna operacja w przyszłości, ale póki co mała ma świetne wyniki i klinicznie jest naprawdę dobrze, chodzi normalnie do szkoły, bawi się na dworze, więc decyzja o zabiegu jest odwlekana. Wady które wykrywa Nifty są złożone. Dziecko z różnymi zespołami cierpi zwykle zarówno neurologicznie jak i kardiologicznie plus ma szereg innych chorób współistniejących. Na dzień dzisiejszy nie umiem sobie tego wyobrazić...

Uwazam,że ten kto nie ma chorego dziecka i nigdy nie zrozumie co przezywa rodzina. Dlatego uwazam ze kazdy z nas powinnien miec prawo do podjecia decyzji co dalej jesli wyjda wady. Trzymam mocno kciuki aby maluszek w brzuszku byl zdrowy i duzo zdrowka dla córci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[echme]

Napisane przez lausanne

Wady serduszka wyjdą na dobrze zrobionym USG. 10 lat temu też już wiedziałam w ciąży. Do tego po 20tc mam obowiązkowo (przez wywiad) skierowanie do kardiologa który bada echo płodu. Natomiast w Nifty wyjdą poważniejsze wady, których USG nie wykryje na tyle wcześnie, żebym mogła zdecydować co dalej. Zabrzmi to brutalnie ale nie wiem czy byłabym w stanie psychicznie wychowywać bardzo chore dziecko kiedy wiem przez co musiałam przejść "tylko" przy problemach z serduszkiem. Przez pierwsze kilka lat życia praktycznie mieszkałyśmy w szpitalu, operacje na otwartym sercu, które sprawiły że w końcu sama wylądowałam na psychotropach ( sama świadomość, że dziecko jest schładzane do temperatury ok 30st C, funkcje życiowe są "odłączane", aparatura podtrzymuje obieg krwi a serce jest "wyjmowane" , czy raczej unoszone ponad klatkę i kilka godzin lekarze walczą robiąc zabieg na serduszku maleńkim jak pół mojej dłoni lub mniejszym, mieć świadomość jakie istnieje prawdopodobieństwo śmierci itd). Teraz przed nami prawdopodobnie jeszcze jedna operacja w przyszłości, ale póki co mała ma świetne wyniki i klinicznie jest naprawdę dobrze, chodzi normalnie do szkoły, bawi się na dworze, więc decyzja o zabiegu jest odwlekana. Wady które wykrywa Nifty są złożone. Dziecko z różnymi zespołami cierpi zwykle zarówno neurologicznie jak i kardiologicznie plus ma szereg innych chorób współistniejących. Na dzień dzisiejszy nie umiem sobie tego wyobrazić...

Bardzo mi przykro że to dotknęło Twoją córkę, nikt nie powinien przechodzić takich rzeczy.

Ja nie mam dzieci ale również nie wyobrażam sobie wychowywać ciężko nieuleczalnie chore dziecko. Wiem że bym nie podołała dlatego tak zależy mi na odpowiedniej diagnostyce. Mam prenatalne w 12+0 wiec jak coś to jeszcze będzie czas żeby zrobić nifty a chyba czeka się tylko pare dni na wynik.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Luzia]

Napisane przez echme

Bardzo mi przykro że to dotknęło Twoją córkę, nikt nie powinien przechodzić takich rzeczy.

Ja nie mam dzieci ale również nie wyobrażam sobie wychowywać ciężko nieuleczalnie chore dziecko. Wiem że bym nie podołała dlatego tak zależy mi na odpowiedniej diagnostyce. Mam prenatalne w 12+0 wiec jak coś to jeszcze będzie czas żeby zrobić nifty a chyba czeka się tylko pare dni na wynik.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spokojnie zdążysz.

Ja też miałam z mężem ustalone, że jak tylko wyjdzie coś niepokojacego do robimy dalsza diagnostykę.


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Szoszoszo]

Witam się z końcówki urlopu ekspresowo zleciał ten tydzień! Zrobiliśmy sobie wykazd prawie zupełnie offline, internet był kiepski, dopiero w ostatniej miejscówce podczytałam, co u Was, i na chwilę zaglądam

Urlop jest super, totalny relaks, poza brakiem sił i totalną sennością nic mi nie doskwiera, nawet mdłości prawie zupełnie przeszły... mam nadzieję, że nie wrócą wraz z poniedziałkowym powrotem do pracy (bo już niestety zaobserwowałam, że w stresie mi się wszystko bardzo nasila ).

Super, że badania takie udane i u wszystkich OK (poza tym szalonym TSH u Faithworkswonders, ale mam nadzieję, że lekarz szybciutko zbije). Mamy chyba już dwóch chłopaków na wątku? Gratulacje!!!
Super, że to już za Wami

U mnie prenatalne w przyszłym tygodniu, trochę radość, trochę stresik, też się wolę nie nastawiać, że się dowiem, kto tam mieszka, oby tylko zdrowe było...

Lausanne, ściskam Cię mocno, nawet sobie nie wyobrażam, jak to jest przechodzić przez coś takiego i choć nie wiem, jak to jest, to jest dla mnie oczywiste, że warto mieć wybór - i nie ma dla mnie w tym nic brutalnego... ogromne kciuki za zdrowie maleństwa.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez Luzia

Spokojnie zdążysz.

Ja też miałam z mężem ustalone, że jak tylko wyjdzie coś niepokojacego do robimy dalsza diagnostykę.


Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

U nas też taki sam plan. Echme, zdążysz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Francesc_a]

Napisane przez lausanne

Wady serduszka wyjdą na dobrze zrobionym USG. 10 lat temu też już wiedziałam w ciąży. Do tego po 20tc mam obowiązkowo (przez wywiad) skierowanie do kardiologa który bada echo płodu. Natomiast w Nifty wyjdą poważniejsze wady, których USG nie wykryje na tyle wcześnie, żebym mogła zdecydować co dalej. Zabrzmi to brutalnie ale nie wiem czy byłabym w stanie psychicznie wychowywać bardzo chore dziecko kiedy wiem przez co musiałam przejść "tylko" przy problemach z serduszkiem. Przez pierwsze kilka lat życia praktycznie mieszkałyśmy w szpitalu, operacje na otwartym sercu, które sprawiły że w końcu sama wylądowałam na psychotropach ( sama świadomość, że dziecko jest schładzane do temperatury ok 30st C, funkcje życiowe są "odłączane", aparatura podtrzymuje obieg krwi a serce jest "wyjmowane" , czy raczej unoszone ponad klatkę i kilka godzin lekarze walczą robiąc zabieg na serduszku maleńkim jak pół mojej dłoni lub mniejszym, mieć świadomość jakie istnieje prawdopodobieństwo śmierci itd). Teraz przed nami prawdopodobnie jeszcze jedna operacja w przyszłości, ale póki co mała ma świetne wyniki i klinicznie jest naprawdę dobrze, chodzi normalnie do szkoły, bawi się na dworze, więc decyzja o zabiegu jest odwlekana. Wady które wykrywa Nifty są złożone. Dziecko z różnymi zespołami cierpi zwykle zarówno neurologicznie jak i kardiologicznie plus ma szereg innych chorób współistniejących. Na dzień dzisiejszy nie umiem sobie tego wyobrazić...

Strasznie się to czyta Dobrze, że teraz z córcią jest w porządku.

Chciałabym dopytać.
Na jakim etapie na usg dobrze można zbadać serduszko? I ogólnie inne narządy? Jestem gotowa pojeździć po 3mieście za dobrym usg i specjalistą.
A druga kwestia, masz skierowanie do kardiologa a czy osoba bez skierowania może iść prywatnie i posłuchać echa płodu? Czy to tylko ze wskazaniem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Dzięki dziewczyny. Na tę chwilę na szczęście jest okay

Echme zdążysz spokojnie. Wynik masz w ciągu tygodnia, tylko pamiętaj, że na samo nifty czy SANCO trzeba się umówić wcześniej (też zwykle kilka dni się czeka)

Francesca USG prenatalne, a potem połówkowe wykrywa wady narządów. Połówkowe chyba lepiej. Do kardiologa można iść prywatnie też. Córkę leczymy w Gdańsku, Lublinie i Warszawie i właśnie w Warszawie jest najlepsza prof. od echo płodu - prof. Dangel. W Trójmieście jeszcze nie znam tak lekarzy, bo mieszkam tu dopiero dwa lata, ale moja gin mówiła, że ma świetnego, sprawdzonego specjalistę od echo, jak mi poda nazwisko to na pewno Ci napiszę.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

A jeśli chodzi o USG prenatalne i połówkowe to nie wiem czy w Trójmieście jest ktoś lepszy niż dr Grzybowski. Dużo sobie życzy,ale niezależnie kto Cię prowadzi warto do niego iść choć raz na USG. Dodam, że na forum trójmiejskim dziewczyny piszą że nad każde USG prenatalne czy połówkowe trwa u niego godzinę lub dłużej. Wszystko sprawdza

[Francesc_a]

Napisane przez lausanne

Dzięki dziewczyny. Na tę chwilę na szczęście jest okay

Echme zdążysz spokojnie. Wynik masz w ciągu tygodnia, tylko pamiętaj, że na samo nifty czy SANCO trzeba się umówić wcześniej (też zwykle kilka dni się czeka)

Francesca USG prenatalne, a potem połówkowe wykrywa wady narządów. Połówkowe chyba lepiej. Do kardiologa można iść prywatnie też. Córkę leczymy w Gdańsku, Lublinie i Warszawie i właśnie w Warszawie jest najlepsza prof. od echo płodu - prof. Dangel. W Trójmieście jeszcze nie znam tak lekarzy, bo mieszkam tu dopiero dwa lata, ale moja gin mówiła, że ma świetnego, sprawdzonego specjalistę od echo, jak mi poda nazwisko to na pewno Ci napiszę.

Czyli echo będziesz robiła w Gdańsku? To jak już będziesz wiedzieć to poproszę o informację
Kurczę, tak teraz zaczęłam się zastanawiać czy umówić się też na nifty.. Może za jednym razem udałoby się pobrać krew jak jadę na prenatalne.
Muszę z tż pogadać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Napisane przez Francesc_a

Czyli echo będziesz robiła w Gdańsku? To jak już będziesz wiedzieć to poproszę o informację
Kurczę, tak teraz zaczęłam się zastanawiać czy umówić się też na nifty.. Może za jednym razem udałoby się pobrać krew jak jadę na prenatalne.
Muszę z tż pogadać.

Echo będę robiła w Gdyni lub Gdańsku i na pewno dam znać
A Ty robisz prenatalne u dr Letkiewicz w Pro Feminie tak?

[Francesc_a]

Napisane przez lausanne

Echo będę robiła w Gdyni lub Gdańsku i na pewno dam znać
A Ty robisz prenatalne u dr Letkiewicz w Pro Feminie tak?

Tak.
Jeszcze jest lekarz mężczyzna i on też ma ten certyfikat, ale ja jestem zapisana do dr Letkiewicz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lausanne]

Napisane przez Francesc_a

Tak.
Jeszcze jest lekarz mężczyzna i on też ma ten certyfikat, ale ja jestem zapisana do dr Letkiewicz

To wczoraj z nią rozmawiałam. Dobrze do niej zadzwonić i dopytać, bo ona się tym zajmuje w Pro Feminie. Przy okazji Ci powie czym się różni Sanco od Nifty, bo oba są drogie i różnią się sposobem wykrywania wad i trzeba sobie wybrać które. I z tego co zrozumiałam nie w każde dni można zrobić oba badania i nie o każdej godzinie. Musi być położna która pobierze krew, no i kurier który ją od razu zabiera. Ja mam prenatalne u dr Grzybowskiego 28.07, a nifty udało się dopiero 30ego, właśnie u dr Letkiewicz. A prowadzi mnie dr Sowińska. Także niezły mix.