2012-07-21, 12:21 | #91 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 833
|
Dot.: Algi z własnej hodowli
Hej dziewczynki mam takie pytanie kiedys za dzieciaka pojawily sie w domu algi ale moja mama je zniszczyła przez slodzenie wod metalowa lyzka.
Postanowilam znow zamowic na allegro algi ... doszly no ale... tamte algi byly sporej wielkosci natomiast te sa moze ze 2 razy wieksze od kryształkow cukru... czy one spokojnie urosna czy po prostu stalo sie cos z nimi w transporcie ?
__________________
Przedłużanie oraz Stylizacja Rzęs Łódź http://facebook.com/ledithlashes })i({ Amore Dolce Vita })i({ |
2012-08-20, 16:06 | #92 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Algi z własnej hodowli
Znajoma dała mi te algi (Japońskie kryształy. Zawiera m.in. dwutlenek węgla, alkohol etylowy i kwas mlekowy. Napój korzystny dla zdrowia, m.in. zwiększający odporność organizmu) kilka dni temu. Rosną mi bardzo szybko w słoiku przykrytym gazą. Wodę, którą wlewam do słoika sam przygotowuję w taki sposób: gotuje wode w czajniku, czekam, aż wystygnie, wlewam do butelki po mineralce i do zamrażalnika, aż zamarznie. Potem odmrażam na stole w kuchni i dopiero dolewam do słoika z kryształkami. Póki co piłem je już 2 razy. Smak jest nawet że okej.
Już sam nie wiem, co o nich myśleć. Czytam to forum od samego początku i większość dziewczyn mówi, że te kryształki działają na trądzik, wypryski, syfy i inne coś tam na twarzy. Nikt nie zauważała innych pożądanych efektów w ciele. Zamierzam to stosować przez jakiś czas. Jednak troche mnie zniechęca ten alkohol metylowy, czy etylowy. Już sam nie wiem który, bo na wikipedii jest etylowy, a tu każdy mówi, że metylowy. Pijam wodę z tych alg rano i wsiadam w samochód. Nie chce stracić prawka, bo mi nagle wykaże jakieś ilości alkoholu we krwi. Napiszcie co myślicie i w ogóle coś na temat tych niby alg |
2012-08-21, 08:24 | #93 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4
|
Dot.: Algi z własnej hodowli
Cytat:
Jak ja to robie? Sam nie wiem. Po prostu mi rosną. Słoik jest ze szkła przykryty gazą i gumką. Woda jest rozmrażana, czyli biore butelne po mineralce, gotuje kranówke w czjniku, czekam aż ostygnie, wlewam do butelki po mineralce i do zamrażalnika aż zamarznie. Potem rozmrażam i leje ją do słoika z algami. Dosypuje 5 łyżek białego cukru i takie duże rodzynki kupowane w Realu bez opakowania. Te w opakowaniach są konserwowane dwutlenkiem siarki (bardzo szkodliwa substancja. Kiedyś się nią zatrułem bardzo poważnie pijąc sok z kapusty zapakowanej w foliowe opakowanie). Możliwe, że ta woda i rodzynki bez konserwantów dają lepszy wzrost |
|
2015-01-03, 16:01 | #94 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 529
|
Dot.: Algi z własnej hodowli
Hej! Odswiezam temat - nie wiecie czy woda z tych alg ma odczyn kwasowy czy zasadowy? I czy pijac ja dostarczamy organizmowi tez drozdzaki, czy tylko substancje ktore wyprodukuja?
__________________
Tyle w życiu było rzeczy, których baliśmy się. A nie trzeba było. Trzeba było żyć.
Kubuś 27.03.12 |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:48.