Aktualne wydarzenia w kraju i na świecie - dyskusje, komentarze, luźne wnioski

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez cava

Patia, jak ktoś w jednym zdaniu z Dukaj, potrafi napisać : "bo ja nie jestem fanem _fantastyki_" to odnoszę wrażenie, ze w ogóle nie czytał tego o czym próbuje dyskutować, a jedynie widział okładki przyszeregowane jakoś do czegoś, na półce w Empiku.
Tokarczuk tym tropem tez pisze "fantastykę" bo na jakiej innej półce postawić "Annę Inn w grobowcach świata", czy nawet "Księgi Jakubowe" z tą ani żywą, ani martwa Jentą w roli obserwatora? A Ty przecież nie lubisz fantastyki.


Swoją drogą Murakami tez "fantastyka" jak się tak lepiej przyjrzeć.

To co uprawia Murakami i Tokarczuk to się nazywa realizm magiczny. Z fantastyką ma niewiele wspólnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;87253142]Ale tak naprawde obiektywnie, prosze, odpowiedz mi. CO takiego zrobila Greta, zeby rozwazac ja do pokojowej nagrody Nobla?[/QUOTE]Stała się ikoną ruchów przeciwko zmianą klimatu w wyniku działalności człowieka. To wbrew pozorom bardzo ważna kwestia, ale do wiele osób jeszcze to nie dotarło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez Dobranka

Najśmieszniejsze jest to, że wyborcy Konfederacji czują się tacy wyjątkowi, wręcz elita narodu, że tylko oni rozumieją ten wyjątkowy program gospodarczy, a tymczasem to nie tylko oni tak naprawdę, ale wielu ludzi popiera ich program, ale nie akceptuje kwestii światopoglądowych.

Ja na przykład tez głosowałam na Lewicę bo wydaje mi się, że światopogląd jest ważniejszy niż gospodarka - na przykład co z tego, jak byłby ten bon edukacyjny i inny, jeśli ludzie (a szczególnie kobiety) nie miałyby tzw. ducha, wiary w siebie. Co z tego, że lepsi nauczyciele byliby promowani, skoro by ich wcale nie było. Skoro kobiety byłyby duchowo przygniecione patriarchatem i wyzywaniem co rusz od idiotek, tępych, itd. A z kolei z drugiej strony - jeśli ktoś ma w sobie silną wiarę w siebie to poradzi sobie nawet przy niesprzyjającym systemie gospodarczym. Oczywiście mówię to tak w uproszczeniu, bardziej abstrakcyjnie, ale zauważam taki trend.

Przecież głównie głosować powinno się na programy gospodarcze. I każdy winien głosować w swoim własnym finansowym interesie. Absurdalne wypowiedzi, ze program gospodarczy danej partii mi odpowiada, ale jakiś facet z tej partii powiedział ze nie lubi trzymania faceta za rękę jest śmieszne. Komiczne, jeśli to powoduje zwrot o 180 stopni i głosowanie na kompletnie przeciwny program. Wbrew swoim interesom. Tylko po to aby na złość temu facetowi odmrozić sobie uszy xD.
Państwo nie powinno w żadnym miejscu ingerować lub wypowiadać się na tematy światopoglądowe. Bo nie od tego jest!

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Dobranka

Najśmieszniejsze jest to, że wyborcy Konfederacji czują się tacy wyjątkowi, wręcz elita narodu, że tylko oni rozumieją ten wyjątkowy program gospodarczy, a tymczasem to nie tylko oni tak naprawdę, ale wielu ludzi popiera ich program, ale nie akceptuje kwestii światopoglądowych.

Ja na przykład tez głosowałam na Lewicę bo wydaje mi się, że światopogląd jest ważniejszy niż gospodarka - na przykład co z tego, jak byłby ten bon edukacyjny i inny, jeśli ludzie (a szczególnie kobiety) nie miałyby tzw. ducha, wiary w siebie. Co z tego, że lepsi nauczyciele byliby promowani, skoro by ich wcale nie było. Skoro kobiety byłyby duchowo przygniecione patriarchatem i wyzywaniem co rusz od idiotek, tępych, itd. A z kolei z drugiej strony - jeśli ktoś ma w sobie silną wiarę w siebie to poradzi sobie nawet przy niesprzyjającym systemie gospodarczym. Oczywiście mówię to tak w uproszczeniu, bardziej abstrakcyjnie, ale zauważam taki trend.

Jak jesteś białym, heteroseksualnym mężczyzną to faktycznie możesz mieć gdzieś światopogląd i podniecać się podatkami, bo obecny system społeczny w żaden sposób cię nie dyskryminuje i nie odmawia ci żadnych praw. Nawet jak twoja kobieta zajdzie w ciążę i państwo zmusi ją do urodzenia niepełnosprawnego dziecka to ty możesz najwyżej dać nogę, bo społeczeństwo zdecydowanie bardziej potępia matki za porzucanie dzieci niż ojców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dobranka]

Napisane przez edan84

Państwo nie powinno w żadnym miejscu ingerować lub wypowiadać się na tematy światopoglądowe. Bo nie od tego jest!

No ale to robi. I nie tylko mówi.

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

Przecież głównie głosować powinno się na programy gospodarcze. I każdy winien głosować w swoim własnym finansowym interesie. Absurdalne wypowiedzi, ze program gospodarczy danej partii mi odpowiada, ale jakiś facet z tej partii powiedział ze nie lubi trzymania faceta za rękę jest śmieszne. Komiczne, jeśli to powoduje zwrot o 180 stopni i głosowanie na kompletnie przeciwny program. Wbrew swoim interesom. Tylko po to aby na złość temu facetowi odmrozić sobie uszy xD.
Państwo nie powinno w żadnym miejscu ingerować lub wypowiadać się na tematy światopoglądowe. Bo nie od tego jest!

Ale państwo ingeruje również w kwestie światopoglądowe. Posłowie konfederacji pierwsze co podnieśli po wejściu do Sejmu to 'stop seksualizacji dzieci' i ustawa anty-LGBT.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87253191]Jak jesteś białym, heteroseksualnym mężczyzną to faktycznie możesz mieć gdzieś światopogląd i podniecać się podatkami, bo obecny system społeczny w żaden sposób cię nie dyskryminuje i nie odmawia ci żadnych praw. Nawet jak twoja kobieta zajdzie w ciążę i państwo zmusi ją do urodzenia niepełnosprawnego dziecka to ty możesz najwyżej dać nogę, bo społeczeństwo zdecydowanie bardziej potępia matki za porzucanie dzieci niż ojców.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Dla mnie ważniejsze są kwestie gospodarcze, niż światopoglądowe. Po aborcję mogę sobie od biedy pojechać za granicę, a jak mi zabiorą kasę, to nigdzie nie pojadę, bo za co.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[patiasym]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87253166]To co uprawia Murakami i Tokarczuk to się nazywa realizm magiczny. Z fantastyką ma niewiele wspólnego.[/QUOTE]Ja też nie widzę tej fantastyki u Tokarczuk ani Murakami. W Empiku w ogóle nie bywam a książki kupuję głównie przez internet więc nie wiem skąd te złośliwości cava. Wybaczcie, że mnie Dukaj nie zachwyca skoro ma zachwycać. Co do kolejnych uszczypliwości o znaniu literatury z okładek - przeczytałam w całości "Lód" Dukaja: niezła książka, ale czułam że wszystko już było gdzieś kiedyś - u Verne'a , Lema.. plus nieodparte wrażenie skrytej inspiracji "Kocią kołyską" Vonneguta (którego cenię dużo bardziej niż Dukaja).[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87253166]Stała się ikoną ruchów przeciwko zmianą klimatu w wyniku działalności człowieka. To wbrew pozorom bardzo ważna kwestia, ale do wiele osób jeszcze to nie dotarło.[/QUOTE]Jak widać niektórych stać tylko na kopiowanie niezbyt mądrych memów i paternalistyczne dobre rady. Nie trzeba być inżynierką by walczyć o środowisko. I raczej pokojowa nagroda Nobla nie jest przyznawana naukowcom, lecz pozytywnie zakręconym społecznikom. Dlatego oprócz Grety moim kandydatem do pokojowego Nobla zawsze był i będzie Owsiak.[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87253224]Dla mnie ważniejsze są kwestie gospodarcze, niż światopoglądowe. Po aborcję mogę sobie od biedy pojechać za granicę, a jak mi zabiorą kasę, to nigdzie nie pojadę, bo za co.[/QUOTE]Bo masz kasę. A te kobiety, które nie mają kasy ani możliwości wyjazdu za granicę zostawiasz na lodzie. Brawa za empatię i solidarną postawę społeczną.

[Limonka2738]

Napisane przez cava

Patia, jak ktoś w jednym zdaniu z Dukaj, potrafi napisać : "bo ja nie jestem fanem _fantastyki_" to odnoszę wrażenie, ze w ogóle nie czytał tego o czym próbuje dyskutować, a jedynie widział okładki przyszeregowane jakoś do czegoś, na półce w Empiku.
Tokarczuk tym tropem tez pisze "fantastykę" bo na jakiej innej półce postawić "Annę Inn w grobowcach świata", czy nawet "Księgi Jakubowe" z tą ani żywą, ani martwa Jentą w roli obserwatora? A Ty przecież nie lubisz fantastyki.


Swoją drogą Murakami tez "fantastyka" jak się tak lepiej przyjrzeć.

Na pewno ma elementy fantastyczne.

[Dobranka]

Napisane przez edan84

Przecież głównie głosować powinno się na programy gospodarcze. I każdy winien głosować w swoim własnym finansowym interesie. Absurdalne wypowiedzi, ze program gospodarczy danej partii mi odpowiada, ale jakiś facet z tej partii powiedział ze nie lubi trzymania faceta za rękę jest śmieszne. Komiczne, jeśli to powoduje zwrot o 180 stopni i głosowanie na kompletnie przeciwny program. Wbrew swoim interesom. Tylko po to aby na złość temu facetowi odmrozić sobie uszy xD.
Państwo nie powinno w żadnym miejscu ingerować lub wypowiadać się na tematy światopoglądowe. Bo nie od tego jest!

Myślę, że sprawa jest poważniejsza niż skrytykowanie trzymania za rękę czy też robienie na złość. Chodzi o trend patriarchalny na świecie. Ścierają się dwie opcje (patriarchalna z antypatriarchalną), jakby przeciąganie liny.

[Limonka2738]

Napisane przez edan84

Przecież głównie głosować powinno się na programy gospodarcze. I każdy winien głosować w swoim własnym finansowym interesie. Absurdalne wypowiedzi, ze program gospodarczy danej partii mi odpowiada, ale jakiś facet z tej partii powiedział ze nie lubi trzymania faceta za rękę jest śmieszne. Komiczne, jeśli to powoduje zwrot o 180 stopni i głosowanie na kompletnie przeciwny program. Wbrew swoim interesom. Tylko po to aby na złość temu facetowi odmrozić sobie uszy xD.
Państwo nie powinno w żadnym miejscu ingerować lub wypowiadać się na tematy światopoglądowe. Bo nie od tego jest!

Zdecydowanie, jeśli mam wybierać między światopoglądem a gospodarką, ważniejszy jest dla mnie światopogląd.


Na gospodarkę poglądy można mieć różne. Po obu stronach barykady stoją mądrzy i wykształceni ludzie. I państwa z dobrym socjalem i te bez są i bogate, i są biedne. Nie ma tutaj jednej obiektywnej i słusznej racji.



Jeśli chodzi o traktowanie pewnych członków społeczeństwa jako gorszych ze względu na płeć czy orientację - to taki mentalny beton, że tutaj nie ma dyskusji. Jest jedna racja.


Do tego kiedyś mogę mieć problemy finansowe i ten socjal może mi się przydać, więc nie jest to najgorsza opcja z możliwych.


Jeśli chodzi o nagonkę, to może jutro Kościoło-PiS zrobi nagonkę na zielonowłose kobiety ubrane na czarno, bo tak, bo to nienaturalne i obrzydliwe, więc w moim interesie jest tym bardziej powiedzenie nie.


Bardziej boję się tych, którzy mają arbitralne poglądy, dyktowane przez widzimisię, nawet jeśliby chwilowo się ze mną zgadzają, niż tych, z którymi się nie zgadzam.

[patiasym]

Napisane przez Limonka2738

Jeśli chodzi o traktowanie pewnych członków społeczeństwa jako gorszych ze względu na płeć czy orientację - to taki mentalny beton, że tutaj nie ma dyskusji. Jest jedna racja.

Za często się ostatnio zgadzamy.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez Limonka2738

Jeśli chodzi o nagonkę, to może jutro Kościoło-PiS zrobi nagonkę na zielonowłose kobietyurane na czarno, bo tak, bo to nienaturalne i obrzydliwe, więc w moim interesie jest tym bardziej powiedzenie nie.

Niestety, wiersz Niemöllera ciągle aktualny.

[Dobranka]

Napisane przez Limonka2738

to taki mentalny beton, że tutaj nie ma dyskusji.

Zgadzam się.

[edan84]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87253197]Ale państwo ingeruje również w kwestie światopoglądowe. Posłowie konfederacji pierwsze co podnieśli po wejściu do Sejmu to 'stop seksualizacji dzieci' i ustawa anty-LGBT.
[/QUOTE]
Dlatego na Konfederację nie głosowałem. Tylko dlatego.

Napisane przez Dobranka

Myślę, że sprawa jest poważniejsza niż skrytykowanie trzymania za rękę czy też robienie na złość. Chodzi o trend patriarchalny na świecie. Ścierają się dwie opcje (patriarchalna z antypatriarchalną), jakby przeciąganie liny.

No i niech się ścierają. Na zdrowie. Ale co do tego ma państwo?

[patiasym]

Napisane przez edan84

Dlatego na Konfederację nie głosowałem. Tylko dlatego.

Zapamiętam sobie na zawsze i będę z rozkoszą wyciągać, jeżeli kiedykolwiek będzie tu mowa o programie i działaniach posłów tego ugrupowania

[Dobranka]

Napisane przez edan84

Dlatego na Konfederację nie głosowałem. Tylko dlatego.
No i niech się ścierają. Na zdrowie. Ale co do tego ma państwo?

No jak to co? Np. emerytura dla kobiet z co najmniej 4 dzieci pisu (można w niej widzieć zalety czy wady, ale jest to krok w kierunku utrwalenia systemu tradycyjno patriarchalnego), zabronienie edukacji seksualnej i parad gejów - też krok w tym kierunku. Przecież to są konkretne ustawy.

[edan84]

Napisane przez Dobranka

No jak to co? Np. emerytura dla kobiet z co najmniej 4 dzieci pisu (można w niej widzieć zalety czy wady, ale jest to krok w kierunku utrwalenia systemu tradycyjno patriarchalnego), zabronienie edukacji seksualnej i parad gejów - też krok w tym kierunku. Przecież to są konkretne ustawy.

Szkoła jest od uczenia a nie od szerzenie światopoglądu. Religię chetnie bym wywalił ze szkół, ale w jej miejsce nie wprowadzałbym edukacji seksualnej, lekcji tolerancji i innych udziwnień. To rola rodziców.
Jak ktoś chce "uczyć" dzieci wychowania seksualnego, to podobnie jak lekcje religii byłyby w salkach parafialnych, tak te drugie w salkach odpowiednich tęczowych organizacji.

Nie, nie zabraniałbym edukacji seksualnej itp. lewicowych pomysłów, ale bym też tego nie wprowadzał do szkół.

Emerytury państwowe to ja bym wygaszał. Każdy kto sobie wchodzi na rynek pracy niech odkłada sobie samemu. Państwo nie powinno pobierać obowiązkowo kasy na emeryturę, obywatel niech robi sobie to sam, lub zwróci się do prywatnych/komercyjnych ubezpieczalni. To prywatna sprawa obywatela co ma zamiar robić na emeryturze i czy chce odkładać na nią czy nie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez edan84

Szkoła jest od uczenia a nie od szerzenie światopoglądu. Religię chetnie bym wywalił ze szkół, ale w jej miejsce nie wprowadzałbym edukacji seksualnej, lekcji tolerancji i innych udziwnień. To rola rodziców.
Jak ktoś chce "uczyć" dzieci wychowania seksualnego, to podobnie jak lekcje religii byłyby w salkach parafialnych, tak te drugie w salkach odpowiednich tęczowych organizacji.

Nie, nie zabraniałbym edukacji seksualnej itp. lewicowych pomysłów, ale bym też tego nie wprowadzał do szkół.

A Ty wiesz, że edukacja seksualna to nie tylko tęczowe sprawy?

[patiasym]

Rozumiem Edan, że jako zwolennik niewtrącania się państwa w sprawy światopoglądowe jesteś też za całkowitym zniesieniem karalności aborcji.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

Ja też nie widzę tej fantastyki u Tokarczuk ani Murakami. W Empiku w ogóle nie bywam a książki kupuję głównie przez internet więc nie wiem skąd te złośliwości cava. Wybaczcie, że mnie Dukaj nie zachwyca skoro ma zachwycać. Co do kolejnych uszczypliwości o znaniu literatury z okładek - przeczytałam w całości "Lód" Dukaja: niezła książka, ale czułam że wszystko już było gdzieś kiedyś - u Verne'a , Lema.. plus nieodparte wrażenie skrytej inspiracji "Kocią kołyską" Vonneguta (którego cenię dużo bardziej niż Dukaja).Jak widać niektórych stać tylko na kopiowanie niezbyt mądrych memów i paternalistyczne dobre rady. Nie trzeba być inżynierką by walczyć o środowisko. I raczej pokojowa nagroda Nobla nie jest przyznawana naukowcom, lecz pozytywnie zakręconym społecznikom. Dlatego oprócz Grety moim kandydatem do pokojowego Nobla zawsze był i będzie Owsiak.Bo masz kasę. A te kobiety, które nie mają kasy ani możliwości wyjazdu za granicę zostawiasz na lodzie. Brawa za empatię i solidarną postawę społeczną.

Żołądek jest dla mnie ważniejszy, niż macica, przykro mi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87253430]Żołądek jest dla mnie ważniejszy, niż macica, przykro mi.[/QUOTE]Oczywiście, jedynie żołądek własny. Nawet nie, że na pierwszym miejscu czy przed innymi - jedynie. Inni się nie liczą.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Rozumiem Edan, że jako zwolennik niewtrącania się państwa w sprawy światopoglądowe jesteś też za całkowitym zniesieniem karalności aborcji.

Nope, bo to nie są sprawy światopoglądowe.
Jeśli ciąża jest wynikiem przestępstwa, jeśli ciąża jest ryzykiem zdrowia dla matki, jeśli płód ma istotne wady, choroby, które wiążą się z brakiem możliwości samodzielnej egzystencji w przyszłości, to jak najbardziej, rodzice winni mieć możliwość podjęcia takiej decyzji.

W innym przypadku - decyzją o seksie - już taką decyzję podjęli. Brak wiedzy o tym, że seks między kobietą a mężczyzną może powodować ciążę nie jest wytłumaczniem.
Liczenie na szczęście, na statystykę, że się uda - również.

Nie chce się zajść w ciążę, to można brać tabletki i/lub zainwestować w gumę. Guma pękła? Partnerka była na ciągłym kacu i od miesiąca zwracała tabletki? Jest pigułka "po".
Naprawdę, obecenie jest wystarczająco wiele różnych środków aby zapobiec ciąży.

Tak, pigułka "po" winna być dostępna bez recepty. Tak jak wszystkie inne specyfiki. Także narkotyczne i te działające wczesnoporonnie.
Bo państwo nie jest od zabraniania obywatelowi tego czy owego.
Zresztą podobnie powinno być z dostępem do broni. Każdy jeśli chce, powinien móc kupić sobie w markecie broń. Tak jak nóż, widelec, młotek penumatyczny.

Państwo nie może zakładać, że każdy jest potencjalnym przestępcą.

[patiasym]

Ależ są sprawy światopoglądowe. Jeżeli jesteś światopoglądowo neutralny, a takie ma być w Twoim mniemaniu też państwo, to nie powinno się zakazywać ludziom ani obciąć sobie palca ani wyskrobać płodu - bo co to za różnica? Zakazywanie aborcji, gdy z wielu powodów za późno na pigułkę po - choćby wstyd przed rodziną i otoczeniem, młody wiek matki, trudna sytuacja materialna czy zwykła niedostępność w aptece (nie każdy mieszka w wielkim mieście) jest ordynarnym ograniczaniem swobód obywatelskich. Pomijając to, że problem mają kobiety, a chcesz o nim decydować Ty. W tej sprawie mógłbyś sobie przybić piątkę z panem Jędraszewskim, bo myśli tak samo.

[61a08125505a341f1365cc627294330b05bf0ff7_5eb5e47234ae2]

Dziwi mnie niski wyrok w sprawie Amber Gold. Zwłaszcza, że Marcin P. miał już na koncie oszustwa. Ciekawe na jaką kwotę musieliby ludzi oszukać, żeby dostać 25 lat

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez patiasym

Oczywiście, jedynie żołądek własny. Nawet nie, że na pierwszym miejscu czy przed innymi - jedynie. Inni się nie liczą.

Tak, patiasym, jak zepsują gospodarkę, to na pewno odbije się tylko na moim żołądku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

A tak abstrahując, to mam wrażenie, że Jachira będzie pełnić rolę drugiej Pawłowicz.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[edan84]

Napisane przez patiasym

Ależ są sprawy światopoglądowe. Jeżeli jesteś światopoglądowo neutralny, a takie ma być w Twoim mniemaniu też państwo, to nie powinno się zakazywać ludziom ani obciąć sobie palca ani wyskrobać płodu - bo co to za różnica? Zakazywanie aborcji, gdy z wielu powodów za późno na pigułkę po - choćby wstyd przed rodziną i otoczeniem, młody wiek matki, trudna sytuacja materialna czy zwykła niedostępność w aptece (nie każdy mieszka w wielkim mieście) jest ordynarnym ograniczaniem swobód obywatelskich. Pomijając to, że problem mają kobiety, a chcesz o nim decydować Ty. W tej sprawie mógłbyś sobie przybić piątkę z panem Jędraszewskim, bo myśli tak samo.

1. Jak już pisałem - seks może powodowac ciaze. Trzeba było się nie seksic.
2. Skoro już się seksilas to tańsza jest guma, tabletki anty i tabletka po (nawet jeśli podnieść cenę o cenę biletu autobusowego aby dojechać do apteki) niż skrobanka.
3. Ludzie powinni nauczyc się brać za swoje działania odpowiedzialność.
4. Nope, aborcja to nie widzimisie światopoglądowe. Nie uważam, by definicja człowieka zaczynała się instytucjonalnie i odgórnie od któregoś dnia/miesiąca od poczęcia. Wg lewicy - od momentu przeciśniecia się przez drogi rodne lub przez wykonane przez fachowca cięcie cesarskie.
Dla mnie kuriozalne, bo człowiek rozwija się w sposób indywidualny, a nie wg tabelki w excelu. Nie widzę tez powodu czemu np wcześniak który leży specjalnej komorze imitującej warunki w brzuchu matki jest człowiekiem, a ten, którego poród się spóźnia - już nie.

[patiasym]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87253542]Tak, patiasym, jak zepsują gospodarkę, to na pewno odbije się tylko na moim żołądku.[/QUOTE]Prosty rachunek ekonomiczny prowadzi do konkluzji, że na dwa żołądki trzeba więcej kasy niż na jeden. A w obecnym stanie prawnym kobiety bywają zmuszone do rodzenia mimo woli. Nawet jeżeli oddadzą po porodzie potomstwo do domu dziecka, to i tak te dzieci trzeba wykarmić - tym razem z budżetu, a więc i z twojej kasy. To tyle z krótkiej bajki o żołądku i macicy z czysto ekonomicznego punktu widzenia.

[megamag]

Dla mnie kwestie światopoglądowe są tylko po to, żeby wyborcy mieli się o co kłócić i żeby było o czym gadać podczas kampanii. W praktyce nic się w tej kwestii nie zmienia, bo jak by się w sumie miało zmienić? Państwo ma mizerny wpływ na to, co myśli społeczeństwo. Dlatego zajmuje się takimi pierdółkowatymi wycinkami rzeczywistości jak aborcja. Oczywiście "zajmuje się" tylko poprzez pieprzenie głupot, bo praktycznie to mamy na ten temat ustawę od początku lat 90, której mimo tego całego gadania nikt nigdy nie zmienił. Tak samo gadanie o edukacji seksualnej, że ktoś ją będzie "wprowadzał". Sorka, ale chodziłam do szkoły lata temu i edukacja seksualna już tam była. Można by tak w nieskończoność.

Za to gospodarka ma ogromny wpływ na moje życie, a konkretnie na to, czy będę mogła pracować w spokoju i czy będę miała co żreć. I na gospodarkę niestety politycy mają wpływ i cały czas coś w niej gmerają. Na własnej skórze czuję negatywne zmiany na rynku pracy w mojej branży, więc jestem przeciw.

Dlatego głosuję na programy gospodarcze, a nie na populistyczne hasła z tyłka nazywane szumnie światopoglądem.

patiasym, przecież Ty doskonale wiesz, że cała różnica pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami aborcji polega na tym, że przeciwnicy po prostu przyznają prawa człowieka płodowi, a zwolennicy nie. Przeciwnicy nie są przeciw z nienawiści do kobiet (btw. akurat w ruchach pro-life kobiet jest pod dostatek), tylko dlatego że uznają, że nienarodzone dziecko też ma prawo do życia i decydowania, co chce z tym życiem zrobić, kiedy już się urodzi, i uznają, że to niesprawiedliwe, żeby ktoś decydował za nie. Zwolennicy za to uznają płód za człowieka dopiero kiedy minie któryś tam tydzień rozwoju i wtedy jest magiczne kaboom i zlepek komórek staje się człowiekiem. Doskonale wiesz, gdzie leży ta różnica i nie ma co za przeproszeniem rżnąć głupa. Po prostu jedna strona przyznaje prawa obywatelskie tylko matce, a druga matce i przyszłemu dziecko czy płodowi (zwał jak zwał). Dlatego ta sytuacja jest taka patowa i praktycznie nie do rozwiązania.

[edan84]

Napisane przez patiasym

Prosty rachunek ekonomiczny prowadzi do konkluzji, że na dwa żołądki trzeba więcej kasy niż na jeden. A w obecnym stanie prawnym kobiety bywają zmuszone do rodzenia mimo woli. Nawet jeżeli oddadzą po porodzie potomstwo do domu dziecka, to i tak te dzieci trzeba wykarmić - tym razem z budżetu, a więc i z twojej kasy. To tyle z krótkiej bajki o żołądku i macicy z czysto ekonomicznego punktu widzenia.

Idąc logiką Twego wywodu: kiedy matka urodzi i rok po urodzeniu dziecka straci prace, nie będzie w stanie wyżywić obojga, ale będzie mogła tylko siebie, to powinna mieć prawo wyeliminować dziecko.

[_Bumblebee_]

Napisane przez megamag

Dla mnie kwestie światopoglądowe są tylko po to, żeby wyborcy mieli się o co kłócić i żeby było o czym gadać podczas kampanii. W praktyce nic się w tej kwestii nie zmienia, bo jak by się w sumie miało zmienić? Państwo ma mizerny wpływ na to, co myśli społeczeństwo. Dlatego zajmuje się takimi pierdółkowatymi wycinkami rzeczywistości jak aborcja. Oczywiście "zajmuje się" tylko poprzez pieprzenie głupot, bo praktycznie to mamy na ten temat ustawę od początku lat 90, której mimo tego całego gadania nikt nigdy nie zmienił. Tak samo gadanie o edukacji seksualnej, że ktoś ją będzie "wprowadzał". Sorka, ale chodziłam do szkoły lata temu i edukacja seksualna już tam była. Można by tak w nieskończoność.

Za to gospodarka ma ogromny wpływ na moje życie, a konkretnie na to, czy będę mogła pracować w spokoju i czy będę miała co żreć. I na gospodarkę niestety politycy mają wpływ i cały czas coś w niej gmerają. Na własnej skórze czuję negatywne zmiany na rynku pracy w mojej branży, więc jestem przeciw.

Dlatego głosuję na programy gospodarcze, a nie na populistyczne hasła z tyłka nazywane szumnie światopoglądem.

patiasym, przecież Ty doskonale wiesz, że cała różnica pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami aborcji polega na tym, że przeciwnicy po prostu przyznają prawa człowieka płodowi, a zwolennicy nie. Przeciwnicy nie są przeciw z nienawiści do kobiet (btw. akurat w ruchach pro-life kobiet jest pod dostatek), tylko dlatego że uznają, że nienarodzone dziecko też ma prawo do życia i decydowania, co chce z tym życiem zrobić, kiedy już się urodzi, i uznają, że to niesprawiedliwe, żeby ktoś decydował za nie. Zwolennicy za to uznają płód za człowieka dopiero kiedy minie któryś tam tydzień rozwoju i wtedy jest magiczne kaboom i zlepek komórek staje się człowiekiem. Doskonale wiesz, gdzie leży ta różnica i nie ma co za przeproszeniem rżnąć głupa. Po prostu jedna strona przyznaje prawa obywatelskie tylko matce, a druga matce i przyszłemu dziecko czy płodowi (zwał jak zwał). Dlatego ta sytuacja jest taka patowa i praktycznie nie do rozwiązania.

Dokładnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

Napisane przez edan84

1. Jak już pisałem - seks może powodowac ciaze. Trzeba było się nie seksic.
2. Skoro już się seksilas to tańsza jest guma, tabletki anty i tabletka po (nawet jeśli podnieść cenę o cenę biletu autobusowego aby dojechać do apteki) niż skrobanka.

3. Ludzie powinni nauczyc się brać za swoje działania odpowiedzialność.
4. Nope, aborcja to nie widzimisie światopoglądowe. Nie uważam, by definicja człowieka zaczynała się instytucjonalnie i odgórnie od któregoś dnia/miesiąca od poczęcia. Wg lewicy - od momentu przeciśniecia się przez drogi rodne lub przez wykonane przez fachowca cięcie cesarskie.
Dla mnie kuriozalne, bo człowiek rozwija się w sposób indywidualny, a nie wg tabelki w excelu. Nie widzę tez powodu czemu np wcześniak który leży specjalnej komorze imitującej warunki w brzuchu matki jest człowiekiem, a ten, którego poród się spóźnia - już nie.

Szczególnie to genialne połączenie zero edukacji seksualnej plus zakaz aborcji rozwiąże problem społeczny, już to widzę..

Jednak masz jakiś pseudoreligijny światopogląd, bo wiedza to nie jest. Zarzucałeś mi niewiedzę na różne tematy, a sam masz zerowe rozeznanie w tematyce ginekologii i położnictwa. Przeżywalność wcześniaków przed 22. tygodniem ciąży jest praktycznie zerowa, a tymczasem dopuszczalność aborcji w różnych krajach Europy ograniczana jest do 12., co najwyżej 14. tygodnia ciąży. Wytłumacz mi zatem sensowność zakazu tylko bez jakiegoś (pseudo)religijnego mambodżambo, bo słabo to widzę.